zdążyć przed panem bogiem.streszczenie.szczegółowe

Upload: kurytybanczyk

Post on 03-Jun-2018

221 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    1/24

    Zdy przed Panem Bogiem szczegowe streszczenie

    Fragment 1

    Autorka rozpoczyna dialog z anonimow postaci, w dalszej czci okazuje si, e bohaterem jest Mare!de"man uczestnik powstania w getcie warszawskim. elacjonuje on przebieg tamtych wydarze!, m"wi oswojej roli w getcie, wspomina towarzyszy m.in. #ygmunta $rydrycha i %ordechaja Anielewicza przyw"dc

    powstania, kt"rego m&odzie!cza biogra'ia budzi kontrowersje. (spomina przypadek zbiorowego samob"jstwaoraz wylicza 'ormy tzw. )godnej mierci*. #a najbardziej )godn* + wartociow poczytuje mier z broni wrku.

    -ialog z %arkiemdelmanem rozpoczyna autorka od przypomnienia rozm"wcy jego garderoby konkretnieswetra, kt"ry nosi& w tamtym szczeg"lnym dniu/ Nosie tego dnia sweter z czerwonej

    puszystej weny (...) Na nim byy dwa skrzane pasy na krzy, a porodku na piersi !atarka."

    #o $yo 1% wietnia 1%&' ro(. ( getcie warszawskim mia&o rozpocz si powstanie.-zie! by& ch&odny. delmana 0jak wynika z zapisu 1anny 2rall3 obudzi&y strza&y. 4ie wsta&od razu, bo odg&osy by&y jeszcze s&abo s&yszalne. (r"d powsta!c"w by& ch&opak, kt"ry z

    aryjskiej strony mia& dostarczy bro!. 5lanowa& powr"t po wykonaniu zadania, ale nie zdy&.(ybuch powstania zatrzyma& go po drugiej stronie muru. 5rzeczuwajc, e zginiepoin'ormowa& obecnych, e jest ojcem, a jego c"rka znajduje si w zamojskim klasztorze.5oprosi& delmana, by po zako!czeniu wojny odnalaz& jego dziecko.

    (yznaczonym terenem, na kt"rym mia&o doj do dzia&a! bojowych, by&o tak zwane getto'abryki szczotek ulice $ranciszka!ska, 6witojerska, 7oni'raterska. 5oprzez zaminowanie

    bramy 'abrycznej mier ponios&o oko&o stu o&nierzy niemieckich, kt"rzy naruszyli )wrogie*terytorium. 7y&y to pierwsze o'iary buntownik"w.

    )etto8z miasta obrana lub przymusowo wyznaczona jako miejsce zamieszkania dla mniejszoci narodowej lubreligijnej9 przymusowo zamknita dzielnica ydowska, podporzdkowana szczeg"lnie represyjnemu prawuhitlerowskiemu9 miejsce, rodowisko odizolowane, rzdzce si w&asnymi prawami, niechtne ludziom zzewntrz.

    4iemcy potraktowali spraw powanie, s'ormu&owali liczebn kolumn i w szyku bojowymruszyli na )zamachowc"w*. 4astpnie pr"bowali osign porozumienie wysy&ajc trzech)parlamentariuszy* z bia& 'lag. :a inicjatywa nie powiod&a si. 5rzeciwnicy odpowiedzieliogniem. #a istotny uznali sam 'akt walki/

    #ane byo, e si$ strze!a. %o trzeba byo pokaza&. Nie Niemcom. 'ni to potrai!i !epiej.

    %emu innemu wiatu, ktry nie by niemieckim wiatem, musie!imy pokaza&. udzie zawszeuwaa!i, e strze!anie jest naj!epszym bo*aterstwem. No to emy strze!a!i."

    http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    2/24

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    3/24

    7a!wy za murem getta8uszya skoczna me!odia9 wz!atyway pary#ysoko w pogodne niebo.(...)"

    2ar(ze"a na placu 2rasi!skich, przy murze warszawskiego getta, sta&a si symbolem obojtnoci czcimieszka!c"w (arszawy wobec tragedii walczcych w powstaniu Eyd"w.

    delman m"wi r"wnie o 3(nc-i, jak pe&ni& w getcie przed wybuchem powstania 0nalea&wtedy do EC73/ +yem wtedy go:cem w szpita!u i to bya moja praca; sta& przy bramie namsc*!agp!atzu i wyprowadza& c*oryc*. Nasi !udzie wyawia!i tyc*, ktryc* na!eaouratowa&, a ja ic*, jako c*oryc*, wyprowadzaem.">edn z &czniczek o imieniu #osiawyprowadza& cztery razy, ilekro uda&o mu si j )przemyci*, zn"w j przechwytywano.

    ( getcie rozdawano n(meri ycia. %ia&y one ocala posiadajcych je, ale by&a tozakamu'lowana taktyka 4iemc"w. # czasem eliminowano z ycia i )posiadaczy numerk"w*.5odobnie rzecz si mia&a z maszynami do szycia/ (...) !udziom zdawao si$ wi$c, e maszynydo szycia uratuj3 im ycie i paci!i za nie kade pieni3dze. -!e potem przysz!i i po tyc* zmaszynami."Cstatecznie, by prdzej rozwiza kwesti ydowsk, 4iemcy og&osili, echtnym do pracy bd rozdawa chleb i marmolad. 2&amstwo + logicznie zaplanowane,zwabi&o w sid&a mn"stwo chtnych. (tedy ju dwa transporty dziennie odprawiano do:reblinki 0ob"z zag&ady3, a liczba ochotnik"w wci ros&a. 4ikt nie podejrzewa& podstpu/'sza!e!icie< mwi!i, kiedy prbowa!imy ic* przekona&, ze to nie do pracy ic* wioz3.

    /osano by nas na mier& z c*!ebem. %y!e c*!eba zmarnowa!iby

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    4/24

    :o recepc-a odbi"r opublikowanego wczeniej wywiadu z%arkiemdelmanem, t&umaczonego na wiele jzyk"w. >ego tytu& brzmia&/ #yznanie ostatniego

    przywdcy getta warszawskiego".

    5o publikacji artyku&u zarzucano delmanowi, e tak odar wszystko z wie!koci". A zanajbardziej kontrowersyjne uznano wspomnienie komendanta Anielewicza, kt"ry rzekomowspiera& matk w niewielkim oszustwie i malowa& skrzela niewieych ryb na czerwono.Cpinia publiczna by&a wzburzona. @udzie posy&ali listy do gazet, a pewien literat ze =tan"w#jednoczonych + pan =. musia& interweniowa i napisa trzy d&ugie artyku&y, by umierzy "wwielojzyczny zgie&k. 4ie omieszka& o tym 'akcie donie ostatniemu yjcemu przyw"dcygetta.

    delman spotka& si take z odwrotn reakcj na wywiad, znacznie bardziej wyrozumia&.@ist przys&a& mu pewien 4iemiec ze =tuttgartu. ( czasie wojny jako o&nierz (ehrmachtu

    przebywa& na obszarze getta. 5isa&/ widziaem tam ciaa !udzi na u!icac*, duo ciaprzykrytyc* papierami, pami$tam to byo okropne, obaj jestemy oiarami tej okropnej wojny,czy mgby pan napisa& do mnie par$ swoose?e!ta c*odzi!i, eby zapyta&, czy to prawda, co opowiadaj3 o tyc* wszystkic* *istoriac*w getcie."delman wnioskuje, e musia&o to by po tym, jak wykupiony przez :osiDoliborsk z Destapo 0za dywan perski3, )(ac&aw*, sporzdzi& raport. aport ukryty pod

    plomb w zbie kuriera trai przez ondyn do 7-", lecz wyda& si w"wczas taknieprawdopodobny, e w wtpliwo poddawano zawarte w nim in'ormacje/

    (...)a!e im byo trudno uwierzy& w te tysi3ce przerobionyc* na mydo i w te tysi3ce

    p$dzonyc* na msc*!agp!atz, wi$c posz!i do swego prezydenta zapyta&, czy mona powanietraktowa& takie rzeczy."

    >ak si okazuje, istotna staje si kwestia rozsdnego dobierania s&"w, w spos$niedotya-cy niogo, bo kady indywidualnie postrzega pewne sprawy, zw&aszcza tenajbardziej delikatne, traktujce o yciu i mierci/ +$dziemy bardzo starannie dobiera!i swi postaramy si$ niczym !udzi nie zrani&." takie za&oenie ma przywieca dalszej czciraportu sporzdzanego przez 1ann 2rall i %arka delmana. ( jego zawartoci pojawia si

    ponadto notatka o Antku i 8elinie. Antek by& zastpc Anielewicza, przedstawicielem EC7po aryjskiej stronie, opuci& getto tu przed wybuchem powstania. 8elina ca& okupacjspdzi&a w getcie, wysz&a z niego ostatniego dnia kana&ami.

    Antek zg&osi& zastrzeenia, co do iloci os"b biorcych udzia& w powstaniu 0uwaa&, eydowskich bojownik"w by&o duo wicej ni utrzymywa& bohater wywiadu oko&o MNN

    http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    5/24

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    6/24

    # tym wspomnieniem &czy si kontrastowo wizerunek piknej jasnow&osej 2rystyny2ra,e"sie-, pozujcej niegdy do pomnika =yreny. 2rahelska zgin&a w powstaniuwarszawskim. Cpowiadano, e uciekajc bieg&a przez ogrody, a jej wysoka i gibka posta niemog&a si schroni w &anach s&onecznik"w. >ej mier moe nalee do e'ektownych symboli/

    /rawdziwie estetyczna mier&. %y!ko tak na!ey umiera&. -!e tak yj3 i umieraj3 pi$kni ijani !udzie. 4zarni i brzydcy yj3 i umieraj3 nieeektownie; w strac*u i ciemnoci."

    8ig dalszy tego 'ragmentu powicony jest ju tym )czarnym i brzydkim*/ 4zarni ibrzydcy !e3 osab!i z godu w wi!gotnej pocie!i i czekaj3, a kto przyniesie im owies nawodzie a!bo co ze mietnika."5rzybliona jest codzienno6 getta. 4a ulicach dzieciwyrywaj przechodniom paczki z rk wnadziei zdobycia chleba. ( szpitalu spuchnitym z g&odu dzieciom dozuje si po p"& jajka w

    proszku i po pastylce witaminy 8. obi to lekarze, by nie naraa na )mk dzielenia*salowej, r"wnie zapuchnitej z g&odu. :ylko personel medyczny ma wyznaczone sta&e racje/

    po p"& litra zupy i sze deka chleba na osob, ale na specjalnym zebraniu postanowiono, e

    wszyscy bd otrzymywa po r"wno i lekarze dobrowolnie zrezygnowali z czci swojegoprzydzia&u na rzecz innych pracownik"w plac"wki.

    D&"d by& tak ogromny, e zdarza&y si przypadki ani$a"izm( np. trzydziestoletnia kobieta0ywka Irman3 odgryz&a kawa&ek swojego zmar&ego dwunastoletniego dziecka. Jnna

    porzuci&a zw&oki syna, bo nie mia&a czym zap&aci za poch"wek. =obie r"wnie prorokowa&amier. 5rzed &ani na ulicy =pokojnej zdarza&y si zamieszki z interwencj policji.#gromadzonym tam dzieciom dowoono zup i, kiedy mia&y j odbiera, atakowa& jewyg&odnia&y t&um. @udzie byli tak wycie!czeni, e niekt"rzy zasypiali z ksem chleba wustach lub w czasie pr"by wysi&ku 'izycznego, np. w trakcie biegu za zdobyciem chleba.

    4ajwikszym wrogiem ludzi w gettach by& gd. 4iemcy stale ograniczali ilo dostarczanej do getta ywnoci,stale te podnosili jej cen. Cbok skrajnego ub"stwa istnia&y w gettach oazy zamonoci. -zia&a&y kawiarnie,teatry, kabarety, kwit& r"wnie handel, do kt"rego wielokrotnie wykorzystywano ma&ych )szmugler"w* dziecize wzgldu na wzrost, bo u&atwia& im przedostanie si na aryjsk stron, ale r"wnie jako osoby niewzbudzajce

    podejrze!. 6wiat getta by& zr"nicowany. Cbok umierajcych z g&odu przechodzili dobrze odziani i najedzeniludzie. 4iemniej sta&ym problemem s&ub medycznych, szpitali, sieroci!c"w by&o zapobieganie ty'usowi,grulicy i innym chorobom. $atalne warunki higieniczne, ciasnota, niedoywienie, przymusowa bezczynno,uczucie osamotnienia i zagubienia, brak nadziei na przetrwanie, za&amanie psychiczne przyczynia&y si dowzrostu miertelnoci wr"d mieszka!c"w gett.

    7earze w getcie, ze wzgldu na wystarczajc ilo )materia&u badawczego*, prowadzilibadania nad g&odem. 5rzerwali je, poniewa rozpocz&a si akcja likwidacyjna i zabrak&o)surowca naukowego*. 5"niej zginli i sami badacze. 5rzey&a tylko doktor #eodoz-a)o"i$orsa, ale potem, kiedy zamieszka&a w Australii, zdobyte in'ormacje nie by&y jej

    przydatne. @udzie na nowym kontynencie byli syci.:ytu& pracy naukowej brzmia&/ 4*oroba godowa. +adania k!iniczne nad godem wykonanew getcie warszawskim w DEFG roku."eporta 2rall przywo&uje niekt"re 'ragmenty pracy,kt"ra wyszczeg"lnia trzy 'azy wychudzenia/ 9 stopie:, w ktrym ma miejsce stopniowautrata nadmiaru tuszczu. #yg!3da si$ wtedy modziej ni zwyk!e. (...) Bo 99 stopniawyc*udzenia na!e3 prawie wszystkie spostrzegane przez nas przypadki. #yj3tek stanowi3

    przypadki 999 stopnia w postaci c*aractwa godowego, b$d3cego najcz$ciej stanemprzedmiertnym."

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    7/24

    #asygnalizowane s zmiany w obrbie poszczeg"lnych uk&ad"w i narzd"w. (agamieszka!c"w getta by&a znacznie obniona w por"wnaniu do wagi przedwojennej 0np. HG kgu kobiety trzydziestoletniej3. =k"ra mia&a bladosiny odcie!. 5aznokcie by&y szponowate.Iwidacznia&y si obrzki w okolicach powiek, na stopach, niekiedy by& to obrzk ca&ych

    pow&ok sk"rnych. 5o nak&uciu z tkanki podsk"rnej wydobywa& si p&yn. 8ia&o niejednokrotniepokrywa& meszek, zw&aszcza u kobiet. #namienne by& te d&ugie rzsy. =twierdzanosukcesywne zanikanie niekt"rych narzd"w, obnia&a si ich waga. %ateria&em sekcyjnymobjto LH

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    8/24

    kiedy udzielajcy si spo&ecznie w gminie wyznania mojeszowego, rzekomo mia& mie ztych wzgld"w )dobre uk&ady* z 5anem 7ogiem3, czy pan zewuski prezesAutomobilklubu.5ro'esor, troch zaenowany, wyznaje swoje lki. $awia si/nie tylko moliwoci mierci

    pacjenta, ale g&"wnie tego, e moe zosta posdzony o eksperymentowanie na cz&owieku,

    czego nie dopuszcza etyka lekarska/ +oi si$, e ko!edzy powiedz3; 'N HI7H>A0HN%1HN- 4CJ'#9HI. - to jest najgorsze oskarenie ze wszystkic*, jakie mog3 pa&."

    #darzy&o si 0opowiada 5ro'esor3, e pewien chirurg potrci& dziecko, zabra& je dosamochodu, po&oy& na swoim oddziale i wyleczy&, ale kontrola zawodowa uzna&a to zasprzeczne z etyk. #awieszono go w prawach i nie zezwolono na wykonywanie zawodu.(kr"tce zmar& na atak serca.

    5ro'esor woli operowa zwyk&ych ludzi, ni tych ze s'er inteligenckich. 8i )zwyczajni* niezadaj zbyt wielu pyta!, nie denerwuj si niepotrzebnie, co mog&oby niekorzystnie wp&ywana ich zdrowie. 2ad operacj traktuje bardzo indywidualnie, przygotowuje si do niej i

    obawia o stan pacjenta. @iczy si te z opini swoich asystent"w, polega na nich.

    >ednym z nich by& delman. :o on pierwszy wykona& szkic z odwr"ceniem krwiobiegu, poczym przedstawi& go swojemu prze&oonemu. ysunek zosta& zaakceptowany, cho pojawia&ysi wtpliwoci, co stanie si z krwi po odwr"ceniu krwiobiegu, ale wszelkie badaniadowodzi&y, e znajdzie ona odpowiednie ujcie przewodami ylnymi. 5rzeprowadzonodowiadczenia na zmar&ych zako!czone pomylnie, ale nadal nie by&o wiadome, jakzareaguje ywe serce. Asystentki 5ro'esora/ !"$ieta :,/towsa i .ga 0(c,owsawery'ikowa&y i sprawdza&y wszelkie in'ormacje dotyczce danegotematu.-zie&a z dziedziny medycyny i kardiochirurgii wspomina&y o nieudanych pr"bach, zewzgldu na stosowanie innych metod, ale wszystko wskazywa&o na to, e niemoliwe moesta si wykonalne. #acz&y nadarza si kolejne okazje, by sprawdzi, czy zabieg moe siuda przywoono chorych w stanie zawa&u, lecz w trzynastu przypadkach 5ro'esor nie czu&si przygotowany, by przej inicjatyw w walce ze mierteln chorob. Iznawszy jednak, e

    pacjent bez pomocy medycznej i tak umrze, postanowi& operowa, bo nawet jeeliprzedsiwzicie nie okae si pomylne, wiadomo koniecznoci mierci zneutralizuje b"lpo stracie chorego i ostatecznie rozstrzygnie kwesti odwracania krwiobiegu.

    8zternast pacjentk by&a B($nerowa starsza kobieta 0wiek r"wnie odgrywa& znaczcrol, jako e serce osoby w podesz&ym wieku, jest )kondycyjnie* s&absze3. 5o raz pierwszy

    przeprowadzono na niej operacj odwr"cenia krwiobiegu zako!czon pomylnie.7ubnerowa przey&a/ 7erce drgn$o. Brugi skurcz. /otem jeszcze par$ szybkic* skurczw iserce zaczyna pracowa& powo!i, miarowo. Niebieskie yy staj3 si$ czerwone od t$tniczej krwii zaczynaj3 t$tni&, a krew odpywa nikt nie wie dokadnie, ktr$dy, a!e znajduje sobie ujciemniejszymi spywami."

    5odobne zabiegi 5ro'esor wykonywa& jeszcze wielokrotnie. Ileczy& m.in. udnego izewuskiego. #a kadym razem ogromnie si ba&. 8zu& strach tak wszechogarniajcy, egot"w by& ucieka, ale zawsze podejmowa& wyzwanie i igra& z 7ogiem o ludzkie ycie. 4igdynie by&o gwarancji powodzenia, ale operacje przebiega&y bez zarzut"w. (tedy zostawa&7am na sam z sercem, ktre porusza si$ w swoim worku jak mae przeraone zwierz3tko."

    (szystko czyja egzystencja )by albo nie by* zalea&o ju tylko od niego. ( jegorkach pozostawa& najcenniejszy dar ycie.

    http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    9/24

    Fragment ;

    :o powr"t do lat o(pac-i, do getta, g&odu i zag&ady. 2rall nawizuje do wybuchu powstania i stwierdza, e by&to )dobry pomys&*. :a opinia oburza delmana, kt"ry nie uwaa, by mier w komorze gazowej by&a gorsza od

    mierci w walce. 5okora i w pewnym sensie )niewiadomo* mierci czyni ow mier jeszcze bardziejtragiczn, a jednostki na ni skazane s tym bardziej ikon 0obrazem3 cierpienia.

    Autorka m"wi o nagrodzie imienia dotor !"$iety :,/towsie-, przyznawanej zawybitne osignicia z zakresu kardiologii. I'undowano j z honorari"w otrzymanych za

    prac naukow )#awa& serca*. (sp"&autorem pracy by& %arekdelman.

    4astpnie przypomina, na czym polega&a 'unkcja bohatera reportau w czasach istnienia gettawarszawskiego/ codziennie odnosi do stacji sanitarno epidemio!ogicznej krew c*oryc* natyus, a p6niej mg ju zaj3& miejsce przy wejciu na msc*!agp!atz i sta& tam codziennie

    przez sze& tygodni, a te czterysta tysi$cy !udzi przejdzie obok niego w drodze do wagonw.":ym wspomnieniem nawizuje do 'ilmuRequiem dla 500 0005#djciado 'ilmu robi& niemiecki operator, przypatrywali si mu szwedzcy dziennikarze zbierajcymateria&y o getcie. Cbrazy 'ilmowe ukazuj t&um z bochenkami chleba kierujcy si w stronwagon"w/ (...) potykaj3ce si$ stare kobiety, matki ci3gn3ce dzieci za r$k$."(szyscy

    biegn, nikt z obserwujcych nie rozumie, dlaczego. 4agle rozlegaj si strza&y. =pikerog&asza wybuch powstania.

    2rall wyraa swoj opini, e pomys& ze strzelaniem by& dobry, e dobrze si sta&o, ipowstanie wybuch&o akurat wtedy/ 4 to bya za u!ga, gdy wybuc*y z ziemi przesoniybiegn3cyc* !udzi i ic* c*!eb (...)"ozm"wca jest oburzony takim stwierdzeniem. Autorka

    prowokujco dodaje, e wszyscy tak uwaaj, nawet pewien ameryka!ski pro'esor.Amerykanin ucieka& kiedy na 'rancuskiej play spod morderczego ostrza&u i uwaa, e todowiadczenie nobilituje go do wyraania swojego pogldu na temat koniecznoci

    podejmowania walki, ucieczki oraz do niezbyt pochlebnego sdu na temat tych, kt"rzy zespokojem wsiadali do wagon"w/ sz!icie na rze6 jak barany."delman postrzega t kwesti zupe&nie inaczej. %"wi do swojej rozm"wczyni/

    0oje dziecko (...) musisz to wreszcie zrozumie&; ci !udzie sz!i spokojnie i godnie. %o jeststraszna rzecz, kiedy si$ idzie tak spokojnie na mier&. %o jest znacznie trudniejsze odstrze!ania. /rzecie o wie!e atwiej si$ umiera strze!aj3c, o wie!e atwiej byo umiera& namni czowiekowi, ktry idzie do wagonu, a potem jedzie wagonem, a potem kopie sobie d, a

    potem rozbiera si$ do naga..."

    Iczestnik powstania twierdzi/ (...) mier& w komorze gazowej nie jest gorsza od mierci wwa!ce i e niegodna mier& jest ty!ko wtedy, gdy prbowao si$ przey& cudzym kosztem (...)"

    Fragment adogoszczu."0ten zesp"& lekarski uratowa& mu ycie3.

    Fragment 1@

    Cbejmuje wspomnienie spotania !de"mana z cr zast/pcy omendanta ydowsie- po"ic-i A 7e-ina,kt"rego zlikwidowa& EC7. 5orusza kwesti powstania tej organizacji oraz ponownie nawizuje do akcjilikwidacyjnej getta i pocztk"w akcji zbrojnej. 5ojawia si epizod zbiorowego samob"jstwa i wspomnienie

    postaci Anielewicza.

    4a pocztku autorka przytacza cytaty z rozmowy %arkadelmana z pewn kobiet. :a kobieta kilkanacie lat po wojnie odwiedzi&a delmana.Ckaza&a si by c"rk zastpcy komendanta Imschlagplatzu + @ejkina, na kt"rego wyrokwyda& EC7. 7y&a tym dzieckiem, kt"re @ejkinowi urodzi&o si po siedemnastu latachma&e!stwa. 4ieznajoma usi&uje si dowiedzie, z jakich przyczyn zabito jej ojca/ Niec*cia nam da& pieni$dzy, by wyrok, jest mi przykro..."5owsta!cy potrzebowali pienidzy na

    bro!. 2obieta t&umaczy, e komendant nie m"g& przekaza rodk"w 'inansowych organizacji0EC73, poniewa p&aci& za jej utrzymanie po aryjskiej stronie/ #i$c o rewo!wery wamc*odzio. -!bo o cztery miesi3ce mojego ycia."

    7ohater reportau wyjani& kobiecie, czym w getcie za-mowa si/ -e- o-ciec. -o jego

    obowizk"w nalea&o liczenie ludzi przygotowywanych do transportu. 7y& skrupulatnymurzdnikiem. ozm"wczyni irytowa&a si 'aktem, e wybrano dla jej ojca rodzaj mierci,uzna&a j za niegodn, nadal nie mog&a poj pobudek takiego postpowania. delmanusprawiedliwi& to nastpujco/Nie d!a pani ojca wybra!imy mier&. #ybra!imy j3 d!a siebie i d!a tyc* sze&dziesi$ciutysi$cy @ydw, ktrzy jeszcze y!i. Kmier& pani ojca by3 ty!ko konsekwencja tamtego wyboru.

    /rzykr3 konsekwencj3, jest mi naprawd$ bardzo przykro...(...) %o nieprawda, e mier& pani ojca nie bya sensowna. /rzeciwnie. /o tym wyroku ju nie

    zdarzyo si$, by kto odmwi nam pieni$dzy na bro:."

    8ig dalszy danego

    'ragmentu obejmuje rozmow

    http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    15/24

    2rall z delmanem i dotyczy spraw getta.

    5o akcji przesiedle!czej, gdy w getcie zosta&o szedziesit tysicy Eyd"w, postanowionoutworzy jedn organizacj wojskow. :ak powsta& EC7. D&os decydujcy w tej sprawie mia&1ennoch us. (stpnie organizacja liczy&a kilkaset os"b, ale po nastpnych wysiedleniach +

    w styczniu;FGL roku, zmniejszy&a si do osiemdziesiciu. (tedy te mia&y miejsce pierwszewystpienia zbrojne. #aczyna& narasta bunt.

    5oeta + (&adys&aw =zlengel napisa& o pocztku buntu wiersz pt. Iontratak";

    ...7yszysz niemiecki +oe,jak mod!3 si$ @ydzi w dzikic* domac*trzymaj3c w r$ku om czy erd6./rosimy ci$, +oe, o wa!k$ krwawa,bagamy ci$ o gwatown3 mier&. (...)"

    delman przypomina, e w tym czasie EC7 posiada& bro! w niewielkiej iloci. 0;N sztuk3.7y& to dar od Armii @udowej. 8i, kt"rzy nie posiadali broni, w walce uywali rk,wywizywa&y si b"jki ko!czce si czsto rozstrzelaniem opozycjonist"w.

    (ed&ug relacji delmana, Anielewicz, usi&ujc kiedy zdoby jeden rewolwer, dopuci& sizab"jstwa, po czym w odwecie 4iemcy poczli wygarnia zamieszka&ych w okolicy Eyd"w.(r"d nich mia& mieszka 1ennoch us. %ia& chorego syna. =ynowi niezbdna by&atrans'uzja krwi. delman )uyczy&* mu swojej, ale po trans'uzji dziecko zmar&o. %czyzna

    przez pewien czas unika& delmana, podwiadomie obarczajc go win za tragedi, alepodczas akcji likwidacyjnej powiedzia&/ Bzi$ki tobie mj syn zmar w domu, jak czowiek.1estem ci wdzi$czny."

    delman opowiada o onieczno6ci szm(g"owania $roni. #dobywano j nielegalnieprzeprawiajc si na aryjsk stron. 2oszt zakupu r"wna& si niejednokrotnie wydatkomponoszonym na utrzymanie cz&owieka po aryjskiej stronie, lecz sytuacja nie pozostawia&awyboru.Jstotn rol spe&nia&y &czniczki. 5rzekazywa&y one in'ormacje poza obszar getta. #a taki

    przekaz grozi&a mier. 2iedy z&apano jedn, ale wykupiono j za odpowiedni stawk.Cpowiadajcy wspomina moment, gdy zostali osaczeni przez 4iemc"w 0doni"s& na nich

    pewien niepozorny adwokat3 akurat w momencie )transportowania* powielacza do odbijania

    gazetek. 4a szczcie uda&o im si wyrwa i uciec.

    delman przywo&uje wpamicirodzin 2ellerman"w, kt"r mia& si opiekowa podczas akcji likwidacyjnej. (mieszany wdzia&ania bojowe, za p"no przyszed& w ustalone miejsce. 2ellerman"w ju nie by&o.

    5odczas akcji likwidacyjnej podpalono terytorium getta. (r"d ludzi zacz&a narasta panika.delman m"wi, e wraz z towarzyszami broni musia& ucieka. ("wczas #ygmunt 0ten, kt"rymia& c"rk w klasztorze pod #amociem3 strzeli& z karabinu w re'lektor, by mogli

    przeskoczy przez mur niezauwaeni przez wroga.

    >eden z epizod"w dotyczy .$raszy B"(ma. 7y dowiedzie si czego o jego losie, delmanzmuszony by& przej przez niebezpieczny teren. 2iedy powr"ci&, czeka&a na niego

    http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    16/24

    zmartwiona przed&uajc si nieobecnoci =tasia. Jnne wspomnienie to relacja o !"$iecie Acrce Zygm(nta, kt"r po wojnie adoptowa&a ameryka!ska rodzina. 5odobno bardzo jkochali, ale pewnego dnia pope&ni&a samob"jstwo. delman, bdc w Ameryce, oglda& jej

    pok"j. 5rzybrani rodzice nic w nim nie zmienili od czasu mierci lbiety. -!e nada! niewiem, d!aczego to zrobia"+ m"wi rozm"wca 1anny 2rall i zarzuca jej ironicznie, e pewnie

    woli )bohaterskie* historie od tych smutnych, dotyczcych Eyd"w ukrywajcych si wpiwnicach. Autorka przypomina, e pisze o )pamitaniu*.delman opowiada, jak podczas ucieczki wbieg& do jakiego budynku i znalaz& tam ch&opaka,kt"ry umiera&, lec na wielkim worku z sucharami. %czyzna poczstowa& delmana

    prowiantem. #mar& przed wieczorem. ( reportau 2rall pojawia si wzmianka o strajkug&odowym. Irzdzi&o go kilku zbuntowanych z oddzia&u, kt"rzy zarzucali delmanowizbytni oszczdno w gospodarowaniu broni. 5rzerwali strajk, zmuszeni do wypicia wody zcukrem. ozm"wca wyznaje, e czasem, gdy pytano go, co dalej robi, czu& si bezradny isamotny. 5rzypomina posta Anielewicza i ostatnie spotkanie z nim/ 7zstego maja

    przyszed do nas -nie!ewicz z 0ir3. 0ie!imy odby& jak3 narad$, a!e nie byo ju o czymmwi&, wi$c on si$ pooy spa&, ja si$ pooyem spa&."5"niej nastpi&o zbiorowe

    samob"jstwo i przyjaciele wicej si nie widzieli.

    $ragment ko!czy zapis o opuszczeniu getta kana&ami walczcych w powstaniu pod nadzoremodpowiednich )przewodnik"w*.

    Fragment 11

    %"wi o pomyle .ndrze-a ?a-dyna nakrcenie 'ilmu o getcie z wykorzystaniem materia&"w archiwalnych.Ikazano by miejsca kani i pamitki po bohaterach, a %arekdelman mia&by opowiada o minionych czasach. 2ardiochirurg nie wyrazi& jednak na to zgody. Autorkawspomina swoj przyjaci"&k Ann =tro!sk, kt"ra zamieszkuje w bloku wybudowanym na by&ym terenie getta

    oraz opisuje ydowski pogrzeb z tak skromn liczb )prawdziwych* Eyd"w, e nie mona na nim odm"witradycyjnej modlitwy za zmar&ych + 2adyszu.

    #awiera koncepcj 'ilmu o getcie warszawskim. Andrzej (ajda chcia& nakrci 'ilm zwykorzystaniem materia&"w archiwalnych, delman mia&by opowiada w nim o minionychwydarzeniach. 5rzy tym prezentowa&by wszystkie wane miejsca np. bunkier przy ulicy %i&ej;

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    17/24

    I!episza, a potem ukrywaa u siebie t$ siostr$ biegaczk$ i on$, i crk$ 0ic*aa..."2olejnym miejscem krcenia 'ilmu by&by symboliczny gr"b bohatera + %icha&a 2lep'isza,obok innych grob"w na ydowskim cmentarzu, mniej symbolicznych + #ygmunta $rydrycha,Abraszy 7luma i jego ony @uby.

    7($a B"(mowaprowadzi&a w getcie szko& pielgniarek. -osta&a kiedy pi numerk"w naycie, kt"re mia&a rozdzieli pomidzy szedziesit uczennic. (ybra&a te, kt"re mia&ynajlepsze stopnie z pielgniarstwa i wietnie potra'i&y odpowiada na pytania zwizane zmedycyn. 5o wojnie prowadzi&a dom dziecka. 5rzywoono tu dzieci odnalezione w sza'ach,klasztorach, skrzyniach na wgiel, grobowcach. Iczy&a je dobrych manier i przyk&adnegozachowania, niekt"rym + w trosce o ich przysz&o nakazywa&a ukrywa przesz&o. 4adwspomnianymi grobami stoi wspania&y pomnik powsta!ca, odmienny od wizerunku

    prawdziwego bojownika.-o s'ilmowania nadawa&by si te w&az, przez kt"ry wydostali si powsta!cy. 4iekt"rzy zbytszybko, bo kiedy pr"bowali przedrze si w )kierunku wolnoci*, dosig&y ich strza&y zkarabin"w.

    ( jednej z alej spoczywa 9nynier -dam 4zerniakw, /rezes 8etta #arszawskiego, zmarGL !ipca DEFG"

    Autorce, obserwujcej ydowski pogrzeb, przychodzi do g&owy myl, e prawdziwych Eyd"wju nie ma. =tarszy pan nie m"g& odm"wi modlitwy za zmar&ych + 2adysz, bo nie uda&o musi zebra nawet dziesiciu wsp"&wyznawc"w religii.

    1anna 2rall zaprosi&a kiedy do swojej przyjaci"&ki + .nny troCsie- A Mara!de"mana, by obejrza& bogat kolekcj ydowskich 'igurek. ("wczas =tro!skiej

    przypomnia& si dziwny sen jej ssiadki. Ct" ssiadka czu&a w swoim domu czyj obecno.5ewnego razu nawiedzi&a j dziewczyna + Eyd"wka, kt"ra z ciekawoci przysz&a zobaczy,kto obecnie mieszka w jej dawnym lokum, po czym otworzy&a okno i wyskoczy&a. Cd tamtejchwili sen si nie powt"rzy&.

    delman nie zgodzi& si wystpi w 'ilmie (ajdy. =twierdzi&, e mg to wszystkoopowiedzie& jeden raz. 9 ju opowiedzia."

    Fragment 14

    (yjawia powody, dla kt"rych %arek delman zosta& "earzem.

    ozm"wca opowiada, na czym polega jego rola i zaw"d lekarza, nawizuje przy tym do 'unkcji, jak pe&ni& naImschlagplatzu. (spomina te swoich pacjent"w.

    %arek delman uzasadnia wyb"r swojego learskiego zawodu . ( momencie uko!czeniawojny czu& si przegrany. 5odr"owa&, pragn& nada yciu jaki sens. Cstatecznie osiad& wPodzi.

    5rzesypia& ca&e dnie, a do momentu, gdy ona Ala zapisa&a go na medycyn/ 7paem./rzesypiaem dnie i tygodnie. 'd czasu do czasu budzi!i mnie i mwi!i, e przecie co musz$

    z sob3 zrobi& przysza mi na my! ekonomia, ju nie pami$tam d!aczego, wreszcie -!azapisaa mnie na medycyn$. #i$c poszedem si$ uczy& medycyny."

    http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    18/24

    Al pozna&, gdy przysz&a z patrolem, by po powstaniu wyprowadzi reszt bojowc"w zbunkra na Eoliborzu. Ij&a go tym, e zdj&apanto'le i przesz&a przez pole minowe boso/ (...) -!a zdj$a panto!e, bo my!aa, e jakpjdzie boso po minac*, to nie wybuc*n3."

    ozm"wca t&umaczy autorce, e pocztkowo nie interesowa&y go studia. =pa& odwr"conytwarz do ciany, a jego przyjaciele wpadli na pomys& i zaczli na tej cianie rysowa narzdyludzkie/ serce, o&dek itp.

    ( trakcie dialogu przypomina mu si mier kolegi + %iko&aja, kt"ry by& cz&onkiem0egoty *Dada Pomocy 0ydom+i bardzo sumiennym cz&owiekiem. Imierajc naszpitalnym &"ku 0co by&o tak nieprawdopodobne, e a mieszne3, t&umaczy& przyjacio&om, w

    jaki spos"b gospodarowa& kwotami przeznaczonymi na bro!.

    G grudnia ;FGH roku w&adze polskiego pa!stwa podziemnego powoay Dad/ Pomocy 0ydom podryptonimem E0egotaE. >ej cz&onkami zostali ludzie r"nych pogld"w politycznych + reprezentanci wielurodowisk m.in. inteligenckich, demokratycznych, kocielnych. #adaniem ady by&o niesienie pomocy Eydom

    jako o'iarom eksterminacyjnej akcji okupanta, ratowanie ich od mierci, przydzielanie pomieszcze!mieszkalnych, zasi&k"w materialnych, wyszukiwanie zaj zarobkowych. %aterialn podstaw dzia&alnociEegoty mia&y by 'undusze przekazywane jej przez zd 5 z @ondynu oraz kwoty zebrane wr"dspo&ecze!stwa polskiego i ydowskiego w kraju i za granic.

    ( dalszym tokurozmowydelman wyjania, co w istocie sk&oni&o go do )powanego* potraktowania medycyny.5odczas wyk&adu, na kt"ry wybra& si ca&kiem przypadkowo, us&ysza& s&owa pewnego

    pro'esora/ Iiedy !ekarz wie, jak wyg!3da oko c*orego, jak wyg!3da skra, jak j$zyk, topowinien wiedzie&, co temu c*oremu jest.":a de'inicja choroby, kt"r traktuje si jak&amig&"wk, bardzo przypad&a %arkowi delmanowi do gustu, ponadto poj&, e jako lekarzmoe nadal odpowiada za ludzkie ycie. =ymbolem tej odpowiedzialnoci sta&a si palma +roz&oyste drzewko znajdujce si w klinice, gdzie w"wczas pracowa&.Pa"ma $ya ana"ogi nawizaniem do =msc,"agp"atz(/ # k!inice, w ktrej potem

    pracowaem, bya wie!ka pa!ma. 7tawaem czasem pod ni3 i widziaem sa!e, na ktryc* !ee!imoi pacjenci. (...) 0oje zadanie po!egao na tym, eby mo!iwie najwi$cej spord nic* oca!i& i uprzytomniem sobie kiedy pod pa!m3, e to jest waciwie to samo zadanie, co tam. Namsc*!agp!atzu. #tedy te staem w bramie i wyci3gaem jednostki z tumu skazanyc*."

    Cpowiadajcy wyznaje, e w sytuacji, gdy ju nie moe pom"c pacjentowi jako lekarz,pragnie, by chory mia& godn mier, nie tak, jak obserwowa& w getcie. #a sw"j nadrzdnyobowizek poczytuje ratowanie ycia. C swojej roli + pos&annictwie m"wi tak/ /an +gc*ce zgasi& wieczk$, a ja musz$ szybko osoni& pomie:, wykorzystuj3c 1ego c*wi!ow3nieuwag$. Niec* si$ pa!i c*o& c*wi!$ duej, ni 'n by sobie yczy."

    (ie jednak, e jako lekarz jest ograniczony, nie zawsze udaje mu si wygra "w wycig z7ogiem, ale c*odzi o odroczenie wyroku, o osiem, dziesi$&, pi$tnacie !at.":o bardzo duo,

    bo w tym )dodatkowym* czasie mona jeszcze wiele dowiadczy. delman przywo&uje tuposta c"rki :enenbaumowej, kt"ra dziki numerkowi na ycie zdy&a dowiedzie si, czymjest mi&o.

    ?spomina swo-e pac-enti/ dziewicioletni Irszul operowan w ostatniej chwili/

    http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    19/24

    4zasem przyc*odzi do nas, to z m$em, to rozwiedziona, adna, wysoka, czarna przedtemszpeci j3 zez, a!e zaatwi!imy operacj$ u bardzo dobrego oku!isty i oczy ju te ma wporz3dku."9 umierajc dziesicioletni :eres, na kt"rej barkach, mimo dziecinnego wieku,spoczywa& ciar dba&oci o rodzin/ "4zasami do nas przyc*odzi i mwi, e ma wszystko, coc*ciaa mie&, dom, dziecko, m$a (...)"MDrayn z domu dziecka 0jej rodzice zmarli3, kt"ra

    wedle wszelkich zalece! lekarskich nie powinna rodzi, lecz zdecydowa&a si na ten odwanykrok/ 0wiem jej, e nie powinna rodzi&, a!e urodzia i wrcia do nas z niedomog3kr3enia. 1est coraz sabsza, ju nie moe pracowa&, ju nie moe tego dzieckawzi3& na r$ce,a!e c*odzi z nim na spacery z wzkiem, dumna, e ma dziecko jak kada norma!na kobieta."delman nadmienia, e pac-enci s d"a niego $ardzo wani, kadego w tych trudnych igronych dla ycia chwilach traktuje jednostkowo/ Iiedy s3, kiedy jest z nimi 6!e, kiedy imtrzeba pomc staj3 ci si$ najb!isi na wiecie i wiesz o nic* wszystko. (...) -!e potem

    poprawiaj3 si$, wyc*odz3 do domu, zapominasz ic* twarze, przywo3 kogo nowego i ju tenkto jest najwaniejszy."(spomina przy tym jeszcze pewn staruszk, kt"ra przed operacjmodli&a si s&owami/ /anie +oe (...) pobogosaw r$ce pana /roesora i my!i !ekarzy z

    /irogowa."0staruszka m"wic o lekarzach z 5irogowa mia&a na myli delmana i doktor

    Euchowsk3

    Fragment 1'

    (prowadza pewn c,rono"ogi/ wydarzeC, porzdkuje i wery'ikuje 'akty dotyczce powstania. %"wi oprzebiegu akcji zbrojnej w getcie, bohaterskiej mierci %icha&a 2lep'isza oraz o kon'rontacji %arkadelmana ze =troopem. 5onadto zawiera in'ormacje o dzia&alnoci )&cznik"w* z aryjsk stron m.in..)(ac&awa*. #naczna cz 'ragmentu powicona jest >urkowi (ilnerowi.

    ozdzia& ten s&uy chronologicznemu ustawieniu wydarze!, jest porzdkowaniem iwery'ikowaniem 'akt"w/ udzie s3 bardzo przywi3zani do powagi aktw *istorycznyc* i doc*rono!ogii."

    Autorka w oparciu o )zeznania* %arka delmana pr"buje ustali c,rono"ogi/ zdarzeC.5odaje przypuszczalnedanedotyczce wyposaenia o&nierzy niemieckich i powsta!c"w z getta warszawskiego. 2reli

    prawdopodobny przebieg powsta!czej akcji zbrojnej/ Niemcy wkraczaj3 DE kwietnia oczwartej. /ierwsze wa!ki; p!ac 0uranowski, Camen*oa, 8$sia. ' drugiej po poudniu

    Niemcy si$ wycouj3, nie wyprowadziwszy na msc*!agp!atz ani jednego czowieka."%ieszka!cy dzielnicy ydowskiej zauwaaj brak patroli niemieckich. Ddy po up&ywie doby

    pojawiaj si, w okolicy 'abryki szczotek wybucha mina + pu&apka. 4iemcy zaczynaj sico'a, potem wdzieraj si na strych, ale tu wejcie blokuje %icha& 2lep'isz, kt"ry zas&aniasob niemiecki automat. 0pomiertnie zostaje uhonorowany za "w czyn przez gen.=ikorskiego 2rzyem Birtuti %ilitari3 atuje dziki temu pozosta&ych towarzyszy. 4astpnie

    pojawia si trzech )parlamentariuszy* z bia&ymi kokardami. =ugeruj zawieszenie broni, alepadaj w ich kierunku trzy niecelne strza&y. =trzela& #ygmunt, wytypowany do tego zadaniaze wzgldu na odbyt przed wojn s&ub wojskow. : scen opisa& bardzo dok&adnieAmerykanin + >ohn 1ersey w ksice pt. ):he (all*.

    delman + zapytany przez autork, czy nie czu& zak&opotania, naruszajc zasadyzachodnioeuropejskiej 'air play, stwierdzi&, e nie, (...) poniewa trzej Niemcy to by!idokadnie ci sami, co wywie6!i ju do %reb!inki czterysta tysi$cy !udzi, ty!e ty!ko, e

    przyczepi!i sobie biae kokardy..."

    http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    20/24

    ( dalszej czci 'ragmentu pojawia si wspomnienie spotania ze troopem,zainicjowanego przez prokuratur i 2omisj do 7adania #brodni 1itlerowskich, w celuustalenia detali topogra'icznych/ 7tan3 przed nami na baczno& ja te wstaem.

    /rokurator powiedzia 7troopowi, kim jestem, 7troop wypr$y si$, stukn3 obcasami i

    zwrci gow$ w moj3 stron$. %o si$ w wojsku nazywa oddawa& *onory wojskowe" (...)."delman doceni& postaw =troopa.

    troop+ jako esesman biorcy udzia& w akcji likwidacyjnej getta, w chwili przes&uchania mia& zasdzony wyrokmierci. >est bohaterem powieci 2azimierza %oczarskiego pt. )ozmowy z katem*. (yrok przez powieszeniewykonano na skazanym K marca ;FMH roku w warszawskim wizieniu na %okotowie.

    >ednym z )etap"w* powstania by&a wiadomoo podpaleniu getta. (ybuch&a w"wczas og"lna panika. @udzie musieli ewakuowa si ze

    schron"w i piwnic. 7yli pierwsi zabici. ( przejciu pomidzy piwnicami zostaje zasypanych&opak. 4ikt nie moe mu pom"c, liczy si czas.( schronach panuje zaduch, jest gorco. 5ewna kobieta decyduje si na chwilk wypucidziecko na wiee powietrze. %aluch )zwabiony* przez o&nierzy niemieckich )na cukierka*,z &atwociwydaje kryj"wk matki. =chron zostaje wysadzony. Dinie wiele os"b.

    :aka wydaje si chronologia wydarze!/ /orz3dek *istoryczny okazuje si$ ty!ko porz3dkiemumierania."

    -ruga cz historii getta, tworzy si po drugiej stronie mur"w + dziki wszelkim

    in'ormacjom, kt"re si przez "w mur )przebijaj*9 (...) tam gdzie pisze si$ raporty, wysyaw wiat me!dunki radiowe i 3da si$ od wiata pomocy."

    1istorycy s zgodni, e a"ianci w o$"icz( ,o"oa(st( nie mog"i zro$i z$yt wie"e, poniewa niemieckiepanowanie nad t czci uropy sprawi&o, e nawet najbardziej zdecydowana akcja nie zdo&a&aby ocaliwikszej czci ludzi. 4awet w krajach, kt"rych spo&ecze!stwa nie znosi&y 4iemc"w jako sprzymierze!c"w, albookupant"w, przewaajca cz ludzi nie zdawa&a sobie sprawy z tego, co si dzia&o z europejskimi Eydami.

    1anna 2rall wymienia tych, kt"rzy przyczyni"i si/ do tworzenia ,istorii w nieco inny

    spos$. Jch zadaniem by&o przekazywanie i ujawnianie prawdy, tworzenie z pozornieprywatnej sprawy wydarzenia na skal wiatow. D&"wnym )r"d&em in'ormacji*przekazywanych poza obrb dzielnicy ydowskiej by& ?acaw A mecenas Genry?o"iCsi55oredniczy& pomidzy EC7+em a 2omend D&"wn A2. 0m.in. przekaza& A2deklaracj o utworzeniu EC7 + u3 (spiera& dostawy broni do getta, sporzdzi& raport w

    postaci mikro'ilmu z pierwszej wielkiej akcji likwidacyjnej. aport otrzyma& gen. =ikorskiprzed 7oym 4arodzeniem ;FGH roku. zd w @ondynie nie wierzy& w wiarygodnodokumentu/ 0y!e!imy, ecie przesadzi!i troc*$ w propagandzie antyniemieckiej..."wyjania!i, kiedy mie!i ju potwierdzenie z wasnyc* 6rde."Jnn postaci wspominan przez reporterk jest Z$igniew 7ewandowsio pseudonimie)=zyna*. -ocent @ewandowski przygotowywa& m&odych Eyd"w z getta do )produkcji*

    materia&"w wybuchowych. >ego najlepszym uczniem by& %icha& 2lep'isz.

    http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/http://void%280%29/
  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    21/24

    5ojawia si nazwisko Z$igniewa Mynarsiego+ pseudonim )2ret*. %"wi on o nieudanej, apodjtej przez A2, pr"bie wysadzenia muru na ulicy 7oni'raterskiej. Iczestniczy& w niejosobicie. %ina 0jedyna posiadana przez o&nierzy z getta, odpalona po drugiej stronie muru,dok&adnie w chwili, gdy A2 zamierza&o uczyni to samo3 zamiast rozsadzi mur, wybuch&ana ulicy i rozszarpa&a ydowskich ch&opc"w. 8i 0z ramienia A23 uprzednio mieli umieci

    &adunek wybuchowy na murze, ale zostali )zestrzeleni* przez 4iemc"w. ( dodatkunieopodal 0na %i&ej3 spalono ch&opca, kt"ry poszed& upewni si o odsieczy A2 .

    >ednym z rozm"wc"w autorki jest te Genry )ra$owsi. ( czasie wojny ukrywa& wswoim mieszkaniu Eyd"w przyby&ych z (ilna oraz przechowywa& bro!. Drabowski siga

    pamici do czas"w znajomoci z %ordechajem Anielewiczem, kt"rego artobliwie nazywa&)%ordk*. %"wi o nim nastpujco/ %o przecie c*opak od nas, z dou, z /owi!a. #

    jednej erajnie by!imy, na rozrbk$, na skoki, na mordobicie z c*opcami z #o!i a!bo z8rnego 0okotowa to zawsze razem si$ szo."Drabowski, w m&odoci harcerz, jako delegatw (ilnie organizowa& Eyd"w do walki. ( czasie okupacji posiada& budk ze s&onin imisem 0pseudonim )=&oniniarz*3, a potem + ju po wojnie + by& w&acicielem warsztatu

    samochodowego i taks"wki, pracowa& te w transporcie.

    # sentymentem wspomina i opowiada histori >urka (ilnera + swojego przyjaciela. 5oznalisi w 2olonii (ile!skiej, gdzie >urka )przechowywa&y* siostry z klasztoru dominikanek 7y&ulubie!cem siostry prze&oonej. :o ona nazwa&a go >urek, bo naprawd mia& na imi Arie. 4a

    pamitk zostawi& jej poetyckie zapiski /

    - za dzie: ju si$ nie spotkamy- za tydzie: ju nie pozdrowimy si$- za miesi3c ju si$ zapomnimy- za rok ju si$ nie poznamy (...)"( 5olsce )opiekowa& si* nim Genie oniniarz. azem organizowali bro! dla getta.(szelkie )zdobycze* przechowywali w zakonie 2armelitanek. (ilner by& przedstawicielemEC7 + u po aryjskiej stronie. 5rzekazywa& poza mury getta in'ormacje z zamknitej dzielnicy.( marcu ;FGL roku aresztowa&o go Destapo. (ed&ug umowy mia& milcze przez trzy dni,nim zacznie )si &ama* i wydawa )wsp"&pracownik"w.* 5odobno d&ugo wytrzymywa&wszystkie tortury i nie zdradzi& , lecz czas jego )wytrzyma&oci* jest kwesti sporn.

    4iekt"rzy z jego bliskich znajomych m"wi o miesicu, Drabowski o dw"ch tygodniach,

    %arek delman o tygodniu.8udown ucieczk z obozu na Drochowie zorganizowa& mu pan 1enryk/ Bowiedzia si$, e

    1urek jest w obozie na 8roc*owie, zakrad si$ przez bagna i zabra do siebie do domu."(domu Drabowskich kurowali go wszyscy w nadziei jego rych&ego powrotu do zdrowia, akiedy to istotnie nastpi&o, >urek zdecydowa& si wr"ci do getta/ /an 8rabowski

    powiedzia; 1urek, po co ci to, ja ci$ wywiez$ na wie..." - 1urek e musi wraca&. - pan8rabowski, e dobrze go sc*owa i nikt do ko:ca wojny go nie znajdzie. - 1urek e musiwraca&."

    (r"ci&, i wed&ug wszelkich relacji, to on da& bojowcom sygna& do pope&nienia zbiorowego

    samob"jstwa < maja ;FGL roku w bunkrze na %i&ej ;

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    22/24

    w r$ce Niemcw, -rie #i!ner wezwa bojowcw do popenienia samobjstwa."

    5o mierci >urka wys&annikiem EC7 + u po aryjskiej stronie zosta& .nte A Hcc,a:(ierman. =&ynny )(ac&aw* m"wi, e jego towarzystwo raczej go krepowa&o, bo mia& wzwyczaju nosi ze sob torb granat"w i zachodzi&a obawa eksplozji cennego &adunku.

    (e 'ragmencie pojawiaj si niecis&oci nie tylko w sprawie )odpornoci* na tortury >urka(ilnera, ale trudny do ustalenia jest 'akt, czy w trakcie powstania nad gettem powiewa&ysztandary/ bia&o + czerwony i niebiesko + bia&y. 0wed&ug delmana nie by&o w"wczasodpowiedniej tkaniny na ten cel3. 5olemik na ten temat tocz zebrane u mecenasa(oli!skiego osobistoci/ sam mecenas, %arek delman, doktor #eodoz-a )o"i$orsa, kt"ra

    przyby&a a z Australii, pan %&ynarski )2ret* i 1enryk )=&oniniarz*. 5oruszaj te kwestidotacji zagranicznych na bro! dla getta oraz rozprawiaj o koniecznoci )likwidacji*niekt"rych agent"w 0czasem wyroki wykonywano za szybko + przyznaje (oli!ski3, alewszystko w tonie artobliwym, poniewa/ 1akie to ma dzisiaj znaczenie"+ ko!czy autorkas&owami swojego rozm"wcy.

    Fragment 1&

    %arek delman wyjania, w jaki spos"b (dao m( si/ przey czas getta. -wa razy cudem unikn& mierci/ zapierwszym celowa& do niego 4iemiec, najprawdopodobniej cierpicy na astygmatyzm, za drugim ocala& dzikiznajomemu, kt"ry )zdj&* go z wozu dostarczajcego codzienny )kontyngent* na Imschlagplatz.

    :en 'ragment to pomys& samego delmana/ 0usimy co jeszcze dopisa& powiada.B!aczego yje."5omys&odawca nie wspomina )numerk"w na ycie*, ani moliwoci mierciw walce. #apytany 0ju po akcji powsta!czej3 przez o&nierza, czy jest Eydem i jakim

    sposobem przey&, poczu& si nieswojo/ (...) czy przypadkiem nie przey na czyj koszt, askoro nie to d!aczego waciwie przey."=tara si to jako wyt&umaczy, m"wic bardziej oprzypadku, nie o ingerencji )si&y wyszej*. az, gdy przedostawa& si w okolice 4owolipek,by poin'ormowa )swoich ludzi* o umierajcej nieopodal Jnce+ lekarce, kt"ra poda&adzieciom cyjanek i sama zay&a trucizn, dostrzeg& go niemiecki o&nierz. 8elowa& w niegokilkanacie razy, ale przypuszczalna wada wzroku + astygmatyzm 0zaburzenie widzenia3sprawi&a, e niecelnie. 5rzey&.

    Jnnym razem siedzia& ju na wozie w towarzystwie ydowskiego policjanta, 4iemca iwonicy. #agarnito go przypadkiem, z ulicy, bo akurat zabrak&o ludzi do )kontyngentu* +codziennego dziesiciotysicznego transportu. %ijali wozem okolice 4owolipek i delmanzauway& swojego znajomego. :o by& %ietek -b 0policjant3, kt"ry w&anie wraca& z pracy.2rzykn&, e zosta& z&apany, na co %ietek zareagowa& natychmiastowo. 5odbieg& do

    policjanta i wyt&umaczy&, e to jego brat. delmana uwolniono. 5rzey&. ozm"wcawspomina r"wnie wizyt w domu %ietka. >ego ojciec narzeka&, e syn nie pobiera adnychop&at za te )cudowne ocalenia*, a na wzmiank o 7ogu zareagowa& ironicznie i zesceptyzmem/ %y nie widzisz, e +oga ju dawno tu nie ma< - jee!i nawet jest staruszek

    zniy gos to on jest po 94 stronie."#abrano go nazajutrz/ 0ietek nie zd3y go zdj3& zwozu (...)".

    Fragment 18

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    23/24

    ( danym 'ragmencie po raz pierwszy pojawia si nazwiso Pro3esora A 9ana Mo""a, z kt"rym pracowa& %arekdelman. 5onownie wyjaniany jest sens pracy lekarza. delman stwierdza, e nigdy nie wie, czy jego gra z7ogiem bdzie zwycistwem cz&owieka nad chwilow nieuwag 4ajwyszego, czy da si jeszcze na moment)os&oni wieczk*. Jstniej przypadki mierci 0mier brata %arysi =awickiej, lbiety 8htkowskiej im&odziutkiej luni3, kt"re dowodz, e 7"g jest nieprzewidywalny i, e to Cn, podejmuje ostateczne decyzje.

    $ragment rozpoczyna kr"tka c,araterystya medyczna "(dziego serca. =erce cz&owiekawykonuje cztery tysice dwiecie uderze! na godzin, wedle oblicze! w cigu doby

    przet&acza siedem tysicy litr"w krwi, czyli pi ton...( zasadzie jest mechanizmem jakkady inny i (...) jak wszystkie mec*anizmy ma waciwoci szczeg!ne; posiada duerezerwy wydajnoci pracy, a zuycie materiaowe jest w nim niewie!kie, poniewa potrairegenerowa& zuyte cz$ci, czy!i przeprowadza& remont na bie3co.":akich in'ormacji udziela autorce inynier e-da+ konstruktor )sztucznego serca*.(ynalazek inyniera potra'i zastpi podczas operacji ywe serce. >est wtedy niezwykle

    przydatny. Jnynier ma w planach budow jeszcze innej )sercowej* aparatury, kt"ra ma jakzwykle zwiksza szanse przeycia oraz dawa nadziej i )os&ania wieczk*.

    8zasami nadzieje mog okaza si p&onne, bo Cn, czyli 7"g bywa nieprzewidywalny ipotrai zada& cios w najmniej spodziewanym momencie."4a dow"d tego 2rall przywo&ujekilka przyk&ad"w, nie tylko z dziedziny medycyny np. brat %arysi =awickiej 0ze )=kry*3 +te3anw wieku siedemnastu lat otrzyma& sw"j pierwszy rewolwer, po raz pierwszy by& te na)akcji* 0w grupie os&aniajcej powsta!c"w podczas przeprawy kana&ami3. =zczliwy zbieg&na d"& do cukierni, wtedy wszed& tam 4iemiec i spostrzeg& bro! w kieszeni =te'ana.(yprowadzi& ch&opaka z cukierni i zastrzeli&.

    7"g w swoich wyrokach wydaje si by czasami ironiczny, a nawet z&oliwy. Ckaza& si takiw przypad( D(dnego, kiedy to brakowa&o si"str instrumentariuszek, gas&a ar"wka wrentgenie, zamknito blok operacyjny i na dodatek 5ro'esor + >an %oll 0w tym 'ragmencie poraz pierwszy pojawia si jego nazwisko3 nie m"g& podj ostatecznej decyzji, o ryzykownejoperacji w stanie zawa&u 0odradza&y to wszystkie publikacje medyczne3. Cstatecznie, wbrewwszelkim kaprysom losu, udny przey&.

    5onownie pojawia si posta Z$igniewa Mynarsiego 2reta, kt"remu powyszeprzypadki relacjonuje autorka. %&ynarski za czas swojej wietnoci uwaa lata okupacji,kiedy to, mimo mikrej postury, m"g& si wykaza w dzia&aniach bojowych/

    1ako m$czyzna niepozorny jestem, sze&dziesi3t ki!o i metr sze&dziesi3t trzy, a przecieodwaniejszy byem od tyc* wszystkic* po metr osiemdziesi3t."

    @ubi te wspomina okres powojenny, gdy jako prezes sp"&dzielni kunierskiej musia&podejmowa szybkie, mskie decyzje.-latego dok&adnie rozumie delmana, jego precyzj iszybko dzia&ania w wycigu z 7ogiem.

    4ie zawsze jednak udaje si )przechytrzy* 7oga. :akim niespodziewanym ciosem ze strony4ajwyszego by&y dla %arka delmana dwa przypadki mierci. 5ierwszy + to koleanka zpracy + dotor !"$ieta :,/towsa, kt"rej nowotw"r z&oliwy zniszczy& pami, przez coprawdopodobnie po&kn&a trujc dawk glimitu. -rugi + to c"rka #ygmunta $rydrycha,m&odziutka i pikna samob"jczyni !"(nia. ( kadym wypadku na pomoc by&o za p"no.

  • 8/12/2019 Zdy przed Panem Bogiem.streszczenie.szczegowe

    24/24

    Eadnej z kobiet delman nie m"g& si przys&uy jako lekarz/ ):ak wic nigdy do ko!ca niewiesz, kto kogo podszed&.*eporterka wspomina, e jej rozm"wca by& po wojnie w okolicach 1aj'y na pogrzebieznajomej z getta :e"iny A :ywii 7($etin.

    :ywia 7($etin+ wsp"&za&oycielka EC7+u, uczestniczka powstania w getcie warszawskim w ;FGL roku. (sierpniu ;FGG roku wraz z grup ocala&ych cz&onk"w EC7 + u walczy&a w powstaniu warszawskim. 5o wojniewyjecha&a do Jzraela, gdzie wraz z Jcchakiem 8ukiermanem za&oy&a kibuc + zwizek, wsp"lnot 7ojownik"wDetta.

    =potka& tam %asz + koleank, z kt"r wsp"lnie uciekali kana&ami. %asza do dzi s&yszykrzyk ch&opca spalonego na %i&ej.

    delman jako lekarz nigdy nie jest pewien, czy zwyciy w zmaganiach z 7ogiem, alesatys'akcjonuje go kade ocalone ycie, tak jak wtedy, gdy )wychwytywa&* jednostki zt&umu. Ccalajc innych, sam ocala& i w ocalaniu widzi swoje powo&anie, w nieustannej grze z

    7ogiem i ze mierci.

    5ozostaje jedynym ocalonym spor"d czterystu tysicy. 5ozornie ta proporcja wydaje mu sito mieszna, nieracjonalna, -!e kade ycie stanowi d!a kadego cae sto procent, wi$c moema to jaki sens."