wilda - lato 2013
DESCRIPTION
Ilustrowany Informator Rady Osiedla WildaTRANSCRIPT
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda - lato 2013Egzemplarz bezpłatny - nakład 5.000 egz.
W numerze m.in.:• o bezpieczeństwie na Wildzie • z cyklu „Opowiem wam o mojej ulicy : ulica Sikorskiego• relacje z wydarzeń organizowanych przez Radę Osiedla Wilda• ogród WildaFo
t. M
acie
j Sob
czyk
ww
w.s
obcz
yk.k
dr.p
lw
ww
.face
book
.com
/Mac
iejS
obcz
ykFo
toga
leri
a
www.wilda.poznan.pl2
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
Wildecki rajd rowerowy 25 maja odbył się rajd rowe-rowy zorganizowany przez Radę Osiedla Wilda. Z założenia miał to być rajd rodzinny, dlatego cie-szył nas fakt, że zgłosiło się wiele rodzin z dziećmi, akces udziału zgłosiły 82 osoby. Najmłodszy uczestnik miał 6 lat, najstarszy 71. Była tez grupa cyklistów, któ-ra wybierała się na rajd bez zapi-sów. W programie rajdu był mecz piłki siatkowej, konkurs wiedzy o Poznaniu i Wildzie, śpiewanie piosenki turystyczno-obozowej przy gitarze. Na miesiąc przed wyjazdem wszystko było zapię-te na przysłowiowy ostatni gu-zik. Jednak na klika dni przed terminem zaczęły napływać nie-pokojące prognozy pogody. Do końca mieliśmy nadzieję, że się nie sprawdzą. W dniu wyjazdu czarny scenariusz się spełnił, od rana padał rzęsisty deszcz, w po-rze wyjazdu po prostu lało. Nie zraziło to grupy cyklistów, któ-rzy stawili się na starcie. Jako komandor rajdu czułem ogrom-ną odpowiedzialność za podjęcie decyzji o odwołaniu czy konty-nuowaniu imprezy, kiedy jed-nak spojrzałem na uczestników, na ich zmoczone, ale uśmiech-nięte twarze pełne entuzjazmu i zapału – zrozumiałem, że de-cyzja może być tylko jedna: „Je-dziemy”. W asyście policyjnego radiowozu i strugach deszczu wyruszyliśmy na trasę. Wśród uczestników byli 7 letni Rudolf i jego 1,5 roczna siostra, która w specjalnym wózku rowerowym smacznie zajadała się ciasteczka-mi. Jak przystało na prawdziwy rajd, jednej z uczestniczek pękła dętka. Defekt szybko i sprawinie usunięto i szczęśliwie dotarliśmy na metę. Grupę przyprowadził
najmłodszy rowerzysta Rudolf. Na uczestników czekała już go-rąca kawa i herbata. Po krótkim osuszeniu się i odpoczynku za-siedliśmy do wspólnego posiłku, tradycyjnej grochówki. Na deser zaserwowano nam smaczne lody. Ogrzaliśmy się w blasku ogniska i pośpiewaliśmy przy dźwiękach gitary. Na zakończenie było pie-czenie kiełbasek na ognisku. Za-
częło, acz nie śmiało przebijać słońce. Wszyscy uczestnicy otrzy-mali upominki od Rady Osiedla Wilda. Już bez deszczu suchą oponą wróciliśmy do Poznania. A słowa Rudolfa, który powie-dział, że bardzo mu się podobało i dziękuje, były najlepszą nagro-dą za trud włożony w organiza-cję rajdu.
Marian Krzywosz
Rozwiązanie haseł krzyżówki: 1. Szwajcarska, 2. Wierzbice, 3. Walenty, 4. Agol, 5. Mateusz,6. Wiatrak, 7. Łaźnia, 8. Gensler, 9. Dolina, 10. Bastion
www.wilda.poznan.pl 3
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
Redakcja: Dorota Bonk-Hammermeister (red. naczelna), Anna Ciesielska, Halina Górecka, Katarzyna Scisłowska,
Jakub Jackowski, Marian Krzywosz.
Adres korespondencyjny:Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych
Rada Osiedla Wilda, ul. Libelta 16/20, 61-706 Poznań[email protected]
facebook.com/radaosiedlawilda
DYŻURY RADNYCHodbywają się w poniedziałki, w godz. 17.00 - 18.00w salce naprzeciwko kancelarii Urzędu Skarbowego
(wejście od strony Rynku Wildeckiego).W lipcu i sierpniu dyżurów nie będzie,zapraszamy ponownie od 2 września.
BEZPIECZEŃSTWO NA WILDZIE Wbrew panującej opinii z bezpieczeństwem na Wildzie wcale nie jest tak źle. Groźnych przestępstw jest niewielka ilość, a i wskaźnik ich wykrywalności jest coraz lepszy (np. wykrycie morderstwa w kamie-nicy przy ul. Sikorskiego). Nadal jednak borykamy się z kradzieżami samochodów oraz ich części (lusterka, kołpaki, tablice rejestracyjne) a także z aktami wanda-lizmu. Niestety, także pod względem ilości wybryków chuligańskich Wilda wydaje się być nadal w czołówce Poznania. Dlatego też miejsc pod szczególną ochro-ną policji jest wiele (np. teren od Rynku Wildeckiego
do ul. Hetmańskiej). Ciągle modyfikowana jest tzw. „Mapa zagrożeń”, która powstaje na podstawie zgło-szeń obywateli proszących o interwencję. A zatem każdy z nas, jeśli jest świadkiem wykroczenia bądź zakłócania spokoju (również nocnego) może skiero-wać prośbę o interwencję policji pod numerem 997, bez konieczności ujawniania swojej tożsamości, jeśli sobie tego nie życzy. Wspólnie twórzmy dzielnicę spokojną i bezpieczną!
Anna Ciesielska
Przy ulicy Niedziałkowskiego 30 mieści Punkt In-terwencji Kryzysowej, gdzie dyżurują psychologowie, prawnicy i pracownicy socjalni. W każdy poniedzia-łek w godzinach od 14:00 do 18:00 dyżur również pełnią policjanci z Komendy Miejskiej Policji i Ko-mendy Wojewódzkiej w Poznaniu. Pomoc można uzyskać dzwoniąc pod numer telefonu 061 835 48 65 oraz przez całą dobę pod numerem 061 835 48 66 gdzie pomocy udzielają również prawnicy i psycholo-gowie.
GDZIE SZUKAĆPOMOCY?
Kierownik Rewiru I asp. sztab. Dariusz Sidorski– tel. 519 064 702
Nasi dzielnicowi:Paweł Busza i Krzysztof Torzyński (28 Czerwca 1956r. nr 126-178, Fabryczna, Madalińskiego, Pamiątkowa, Traugutta, Kosińskiego, Umińskiego, Wybickiego, Gar-czyńskiego, Czarnieckiego, Kilińskiego, Prądzyńskiego, Przemysłowa, Robocza, Sikorskiego)
Michał Kwieciński (Królowej Jadwigi, Wierzbięcice 2-44, Park Drwęskich, Różana, Topolowa, Poplińskich, Niedziałkowskiego)
Bartosz Lewandowski (Czajcza, Dolna Wilda 46-84 i 45-83, Św. Jerzego, Krzyżowa, Piastowska, Powstań-cza, ROD Kościuszki i Paszkowiaka)
Wojciech Szymański - pełni zastępstwo na pozostałym terenie.
Komenda PolicjiPoznań-Wildatelefon dyżurny: 61 841 25 11(pod tym numeremmożna się też umówić ze swoim dzielnicowym)
Każdy kto zetknął się z jakimkolwiek przestęp-stwem lub padł jego ofiarą może w tym miejscu uzyskać wszelką możliwą pomoc. W komfortowych warunkach kompetentne osoby udzielą poszkodowa-nym porad prawnych, zapoznają z niezbędnymi pi-smami procesowymi i udzielą wszelkich potrzebnych informacji. W przypadku trudniejszych spraw poli-cjanci kierują obywateli do odpowiednich instytucji lub organów ścigania. Jest to jedna z niewielu takich placówek w Polsce.
www.wilda.poznan.pl4
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
Na „Sikorze” Ulica Sikorskiego to jakby trzy różne ulice, z których każda posiada inny charakter. Pierwszy odcinek, od 28 Czerwca do Prądzyńskiego ma charakter wybitnie handlowy – ze znajdującymi się po jednej z jej stron parterowymi pawilonami. Drugi od Prądzyńskiego do Umińskiego - mieszkalny – z paroma zakładami rzemieślniczymi, z obu stron posiada regularną kamieniczną zabudowę. Na odcinku tym, jako jedynym z ca-łej ulicy samochody parkują w spo-sób poprzeczny zabierając sporo miejsca pieszym. Trzeci odcinek jest spokojniejszy z rozrzedzoną zabu-dową, dobrze zachowanymi pasami zieleni i drzewami między jezdnią a chodnikiem. Ciekawostką jest, że na odcinku tym jezdnia posiada na-wierzchnię nie z kostki brukowej a z kamieni. Na ul. Sikorskiego jest spory ruch pieszy ze względu na dużą liczbę sklepów i znajdujące się przy niej osiedle PTBS. Ulica jest w zasadzie samowy-starczalna, gdyż znajdują się przy niej sklepy niemal wszystkich możli-wych branż. Z przykładowych moż-na wymienić: magiczny sklepik ze słodyczami „Goplanka” działający od 1992 r, trzy zakłady krawieckie, biuro podróży, kwiaciarnia, zielar-nia, optyk, tapicerstwo, dentysta,
warzywniak, dwie „Żabki”, Chata Polska, szewc, trzy piekarnie, dwa solaria, sklep z jajami, z kosmetyka-mi, obuwniczy, z instalacjami sani-tarnymi, z ubraniami dla kobiet i dla dzieci, gospodarstwo domowe, trzy mięsne, rybny, kiosk, jubiler, sklep z firanami, sklepik dla zwierząt, szkoła oraz sławny już ze względu na swoją nazwę - pawilon z automa-tami do gry „Las Vildas”. Gdy jakiś lokal opustoszeje, w jego miejscu szybko powstaje coś nowego. Jak większość wildeckich ulic i ta ma swoje mroczne oblicze. W maju tego roku w piwnicy kamienicy pod nr 11, znanej z tego, że urodził się tu Roman Wilhelmi, znaleziono ludzkie zwłoki. Brama i podwórko
nazywane są gettem. Na zaniedba-nym podwórku zbiera się „element” z całej okolicy. W kamienicy pod numerem 35 przez wiele lat działał zakład na-prawiający sprzęt TV. Prowadził go pan, który często stał w drzwiach swego zakładu z jedną ręką uniesio-ną do góry opartą o framugę a drugą palił papierosa. Później zakład swój przeniósł do kamienicy pod nr 8, w miejsce gdzie przez wiele lat dzia-łała harcówka. W jednej z kamienic przez krótki czas działał lokal z au-tomatami do gry „Casino Royal”, którego ślad w postaci szyldu widać jeszcze nad jego dawnym wejściem. W zeszłym roku w ramach festiwa-lu Outer Spaces na kamienicy pod numerem 25 powstał czarno-biały mural. Na rogu z ul. Przemysłową znajduje się dom szachulcowy, który w 2012 r. nagrodzony został za naj-lepszy remont. W niszy znajduje się starsza od budynku kapliczka. „Sikora” ma różne oblicza - obok odremontowanych kamienic stoją szare i zaniedbane budynki. Wygląd ulicy jednak sukcesywnie się zmienia. W ostatnich latach wy-remontowano pięć kamienic, teraz odnawiana jest szósta. Obecnie na ul. Sikorskiego trzy kamienice wy-stawione są na sprzedaż i czekają na zainteresowanie nowych kupców.
Andrzej Rzewuski
Opowiem wam o mojej ulicy… ul. Sikorskiego
W latach1892-1919ulicanazywałasięBachstrasse.Na temat tegoźródłosłowuistniejądwieteorie.PierwszawskazujenaJanaSebastianaBacha,niemieckiegokom-pozytorajakopatronatejulicywczasach,gdymiastoleżałowgranicachPrus.Drugateoria jest zupełnie odmienna, ale zbadana historycznie. Nazwa Bachstrasse zostaław1919rokuspolszczonaitymsposobempowstałaulica Strumykowa.„DerBach”oznacza w języku niemieckim „strumień, potok”. Co więcej, Zbigniew Zakrzewskiwksiążcept.„UlicamimojegoPoznania”pisze,że:„tędyodzachodupłynąłdawniejwkierunkułąkdębińskichstrumień,zczasemskanalizowany”.WczasieIIwojnyświa-towejulicanosiłaimięJohann Sebastian Bach Strasse.W1947rokuproblem,czychodziło o Bacha czy o strumyk odszedł w niepamięć, ponieważ na nowego patronaulicywybranogenerałaWładysławaSikorskiego.Przyokazji,wartojednakdodać,żejeszczewpołowiewiekuXXmieszkańcydzieliliWildęnadwieczęści–tę„przedstrumy-kiem”itę„zastrumykiem”.
Oprac.PatrykBorowiak
fot. A. Rzewuski
www.wilda.poznan.pl 5
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
Rok 2012, gorące lato, a na ul. Sikorskiego wre pra-ca. Na całej długości od ul. Prądzyńskiego do Roboczej kilka ekip budowlanych jednocześnie zabrało się do re-montowania chodników. Piesi mają powody do zado-wolenia. Akurat na ul. Sikorskiego chodnik był w fa-talnym stanie. Chodzenie po płytkach, które są krzywe lub wcale ich nie ma, jest nie dość, że mało wygodne, to jeszcze niebezpieczne. Roboty trwały ponad miesiąc, przyniosły zadowalający skutek -równa kostka bruko-wa. Nie obyło się jednak bez poprawek: wylano beton pod elewacjami domów zamiast kostki, pozostawiono nieestetyczne wykończenia, miejsca na drzewka były w złych miejscach. Usterki usunięto, choć rewelacji co do jakości wykonania całości nie ma.
Kolejnym etapem remontu było nasadzenie drze-wek i ich osłonięcie przed parkującymi samochodami. Łącznie nasadzono i osłonięto metalowymi barierkami 20 drzew.
Po remoncie ulica stała się wygodniejsza dla prze-chodniów. Idąc od strony Rynku Wildeckiego aż do ul. Roboczej idziemy po równej i jednolitej kostce, nie
Inwestycje Rady Osiedla – nowe chodniki i zieleń
grozi nam upadek ani złamanie obcasa. Rozwiązania wymaga jeszcze kwestia parkowania samochodów.
Nie jest to jedyna ulica na Wildzie, która została wy-remontowana z inicjatywy i za pieniądze Rady Osiedla Wilda.
Halina Górecka
fot. A. Rzewuski
fot. A. Rzewuski
www.wilda.poznan.pl6
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
W poprzednim numerze pisaliśmy o tym, że na ul. Fa-brycznej powstanie ogród. Ogród już jest, rozkwitł zarów-no pięknymi roślinami jak i niezwykłą aktywnością zaan-gażowanych wokół niego ludzi, w tym wielu mieszkańców ul. Fabrycznej. Odbyło się w nim już wiele akcji, np. wy-szywanie wielkiego bilbordu, tworzenie mebli „z niczego”, sobotnie wieczorne seanse filmowe i „zrzutkowa” kolacja. Jest to miejsce dla wszystkich, każdy może przyjść posa-dzić swoją roślinkę, podlać kwiaty czy choćby posiedzieć. O Ogrodzie Wilda opowiada nam Klaudia Lewczuk, która z ramienia Generator Malta animuje działanie ogrodu.
OGRÓD WILDA
Kolacja w ogrodzie, fot. Maciej Zakrzewski
Haftowanie na billboardzie
Meblowanie ogrodu
Nocny seans
Połowa czerwca..
Tak wyglądał ogród wczesną wiosną
Ogród na ul. Fabrycznej powstał z potrzeby. Nie tyl-ko potrzeby uprzątnięcia zaniedbanej działki, ale z potrze-by zrobienia czegoś razem. Rzucona na podatny wildecki grunt idea kolektywnego ogrodu bardzo szybko wykieł-kowała i przerodziła się w skarbnicę pomysłów na wspól-ne spędzanie czasu. Mieszkańcy sami dbają o to miejsce, spotykają się w nim, podlewają rośliny, pielą grządki i po-rządkują teren. To miejsce żyje tylko dzięki ich zaangażo-waniu i poświęconemu czasowi. Wspólne wyszywanie bill-boardu, wymyślone i przeprowadzone przez Izabellę Oses i Agnieszkę Grygiel stworzyło okazję do bliższych rozmów. W wyniku spotkań w ogrodzie utworzyło się naprawdę wiele nowych znajomości, przyjaźni, fascynacji... Wilda to wyjątkowe miejsce, w którym szybko można poczuć się jak u siebie. Naprawdę jestem bardzo wzruszona wildeckim ogrodem. To, że mogłam poznać tylu tak wyjątkowych lu-dzi jest dla mnie jedną z ważniejszych rzeczy w życiu.
Klaudia Lewczuk (GENERATOR MALTA)
www.wilda.poznan.pl 7
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
Zorganizowane spacery po różnych zaułkach miasta zyskują coraz większą popularność, nikt jednak dotąd nie zaglądał na Wildę. Na prośbę mieszkańców urządziliśmy wycieczkę z przewodnikiem po naszej dzielnicy. Można się było w jej trakcie dowiedzieć, dlaczego Górna Wilda nie ma numeru 1, gdzie jest najstarszy budynek, od czego pochodzi nazwa „Wilda”. Przechadzka wszystkim uczest-nikom niezmiernie się podobała, więc zapraszamy na powtórkę po wakacjach. Za przygotowanie trasy, piękne opowieści i poświęcony czas dziękujemy naszej Przewod-niczce, której wrażenia publikujemy poniżej. „W sobotę 8 czerwca miałam przyjemność popro-wadzić pierwszą z cyklu wycieczkę z przewodnikiem po zaułkach naszej Wilduchny. Tym razem pokonaliśmy trasę od Starego Browaru do Rynku Wildeckiego. Dopi-sało wszystko: pogoda, organizacja, a przede wszystkim uczestnicy !!! Takiego zainteresowania i zaangażowania nie spodziewaliśmy się - będzie ono na pewno inspiracją do organizowania kolejnych przechadzek. Hitem spo-tkania było wejście na wieżę kościoła Maryi Królowej, gdzie podziwialiśmy mechanizm zegarowy i panoramę miasta. Serdecznie dziękujemy zatem księdzu probosz-czowi Marcinowi Węcławskiemu za tę możliwość, a tak-że Paniom z Rady Osiedla, które przygotowały słodki poczęstunek. Natchnął on obecnych na spotkaniu wil-deckich aktywistów do ciekawych refleksji i snucia pla-nów o przyszłości naszej pięknej dzielnicy...
Anna Gawrysiak-Knez”
PIERWSZA „PRZECHADZKA PO WILDZIE”
1. Przedwojenna nazwa ul. Chwiałkowskiego.2. Pierwsza wspomniana nazwa dzielnicy.3. Święty, który stoi na fasadzie kamienicy przy Górnej Wildzie 95.4. Nazwa wytwórni kartonów działającej od 100 lat w podwórzu kamienicy Górna Wilda 105.5. Patron kościoła przy Rynku w czasach ewangelików.6. Stał na dzisiejszym Rynku do XIX wieku.7. …………………. Miejska – zbudowana w 1908r., z charakterystycznym portykiem wspartym na 5 kolumnach.8. Właściciel domu przy Górnej Wildzie 95, którego inicjały można odczytać.9. Jedna ze starszych ulic wildeckich, prowadząca od Chwiałkowskiego do Czajczej.10. III …………………. Grolman – był jednym z umocnień wewnętrznego pierścienia umocnień Twierdzy Poznań.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Zachęcamy do rozwiązania krzyżówki, z którą zmierzyli się uczestnicy przechadzki.Prawidłowe hasła znajdziecie na str. 2
www.wilda.poznan.pl8
Ilustrowany informator Rady Osiedla Wilda
projekt marta staniewskazdjęcie luc de leeuw - http://www.flickr.com/photos/9619972@N08/2781329487/
papier zabrudzony tłuszczem, klejem, farbami lub innymi zanieczyszczeniami, papier termiczny i faxowy, papier z folią, papier samokopiujący, kalka, pergamin, kartony po mleku i napojach, pieluchy jednorazowe, podpaski, artykuły i papiery higieniczne, worki po cemencie, tapety
papier szkolny i biurowy
katalogi, gazety, czasopisma, ulotki
książki w miękkiej oprawie lub po usunięciu twardej okładki
torebki papierowe
papier pakowy
kartony i opakowania tekturowe
tektura falista
papier
NIE NADAJĄ SIĘ
projekt marta staniewskazdjęcie klearchos kapoutsis- http://www.flickr.com/photos/klearchos/3380660968/
butelki i pojemniki z zawartością, po olejach (spożywczych, chłodniczych, silnikowych), butelki po płynach chłodniczych, styropian, pojemniki po wyrobach garmażeryjnych, zabawki, sprzęt AGD, opakowania po lekach
opakowania po aerozolach, puszki po farbach, baterie
zgniecione butelki po napojach i chemii gospodarczej
plastikowe zakrętki
worki, torebki, folie, reklamówki
kartony po mleku i napojach
plastikowe koszyczki po owocach
plastikowe pojemniki oznaczone symbolami
HDPE, LDPE, PE, PP
puszki po napojach
puszki po konserwach
drobny złom żelazny i metale kolorowe
kapsle
plastik metal
NIE NADAJĄ SIĘ
projekt marta staniewskazdjęcie luis parravicini - http://www.flickr.com/photos/xrm0/151419584/
szkło stołowe, porcelana i ceramika, fajans, kryształy, kieliszki, lustra, szkło okienne, żarówki, lampy neonowe, fluorescencyjne i rtęciowe, reflektory, izolatory, szkło żaroodporne, doniczki, szkło okularowe, ekrany i lampy telewizyjne, szyby samochodowe
butelki szklane po napojach i żywności
butelki po napojach alkoholowych
szklane opakowania po kosmetykach
szkło bezbarwnekolorowe
NIE NADAJĄ SIĘ
Śmieci po nowemu W dniu 1 lipca 2013 r. weszła w życie tzw. ustawa śmieciowa, a dokładniej nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Z założenia nowe przepi-sy mają usprawnić system zbierania odpadów, a nas, śmie-cących, zachęcić do segregowania śmieci. I jak to niestety często bywa z naszym ustawodawcą: chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze. Główna zmiana dotyczyła przerzucenia obowiązku or-ganizacji zbiórki śmieci na władze gminy, a w przypadku Poznania, władze miasta. Jak się szacuje około 1/4 Polaków nie była dotychczas objęta żadną umową na wywóz odpa-dów, a nieszczelny system zachęcał do tworzenia dzikich wysypisk. Zmiany w gospodarowaniu odpadami komunal-nymi mają zatem sprawić, że nikomu nie będzie się opłaca-ło wyrzucać śmieci gdzie popadnie, bo wszyscy mieszkańcy obligatoryjnie zostali objęci systemem zbierania odpadów. Każdy mieszkaniec składał do urzędu lub spółdzielni specjalną deklarację, na podstawie której określano wyso-kość opłaty za wywóz śmieci zależnej od ilości osób oraz segregacji (niektóre spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty składały deklaracje grupowe za swoich członków). Kluczowym elementem nowych przepisów jest moim zdaniem mocne zaakcentowanie konieczności segrego-wania odpadów. Niższe opłaty, w porównaniu ze zbiórką śmieci niesegregowanych, mają zachęcić nas do zbiórki selektywnej. Z pewnością podniesie to poziom recyklingu i odzysku odpadów, a co się z tym wiąże, mniej śmieci trafi na wysypisko. Jak prawidłowo segregować śmieci podpo-wiadamy na sąsiedniej grafice.
Teraz przyjdzie nam obserwować, czy nowy system spełnia swoje założenia i czy faktycznie wokół nas zrobi się czyściej. Więcej informacji znajdą Państwo na stronie przygoto-wanej przez Ministerstwo Środowiska: www.naszesmieci.mos.gov.pl oraz w Urzędzie Miasta.
Jakub Jackowski