visual communication

68
outdoor indoor reklama • design • kampanie reklamowe • znakowanie • produkcja • systemy świetlne 10 zł | ISSN 1895-409X 07-082010 Outdoor Koniec i bomba… „eŁki”, i reszta... Nowe oblicze LFP ISSN 1895-409X 9 7 7 1 8 9 5 4 0 9 0 0 1 0 7 >

Upload: adrian-klementowski

Post on 22-Mar-2016

221 views

Category:

Documents


2 download

DESCRIPTION

visual, LFP,

TRANSCRIPT

Page 1: Visual Communication

outdoor indoor reklama • design • kampanie reklamowe • znakowanie • produkcja • systemy świetlne

10 zł | ISSN 1895-409X

07-082010

Outdoor

Koniec i bomba…

„eŁki”,i reszta...

Nowe oblicze LFP

ISSN

189

5-40

9X

97

71

89

54

09

00

1

07

>

Page 2: Visual Communication
Page 3: Visual Communication

Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora

komunikacji wizualnej

Wydawca i redakcja:

European Media Group Sp. z o.o.

ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań,

Tel/Fax +48 61 855 19 90

www.visualcommunication.pl

Impr

essu

m

Słówko na stronieOżywienie

Wakacje już za nami. Prawda to na tyle oczywista i smutna zarazem, że truizm ten zakrawa na kpinę z mojej strony. Jednakże miesiące letnie, nieoczekiwanie przyniosły niezwykłe ożywienie w reklamie zewnętrznej, która jest tematem wiodącym tego wydania.

Wszystko zaczęło się w czerwcu, kiedy to jeszcze na dobre nie zamilkł dzwonek w szkolnych korytarzach. Wtedy to, w branżowym światku rozeszła się wieść, że Ströer Out-of-Home Media AG przejmuje News Outdoor Poland. O ile mnie pamięć nie myli, ostatnia tak poważna rewolucja własnościowa miała miejsce w roku 1999. Wtedy to ówczesny lider AMS S.A., za 54 mln złotych, kupił 99,9 proc. udziałów w drugiej co do wielkości wtedy firmie Mercurius International z Wrocławia. Dodatkowo w lipcu 1999 roku, 82 proc. udziałów Plakanda International nabył za 105 mln dolarów Clear Channel International. Należy też odnotować zakup przez Ströer firmy MAS, XL Billboards Group i EastPlak Polska, które zajmowały wówczas 10 proc. rodzimego ryn-ku tablic. Istotne było także połączenie włoskiej firmy Ideapiu’Mapp z polską Quest oraz przejęcie prze Cityboard Media większościowych udziałów w Mamut Board. Swoją drogą, ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta nazwy tych firm oprócz branżowych archiwistów?

Zarówno jedenaście lat temu, jak i obecnie, fuzje miały na celu konsolidację rynku, co w 2000 roku zaowocowało największą ze wszystkich mediów dynamiką wzrostu w reklamie zewnętrznej na poziomie 16,5 procent. Oczywiście wtedy były inne czasy, pieniądze i okoliczno-ści, jednakże warto mieć na uwadze sam proces i jego pozytywne konsekwencje. Jak mawiali sta-rożytni - „E pluribus unum”, czyli w jedności siła i dobrze, że o tym stwierdzeniu pamięta się i dziś. Najlepszym tego przykładem jest kolejna informacja, która, notabene, została opublikowana w te-gorocznym Dniu Kultu Masy Mięśniowej (swoją drogą interesująca zbieżność). AMS i Ströer zawar-ły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o zawarcie umowy koncesji na budowę i utrzymanie wiat przystankowych dla Warszawy. Szczerze pisząc, nie udało mi się odnaleźć w branżowych annałach wzmianki o podobnej umowie między dwoma największymi operatorami, którzy łączą swoje siły zamiast ze sobą konkurować. To bodajże pierwszy tego typu przypadek na taką skalę w polskiej historii reklamy zewnętrznej.

Również po raz pierwszy od bardzo dawna, udało się zahamować niekorzystne tendencje w sprzedaży outdooru. Tradycyjnie już w połowie roku Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej udostępniła dane na temat wielkości sprzedaży w drugim kwartale. Wynika z nich, że sprzedaż w tym czasie osiągnęła sumę: 174.774.304,00 zł i była niższa w stosunku do drugiego kwar-tału 2009 roku o 1.758.810,00 zł, czyli o 1%. Podobny komunikat ogłosiło Amerykańskie Stowarzyszenia Reklamy Zewnętrznej (OAAA) podając, że sprzedaż w drugim kwartale 2010 roku wyniosła 1.88 biliona dolarów, co daje największy odnotowany wzrost od 2008 roku na poziomie 3.6 proc. w porównaniu rok w roku. Miejmy nadzieję, że kierunek ten zostanie potwierdzony w kolej-nych raportach, które nie będą dla nas jak zimny prysznic.

A’propos zimnego. Wiadomym jest, że w upalny dzień chłodny napój jest towarem deficyto-wym. Takowym stała się też reklama zewnętrzna jednej z marek piwnych, która pojawiła się na fa-sadzie dawnego hotelu Forum w pobliżu Wawelu. Po licznych protestach, została ona zdjęta w sierpniu, lecz i kolejna kampania tam zlokalizowana wywołała nie mniejsze „o żywienie”.

Jak widać ostatnio działo się, dlatego też o wszystkich poruszonych powyżej wątkach i nowo-ściach w światowej komunikacji wizualnej piszemy obszernie na kolejnych stronach magazynu, do lektury którego serdecznie zapraszam.

dr Łukasz Mikołajczak

Redaktor Naczelny, Izabela E. Kwiatkowska, [email protected] | Redaktor Prowadzący, dr Łukasz Mikołajczak, [email protected]

| Administracja, Anna Marciniak, [email protected] | Reklama i PR, [email protected] | Prenumerata i dystrybucja, Anna Marciniak

[email protected] | Zespół redakcyjny: dr Łukasz Mikołajczak, Izabela Kwiatkowska, Agnieszka Markowska, Adrian Klementowski,

Jacek Golicz, Maciej Ślużyński, Tomasz Rzeźnik | Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz,

prof. zw. Grzegorz Marszałek | Grafika i DTP, Bogusław Szewczyk, Magda Brzozowska | Druk i oprawa, Paw-Druk, Poznań |

Cena egzemplarza 10 zł | Nakład 3000 egzemplarzy | Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie | Materiałów redakcyjnych

wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania

i adjustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich część tylko za pisemną zgodą

redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać

poglądów wydawnictwa.

© Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION.

VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 3

Page 4: Visual Communication

4 VISUAL COMMUNICATION 12/2007

Media & komunikacja

28 Paryska instalacja

30 Sztuka niedomówienia

32 Sieć ekranów

34 Przegląd maszyn LFP

Temat numeruProdukcja & technologia

14 Koniec i bomba…

16 Outdoor w II kwartale 2010

22 List otwarty

23 „eŁki”, „solaria” i reszta...

25 „Zimne ożywienie

Outdoor

14 28 34

4 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 5: Visual Communication

Biznes & ludzie

56 Nowe oblicze LFP

Wydarzenia & konkursy

42 Oscary reklamy

46 Clio Awards

50 Nad brzegiem Menu...

60 W rękach wyobraźni

Działy stałe

3 Ożywienie

6 Visual Innovation

7 NEWS: Visual

9 FLASH

12 ŚWIAT KREACJI

24 NEWS: Outdoor

30 CASE STUDY: Krasnalowy Guliwer

34 CASE STUDY: Wizualne doznania

54 CASE STUDY: Odprawa Chopina

58 NEWS: Biznes& ludzie

61 NEWS: Sztuka komunikacji

64 Wizualne ciekawostki

66 Przy cygarze

5646 60Sztuka komunikacji

Page 6: Visual Communication

Wyróżniamyinnowacje!

V vis

u

al comm

u

nic

at

ion

¾ i

nnovatio

n ¾

06.2o10

Nagrodę VISUAL INNOVATION przyznajemy co miesiąc najbardziej nowatorskim rozwiązaniom. Na koniec roku laureatom wręczymy nasze statuetki podczas uroczystej gali VISUAL COMMUNICATION.

W sierpniu prestiżowe wyróżnienie otrzymał Integart Poland INC. Zespół redakcyjny VISUAL COMMUNICATION postanowił wyróżnić firmę za wprowadzenie do oferty, znanej z wysokiej jakości i niezawodności, laminatorów marki Seal.

Serdecznie gratulujemy!

Zachęcamy do przesyłania informacji o nowych produktach, kampaniach i usługach na adres: [email protected]

Zgłoś swój produkt i zdobądź prestiżowe wyróżnienie!

Na szczególne uznanie zasługuje model Seal 62 Base. Laminator charakteryzuje płynna regulacja nacisku i szybkości pracy. Nato-miast maksymalna szerokość i grubość me-diów wynosi odpowiednio: 1575 mm i 50 mm. Urządzenie pracuje z prędkością 5 mb na mi-nutę. W Polsce, dotychczasowa sprzedaż la-minatorów Seal była ograniczona ze względu na wyższe ceny maszyn w porównaniu z tanią konkurencją, szczególnie azjatycką. Promo-cyjna cena laminatora 62 Base, która obowią-zuje do końca września, to 7.000 €.

© Int

egar

t

Page 7: Visual Communication

Okładka:

Design i layout:Robert Sabolovic, AgencjaReklamowa Zeitmass

Grafika i DTP: Magda Brzozowska

Papier na okładkę:EnsoGloss 270g/m2, firmy Stora Enso

Papier na wnętrze:Novatech 115 g,dystrybutor:Antalis Poland

Ilość kolorów: CMYK.

Uszlachetnienie:Lakier błyszczący.

Jedyny magazyn

komunikacji wizualnej!

stworzony specjalniedla wszystkich sektorów rynku

www.fotolia.com

Druk: Drukarnia Paw-Druk,wydrukowano na maszynieKomori LithroneL-528EM + C

Garnier to GarnierAgencja reklamowa Publicis jest autorem kampanii najnowszej gamy 19 produktów marki Garnier – szamponów i odżywek Naturalna Pielęgnacja – której promocję można znaleźć m.in. na outdoorze pod hasłem „Sekrety natury dla włosów lśnią-cych pięknem”.

Aresztowany billboardPo ulicach Rzeszowa od dłuższego czasu jeź-dził billboard umieszczony na lawecie. Samo-chodem podróżował Jacek Kotula, szef stowa-rzyszenia „Contra in vitro”, które jest przeciwni-kiem aborcji. Na billboardzie umieszczone są dwa zdjęcia. Na jednym postać Bronisława Ko-morowskiego, a pod zdjęciem napis: „Marsza-łek Komorowski popiera kompromis aborcyjny". Obok umieszczone było zdjęcie płodu z dopi-skiem: „Kompromis aborcyjny zabija chore dzie-ci". Laweta z billboardem została jednak zatrzy-mana przez rzeszowską policję. „Wpłynęło do nas doniesienie o podejrzeniu popełnienia prze-stępstwa, że billboard zniesławia oraz znieważa Bronisława Komorowskiego. Billboard został za-trzymany, bo będzie dowodem w sprawie. Sa-mochód z tym billboardem był widoczny na uli-cach, nie trzeba go było długo szukać" powie-dział Paweł Międlar z podkarpackiej policji.

© c

oolc

anuc

ks.

ca ©

Arc

hiw

um J

acka

Kot

uli

Ruchome nośnikiSegway-Polska.pl oferuje alternatywne formy komunikacji, jakimi są nośniki mobilne. W odróżnieniu od innych nośników reklamy, urzą-dzenia te nie są ograniczone przestrzenią ani podłożem, na którym mogą się poruszać. Właściwość ta zapewnia dotarcie do grona odbior-ców, niezależnie czy jest to hala, molo, ścieżki rowerowe czy chodniki. „Kształt reklamy zamieszczonej na urządzeniu ograniczony jest jedy-nie pomysłowością projektanta. Może ona przybierać dowolne kształ-ty, takie jak telefon, butelka czy też bardziej skomplikowane, np. kioski, które mogą pełnić funkcję mobilnej informacji turystycznej, bądź punk-tu sprzedaży biletów. Projektant może dodatkowo wykorzystać ekrany LCD, co zdecydowanie uatrakcyjni przekaz.”– dodaje Agnieszka Pie-chowiak, właścicielka Segway-Polska.pl. Urządzenia stanowią uroz-maicenie imprez promocyjnych, konferencji prasowych, jaki i eventów. ©

seg

way

-pol

ska.

pl

Page 8: Visual Communication

8 VISUAL COMMUNICATION 02/2010

Visu

al

Zatrzymaj się i żyj!Trwa kolejna edycja kampanii „Bezpieczny przejazd”, która ma przypomnieć o tym, jak ważne jest zachowanie ostrożno-ści na przejazdach kolejowych. Cała akcja pod hasłem „Zatrzymaj się i żyj!” obejmuje m.in. outdoor (billboardy, oklej-ki na samochodach) oraz materiały POS (plakaty, ulotki). Kreację kampanii – zaplanowanej na cały rok – przygotowa-ła Zwyklagencja.pl, a za pozyskanie mediów odpowiada firma PKP PLK, która organizuje całą akcję.

Tato zwolnij!Pod hasłem „Tato, wolniej!” pierwszego dnia wakacji ruszyła kolejna edycja kampanii „Włącz myślenie”, mająca przekonać kierowców do przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Tym razem adresatami są kierowcy, będący rodzicami. Plakaty przedstawiają kilkuletniego chłopca siedzącego w foteliku samocho-dowym. Na tapicerce i pasach widnieją czarno-żółte koła identyczne z umieszczanymi na pojazdach pod-dawanych testom zderzeniowym. Pasażerem nie jest jednak manekin, a żywe dziecko. Przekaz wyjaśnia hasło „Nie testuj prędkości na rodzinie. Tato, zwolnij!”. Reklamy można zobaczyć na najważniejszych tra-

sach prowadzących do miejscowości wypoczynkowych i stacjach benzyno-wych.

New

s

Gant kreacji Pigeon „Wszystko kręci się wokół domu” – pod takim hasłem wy-startowała ogólnopolska kampania reklamowa spółki Gant. Kampania skierowana jest do osób poszukujących miesz-kań, które cenią sobie bezpieczeństwo, jak i wysoki standard za rozsądną cenę. Za kreacje odpowiedzialny jest Pigeon Agencja Reklamy z Wrocławia. Agencja jest również auto-rem kampanii „Są rzeczy, na które warto czekać”, dotyczącej nowej inwestycji dewelopera – Kaskady na Woli w Warsza-wie. Kreacja ta stworzona została na potrzeby ATL i BTL.

© k

ampa

niesp

olec

zne.

pl

© b

ezp

iecz

ny-p

rzej

azd

.pl

© fot

olia Nowści w KML

SolutionsOd lipca firma rozszerzyła swoją ofertę o belgijski atrament eco-solwento-wy Ederra, który zyskał uznanie wśród wielu Klientów w Europie i w Sta-nach Zjednoczonych. Na rynku polskim Klienci cenią go za wysokie wysy-cenie kolorów dające mocne barwy, bezzapachowość druku i grafik oraz możliwość pracy na oryginalnych profilach. Dodatkowo, rozszerzyła się także oferta maszyn Rolanda. Nowości to ploter tnący GX-640 oraz VersaArt RS-640 i RS-540S do wydruków sublimacyjnych. Ploter GX-640 jest obecnie największym (160 cm) i naj-bardziej zaawansowanym ploterem tnącym dostępnym na rynku. Maszy-nę tą wyróżnia szeroki obszar zastosowań: od cięcia folii winylowych, poliestru, poliuretanu przez folie odblaskowe do podłoży typu flock. GX-640 jest także liderem w urządzeniach do personalizacji pojazdów czy dowolnej grafiki.

8 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 9: Visual Communication

KRAKÓW NA PRZYSTANKUTrwa druga odsłona kampanii promującej krakowskie wydarzenia kulturalne w 2010 roku. Realizuje ją agencja Business Consulting z Katowic, która jest odpowiedzialna za zapewnienie ekspozycji 500 plakatów w wiatach przystankowych na terenie Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Łodzi i Poznania. Akcja potrwa do 30 listopa-da 2010 roku.

Polo-emocje Dobiegła końca outdoorowy etap kampanii reklamowej Prin-ce Polo. Outdoorowa akcja pod hasłem „Co dobre, to z Prince Polo” jest kontynuacją działań rozpoczętych w drugiej poło-wie kwietnia. Przekaz „Co do-bre, to z Prince Polo” podkre-ślają napisy na opakowaniach limitowanej serii wafelków. Ak-cja miala miejsce się na nośni-kach outdoorowych (m.in. city-lightach) w największych mia-stach polskich. Kreację kam-panii przygotowała agencja re-klamowa Gruppa66 Ogilvy, na-tomiast zakupem mediów zajął się dom mediowy Starcom.

© w

irtu

alne

med

ia.p

l

© m

at.p

ras.

— r e k l a m a —

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 9

Page 10: Visual Communication

CZYSTO CZY BRUDNO?Kampania Axe, która pod hasłem „On jest czysty. To one mają brudne myśli” re-klamuje żele pod prysznic, skierowana jest do młodych mężczyzn w wieku 16 – 25 lat. Akcja jest prowadzo-na na outdoorze. Adapta-cję i kreację kampanii – za-planowanej do końca jesie-ni – przygotowały agencje BBH i Netizens, natomiast za planowanie mediów od-powiada dom mediowy OMD Media Direction.

1800M KW PRZY SPODKUOświetlona siatka wielkoformatowa o powierzchni 1800m kw w cen-trum Katowic to nowa lokalizacja w ofercie City. Reklama usytuowa-na jest w bezpośrednim sąsiedztwie katowickiego Spodka. Na inau-guracyjnej reklamie ze swoją kompanią gościła Pepsi.

DBAJ O SIEBIEYoung & Rubicam przygoto-wała kolejną odsłonę kam-panii Żywiec Zdrój. Działania koncentrują się na komunika-cie, jak ważne jest latem pi-cie odpowiedniej ilości wody. To kolejny etap kampanii pod hasłem „Dbam o siebie, piję wodę”. Poza zdrowotnym znaczeniem regularnego spożywania wody, kampania informuje o do-stępności produktu (wody Żywiec Zdrój) w poręcznej butelce, z otwar-ciem wielokrotnego użytku, o pojemności 0,7 l. W ramach tych dzia-łań przygotowano akcję outdoorową – na trzech różnych nośnikach: dwóch formatach tablic oraz citylight’ach.

Mobilnie z Headz Headz Marketing Partner poszerzył sieć tablic wielkoformato-wych o mobilne nośniki sprofilowanie do 4 grup docelowych. Nośniki reklamowe usytuowane zostały w miejscach charakte-ryzujących się największą koncentracją wybranej grupy doce-lowej: kobiet, mężczyzn, studentów i przedstawicieli biznesu. Nośniki Headz kierowane do kobiet pojawiły się przy centrach handlowych, fitness klubach, salonach SPA, kinach i kawiar-niach. Klient biznesowy zetknął się z tablicami Headz w oko-licy największych obiektów biurowych i biznesowych. Kampa-nie męskich produktów były realizowane na nośnikach usytu-owanych przy stadionach sportowych, klubach golfowych, kor-tach tenisowych, siłowniach, a także marketach budowlanych. Studenci zaś mieli możliwość zobaczyć tablice Headz w okoli-cach szkół państwowych i prywatnych uczelni. Realizacja kam-

panii na profilowanych nośnikach Headz może zostać wsparta dodat-kowymi działaniami, oferowanymi przez spółkę ambientową, i tak np. dla biznesu poza nośnikami typu airwall, Headz zaoferuje wsparcie reklamowe w windach, toaletach, na pomieszczeniach recepcyjnych i garażowych budynkach biurowych.

W przypadku oferty dla studentów Headz zaproponuje moż-liwość umieszczenia zawieszek w akademikach, standów na uczelniach, reklamy przy tablicach informacyjnych.

Wąsaty kaskGroźne miny wąsaczy w kaskach, mają zdaniem agencji Amélie Com-pany z Denver, przestraszyć kierowców w Colorado na tyle, by zaczę-li uważać na dwukołowych uczestników ruchu. Ponadto samych motocy-klistów kampania ma zmobilizować do noszenia odpowiedniego do jaz-dy motocyklem stroju. Departament Transportu w Kolorado zainauguro-wał w czerwcu br. kampanię opartą na billboardach, pompach do wle-wania paliwa i w oknach stacji benzynowych. Groźni motocykliści mó-wią: „Prowadzisz trzymając kawę, więc noszę strój zapewniający bez-pieczeństwo”. Kampania przypomina motocyklistom o noszeniu specja-listycznego stroju, w tym przede wszystkim kasku i skórzanego ubrania. Z badań CDOT wynika, że blisko 2/3 motocyklistów, którzy zginęli w wy-padkach na drodze, nie miało kasku lub był on niepoprawnie założony.

© k

ampa

niesp

olec

zne.

pl

© h

eadz.

pl

© w

irtua

lnem

edia

.pl

© y

rbra

nds.

pl

© m

at.p

ras.

10 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 11: Visual Communication

Orange Kino W Sopocie i Zakopanem podczas okresu wakacyjnego funkcjonowały kina pod chmurką. Filmy wyświetlane były na ekranach AirScreen o po-wierzchni projekcyjnej 12x6 metrów. Oba tabory na trasie dwóch letnich stolic Polski nosiły nazwę „Orange Kino Letnie”. Ponadto kampania opar-ta została na szerokich dzia-łaniach ATL i BTL. Jej częścią była akcja plakatowa (Trójmiasto i Zakopane) i outdoorowa (okręg trójmiejski, mazowiecki i mało-polski) oraz niestandardowe for-my promocji, jak m.in. obrando-wane drewniane Fotele Kinowe czy flagi na latarniach miejskich.

© m

edia

.fre

ixen

et.p

l

Pierwszy raz JoannyFirma Laboratorium Kosmetyczne Joanna w wakacyjnych miesiącach była obecna z pro-mocją swoich produktów nad polskim morzem. Marketer po raz pierwszy skorzystał z nośni-ków reklamy zewnętrznej decydując się na sieć Holiday Media, Clear Channel Poland. Joanna jest drugą po Ziaji firmą kosmetyczną, która w tym roku po raz pierwszy wykorzystała ten kanał komunikacji. Joanna, na nośnikach reklamy zewnętrznej, promuje dwie najnowsze linie – kosmetyki do depilacji oraz do pielę-gnacji ciała. Wypoczywający nad polskim mo-rzem turyści mogli zobaczyć promocję produk-tów do depilacji Sensual oraz owocowych pe-elingów myjących Body Natura. Kampania re-alizowana była na 340 nośnikach Holiday Me-dia. Promocja obejmuje 26 największych nad-morskich miejscowości tj: Gdańsk, Hel, Kryni-ca Morska, Łeba, Ustka. Za planowanie kam-panii, kreację i zakup mediów odpowiedzialny jest Dział Marketingu firmy Joanna.

© C

lear

Cha

nnel

Niebezinteresowna gra

© m

arke

ting

-new

s.pl

Sprawić, aby dzieci między ósmym a dwuna-stym rokiem życia potrafiły rozpoznawać i ro-zumiały reklamę – to w skrócie cel interneto-wej gry przygotowanej na zlecenie amerykań-skiej Federalnej Komisji Handlu. W tle tego typu inicjatyw pojawia się spór o rolę reklamy w kształtowaniu materialistycznych postaw u dzieci, a także o wykorzystywanie ich łatwo-wierności.

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 11

— r e k l a m a —

Page 12: Visual Communication

AMBIENT

12 VISUAL COMMUNICATION 12/2007

Świa

t kre

acji TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Sól czy łupież?

Kiedy kręci intensywnie głową co sypie się z jej głowy – łupież czy sól? Takie

metaforyczne solniczki zrobiła firma Pantene Pro-V, by promować szampon przeciwłupieżowy, umieszczając mało apetyczne solniczki w barach,

restauracjach i stołówkach.

Advertising Agency: Grey G2/Group, Düsseldorf, Germany

Creative Director: Jörn SonnenbergArt Director: Dennis Wolf

Podaruj nagość

Motywowanie ludzi na plaży nudystów do oddawania przedmiotów

i ubrań już przez nich nie noszonych, to pomysł Agente Cidadão, mający na celu

pomoc osobom biednym. Kampania odbyła się na najpopularniejszej plaży w Sao Pãolo, a jej wykonanie, choć niskobudżetowe, jakże

efektowne i efektywne!

Advertising Agency: Ogilvy, São Paulo, Brazil

Creative Director: Reinaldo CesarArt Director: Fernando

Passos

Flying Benz

Dla Mercedesa-Benza drogi stanowią już nijakie wyzwanie,

dlatego teraz unosi się w powietrze razem z potencjalnymi klientami z klasy

biznes. Naklejka na szybie to nie wszystko, Mercedes rozdaje także miniaturki aut.

Advertising Agency: Ponto de Criacao, Brazil

Creative Directors: Ana Paula Marques, Margit Junginger

Art Director: Cristiano Canguçu

Rower marki

Smart

Smart, by pokazać swoją wielkość przyrównany został do roweru, który z pewnością zajmuje mniej miejsca w przestrzeni ulicznej, aniżeli auto.

Ponadgabarytowe blokady trzymające samochód miały świadczyć o jego zdolności do parkowania

w dowolnym miejscu.

Advertising Agency: BBDO, Toronto, CanadaExecutive Creative Director: Ian Mackellar

Art Directors: Jaimes Zentil, Kevin Filliter

Pamiętnik wampira

Agencja Colenso BBDO z Auckland umieściła dystrybutory

z wodą zabarwioną na czerwono po to, by promować nowy program o nazwie

„Pamiętnik Wampira”. Dystrybutory znajdowały się w siłowniach, biurach, zakładach

fryzjerskich i innych miejscach publicznych.

Advertising Agency: Colenso BBDO, Auckland, New Zealand

Creative Director: Levi SlavinArt Director / Copywriter:

Sarah Longworth

© a

dsof

thew

orld

.com

12 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 13: Visual Communication

AMBIENT

Świat kreacji

NO

ŚNIKSuper klej

Klej Loctite Super Bonder’s, choć reklama na to wskazuje, na pewno nie

skleiłby sypiącego się bloku, ale z pewnością posiada siłę Supermana,

a przynajmniej super kleju.

Advertising Agency: Peralta Straw Berry Frog, São Paulo, Brazil

Art Director: Marcelo Moura, Sidney Araujo

G

UERRILLAMigrena na suficie

Ten specjalnie rozdarty plakat odwołujący się do silnego bólu głowy był naklejony na ścianach

takich miejsc, jak centra handlowe, kawiarnie, sklepy medyczne i kliniki.

Advertising Agency: Y&R, Dubai, UAECreative Directors: Shahir Zag, Kalpesh Patankar,

Parixit BhattacharyaArt Directors: Kalpesh Patankar, Parixit

Bhattacharya, Daniel Botezatu, Umran Shaikh

Popchnij kopertę

Szkoła sztuk wizualnych zainstalowała na drzwiach zdjęcie

koperty z plakietką z wygrawerowanym słowem „popchnij” push-płytki. „Pushed

The Envelope” odnosi się do wykraczania poza przyjęte granice.

Advertising Agency: KNARF, New York, USACreative Directors: Jayson Atienza, Richard

WildeArt Directors/Writers: Jayson

Atienza, Frank Anselmo

Znajdź przyjaciela

Organizacja pomagająca schroniskom dla zwierząt - SPCA,

zorganizowała kampanię mającą na celu zachęcić do adoptowania słów. W tym celu umieścili zdjęcia psów wymiarów 1:1 a na

nich smycze, które można było wziąć, w ten sposób zdejmując kraty z psów.

Advertising Agency: Y&R Kuala Lumpur, MALAYSIA

Creative Director: Ida RahmanArt Director: Jamie Toh

TABU

Taboo Latin America jest programem telewizyjnym emitowanym na kanale National Geographic, który

bada to, co jest dziwne i czasami mylące w zachowaniach różnych kultur.

W najbardziej ruchliwej alei Sao Paulo na 50 m wysokości na trzy godziny na

piercingu został zawieszony artysta po to, by odwołać się do tematów tabu, jak tatuowanie i piercingowanie ciała.

© a

dsof

thew

orld

.com

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 13

Page 14: Visual Communication

Koniec i bomba…O

utdo

or

ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. Odnosząc to stwierdzenie do polskiej reklamy zewnętrznej Anno Domini 2010 i patrząc na ostatnie doniesienia z branży, należy stwierdzić, że co prawda do końca roku jest jeszcze kilka miesięcy, ale zapowiadają się one niezwykle interesująco w obliczu dawno nie widzianych na naszym rynku wydarzeń.

Początek nie zwiastował niczego dobrego. Jak podaje Izba Gospodarcza Reklamy Ze-wnętrznej, wielkość sprzedaży w pierwszym kwartale była niższa w stosunku do tego samego okresu w 2009 roku o ponad 11 procent, a w przypadku reklamy tranzytowej regres wy-niósł aż 21 procent. Wyniki te były efektem zmian cen sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych, a przez to osłabienia całego sektora. Jednak dane za drugi kwartał, były co najmniej rów-nie słoneczne jak tegoroczna pogoda nad Bałty-kiem. Wielkość sprzedaży była niższa w stosun-ku do drugiego kwartału 2009 roku już zaledwie o 1 procent. Patrząc więc na całe półrocze, tego-roczne wyniki sprzedaży były niższe o 5,43 proc, co świadczy o zahamowaniu tendencji spadkowej w ostatnich miesiącach i dobrych rokowaniach na koniec roku. Dane te są niezwykle budujące, zwłaszcza w obliczu okresu niesprzyjającego ko-munikacji reklamowej po tragedii smoleńskiej. Konsekwencją tego dramatycznego wydarzenia była symboliczna wręcz obecność polityków na nośnikach zewnętrznych podczas przyspieszo-nych wyborów prezydenckich. Tradycyjnie kam-panie wyborcze na outdoorze są jednym z moto-rów napędowych całej reklamowej koniunktury, lecz w tym roku z oczywistych względów stały się jedynie niewiele znacząca pozycją w tabelach. Mimo niewielkich wpływów budżetowych od szta-bów wyborczych, które świadomie postawiły na inne kanały informacji, budżety firm reklamy ze-wnętrznej miały się całkiem nieźle. Pokazuje to najlepiej dawno nie odnotowywana w Polsce de-cyzja zakupowa jednej z nich. Otóż w czerw-cu bieżącego roku, Ströer Out-of-Home Media AG przejęło News Outdoor Poland. Zakończe-nie transakcji jest planowane na trzeci kwartał 2010 r i wtedy to, przestanie istnieć „Wielka piąt-ka”, a pojawi się „Wielka czwórka” z dwoma lide-rami – AMS S.A. i Ströer . Tym samy niemiecka firma stanie się liderem w formatach 12, 18 i 36 m kw i w znacznej mierze będzie rozdawać karty

na polskim rynku outdoorowym. Zdaniem eksper-tów konsolidacja, to kolejny krok „porządkowania” polskiego branży o wielowymiarowych konse-kwencjach. Pierwszą z nich może być już wkrót-ce detronizacja z pozycji nośnika podstawowego popularnych dwunastek i zastąpienie ich forma-tem 18 m.kw. Przejęcie przyczyni się również z pewnością do umocnienia pozycji firm outdooro-wych w konsekwencji rozmów o standardzie ba-dawczym oraz zmian w cennikach u poszczegól-nych operatorów. Wszyscy zgadzają się również, że to jeszcze nie koniec zmian strukturalnych, oraz przedwiośnie nowego, które już nadchodzi.Nowe długo na siebie czekać nie kazało, bo już w lipcu huknęła kolejna bomba. AMS i Ströer Polska zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o zawarcie umo-wy koncesji na budowę i utrzymanie wiat przy-stankowych dla Warszawy. Jak informują obie firmy, ideą zawarcia konsorcjum było połącze-nie potencjałów obu firm, a więc doświadcze-nia AMS w meblowaniu polskich miast z europej-skim dorobkiem Ströera w tym zakresie. To kom-pletne novum, ponieważ zamiast rywalizować jak dotychczas, operatorzy zaczęli łączyć swo-je siły, aby zwiększyć swoją skuteczność działa-nia. To niezwykle ważne, ponieważ w ostatnim okresie format cilylight nie odnotowywał przyrostu liczby nośników, a pomyślne zakończenie postę-powania koncesyjnego, które powinno nastąpić już wkrótce, pomoże zwiększyć dotychczasowe portfolio niemalże dwudziestu tysięcy nośników, aż o blisko pięć tysięcy nowych tablic w przecią-gu trzech lat.Wszystko wskazuje na to, że rok 2010 będzie trzymał nas w napięciu do samego końca. Zaha-mowanie niekorzystnych tendencji sprzedażo-wych, przejęcia czy tworzenie konsorcjum, po-kazują, że branża ma pomysł na dalszy rozwój, grunt, aby jej w tym nie przeszkadzać.

…bo kto będzie to robił, ten trąba!

14 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 15: Visual Communication

06/2010 VISUAL COMMUNICATION 15

Page 16: Visual Communication

Outdoor w II kwartale 2010TEKST: LECH KACZOŃ / PREZES IGRZ

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej prezentuje dane dotyczące wielkości sprzedaży branży out of home w drugim kwartale 2010 roku. Zestawienie obejmuje firmy: AMS S.A., Cityboard Media, Clear Channel Poland, Ströer Out of home Media. Raport zawiera także dane firm: BP Media, Business Consulting, CAM Media, Defi Poland, Gigaboard Polska, Mini Media/Publiprox, Warexpo oraz Wadwicz (dawniej Żak).

Wielkość sprzedaży branży out of home w Pol-sce w drugim kwartale 2010 roku wyniosła: 174.774.304,00 zł i była niższa w stosunku do drugiego kwartału 2009 roku o 1.758.810,00 zł, czyli o 1%. Dane porównaw-cze 2009 - 2010 dotyczą tej samej liczby firm, które przekazują swoje dane do IGRZ. Udział reklamy tranzytowej w wielkości sprzedaży out of home wyniósł w drugim kwartale 2010 roku blisko 4,15% (wobec 5,02% w tym samym okresie roku ubiegłego oraz 6,34% w drugim kwartale 2008 roku). Wśród członków igrz sprzedażą tej formy out of home zajmują się firmy: AMS S.A., Business Consulting oraz CAM Media. Wyniki pierwszego i drugiego kwartału ubiegłego roku świadczyły o spowol-nienia rynku out of home w Polsce. Wielkość sprzedaży całego roku 2009 była odzwiercie-dleniem „kryzysowej sytuacji”. Początek bie-żącego roku (wyniki pierwszego kwartału) nie wydawał się optymistyczny. Izba prognozowa-ła jednak lepsze wyniki w kolejnych okresach 2010 roku. Trend ten zaczyna się potwierdzać. Jest bowiem związany z rygorystyczną polity-ką oszczędnościową firm w zakresie inwesty-cji oraz poprawianiem systemów sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych na posiadanych przez nie nośnikach reklamy. Nie udało się na-tomiast zahamować spadku wpływów w zakre-sie reklamy tranzytowej. Ale od ponad trzech lat obowiązują tutaj „nowe reguły” sprzedaży, narzucone branży w większości polskich miast. Sądzę, że trudno będzie w najbliższym czasie pokonać te „regulaminowe” przeszkody. O

utdo

or

16 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 17: Visual Communication

1. Żywność 16,70% (29.180.040,00 zł)

2. Sprzedaż 16,14% (28.211.297,00 zł)

3. Telekomunikacja 14,90% (26.039.988,00 zł)

4. Rozrywka/Kultura 9,61% (16.790.064,00 zł)

5. Motoryzacja/Transport 7,11% (12.422.218,00 zł)

Wśród kategorii produktów pierwsza piątka w drugim kwartale 2010 roku wygląda następująco:

1. Sieci handlowe/ hipermarkety/galerie 13,45% (23.505.454,00 zł)

2. Systemy telefonii komórkowej 12,33% (21.551.677,00 zł)

3. Odzież/Obuwie 5,80% (10.143.633,00 zł)

4. Napoje 5,61% ( 9.801.651,00 zł)

5. Samochody 5,39% ( 9.427.188,00 zł)

Fakt wejścia do piątki produktów kategorii „napoje” oraz wysoka pozycja „piwa” są związane ze wzmożoną promocją w związku z mistrzostwami świata w pił-ce nożnej. Taki trend był obserwowany zarówno cztery, jak i osiem lat temu, kie-dy organizowano poprzednie imprezy tej rangi. Efektem polskiej stabilizacji eko-nomicznej są wysokie pozycje produktów: „Odzież/Obuwie” oraz „Samochody”. Oba wracają do pierwszej piątki. Niezaprzeczalnymi liderami reklamy out of home pozostają od blisko dziesięciu lat: „Sieci handlowe/hipermarkety/gale-rie” oraz „Systemy telefonii komórkowej”. Wynik pierwszego półrocza 2010 roku zamyka się kwotą w wysokości 296.561.575,00 zł i jest niższy do porównywalne-go okresu 2009 roku o 5,43 procent. Dane porównawcze 2009 - 2010 dotyczą tej samej liczby firm, które przekazują swoje dane do IGRZ. Świadczy on o zahamo-waniu tendencji spadkowej ostatnich osiemnastu miesięcy, o czym pisałem wy-żej. Sądzę, że zmiany strukturalne na polskim rynku out of home mogą w konse-kwencji przyspieszyć wzrost sprzedaży i zwiększyć rentowność firm działających na polskim rynku reklamowym. Zapewne do końca tego, a przede wszystkim w przyszłym roku. Uważam również, że w ciągu trzech najbliższych lat wzrośnie znacząco rola out of home w kampaniach reklamowych. Także dzięki procesowi „trzeciej fazy” konsolidacji. W uzgodnieniu z członkami IGRZ, ze względów kor-poracyjnych, Izba nie będzie podawać danych dotyczących procentowego udzia-łu poszczególnych firm w rynku reklamy zewnętrznej. Informacja ta pozostaje do wyłącznej dyspozycji poszczególnych firm. IGRZ będzie zaś podawać w od-stępach półrocznych (na koniec czerwca i na koniec każdego roku) procentowy udział każdej z firm w rynku nośników reklamy (przyjmując kategorie nośników funkcjonujących w IGRZ). Kolejny raport zostanie opublikowany w końcu lipca br.

Warto zauważyć, że powrót do znaczących reklamodawców wykazały także sektory: „Odzież/Obuwie” (5,80%), „Środki osobistej pielęgnacji ciała” (5,37%) oraz „Finanse/Marketing” (5,34%), co świadczy o stabilizacji reklamy out of home. Potwierdza również jej ważność na rynku reklamowym, co podkreśla-my w każdym kolejnym raporcie. Udział „Kampanii politycznych” wyniósł je-dynie 1,47% (bez lipca 2010) i jest wynikiem „polityki nie rzucania się w oczy”, preferowanej przez większość partii politycznych reprezentowanych w polskim parlamencie (Choć dotyczy kampanii prezydenckiej, w której jedynie dwóch kandydatów w zauważalny sposób skorzystało z nośników out of home.).

Nie zmienia się struktura najważniejszych klientów reklamy out of home. Potwierdzają to poniższe dane, obrazujące udział poszczegól-nych sektorów w wielkości sprzedaży w drugim kwartale 2010 roku:

■ International Trade Fair for Visual Communication

frankfurt 2010

■ 4 – 6 November 2010Exhibition Centre Frankfurt am Main

A good sign for the future

Contact Poland: Eurobusiness Haller · Frau Patrycja WolnyPhone: +48 32 355 3801 2 · [email protected]

Organsier: Reed Exhibitions Deutschland GmbHHotline: +49-(0)2 11/90 19 1-222 · [email protected]

www.viscom-messe.com

■ Current trends in illuminated signs and signmaking

■ Signmaking: machinery, materials and applications

■ Digital large format printing in practice■ Expert-led demonstrations and seminars ■ NEW: DISPLAY/PoS World

A sharp eye for new trends:

Innovative and promisingsolutions!

viscom_ad_2010_106,5x297_GB_Werbetechnik:Layout 1 03.08.2010 8:17 Uhr

— r

ek

lam

a —

Page 18: Visual Communication

Wielkości rynku reklamy zewnętrznej Liczba nośników reklamy w Polsce wyniosła w dniu 30 czerwca 2010 roku łącznie 96.104 sztuki, wliczając nośniki wszystkich formatów – od standardowych, przez poszczególne formaty oraz konstrukcje nietypowe. Liczba ta zawiera także wykorzystywane wyłącznie czasowo konstrukcje na ścianach budynków. Załączona do niniejszego raportu tabela pokazuje liczbę nośników reklamy w poszczególnych kategoriach, należących do firm, które przekazały swoje dane do IGRZ. Poniższe zestawienie pokazuje szczegółowe liczby nośników w poszczególnych kategoriach według stanu na dzień 30 czerwca 2010 roku:

Nośnik reklamy Ogólna liczba nośników 30.06.2010

Ogólna liczba nośników 30.06.2009

Standardowe 12 m² 22.301 24.806

Frontlight 6 x 3 m 14.439 14.249

Frontlight 12 x 3 m 812 837

Frontlight 12 x 4 m 1.027 1.018

Nośniki małego formatu 33.617 35.423

Pozostałe nośniki 691 940

CLP 19.996 20.332

Backlight 6 x 3 m 952 975

Backlight 8 x 4 m 493 496

Backlight 12 x 4 m 32 33

Backlight scroll 9 m² 1.602 1.904

Pozostałe nośniki podświetlane 142 184

Łączna liczba nośników 96.104 101.164

Do niniejszej analizy dołączone jest zestawienie sprzedaży out of home w drugim kwartale 2010 roku. Ze względu na zainteresowanie sprzedażą w zakresie reklamy tranzytowej, załączam również odrębne zestawienie dotyczące udziału procentowego „sektorów” i „produktów” w tym rodzaju reklamy out of home w drugim kwartale 2010 roku.

SEKTOR Sprzedaż 2 kw. 2010 PRODUKT Sprzedaż 2 kw. 2010

Finanse/Marketing 22,10% (1.601.436.- zł) Banki 19,01% (1.377.908.- zł)

Sprzedaż 12,17% (882.120.- zł) Sieci handlowe/galerie 11,22% (813.318.- zł)

Motoryzacja/Transport 10,89% (788.970.- zł) Odzież/Obuwie 7,65% (554.136.- zł)

Żywność 10,87% (787.821.- zł) Telefonia stacjonarna 5,65% (409.194.- zł)

Telekomunikacja 9,85% (714.127.- zł) Środki pielęgnacji ciała 5,27% (381.695.- zł)

Frontlight 6 x 3 m 30.06.2010 Udział w rynku

Cityboard Media 4.917 34,05 %

Ströer out of home media 3.331 23,07 %

News Outdoor Poland 2.528 17,51 %

Clear Channel Poland 1.958 13,56 %

AMS S.A. 1.436 9,95 %

Inne 269 1,86 %

Łącznie 14.439 100,00 %

Out

door

© c

cvp.

com

.br

© p

ubliv

orus

.com

18 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 19: Visual Communication

Rynek reklamy out of home w Polsce zmierza w kierunku szybszych zmian jakościowych. Ogólna liczba nośników reklamy nadal oscyluje wokół stu tysięcy, ale coraz większego znaczenia zaczyna-ją nabierać powierzchnie typu „premium” (zarówno dużego, jak i mniejszego formatu), które wykorzy-stywane są przede wszystkim dla kampanii wize-runkowych. Uważamy, że taki rozwój naszej branży jest odzwierciedleniem coraz większej przejrzysto-ści rynku producentów, którzy w dużym stopniu po-dzielili go między siebie. Jednocześnie reklama out of home stała się atrakcyjna również dla klientów ni-skobudżetowych, którzy uznali jej skuteczność i konkurencyjność wobec innych mediów.Dlatego między innymi utrzymuje się tenden-cja zmniejszania powierzchni ekspozycyjnych na standardowych tablicach plakatowych w forma-cie 12 m². Clear Channel Poland zrezygnował ostatecznie z tych nośników (400 x 300 cm), a fir-my AMS S.A. i Ströer sukcesywnie redukują ich

liczbę (504 x 238 cm). Utrzymane zostaną jedy-nie najbardziej pożądane lokalizacje, które dzię-ki polityce porządkowania staną się bardziej atrak-cyjne i będą generować większe wpływy. Podob-nie jak sieci nośników typu frontlight 18 m², któ-re mają szansę stać się w niedalekiej perspekty-wie podstawowym nośnikiem na polskim rynku out of home. Spowolnienie rynku w ostatnim roku spo-wodowało ograniczenie ich rozwoju, ale zapew-ne tylko przejściowo. Liczymy, że już w przyszłym roku zacznie wzrastać ich liczba.Niepokoi brak możliwości rozwoju nośników typu city light. Od blisko pięciu lat ich liczba właściwie się nie zmienia. To wina samorządów niektórych polskich miast, które nie mogą dopracować się eu-ropejskiej koncepcji dla tego typu mebli miejskich. Przełomem może być toczące się właśnie w War-szawie postępowanie konkursowe „Przystanek ko-munikacji miejskiej”. Jeżeli zostanie ostatecznie zrealizowane, powstaną w ciągu trzech najbliż-

szych lat nowoczesne wiaty przystankowe, wy-posażone w witryny typu city light (blisko pięć ty-sięcy powierzchni ekspozycyjnych). Zmieni to wi-zerunek naszej stolicy i wyzwoli nowe możliwości realizacji kampanii out of home. Zaskakująco roz-wija się i nie rozwija się sieć nośników typu bac-klight scroll (9 m²). Po szybkim wzroście ich licz-by, następuje jej spadek. Uważamy, że jest to re-zultatem pewnej nieodpowiedzialności admini-stratora pasa drogowego, który nie dostrzega klasy tych nośników (tak dobrze rozwijających się w krajach Unii Europejskiej) i nie udziela zezwo-leń dla ich nowych lokalizacji (a nawet nakazuje ich demontaż). Zachowana została dostępność na nośnikach wielkiego formatu (36 i 48 m²) oraz na nośnikach typu backlight 6 x 3 oraz 8 x 4. Głów-ni właściciele nośników reklamy w Polsce w po-szczególnych kategoriach (i formatach po-wierzchni ekspozycyjnych) wraz z ich stanem po-siadania w dniu 30.06.2010 roku:

Standardowe 12 m² 30.06.2010 Udział w rynku

Ströer out of home media 11.500 51,57 %

AMS S.A. 8.763 39,29 %

Inne* 2.038 9,14 %

Łącznie 22.301 100,00 %* Clear Channel Poland oraz BP Media posiadają w tej kategorii nośniki formatu 400 x 300 cm, podczas gdy pozostałe firmy w formacie 504 x 238 cm.

Frontlight 6 x 3 m 30.06.2010 Udział w rynku

Cityboard Media 4.917 34,05 %

Ströer out of home media 3.331 23,07 %

News Outdoor Poland 2.528 17,51 %

Clear Channel Poland 1.958 13,56 %

AMS S.A. 1.436 9,95 %

Inne 269 1,86 %

Łącznie 14.439 100,00 %

Frontlight 12 x 3 m 30.06.2010 Udział w rynku

News Outdoor Poland 645 79,43 %

Supersigns 101 12,44 %

Headz 51 6,28 %

Inne 15 1,85 %

Łącznie 812 100,00 %

Frontlight 12 x 4 m 30.06.2010 Udział w rynku

Cityboard Media 621 60,47 %

JETLine 319 31,06 %

News Outdoor Poland 58 5,65 %

Inne 29 2,82 %

Łącznie 1.027 100,00 %

Nośniki małego formatu 30.06.2010 Udział w rynku

AMS S.A. 22.188 66,00 %

Mini Media 8.870 26,39 %

Clear Channel Poland 1.029 3,06 %

Inne 1.530 4,55 %

Łącznie 33.617 100,00 %

CLP 30.06.2010 Udział w rynku

AMS S.A. 11.830 59,16 %

Clear Channel Poland 4.911 24,56 %

Ruch S.A. 1.900 9,50 %

Business Consulting 845 4,23 %

Inne 510 2,55 %

Łącznie 19.996 100,00 %

© b

illbo

ard-

outd

oor.c

om

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 19

Page 20: Visual Communication

Backlight 6 x 3 m 30.06.2010 Udział w rynku

AMS S.A. 930 97,69 %

Inne 22 2,31 %

Łącznie 952 100,00 %

Backlight 8 x 4 m 30.06.2010 Udział w rynku

AMS S.A. 316 64,10 %

Clear Channel Poland 72 14,60 %

Gigaboard 48 9,74 %

Headz 42 8,52 %

Ströer out of home media 15 3,04 %

Łącznie 493 100,00 %

Backlight scroll 9 m² 30.06.2010 Udział w rynku

Ströer out of home media 1.041 64,98 %

AMS S.A. 561 35,02 %

Łącznie 1.602 100,00 %

IGRZ prezentuje również interesujące zestawienie nośników reklamy w głównych miastach oraz aglomeracjach Polski (stosowna tabela w załą-czeniu do raportu). Ze względów administracyjnych, potencjału ekonomicz-nego oraz liczby mieszkańców, najbardziej atrakcyjnymi aglomeracjami dla rozwoju sieci standardowych nośników reklamy są: Warszawa, Górnośląski Okręg Przemysłowy, Trójmiasto, Kraków, Poznań Łódź, Wrocław i Szcze-cin (osiem największych aglomeracji). W ośrodkach tych branża reklamy ze-wnętrznej dysponuje blisko 77 procentami ogólnej liczby nośników.

Poniżej przedstawiamy w celach porównawczych zestawienie liczbowe podstawowych nośników reklamy w Polsce w latach 2003 – 2009 w ujęciu rocznym (do końca 2006 roku statystyki nie ujmowały takich firm jak: BP Media z firmami z grupy, Ruchu S.A. oraz Warexpo, a do końca 2008 roku firm: Defi, Headz, Koneser, Outdoor3miasto i Żak).

Nośniki reklamy 31.12. 2003

31.12. 2004

31.12. 2005

31.12. 2006

31.12. 2007

31.12. 2008

31.12. 2009

Standardowe 12 m²

35.479 34.585 34.678 33.481 30.065 27.732 23.536

Frontlight 6 x 3 m

5.616 6.306 6.879 9.238 11.748 14.185 14.455

Frontlight 12 x 3 m

łącznie 862* 565 671 672 803 801 821

Frontlight 12 x 4 m

345 406 615 858 1.008 1.026

CLP 16.869 18.663 18.746 19.005 21.087 20.755 20.200

Backlight 6 x 3 m

914 882 917 969 1.083 985 976

Backlight 8 x 4 m

85 89 92 163 277 448 500

Backlight scroll**

0 0 0 265 1.572 1.924 1.705

Nośniki małego formatu

34.453 32.564 32.742 35.806 46.424 35.587 34.781

Out

door

* Na koniec 2003 roku liczba nośników typu frontlight 12 x 3 m oraz 12 x 4 m podawana była w raporcie IGRZ łącznie.** Nośniki typu backlight scroll wprowadzone zostały na rynek Pol-ski w roku 2006 przez dwie firmy: Ströer („superscroll) oraz AMS S.A. („ci-tyscroll”) i posiadają po trzy zmieniające się powierzchnie ekspozycyjne (lub więcej). W powyższej tabeli podano na koniec 2006 roku liczbę kon-strukcji, na koniec kolejnych lat zaś liczbę powierzchni ekspozycyjnych.Chciałbym poinformować, że w uzgodnieniu z członkami IGRZ, ze

względów korporacyjnych, Izba nie będzie podawać danych dotyczących procentowego udziału w wielkości sprzedaży poszczególnych firm w ryn-ku reklamy zewnętrznej. Informacja ta pozostaje do wyłącznej dyspozycji poszczególnych firm. IGRZ będzie zaś podawać w odstępach półrocznych (na koniec czerwca i na koniec każdego roku) procentowy udział każdej z firm w rynku nośników reklamy (przyjmując kategorie nośników funkcjonu-jących w IGZR). Powyższy raport wraz ze stosownymi załącznikami zawie-ra te właśnie dane.

20 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 21: Visual Communication
Page 22: Visual Communication

Out

door

List otwartyIzba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej opublikowała list otwarty w kontekscie toczącego się postępowania koncesyjnego. Jego celem jest wybór operatora warszawskich wiat przystankowych. Poniżej prezentujemy jego treść, która jest współczesnym dopełnieniem historii wiat na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci.

zba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej oraz jej członkowie z zadowoleniem przyjęli fakt ogłoszenia przez Miasto Stołeczne Warszawę postępowania w sprawie udzielenia koncesji na budowę i utrzy-

manie wiat przystankowych na przystankach komunikacji miejskiej. Branża czekała na tę decyzję blisko dwanaście lat.

Z przykrością stwierdzamy, że Miasto Stołeczne Warszawa, w opublikowanym opisie warunków udzielenia kon-cesji, nie uwzględniło zasadniczych postulatów branży reklamy zewnętrznej, zgłoszonych w czasie wieloletnich przygotowań do zagospodarowania warszawskich przystanków. Nasze propozycje zostały przez władze samo-rządowe zignorowane, mimo że opierały się na doświadczeniach krajowych i międzynarodowych. Przyjęte za-łożenia są też sprzeczne z duchem partnerstwa publiczno-prywatnego - wszystkie ryzyka i koszty zostały przez Miasto przerzucone na Koncesjonariusza. Znamy wiele międzynarodowych przypadków, w których już po za-warciu umowy następowała jej renegocjacja, ze stratą dla miasta. Chcemy takiej sytuacji uniknąć.

Przyjęte zasady postępowania koncesyjnego budzą niepokój z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, zarów-no zakres zadań Koncesjonariusza, jak i ostateczne kryteria oceny ofert nie są sprecyzowane. Niejasne są też wa-runki udziału w postępowaniu koncesyjnym. Rodzi to ryzyko zaburzenia w pełni transparentnego wyboru. Po dru-gie, ogłoszone warunki realizacji koncesji mogą finalnie skutkować przyjęciem przez Miasto nieoptymalnej oferty.

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej w poczuciu odpowiedzialności za proces, z takim trudem zainicjowa-ny, nie chce jego przerwania. Jest jednak zdania, że przed złożeniem wniosków o zawarcie umowy koncesji należy wyjaśnić, doprecyzować lub zmodyfikować część założeń, nawet jeżeli będzie to wymagać dodatkowe-

go czasu. Powinien on być wykorzystany na przeanalizowanie składanych przez za-interesowane podmioty uwag i zapytań oraz, w drodze odpowiedzi Koncesjodawcy, na skorygowanie nietrafionych rozwiązań. Jesteśmy przekonani, że przyczyni się to do istotnego poprawienia jakości procesu negocjacyjnego oraz zapewni Miastu i jego mieszkańcom wybór najkorzystniejszych rozwiązań.

Przyjęliśmy formę listu otwartego ponieważ dotychczasowe próby bezpośredniego dialogu nie dały oczekiwanego rezultatu. Wierzymy, że poddanie sprawy pod osąd szerokiego kręgu opinii społecznej daje szansę na racjonalne i nie budzące niczy-ich zastrzeżeń przeprowadzenie postępowania koncesyjnego.

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej w PolsceWarszawa, 23 czerwca 2010 roku.

22 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 23: Visual Communication

„eŁki”, „solaria” i reszta...Warszawskie przystanki komunikacji miejskiej już niebawem zmienią się nie do poznania. Wszystko dzięki eleganckim i nowoczesnym, przeszklonym wiatom przystankowym, których ustawianiem zajmie się – wybrana przez władze miasta – prywatna firma reklamowa. Operator postawi ponad 1,5 tys. nowych zadaszeń, które wyprą dobrze znane warszawiakom starsze konstrukcje.IGOR KRAJNOW – RZECZNIK PRASOWY ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE

Co łączy Trasę Łazienkowską z dzielnicą Targó-wek? Nie, nie chodzi wcale o autobus linii 162. Jed-na z najbardziej ruchliwych stołecznych arterii oraz jedna z siedmiu dzielnic, leżących na prawym brze-gu Wisły „dały” imiona dwóm modelom wiat przy-stankowych. Wiaty: „Łazienkowska” oraz „Targó-wek”, choć nie należą – łagodnie mówiąc – ani do najmłodszych, ani do najpiękniejszych, wciąż sta-nowią nieodłączny element przystankowego krajo-brazu poza centrum miasta. Warto je wspomnieć również z innego powodu – oba te modele są nieja-ko „łącznikiem” między współczesnością a historią warszawskich zadaszeń przystankowych, która na dobre rozpoczęła się w drugiej połowie lat 40.

Wprawdzie pierwsze wiaty pojawiły się w stoli-cy jeszcze przed wojną, jednak można je było spo-tkać jedynie przy trasach linii podmiejskich. Niestety przedwojenna zabudowa była bardzo gęsta a ulice wąskie, co skutecznie uniemożliwiało stawianie wiat na szeroką skalę. Pierwsze powojenne wiaty, od których zaczęła się historia, pojawiły się ok. 1946 lub 1947 roku. Były to konstrukcje niemal całkowicie drewniane, których to dachy pokryte były blachą lub eternitem. Początkowo z luksusu schronienia się pod takim daszkiem korzystać mogli jedynie pasa-żerowie trolejbusów. Dopiero potem stopniowo za-częły pojawiać się na wybranych pętlach autobuso-wych i tramwajowych.

Kolejnym „milowym krokiem” w historii warszaw-skich wiat, było wprowadzenie, na początku lat 60. typu wiat nazwanego „Stolica”. Charakteryzowały się one bardzo prostą konstrukcją ze stalowych rur, do których przytwierdzono tafle zbrojonego szkła a także ławeczki. Wiaty miały bardzo charakterystycz-ne łukowe, „zapadnięte” daszki. Konstrukcje te cie-szyły się dużym powodzeniem ze względu na ła-

twość konserwacji. Ich – zawierające toksyczny azbest – daszki, często porastały mchem, co za-pracowanym pasażerom dostarczało dodatko-wych doznań (jak choćby namiastka kontaktu z naturą). Zbrojone szyby w tych wiatach osadzane były za pomocą kitu, który trzeba było jednak często uzupełniać, gdyż jego wydłubywanie stało się jedną z form zabijania czasu w oczekiwaniu na przyjazd tramwaju lub autobusu. Tego typu wiaty montowa-ne były na przystankach do roku 1974. Obecnie ostatnie konstrukcje tego typu można znaleźć na przystanku tramwajowym, który znajduje się w bez-pośrednim sąsiedztwie Cmentarza Włoskiego oraz na jednym z przystanków przy ul. Przasnyskiej.

W 1974 r., kiedy to do ruchu została Trasa Łazien-kowska, nastąpiła przystankowa zmiana warty. Na przystankach wzdłuż tej arterii stanęły eleganc-kie i nowoczesne – jak na owe czasy – szare, alu-miniowe wiaty. Ten typ swoją nazwę – wiata „Ła-zienkowska” zawdzięcza właśnie tej bardzo ruchli-wej trzypasmówce. Konstrukcja nazywana bywa również wiatą typu „Ł” lub po prostu „eŁką”. Wiaty tego typu bardzo szybko zaczęły pojawiać się rów-nież na przystankach w innych częściach Warsza-wy, stając się, w ciągu ostatnich 15 lat, nieodłącz-nym elementem krajobrazu stolicy (spotykanym do dziś). Większość z nich została jednak bardzo moc-no nadszarpnięta zębem czasu, dlatego co bar-dziej złośliwi pasażerowie mówią o nich, jako o wy-stawach złomu. Wciąż też zdarzają się pasażero-wie, którzy bronią tych konstrukcji. Zapewniają one bowiem skuteczną ochronę zarówno przed letnim skwarem (dzięki „pełnemu” dachowi), jak i przed je-siennym deszczem lub wiatrem. Nie można również nie docenić ich kolejnych zalet, a mianowicie trwa-łości i stabilności. Tej ostatniej nie są w stanie osła-bić nawet częste akty wandalizmu lub wpływ koro-

Jedna z dwóch ostatnich w Warszawie wiata typu „Stolica”.

Nazwana od jednej z warszawskich dzielnic Warszawy wiata typu „Targówek” – dziś obecna jeszcze na pętli Nowe Bemowo.

Szara i brzydka wiata łazienkowska ze względu na swój kształt nazywana „eŁką”.

© Z

TM

War

szaw

a

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 23

Page 24: Visual Communication

zji. Pasażerowie czekający pod taką wiatą na au-tobus są także w najmniejszym stopniu narażeni na niebezpieczeństwo, choć to może się wydawać mało prawdopodobne, kolizji z samochodem. Na-tomiast ich przeciwieństwem pod tym względem są – podobne z wyglądu wiaty typu „Targówek", które szybko ulegają korozji, a w razie wypadków składa-ją się niczym domki z kart.

Lata 90. to kolejny ważny etap w rozwoju warszaw-skiej infrastruktury przystankowej. W miejscach, w których zatrzymują się autobusy i tramwaje, po-jawiły się całkiem nowe konstrukcje. Oprócz wspo-mnianego wcześniej „Targówka” warszawiacy po raz pierwszy ujrzeli charakterystyczne czerwone, półokrągłe wiaty nazywane „Adpolami” (od nazwy firmy, która je postawiła). Zanim jednak opiszemy te zadaszenia, warto chociaż krótko wspomnieć o wia-tach typu „Targówek”. Jak łatwo się domyślić, ich nazwa wzięła się stąd, że po raz pierwszy pojawiły się na terenie właśnie tej warszawskiej dzielnicy. Od wiat typu „Ł” różnią się m.in. barwą – są krwiście czerwo-ne. Obecnie ich widok również nie należy do rzadko-ści, choć wbrew nazwie, zamiast na Targówku, czę-ściej można je znaleźć chociażby na Bemowie.

Umowa z firmą Adpol została zawarta w roku 1991. Na jej mocy zostało ustawionych ponad 500 czer-wonych wiat o za¬okrąglonych kształtach. Zyska-ły one uznanie pasażerów z racji swojego estetycz-nego, nowoczesnego wyglądu (mimo, że od tamtej pory minęło 20 lat wciąż wielu warszawiaków uwa-ża je za nowoczesne). Prywatny operator, należący do grupy AMS, nie tylko zakupił i zamontował zada-szenia, ale również przejął na siebie obowiązek ich utrzymania, czyli sprzątania, odśnieżania, a nawet uzupełniania ubytków nawierzchni, otrzymując w zamian wyłączność na prowadzenie działalności reklamowej na tej powierzchni.

Umowa z pierwszym, i jak do tej pory jedynym pry-watnym operatorem wiat przystankowych, była przedsięwzięciem pionierskim. Obie strony umowy odnoszą (umowa jeszcze obowiązuje) korzyści ze współpracy. Operator zarabia na reklamach. Miasto zaś zyskało eleganckie wiaty, a ponadto nie zostało pozbawione przychodów z tytułu działalności rekla-mowej. Oprócz niebagatelnych kwot zaoszczę¬dza-nych na sprzątaniu i odśnieżaniu przystanków, do miejskiej kasy wpływa zgodnie z umową niewielki procent przychodów uzyskanych przez operatora.Niestety same wiaty nie są pozbawione wad. Ich przezroczysty dach nie chroni dostatecznie przed słońcem, co sprawia, że – w czasie upałów – wia-ty zamieniają się w „uliczne solaria”. Kolejna wada ujawnia się za to w okresie jesiennych słot lub zimo-wych mrozów. Konstrukcje są zbyt wąskie, by po-mieścić wszystkich przemoczonych lub przemarznię-tych pasażerów, którzy chcą się pod nimi schronić.

Prywatny operator na przestrzeni lat starał się jak mógł uatrakcyjnić pasażerom oczekiwanie na tramwaj lub autobus. W połowie lat 90., w ramach

akcji reklamowej jednej z rozgłośni radiowych, pod wiatami zostały zainstalowane głośniki nada-jące jej program. Były jednak masowo niszczone, co powodowało straszne zniekształcenia dźwię-ku. Dobywający się z głośników jazgot denerwo-wał pasażerów. Natomiast osoby starsze prote-stowały, gdyż głośniki przypominały im zniena-widzone w czasie okupacji „szczekaczki”. W ra-mach innej akcji reklamowej – tym razem jedne-go z koncernów energetycznych - kilka lat temu w wiatach zostały zamontowane także nagrzew-nice, które były wybawieniem w czasie dotkliwych mrozów. Wielu pasażerów do dziś wspomina je z rozrzewnieniem.

Bieżąca dekada zaowocowała całkiem nowymi, wcześniej niespotykanymi typami i rodzajami wiat. W 2001 r., na ciągu ul. Marszałkowskiej, pojawi-ły się wiaty w kolorze butelkowej zieleni. Kilka lat później, bo w 2005 r. na przystankach tramwajo-wych przy tej samej ulicy zamontowano również zielone wiaty, lecz tym razem nieposiadające ścia-nek bocznych, co wymuszone zostało niewielkimi rozmiarami wysepek tramwajowych. Uznano, że boczne ścianki uniemożliwiłyby pasażerom swo-bodne poruszanie się po wysepce. Z kolei przed ratuszem dzielnicy Bemowo pojawiła się wiata zin-tegrowana z kioskiem ruchu. Nad peronami pętli przy Dworcu Centralnym pojawiły się za to gigan-tyczne, szklane konstrukcje z żółtymi elementami, które nawiązują do wyglądu sąsiadującego z pę-tlą centrum handlowego Złote Tarasy. Po remon-cie Krakowskiego Przedmieścia, przy tej reprezen-tacyjnej ulicy, z kolei stanęły wiaty wykonane nie-mal całkowicie ze szkła, co ostatecznie zaburzyło historyczny wystrój ulicy.

W latach 2008-2009 na 170 przystankach stanęły skromne, choć eleganckie szare wiaty, z elementa-mi czerwieni. Wykonane przez firmy Tejbrant oraz Budotechnika konstrukcje stanęły na przystankach pozbawionych wcześniej zadaszeń (lub na takich, na których istniejące konstrukcje znajdowały się w opłakanym stanie).

W roku 2005 Urząd m. st. Warszawy postano-wił przeprowadzić procedurę wyboru nowego typu wiaty przystankowej, o takim wzorze, który będzie wyjątkowy i jedyny – tzw. wiaty warszawskiej. Ko-misji Konkursowej zależało, by zwycięskie roz-wiązanie było wiatrochłonne, chroniło przed desz-czem, umożliwiało pasażerom dobry dostęp do in-formacji (tzn. planu miasta, rozkładu jazdy) oraz aby te informacje były rozsądnie umieszczone, wi-doczne i dobrze oświetlone. Istotną kwestię sta-nowiły również sposoby mycia i konserwowania wiat. W wyniku tego konkursu został wybrany mo-del wiaty, który na warszawskich przystankach za-cznie pojawiać się od przyszłego roku. Ustawia-niem oraz utrzymaniem nowych wiat zajmie się wybrany przez miasto prywatny operator, który – tak samo jak Adpol – będzie czerpał zyski z tytułu sprzedaży powierzchni reklamowej. O

utdo

or

Nawiązujące estetyką do pobliskiego centrum handlowego „Złote Tarasy” wiaty na pętli autobusowej przy Dworcu Centralnym.

Pierwsza stworzona przez prywatnego operatora wiat przystankowych firmę Adpol2 wiata nazywana „Adpolem”.

Estetyczny koszmar, czyli okryte blachą falistą konstrukcje, które jeszcze kilka lat temu straszyły na pętli autobusowej Huta.

Dziś w tym miejscu znajduje się imponujący Węzeł Komunikacyjny Młociny.

Projekt laureata, zorganizowanego przez miasto, konkursu, czyli nowa wiata, która zostanie ustawiona przez prywatnego operatora.

© Z

TM

War

szaw

a

24 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 25: Visual Communication

Zimne ożywienie Kreacje marek Lech i Oshee, umieszczone na elewacji budynku dawnego hotelu Forum w Krakowie sprawiły, że lokalizacja ta stała się sławna na całą Polskę. Rozmiary wywołanej burzy, skurczyły się z czasem do niewielkich wyładowań, a potem ucichły, zostawiając jednak po sobie pytania, na które warto uzyskać odpowiedzi.

Wszystko zaczęło się od sloganu jednej z marek w portfolio Kompanii Piwo-warskiej – „Spragniony wrażeń? Zimny Lech.” Zyskał on w świetle katastro-fy Smoleńskiej zupełnie nowy wydźwięk, który w zestawieniu z ekspozycja vis-a-vis miejsca spoczynku tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyń-skiego, wywołał szereg kontrowersji. Claim po raz pierwszy pojawił się w ko-munikacji już w lutym zeszłego roku, a koncepcja trwającej teraz kampa-nii powstała w grudniu 2008 r. Promocja skupiała się na silnym eksponowa-niu atrybutów kolorystycznych i graficznych marki i przedstawiała oszronio-ną puszkę schłodzonego trunku. Wykorzystywała oczywiście szerokie spek-trum kanałów reklamowych, w tym reklamę zewnętrzną.Problem wyniknął, kiedy dostrzeżono ponad 3 miesiące po katastrofie w Smoleńsku, niefortunne zestawienie miejsc i zawartego na layoucie ha-sła promocyjnego. Jednakże żadnej niestosowności nie widzieli w tym Po-lacy. Jak twierdzi Przedstawiciel Kompanii Piwowarskiej Paweł Kwiatkow-ski, po zakończeniu żałoby narodowej zostały przeprowadzone przez firmę

Millward Brown SMG/KRC badania na wybranej grupie, które wykazały, że przytłaczająca większość społeczeństwa nie czuje się urażona przez zna-ny od miesięcy slogan. „W reklamie „Zimnego Lecha” nie było zamierzone-go elementu profanacji. Reakcja oburzenia ze strony posłów PiS była prze-sadzona i dlatego przeciwskuteczna. W jakimś sensie wywołała, tym razem pewnie świadomą, prowokację. Swoją drogą karnawałowy „świat na opak”, niosący elementy parodii i bluźnierstwa, pojawia się zawsze w reakcji na oficjalny, potwierdzony ceremoniałem, pełen powagi obraz świata, w któ-rym nie ma miejsca na dystans ironiczny” – powiedział poproszony o opinię Prezes Zarządu Agencji Reklamowej Morski, Rafał Szenrok. Wkrótce potem, pod pretekstem obrony dobrych obyczajów, reklama na krakowskim nośniku, stała się narzędziem walki politycznej, a swoisty fe-nomen trafnie podsumowuje prof. Roman Kubicki z Instytutu Filozofii UAM w słowach: „Pierwszą decyzją, która po tragicznej, kwietniowej katastro-fie nadała w polskiej przestrzeni publicznej treść polityczną czasowi żało-

Nośnik reklamowy w czasie trwania kampanii zorganizowanej przez Kompanię Piwowarską, a następnie przez producenta napoju izotonicznego Oshee.

TEKST: KATARZYNA S. NOWAK

© C

ity S

ervi

ce

© C

ity S

ervi

ce

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 25

Page 26: Visual Communication

New

s Obie wzajemnie sprzeczne (!) promocje alkoholu i napojów spor-towych pod krakowskim Wawelem należą do specyfiki naszej bardzo jesz-cze młodej demokracji i wciąż będącego na „dorobku” społeczeństwa. Nie sądzę, aby jakakolwiek firma świadomie prowokowała osoby zwiedzające Wawel do gry w skojarzenia między reklamą napojów a świeżą skądinąd pa-mięcią o ofiarach katastrofy smoleńskiej, spoczywających na Wawelu. Nie sądzę też, aby były nam potrzebne jakieś gremia cenzurujące ideologiczny wydźwięk komunikatów reklamowych: warto jednak posłuchać opinii publicz-nej, ponieważ kształtowanie otoczenia urbanistycznego i jego estetyki nale-ży do procesów demokratycznych. Z drugiej strony, umiejscowienie i stosowność reklam idą ze sobą w parze. Zasada stosowności podpowiada np., by nie promować używek i frywolnego asortymentu rozrywkowego dla dorosłych w otoczeniu przezna-

PROF. EWA NOWAK

KIEROWNIK ZAKŁADU ETYKIINSTYTUT FILOZOFIIUNIWERSYTET IM. A. MICKIEWICZA W POZNANIU

czonym dla dzieci i młodzieży. Także lokalizacja wielkowymiarowych billbo-ardow w miejscach pamięci narodowej wydaje mi się mało stosowna. „Do-skonała widoczność” lub „wpływy do kasy komunalnej” to argumenty selek-tywne, wysuwane jedynie przez strony zainteresowane ekonomicznie. A gdzie są głosy okolicznych mieszkańców, konserwatorów zabytków, archi-tekta miejskiego, UNESCO, miłośników historii i miejsc monumentalnych? Nie przypominam sobie billboardow np. w pobliżu paryskiego Le tombeau de Napoléon. Myślę,, że szacunek dla stylu i ducha takich miejsc, szacunek dla przeżyć estetycznych i odbioru sacrum w jakiejkolwiek formie kłóci się z natrętnym zabieganiem o uwagę dla określonych dóbr konsumpcyjnych. Jesteśmy społeczeństwem wrażliwym, ale i emocjonalnym. Emocje nie sprzyjają konstruktywnej refleksji nad tym, jak unikać podobnych sytuacji w przyszłości. Może warto by edukować młodych ludzi w taki sposób, aby każ-dy umiał spojrzeć na swoje działanie i wypowiedź z perspektywy adresatów czy widzów, i zadał sobie pytanie: „a co ten drugi, inny człowiek pomyśli i jak się poczuje?” Wzajemny szacunek to również takt i wyczucie zapobiegają-ce konfliktom społecznym. Niemal wszystkie nasze działania dotyczą w jakiejś mierze innego człowieka, nie wyłączając strategii ekonomicznych. Uczestniczą w nich ludzie, nie tylko bezosobowe „jednostki” gospodarcze. O tym właśnie przypomniało nam społeczeństwo przyglądające się w lipcu Wawelowi.

nie pomogły, a za sprawą mediów wszystkie oczy ponownie zwróciły się na krakowski nośnik. Mające podkreślać ożywcze działanie napoju izotoniczne-go dla sportowców sformułowanie „O żyj”, uznano za równie niestosowne, co „zimny Lech”. Wyjaśnienia producenta napoju, że „O” nawiązuje swoją grafiką do logotypu Oshee oraz tłumaczenia właściciela nośnika firmy City, nie prze-konały przeciwników. Reklama została jednak tym razem na swoim miejscu. „Spółka City, operator sieci wielkopowierzchniowych siatek reklamowych nie odpowiada za treść reklam na nośnikach udostępnionych reklamodawcom. Jednocześnie przestrzegając dobrych zwyczajów w komunikacji w przestrzeni publicznej firma dba, aby reklamy zamieszczane na nośnikach City swoją for-mą i komunikatem nie naruszały ogólnie przyjętych norm społecznych. Żadna z reklam obecnych na naszych nośnikach nie zawierała i nie zawiera takich treści” – poinformował nas Zarząd Spółki City.Wydaje się, że każda kolejna kampania na elewacji fasady dawnego hotelu Forum, ma potencjalne szanse, aby zyskać darmowe publicity w mediach, bez względu na to, czy będą to podpaski czy sucharki. Bo jeśli np. kampanie na krakowskim nośniku wykupiłby właściciel marki Powerade, który posługu-je się hasłem „Padłeś? Powstań!” lub znana na całym świecie kampania Co-ca-Coli „Life Taste Good”, czy nie prowokowało by to podobnych interpreta-cji? Może warto więc, aby każdy zajął się tym, na czym zna się najlepiej, a więc politycy polityką, a marketerzy reklamą, a ostatecznego wybory doko-na jak zwykle Naród – przy półce sklepowej i urnie wyborczej.

by, było wyrażenie przez kardynała Stanisława Dziwisza zgody na pocho-wanie ciała tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawe-lu. To właśnie ta polityczna decyzja podzieliła Polaków – chyba na kilka po-koleń – oraz zrodziła mnóstwo dowcipów, skojarzeń i społecznych pseudo-problemów.” Istotnie reklama podzieliła społeczeństwo nie tyle poprzez uży-te w niej słowa, ale to, co narosło wokół. W końcu zajmujący się komunika-cją i psychoanalizą francuski filozof Paul Ricoeur twierdził, że tekst poprzez oderwanie go w zapisie od żywej mowy zmienia zakres komunikacji, wymy-kając się „skończonemu horyzontowi autora”. Interpretacja społeczna sloganu umieszczonego w niedalekim sąsiedztwie miejsca pochówku tragicznie zmarłego prezydenta wymknęła się spod kon-troli, za co przedstawiciel Kompanii Piwowarskiej Paweł Kwiatkowski głębo-ko wszystkich urażonych przeprosił. Po usunięciu, dzielącej Polaków reklamy, wydawało się, że nastąpił koniec hi-storii wzajemnych nadinterpretacji, ale wrzawa wyniknęła na nowo. Otóż na podwawelskim nośniku pojawiło się hasło „O żyj i zwyciężaj”. Promowało ono ogólnopolską kampanię producenta napoju izotonicznego firmy Oshee Isoto-nic Sports Drink, która rozpoczęła się 2 sierpnia. Jak zapewnia Dominik Doliń-ski z Oshee Polska slogan, nie został stworzony z myślą o podwawelskim no-śniku. Jego zdaniem kampania była zaplanowana wcześniej, natomiast loka-lizacja na dawnym hotelu Forum została wybrana wyłącznie ze względu na jej atrakcyjność i skuteczność dotarcia do odbiorców. Jednak wyjaśnienia te

26 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 27: Visual Communication

New

sO

utdo

or

Emitując wyjątkowośćWarszawski telebim posiada nową usługę, która umożliwia składanie multimedialnych życzeń, emitowanie przeprosin, podziękowań, tekstów o charakterze towarzyskim lub po prostu indywidualnych przemyśleń. To całkowite novum na polskim rynku przyciąga coraz więcej zwolenników dzięki swej oryginalności, ale rów-nież drzemiącej w ludziach potrzebie wyjątkowości. Bez wątpienia multimedialne wiadomości zapewniają niezapomniane doznania adresatom, ale również rozrywkę – uwięzionych w korkach – użytkownikom prze-strzeni miejskiej. Nowa usługa powstała jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku, gdyż natchnieniem dla jej twórców, firmy Blue Eyes Technology stała się pewna – chcąca poczuć się wyjątkowo – klientka, któ-ra zamówiła multimedialne życzenia na telebimie. „Przez ten jeden dzień, masz wrażenie, że jesteś gwiaz-dą i tysiące nieznanych Ci osób które to oglą-dają mogą zobaczyć, że istniejesz i na do-datek jesteś fajną oso-bą. Uśmiech napraw-dę nie schodził mi z ust cały dzień.” – powie-działa jedna z adresa-tek multimedialnych ży-czeń. Nowa usługa za-wiera produkcję spotu na podstawie zdjęć czy obrazków, oraz jego emisję w wyznaczonym dniu z określoną czę-stotliwością.

Katarzyna Stępień na czele działu citylightów CAM Media uruchomił dział do sprzedaży citylightów. Szefem nowej struktury została Katarzyna Stępień.CAM Media wydzielił osobny dział do sprzedaży powierzch-ni reklamowej na citylightach, ponieważ na podstawie umowy zawartej w kwietniu br. z Ruchem zarządza 2 tys. takich no-śników należących do tej firmy. Na czele nowej struktury sta-nęła Katarzyna Stępień, która będzie zajmować się koordy-nowaniem sprzedaży ogólnopolskiej sieci citylightów na kio-skach Ruchu. Stępień wcześniej pracowała w agencji A2 i należącej do Fa-bryki Pomysłów spółce Media Shop, a z rynkiem mediów jest związana od 10 lat.

SMS z sensemNa serii plakatów przygotowanych przez agencję DDB z Toronto centralnymi punkta-mi są tablice z nazwami ulic, osiedla i parku. Jak zastrzegają twórcy, zostały one wy-brane przypadkowo, bez związku z bezpieczeństwem tych miejsc czy liczbą popeł-nianych tam przestępstw. Plakaty informują o nowej, smsowej formie zawiadamia-nia o przestępstwie. Krótka wiadomość tekstowa może pomóc w uratowaniu czyje-goś mienia, a nawet życia. „Mężczyzna włamuje się do samochodu zaparkowanego przy skrzyżowaniu” – tak może brzmieć przykładowe zgłoszenie odebrane przez poli-cję czy inne jednostki. Program, w ramach którego przeprowadzono masową kampa-nię, nosi nazwę CRIME STOPPERS. To inicjatywa mająca na celu zwiększenie bez-pieczeństwa, a przede wszystkim pobudze-nie odpowiedzialności społeczeństwa za wy-krywanie przestępstw. Sam program umoż-liwia zgłaszanie prze-stępstw przy zacho-waniu pełnej anonimo-wości ich świadków. Współtworzą go spo-łeczność lokalna, poli-cja i media.

© t

ecza

.kra

kow

.pl

© B

lue

Eye

s

© r

uch.

com

.pl

Page 28: Visual Communication

PARYSKA INSTALACJAAUTOR: TOMASZ RZEŹNIK

Walka o konsumenta za pośrednictwem witryny sklepowej odbywa się nie tylko w sklepach odzieżowych. Również pozornie konserwatywni przedsiębiorcy – jak właściciele kantorów czasem nie stronią od innowacji i zauważają potrzebę komunikacji z klientem. Dowodem tego jest sieć Digital Signage w kantorach MultiChange – jeden z najstarszych projektów zrealizowanych przez firmę z Polski.

W roku 2004, kiedy w naszym kraju trudno było doszukać się wyświetlaczy w miejscu sprzeda-ży, w Europie Zachodniej idea digital signage po-woli kiełkowała. W jednej z sieci paryskich kan-torów wymiany walut właściciele mieli już dosyć codziennego przesuwania tzw. „klapek”. Praca, poza nakładem zasobów, niosła za sobą również ryzyko popełnienia błędu, a w rezultacie nieprzy-jemnego rozczarowania klienta, którego skusił do wejścia niemożliwie atrakcyjny kurs dolara. Pro-ponowaną receptą były popularne tablice elektro-niczne, do dziś często spotykane w kantorach.

INNE NIŻ WSZYSTKIE Przy okazji poszuki-wań odpowiedniej technologii na rynku, zwró-cono uwagę na obietnice płynące ze strony in-nowacji w branży IT. Przedstawiciele tych firm obiecywali, że za pośrednictwem ich instalacji zarządzanie treścią może odbywać się w cza-sie rzeczywistym z jednego miejsca. Natomiast dystrybucja komunikatu przeprowadzana jest automatycznie do wszystkich wskazanych pla-cówek. Podczas negocjacji firma MultiChange upatrzyła w technologii dodatkową zaletę – wy-korzystanie monitorów w roli nośnika komunika-cji marketingowej.Instalacją zajęła się polska firma, jeden z pio-nierów na rynku dostawców technologii DS. – Wykorzystaliśmy nasze autorskie oprogramo-M

edia

& k

omun

ikac

ja©

mat

.pra

s.©

mat

.pra

s.©

mat

.pra

s.

28 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 29: Visual Communication

PARYSKA INSTALACJA

wanie, które w 2004 roku pozwalało na nieco mniej niż dzisiejsze playery, jednak bez proble-mów wyświetlało tabelę kursy walut oraz ele-menty marketingowe – wspomina Marek Czar-nociński, projektant sieci digital signage z firmy Emtronet. Multichange wykorzystał wiedzę na temat profilu klienta kantoru, wyświetlając tabli-ce z realnymi kwotami, które otrzyma klient wy-mieniając np. 100 dolarów. Przekaz uzupełniały materiały podkreślające dyskrecje i bezpieczeń-stwo transakcji.

KLIENT WCHODZĄCY = KLIENT KUPUJĄCY?System został zintegrowany dodatkowo z we-wnętrznym oprogramowaniem kantoru. W cią-gu pierwszych miesięcy od instalacji najbardziej zauważalną różnicą było ograniczenie nakładów pracy ze strony wprowadzających kursy. Dotych-czas w każdej placówce z osobna zajmowała się tym jedna osoba. Kolejna koordynowała pra-cę oraz weryfikowała, czy wprowadzone kursy są poprawne, sprawdzając wybrane placówki. Teraz koordynator wprowadzał aktualizacje samodziel-nie, z własnego laptopa. - Instalacja monitorów dała nam efektywne narzędzie do codziennego wprowadzania kursów w cyfrowej postaci. Ogra-niczyło to nasze koszty, ale przede wszystkim

pozwoliło uniknąć kosztownych pomyłek – wyja-śnia André Klawiter, właściciel sieci MultiChange.Dla właścicieli równie istotnym stało się wyko-rzystanie nośników w roli narzędzia marketingo-wego. W tym celu wynajęto agencję specjalizu-jącą się w integracji sieci i projektowaniu kon-tentu przeznaczonego dla DS. – W pierwszym okresie naszej współpracy z MultiChange przy-jęliśmy strategię komunikacji z klientem prze-chodzącym obok witryny i znajdującym się we-wnątrz obiektu – opowiada Antoni Taczanowski z firmy VMR. – Wielokrotnie przechodząc obok kantorów spoglądamy na aktualne kursy, jed-nak nie wchodzimy do środka. Skupiliśmy się na tym, aby wykorzystać te naturalne spojrzenia i dostarczyć odbiorcy bodziec, który skłoni go do powrotu w to miejsce, gdy będzie on potrzebo-wać konwersji waluty. – mówi Taczanowski.

ROZWÓJ GWARANCJĄ SUKCESU Sieć za-częto rozszerzać o kolejne placówki rozmiesz-czone w różnych punktach Paryża. Przy oka-zji rozwoju technologii wykorzystano odtwarza-cze brytyjskiego producenta marki Onelan. Z cza-sem uznano, że przy wykorzystaniu playerów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby system zaimple-mentować również w bardziej odległych lokaliza-

cjach. Obecnie sieć liczy już ponad 80 wyświetla-czy rozmieszczonych w dwunastu paryskich pla-cówkach oraz w czterech kantorach na wyspie St. Martin na Karaibach.Poza ilością, właściciele sieci zwracają również uwagę na podnoszenie jakości obsługi. – Klienci wchodzący do kantoru niechętnie czekają w ko-lejce oraz nie czują się komfortowo kiedy ktoś za ich plecami słyszy, ile pieniędzy wymieniają. W ciągu ostatniego roku stopniowo instalujemy kioski interaktywne, pełniące rolę kalkulatorów walutowych – mówi Antoni Taczanowski. - Byli-śmy zaskoczeni, że klienci bez dodatkowych in-strukcji, tak szybko sami zaczęli wykorzystywać kalkulatory walutowe, jakby stały tam one od za-wsze – komentuje André Klawiter.– W ciągu 6 lat użytkowania sieci, uszkodzeniu uległ zaledwie jeden monitor. Cenimy sobie wy-soką jakość dostarczonych nam urządzeń, które zwróciły się już kilkukrotnie. Teraz stopniowo wy-mieniamy wyświetlacze na nowsze oraz planuje-my kontynuować wdrażanie kiosków dotykowych – zdradza André Klawiter. Jaki dalszy rozwój cze-ka sieć w kantorach MultiChange? Pewne jest to, że po zweryfikowaniu skuteczności DS, właści-ciele sieci o wiele chętniej będą inwestować w kolejne innowacje płynące z branży.

© m

at.p

ras.

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 29

Page 30: Visual Communication

Med

ia &

kom

unik

acja

© M

acie

j Ślu

żyńs

ki

Są takie strategie reklamowe, które w swoim założeniu mają postawienie przed odbiorcą zagadki do rozwiązania. I to strategie dość skuteczne, jeśli zrobione świadomie, z pomysłem i niezbędnymi do odgadnięcia wskazówkami. Dzięki odrobinie wysiłku intelektualnego podczas ich dekodowania łatwiej zapadają w pamięć, a dodatkowo dają odbiorcy poczucie satysfakcji z rozwiązania łamigłówki, pozwalając mu poczuć się kimś wyjątkowym.TEKST: MACIEJ ŚLUŻYŃSKI

Sztuka niedomówienia

30 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 31: Visual Communication

Zamiast używanego w języku potocznym okre-ślenia „reklama” na wszystkie manifestacje działań promocyjno-marketingowych, stosuje się czasami inne konstrukcje językowe, takie jak „komunikat reklamowy”, „komunikacja mar-ketingowa” czy „przekaz”. Te bardziej rozbu-dowane i mniej potoczne określenia kryją w sobie bardzo ważną wskazówkę, która pre-cyzyjnie i ściśle określa istotę zjawiska rekla-my jako aktu nadawczo-odbiorczego. A tą isto-tą jest właśnie komunikacja, czyli porozumie-nie się nadawcy z odbiorcą. Dokładniej – ja-sne, czytelne i jednoznaczne przekazanie po-przez nadawcę treści zrozumiałej przez od-biorcę. To w sumie nie jest żadna wielka filo-zofia a raczej sprawa dość oczywista, lecz cią-gle okazuje się, że jednak nie dla wszystkich.. Nieumiejętność sformułowania i przekaza-nia czytelnego komunikatu reklamowego jest jednym z głównych grzechów reklamy. Ileż razy zdarzało się zdumionym ludziom oglądać wszelkiego rodzaju reklamy, z których nie ro-zumieli nic a nic! Sam parę takich widziałem, ale o czym były – nie pytajcie. Bo nie wiem i nie chcę zgadywać. Ale nie chcę być niespra-wiedliwy – bardzo wiele z tych niezrozumia-łych reklam zawierało w sobie istotny pierwia-stek artyzmu, sztuki, czy jakkolwiek chcemy to nazywać. Wiele z nich było także najnor-malniej w świecie ładnych, co tym bardziej po-winno boleć, bo reklama ładna, ale niesku-teczna – to grzech podwójny, bo zmarnowanie i talentu, i okazji jednocześnie.Tak jest właśnie z omawianym przy tej okazji przykładem, czyli reprodukowanym ekranem reklamowym. Wa-lorów estetycznych mu odmówić nie można; bohaterka o urodzie niebanalnej, pejzaż w tle choć rozmyty, ale nie mniej przez to kuszący i niosący obietnicę (podobnie jak wyraz oczu opisywanej pani). Nawet strój odpowiedni i do zdjęcia nietrudny, nawet dla niewyszkolonego mężczyzny. I tylko to dręczące pytanie: o co tutaj chodzi? Czego to jest reklama

WPROST DO NIEZROZUMIENIA Jedyną rzeczą na prezentowanym obraz-ku, która nie powstała w sposób naturalny, jest stanik tej ładnej pani, dlatego też mo-żemy z dużą dozą prawdopodobieństwa za-łożyć, że chodzi właśnie o niego. Możemy więc zgadywać, iż nazwa „Calzedonia” - to marka producenta staników, czy (szerzej) strojów kąpielowych, albo nazwa modelu czy serii strojów kąpielowych, albo... no, wła-śnie... Niestety zagadki tu nie ma, jest za to kiks reklamowy. W dobrej formie poda-no treść nieczytelną i niemożliwą do odgad-nięcia. Twórcy tej reklamy mogą się oczywi-ście tłumaczyć, że nazwa prezentowana na billboardzie jest tak powszechnie znana, że nie ma ani sensu, ani potrzeby jej objaśnia-nia. Ale to będą tylko wykręty; nawet marka Mercedes nie rości sobie prawa do występo-

wania jako samodzielny synonim samochodu. A śmiem twierdzić, że jej spontaniczna znajo-mość jest spora. Twórcy reklamy mogą się tak-że tłumaczyć tym, że ja – albo ktoś inny, kto podobnie jak ja nie zrozumiał tego przekazu – po prostu nie należy do grupy docelowej i komunikat nie jest do niego adresowany. Ale to znów wykręty, bo robienie reklamy skie-rowanej do określonego targetu nie usprawie-dliwia robienia reklamy dla osób spoza targe-tu niezrozumiałej ni w ząb. Prawda o tym kon-kretnym „przekazie” jest brutalna. Tu nie ma po prostu żadnego komunikatu. Jest fajne zdję-cie, ładna pani i malowniczy pejzaż, a wszystko okraszone jednym tajemniczym słowem. I nic, kompletnie nic z tego nie wynika.

�V�C�_�j�u�n�i�o�r� �p�a�g�e� �1�2�9�x�1�8�6

�2�7� �s�i�e�r�p�n�i�a� �2�0�1�0� �0�0�:�1�6�:�5�1

— r e k l a m a —

— r

ek

lam

a —

Page 32: Visual Communication

Med

ia i

kom

unik

acja

Sieć ekranów

Realizacja: PKP IC

Liczba lokalizacji: 38 głównych dworców w Polsce

Liczba nośników DOOH MEDIA: 183

Wielkość nośników DOOH MEDIA: 26 cali

Zarządzanie: 100% on-line

Liczba Klientów: ponad 23 000 000 w ciągu 1 miesiąca

Realizacja: LED Tesco (W projekcie)

Planowana liczba lokalizacji: 50 parkingów Tesco

Powierzchnia ekranów: 50 mkw

Format: 16:9

Zarządzanie: 100% on-line

Planowany start projektu: przełom X/ XI 2010

© S

cree

n N

etw

ork

S.A

. x4

32 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 33: Visual Communication

Monitory LCD w kasach PKP IC, w centrach handlowych i na stacjach benzynowych, a teraz dodatkowo ekrany LED na parkingach przed marketami Tesco. Screen Network S.A. to jednak nie tylko ogromna siła rażenia, ale też zmysł innowacyjności. Wiele projektów bowiem firma wprowadzała i wprowadza, jako pierwsza na polski rynek.

Realizacja: Media Markt i Saturn

Liczba lokalizacji: 56

Liczba nośników DOOH MEDIA: ponad 13 000

Wielkość nośników DOOH MEDIA: od 26 do 65 cali

Zarządzanie: 100% on-line

Liczba Klientów: ponad 4 600 000 w ciągu 1 miesiąca

Realizacja: Sieć stacji benzynowych LUKOIL

Liczba lokalizacji: 113

Liczba nośników DOOH MEDIA: 115

Wielkość nośników DOOH MEDIA: 40 cali

Zarządzanie: 100% on-line

Liczba Klientów: ponad 4 000 000 w ciągu 1 miesiąca

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 33

Page 34: Visual Communication

Przegląd maszyn LFPRynek LFP, rozwijający się w ostatnich latach szczególnie intensywnie, to cała menażeria wysokiej klasy systemów, z których każdy ma do zaofe-rowania konkurencyjną jakość. Warto przyjrzeć się im bliżej. Jak co roku, prezentujemy Państwu przegląd urządzeń do druku wielkoformatowego. Tym razem zestawiliśmy ofertę producentów obecnych na polskim rynku, nadając jej zupełnie inną niż dotychczas formę. Najbardziej praktycznym wydał się nam podział ploterów według technologii druku: UV, solwento-

Jeti 3312/3324Producent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 128 dysz

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 300 dpi, maks. 600 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Liczba kolorów: 4 lub 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: banery winylowe i papierowe, folie, tkaniny, plandeki, blueback,

siatki, materiały poliestrowe

Maksymalna grubość podłoża: 0,5 cm

Maksymalna szerokość podłoża: 320 cm

© A

gfa

Gra

phi

cs

Epson Stylus Pro GS6000Producent: EpsonSzerokość zadruku: 1626 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 25

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Liczba kolorów: 8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia, powlekane matowe, powlekane błyszczące

Maksymalna grubość podłoża: 1,3 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1626 mm

© E

pso

n

HP Scitex XL1200/1500Producent: HPSzerokość zadruku: 3,2/5 m (oba modele)

Liczba głowic / ilość dysz: 32/128 dysz na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 370 x 740 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 90/95 (XL1200), 118/125 (XL1500)

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Liczba kolorów: 4/6/8 (oba modele)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, PVC, siatka, tekstylia, banner, papier

Maksymalna grubość

podłoża: 1 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 520 cm

© H

P

Mimaki JV33-160/JV33-260 Producent: MimakiSzerokość zadruku: 161/263,2 cm

Liczba głowic / ilość dysz: 1/1440

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 540 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/18,3

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy/pigmentowy/sublimacyjny

Liczba kolorów: 7 (CMYK + Lc + Lm + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: papier, folia, baner

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża:

162/264,2 cm

© M

imak

i

Prod

ukcj

a &

tech

nolo

gia

wej, pigmentowej, lateksowej oraz sublimacyjnej. Zrezygnowaliśmy z kryterium podziału na plotery rolowe i stołowe. Zmianie uległ również dobór podanych parametrów – skupiliśmy się na tych najistotniejszych, które pozwalają ocenić produktywność maszyny oraz możliwości jej zastosowania. Niestety, także i przy tym przeglądzie pojawił się problem gromadzenia infor-macji technicznych. Prezentujemy zatem oferty tylko tych producentów, którzy udostępnili nam dane o swoich najbardziej godnych uwagi produktach.

Maszyny solwentowe/mildsolwentowe/ekosolwentowe

34 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 35: Visual Communication

Przegląd maszyn LFPMimaki JV5-160/JV5-320Producent: MimakiSzerokość zadruku: 161/325 cm

Liczba głowic / ilość dysz: 4/5760

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 540 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 54/62,1

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy/pigmentowy/sublimacyjny (JV5-160), solwentowy (JV5-320)

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lc + Lm)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży:

papier, folia, baner

Maksymalna grubość

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 163/330 cm © M

imak

i

Roland VersaCamm SP-540i/SP-300iProducent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1346/736 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 2 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/13

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier

termotransferowy, backlit, banner,

folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1371/750 mm

© R

olan

d

Mimaki CJV30Producent: MimakiSzerokość zadruku: 1610 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 1/1440

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 540 x 720 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,3

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Liczba kolorów: 7 kolorów (CMYK + Lm + Lc + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: Papier, folia, baner

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 162 cm

© M

imak

i

Roland VersaCamm VS-640Producent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1346 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 1 głowica

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 450 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 21,6

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4/6/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak + metaliczny

Rodzaje podłoży:

papier, papier termotransferowy, backlit,

banner, folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1600 mm

© R

olan

d

Roland VersaCamm VP-540i/VP-300iProducent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1371/762 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 4 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/13

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier

termotransferowy, backlit, banner, folia,

folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 137/736 mm

Roland SolJet Pro III XC-540/XC-540MTProducent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1346/736 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 41

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy,

backlit, banner, folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1371 mm

© R

olan

d

© R

olan

d

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 35

Page 36: Visual Communication

Roland VersaArt RS-640/RS-540Producent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1615/1361 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 4 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 21,4

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy,

backlit, banner, folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 1625/1371 mm

© R

olan

d

Roland SolJet Pro III XJ-740/XJ-640Producent: RolandSzerokość zadruku: maks. 1869/1615 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 42,64

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy, backlit, banner, folia, folia one way

vision, tkaniny

Maksymalna grubość

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 1879/1625 mm

© R

olan

d

Roland Advance Jet AJ-1000/AJ-740Producent: RolandSzerokość zadruku: maks. 2600/1870 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 720 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 90

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy, backlit, banner, folia, folia one way

vision, tkaniny, siatka

Maksymalna grubość

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 2641/1910 mm

© R

olan

d

dru

ku

na

tekstylia

ch

Mimaki Tx400-1800DProducent: MimakiSzerokość zadruku: 1850 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 3/4608

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 56,4

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: sublimacyjny/reaktywny/kwasowy

Liczba kolorów: 9/10 (w zależności od rodzaju atramentu)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: przygotowane do druku tekstylia, media do sublimacji

Maksymalna grubość

podłoża: 7 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 1860 mm5

© M

imak

i

Mimaki JV5-320 DSProducent: MimakiSzerokość zadruku: 3250 mm (tekstylia), 3290 mm (papier)

Liczba głowic / ilość dysz: 4/5760

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 540 x 720 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 60,3

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: sublimacyjny

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lc + Lm)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: przygotowane do druku tekstylia, media do sublimacji

Maksymalna grubość

podłoża: 5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 3300 mm

HP Scitex LX600/800Producent: HPSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 3 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 39/45

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: lateksowy

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: bannery, nośniki

samoprzylepne, folie, tkaniny, papier,

siatka, nośniki specjalistyczne

Maksymalna grubość

podłoża: 0,8 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 2,64/3,2 m

© M

imak

i

© H

P

Maszyny do

maszyn

y dru

ku latekso

weg

o Prod

ukcj

a &

tech

nolo

gia

36 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 37: Visual Communication

:Anapurna M2Producent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 6/1024

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 6 (CMYK, Lc, Lm)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: laminowane lub surowe

płyty wiórowe, tektura falista,

tworzywa sztuczne, banery winylowe

i papierowe, folie

Maksymalna grubość

podłoża: 4,5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 158 cm

:Anapurna MwProducent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 8/512

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 7 (CMYK, Lc, Lm, biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: materiały przezroczyste,

backlity, laminowane lub surowe płyty

wiórowe, tektura falista,

tworzywa sztuczne, banery

winylowe i papierowe, folie.

Maksymalna grubość

podłoża: 4,5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 158 cm

:Anapurna MvProducent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 8/512

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 7 (CMYK, Lc, Lm, lakier)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: laminowane

lub surowe płyty wiórowe,

tektura falista, tworzywa

sztuczne, banery winylowe

i papierowe, folie

Maksymalna grubość

podłoża: 4,5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 158 cm

:Anapurna 2500 LEDProducent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 1/764

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: CMYK

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: sztywne nośniki: tektura falista,

laminowane lub surowe płyty wiórowe,

tektura falista, tworzywa sztuczne

oraz materiały giętkie w rolach:

banery winylowe i papierowe, folie

Maksymalna grubość

podłoża: 4,5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 250 cm

© A

gfa

Gra

phi

cs©

Agfa

Gra

phi

cs

© A

gfa

Gra

phi

cs

© A

gfa

Gra

phi

cs

Maszyny UV/UV-LED

Jeti 3348 UV/5024 UVProducent: Agfa GraphicsSzerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 128 dysz

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 300 dpi, maks. 600 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 4 lub 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: banery winylowe i papierowe, folie, tkaniny, plandeki, blueback, siatki, materiały poliestroweMaksymalna grubość podłoża: 0,5 cmMaksymalna szerokość podłoża: 320/500 cm

EFI Vutek QS 2000/3200Producent: EFISzerokość zadruku: 2/3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1080 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 74/84

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 4/6/7

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): bd

Rodzaje podłoży: elastyczne i sztywne

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

© A

gfa

Gra

phic

s

© E

FI

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 37

Page 38: Visual Communication

EFI Vutek QS 3250rProducent: EFISzerokość zadruku: 3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1080 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 172

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): bd

Rodzaje podłoży: elastyczne

Maksymalna grubość

podłoża: bd

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

© E

FI

EFI Vutek GS 2000/3200Producent: EFISzerokość zadruku: 2/3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1000 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 223

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 + 2 x biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży:

elastyczne i sztywne

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

© E

FI

EFI Vutek GS 5000rProducent: EFISzerokość zadruku: 5 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1000 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 223

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 + 2 x biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: elastyczne i sztywne

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

© E

FI

HP Scitex XP5100/5300Producent: HPSzerokość zadruku: 5 m

Liczba głowic / ilość dysz: 16/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 360 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 150/300

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: polietylen, papier,

siatka, winyl, tekstylia,

blueback, banery

Maksymalna grubość

podłoża: bd

Maksymalna szerokość

podłoża: 520 cm

© H

P

HP Scitex XP2100/2300Producent: HPSzerokość zadruku: 3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: 16/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 360 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 120/233

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 4/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: polietylen, papier,

siatka, winyl, tekstylia, blueback, banery

Maksymalna grubość podłoża: bd

Maksymalna szerokość

podłoża: 320 cm

© H

P

HP Scitex XP2700/2750Producent: HPSzerokość zadruku: 3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: 32/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 635 x 800 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 110

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 4/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: polietylen, papier, siatka,

winyl, tekstylia, blueback, banery

Maksymalna grubość

podłoża: bd

Maksymalna szerokość

podłoża: 320 cm

© H

PProd

ukcj

a &

tech

nolo

gia

38 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 39: Visual Communication

Mimaki UJV-160Producent: MimakiSzerokość zadruku: 160 cm (sztywne), 161 cm (rola)

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 5 (CMYK + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: folia, winyl, banner, papier,

płótno, tektura, plastik, aluminium,

pianka, drewno, szkło, styren, poliwęglan

Maksymalna grubość

podłoża: 1 cm

Maksymalna szerokość

podłoża: 162 cm

© M

imak

i

Mimaki UJF-3042Producent: MimakiObszar zadruku: 30 x 42 cm

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1440 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 6 (CMYK + biały + lakier)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: bd

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 30 x 42 cm

© M

imak

i

Mimaki UJF-605CIIProducent: MimakiObszar zadruku: 60 x 50 cm

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 2400 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 (CMYK + Lc + Lm + biały + lakier)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: akryl, aluminium, PVC,

szkło, metal, poliwęglan, poliester, styren,

winylobenzen, drewno

Maksymalna grubość podłoża: 5 cm

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 70 x 60 cm

© M

imak

i

Mimaki JFX-1631Producent: MimakiObszar zadruku: maks. 1602 x 3100 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/318 dysz na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 600 x 600 dpi., maks. 1200 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 13

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 5 (CMYK + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: tektura, pleksi, PVC,

drewno, szkło, aluminium, dibond

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 1694 x 3194 mm

© M

imak

Océ

Arizona 350 XTProducent: Océ Obszar zadruku: 2,59 x 3,05 m (sztywne), 2,19 m (rola)

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 23 (sztywne), 17,5 (rola)

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: CMYK + biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): opcjonalnie

Rodzaje podłoży: szkło, drewno, winyl, banner, papier

Maksymalna grubość

podłoża: 4,8 cm

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 2,59 x 3,05 m (sztywne),

2,2 m (rola)

© O

Arizona 300/350/550 GT Producent: Océ Obszar zadruku: 1,25 x 2,5 m (sztywne), 2,19 m (rola)

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 12,3/22,2/40,2

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: CMYK/CMYK + biały/CMYK + biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie/opcjonalnie/opcjonalnie

Rodzaje podłoży: szkło, drewno, winyl, banner, papier

Maksymalna grubość

podłoża: 4,8 cm

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 1,25 x 2,5 m (sztywne),

2,2 m (rola)

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 39

Page 40: Visual Communication

Epson Stylus Pro 7900/9900Producent: EpsonSzerokość zadruku: 610/1118 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 40

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 11

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

powlekane matowe, powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 610/1118 mm

© E

pso

n

© E

pso

n

© E

pso

n

© E

pso

n

Epson Stylus Pro 7880/9880Producent: EpsonSzerokość zadruku: 610/1118 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/180 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 14,3/22,1

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

folia, powlekane matowe,

powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 610/1118 mm

© E

pso

n

© E

pso

n

Epson Stylus Pro 11880Producent: EpsonSzerokość zadruku: 1626 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 9/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 35,4

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 9

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

folia, powlekane matowe,

powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 1626 mm

Epson Stylus Pro WT7900Producent: EpsonSzerokość zadruku: 610 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 9

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

powlekane matowe, powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 610 mm

Epson Stylus Pro 4880Producent: EpsonSzerokość zadruku: 431,8 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/180 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 12,8

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

folia, powlekane matowe,

powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 431,8 mm

Epson Stylus Pro 7700/9700Producent: EpsonSzerokość zadruku: 610/1118 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 43

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 5

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

powlekane matowe, powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

podłoża: 610/1118 mm

Maszyny pigmentowe

Prod

ukcj

a &

tech

nolo

gia

40 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 41: Visual Communication
Page 42: Visual Communication

Wyd

arze

nia

& k

onku

rsy

Oscary reklamyTEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Już po raz 57. rozdano nagrody podczas Międzynarodowego Festiwalu Reklamy Cannes Lions. W tym roku poziom był niezwykle wyrównany. Wartym odnotowania jest fakt, że laur zdobyła polska agencja San Markos, za wielokrotnie nagradzaną już kampanię „Kumpel z Przeszłości. 1944 Live”, w kategorii PR Lions. W kategorii outdoor wręczono dwa Grand Prix – dla agencji Anomaly New York za projekty dla marki Diesel oraz dla Saatchi&Saatchi z Beuenos Aires za ambient dla piwa Andes. Polskie agencje zgłosiły w outdoorze siedem prac, lecz żadna z nich nie dotarła do finału. Arcyciekawe zostały jednak nagrodzone Złotymi, Srebrnymi i Brązowymi Lwami. Wybrane z nich pokazujemy poniżej, mając nadzieję, że będą pozytywną inspiracją pobudzającą kreatywną komunikację wizualną w Polsce.

Projekt „Kumpel z Przeszłości. 1944 Live”, opisujący historię Powstania Warszawskiego, autorstwa agencji San Markos, realizowany wspólnie z On Board PR dla Biura Promocji m.st. Warszawy otrzymał srebrną nagrodę w kategorii PR Lions.

Inspiracją dla projektu była 65. rocznica Powstania. Na portalu Facebook stworzono dwa profile dwojga młodych ludzi – „Sosny” i „Kostka” – fikcyjnych powstańców. Aktualizowane codziennie, do końca Powstania (początek października) stanowiły prywatną kronikę Powsta-nia Warszawskiego widzianego oczami dwojga młodych ludzi.

Nagroda w Konkursie Cannes Lions to kolejne wyróżnienie przyznane projektowi „Kumpel z Przeszłości”. Wcześniej projekt zdobył tak prestiżowe nagrody jak: SABRE, podwójne Grand-Prix Media Trendy, wyróżnienie w konkursie The Intercontinental Advertising Cup, Srebrny Bęben na festiwalu reklamowym Golden Drum, srebrną nagrodę Silver Spotlight Award, dwie statuetki Złoty Spinacz 2009, trzy Złote Orły i Grand Prix konkursu, jak również główną nagrodę w konkursie Epica Award 2009 i Kreatura 2010.

Tytuł: Smart may have the brainsKlient: DieselObsługa: Apparel and accessoriesFirma, miasto: Anomaly, Nowy JorkKraj: USA

Tytuł: Andes TeletransporterKlient: INBEVObsługa: Cerveza Andes BeerFirma, miasto: Del Campo/Nazca Saatchi&Saatchi, Buenos AiresKraj: Argentyna

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

42 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 43: Visual Communication

Tytuł: Snow StampKlient: Nestlé Obsługa: Polo Mint SweetsFirma, miasto: JWT, LondynKraj: Wielka Brytania

© C

anne

s Li

ons

Tytuł: The SwapKlient: Coca-ColaObsługa: Coca-Cola ZeroFirma, miasto: McCann Erickson, MadrytKraj: Hiszpania

© C

anne

s Li

ons

Tytuł: Fresh Stone-Age-MeatKlient: Bosh InternationalObsługa: RefrigeratorsFirma, miasto: DDB Germany, BerlinKraj: Niemcy

© C

anne

s Li

ons

www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00

Gwiazda wielkiego formatu

Drukujàcy w systemie roll-to-roll, ploter EFI VUTEk GS5000r UV ∏àczy w sobie bezkompromisowà jakoÊç wydruku grafi k typu POP z kosmicznà szybkoÊcià druku billboardów. Wraz z pot´˝nym narz´dziem, jakim jest oprogramowanie Rip EFI Fiery XF, daje ogromnà przestrzeƒ do popisu. Pracuje w trybie 8-kolorów i Fast-4 oraz w rozdzielczoÊci 600 i 1000 dpi. Pełni´ swoich mo˝liwoÊci pokazuje z bardzo elastycznymi i odpornymi na czynniki zewn´trzne, tuszami VUTEk.

— r e k l a m a —

Page 44: Visual Communication

Wyd

arze

nia

& k

onku

rsy

Tytuł: Interactive StorefrontsKlient: ESPNObsługa: Monday Night FootballFirma, miasto: Wieden+Kennedy, Nowy JorkKraj: USA

Tytuł: WomanKlient: Interbest OutdoorObsługa: Outdoor Advertisment SpaceFirma, miasto: Y&R not just film, AmsterdamKraj: Holandia

Tytuł: The Mini Christmas BoxKlient: BMW GroupObsługa: MiniFirma, miasto: Ubachswisbrun/JWT, AmsterdamKraj: Holandia

Tytuł: BaldyKlient: Pt. Panasonic Gobel IndonesiaObsługa: Nose Hair Trimmer ER-115Firma, miasto: PT Perwanal Saatchi&Saatchi, JakartaKraj: Indonezja

Tytuł: Kit Kat ChairKlient: NestléObsługa: Kit KatFirma, miasto: JWT New Zeland, AucklandKraj: Nowa Zelandia

Tytuł: Supor non-stick pansKlient: SuporObsługa: Non-stick pansFirma, miasto: Leo burnett, SzanghajKraj: Chiny

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

44 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 45: Visual Communication

Tytuł: MudKlient: FedexObsługa: CourierFirma, miasto: BBDO Guerrero/Proximity Philippines, Makati CityKraj: Filipiny

Tytuł: Madonna & chil(ren)Klient: Exclusive booksObsługa: BooksFirma, miasto: Ogilvy, JohannesburgKraj: Afryka Południowa

Tytuł: Big BoyKlient: MattelObsługa: Hot WheelsFirma, miasto: Ogilvy Mexico Kraj: Meksyk

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

© C

anne

s Li

ons

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 45

Nowy standard w wydrukach UV

www.agfa.com.pl

Anapurna Mw

Wysokiej jakości ploter wielkoformatowydo zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych...z BIELĄ KRYJĄCĄ.

:Anapurna Mw jest profesjonalnym, hybrydowym ploterem UV, przeznaczonym do wytwarzania wielkoformatowych produktów wysokiej jakości na potrzeby reklamy na podłożach sztywnych i giętkich.

Zastosowanie białego atramentu stwarza nowe możliwości drukowania na materiałach przezroczystych, reklamach podświetlanych lub drukowania bielą jako kolorem dodatkowym. :Anapurna Mw dostarcza szczególnych efektów przy reklamach wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń, na szerokiej gamie podłoży, sztywnych, jak i giętkich w trybie rola-rola.

:Anapurna Mw uczyni twoją pracę bardziej ekscytującą. Dzięki dodatkowemu zastosowaniu bieli kryjącej wydruki będą przyciągały uwagę widzów.

Atramenty :Anapurna UV zapewniają szeroką gamę i dynamikę barw. Dobra adhezja atramentu do podłoża gwarantuje trwałość obrazu i odporność na warunki zewnętrzne.

AGFA GRAPHICS

Agfa Graphics Sp. z o.o.Al. Jerozolimskie 195A02-222 WarszawaTel. (22) 311 19 00

— r

ek

lam

a —

Page 46: Visual Communication

TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Tym razem w nowojorskiej dzielnicy Soho, odbyła się kolejna edycja prestiżowego festiwalu Clio Awards 2010, na którym oceniano najbardziej kreatywne i innowacyjne reklamy. Tegoroczna edycja przekroczyła półwieczną tradycję, bowiem odbyła się już po raz 51. Agencją Roku została brazylijska firma AlmapBBDO z São Paulo, Siecią Roku okrzyknięto, podobnie jak przed rokiem BBDO Worldwide, Firmą Producencką Roku, także jak w 2009, MJZ, a Reklamodawcą Roku – Nike. Przegląd zwycięskich prac w kategorii: billboard, poster i design, prezentujemy poniżej.

BILLBOARD, srebroTytuł: PlugsKlient: The EconomicsAgencja reklamowa, miasto: BBDO New York, New YorkRodzaj: Media

BILLBOARD, srebroTytuł: Mourning BandKlient: Road Safety InitiativeAgencja reklamowa, miasto: Scholz & Friends, DuesseldorfRodzaj: Public Service

Wyd

arze

nia

& k

onku

rsy

CLIO AWARDS

BILLBOARD, srebroTytuł: Bleeding BillboardKlient: Road SafetyAgencja reklamowa, miasto: Colenso BBDO, AucklandRodzaj: Public Service

© C

lio A

war

ds

© F

otol

ia

46 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 47: Visual Communication

Pierwszy raz The Clio Awards miało miejsce w 1959 roku. Te wszystkie lata spowodowały, że festiwal urósł do rangi jednego z najbardziej pre-stiżowych i najważniejszych eventów branżowych. Podobnie jak w minio-nym roku, i tym razem wydarzenie to zebrało nie tylko ludzi ze świata re-klamy. Gospodarzem ceremonii był amerykański aktor i komik filmowy, Rob Riggle. Podczas ceremonii zostały zaprezentowane aż 347 prace z 12 dziedzin, jak: Billboard, Pomysł & realizacja, Design, Innowacje, Integracja, Interak-tywność, Plakat, Druk, Radio, Strategia Komunikacji / PR, Telewizja/Kino, Prace Studenckie. Współprzewodniczący Rich Silverstein wraz z Jeffem Goodbym - dyrektorem kreatywnym firmy Silverstein and Parners, zosta-li uhonorowani specjalną nagrodą Clio Lifetime Achievement Awards. Zaś głównym sponsorem mało rozpoznawalnej marki Tiger Wood, był Nike wy-różniony po raz kolejny od 8 lat w dziedzinie Najlepszy Reklamodawca Roku. Siecią Roku okrzyknięto, podobnie jak przed rokiem, BBDO Worl-dwide wraz z MJZ. „Maszyna Szczęścia” od Coca-Cola została uhonoro-wana złotem w dziedzinie „Interaktywność”. „Naszym celem było zainspi-

rowanie i wniesienie choć krótkich chwil przyjemności do życia konsumen-tów” - zauważył Paul Iannacchino, Dyrektor Kreatywny agencji Definition 6 z Atlanty. „Momenty zaskoczenia i uśmiechu na twarzach klientów były motywowały nas do dalszego, kreatywnego myślenia. Naszą strategią było wprowadzenie elementu zaskoczenia i wywołanie uśmiechu na twarzach. To był mały spektakl, w którym każdy mógł uczestniczyć.”W kategorii Druk, Plakat, Billboard, Innowacyjne Media oraz Integracja, szefem Jury była jedna z wiodących postaci kreatywnych w branży rekla-my w Wielkiej Brytanii, Neil Dawson, dyrektor kreatywny Philipsa. Daw-son, będąc fanem słów Billa Bernbacha, powtarza za nim „Właściwie uży-wana kreatywność może dać jeden pierwiastek światu. A jest ich w sumie dziesięć.” W dziedzinie Designu wręczono 28 statuetek (w tym 2 złote, 5 srebrnych i 21 brązowych). Billboardy doczekały się 11 statuetek (1 złoto, 2 srebrne i 1 brązowe, dodatkowo w kategorii Prac Studenckich: 1 złoto, 2 srebrne i aż 4 brązowe). Plakaty zaś odebrały 9 nagród (1 Grand Prix, 1 Złoto i 7 srebrnych).

BILLBOARD, złotoTytuł: The Trillion Dollar BillboardKlient: The Zimbabwean NewspaperAgencja reklamowa, miasto: TBWA\Hunt\Lascaris, Johannesburg, SandtonRodzaj: Media

BILLBOARD, srebroTytuł: 128 Stars – 1 OrchestraKlient: Berliner PhilharmonieAgencja reklamowa, miasto: Scholz & Friends, BerlinRodzaj: Entertainment

BILLBOARD, srebroTytuł: The World’s Biggest SignpostKlient: NokiaAgencja reklamowa, miasto: Farfar, StockholmRodzaj: Business Equipment/Services

BILLBOARD, srebroTytuł: Panamerican Graphite School of ArtKlient: EPAAgencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São PauloRodzaj: Corporate/Institutional

Billboardy

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 47

Page 48: Visual Communication

Wyd

arze

nia

& k

onku

rsy

PlakatyPLAKAT, Grand PrixTytuł: The Trillion Dollar Poster CampaignKlient: The Zimbabwean NewspaperAgencja reklamowa, miasto: TBWA\HUNT\LASCARIS-Rodzaj: Johannesburg, Sandton

PLAKAT, srebroTytuł: PalmsKlient: Chicago TribueAgencja reklamowa, miasto: Juniper Park, TorontoRodzaj: Media

PLAKAT, srebroTytuł: Green Pedestrian CrossingKlient: China Environmental Protection FoundationAgencja reklamowa, miasto: DDB Shanghai, ShanghaiRodzaj: Public Service

PLAKAT, srebroTytuł: Bottle TopKlient: Endangered Wildlife TrustAgencja reklamowa, miasto: TBWA\HUNT\LASCARIS-JohannesburgRodzaj: Public Service

PLAKAT, srebroTytuł: Hugs, Whale Cow, Purple CaterpillaKlient: Ben & Jerry’s Ice CreamAgencja reklamowa, miasto: Ogilvy & Mather Singapore,Rodzaj: Singapore

PLAKAT, srebroTytuł: Aspirin and Cafiaspirin (Campaign)Klient: BayerAgencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São Paulo

PLAKAT, srebroTytuł: Noughts and CrossesKlient: WWFAgencja reklamowa, miasto: JWT Singapore, Singapore

© C

lio A

war

ds

48 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 49: Visual Communication

Design

PLAKAT, złotoTytuł: Panamericana Panel School of ArtKlient: EPAAgencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São PauloRodzaj: Corporate/Institutional

PLAKAT, złotoTytuł: RWE - Power LeakageAgencja reklamowa, miasto: Jung von Matt AG, HamburgRodzaj: Environmental Design

PLAKAT, srebroTytuł: Jamie Oliver RecipeaseAgencja reklamowa, miasto: Williams Murray Hamm, LondonRodzaj: Corporate Identity

PLAKAT, srebroTytuł: UNICEFAgencja reklamowa, miasto: Y&R South Africa, JohannesburgRodzaj: Direct Marketing

— r e k l a m a —

Page 50: Visual Communication

Wyd

arze

nia

& k

onku

rsy

Nad brzegiem Menu...Cofnijmy się w przeszłość o trzy lata. Targi Viscom Düsseldorf 2007 odwiedza niemal 9 tysięcy osób. W rok później gospodarzem wystawy jest Frankfurt, który przyciąga 3 tysiące gości więcej. Rok 2009 przynosi poważny kryzys w gospodarce, ale nie w liczbie uczestników Międzynarodowych Targów Komunikacji Wizualnej, które znów przenoszą się nad Ren. Jak będzie w tym roku? Czy we Frankfurcie uda się pobić zeszłoroczny rekord? Jedno jest pewne – organizatorzy robią, co mogą, żeby jakość tej edycji Viscom pobiła na głowę wszystkie poprzednie wystawy.

Bez wątpienia, strategia organizacji tegorocznych targów nakierowana jest na powtórzenie sukcesu minionych edycji i stworzenie wydarzenia, które na długo zapadnie w pamięć jego uczestnikom. Oczekuje się, że Viscom Frankfurt przyciągną w dniach od 4 do 6 listopada ponad 300 wys-tawców z 30 krajów świata. Targi mają jednak do zaoferowania znacznie więcej niż dużą liczbę ciekawych prezentacji. Niemniej ważnym ele-mentem imprezy będą wydarzenia towarzyszące, składające się na bogaty i różnorodny program. Konferencje i wykłady o wysokiej wartości merytorycznej, praktyczne warsztaty ze specjalis-tami, a także, last but not least, gala wręczenia nagród Best of 2010 Award i Digital Signage Best Practice Award, mają w równym stopniu, co sam „trzon” wystawy, zapewnić uczestnikom olbrzymią porcję wiedzy i pozytywnych wrażeń.

50 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 51: Visual Communication

NOWE OBSZARY „Sukces poprzednich edycji nagrody Viscom Innovation Award, którą przemianowaliśmy na Best of 2010 Award, a także nagrody Digital Signage Best Prac-tice Award, skłonił nas do kontynuowania idei obu przedsięwzięć, którą jest uhonorowanie wyróżniających się na rynku, innowacyjnych produktów, usług i strategii” - mówi dyrektor Viscom Petra Las-sahn. - „Cieszymy się z faktu, że te dwie nagrody zyskały sobie silną pozycję w świecie komu-nikacji wizualnej, stając się gwarancją jakości. Co więcej, w tym roku po raz drugi już przyznamy nagrodę Best Practice Award Light Advertis-ing, która stanowi wyróżnienie dla kreatywnych reklam świetlnych.” To nie koniec nagród, które zostaną wręczone we Frankfurcie. Po raz siedemnasty odbędzie się rozdanie statuetek Display Superstar dla segmentu Display/POS. Po raz pierwszy Display Superstar zostaną wręczone podczas targów Viscom. Jest to odzwierciedleniem zmian, jakie przechodzą Międzynarodowe Targi Komunikacji Wizualnej, eksplorujące nowy, szybko rozwijający się seg-ment rynku – Display/POS. „Stworzenie dla wystawców z sektora Display/POS ich własnej przestrzeni tar-gowej stanowi idealne uzupełnienie kluczowych elementów naszej wystawy: reklamy, reklamy świetlnej, druku wielkoformatowego i cyfrowego, a także finishingu i digital signage” - komentuje Lassahn.

WOKÓŁ INKJETU Po raz kolejny Viscom zaoferuje również szeroki przegląd zagadnień związanych z tematyką druku inkjetowego i digitalizacji. Drugiego dnia targów odbędzie się – już po raz drugi – praktyczny warsztat „Inkjet Workshop”, który dostarczy wiedzy na temat najnowszych rozwiązań w druku inkjetowym. Z kolei swoją trzecią odsłonę będzie miało

specjalne show „Inkjet meets Materials”. Na ponad 100 metrach kwadratowych goście będą mogli zobaczyć i osobiście przetestować 150 różnych podłoży. Wszystkie próbki zostaną również wprowadzone do internetowej bazy danych, zarządzanej przez agencję materiałową raumPROBE, gdzie będą dostępne dla każdego. (również po zakończeniu targów). W ramach „Inkjet meets Materials” można będzie także wziąć udział w codziennych prezentacjach na żywo i dyskusjach z ekspertami - „Meet the Pro-fessionals”. Miejscem spotkań i gorących debat będzie również Inkjet Park, otwarty zarówno dla gości, jak i wystawców.

Viscom ItaliaWłoski aperitif Na przedpolu „głównego wydania” Międzynarodowych Targów Komunikacji Wizualnej Viscom Frankfurt 2010 odbędzie się jedno z bardziej prestiżowych wydarzeń satelitarnych – Viscom Italia. Centrum Wystawiennicze Fiera Milano otworzy swoje podwoje w dniach 21 – 23 października. Zeszłoroczna edycja targów zgromadziła 19,5 tys. uczestników, czyli o ponad 5 tys. więcej niż rok wcześniej. Jeśli wierzyć opty-mistycznym prognozom, włoskie spotkanie z komunikacją wizualną za kilka miesięcy odwiedzi rekordowa liczba osób.

GWIAZDY OKLEJANIA Niezapomniane wydarzenie: podczas Viscom 2009 aż 45 fa-chowców w oklejaniu samochodów z całej Europy dało pokaz swoich niebywałych umiejętności. Wszystkim przyświecał jeden cel – wrócić do domu z trofeum „European Wrap Star” i tytułem prawdzi-wej „gwiazdy wrappingu”. Konkurs, organizowany w zeszłym roku po raz pierwszy, odbędzie się również we Frankfurcie. Zmagania w oklejaniu samochodów to jednak nie tylko dobra zabawa i cenne nagrody, lecz także symbol specyficznego charakteru targów Viscom: „Konkurs European Wrap Star spaja wszystkie segmenty naszej wys-tawy” – mówi Lassahn. – „Druk wielkoformatowy, finishing, czy wrapping – znajdziemy w tych starci-ach niemal wszystko to, co zostanie przedstawione także w halach wystawowych”.

© R

eed

Exh

ibiti

ons

Deu

tsch

land

© R

eed

Exh

ibiti

ons

Deu

tsch

land

© R

eed

Exh

ibiti

ons

Deu

tsch

land

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 51

Page 52: Visual Communication

© M

alpol

Cas

e St

udy

Krasnalowy Guliwier

Oficjalny pomiar wysokości Solusia. Urządzenie pomiarowe wskazuje 5,41 m.

Ukończona figura, która czeka na pomalowanie.

Soluś oficjalnie pobił Rekord Guinessa, czego powodem jest wydany na początku czerwca 2009r. cer-tyfikat.

Krasnal zyskujący barwy Nowej Soli, czyli żółto-niebieski kubraczek zaprojektowany przez dzieci z jednej ze szkół.

52 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 53: Visual Communication

Projekt: Stworzenie, na bazie laminatów, krasnala, mierzącego 541 cm, w ramach pro-mocji miasta Nowa Sól. Założeniu temu to-warzyszyła próba pobicia dotychczasowego rekordu Guinessa, należącego wcześniej do Amerykanina.

Zleceniodawca: Urząd Miasta w Nowej Soli Wykonawca: Malpol Fiberglass Statuary Experts.

Koordynatorem projektu był właściciel przed-siębiorstwa - Zdzisław Malczuk.

Miejsce: Nowa Sól Realizacja: Miejscem narodzin krasnala

imieniem „Soluś”, była siedziba firmy Malpol – wykonawcy projektu. Rzeźbia-rzami byli Bartłomiej Bielniak oraz Stanisław Łomnicki, natomiast nadzór nad projektem sprawował Marcin Walasek. W pierwszym etapie wykonano model gigantycznego kra-snala (ponad 5. metrów wysokości), używając do tego 35 m3 bloków styropianu. Następnym etapem było pokrycie krasnala materiałem fi-berglass (laminatem używanym do produkcji obiektów przestrzennych). Ostatnią kwestią w procesie twórczym było nadanie, białej jesz-cze figurze, kolorów. Prezydent miasta Nowa Sól, Wadim Tyszkiewicz, chcąc zaangażować w projekt jak najwięcej mieszkańców, zwrócił się z prośbą do uczniów szkół podstawowych, aby przedstawiły swoją wizję tego, jak poma-lowany powinien być krasnal. To najmłod-si nowosolanie mieli wpływ na ostateczny wy-gląd 541-centymetrowego gigantycznego kra-snala. Na koniec pozostało jeszcze przewie-zienie figury do Parku Krasnala w Nowej Soli, gdzie czekał już na nią specjalnie przygotowa-ny podest.

Efekt: Ustanowienie nowego rekordu Guinessa:Największy Krasnal na Świecie. World’s Largest Garden Gnome. Ponadto, należy zaznaczyć, że z inicjatywy Prezydenta Mia-sta, w Nowej Soli powstał „Park Krasnala” – obecne miejsce lokalizacji Krasnala.

Krasnalowy Guliwier

Oficjalny pomiar wysokości Solusia. Urządzenie pomiarowe wskazuje 5,41 m.

Transport, asekurowanej styropianowymi blokami, figury z Lubieszowa do Nowej Soli.

— r

ek

lam

a —

Page 54: Visual Communication

PROJEKT: Wykorzystujący system liter ledowych, pierwszy w Europie napis wykonany w takiej skali

KLIENT: Samsung

CEL: Nowy system wyświetlania liter oraz obiektów o nieregularnych kształtach, gwarantujący wysoką rozdzielczość obrazu. MIEJSCE REALIZACJI: Warszawa, dach budynku MDM przy pl. Konstytucji

NOŚNIK: Litery podświetlane diodami RGB

FIRMA ODPOWIEDZIALNA ZA REALIZACJĘ: Trias S.A.

DANE TECHNICZNE: Litery pokryte są diodami RGB, które pozwalają uzyskać kolorowy obraz. Pomimo nieregularnych

Wizualne doznania

kształtów na ekranach można wyświetlać wszelkiego rodzaju animacje, wizualizacje, grafiki i pliki video. Do tej pory litery, logotypy lub inne konstrukcje stosowane w reklamie były podświetlane światłem ledowym tylko w jed-nym kolorze. Każda z liter waży nie więcej niż 65kg/mkw. Posiada rozdzielczość fizyczną 24mm i rozdzielczość wirtualną 12mm. Wyświetlacz może pracować w przedziale tem-peratur od -20° C do +60° C, przy wilgotności powietrza w grani-cach 10-99%. Posiada także liczne zabezpieczenia: jest wodosz-czelny, został wyposażony w system antykorozyjny oraz regula-tor poboru mocy przy włączaniu. System liter wyposażony został dodatkowo w komputer sterujący wraz z oprogramowaniem oraz procesor video.

EFEKTY: Przełom w branży reklamowej poprzez zwiększenie możliwość diod RGB. Uzyskanie kolorowych - świecących w dzień i w nocy - liter ledowych, na których możliwe jest wyświetlanie ani-macji. Zwiększenie atrakcyjności doznań wizualnych odbiorców oraz dłuższa żywotność i energooszczędność nowych diod.

© T

rias

S.A

Tria

s S

.A.

Cas

e St

udy

54 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 55: Visual Communication

© M

iast

o S

t. W

arsz

awa

Projekt: Chopin na lotnisku w Warszawie

Agencja: Miasto Stołeczne Warszawa (kreacje wykonane przez Brainshop U-boot)

Cel: Celem akcji jest pokazanie Warszawy, jako miasta Fryderyka Chopina. Poprzez umieszczenie wielkoformatowych reklam z wizerunkiem polskiego kompozytora organizator zamierzał uzmysłowić wszyst-kich gości zagranicznych, którzy docierają na Lotnisko Chopina i zachęcić ich do poznania Warszawy.

Miejsce i czas realizacji: Lotnisko Chopina w Warszawie, od kwietnia do listopada 2010.

Realizacja: Nośniki zawisły w dobrze widocznych punktach lotniska. Na przyjeżdżających czekają reklamy zainstalowane w hali przy-lotów – w korytarzu łączącym, hali bagażowej oraz hali powitań. W tych dwóch ostatnich zastosowano backlighty. Z kolei wylatujący z Warszawy goście mogą zobaczyć reklamy zewnętrzne o niestand-ardowych wielkościach (np. 690x190, 360x140, 750x310, 230x260 i 600x250), m.in. dwustronne nośniki na przeszklonych korytarzach, czy instalacje w korytarzach łączących halę odlotów z poczekalnią. Layouty różnią się między sobą hasłami, spośród których to każde zostało indywidualnie dostosowane do miejsca ekspozycji. Elemen-tem łączącym wszystkie kreacje jest slogan „Warsaw 2010. This is my year” (Warszawa 2010. To jest mój rok), umieszczany obok powszechnie znanego wizerunku Fryderyka Chopina.

Efekt: Akcja promocyjna na Lotnisku Chopina jest jednym z elementów promocji Warszawy, jako miasta Chopina. Inne zrealizowane projekty, to: audioprzewodnik „Warszawa Chopina” i jego adaptacja na 8 języków, oznakowanie spaceru turystycznego „Warszawa Chopina”, w tym postawienie na ulicach 15 multimedialnych ławek, konkurs oraz wystawa plakatów „Fryderyku! Wróć do Warszawy!”, mural namalowany w centrum Warszawy u wylotu ul. Złotej wyko-nany przez absolwentów Akademii Sztuk Pięknych, film promo-cyjny „Warszawa Chopina”. W czerwcu odbył się Festiwal Chopin Open La Folle Journée – Szalone Dni Muzyki w Warszawie, podczas którego odbędzie się ok. 120 koncertów.

© M

iast

o S

t. W

arsz

awa

© m

at.p

ras.

© m

at.p

ras.

55 VISUAL COMMUNICATION 06/2010

Wizualne doznania

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 55

Page 56: Visual Communication

Nowe oblicze LFPSłynne określenie panta rei, jak ulał pasuje do współczesnej branży druku wielkoformatowego. Dlaczego? Ponieważ zmiana, która jest najlepiej rozpoznawalnym elementem filozofii Heraklita, doskonale definiuje dziś sektor LFP, a tylko jednym z wielu tego przykładów, niech będą obszary zastosowania. Jeszcze niedawno ograniczały się one tylko do outdooru, dziś plotery drukują meble, szkło i….. tapety!

Kazus Ludwika, najlepiej rozpoznawalnego środka do mycia naczyń, pokazu-je, że prawo pierwszego nie traci na aktualności. Takim samym przykładem na rynku druku tapet, jest M2-Studio Dekoral, którego historia zaczęła się w 1979 roku, kiedy to firma zajmowała się sprzedażą farb i tapet. 7 lat temu, jej właści-ciele zdecydowali się pójść o krok dalej i rozpocząć druk tapet i fototapet "na życzenie" klientów. „Początki były trudne gdyż można było zaproponować tyl-ko dwa rodzaje druku: na bluebacku lub whitebacku i jedynym wtedy dostęp-nym eko-solvencie Agfa Aldura” – wspomina Ryszard Grabczyński, właściciel firmy. Z czasem było coraz lepiej. Zwłaszcza z dostępnością materiałów prze-znaczonych do druków dekoracyjnych. W tym miejscu, dużą rolę w rozwoju rynku, odegrała firma Median Polska, która, wprowadziła na polski rynek ofertę niemieckiego producenta mediów Neschen. O dalszej ekspansji M2 – Studio Dekoral oraz zmianach, które w tym czasie zaszły na rynku postanowi-liśmy szerzej porozmawiać z Ryszardem Grabczyńskim.

Visual Communication: Jak wygląda dziś rynek druku tapet w Polsce?

Ryszard Grabczyński: Jak Pan wspomniał na wstępie, zajmujemy się produkcją ta-pet na życzenie od 2003 roku. Wówczas, rzeczywiście byliśmy pierwszą firmą, któ-ra świadczyła tego typu usługi. Upłynęło już wiele lat, ale my wciąż dużo ekspery-mentujemy. Pomimo faktu, że pojawiły się materiały dedykowane do druku fotota-pet, to jednak wciąż nie ma spójnego systemu, czyli atramentów, które dobrze trzy-małyby się podłoża z PCV. Obecnie udało się dobrać wszystkie komponenty dają-ce trwałe wydruki.

VC: A co z ekologią? Czy te wydruki nie są zbyt inwazyjne, aby aplikować je w wewnątrz?

RG: Tapety winylowe produkowane przez firmę Neschen i dystrybuowane przez Median Polska, posiadają wszelkie certyfikaty dopuszczające je do aplikacji indooro-wych oraz atesty poświadczające, że nie są to materiały mogące spłonąć. Natomiast jeśli chodzi o atramenty, to spotyka się już takie, które posiadają w karcie charakte-rystyki, deklaracje o przeznaczeniu do zastosowania w wewnątrz. Co ważne, dekla-racje te dotyczą zarówno procesu produkcji jak i aplikacji, czyli odnosi się to stricte do tapet. W branży reklamowej spotyka się jednak firmy, które drukują tapety przy-godnym klientom nawet twardymi solwentami, które służą do druku billboardów. Je-śli chodzi zaś o media, to tego typu firmy do druku fototapet wykorzystują jakiekol-wiek materiały, jak choćby reklamowy blueback, drukując tanio, szybko, ale wyjątko-wo niezdrowo dla właścicieli mieszkania, w którym taka tapeta zostanie zawieszona. Atramenty, których używamy w M2 Studio Dekoral, to produkty atestowane dla zasto-sowań wewnętrznych. W związku z tym, że wszystkie nasze maszyny zalane są tymi tuszami, raczej nie mamy szans żeby zawalczyć cenowo na rynku reklamowym, na-tomiast staramy się dostarczać możliwie najlepsze produkty do wystroju wnętrz.B

izne

s i l

udzi

e

© M

2 St

udio

Przykłady realizacji wykonanych na mediach firmy Neschen, w firmie M2 Studio Dekoral.

56 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 57: Visual Communication

VC: Czy to znaczy, że do profesjonalnego druku tapet potrzebna jest specjalizacja?

RG: Dokładnie. Na pewno należy się zdecydować, co chce się robić. Są może wyjąt-ki, w przypadku dużych parków maszynowych, których właściciele mogą przeznaczyć część maszyn na druk tapet. Natomiast jeśli ktoś chce produkować reklamy i tapety na jednej maszynie, to albo będzie drukował stosunkowo drogie reklamy albo – stosu-jąc zwykłe solwenty - będzie drukować szkodliwe tapety. Biorąc pod uwagę ceny atra-mentów ekologicznych raczej trzeba dokonać wyboru profilu działalności albo w któ-rymś z powyższych przypadków oszukiwać klientów.

VC: A jeśli się już ktoś wyspecjalizuje, jakie są możliwości kreacji w przypadku winylu, z którego zrobione są media do druku tapet?

RG: Oferta tapet firmy Neschen, daje nam w zasadzie nieograniczone możliwo-ści. W portfolio jest wiele różnych struktur, poczynając od całkiem gładkich do „gę-siej skórki”, różnych marszczeń czy imitacji innych materiałów jak np. skóry. Nieste-ty w przypadku tapet, zwłaszcza przy zastosowaniu ekologicznych atramentów, po-jawia się ryzyko ścieralności. Dlatego w naszej firmie, każdy wydruk jest poddawa-ny procesowi płynnego laminowania na specjalnej maszynie. Sprzyja to jakości sa-mej tapety i trwałości. Stosujemy laminaty płynne, które również spełniają wszystkie wymogi zastosowań indoorowych. Ostatnio wyposażyliśmy park maszynowy w plo-ter UV, który rozwiązuje problem trwałości samego wydruku na podłożu winylowym bez potrzeby laminacji.

VC: Czy takie tapety są w Polsce popularne, gdzie znajdują one zastosowanie?

RG: Generalnie nasza usługa była odpowiedzią na pytanie klientów, które brzmia-ło „Czy możemy zaprojektować sami naszą tapetę”? I w zasadzie 90 proc. zamówień dotyczy klientów indywidualnych. Tacy klienci przesyłają własny plik, lub poszukują go w naszej bazie danych, na którą składa się 9 mln zdjęć. Dzięki temu, sami decydu-ją o tym, co chcą mieć w domu. Poza tym, realizujemy także zamówienia od firm, któ-re potrzebują tapet z własnym logo. Warto dodać, że tapety firmy Neschen pozwalają na zastosowanie w pomieszczeniach wilgotnych. Mamy bardzo udane realizacje np. na basenach, a także w restauracjach i hotelach, gdzie były wymagane atesty o nieszkodliwości tych mediów. Na bazie materiałów firmy Neschen stworzyliśmy tak-że własną linię tapet „Tucana”. Klienci, którzy zamawiają te tapety mogą bezpośred-

nio wpłynąć na ich wymiary. Dlatego, zawsze przy zamówieniu dbamy o bezpo-średni kontakt z klientem, aby dopracować standardowe parametry podane w ka-talogach, do potrzeb danego zamówienia. Poza tym klient ma także wpływ na wy-kończenie materiału, na połysk lub jego brak, czy np. format brytu, jeśli w grę wcho-dzą narożniki czy np. kolumny. Jakość, wzornictwo i możliwości czynnego udzia-łu klienta przy realizacji tapet na zamówienie zostały docenione w 2009 roku przez kapitułę międzynarodowych targów w Szczecinie. Tapety Tucana trzymały medal na Targach Wystroju Wnętrz a nasza firma Dyplom za wielopokoleniową tradycję i wyjątkowe podejście do klienta.

VC: Od początku współpracujecie Państwo z firmą Median Polska, czym jest podyktowana taka decyzja?

RG: Przy druku tapet winylowych duży problem stanowi schnięcie w czasie druku, ponieważ winyl jest relatywnie dość kłopotliwym materiałem. W momencie, kiedy opanowaliśmy ten proces przy materiałach firmy Neschen, nie było sensu szukać innych dostawców. Poza tym dobrze się nam pracuje z polskim dystrybutorem Neschen, z którym współpraca przebiega dobrze i solidnie, w oparciu o przejrzyste zasady.

Ryszard Grabczyński, właściciel firmy M2 Studio Dekoral

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 57

— r e k l a m a —

Page 58: Visual Communication

New

sB

izne

s &

ludz

ieKodeks dla dzieciDziesięć koncernów z sektora FMCG przyjęło kodeks reklamy skierowanej do dzieci. Firmy zobowiązały się, że nie będą re-klamować niezdrowych przekąsek w szkołach i mediach odbieranych przez dzieci. Kodeks reklam żywności skierowanych do dzieci, który wprowadza Polska Federacja Producentów Żywności, zakłada, że przekazy promujące niezdrowe przeką-ski nie będą pojawiać się w szkołach podstawowych ani w mediach, których większą część odbiorców stanowią dzieci po-niżej 13. roku życia. Proponowane zasady zabraniają też propagowania niezdrowych nawyków żywieniowych, a także dys-kredytowania znaczenia urozmaiconej i zrównoważonej diety oraz aktywności fizycznej. Ponadto w reklamach nie powinny pojawiać się zwroty typu „kup teraz” czy „musisz to mieć”, ani apele do dzieci o nakłonienie rodziców do kupienia im okre-ślonego produktu. Ograniczenia te przyjęło jak na razie dziesięć fir-my z sektora FMCG: Coca Cola, Danone, Mars, Frito Lay, Kraft Fo-ods (wraz z LU Polska), Nestle, PepsiCo, Ferrero, Unilever i Żywiec Zdrój. Jednak nie zmieni to ich strategii reklamowej, ponieważ już od 2008 roku stosują zasady zawarte w europejskim kodeksie samore-gulacyjnym EU Pledge. Dzięki temu – jak wynika z monitoringu me-diów przeprowadzonego przez Accenture Media Management – w ubiegłym roku w Polsce, Francji, Niemczech, Irlandii i Hiszpanii tyl-ko 0,2 proc. reklam żywności oferowanej przez te firmy dzieciom nie spełniało powyższych wymogów. Polska Federacja Producentów Żywności chce jednak – wspólnie z Federacją Konsumentów Pol-skich – promować ten kodeks, tak żeby przyjęły go inne firmy z bran-ży FMCG działające w naszym kraju. Instytucje liczą, że w ten spo-sób producenci żywności przyczynią się do zapobiegania nadwadze i otyłości wśród dzieci.

© s

uple

men

tydi

ety2

010.c

om

Marketing 65+Marketerzy w coraz większym stopniu zwracają uwa-gę na seniorów jako atrakcyjną grupę konsumentów. Firmy prześcigają się w pomysłach na biznes, oferu-jąc produkty i usługi nowego typu lub nadając tym do-tychczasowym nowy wymiar. Seniorzy są jednak spe-cyficzną grupą odbiorców, w szczególny sposób od-bierającą komunikaty marketingowe. Agencja Prakty-cy.com przeprowadziła analizę działań reklamowych realizowanych przez firmy z wybranych sektorów ryn-ku oraz badania ankietowe na grupie seniorów. ©

mar

keti

ng-n

ews.

pl

Spadek outdooruStarlink szacuje, że w pierwszym kwartale bieżącego roku wartość netto polskiego rynku reklamowego wynio-sła 1,567 mld zł. Oznacza to minimalny wzrost w porów-naniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku. Najbar-dziej zwiększyły się wydatki reklamowe w Internecie (o 18,2 proc., z czego na display o 12 proc.), zdecydo-wanie mniej w kinach (o 5,5 proc.), a najmniej w radio (o 2,0 proc.) i telewizji (o 1,9 proc.). Z kolei największy regres zanotowała reklama outdoorowa (o 19,2 proc ), a nieco mniejszy – reklama prasowa (o 7,8 proc. w dziennikach i o 7,1 proc. w magazynach). Starlink uza-sadnia spadek wartości reklamy zewnętrznej przesunię-ciami budżetów – głównie do Internetu i telewizji – reali-zowanymi przez firmy z branży handlowej, motoryzacyj-nej i telekomunikacyjnej.\

Odnawialny RicohRicoh Americas umieścił na Times Square, dzia-łający w 100 proc. na energię słoneczną, nośnik. Reklama ma format 14 m wysokości x 38 metry długości. Pomysł ten narodził się, gdy Ricoh po-szukiwał rozwiązań, by nie korzystać z konwen-cjonalnych sieci elektrycznych, by poszukać cze-goś, co ma minimalnie ujemny wpływ na środo-wisko. Wszystko za sprawą tego, że Ricoh chce być rozpoznawana na rynku jako Eco marka. Fir-ma do roku 2020 planuje zmniejszyć emisję CO2 o 30 proc., a do roku 2050 o 87,5 proc. W 2009 roku Ricoh użył, także na Times Square, techno-logii turbin wiatrowych do pozyskiwania energii. Wtedy to postanowił używać jedynie energii wia-trowej i słonecznej do oświetlania reklam.

© ri

coh

58 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 59: Visual Communication

Odnawialny Ricoh

Page 60: Visual Communication

Sztu

ka k

omun

ikac

ji

W rękach wyobraźni

Współczesne graffiti przeszło długą drogę. Początkowo kojarzone jedynie z formą protestu lub nawet wandalizmu, dziś jest postrzegane jako rodzaj sztuki współczesnej i efektywny instrument marketingowy. Jak doszło do tego, że obecnie dzieła najwybitniejszych artystów street artu wyceniane są na setki tysięcy funtów, a prace w przestrzeni publicznej funkcjonują jako pełnoprawne narzędzie komunikacji reklamowej?

TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Graffiti jest obecne w komunikacji międzyludzkiej praktycznie od zarania dziejów. Już w cza-sach starożytnych po bitwie pod Cheroneją na budynkach Aten pojawiły się liczne napisy ośmieszające króla macedońskiego, Filipa II. W Rzymie z kolei słowa pisane na murach nieraz służyły wyrażaniu opinii mieszkańców miasta na temat Cezara. Zaś w latach dwudziestych XIX wieku na ulicach Warszawy nieznani sprawcy umieszczali anty-rosyjskie hasła uderzające w okupanta. Także w czasie powstania listopadowego mury stolicy pokryte były patriotycznymi słowami zachęcającymi Warszawiaków do walki.

OD BUNTU DO KOMERCJI Początki współczesnego graffiti sięgają przełomu lat 80., minionego wieku. Wtedy to francuski rzeźbiarz i malarz Jean Dubuffet, wprowadził tę formę ekspresji artystycznej do popularnej kultury eu-ropejskiej. I tak właściwie narodziło się graffiti. W polskich miastach pojawiło się pod koniec lat osiemdziesiątych, jako wynik przemian zarówno ustrojowych, gospodarczych, jak i społecznych. Stało się wówczas formą wypow-ie-dzi i głosem ówczesnego pokolenia, nierzadko przeradzającego się w bezmyślny wandalizm. Początkowo graffiti było tylko antyglobalisty-cznym odzewem na hasła polityczne, z którymi nie zgadzała się zaangażowana młodzież. Kapitalizm jednak, wkroczywszy już dawno temu w świat sztuki, przechytrzył także zbuntowanych. Sprawił również, że graffiti „wydoroślało”. I tak

też artyści uliczni od niedawna posługują się graffiti nie tylko po to, by wyrazić swój bunt, ale także by komercyjnie zarabiać na swoich dziełach, pracując na zlecenie podmiotów komercyjnych.

IDEOLOGIA WYSZŁA Z DOMU Obecnie firmy coraz częściej sięgają po graffiti i street art, aby nadać swojej marce nowy wizerunek i zwrócić uwagę grupy docelowej. Powstaje jedynie pytanie, czy komercjalizacja graffiti nie wpłynie negatywnie na postrzeganie tej formy sztuki, jako artystycznego środka wyrazu? Faktem jest, że graffiti stało się narzędziem marketingowym, a coraz więcej marek ubiera płaszcz kontrkultury, mając nadzieję na pozyskanie młodego klienta. W ten sposób jednoczy się w buncie, ale pozornie czy szczerze? Reklamo-dawcy zdają sobie sprawę, że tradycyjne kampanie coraz słabiej przyciągają odbiorców. Ludzie stają się odporni na reklamy. Stąd też mające na celu wywrzeć na odbiorcy efekt zaskoczenia kampanie

typu guerrilla czy ambient, wykorzystując formy street artu - są coraz popularniejsze. Dlatego też, tak wiele kampanii próbuje przeniknąć do widza poprzez swoją przewrotność, bezczelność, albo – do znudze-nia już – nagość. Przejmowanie przez świat biznesu sztuki ulicznej jest zjawiskiem o tyle paradoksalnym, o ile sztuka uliczna powstała w ideologii walki z kapitalizmem. „Regeneracja ulicy” była jednym z pierwszych haseł działaczy, którzy uważali się za krytyków komercji i, uzbrojeni w farby w aerozolu, wyszli na ulicę. Aby „reklama uliczna” była autentyc-zna, agencje reklamowe zaczęły poszukiwać klucza, który poprzez wykorzystanie w kampanii graffiti, otworzyłby portfele i był jednocześnie atrakcyjnym przekazem dla wszystkich odbiorców.

GRAFFITOWE SZLAŃSTWO NA TOPIE O jedną z takich kampanii pokusił się Hewlett Packard, angażując, najbardziej znanego, tureckiego artystę graffiti, Torke. Idąc tropem sztuki ulicznej firma

Light Art Performance Photography są twórcami świetlnego graffiti.

© x

spbl

og.w

ordp

ress

.com

60 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 61: Visual Communication

uruchomiła nowe ekrany dotykowe HP touch smart PC 600 w Istanbule na ruchomym murze zamalowa-nym graffiti. Mur z ekranami dotykowymi wystawiono na ulicę, by każdy mógł podjąć próbę stworzenia własnego graffiti i przesłania go do sieci. Wydarzenie zebrało ponad stu dziennikarzy. Najważniejsi jednak byli odbiorcy. Już w pierwszym tygodniu ponad 800 graffiti zostało wysłanych z monitorów dotykowych.Ostatnia kampania Maxwell House w Polsce, to również niestandardowa akcja zewnętrzna. Marka pojawiła się m.in. na ścianach budynków w formie murali i paper graffiti oraz na środkach transportu miejskiego, a symbolem akcji i nowego, miejskiego stylu picia kawy stał się niebieski termiczny kubek. Kampania „Z tobą bez przerwy” rozpoczęła też proces relaunchu marki Maxwell House. W nowym ujęciu grupą docelową stali się oczywiście młodzi ludzie, mieszkańcy dużych miast, żyjący w ciągłym ruchu, spędzający swój czas aktywnie, z przyjaciółmi, na zabawie, pracy i nauce. Dlatego w przekazie skupiono się na wyjściu z komunikatem w przestrzeń miejską.

DEPTANA REKLAMA Podobny klucz tworzenia kampanii ulicznych zastosowali producenci odzieży sportowej Puma i Nike. Oni także reklamowali swoje nowe kolekcje poprzez szablon na chod-nikach i ścianach. Polskim reklamodawcom też nie brakuje wyobraźni i dlatego niektórzy z nich stosują niezwyczajne formy reklamy, jak na przykład graffiti w trójwymiarze tworzone przez polskiego artystę Marka Kierklo. Jest on autorem, graffiti reklamowego 3D, dla takich marek, jak m.in. Winterfresh, Reebok, Simplus, Desperados, PZU czy Nestle.

BARDZIEJ NIŻ EKO Graffiti może przybierać też różne formy. Jan Leonardo Wöllert i Jörg Miedza, dwaj niemieccy artyści tworzący grupę Light Art Performance Photography, są twórcami najbardziej ekologicznego graffiti na świecie. Jest to graffiti świetlne. Posługując się aparatami fotograficznymi nastawionymi na długi czas naświetlania, fotografują żywo przemieszczające się różne źródła światła: latarki, lasery, diody LED, jarzeniówki czy zimne ognie. Takie światło pozostawia ślad na światłoczułej matrycy aparatu, dzięki czemu artyści uzyskują efekt fantazyjnego rozmycia. Takie „rysunki” powstają czasami dłużej, niż godzinę.

1% GRAFFITI Nie tylko wielkie koncerny sięgają po reklamę graffiti. Sprawdza się ona również w kampaniach społecznych. Z okazji Światowego Dnia Wiedzy na temat Autyzmu, u zbiegu ulic Tytusa Chałubińskiego i Nowogrodzkiej w Warszawie odbyła się akcja malowania billboardu nawiązującego do kampanii społecznej 1% Fundacji Synapsis. Graffiti wykonywały osoby autystyczne, ich rodziny i przyjaciele, a artystyczną opiekę nad pracą Fundacji sprawowali artyści street art z grupy 3fala.art.pl. Podobnie było w Chorwacji, kiedy UNICEF namawiał do oddania 1proc. darowizny na rzecz organizacji. Akcja odbyła się na pomalowanym

nagimnastykować, żeby przyciągnąć odbiorcę. Pieniądze to też nie wszystko – trzeba mieć wyobraźnie, by przyciągać ciekawymi projektami i nie nużyć oka przechodniów byle reklamą. Jest dokładnie tak, jak mówi twórca graffiti Marek Kierklo: „Do uzyskania odpowiedniego efektu ważne jest nie tylko dzieło, ale również oprawa wydarzenia.” Jakie będą kolejne pomysły, i kto je podda – reklamo-dawcy czy artyści? Już chyba pora rozglądać się po suficie, kto wie, czy reklama nie wisi nam nad głową?

Marek Kierko www.airbrushstudio.pl „Dla mnie przygoda ze sztuką graffiti zaczęła się w 1994 roku i trwa do dziś. Przez kolejne lata moje graffiti ewoluowało do tego stopnia, że teraz jestem w stanie oferować moim klientom różnego rodzaju grafiki na różnych powierzchniach i w różnych rozmiarach. Nadal posługuję się farbami w spray'u, ale jedynie przy dużych produkcjach, bo zazwyc-zaj posługuję się aerografem. Kilka lat temu jedna z warszawskich agencji kreatywnych zaproponowała mi namalowanie dla Winterfresh grafiki w zupełnie innym stylu. Mianowicie w perspektywie 3D. Pomysł był prosty - w środku miasta, w okresie letnim, namalowany kawałek kry lodowej... Tak się zaczęła moja zabawa w 3D graffiti. Po Winterfresh było jeszcze kilka dużych klientów Reebok, Simplus, Desperados, PZU, Nestle, itd. Klienci znajdują mnie głównie poprzez Internet i poprzez tzw. pocztę pantoflową. Dzisiejszy rynek reklamy jest już przesycony tradycyjnymi formami promocji, dlatego powstała potrzeba zastosowania nowators-kich rozwiązań, i myślę, że moja grafika daje taką możliwość, oczywiście pod warunkiem, że będzie ona eksponowana w odpowiedni sposób. Do uzyskania odpowiedniego efektu ważne jest nie tylko dzieło, ale również jego „rama” i oprawa wydarzenia, aby nie doszło do sytuacji, kiedy przechodzień powie: „Tu se pomaluj...”, stukając się w głowę!”

Ekrany dotykowe HP touch smart PC 600 w Istanbule na ruchomym murze zamalowanym graffiti, autorstwa Torke.

© in

visi

bler

ed.b

logs

pot.c

om

Kampania „Z tobą bez przerwy” rozpoczęła proces relaunchu marki Maxwell House.

© m

at. p

ras.

Puma i Nike także reklamują nowe kolekcje przy użyciu wzornika graffiti na chodnikach i ścianach

© w

ikim

edia

.org

Reverse Graffiti to reklama przyjazna dla środowiska, powstająca dzięki użyciu myjki ciśnieniowej

© w

ebcr

onic

.com

murze Wyższej Szkoły Handlowej w Zagrzebiu i przypominała o zakupie świątecznych pocztówek UNICEF. Całość pod hasłem „Wyślij kartkę. Adres problemem”, trwała kilka dni, a odpowiedzialna za nią była agencja Luminus Creative. Wszakże zakup takich kartek może uratować życie, zatem po raz kolejny – graffiti w słusznej sprawie.Reklama to nie wszystko – trzeba się nieźle

© M

arek

Kie

rko

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION 61

Page 62: Visual Communication

New

sSz

tuka

kom

unik

acji

Wytatuowany ChopinW ramach akcji „Chopin w mieście” na ulicach Krakowa i Warszawy pojawiły się billboardy z nieco odmienionym Fryderykiem Chopinem, które wzbudzają kontrowersje. Zdaje się, że w większości tylko młoda część publiki odbie-ra tego typu kreację jako innowacyjną, prowokującą i wzbu-dzającą dyskusję, a o to pewnie chodziło. Niektórzy zaś twierdzą, że plakat ten, to dobry sposób na promocję, ale tatuaży, twierdząc, że taka reklama może trafić do młodych ludzi, ale do osób starszych i poważnych wielbicieli Chopi-na – niekoniecznie. Sam promocyjny nośnik zewnętrzny to w tym wydaniu jeszcze nie wszystko! Krakowskie Biuro Fe-stiwalowe bowiem, proponuje także nową modę na lato: chopinowskie zmywalne tatuaże. Plakaty i chopinowskie ta-tuaże można odbierać w punktach krakowskiej Informacji Turystycznej. Organizatorami akcji „Chopin w mieście” jest miasto Kraków, Krakowskie Biuro Festiwalowe i Biuro Ob-chodów Chopin 2010.

© k

rako

w.g

aze

ta.p

l

Prosto z Łodzi Uniwersytet Łódzki, który w tym roku obchodził jubileusz 65-lecia, wykorzystał ten fakt w działaniach PR-owych i reklamowych. W maju i czerwcu na cityligtach AMS zobaczyć można było kampanię łódzkiej uczelni. Do pro-jekt plakatu wykorzystany został wizerunek Ta-deusza Kotarbińskiego, który przez kilka lat był rektorem uczelni. To przykład na nowoczesny sposób myślenia o placówce naukowej, której kampania outdoorowa, odwołująca się do tra-dycji i przywołująca postać wielkiego polskiego uczonego, być może pomoże przyciągnąć no-wych studentów.

© A

MS

Złote czasy w kiniePrzez 6 letnich tygodni, w związku z wpro-wadzeniem na rynek polski nowego loda Ma-gnum Gold?!, w sieci kin Cinema City w pol-skim kinie trwały „złote czasy”, czyli działania ambientowe. Do połowy lipca wejścia do dwu-dziestu ośmiu sal kinowych w kinach Cinema City zmieniły się nie do poznania. Na drzwiach były umieszczone specjalne naklejki imitujące drzwi do sejfu. Dalej, czekała na widzów kolej-na niespodzianka – z ciemnego przejścia tra-fiali wprost do lśniącego złotem „korytarza”, gdzie dzięki odpowiedniej grze świateł mogli zobaczyć kształt loda Magnum. W kinach poja-wiły się także materiały wspierające sprzedaż:

plakaty, nadru-ki na biletach oraz cenniki Magnum. Zlece-niodawcą kam-panii jest Unile-ver Polska/Al-gida, a za kre-ację i realizację działań ambien-towych odpo-wiada agencja Orangeblue.

© m

at.p

res

Hyundai w FIFANa mistrzostwach świata drużyny narodowe jeździły autobusami oklejonymi layoutami o barwach narodowych. Hyundai Motor Company, 11-letni, oficjal-ny transporter podczas wszystkich imprez FIFA, przekazał 609 samochodów osobowych i vanów oraz 32 luksusowe autokary Hyundai Universe Express Noble w ręce drużyn piłkarskich. Na autokarach reprezentacji narodowych umieszczono flagi oraz – dopingujące drużyny do zwycięstwa – slogany, wy-łonione w globalnym programie marketingowym „Bądź tam z Hyundaiem”. Narodowe hasła, to m.in. brazylijskie: „Cała Brazylia jest tutaj”, kameruńskie: „Nieposkromione lwy powróciły”, chilijskie: „Czerwona jest krew w moim sercu, Chile będzie czempionem”, niemieckie: „Na drodze ku zwy-cięstwu”, włoskie: „Włoski błękit na afrykańskim niebie” i w końcu zwycięskich Hiszpanów: „Nadzieja moją drogą, zwycięstwo przeznaczeniem”. Autobusy Hyundai Universe Express Noble, zostały wyprodukowane specjalnie na Mi-strzostwa Świata. Uroczystość przekazania autobusów z layoutami i hasła-mi danego kraju odbyła się w Johannesburgu. Pojazdy uroczyście przekazał Sean S.H. Kim, starszy wiceprezes działu marketingu Hyundai Motor Com-pany, przekazując symbolicznie klucze do auta sekretarzowi generalnemu FIFA, Jrme Valcke.

© h

yund

ai

62 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 63: Visual Communication

100423_fotolia_print&publishing_brilliant_205x285_m.indd 2 23.04.2010 0:36:31 Uhr

Page 64: Visual Communication

Wiz

ualn

e CIekawosTki

Światło na handelProjektant Philippe Starck, zaprojektował dla fir-

my Flos serię lamp „Bedside Gun Lamp”, których

podstawę tworzą odlewy broni. Przedmioty poza

swoją funkcją użytkową stanowią protest prze-

ciwko handlowi bronią i wzbogacaniu się na ta-

kich praktykach. Konstrukcją złotej lampy jest alu-

miniowa broń powleczona galwanicznie 18-ka-

ratowym złotem. Jej papierowy klosz pokryty jest

czarnym, matowym tworzywem sztucznym.

© k

ampa

niesp

olec

zne.

pl

W brytyjskim stylu

Świecący kapelusz na oświeconą głowę? Ten kapelusz, będący częścią projektu Hidden Art Select pokazuje z jak wielką klasą może być prezentowane światło. Kapelusz wykładany jest złotom warstwą w środku, która odbija światło i chroni od nagrzania nietypowego abażuru.Pro-jekt wymyslony i stworzony w Wielkiej Brytanii, w prawdziwie brytyjskim stylu 5 o’ clock.

© h

idde

nart

shop

.com

Babuszkubek Pij uśmiechnięty ze swojej ulubionej li-teratki w rusycystyczny wzór. Szklan-ki przemyślane są tak, by nawet oso-by mieszkające w kawalerce mogły po-mieścić naczynia – trzy różne kształ-ty, gdzie jedna literatka wchodzi w dru-gą, zupełnie jak matrioszki, które pamię-tamy z czasów najazdów Rosjan na pol-skie bazary.

© fre

dflar

e.co

m

Herbaciany u-bot

Ta mała łódź podwodna, to nie wcale szpiedzy zanurzeni w two-jej szklance. To tylko fantazyj-ny zaparzacz do herbaty! Po pro-stu włóż do środka swoją ulubioną herbatę i poczuj się bezpiecznie - to prawdopodobnie jedyna łódź podwodna odporna na tak wysoką temperaturę!

© fre

dflar

e.co

m

Kiełbasiana saszetka

Jeśli jesteś fanem USA, pewnie jesteś też fa-

nem hot-dogów? Aby wyrazić to pełniej za-

opatrz się w hot-dogową saszetkę, która oprócz

kluczy, szminki, czy drobniaków, pomieści rów-

nież wyobrażenie o twoim apetycie. Wymiary

skórkowej hot-dogówki to 10cm x 4cm x 6cm.

© fre

dflar

e.co

m

Długopis- widelec

Jeśli wydaje ci się, że jesteś osobą praktycz-ną, to jesteś w błędzie, jeśli nie posiadasz dłu-gopisu z nasadką nożową. Bo jak to może być inaczej w biurze, aniżeli bez noża na długopi-sie. Posłuży ci różnorako – do pokrojenia scha-bowego, albo pogrożenia szefowi. Uważaj tylko na policję – za posiadanie ostrych narzędzi gro-zi kilka lat więzienia...

© s

tuff

4re

stau

rant

s.co

m

64 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Page 65: Visual Communication

Pawdruk

Page 66: Visual Communication

Przy

cyg

arze

TEKST MACIEJ ŚLUŻYŃSKI

Twórczość ludowaOd razu mówię uczciwie i bez bicia; temat do tego felietonu podrzuciła mi moja redakcyjna koleżanka, więc cały splendor za jego napisanie i połowa tantiem należy się Jej. A rzecz będzie... o nas. O ludziach. Ale jeszcze jedno małe wyjaśnienie. Bo felieton niektórym może wydać się... przeterminowany.

Cała sprawa dotyczy zakończonej już jakiś czas temu kampanii prezydenckiej. W pewnym sensie. Ale jaki by to sens nie był – pisanie o tym wcześniej mogło by zostać odebrane jako agitacja czy coś tam coś tam. A tego wolałem uniknąć. Bo każda agitacja zdecydowanie źle mi się kojarzy, bez względu na to kto i za kim agitować próbuje.

No, to teraz zaczynam. Być może PT Czytelnicy zauważyli, że niektóre billboardy podczas minionej kampanii prezydenckiej cieszyły się szczególnym uznaniem i dorobiły się dodatkowych elementów. Elementy te naniósł „lud”, czyli ludzie, którzy mieli czas, ochotę i... dostęp w bezpośrednie pobliże rzeczonych plakatów wszelkiej maści.

I to właśnie zjawisko skłoniło mnie do pogłębionej refleksji na temat takich działań nie tylko podczas kampanii politycznych. I wyszło mi niezbicie, że albo jako społeczeństwo dojrzeliśmy, albo... jesteśmy zobojętniali. Bo przecież zjawisko ozdabiania reklam ulicznych nie jest nowe, choć zdecydowanie zanika.

Teraz mały rys historyczny. Nigdzie nie natrafiłem na reprodukcję rysunków naskalnych, gdzie wojownikowi z dzidą, latającemu za mamutami, ktoś dorysował by wąsy albo rogi. Albo choć okulary. Wiem, wtedy okularów nie było jeszcze na świecie, ale jednak... Za to w późniejszych epokach rzeczy takie zdarzały się nagminnie.

Żeby nie być gołosłownym... Przeglądałem nie tak dawno stary podręcznik do historii. Treści zawarte w nim pomijam, a skupiam się na zdjęciach. Prawie każde z nich, na którym występował ktoś znany, było twórczo ozdobione przez poprzedniego użytkownika. Lenin miał dorysowane rogi, Marks – okulary,

Engels – rogi i okulary. Bierut – czapkę, Gomułka – wąsy à la Hitler. A Hitlera tam w ogóle nie było, bo to inna bajka, jak się wtedy wydawało.

Tak więc tradycja w narodzie, aby swoich ukochanych bohaterów obdarzać dodatkowymi atrybutami jest. Nawet dziś to widać wyraźnie, choć używa się raczej Photo Shop'a i dodaje nie rogi, ale biusty. Ale tradycja jest. I dobrze pamiętam czasy, kiedy pojawiały się pierwsze polskie reklamy wielkoformatowe. Wtedy ta tradycja kwitła.

Żeby nie było – nie pochwalam procederu domalowywania czegokolwiek na billboardach, choć jestem w stanie zrozumieć jego przyczyny. I na tych się skupię obecnie. Bo zjawisko jakby zanika powoli, objawiając się tylko w czasie ważnych wydarzeń. Politycznych głównie, bo pojawienie się nowej zupy w proszku na reklamach ulicznych ważnym wydarzeniem raczej nie jest.

Otóż drzewiej bywało, że każdy prawie billboard był zasmarowany do granic możliwości, każda kobieta na nim uwieczniona miała wąsy albo brodę, albo nawet i jedno, i drugie. Pojawiały się też złośliwe dopiski do haseł reklamowych; na przykład na reklamie EB do hasła „Czas na EB...” dopisał ktoś: „...minął”. Albo na rajskiej plaży Turcji wykwitał znienacka grzyb atomowy. Ot, takie żarty niewinne.

Ale po jakimś czasie (gdzieś po dekadzie mniej więcej) moda ta się skończyła. Albo społeczeństwo dorosło, albo zmądrzało, albo przeniosło się na fora internetowe i stronę demotywatory.pl. Z mojego punktu widzenia – to dobrze i niech tak zostanie. Ale jednak od czasu do czasu moda powraca. W okolicznościach znanych.

Tu jeszcze ciekawa uwaga. W zasadzie po billboardach „zwykłych” można sobie w zasadzie smarować do woli, bo jak człowieka przyłapią, to może nawet nie dostać kolegium, tylko grzywnę albo o-pe-er. Za to „polityczne” billboardy... No, tu jest gorzej. A nawet zupełnie źle. Tragicznie.

Grożą kary, grzywny, kolegia, prokuratorzy, a nawet pobicie parasolkami przez starsze panie w charakterystycznych beretach (jeśli zasmarujesz przypadkiem plakat ich kandydata).

Ale, co ciekawe, właśnie w tak niesprzyjających okolicznościach „twórczość ludowa” na billboardach kwitnie. Czyżby dochodziła tu do głosu polska fantazja ułańska? Może chęć poczucia dodatkowej adrenaliny, przy jednoczesnym braku środków na skoki na bungee? A może jednak zwykłe emocje, które biorą górę nad spokojnymi zazwyczaj obywatelami?

Bo czym innym można wytłumaczyć, że sztuka, będąca na co dzień w kompletnym zaniku, wychodzi z podziemia właśnie wtedy, kiedy za jej uprawianie grożą kary najsurowsze? Czym to wyjaśnić?

Atak na plakat wyborczy jest zbrodnią, bo godzi w dobre imię, obraża, szkaluje, znieważa, podważa, deprecjonuje i w ogóle – sprawia, że kandydat może się poczuć dotknięty do żywego. Co ciekawe – my nie mamy prawa czuć się dotknięci faktem, że tenże kandydat będzie za nasze podatki opowiadał dyrdymały przez następne lata i zmieniał zdanie co pięć minut. Bo my nie jesteśmy podmiotem polityki, tylko przedmiotem.

I dlatego przedmioty czasami ożywają. I bazgrzą po plakatach wyborczych. Bo gdzie indziej nikt ich nie ma nawet zamiaru dostrzec i wysłuchać...

66 VISUAL COMMUNICATION 06/2010

Page 67: Visual Communication

Wydrukujesz... i się nie natniesz!

www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00

To pewne – w Reprografi e znajdziesz najwi´kszà ofert´ maszyn Mimaki o bardzo szerokim zastosowaniu: od drukujàcych z najwy˝szà jakoÊcià ploterów inkjetowych serii JV33, poprzez plotery tnàce CG-FX-II, po najnowsze, drukujàce w innowacyjnej technologii UV-LED, plotery UJV 160 i JFX-1631. Teraz mo˝esz drukowaç spokojnie.

Page 68: Visual Communication