Zewsząd

wszystkim • "' SOBOTĘ DliDłater łączno·

łci Edward Kowalczyk przyj~ delegację Zanądu Głównego Pol 1kiego Związku Krótkofalow~w pod przewodnictwem prezesa ZG PZK gea. bł')'&, Leona Kołacz­ll;owskiego. + W ZWIĄZKU Radzieckim

przebywa partyjno-rządowa dele gacja NRD pod przewqcinictwem członka Biura Polltyczneg? KC SED I p r emiera Niemieckiej Re publiki Demokratycznej, Willy Stopha.

• W SOBOTJI; obradowało w

D.ZIENNIK l:ODZKI

Uroczystość z udziałem sekretarza KC . PZPR

Stefana Olszowskiego i wicepremiera Eugeniusza Szyra

'I " an d

Lata 1960 1961

IUIUUlllllllllll IHlllllllllllllll

------

--

W st,.cZ»hl 1980 rolna w Łocbl WJ'produkowauo elastil, za­atępujący importowaną przęC1z~ 1kiej urucbomion~ została fabryka silników okrętowych, 19 słycsnia oddano w Lodzi do użytku Elektrociepłownię im. Lenina. I marca w Ostrołęce oddano do użytku największą w Europie fabrykę papieru. &ERM podjąJ decyzję o budo­wle zakładów petrochemicznych w Płocku. Ruszyła cemen­townia Chełm. 29 maja otwarto czwar: y polski port na Bał­tyku - Kołobneg. li czerwca wodowany był w Gdańsko pierwszy polski „kolos" morski - MIS „Huber" o wypornoś-

------------„ --: „ ~ = ------„ ------

Warszawie, pod przewodnictwem, •••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••• Zd:r.is1awa lturowsk•ego - prze- ----wodniczącego ZG, Plenum Zarzą­du Głównego Związku Młodzie2y Wiejskiej, oa którym óm6wlono projekt uchwały na zbliżający 5ię IV Krajow„ Zjazd &ej orga­nizaeJL

• HADlO w Konakry poinfor­mowało o wypadkacll naruszania granic Gwine1 przez samoloty portugalskie l bomoardowan:a po lozonycll w tamtych rejonach wiosek.

Pod cz.as ostatn1ea:o na! ,iu zgi­nęły trzy osob7.

• w. ZAKł.ADACB Azotowych w Pulawacb trwają ostataie prace przy monume11Laloym pomniku, który ma upamięuiić wysiłek r.b?OJny Polakow w latac11 U39-19f5.

Ponwilr. sta11le w miejscu, skąd iołmerze I Armii WP wyru~zyli a ziemi Plłławskiej w kierunku na Berlin.

• z NUW~.114 prow0 lu1cyJnym osw1<1dczen11om wy>L'IP"" w p.ą­Let< na w110cu prz.:uwybo1c~ym w l:iaJ.ue prem1er .a.zrae..a, tioJ.aa Meu. U:SWJ.aacz.yta '>fla, ze ,Jeay ną gwarancJą P~'>Ju na -Bli.sz<1m Y,. S<.:OOQZie ' JIO:n-. VQ~g<I WOj· llitO w a u..r aela.

• W .:>O.l:lv'.l:ii PG połlłeiA&• Ołl by1a atę w l.a.r:iaue•ue uzuc&y­,a.osc w.rę~eAl& '•tv......e J.1.uc.1lł~u we.1 i'au1 >' •l .L.U*'-UWUł.)' w U&l. • t:-11.K.aa 1>M~rzyu:t1u~1u uwu1aa.ru przecboc.nie&u 11reauera • t.KL.:.G.

• At...l!.Nl...iA !:i.lA opubiaowa­ła w soooię I.el<$& w•..,orn~so .1< o mwi.J<aLu o pooyc1e wę"'"rsl< t eJ ae;egoCJl pa.r'YJilG - rZifuvWeJ „ .bUA6aru.

• u .do.._ POW&O(;J&. a 8aa'a Ct "a "'10 \aG.)'au & puu. wue6'w " bi:. nJ•" ,..,..„,e..wweae ... 1lll•­w1ec &"aDll•wu""J .:>&.uły a.uc-6ł'.&CJ - „ua.r l"łNOOra'•.

• .RZ.l!:t.kNlK WOJ"40W.}' ~RA o:waJmu, "e w „o„oi.ę o gouu­we .L.i • .i'U CZ.OSU .LU&GJ.D~&O .„ 1.,)'!e ua cic; .<"a lzcae.la :o.<,1vc~a o­a.ttzeuwarue JDl.a~Wł :.uc.:..

• Jl.ł!:UA:.RAL.N~ litGIUUIAl'll clo lplaW Ul.10Ułł&CJ1- Ah•Uuaf ,,.;11a­AIU'O O• w •a'4C2Ył w aooo•ę aa .1u111 urenc,>1 . 11ra~uweJ w '-•aoa, :oe ""-.a•.1u„J llOCY "'•ety J>i.,.•e !ot111 !!>WO ll.LllSZ<::t.)'ło „wa ~aJDOłOI)'

lleCeltJOllłlll.OW ••arr„u.kicn '>'PU •.u'"'-'"• aua.lO.UJ1tce &UJ aa pa· iBC.ll a~Uowycll ło•111••a W lllU Aiala.

• W PIĄTEK w1ecznem w ur.t.E;a.t1e p<>\,;~\.owym w ct:.iurum AJ.en, w pooli:t.U ..-.acu h.onuyi.u cJ1 el<splooowat taaunek w7ou­cnowy wn1es:t.e:zon1 w uu.ynce .aa llsty,

• '-' laoryee piachalr.•J~J sra aa'y puec"•'P&llcerae w ura•.an t"'n"' I eo<spłOUUWat .llOCUk -zao•­JaJąc a w.., uu 1ua11101H &.aa ko­p1.:1y, a J ra.lliąc.

+ JAK POUA.iJl: MENA, rząd Jugoslawu przycłlylit s1ę ao pros by palestynskicll 0t·ganizacj.i wy zwolenczych 111 spraw1e utw'>Cze JUa 1Cll oiura w delgradue.

• AGENCJA AFP donosi • Jtaua, że ZJedllocaona KeplłDłi­ka Arabslr.a llz.llala T}'mczaaowy Rząd Rewolucyjny &epuoliki Wiet aamll Południowego.

• CEN'lłlALNĄ międzynarodo­wą lmi:>rezą dobiega1ącego ltoilca "Tygoonia Bałtyku" było w ao­bo~ międzynar'><lowe forum ko biece, należące tradycyjnie od 12 lat do najwaznlejszyel:l wydarzeil Oi>Chodów rostockich.

• NA ZAPROSZENIE Deparła ment• Pras„ bula:arakiega MSZ przybyła do Sofii delecacja Sto­wauyszeoia Dzienaikarzy Pol­skich w składzie: red'. red, Kazi mierz BaraDOwski, St&11isław Biel ski I Zdzisław lagielsk.i. Dele­gaeja w czasie pooyw w Butsa­rii zapozna się a pracllł aiektó­rycll pism buleankicla.

Amerykańskie próby z bronią chemiczną

Jak podaje dziennik "New York Times", Pentagon prowa­dzi na trzech poligonach do­świadczenia z bronią chemiczną. Wynika to z Informacji, którą Ministerstwo Obrony przedsta­wiło pO<lkomlsjl Izby Reprezen­tantów do spraw zasobów na­turalnych.

WczoraJ w 1' oman.ow1e Mazowieckim odbyła się uroczy­stość przekazania do eskploatacJinowego wielkiego kombina tu wełnianego. który Już w przyszłym roku wyprodulr.uje & mln metrów tkanin wełaianycb i elanowycll na ubrania. sukienki, płaszcze oraz dla potrzeb przemysłu obuw11iczego.

Sa uroczystość przybyli m. in.: sekretara KC PZPR Ste­fan Olszowski, wicepremier Eugeniusz Szyr, czło11kowie Egze 1<uLywy KW PZPR z I sekretanem KW Jerzym Muszyńskim, I sekretarz KL PZPR Józel Spychalski, minister przemysłu lekkiego Tadeusz Kunicki, przewodnicząca ZG zw. Zaw. Prac. Przemysłu Włól<ienniczf!go, Odzjeżowego i Skórzanego - Barbara Natorska. przewodniczący Prezydium WRN Cze­sław Sadowski. przewodniczac• WKZZ Zygmunt Krzywański przedstawiciele stronnictw politycznych. organizacji społeu­nyeb I mlodzie:iowych. władze partyjne i administracyjne Tomaszowa.

Przed weJśclem do nowej ta. bryki dyrektor t.PBP nr 2 lgnacy S1dowski zl nyl przyby­łym przedstaw!c1elom władz meldunek o przekazaniu do eksploatacji obiektu, którego generalnym wykonawcą było właśnie k 1erowane przez niego pr1eds1ęo1orstwo. Symboliczne­go przecięcia wstęgi dokonał

wtceprem1er Eugen,1usz szyr. Na stępnie goście zwiedzili hale fabrycl.Qe, żywo interesując się n 'lWoczesnymi maszynami, któ­re zostały tu zainstalowane 1 Już w większosc1 produkują . Jak informowaliśmy „Tomtex" nowa częśC kombi1;1atu przeka­zana wczoraj do eksploatacj i. wyposażona została w 1<.-osna automatycme typu „Saurer" pro

·dukcJi krajowej oraz kr~sna ra pierowe I chwytakowe, Impor­towane z Belgii, Wioch I NRD . zaś przędzalnia - w maszyny z bielskiej „Befamy" t maszyny wykończalnicze z NRD. NRF I Włoch.

W dalszej części u.roczystoścl odbyła się masówka z udziałem załogi n1>wego kombinatu. Go­ści uczestniczących w przł'kau niu do eksploatacji nowego za­kładu. powitał serdeczniP dY-

Z udziałem J. Cyrankiewicza i I. Moczara

Posiedzenie Prezydium 'Rady Naczelnej ZBOW i D

u .... aeaia s.rmm. I ..-.sra· Mknuna aennalaeso zo m" l'V ltra1owe10 5.0111na11 awiltsku - Bearylt;a Ma&J'llaka. ZBoWiD bYlo tematem 10Dot- Na poliellze11ia uchwalono, ie aieco posiedzenia Presyllium lV Krajowy Konsrea ZBoWiD Raoy Naczelnej ZBoWiD • u- odbędaie flę w Warpawia w da>ałem c&lonków pre:i:ydillm dlliacla U--211 wrseliaia Itr. Zarządu Główne•o i Sekret.aria ________________ _ su związku.

Ooradom praewod.olczyt cało· aell Biura Politycsae10 ILC PZPR, pcezea Rady Naczelnej ZBoWiD Józef Cyra11kiewicz, a uczestniczył w nieb r6wnie:i zaHępca czlouka Biura Politycz nego, s'ekretarz KC PZPR, pre · se5 ZG awi11zlr.u - Mieczysław Hocaar.

W dyskaajl zabrał głos I. Cy ranlr.iewicz, który mówił m. in. o bieżących pł'oblemach związa nYcb M! sblitającym się lr.ongre sem •>raz o wynikającycb • te go zadaniacb i roli swiązka.

W d„slr.usji, członkowie władz ZBoWiD, ustosuokowałi się do projektu programu kongresa, przedstawloneso przez aastępcę

Spotkanie pracowników państwowych i społeczoych z okazji 25-lecla PRL

W Sali lto1-oo-J Rad„ Państwa sebra&o ~ w 110bołę

&M wielole511ic:.b, aułu:&eoyeh

daiałacsy Zwilla&• Zawodoweco Praeowailr.ów Pa~wowycłl i SpołeCSDycll aa uocz„Hym spot kaoi• &0r•aaiaow&11ym dła 11-

cscaea•a &i·łecia PRL.

UeaeaUłiC7 11POtkaa1a w,,ałoM wali UR . de 1 Hkret.ał'lla KC PZP& - Właclyaława GGmllłki.

arabskich organizacn ruchu o~oru Spotkanie krajiw niezaangatowanych Jak podaje Agencja MENA,

w ciągu najbliższych kilku dni ogłoszone zostanie oświadczenie organizacji Wyzwolenia Palesty­ny na temat }edności wszyst-

kich ocganl.%.acji rud>u oporu, które zostalllł podpor:t.ądkowa11e dowództwu pa.lestynslticll sil zbrojnych,

-zakończone W noc„ z plątk.11 DB 90botę

zakończyło ~ w Belgradzie ł--dniowe spotka me .konsw ta­tywae 51 .krajow niezaangażo­wanych. Przy3ę\y jeonom~~ime

-------cl 19 tys; DWT 17 lipca na Polach Grunwaldzkicb uroczyście obchodzono 550 rocznicę zwycięstwa ua d Zakonem Krzyżac­kim, w uroczystościach wzi ąl udzia ł WJ. Gomułka. We wrze śniu z fabryki w Bydgoszczy wyjechał pierwszy motorower

----„ -----------

------------ -- -- -- --- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -: "Komar". U września pod przewodnictwem WL Gomułki E : udała się do ONZ polska delegacja na XV sesję NZ. Se- : : .sja omawiała sprawy rozbrojenia. Radzono także aad pro„ : : pozycjami polskimi. W Jist.opadzl1! oddano do użytku najw1ęk : - szą w Polsce fabrykę mebli w Radomsku, Zaczęliśmy wydo- -

; =~w:,ć i:.:~~::ó~e;:i,~=:~a ~oc~~~e~a!~0gru.:~~~z~=u~:;~: ~ § lllłało ecsam.in. • • • E : 5 • 1t n,.eznla ~1 rok• wróciły do Polski śarby wawelskie, • : swróco11e po 21 latacu przez Kanadę . We wrocławskieJ „El- : : wro" wyprodukowanu pierwszą maszynę cyfrową „Odra : : 1811". Ul lutego Sejm uchwalił plaą 5-letni na lata 1961-65. : E W marcu KERM podjął decyzję o rozwoju ~ow. 1' kwiet- „:

nia odbyty się wybory do Sejmu PRL. Na ka11dydatów

==:=

a: FJN oddano 98,34 proc. głosó..v. Elektryczny pociąg zaczął ·======• kursowat s Warszawy do Kutna oraa • Gliwic przez Opo-le •o Wrocławia. 10 sierpnia podniesiono zarobki najniżej zarabiających. W sierpniu było nas 30 milionów osób, 17 października zaczęto budowat łódzką ,,Anila11ę". Znaleź!Hmy ropę aaltową 11a „Niżu Polskim", Pod Bełchatowem odkry•

- t.o węciel brunatny. Narodowy Plan Gospodarczy wykonany „ : :llOAal w ltz,7 proc, :

~„ •. „„.„„.„.„„ •••• „.„„„„ ••• „.„ •• „.„.„„· •.•• „.„.„„ •.• 7

Dzieło polskiej „Hydrobudowy"

Rurocjąg naftowy - Rostock - Scnwedt any o uzytku

Obdlody 2&-lecla PRL w NRD Schwedt, ll'tat10Włllłcego przedłu lltaM 11ię manifestacją przyjaź- żenie rurociągu „Przyjaźń". ni 1 wapólpracy obu narodów, 14 członków załogi „Hydrobu llttóra coraz owocniej rozwija dowy" 'ltrzymało odznaki NRD a>ę w różnych dziedzinach. „Aktywistów planu 7-letniego".

Tall:! cbarakt~ miała sobot- ---------------­Ilia akademia zorganizowana z okazji naszego jubileuszu w sle dzibie załogi „Hydr'lbudowy" w Gneuen.. W tym dniu świę­ciła ona równocześnie drugą ważną woczystość - przekaza­nie do eksploatacji wstępnej rurociągu naftowego Rostock -

bry łódzkie

Sobotni „Al Ahram" cytuje rzecznika dowództwa pelestyil­sklch sił zbrojnych, stwierdu­jąc, te wraz z doprowadze­niem do jedności rozpocznie się nowa faza palesiyńskicll akcji narodowych.. wspólny .komunikat •twierdza, ·'llillllllmlllll!o111il"'11B!'1Dlll.1Ni\\1!mm'9i.'!i"'~'-· Iż po2:ądane byłoby zwołanie 'i' --„

Radziecki znaczek pocztowy ku czci polskiego jubileuszu

W Moskwie wypuszczono no. w-;t znaczek pocztowy poświęco­ny jubileuszowi 25-lecia Polski Ludowej.

Prsemysl wy:r.Raesał l wys11a cu 1-y Łodzi... z osady liczą­cej lici lat temu 161 miesal<ań­ców, nadał JeJ rangę drugiego co do wielkości miasta w kra Ju, A fabryki ul<Htałtowa­ły jej obLic&e. :rylu, i tak od­ręb11ych w swej specyfice aie posiada właściwie aikt. All.i w Palsce ani na świecie. NaJ­blwze lata pny11iosą zmia11ę struli<tlłry przemysłu łódzlr.iego - po raz pierwszy od blisko półtora wieku falr.tyCZDe zerwa nie z jego włókienniczą jedno­stronnoicią. Oznaczać to bę­dzie zasadlliczy zwrot w żyeio­ry1acb łódzkich fabryk. łeb dotychczasowe dzieje i kształt trzeba ocalić ocl zapomnienia. Temu właśnie ma służyć cykl publikacji pt. „Fabryki, łódz­kie fabryki .•• ", ilustrowany ry sankami artysty malarza w. K-dka. W dzisiejszej „Pano­ramie„• zamieszczamy pierwszy artyknt z tego cyklu,

Arabski .Front Wyzwolenia Pa­lestyny (popi et a11y przez Irak) wszedł w piątek w skład do­wództwa palestyilsklch 5U zl>roj nych. ·

Rozmowy z Ludowym .Frontem Wyzwolenia Palastyny (Arab­skiln auchem Naroóo1117m.) oraz Ludowym Fron\em Walki we­szły w l<olM:ową fazę pr~ przy jęciem ich oa całonków wspól­nego dowództwa, klóre obejmu­je 4 główne organizac)e a mia­nowicie: Narodow7 Ruch Wy­zwolenia Palestyny (,.Lel Fa­tah"), Ludowe Wojska Wyzwo­leńcze, Wojska As Sajka oraz Ludowy Front Demokratyczn7 - stwierdza „Al Abram",

Strzały u 1ranicy indyjsko-chińskiej

konferencji , krajów mezaanga- • żowanych na szczycie z Udzia- o I 8 t ~~Ea~1~:dp~i:Eie~~~ ~I Z IS S ro n mlnu, ani miejsca propooowanej konfereDCji. 'llll.LTlllllll.LTlllllllll-A

Czy kres kryzysu politycznego we H'#oszech?

PrezTden.t Wk>dl Giuseppe Sa.ragat zakońeął w . aobo\ę 12 bm. lr-dniowe konst.Utacje z czołowymi działaczami politycz­nymi kraju na temat motliwoś ci sformowall.ia 11owego rzą­du, Jak wiadomo, dotychczaso wy gabinet upadł przed t)'god­niem na skutek rozłamu w par tii socjabstycznej, wchodzącej w skład koalicji rządowej.

W lewym górnym rogu znacz­ka znajduje się polskie godło

pailstwowe - Biały Orzeł na czerwonym tle, a w prawym -flaga biało-czerwona i data 1969_ W środku widnieje konturowa mapa Polski z napisem .,25 fat Polskiej Rzeczypospolli tej Ludo­wej"

z O$łałniej chwili

Zerwanie rozmó,„ w Chabarowsku Pentagon po raz pierwszy

przyznał, że doświadczenia z ga zami trującymi prowad&one by­ły jeszcze na dwóch połigbnach, poza poligonem w Dagwy, gdzie w ubiegłym roku w wyniku ta-1 kich do6wladczeń rginęlo około 6 t.Ys owiec. -„„„„„„„„„~„„„„„„.

hit podała w sobotę agencja „Press Trust of llldia ", na gra­nicy między Tybetem 1 India­mi wojska chińskie otworzył7. ogień do tołnierzy indyjskich. Nie wiadomo dotychczas, czy str.:i;elanina pociągnęła ,za sobą ofiary w ludziach.

W niedzielę lub poniedziałek, spodziewany jest kemunikat urzędu prezydenckiego, informu jący, komn prezydent powierzy miaję aiwoczenia rzai4'l. .1eat

niemal pewne, że m!sję tę o­trzyma doLychczasowy premier - Mariann Rumor. Jego kandy­daturę wysunęło oowiem jedno myślnie kierownictwo najwięk­szej burżuazyjnej partii włos­kiej - Chrześcijańskiej Demo­kracji.. Opublikowany 12 bm. komunikat kierownictwa tej par tli stwierdza, że opowiada się ona za reaktywawaniem rządu koalicji centrolewicy r udziałem obu powstałych w wyniku rozła mu partii socjali.sQ'cznych oraz republikanów.

Agencja TASS donosi z Mos­kwy: Strona chińska zerwała obrady mieszanej komisji ra­dziecko-chińskiej do spraw te gh;,gi na a:raniczoych rzekach.

DeleRacja ROSpodarcza Czechosłowacji

Bilans trat interwentów 2400 osób „Tomtex'' przekazany .do eksploatacji w Wietnamie południowym z ZPW „Lodex"

zaciągnęło warty produkcyjne

- opuściła Pol1k11 Po 3-dniowym pobycie w na­

szym kraju, opuściła w sobotę

Warszawę czechosłowacka dele gacja gospodarcza z przewodni czącym Federalnego Komitetu dis Przemysłu CSRS min. Josefem Krejcim. Delegacja, w skład której wchodzili: wice­ministrowie w Federalnym Ko­mitecie dis Przemysłu - Ladi­slav Supka i Pavel Bahyl, mini ster przemysłu Sł„wackiej Re­publiki Socjalistycznej - Sta­nislav Luptak, wiceminister przemysłu Czeskiej Republiki Socjalistycznej - Miloslav Si­monovsky oraz grupa eksper­tów, przebywała w Polsce na zaproszenie ministra Franciszka Kaima i przeprowadziła rozmo wy nt. współpracy gospodar­czej między obu krajami z kre rownictwem resortów przemy-1 slów: ciężkiego, maszynowego i lekkieg').

Dnia 9 lipca 1969 roku zgi­nął śmiercią tragiczną mistrz murarski, K1>lega

H'ład1.Jsła w IHokrzl.Jcki

ezłonek RzentieUniczej Spół­dzielni Zaopatrzenia i Zbytu

w Pabianicach. Wyrazy szczereg1> współczu­

cia ŻONIE, DZIECIOM i RO­DZINIE składają:

R,ADA, ZARZĄD i PR,A­COWNICY RZEMIESLNl­CZEJ SPÓLDZIELNI ZA­OPATRZENIA i ZBYTU

W PABIANICACH.

Agencja VNA przekazała ko­munikat dowództwa Ludowych Sil Zbrojnych Wyzwolenia Wietnamu Południowego, opubli

n rugi dzień pobytu czechosłowackich z'v•ązkowców

Sobota była drugim dniem po bytu w Warszawie delegacji czechosłowackich związków za­wodowych z przewodniczącym

CRZZ Czechosłowacji (URO) -Karel-em Polaczkiem na C'Zele. Tego dnia goście odwiedzili Hu tę „Warszawa" l Fabrykę Sa­mochodów Osobowych. W go­dzinach popołudniowych w am­basadzie CSRS w Warszawie I odbył się cocktail z ')kazji po­bytu delegacji czechoslowac­kich związkowców.

W piątą bolesną r1>cznieę śmierci naszej nieodżałowanej i niezapomnianej Matki, Teś­ci1>wej i Babci

S. t P.

Julianny Riewinowskiej

we wt!>rek, tj. 15 lipca 1969 r. 1> godz. 18,30 w k1>ściele Mat­ki Boskiej Zwycięskiej odpra wiona zostanie msza św. Za­lobna za spokój Jej duszy, o czym zawiadamiają Krew­nych, Przyjaciół i Znaj1>mych

CÓRKA, SYN, SYNOWA i WNUKI

W dniu 10 lipca 19'9 r1>ku :.marł nagle, nie1>dżałowanej pamięci - mistrz ślusarski -

Zdzisia w O ryński dług1>łetni l zasłużony prac1>wnik Spółdzielni,

były członek zarządu i Rady Sp-ni. W Zntarlyni straciliśmy serdecimeg1> Kolegę. Wyrazy szczereg1> współczucia ŻONIE, DZIECIOM i po­

zostałej RODZINIE składają: ZARZĄD, RADA, POP PZPR,

KOLEŻANKI i KOLEDZY ze SPÓŁDZIELNI PR,ACY "KOTLO-BUDOWA" w LODZI.

Wyprowadzenie zwłok ~ d1>mu żałoby w Ł1>dzi przy ul. Chocianowickiej 42, 1>dbędzie się w dniu 13 lipca br. o g1>dz. H, na cmentarz w Rudzie Pabianickięj, ul. Mierzejowa.

M SPORT

kowany prl'!ez Agencję Prasową Wyzw<>lenie. Lud i Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu południowego - głosi komuni­kat - atakowały w !'ierwszej połowie br. niemal wszystkie wielkie i małe miasta i ostrzela ły prawie wszystkie szta)>y prze ciwnika. Podjęto ataki na 50 wielkich lotnisk i duże bazy na zapleczu, w wyniku czego, przeciwnik poniósł ciężkie stra ty. w tym okresie żołnierze Sił Wyzwoleńczych wyeliminował! z walk~ :rJ0.000 żołnierzy prze­ciwnika.

Nieprzyjaciel stracił 3.950 sa­molotów i helikopterów oraz 10.500 pojazdów wojskowych, w tym 6.000 czołgów i transporte­rów opancerzonych. Zatopiono lub spalono 1.150 okrętów wojen lJ.YCh, zniszczono 1.690 dział i ciężkich moździerzy oraz spalo­no 650 magazynów paliwa i amu Jłicji.

W okresie tym - stwierdza komunikat - stale umacniała się władza rewolucyjna. W więk szości prowincji i okręgów oraz większej części wsi na całym te­rytorium Wietnamu potudnio­wego, utworzono ludowe komi-, tety rewolucyjne. Ważnym wy­darzeniem było przeprowadze­nie kongresu przedstawicieli lu dowych, na którym utworzono Tymczasowy Rząd Rewolucyjny Republiki Wietnamu Południowe go. Uznanie tego rządu i na­wiązanie stosunków dyplomaty­cznych na su.czeblu ambasad z szeregiem krajów Europy, Azji, i Ameryki Łacińskiej - podkre śla komunikat - jest symbolem szerokiego i gorącego poparcia, jakiego udzielają bratnie kraje i miłujący pol<;ój ludzie na ca­łym świecie "Y.1alce narodu Wiet namu południowego przeciwko agresji amerykańskiej. O ocale­nie narodowe.

Radnemu koledze STEFANO WJ SIERADZKIEMU z pow!>­d a zg1>nu

TEŚCIA wyrazy gtębokieg1> współczu­

cia składają:

RADA, ZARZĄD, POP PZPR oraz PRACOWNICY

HANDLOWEJ SP-NI INWALIDÓW w ŁODZI.

Dla uczczenia Z5-leela PRL 2400 pracowników ZPW „Lo­dex" zaciągnęło• już warty produ..kcyjne. Jednocześnie pod jęto zobowiązania dotyczące

uporządkowania teren11 zakła­

du a także dzielnicy Pole5le. Na ten cel postanowiono po­święcić 1025 roboczo-godzin wykonując prace wartości

20.400 zł. Członkowie ZMS przepracują dodatkowo 300 godzin a wartość tej pracy o­kreśla się kwotą 6000 zł.

Hitlerowscy zbrodniarze państwowymi rencistami

.Tak donosi zachodnloniemiec ki antyfaszystowski tygodnik „Die Tat", państwo bońskie wypłaciło w ostatnich 20 Jatach 240 milionów marek . jako wy­równanie wstecz rent 1735 b. czołowym reprezentantom reżimu hitlerowskiego. Każdy z nich o­trzyma! średnio 14(1 tysięcy m.a­rek.

Były marszałek Wehrmachtu Milch zainkasował 280 tysięcy marek, zaś uniewinniony ostat­nio skandalicznym werdyktem sądu zachodnioberlirjskiego „krwawy sędzia" specjalnego trybunału hitlerowskiego Rehse, otrzymał 270 tysięcy marek. lS b. wysokich oficerów Wehr­machtu poza rentami otrzymało tytułem „odszkodowań" łącznie 2.342.000 marek.

POGODA Zachmurzenie umiarkowane,

przejściowo większe, możliwy przelotny opad deszczu. Tempe­ratura w ciągu dnia około 20 stopni. Wiatry umiarkowane, północne.

Jutro zachmurzenie umiarko­wane. Temperatura bez zmian. Słońce dziś zajdzie o godzinie

19.58, a jutro wzejdzie o 3.30. · Imieniny obchodz<i Ernest i

Malgorzata. (&)

(Dokończenie ze str. 1)

rektc>r przedsiębiorstwa Stani­staw Sacbacki, a następnie za­brał gl!>I I sekre">rZ KW PZPR Jerzy Muszyński. Mówca m. in. zwrócił uwagę na fakt,. iż ':"' minionym dwudziestopięo101ec1u Tomaszów wzbogacił się o sze­reg obiektów przemysłowych, stając się jednym z w1ększycb 1>srodków gospodarczych w na­•zym województwie. NasLępnie mówca przedstawił d1>robek zie mi łódzkiej. W końcuwej czę­ści przemówienia I sekretarz stwierdził: „Dziś cały nasz na­ród uczestniczy w opracowy­waniu przyszłego planu ~-let­niego. Chodzi o to, by w twór czej dyskusji ujawniać istnieją ce rezerwy w naszej gospodar ce, by w sp1>•ób jal< najbardziej prawidłowy i k1>rzystny pru · znaczać środki inwestycyjne na okreslooe cele, by naszą gospo darkę podciągnąć do poziomu przodującej i now1>czesnej tech noJpgii", Życzenia sukcesów i

serdeczne pozdr1>wienia dla za­łogi noweg1> k1>mbinatu od w1>• jewóllzkiej instancji party in ej zak1>ńczrły wystąpienie I sekre tarza K'."W.

Z kolei głos zabrał minister PL Tadeusz Kunicki, który krótko przedstawił perspektywy rozwoj1>we 1<raj1>weg1> przemy­Słl! wełnianego, podkreślając, ii przekazanie do eksploatacji nowego kombinatu dokonane zostało w przededniu 25 r1>cz­nicy powstania PRL. Minister życzył takie zat1>dze sukce~ów w pracy i p1>myśln1>ści w życiu os1>bistym.

Na zak1>ńczenie masówki o:a­logfl ZPW im. M. Nowotki „Tomtex" uchwaliła tekst listu d1> I sekretarza KC PZPR Wla­dysława Gomułki z podzięko­waniami za piękny zakład i >;a pewnieniami o wytężonym wy silku produkcyjnym dla WYk!>­ęania zadań plan1>wych.

J. P.

111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111

Kronika wypadków e .Tadąc samochodem „Skir budynku mieszkaanym i stodo-

da" obywatel CSRS uderzył w ta Straty wynoszą 60 tys. zł. Poroślu pow. Piotrków, w sa- e W Sadykierzu pow. Rawa mochód ciężarowy. Zona kie- Mazowiecka w gospodarstwie .T. rowcy, jego syn i dwaj inni Prycia od iskry z komina spa­pasażerowie doznali obrażeń cia li! się dom i stodoła. Straty wy la i przebywają w szpitalu. noszą 15 tys. zł .

e W dniu 11 bm. we wsi Ko- e We wsi .Tadwichna pow. wale ppw. Wieluń 58-letni A Poddębice u J. Augustyniaka od Barcik zszedł raptownie na iskry z komina spaii! się dach jezdnię i wpadł pod motocykl. na budynku mieszkalnym. Stra­Kierowca motocykla i przechir ty wynoszą 20 tys. zł. dzień doznali obrażeń ciała. e Na ulicy Wycieczkowej sa

e .T. J<;:atarzyniak wyprzedza- mochód „żuk" wymuszając; jąc samochodem rowerzystę pierwszeństwo przejazdu na mo Wiesława Stępniaka spowodował tocyldu prowadzonym przez J. zderzenie. Rowerzysta doznał Kłysa (Skotniki 11) spowodował ciężkich obrażeń ciała. Wypadek zderzenie. Motocyklista d·nnal miał miejsce w Rząśnie pow. obrażeń ciała i przebywa w Łowicz. SzP'italu im. Pasteura.

e Prowadząc motorower, A. • Przez samochód „Warsza-Lasocki uderzył w Dobroniu wa" na ul. Limanowskiego po pow. Łask w motocykl. Moto- trącona została 52-letnia F. W. cyklista A. Przybyłek i Jego żo- Z obrażeniami ciała of'.arę wy na doznali ciężkich obrażeń cia- padku umieszczono w Szpitalu ła. im. Sonenberga. e Stanisław Konarski, wy- • Na ul. Brz.ezińskiej wy-

przedz.ając na motocyklu samo• przed:iając na skrzyżowaniu sa chód ciężarowy, zawadził 0 mochód osobowy potrącił mo­przedni błotnik. s. Konarski zo- torowerzystę S. Melona !Pr ze­stał ciężko ranny. Pasażerka mysłowa 18-a). Ofiarę wyp„dku motocykla J Calcińska doznała przewieziono do Szpitala im. ogólnych obrażeń ciała. Wypa- Sonenberga. dek zda-rzyl się w Kościuszkowie • Na przejściu dla p'.eszych pow. Kutno. na ul. Zgierskiej potrącona ro-

• W Urzeczu pow. Łowicz z stała przez motocykl 72-letnia nie ustalonych przyczyn w go- Z. Kołodziejska (ŁagiewniC'ka spodarstwie .T. Lewiriskiego wy- 55). Przebywa 'lna w Szpitalu buch! pozar. Spalił się dach na Pogotowia Ratunkowego. (z)

8 SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT llł

Uroczysta akademia sportu łódzkiego

Wczoraj w pięknie położonym ośrodku sportowym KS Tramwa jarz odbyb się uroczyste plenum LKKFiT poświęcone ZS-lecju sportu kultury fizycznej i tury­styki m. Łodzi.

K. Lipczyk, M. Bilecki, J. Bereza, J. Chabelski, .T. Dziedzic, S. Furs, J. Głow.acki, H. Kautz, M. Kawałek, z. Lis, A. Mącho-

Łodzianin H' • .§tępień ustanowił rekord Polski w skoku w dal- 8.21

J. Kotliński wicemistrzem Polski W dalszym ciągu ,mistrzostw to­

rowych Polski rozgrywanyclł w Radomiu, wyścig na 200 m wy­grał Kierzkowski przed Kotlil1-skim z Widzewa. Trzecie miejsce zajął Skoczek z Orla.

Spotkanie zagaił zastępca prze wodniczącego LKKFiT R. Balce­rzak, a przewodniczący LKKFiT W. Zatke wygłosił obszerny refe rat obrazujący sport łódzki na przestrzeni ćwierćwiecza.

Za stołem prezydialnym miej­sca zajęli: zastępca przewodni­czącego Prezydium RN m. Lodzi K. Lipczyk, zastępca Wydr:iału Propagandy KL' PZPR, Zb. Lis, St. Ma tuszko, J. Matyjaszczyk, E. Miller, J. Swibniak oraz .T. Brzozowski.

Z referatu dowiedzieliśmy się

wic-z, T. Malarski, J. Marcink'lw Na stadionie w Chorzowie rC>Z-, 1.500 m mężczyzn: 1) Fromm lpowa (ZSR~) - :le,61, 2) K. Illgen ski, K. Nowak, w. Okas, R. Pu- począł slę wczoraj międzypań- (NRD) - a.43,7, 2) M. Matuschew- (NHD) - 5:>.,20, a) T. Damłowa szczyński, z. Staniszewski, s. szu stwowy trójmecz lekkoatletyczny: ski (N;RD) - 3.44,0, 3) M. żela-, (ZSRR) - 55,1.18, 5) J. Wojtczak Jak, T. Szulc, J. Switoniak. Polska - ZSRR - NRD. bowski (ZSRR) - 3.44,l. (Polska) - 50,48.

A za położone zasługi w krze Wyniki pierwszego dnia zawo- 400 m mężczyzn: 1) J. Werner Rzut ouczepem k1>biet; 1) D. wieniu turystyki M. Nalepińska dów · (Polska) - 47,l, 2) J. Zorin (ZSRR) Jaworska \Polska) - 57,08, 2) M. · T M · · k. . - 47,2 3) B Sawczuk (ZSRR) - Szulite (ZSRR) - 1>6,28, 3) R. 1 · · acierzyns 1• 400 m ppł.: 1) W. Skomorochow 47,3. ' · Fuchs (NRD) - 53,00, ł) L. Kraw-

W drugiej części uroczystości (ZSRR) - 51,0, 2) T. Kulczycki Pchnięcie kulą mężczyzn: 1) cewicz (Polska) - 50,74. wystąpił zt!Spół artystyczny Tram (Polska) 51,6, 3) Kazakow Hans-Peter Gies (NRD) - 20,11, Rzut miotem: 1) R. h.1.m (ZSRR ; w_a..:.j_a_rz_a_. ____________ _..:.<z_s_R_R..;)_-__ 5..;2'..;2_. -------- 2) Dieter Hoffmann (NRD) -19,92, - 74,30, 2) A. Szupliakow (ZSRR)

Mistrzowie są zmęczeni 3) Edward Guszczin (ZSRR) - - 70,40, 3) R. Theimer (NRD) -18 49 6~,88.

iuo' m mężczyzn: 1) z. Nowosz Skok w dal mężczyzn: 1) w. (Polska) 10,%, 2) P. Haase Stępień (Polska) - 8,2!, 2) A. (NRD) - 10,3, 3) .Toachim Bom- Chłopotnow (ZSRR) - 8,11, 3) T. bach (NRD) - 10,4. Lepik (ZSRR) - $,OO.

ja.k olbrzymie przemiany prze- W bok;sie, piłce nożnej i częś­szedł w tym okre6.le sport w na ciowo w lekkoatletyce ustalone

Stwierdzali to sami zawodnicy z 1500 m kobiet: 1) L. Briagina 180 m kobiet: l) L. Michajłowa Szurkowskim, Blawdzinem i Ma- (ZSRR) - 4.17,4, 2) R. Kleina u

1

. (ZSRR) - 11•5• !) L. Żarkowa gierą na czele. Czy potrzebne są (NRD) - 4.18,8, 3) A. Kolesnikowa (ZSRR) - 11•6• 3) P Vogt (NRD) inne argumenty? Nic dziwnego, że (ZSRR) - 4.23,0. - 11•6• 4) M. Sama (Polsi!;a) -niektórzy z członków drużyny na- 400 m kobiet: 1) T. Kowalewska 11 •7 •

szym miesc1e. są ilości startów w sezonie. Niestety, nie znamy żadnego

Po skończonej wojnie tri:ebłl przepisu, który by regul1>wał te bylo rozpocząc pracę nad odbu- sprawy w kolarstwie, zwłaszcza dową sportu i kultury f1zycznej szosowym.

rodowej po Wyścigu Pokoju jesz- (ZSRR) - 53,9, 2) A. Dundura 10.800 m: 1) J. Hasse (NRD)- -cze do dzisiejszego dnia nie mo- (ZSRR) - 54,1, 3) L. Lohse (NRD) . 28.52,4, 2) Nurmiekiwi (ZSRR) gą przyjść do siebie. - 54,4. Skowrońska zajmując 5: 28.55,8, 3) G. Eisenberg (NRD)

W finale wyścigu na 400 m na dochodzenie startować będą: La­tocha, Zieliński, Langiewicz i Gór­ski.

Kiedy i z kim grają piłkarze ŁKS i Włókniarza

Ustalone zostały kalendarzyk! rozgrywek piłkarskich o mistrio­stwo I i II l:gi. Najbardziej nas interesują termiRy rozgrywek łódzkich drużyn występujących w II lidze.

3 sierpnia Włókniarz gra w Lo­dzi z ROW, a LKS na wyjeździe z Uranią.

od poc~ątku. Dz.s z aumą może- Wydaje się, że w tym sezonie my zan~tować wspaniałe osiąg- mocno przeładowany został kalen n1ęcia, Pos1adamy :..;; klubów·spor darzyk imprez kolarskich. Szosow towycil ze l'i7 sekcjami. Pracuje cy startują np_ po dwa, trzy razy 2:14 treneri>w i instruktorów. Dz.a w tygodniu, a ponadto codziennie la 237 SKS z 25.000 ćwiczącej przejeżdżają na treningach dys­młodzieży. Ponadto jest a MK:S tansy dochodzące do 200 km. By­z 21 sekcjami. lst.nieią 22 związ- wają i takie tygodnie, że zawod ki okręgowe. W 'J.'Kh.F uprawia nicy znajdują się w wirze wal­kulturę fizyczną 28 tysięcy mie- ki przez kilkanaście dni z rzędu. szkancow naszego miasta. Zwięk Oczywiście wszystko to wyczer­sz.a się co roku ilość sal gimna- puje organizm, niszczy go fizycz stycznych, boisk terenowych i nie i nerwowe.

Teraz czeka ich Wyścig Dooko- miejsce miała czas - 55,4. 129.09,4. la Polski, a potem start w mi- Skok wzwyż mężczyzn: 1) W. Sztafeta ł x 1" m k1>biet: strzostwach świata w Brnie, a po Gawrilow (ZSRR) - 217, 2) R. ZSRR - 45 s 2) NRD - 46 1

1) 10 sierpnia LKS gra u siebie 3) z Zawiszą, a Włókniarz w Tarno­

wie ze Stalą.

pływalni. Dumni jesteśmy z na- Jesteśmy przekonani, te w ta­szego ;J?alacu SP<>rtowego. · kiej sytuacji trudno jest trene-

Osobny r~zdział - to sport wy- rom ust.alii: szczytową formę u za czynowy. Zrobiliśmy bardzo w1e wodnika aby go przygotować, po le. Mamy olimpijczyków, mi- wiedzmy, do Wyścigu Pokoju, czy strzów i rekordzistów. Nie wszy- do Wyścigu Dookoła .Polski, 1>tkie, co prawda, dyscypliny względnie do mistrzostw Europy i sportu mogą pochwalić się wspa świata. Nie mówimy już o starcie niałymi osiągnięciami, ale staie na olimpiadzie.

Brnie jeszcze szereg innych im- Koppen (NRD) 214, 3) W. Polska - 46;~'. ' ' prez. Tymczasem mistrzowie są SkRwortcodw k(;2SR~)hble/11.) A, Po- Sztafeta ł x 109 mężczyzn: 1)

J.·_,_•z_· _z_m_ę:..c_z_e_n_i.:.· ______ Cj:..a_._n_i_e_.> ____ z_u __ Y_s_,_e_m __ v ___ • _____ NRD - 39,6, 2) Polska - 39,8, 3) ZSRR - 41.10,2.

Dla· uczczenia 25-lecia PRL Punktacja, W meczu mężczyzn Związek Radziecki prowadzi z

Wielkie konkursy hippiczne ~:~~~!1:4 =:rz~:a~RD n~~52p~~~ • · h I W konkurencjach kobiecych po

W Pabian lcac pierwszym dmu Związek Radziec­k1 prowadzi z Polską 42:20 i z

Ł 'd k' " • ŁKJ NRD 41:21. NRD wyprzedza Pol-0 z -1ego skę 38;26. + Puchary „Dzienmka i KS „ 'Włókniarz" organizatorami

wzrasta poziom sportowy i za:ry PZKol. jak i GKKFiT powinny

starcie 40 koni + Dwa dni imprezy pięknej sowuje się wspaniała perspekty- razem z aktywem trenerów zasta + N a

wa dalszego rozwoju kultury fi- nowić się nad tym problemem. zycznej i turystyki. Wskaza.ny _ie.st udział w tej dys- h' 'k' lbianicach ogólnowojewódzkiego

Wędkarze walczą o tylUły mistrzów Polski

Ważne jest, że. w tym ')kresie kus;1 rowmez lek.arzy s~ortowych. 1pp1 l konkursu hippicznego, który zor-potrafiono nawiązać ścisłą i bar Niech tez wypowiedzą s1ę naukow . ganizowany zostanie dla ·uczcze- Na stadionie Startu w Łodzi dzo s~rdeczną współpracę z cy,. ~~półp_racując ze S_Portem w Wczoraj odbyło . ~ę . spotka me;! nia 25-lec-ia PRL w dniach 21 i 22 odbyło . się uroczyste otwarcie w KZZ, ZMS, ZHP i z LOK. jakieJs mi.erze odpowiadaj~ za I dz•ała~zy sportu iezdz1eck1ego l lipca na boisku „Włókniarza". XYlI Mistrzostw. VVędkarskic:h Pol życzenia dalszego rozwoju spor stan zdrowia naszej mlodziezy. orgamzatorow p1erwszego w Pa- Konkursy rozegrane zostaną

01 s\o. p„ odegrantu hymnu naro-

tu w nas:zym mieśeie l gratula- . 'Mi~trzowi.e są z.męczen} - no. bo puchar „Dziennika Łódzkiego". dowego i wciągnięciu flagi naro cje zawodnikom, trenerom i dzia ilez w koncu kilo~etrow mozna ri d' u • (L ) Organizatorami tej wspaniale zapo dowej na maszt, uczestników mi łaczom złożyli zastępca . kierowni w se:rnn.e .Prze;echac? . awar la - 013 BSlOO wiadającej się imprezy są: Łódz- strzostw powitał wiceprezes ka Wydziału Propagandy KŁ W rozwazanu~ch naszych. c!1odz1 ki Klub Jeździecki i KS „Włók-1 ŁOZWędkarskiego p. st. Zajdel. PZPR Zb. Lis i zastępca prze- przede wsz:l'.stk1m o mlod_uez. ko- 30•48 niarz" w Pabianicach. W imieniu władz sportowych woduiczącego Prezydium RN 1>1. Jarską, a więc 0 mlodzikow i ju- • W konkursach Udział wezmą m. Lodzi przybyłych z całej Pol L d · K L' k morow. , . . . jeźdźcy i konie z: LKJ, LZS Wa- i ski zawodniczek i zawodników 0

Z> • ipczy · To,. ze w. te~orocznym Wysclgu W meczu. zużl ~wym o m1stl"zo- lewice, LZS Bogusławice, LZS 1 powitał przewodniczący LKKFiT

Na zak'll1czenie części oficja!- PokoJU . zaJęhsmy zaled.w1e trze- stwo .rr llg1 Gwardia (Ł) przegra Służewiec w Warszawie, LZS Ko-1 Wacław Zatke. pej przewodniczący ŁKKFiT W. cie m1eisce było wyn1k1em prze-iła 30.48 z Umą <L.eszno). zienice, „Lotnika" z Warszawy i Wczoraj rozegran„ pierws1.e kon Zatke na )Vniosek przewodn;czą- trenowan . nastych reprezentan- Druzyna . Gwardu startow_ ala. , ,,Podhala" z Wadowic. , kurenci'e eliminacyjne. Dzi's' od cego GKKFiT dr Wł. Recz.ka Ód tó N h t h j bez k ntu K znaki Zasjużonego Działacza Kul w„ ~ p1erwszyc e a pac e-1 . o ZJ.owanych upc.zynsk~e Ogółem przewidziano start okołol godz. 9 dalszy ciąg zawodów. 0-

chall om jako tako, ~1.e do Beri!- go i Golofita. Dobrze spisał się 40 koni. gloszen'e wyhików i rozdanie na t~r.y Fizyczn~j otrzymały n.astę- na JUz tempo. znac?.n1e zmal~ło, !"owo. pozyskany zawodmk Kwa- O dalszych szczegółach tej im- gród na< tą pi na stadionie startu puiące osoby·_ __ _ Wy~rpaly su: bowiem s1ły. rmew1c:i:. prezy napiszemy we wtorek. o godz. l.'i. 2 D,ZIENNIK ŁÓDZKI nr 165 (6519)

17 „ierpnia Włókniarz gra w Ł<r dzi z Motorem, a LKS na wy­jeździe ze Stalą.

Zł sierpnia LKS gości Arkonię, a Włókniarz gr.a na wyjeździe ze Siąskiem.

Z'1 sierpnia w Lodzi Włókniarz - Hutnik, a LKS jedzie do Gar­barni

:U sierpnia lokaQne derby LKS - Włókniarz. ·

7 września Włókniarz gości Gór nika, a LKS jedz;e do lfnii.

14 września ŁKS spotka się z Olimpi;i, a Włókniarz na wyjeź­dzie z Uranią.

17 września Włókniarz w Lodzi gra z Zawiszą, a LKS na wyjeź­dzie z ROW.

Zl września w Lodzl LKS -Tarnów, a Włókniarz na wyjeź­dzie ze Stalą.

28 września LKS jedzie do Mo­toru, a Włókniarz gra w Lodzi z Arkonią.

5 października w Lodzi LKS -Sląsk, ;i w Krakowie Garbarnia - Włókniarz.

12 październiki' w Lodzi Włók­niarz - Gdynia, a LKS na wy­jeździe z Hutnikiem.

26 października w Łodzi Włók­niarz - Unia, a na wyjeździe Gdynia - LKS

! liSt<>Pada w. Łodzi LKS - Gór nik, a Włókniarz jedzie do Olim­pii.

Kalendarzyk ten radzimy wy­ciąć i zachować

Konrad Freidlich

I

I

z -rem .&a.ca AYloa, Leandu Letoquartem amówlooy byłem M •odllin• chiewh11~.· Musiałem Jedna.k llosy~ dłui;:o czekać. bo eltasało slę, le miał właśnie nieoczekiwana wizytę komisarza po• Ile.IL l!!wtoka ta dała mi jednak dobre "entree" do rozmowy: za· „~iem •• wet•ple. lal< nkładaja się 1to1unk.i komunistycaner;e me n (Letoqua'1'1 był nawet czll>łllii:iem ltC FPK.) • przedsl.awicietami waHą „AA••-j.

• ::i „ ~ IO o

t ~ o „ · ~ o

D a.. ~ „ 6 w ....

I • >-I a::: „ Gł

w. N .!!

I a..

Dewiedwhłem Ilię. „ jest '° koepysteneJa opa.na oa ..-zajemnYJlll szacuuku. ebociai nie l>rak • tyen nosunkad1 również akcentów p0d ltreilaJa.cyeb pnynaldaość de przeciwsta.wnycb f'Oliłyc:śnie elJozów,

Dlia ~- ~U11 cbeę sauwatyt, te koml-9anse polic11· 'nie. podłeca.iłl mer1>m, lecz podpre­fektom I prefektom.. czyli odpowiednim - w aeasłe tormaln,Ym - aaszycb przewońn1czącycb presydiów "•iuowycb I wojewódzkich rad na rocłowyca. Cl „tatai panowie nie pochocUą a Wyboru., lecs •• mian1>waui przez mioistra apra• wewuęUUlycll, Sląd ~k paradoksalna ayt11aeja., ie w cle p&J'~e.uacb N ord I P'as-łle Całaia. naaywaoycb ,,e&erwenym okręgiem Fran cji" - jest Ml merów kom1rnistyeznyC11. ale eeaywiście aDi .)ednece podprefekta. .

\i.raęclowo podprełekcl aprawuj11 ró:wniei kon trolę nad merami, a więc np. ..a1wierdzają 'ltudie& mias&a. &ównie:l • tym wypadku nie do cbod.G w sasads:ie cło "'oafli.któw. Wynika to il pros&eeo fa.In•. i* merowie "'omunistyczni ma· Jlł aa 80• poparcie co najmniej )ł proc. wy· bonów, I t.a właaoio ekoliczaość daje wielką ~ de llllYlaJUa .caerwooym" ojcom

ZwieUiłem . ...,,ć dekładale tny Sakle me· -łwa: watwmaiane JIU; Avioo, Douai i AuJoye­Aymeriea. Wnędaie mocłem zanotować - i tym ai• róż.nią meroetwa komu.oiztYczne od innych - Coda• pod&i.•11> osiuoięcia w u."'reaie spraw soc1alnycb. W A"fion orr;a.niZłlje się wypoczy· aek dla WMYstkicb emeryt.ów, pneważnie zress U\ sórni"'ów, kolonie wakaeyjne dla dzieci. po· moc lł1a •cl.ów. Młodzież wsaynkicb szkól otrzy auje bezpłatnie podręcm.niki i wszelkie inne

pr:1:>;.r;. problem młocłaidy snajduje •ie • eei>trum ••„i meza Avion. M' przeszłosci mia· •ce siało oa węol'lll i żyło a węcla. Gwałtowne aamykanie ltopahi aiworzyło oow11 sytuację: Ił proc • . młodsH•żJ' we znajd.uje "' s;ej chwili u­tiudo1enia. Ale eo corna. - nie ma ona rów­nież elementarnych "'waliti"'&c:Ji. S111d wlainie mocny aaci•"' na &woreenie sskół zawodowych. sressta. • wicłoc:uaymi efektami.

A.vioa je.i jed.Dym 11 nielicznych miast w obn cłepanameatacb, które rozwiązały całkowi­cie _kryzys miesllk~niowy, ~id.ziałem w tym m1eac10 now11. oryr;mata111 architektonicznie i do •koaa~ od a&rooy wycód.. Dzielnicę Republiki otwa.rt11 dla wnyatkich. .Akcentuję cel.owo -"1& wsays&1'.ic11.

Bo Hriuasja traaeu&a. ktl>ra wymyśliła, aa nróJ uiy&ek, piękne llasło „Kówaość, wolność braterstwo" - widaieje ono aad. każdym urzę: Iłowym cmaehem - Ila.rdzo niechętnie stosuje Je • pra"'tyce. Wiadomo więc ap., że klasa ro­llocnicza zamiesak11>je peryferie Paryża, tworząc ww. czerwony pierscień. Ale tead.encja ta zary •~wa;e się eoras wyraźniej w Jniastacb całej Frucji. Z;jawis~ pnypominające, ja.ko ŻYWO. HylUlę ce~ta murzyńs"'io w USA.

.._ ;Doaał, Bellli llańel, łlhlcołełai deputo· wany do 7.aromaclzenia Narodowego, były pr:ae wod.llieący Swiato•eco Z•iązku Górników. ,Jen dla komunistów traneuskicll poa&acią ler;en dar--. W 1'31 roku soatal a.rentowany i osa· dzooy w słynaym Carre w Algierii. Podobny I.o& apotkał areaaQ! WHystkicb deputowanycb komuaiatycznycb i właśnie dlatego aie mogli ooi zapro~atować, gdy parlament francuski •keeptował w rok póinieJ miJczłlCo haniellną kapitulację Petaina. Dwócb syoów Martela na· leżało do piwwazych orcaolz~rów ruchu opo­ra: po wiei• llob.aterskich caynacb obaj r.r;'inęli e4 biłlerowakicb kuL W Okresie woj12y zbroj• •Y r11cb oporu, k1erowaity praez "'omunistów. suit się deeydujłlCłl •ił• w walce narodu tran· euakiego s hitlero~kim okupantem.

W pobliżu merostwa wspaniały - b7 uty~ .na „eg0 llpwaictwa - Dom Kultury. Otwarcie obiektu aświe"°iJY wysiępy ,,Miuowsza". R.ów· n..iei ta licsne nowe ul<Oły, sale gimnastyczne, boiska, Nowe obiekly socjalne I budownict wo mieHkanio.we kontrastu;.. ze star7mi dzielnica• mi. aapusaczoay111i, pokrytymi sadą: Uudno przeksstałc,1ć całe miasto.

Mer Auloye • Aymeriea, Pierre Briatte, objął •wóJ nzaid w 19" roku I roapoca:111ł pracę od ••talenia procram11 daiałania. Po 15 latach przyniosło to ·efekty aadawycsaJne. Zastał mia­sco nie °'"'ieUone, bez trotuarów; połowa miesz kaaeów eserpała wodę ze atłldni, tyleż samo ty&,» "' aędznycb IJarakacb. (Aulnoye uległo sni•aczeniu w wyaika bombard.owań). Pierre Bria"9 wyauna.ł hca•ło!, „ll.atdema własny dach nad •Iowa." I zrealisował je w pełni. Ale„ cbluba mera &o przede wszystkim budownictwo . , socjałne. Briaue przedsta· wii. pr'!jekłĄnw.m włuae SV«•łłi!e, a każ­dy wana.at jfft ltudiowaD'Y aa PO&ied.u· aiaeb ojców. miańa.

Te jee& nie tylko dobra robota - to chyba riwnież najbardziej •kutecana i chyba również najbar«Jaiej pnekonywaJa.ca forma propagandy. Słyscałem wielokrotnie, ie właśnie pod wpły· We111l socjalnycb dekoaa6 merów komunistycz­nycla - luuość sasiectnich miast domaca S>ię itodobnnb lawntyeji. Udział w zarządzaniu merestw-1 ;,st 8wllie:t dOllkoa.- szkoła k:ldr PPL łT.ll.)

- >

W płockim lcomh"""' cie petrochemicznym wszyscy mówią: Klęk. Inżynier Kazimłerz Klęk. młody, niespełna

trzydziestoletni. Klęk pracu;)• w ~blllack

od .Ustopada 1981 r. Z,wat.yw. •ZJ', ze rouucb p ierwszyc:A .i.u• stalacjl ratineryjalych n•stąpił dopiero w dwa lata póiniel, mozna powle!izieć, te Klęk był tutaj od poc'ZątkU. był tutaj zaws:rie. Klęk, gdy mu się o t)'m IDÓ­

wi, Jest odrobinę Zdllllwłony , a nawet zażenowany, To niezbyt przyjemne, gdy człowiek sic orientuje. te feg„ 11ycie staje się uniwersalnym przykładem do wszystkich statystyk, te jego biogra f ią można załatw ić I śreclnh1 wlekli załogi kombi• natu I blyskawlc:me kariery mlod;rt:h. I p r oblem ' postępu techn icznego na drod%e racjo­nalizacjt, I wreneie· stab!ll:r:a· cję zawodową. Ten miody "zło w;e11: o żywej, Inteligentnej

......., ....... ~.,,., Mtera. c~ b~ „.,. I -Wet - lifl to udaje..

K ieCy łako -d.ea& ł'ołł· '9cbnłkl Gliwic.lr..iej cho­llsił na wy"'łady profe. sora K.iaielowa. obkuwa• jąc po aocach &ecbnolo­pę aatty i paliw płyn·

n7'eb, . "' Pol.lee ,leszcze się o petroebemli w ogóle aie mó­wiło, L• jego IJyl s góry prze sądzony: fundator atypeadmm, cen&rala Przemysła Naftowego •idaiała &lęka najchętniej na stauowisku kierowni"'a basy w Emilia.nowie, w . maleńkiej o· eadSie zacubioneJ gdzieś wśród wów. Pogodsił aię 11 i. 111yślą, nie na cawsze, rzeca jasna, ale lubi •i. wypłacać ze zobowią· zali. Potem w tycb •amycb Gliwicaeb poznał dziewczynę, która •ostała jego ton.._ Stu• diowała Inżynierię suitarną. Teras muaiał w racbuakach U• wzclędnić je1ZC1le t:yc•eaia naJ bliższej ma osóhy, Zgodzili się oboje, te najlepiej byłoby po­został gdziri na Sląska. llJY• ileli o Czechowicach, tamtejsza raflneńs oferowała natychmiast mienkanle. Tylko te wcią:t wl łiał nad nim dług, 24 tysiące słłltycb etypendium.

1 nagle malasl Jię ldCŃ, lr.ło

chciał te pieniądze za nieco za płacić. Przedstawiał więc sobą wartość 1/3 "Syre n k i". Handel tywy m to war em nastąpił w War szawie, przy bit o pieczątki i zło tono podpisy . Nabywcą były zakłady petr ochemiczne , k t ór e sawezwały Klęka do Płocka.

Skłamałby, gdyby powiedział, te zachwyciło go m ia sto pełne wtedy kur zu niesionego p rzez wla1lr z placów budowy. Szedł z żoną ulicą TUmską n ie pa­trząc na domy, n ie zauważając ludzi. gdzie oczy ponhsą. Aż ta ulica zaprowadziła i ch n ad Wisłę. Siedli tam sobie , nie mó wiąc ani słowa. bo kiedy w pa trywali się w obojętną wodę, wiedzleh 1u:!:, że jednak zosta­ną, tylko nikt nie chciał się z tym zdradzić pier wszy.

(Dalsz7 ciąg na str, 4)

Klę k To się mogło· zdarziE I

gdziekol~iek, ale zdarzyło się tam właśnie; te się

może Jeszcze zdarzyc może tam jeszcze raz. a IDO'ie gdziekolwiek indziej.

I może znow• jakaś m1 ... da kobieta, matka eawor­ga dzieci. powie zupełnie

spokojnie, mimo . ii właś­Die wróciła :ae szpitala, od męża. który jaż nigdy

nie będzie (jeśli nawet

pt"zeiyje) w pełni człowie­

kiem, ani mężem, ani męi­

ezym1t; może inna powie

Niedzielny magazyn „Dziennika Łódzkiego •

także: _żeby żebra poła­

mali. ale tak bić sztachet• po głowie?!_.„

I mote teł w łJ>m zdaniu nie będzie ani żal11. ani zawiś ci. aru choćby przerażenia,

Dalsą

tylko coł na kształt zdumie-nia, jakieś zapatT'zenie we własne życie z czworgiem dzie U eł.

Mieszkanltl p!'Z7'11ałości - -dłul med.i0Lan1"'1er;o archileku "'c ętrz, prof. Joe Cesare c:o­tombo wygląda odntienaao od nuzycb &radyeyjnych wy­obraten. Nie ma już pokojów oddzieloaycb od siebie 5ciana• mi. całe mieszkaoie - to otwar ta przestrzeń. Zamiast konwen· ejonalner;o umebłowaoia znaj· dzlemy tu prefabrykowane &e• społy mebli poustawiane tak, aby tworzyły funkcjonalne "'"" ciki dła posseaególnych domow ników. Tzw. pokój dzienny składa Ilię ap. z kwadratowej lezanki ze stolikiem-barkiem w środku(!). Nad leżaaq aawie· szona JelJI oryginalna meblo· ścianka w formie wycinka walca, w którą wmontowany jest od• biornik telewizyjny. Słynny pary ski dykta&or mocił' Pierre Cardin, znany jut ae swych oryginal-nych pomysłów nie tylko w dziedzinie mody, ale równiej

kn;esło Perceny.

projekł wielu artykułów codziennego użytka, otworzył własny sklep w ł'arytu, " którym sprzedaje meble I wiele różnych przed· miotów składających się ·aa mw wyposażeuie wnętrz, z ser wiaami do kawy I popielnles· kami włącznie. Sa to wsaystko przedmioty zaprojektowane przez saanyeb ariystów piasty• ków 1 architektów wnętrz spe· ejalnie dla Cardina.. (CAF)

Pokój dzienny - projekt prof. Colom bo. „

MIESZKANIE PRZYSZLOSC ? „ - 1nu1 »"goctw aattnl>d apneda110 wszyst"'i• miejsców"'i na pr,..,łom czerwca I lipca., na połowę t koniec lipca I na PGCZ4· te"' sierpaia; f

Uprzywilejowanych podrótnych nak ltardzo niewiela. aeaerwacj11

objęto bowiem w tym ae110nie ok, Zl tys. miejsc • pociącach krajowych i zagra· nicznyeb, co stanowi zaledwie około I proc. wszystkieb miejsc w poeiuacll da· le"'obieinycb •

SeeDy rozcrywaja.ce się od wiel• lat na dworcach i 'Peronacb w dalach auilenia rucbll, barclao denerwuja.. A jednak pU• ste I czyste pociąr;'i c:aekające na pasa· żerów weiit,i naleiłl do Aierealaycb ma· rzeń. Sytllacja PKP Jest bowiem bardzo trudna; nie.prędko się można 1podaie· wać radykalnej poprawy.

DYSPROPOKCIB W Polsee ciwle prsewa:ta k-unill:Kja

lr,oleJowa. Zarówno samochód jak 1 ••· molot nie „ jeszcze powszechnymi irod· kamJ lokomocji. Przeciętny Polak podró· :tuje więc poeiwiem. I co coraz cs~eiej. W DbiecłJ'm roku z.._towano ja:t 'ponad mUiard pua:terów koki. (Przypomnijmy, :ie prsed wo.;a. b7fo ieh nledwle 111 mi• lionów). ZwiękHeniu liczby pasaźer6w nie towa•

rzyszyły jednak proporcjonalnie WYSOl<ie dos&:awy tabon&. Cli~. PIU' omymuje

aowocze911e, a wi'4' większe l przestron• nie,Jsze wagony m. In. elektryczne i apa• linowe, iloK mieJac w pociąr;acb wzrosła zaledwie o 7o-at proc. Jednym z powo• ddw tego stailn sa opóźnienia dostaw ta•

,_ :łej potrzeb. '

z cnM DO PASAŻEBA7 Słaranła podjęte przez P&P dla rozła·

dowania tłoku niejako ci•• pod napo­rem zwiększonej rzeszy pasażerów. Gwoli spra wiedllwości odnotujmy jednak te wysiłki.

W bieiąeym aeaonłe letnim kursuje więcej pociągów pasażerskich. Kolejarze wapom·inaja tu o wskainiku, kćóry sie pięknie . :i:wle: pociuo·kłlom:tr>·. Otóż zwiękuył li#ę - o ł,Z miliony, Równo-

cześnie więcej sklad6w pośpiesznych I o· soboWych prowadza lolrnmotywy elek· Uyczne I spa .hno \\e, co u.:,prawnia pr~e­

wozy. Wreszcie dzięki do..; .:. aworri nowych wagonow wydłużono skład:;- stałych po· ciągów cieszących się oajw iększym powo· dzeniem. vruchom10no te:i no we pociągi dodat kowe, lub przedłużono czas kurso­wania pozostałycb składów. Zdolność przewozowa kolei zwiększyla s ię w tym sezonie o blisk o 4 tys. miejsc n a dobę. a w dniach szczególnego n as ilenia jesz· cze znaczniej.

Na oic więcej w t ym rok u cie • na leży liczyć. Warunki podróży na wakacje w dużeJ więc mierze zależą o d nas samych . A konkretnie od wy boru d n i wy jazdu i powrotu. Po 11. ilku szczytowych dniach, kiedy podróż zai;nienia się w piekło. frak· wencja pasażerów m aleje. w pociągach

robi się znacznie l użn1ej . można nawet otrzy1nać m iejscówki. W unie wła~nej wygody odstąpmy więc ocl utartych nie

najlepszych zwycza jów zmasowanych wy­jazdów 30, 1, czy 15. Przesanięcie tel'minów tylko o kilka dni oznacza wielką ulge dla kolei. a dla nas istotna poprawę warun· ków podróży . Wa r t a więc jeszc ze ter az zmienić decyzję i rozpocząć wa:<acje w „nietypowych„ dniach, tym bardziej. że n owa ustawa wprowadzając system wol­n ych dni roboczy ch , znaczn ie ułatwiła nam bardziej elastyczne ęospodarowanie urlopem.

DZIBNNIK ŁÓDzKI nrl64(4;51s)3

X

Kariera „pod '' parą

koełol ttlm'%e!ft!I, '!'erat 1'0 !JO latach ałużby rię f10 wymie1ti a.

Na inwestycje w lata.eh 1947-1919 " ydano tu z:tl mln złotych. Najbardziej skorzyatała na tym wykończalnia i ogólny wygląd zakładu. Uporządkowa· no teren, położono twardl\ na­wierzchnię, ludzie p..-tali to­nąć w bł<K>ie i tak się widać estetyą za.kładu przejęli, ie nawet malwy sadzą; Wzruszają­c)' wręcz widok - pod okna­mi fotorytowni wys1111ukłe, ko­l<>rowe, wepalli,ałe dekoracyjne kwiaty. Posa ~m, zakład prze­żył no"'·a rewolucję enerll"etycz­ną. „Dsierżyński" j•ko pierw­szy w Łod•i po4łączo11y został d<> BC-Il. J:ui 11 lat temu pneatał dymić historyczny ko· mili „białej fabryki". Ten na ff łokci. Skrócono go za Pot· ski Ludowej o 15 metrów, a dwa inne, w tym najwy:i:Rzy w mieści" - • metrów wysokoś· ci, rozebrano.

dzicki l'Otflłftie, e;t( ~ ~ ~i .„ /'*Óf'fłlcł­mocno.

Do tej JIGl'Y wielu praeowni­ków jak mistrz J. Jli(uszynakj, czy pracujący w magazynie W. Smis;ielski, ma ponad 30•letni staż pracy w tym :sal<ładzie. Nawet dyrektorzy pod względem •tazu są unikalni. Obecny dyrek tor techniczny inż. B. Ryjel.i, prac11.je "" fabryce od 1955 r. Długoletni dyrektor naczelny, inż. T. Wirowski kierował w sumie „J>zio1'i7ńsłtim" lat d.te­więi:, jako ie po !i·letniej przerwie wrócił na te s&:ano­wisko. Co dyrektorom na OlłÓł się nw sdar:sa. Wielu, jak kie­rownik dział11 inwe•tycji W. Hantz pracuje tu od 1H7 roku i niPktórzy - a on do nich wlainie należy, mogą po&zcey­cić się pradziadkiem i uiadkiem w tymże zaklad•ie pracującym. zupełnym unikatem Jest nato­miast p. Jan Boniak. 4ł lat te• mu zacaął pracować w maga"Zy nie i magazynierem poso>ttał. I choć - a może dlatego, 'że pun bli•ko pół wiełlu na jed­nym miejscu uBieGr.ial, zaob•er wowat coś, CO' bardziej niż 'Mftia ny w tecłlnice różnią ZPB i,m. Dzierżyńskiew-o od fabryki Geyera. Dostrzegł zmiany w psychice ludzi t • pracujących. Przed wojną szło się do roboty pod strachem. Strachem o pra· cę. Ten strach powodował 11o< szczeg6Jneg<> - taką ;ial<ąś uległ"8~. Jedn<1stki tylko, tylko jednostki po tra riłv się :1 tei;o wyzwolić. A tera:11? Teraz k'li­dy ma głos. J ten na-t "° •lu pio, niepounbnie ll"ada.,. Teru inżynier M. był tlll t.al<i - chyl>a by się nie utrzymał. Mial on taki specjalny awyczej. J:ak się do niego szlo, trzeba. było zapukać, odęzekać ~ J>O"" wie ~.wej,&ću. A czasem i z pół &odziny milc„ał. Pot- - sta­nać w drzwiach i zaczekać, a9 kiwi:ie palcear.. itodl!jjć do Jriuł' ka-, milczeć. Dopiero jall: pod• nilhł głowę i spojrzał, .mołna się było odezwać.

Może on sam - A d am, m e p rzeczuwa! n awet, że im Geye­r om uda. s ię zro bic± .a.ką k a.rte­rię jaką zro bili? A może wte­r zyt w swego sy 11a , l.udwtka wra.z z któ rym przybył w sty ­cz•iiu 1828 r . d o Łodzi z Neugerz d o.-fu w Saksonii? On - Adam liczył wtedy lat 47, L udwi k, k t ó­r emu p·owierzyl prowadzeni e wszy stkich Inter esów zaledwie 23. 23 la la, urodę amanta fil­mowego. i glowę do i n ter esów. Nie zawsze czystyCJt. , ale prze­u;ażnie zaw3ze opta ca.lnych. JłJst bczw::ględny ł ntestru t1 zan11. T kaczom płaci mało, przep i s-y omija zręcznie. N ajpte1·w w y pa­życza w l as11e w ar$Ztaty i. do­st:a.rcia prz~dzę„ a tkaniny sam tl ruk uje i k orzy stn ie sprzedaje . Potem stawia m urowa ny budu­n ek f a bryczny wuposa.żony llt. in . w jeden w u r szta t t k ack i i 1J9 nietalnic. Było t o 140 Lat te­m u w ro/w 18.?9 . R ok ten przyj m u)<1 się za da tę no.1·od'z in clzt­s1e;~zycl1 Z P B im. Dzier.!: y1isk.i'1 (JO, zwanych też .Eskimo'".

Fabryki łódzkie

fabryki

tekst

Irena

Dryli·

rysunki

Wacław

Kondek

A więc - znów symbol. No­wy- et...p ł6d11kiego przemysłu bez kominów i ofymw uczął się nd „Dzierżyńskiego". Tu zresz­t;ii co krok to symbol. Weźmy urządzenia socjalne. Wybudowa no ctużą, ładną stołówkę na 01<. 15ot obiadów. Wyposażono znaj­du,jąct, się n& lttenie „białej fabryki" łanię rówllliei - w · wanny.

W kró tk im czasie awa nsuje Ge yer na „na j znakomi tszego w kraju t utejszym przedsiębi or­cę wy ro bów bawełn~nych". Jak przystało najzn a ll:omi tsze­m u, t er az już pcha się do góry pełną parą . W łaśn ie - przy pomocy pary ... B uduje sławną, „ bia łą fabrykę", na jwiększy i pier wszy w Łodzi. du~y 3-piętro ·wy g mach f a bryczny o 365 o knach, t ylu ile dni w roku, a by każdy d zie 11 był pomyślny . O bo k rośnie pierw szy w Lodzi k o min n a 60 łokci i Óficyna, \V

które j m a s taną ć ówcze sn y cud tech niki - m aszyna pa r owa. Już w momem:ie budowy fu nda mentów pod 11 białą fabryk~" toczą się pe·rtraktacje z: belgijs­ką fi rmą na temat dostaw y tej m aszyn J", a także przędzalni mech anicznej i mechaniczn ych wa rszta tów tkac'lcich . Wkrótc e woza mi z Se'raing i Lie-ge it.

Antwer p ii, z Antwer pii do Gdan ska sta ikiem, z: Gdańska wiśla­nymi barkami do N ieszawy, a z Nieszawy znów wozami ciąg­nionymi przez kilkadziesiąt par wołów , zdąża do Lodzi historycz ny ładunek: wyposażenie dl11 pierwszej w Polsce zmechanizo wanej fabryki wlókienniczejl „Białej fabry ki", w k tórej przę­dzalnia mechaniczna r usza 13il la t temu - w począ tkach 1839 r . a tka lnia w rok późn iej , jes ie ­nią. Dzi~ ;fi której Łódź sta je się największym ośrodkiem prze mysłowym w Królestwie, labry ka zakładem „w kraju naszym najpierws:zyn1" , a sam Gey er pierwszym łódzkim kapitalistą i n1iUoner e1n.

Jes t częścią zatrudniającego blisko 6 tysięcy osób kolosa -Zakładów „Dzierżyńskiego", pro dulmjącego flanele, drelichy i koce o wartoiici ponad 1 mld. złotych rocznie. Zakładu jedne-1"0' r najbardotiej1 re•townyeh w branży'. Ale „biaJa fabr)'ka" w niczym nie prz:ypom.ina tej z czasów dawnej świetności. Ai: dziw, że 1'30' lat te111u byt to s y mbol nowoczesności pt'zemy­!lłu i przedmiot zaadrości - dla innych fabrykantów, symbol krzywdy - dla t'ltaczy. częJić „białej fabr yki" jest już ty111, C2lynt pO'll·inna. b!YĆ całll - mu­zeum. W pozostałej mieści się sza-rpaTnia- i czys:ac'.la-lnia surow­ca, magazy n tkanin goto"'YCb, a także szkoła pr„yzakładowa

dla łl<>.roełycla i tłom luali11rYo. PaW.y •ię na te mury z sen­tymentem 1 szacunkiem. naleli­nym zabytl<om. Cichy stukot maszyn rollbija wrażenie mar· twoty, ale jednocześnie uzmy­sławia zbliżający się nieuchroa nie koęiee. Koniec „bia.Jej fa­bryki" ja.ko fa.bryki. Takie je•t prawo po•tępu.

Sk oro o postępie mowa, przy­znać trzeba. że i inne od<;tziaty, .,Dzier:ży1i sk.iego" położone z drugi ej stro11y Pfotrk.owskiej nie wytrzym 1<ją jego naporu. W przę dzalni ach czy tkalni w.idać ro najlepiej. Mqszyny - selfakton1 z końca :XIX wiek u. Jesz :::ze cho dzą, 11!<' już nikt n ou;y nie chce ucz-yć s:ię na nicli pracotvać. Krosna - tylko mechanicz'fl.e, napęd - zbioro w y . Rzadkość na­wet w przest<Jrza lej branży ba­wełnianej. Plątanina pasów u •i<·· fitu , !lrewn i ane stropy, dretvn i a ne rlachy, •iatka stllpów ta l<a, że n ie sposót> nlc n•o<lernizo­wać . Do „Dzierży iukiego" więc postęp ,f;jię wdz ieni, nie wkracza. Ta·rn, gdzie mote, tam gdz ie bez niego już nie sposób. H lat te­mu kierownilc wykończalni wszedl na dach bielnika. Dach by! drewniany, widać k.res przy szedł na niego i... zawali! się. Był to wyp,adek. opatrznościowy. Kiero·wnik.owi nic się n i e sta­lQ, a bielnik wyremontowano. P od okiem nOpat11zno'Ści", Wbrew inspekcji przemysłowej praco­wał w tymże bielniku do osta t ­n i ch dni najw·iększy w Eu.t"opi4

Za Geyera podobno była jed­na• - dla 11.rzędników. Dla po­zostałych - prysznice. SklJlłaL;.. zowano zakład i z!ikUJi.d()Wano wspólne, położone na :iego ty­lach, 1tad otwartym eucll-iącym kanalem, sza lety. 1 tull<o naj­starn pamiętają, że byt tam t.oki „specjąlny·• ctzilldek oo pi(nowal, by szybko wracać do roboty z Ugo przy bytltu. Naj­starsi pamięt(J.jq zreszt<J o zaarze n iach gOdnych p.amięci, których 1tie sposób z brak u miejsca opi­~. A pamięć jest to. szczegół• na, me;iako Zbforowa, bo roazi„ na. „Geyer" byl fabryką, gdzie kwttt protm<cjowzm 1'odztn.ny. Bez niego trudno się by/o utny mać. Ci co już się utrzymali

,.Bie9 „IAylria" &toi do dziś.

GŁOWA (Dokończenie ze str. 3)

zaciekawieniem oclądamy łelewjzyjae

Z "Turnieje Miast": przeciąganie liR)p, kon kurs ludowych prząśniczek, ważenie do­rodnego drobiu. Bawią was drolme Mzus twa, targi o to ezy wszystko odltl/'ło się spra wiedJiwi~. Cieszymy ~ię wiadttm0ś-

ci~rn.i , że wieś staje się nowa, ż~ się l>u cbtje, że r o sn1e kultura rolna, że więł!e'j z:uXywa się .no:wo­czesn y c)) $rodków uprawy i pielęgnacji róOlin, ze coraz mniej jest chałup oświetlanych nafi1'. A lu­dzie? Czy wszyscy . dorastaJ'ł do przemian?

Oto stoję pl'Zed niewielkim, jeszcze nowym dOM­kiem sporządzonyn1 częściowo s żużlo-beto-nu, )>O'•

kry tym dachówl<ą. Oto stoi przelłe mną mały, cza r n ia wy, o ciężko spraeo"·anyeb dłoni.3Ch st.ar­szy człowiek, którego tylko na eh-wir~ odet'wałem od nie kończących się obowiązków, ojeiec csterech córek i trzech s)•nów. O jednym z jego synów n1 ó wią ~wiadkowie, że wołal tamłej noey: „Za­bij! ... ?, że bil człowieka po rlc>wie sztachetą, :ie walil cegłą, że judził kumpli iły nie dawali par­donu ...

A ojciec, wymachując mi przed nosem sę1<atą pięścią krzyc:r:y zapalcrywie, jakby cbciat cały ś wia t i siebie samego przekonać: „on aie nie zrobił! Zawsze był sp»kojny, bitki unikał, nawet u oia nie nosił. Ale jak kto z nim zaccąl, tfl bit pi i:śc i ą, golą pięścią tak, ie Sił tamten mHi•llł zwalić .... J a też tak bym zrobił! - Po tamtej za­b a wie wrócił przed pierws"'ą w nooy, a prsyje• cb ali po niego gdzieś koło w-pół do trzeciej ..• l'ia­wet mu się nie dali ubrać ... "

Czeka m, at przes tanie perorować, aż się wreszcie z t e j bezsilnej zło: c i rozpłac:ae, żeby Hdać ntu pytanie o eo właściwie poszl'.Y. Odpowia<Ja już spo­kojny, wyladowany: ,,Ja tam nie wiem, ja tant nie bylem. Ale jeden z tamcycll załrił c"lłflWiełla i uszło mu na sucho. O psa zabił człowieka cegłą ... llfój syn mia I być za świadka, to powiedzieli, ie mu tego świadczenia nie darnp ......

T rudno wyłuska<: prawdę. Myślę, te jellz· cze trudniej jes t milicji, pr&kuratoro-Ni, sądowi. Nie mam zamiaru wyręcza<: tych instytucji. Tu są ludzie I tam Je!t czło­wiek, w białej szpi talnej pościeli ; czło­wiek, któremu ińny człowiek złamał po-

krywę czaszki, spowodował stłuczenie pnia móz­gu i wywoła ł krwiak podoponowy. Jest także pa­mięć ~5-le tnie j kobie'ty, która przy innej podobnej okazji. kied y konflikt o ziemię sięgnął szczytu -zos tała zatłuczona kamieniami... Jest pamięć dzle­sia tków i se tek ofiar, które zatłukła głupota.

O co poszło? Nie umie mi na to pytanie odpo­wiedzieć także i prezes Ochotniczej Strażv Pożar­nej, która organizowała tamtą zabawę. Czy dużo było wódki?' - pytam podchwytliwie. - Nie, wód­k i nie było. Tylko wino. Dostaliśmy zezwolenie od Wydzia ł u Przemysłu i Handlu Prez. PRN na sprzedaż napojów alkoholowych do 18 proc. Za­bawa była na wolnym powietrzu ..•

Artykuł 2 ustawy o zwalczani\! >!lkoholizmu za­bra nia podawania napojów zawierających więcej niż 4,5 proc. alkoholu , m . in. podczas ~abaw orga­n izowany ch na otwartym powietrru. Pr'okuratuta prowad ząca sprawę będzie chyba musiała zaj~ć się tym problemem.

Więc co było w bufecie? Wino - jakieś 200 bu­telek. oranżada, piwo, ciastka, chleb, kiełbasa. Ale o co poszło, ezy może ktoś komuś odmówi! tańca , k toś ko&oś niechcący potrącił, ktoś na ko­goś krzywo spojrzał?!. ..

I ykorzysl11ię' plotki zasłyszane od .tam· :."I te,o:u nieszczęsnego ojca, bo to Wła,;nie § Il!ój ahtu:>lny ruz.ni>wca miał zabić d>1ie- l§ s1ęc la~ temu człowieka cei;lą. Olbrzym S z r~zbitą twarzą wzrus ::ca rarniunami:-S „Gdzie ja tant zabiłem człowieka! Chcie-§

liśmy wtedy odeb~ać pieniądze za !<rycie dachu. S '.'-le ta.~1teu gospodarz nie ."?!al pienięd_zy. To po-~ Z~'czyhsmy 50 złotycli, kUp1hsmy pół htra Wud'ki s i !ro~h~ słoni1!y, wypiłiśm~ .we czterech i jeden S mow.1, ze ml1s1 kupić psa 1 ze zna tu jetlnego co· ~ ma doł?re ps y . To poszliśn1y, ale ten n1ówi, że już S psów nie.ma, tylko jednego, ale do niego nikt nie~

pocle,idone. To Ja wziąłem kawałek słoniny i inó- ~ wię: nepsi, nepsi ..• i wziąłem tl!go psa pęd pachę S i postawiłem na wóz . A ten krzyczy: zlod:<ieju. ~ psa mi ukradłeś. "J.lo ja m'Ówię; człowieku, l:'<lzi" S ta1n ukradłein, gwiźdnij, zeskoczy z wozu i bę- ~ d'zit'sz ~o miał. To on zła pał cegłę i do mnie. Ja S mu ~ wyrwa~m i w nkl:'~ ale n~ w ~~ę ~~~ ~~~~e~ ko ta.k i><> pleca ch mu się ześłłznęfa. On był ~ż ~ ' , , „ , '"' 1 • • •

cruźlik i za tl'Zy miesiące IJMarl, ale to nie o.d :!i I \ł d w<>·W~ez.owa. ~eloFminf urtt- ale jednocześnie PM:Y!>gs1 <>-cegły J>1"7. PCie·~-'" I tak •ię tnaz gdzie •ID<Og~ ~S-1\> s a PIIl a cft.am•_ah Włosi, nuód samo- g:omne zysk1. Z.akup1l 1smy j~ 'bo to krewni tego -- co nntarł". ~. . , - S . c~odztal'zy, a zmontowana lłrseT. w • '?Wlą-z.ku Radzieckim 1 zgo-

!lil nich aparatu~a pG11walata na dn1~ z normą pow1ńna praco-~ uszl'!'Chetnien1e ben"l!yny, pod. wac · bez remontu p1ęcdz1es1ąt S . . ni_e•~enie jej ek~anowości. Kata dm • • A!e w Płocku działa bez ~ (Dokonczeme ze str. 3-) śl•w1, gwał•owm, łafwo popa- zak!ocen dwa razy dłużeJ, za-~ Ale wcześn.iej, zan im so b ie dający w panikę Włosi miotali t.czymuje się Ją, dla dokona-S uiczęli na dobre organizowac się w~ród nrząd2eń, instr':'njąc nia napraw, pra-kiyC?;Il ie tray

. P~akow przy pomocy najddw razy w Toku. Aż: Ros janie n ie S życi e w Plock14 pojechali obo n1ejszych. ł_am. anców j~zyko• chcą dac': _wiary. No, nń, kr~cą ~ je na · praktykę. W!Hitie d ~ h ~ ~ ~ Cze-chowie, które w ich S'tu- w.!c ' mnt11k1 or:rz gestykula- głowami I jest w tym szczery ~ denck ich jeszcze kalkulacjach cJt. ~lęk starał się co~ z tel!'" szacunek. Na krak ingu in7.yn ier S symbolizowały pełn ię wolności pojąc. ale. był to. w~siłek ~a- Klęk,. pracuje j";ko lcterownik ~ i s zczęścia. Niedługo trwało Io rtmny, więc P<>Wiedstal sobie: wydziału procesow katal itycz. § s zczęśc i e , zaledwie cztery mie- dotiyć. 1 kupił sam:ouc~k ięzy nych. S siąee . żonę Klęka uiwezwano ka włoskiego. Wraca ~asem myślą do tam-S stanowczo dó Płocka . On sam Odbi"!r urządzeń trwał •wa tego dnia, gdy nie poznawszy S poc '. ągnąl wk r ó tee za żoną. zo tygodnie, P<>tem Włosi OlłeHli. jeneze Plecka, siedział z żona S s tawił w C zechow icach u r ucho Zdawało się, kiedy zabrakło nad Wisi~ wahając się, czy nie S m n ny p rzez sieb ie oddział p r o zgiełku. jaki czynili sweją ... uc„yail błęeu idąc w nie zna-S d u kcyjny i 18 p r acown ików, z hecnością, łe w s.zystko si• """° ne str ony, w nowe środowisko. ~ k tóry m i w s pól n ymi s : łami wku wali. SZio się na nocną zmia- Wszy3tko wraca - pierwuv S pował się w łaski chemi i. nę i prosił1> Bo.-a, aby Ałlłi'ba zakup do własnego mieszk:inia: § W Płocku dostali malei'lki PO skończyła ~ie jak naj1Jręd:rrj . szczotka, którą zamiatali pod-S koik w hot e lu robotni<:.:ym. Jnstalacfa miała powaine nie- togę. I uoene dzwonki leleto-S Nie był to żaden luksu6, gdzi eś docia"nięcia w ukresie b""p;..- nu, od których serce skakało S przecie z mieszkać musieli, a ro C1leń&twa pracy, :r nies«c:aełllyrh do gardła. Ubjcral się pośpiesz S dzina powiększyła się im, na zawoTów Wydobywał sie ~iarlc• nie, po omacku i brnął do za-S ś wiat przyszła córeczka. Więc wodór i kJ!5al niPOe7eklwa11ie kładu. Panie inżynierze, mówi-S coraz energiczn iej zaczęli dopo lud11i. Przy nielrtórvell ••ara- li ehłOpey, panie inzyniene, ~ mmać sję 0 własny kąt, trwa- tach były takie stPienia ttuią- niech pan tylko zobaczy. Pa-~ Io to sześć n1 iesięcy. Aż do- cei;-o gazu. że !>T'Zł'lattriarf! •ad trzrt i zo tawał długie godzi-S stali wymarz'>ne M-3 w budow nimi wróble martwe wałił:v •ie ny. Siedzieli z nim, Jc.ombino-§ n ictwie eksperymentalnym: d re na ziemi,. Zatrzymywan„ apara wali, wgryzali •ię w aparatu-S wniane ścianki działowe prze- turę, postoje się przedhlżaly i rę, po>;nawali jej le.apryl')'. S wracały się na podłogę, kiedy klopotom nie było końca. Kto& Klęk nie chciał się zadowolić S silniej trzasnęło się drzwiam i. wpadł wreszcie na pomysł, aby spelniar>iem kaprysów maszy-~ Od roku mieszkają w ładnym najbardziej niebezpieczne od· ny, która często "acho'llrwała ~ mieszkaniu spółdzielczym na cinki wyznaczyć czerwonym się jak zła, rozhisteryzowana ~ Osiedlu Tysiąclecia. T r zy spo- sznurkiem. za tę linię nikt nie baba. Wracał do domu i ro,;. S re, z gustem urządzon~ P '>ko- miał p rzechod ;· · myślał. Rodziły się wnioski ra S je. MaJ·ą też własny samochód. rawa P "c, a Je· cs·onalizatorskie. z~ p•emie .., S śli nie moina się byto be„ te- ~ • •· S żona je.~t radnym Miej.skie1 go obejóć, Klęk sam przestęp0 tych wńiosk6w w tnecim roku S Rady i ma tk1 chrzestn.ą sta t- wal niebezpiec"l!ną strefę, che· swojej samodzielnej pracy ku• S ku ,.Płock", który pływa na ciaż wiadlOiał, ile ryzykuje. Tyl pił sam<>chód, „Wartburga". S liniach afrykańsk ich. A rmato r ko że inni ryzykowałil>y tyle Nauczył aię cenić sw<>j za-~ za,(undował Jej wycieC2kę d<l samo, a on tutaj dow04•ił, klad. Wied-zial już, że nigdzie

Słucham tej opowieści sprzed lat wypowiadanej S Senegalu. • więc uważał, że tak Jest aa.i- nie mó.głby się tYle nauczyć, przez człowieka, który tym razem był bity: - S sam kłęk tałl:że zjeździł ka- uczciwiej. e.e tutaj, kiedy przychodziło Czasem się tu bili na zabawach, jak to zwykle, S wal świata. Jest przewodniczą- A jedna·k ste>pniówo zapano- dźwigać ciężar, którego nawet ale żeby aż tak... § cym stałej komisji naft y i ga- wali nad sytuacją. Uruchomili nit! przewi6ywał. Obl<h\dał . Się

„Bicie się" należy więc jeszcze w mentaln'?śei S zu do spraw reformingu w kolejno hydr""?dsiarczani4'. i. pro ktJ.1ążka1Pi, czytał, robił po raz wiei n do normalnego arsenału rozrywek na w1eJ- S: RWPG. dukcję ksylenow, pąłatal1 1 u- wtl»y Uudia, tylko jesscze bar sltich zabawach. Do ars:.nału tak normalnego, że li: A jednak życie Klęk;a, nawet sprawnUi aparaturę, aż Włosi, dsiej gruJttownie. dopiero perspel<tywa, iż nie pracuj .~ca, po_zb~wion.a S jego życie osobiste, nie da się któ~zy _przenieśli się .d."> l!iura irMk•w ••• „ ... i.a czw raa dz1ec1, któ- Ss ~dłączyć od spraw kombinatu. pro1ektow, przychod'&lh wyra- Przywykł do ogni płonących

W •. d · · b. j ~ i· · · j · 1 dzień i noc nad kombinatem ·1 rej mąt - jełli wyły je - nie 'bęlhie nicdy w.., 1 z1 s1e ie, eszc~e na wa iz- z~c ~o e u:manie. Zdo ny n~-pełnl człowiekiem, ani mężem, ani mężczyzną; do-S ka<>h, jeszcze bezdomnego pół- · ród c•.. ~oll!>Cy - .cieszyli .:nę nitd miastem. Kiedyś będzie mu plero ta perspektywa i b6ł własnych, rozltit)•ch S przybłędę, zaraz po powrocie jak dzieci. Klęk me sc~o;iz1ł z ich może brakowai, Ile pneeiet ust sprowadzaP!, wątle zresztą, refleksje. ~ z Czechowic, kiedy wstępował in~alac1l po_ c~terdz,esc1 10-

A ta kobieta , ktera godzinę temu usiłowała S na poszatkowany w szachowni dz1n . . Modyfikacie trwały do w oczach nieprzytomnego męża odnaleźć~ cę teren kombinatu, szukając grud1lla 1967 r. iskiet'k~ swiadomośel, siedzi na sktzyni S czegoś znajomego w tym cal- Wtedy przys7ła kolej. na ~l!-w ubtttiej izdebce - be nie zrobili nic, li" kowicie obcym dla n iego pej- f'?rmmg II. Włosi rob1h w;l!l-aby poprawie swój IM, lepiej zamieszkać, S Z!IŻU. Młodzi inżynie-rowie błą- ~ie oczy . . I _nstalację. 1<1;ór4 w lepiej zarabia<: _ ~iedzi na tej skrzynce S kali się niepewnie PJ zakla- ich . OJCZ)rZllle ur ucha~ , a s1ę

obejmując kolana sp.Jecionymi dłońmi, spokojna,~ drie. Byli inżyn i erowie-powiela trzy. m1 es1ące,. pC>lscy. _ 1n.iyn1e-Prezes nie wie. Bójka zac:zocla się potem, gdy jakby znowu pogodzona ~ lOB•m 1 tylko źrenice~ cze, intynierowle·biegaeze. Kię rowie potraf ili uczyn1c _ lKlolną

:>odOchoceni uczestnicy strażackiej zabawy, po pół• biegają nybkó: w lewo, w prawo, w lewo w~ kowi powiedziano krótko: pój do. pracy w. t~zy t:--io<1nie. ~a~ nocy j uż , za c l':ęli rozchodzie ~ie <I<> domów. Tamci, prawo, ogarniając przyszł<>(;ć, która pod działa-~ dzie pan do magazynów. Do o_ni to :&r~bih . - za11tanaw1ah z tamte j wsi, zaczaili się koło o"rodzenia z ce- niem szta chety, rozbijającej głowę rodziny, sta- l'il magazynówr Zdziwił si ę, bo ~·ę cudz~zi_enu:y. Klęk zac~ł „ la się nagle niewiadoma. .., cót miałby tam do roboty. Ale i~ wyjasniac, po_ włosku mo-i: iel i bili każdego kto przechodzi!, kobiety też... Gd h d . t fl k j h . S i>Qsluchał l prze:r: parę mies ię w1 teraz swoboonie.

Jeden z pobitych mówi , 2 trudnością . Cios śzta- I b Y .P.rzyc to . 21. ~o ~:'1 czajs na re e. s .ed c c~ai. :S cy robił odbiory żelastwa na- Ale n \ezbyt długo przyulo o Y .si~ spy ac. Ja ugo eszcze w .swia omosc ~ wet ńie mając pojęcia d, cze cl"'""-YĆ si<:: tą stab i litac}~. W

chetą pozbawił go sześciu zębów. Wargi stanowi, mektor) eh ludu, głowa ludzka b<:dz1e . tylez sa-S go ono sluty. I tak ~i<:: to ciąg kombinacie w sierpniu ut>iegte krwawą miazgę. O eo pO!IZło? A bo ja wiem. .. m? .warta co ~Iowa psa_. a ~oz:e i ~meJ: Ale pa-s; neło do sier pnia 1!1114 roku . go roku stw~rzono wydział kra C zasem się tu bili na zabawach, jak to na za ba- m1ęc pop.rzedr.1ch rozmow U• Wiadam1a, ze byłoby~ Potem pnenlt!siono g<J na U• kingu katalityclmego. gdl!ie ben

t<> pytame retoryczne. ... ~ rucbamiony właśni e eddzial ne zyn:;i noddawana je~t dahz•mq wach. Ale żeby aż ta.I< ...

'''"''''''''' "-'''''''''''""' ~'-"""'''""' N 4 DZIENNIK ŁÓDZKI nr 164 (&alit)

J"OZEF POTĘGA S form ingu J , wcnśnie.i fanie.efo unlachetn;~n i u . Inst~laeja wv -~'-'-'-~~"-'-'-~~'"-~'~~"~"-~"-'-'-""~'-'-'-~~'-'-'-'-'-'-'~~~S nowała tylko destylacja ruro· maga dutego wkładu pracy,

kiedy zakłady rozbudują się w pc_łni, kiedy zostaną u~uebo­m1one wszystkie wydzjaty pe· trochemiczne, ą.ni jedna ezą. steczka gagu nie będzie ulaty­wać w powietrze, zamie ni si_e w asfalt, oleje, smary. Ki„d v zgaśnie ten ogień, nas• · „i wielki daień: koniec ~udowr

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~SIE~~e:!:~· r,nala~ł · jeazcze atansą ~ broń niż w poprzeclniej~ jaskini. Był to ocrom-~ ny, starannie obJ'obionvaa topór kamienny, zadzi-~ Na 1ilopi€

NEAND1~TALCZY-Ki\ Ekspesh·e-ja Instytutu

Arche<Jlogii i Etnografii Armenii pod kierun­k i em dok1ora Arutjuna Martirosjana odkryła w wanicach Erv w ania ba .altowa piPrzarę 7.~ mi~ ukąła w e,>oce wcze­snego pale<Jlitu . Wej­ście d<> pie<nary, z-0aj-

dujące się w przybr>.e:i nej skale kap.i<Jnu rze ki Razdan. było zamu­rowane kamieniami.

Wewnatrz jaskini zna leziono " a:órą dwa ty­siące pnedmiotów, wy­konanych z obsydianu. krzemienia i bazaltu -głównie narzedzia i

broń. Zachowały się także ślady ognisk, re­sztki na Wpół zwęglo­nych drewien, szczątki ·

dzikich zwierząt. Odkry ta jaskinia dostarczyła uczonym " przybliże· niu takie materiały do badan, jak słynne pie­czary na południu Fran cji.

Po pierwnym OdkrY• ciu nastąpily daJsze. Niedawno w tym sa­mym skalnym kanionie rzeki Razdan, w odle­głości kilkv kilometrów na pÓłnoc od Ęrywa· nia Odkryto następną pieczarę - pomieszcze­nie o szerokości 12 i glębokości 13 metrów. U wejścia do niej je· den z ucze~tników eks pedycjj Ajk Azizjan

:~:~!:iczn~C:0:::emp~:~ rzy oręża zoajdowa-~ oych w._ Afryce. fa

Prace areheologów~ nad rzeką Razdan trwaz łą. Do chwili obecnej~ ~. iłQQQQQQQeeGeł odkryto w sumie czte-~ ~

!Y ri~~~~n~e'o:r'ecs~~„:~~~ O~lcraiu, któremu' dobne; się wiedzie, mówimy „mlekiem i mio- I~ !~~~~u ro-;woj~aj~~~~:.~~~ dem u>łynqcy". W Szwajcarii mleko płynie isfotnie plastikowymi ru­~eiy:i!!:::c~~ ~:~f::"~~ . rocią90mi, a tradycyjny miód zastąpiła czekolada, której blisko !,';~d1"~a:z~ ~rą~Y~·ze~"!~ 300 gatunków zapełnia sklepowe półki. Każde znamiona standardu ~ ::"'!."':.0~::::1a 0~j5J.~~~ posiadają jednak swoją genezę. agQggeggg~l-szych plemion ludz-o. ___ ~-kich. (WIT-AR) ~M~Mllftj!M"llfllMi811M'fl

----------------------------------------;__;_ _____ ~ tin1owanycll w pubhcy-Z. styce żródel .v Y•ok1ej

wszystkich jednakowo korzyst­ne?

to dzięki n im gospoda r k a może s1ę rozwijac i .„ mwestow ac.

Awięc Afryka jest u­ratowana! Może na­wet cały Trzeci Swiat. Znaleziono sposób chroniący go od glo du. niedostatku, za­

cofania gospodarczego i cywi­lizacyjnego. Eksport a!rykań­

skl, a później może I azjatyc ki i południowoamerykański dostarczy dolarow na inwe­stycje, walkę z chorobami, NZWOj oświaty •••

Niedyskrecje

~w Szwajcaru oprócz zde-

~ stopy zyc1owej Jak ban ~ ki, wyspecJahz<:>wana ~ $trUktura przemysłu czy

Kapitalis tyczne kraJe o n ie d o­rozwmięleJ strukturze rozlado· wały tanim kosztem społeczny

wuikan antagonizmów 1'.la>o­wych przysparzaJąc sobie jed­noCześnie tanie źródło d e\viz. Wysoko rozwiniętym przypada zaś w imię „ wSpólnot y 11 sma cz ny kąsek taniej 'iły r o boczej, lekkiej do kierowa nia i progra­mowania. Utrzymanie tychże

mas w posłuszer1s t w1e tez nie Jest trudne. jako ze czyn nik zagrożenia czyli odesłania d o ojczyzny jest wystarczający ....

B lALE KOŁNIERZYKI

Ulice szwajca rskich miast w porze obiadowe j t okolo 5 po­południ u blyszc~ą „białymi Im ! nicrz)·rtan1i" u.rzędnikow~ Do„ brze skrojona, gotowa konfek· cja, nylonowe koszule, sto no„ " a n e krawaty i pa rasole (bo klitnat dżd·lysty), stanowią nor ­malny onraz i standa r d l<ażdego

ś.rocin1ieścia . Ce n tru m 1niast nie razi rol:>uczynti fartucllami, t a k charakterystycznymi d la przed-

BITKI ~a tury'!tyka nalezy dodać tzw.

„Gast Arbe1to:rów" ceyh goscin­~ nych robotmków.

~ ~

WŁQSI W SZWAJCARII.

z ~ n:~~:W~u.ky~ t~c,!~~ w:"ui:i~~

in ieść. ·

Lepsżą przyszłość mają za­pewnić Afryce dzikie zwie­rzęta, a raczej ich mięso. Jak bowiem doniósł niedawno „In ternational Herald Tribune", w Tanzanii postanowiono wy

··korzystać mięso dzikich zwic ­r2<1t dla celów 'spożywczych.

Zajęła się tym f'lrma „ Wil­dlihg s~cv1ce" (coś w rodza­ju afrykań.skiej wersji naszej spółdzielni „Las"), która za­pewniła sobie współpracę

,.br)·tyjsl::Jego specjalisty Qd dziczy zny" Johna Parkera. O­t6ż firma ta i p. Parker „wy typowali" już mnostwo gatun ków zwierząt, których tanie mięso nadaje się do spożycia.

Są wśród r;tich m. in.: bawół

afrykański, zebra, eland, ga­zela, gnu, żyrafa .••

HIPO PO. TAMA

~ ni1n w S;i;waJca.rii nie Jest jed­~ nak wygodne mimo że zalicza ~ się go Go jednego z oficjałn)(cb ~ języków tero k,raju. Jeden z ~ m.oica przyjaciół Szwajcarów, ~ gdy pr33nie dokuczyć swojej ~Z.Ol dziąwczynie, :aaczyna do 01ej O, JłlÓWiĆ publicznie po włosku. ~ Narzecze,ńsiwo wisi oa włosku, Z. gdyż Uucino o więk~ obrazę.

!ł Problem Włochów „Gast Ar­~ beiterów" jest dość wsiydliwy. ~ Przyjech;tli po pracę. Zarabiają ~ gorzej niż Szwajcarzy na tym ~· samym stano.-:isku, ale prze­~ cież lepiej niż w swojej ojczyź ~ ałe. Do Szwajcclrii wpuszczani ~ są tylko młodzi. Dobru są wi­

Do tego afrykańsko-mięs-~ dziani kawalerowie i panny, a nego businesu przyciąga~ jeśli jri żo9aei - to be:&dziet-

się rowniez ~lawne nazwiska.~ l!li. Jego rzecznikiem stal się np.~ Wsi"yscy z~wieszluajl\ razem l p · k H · · ~ nawet po k&ll<u latach pobytu

Na ogól takich kłopotów j ed nak nie ma, bo świadomość e ­migrantów przypomina raczej lumpenproletariat niż klasę r o botniczą. Boga ci zrejonizowali też naturalne obszary importu taniej siły ludzkiej. Do NR}' jeżdżą więc . przede w szystkim .Jugosłowianie , \\' ł osi, Turcy i Grecy, do Szwajca rii - Włosi

p

„Białe kołnierzyki" oie mogą b yc j edna k symbole m struktu­r y zatr u d n ienia czy .„ biu r okra­cji. Oznacza ją one ty lko swo­isty u l<lad socjalny , w '<t órym priorytetowe miejsce prŻed „in­n y 1ni" czyli „ obcymi" zajn1ują Szwajcarzy. Dzięl~ i ob r.e j s il e r o boczej awa nsowali do wyż-

atnc emm.rway, syn pi-iQ aie i;nają dobrze miejscowego smaczmeisze kąski na eks- sarza, staly mieszkaniec "'an-Z. języka. Mają swoje sklepy, kl- i Hiszpanie, do Francji - Algier

zanii klóry podobnie jak""- na, i t1łice. Nikt ich ni& lubi, czyc;y i Hiszpanie.

I- Witold -I Góralski

port. Obliczają, że Tanzania · • °'z. ,,Obcy" robotnik znaJ·duJ·e si~ J h p k · · ;o. a bliżs:ay kontakt towarzyski ~

będzie mogła dostarczyć rocz- 0 n ar er uwaza, ze rezer-~ byłby źle widziany. czują więc w trudniejszej sytuacji m a t e -nie pkolo miliona kilogramów waty afrykańskie są tak pel- respekt do swoich „chl•hodaw rialnej, jest gorzej opłacany. . . na zwierza, iż nie ma groź-~~ eów" i oie wychylają się zza nie ma większości świadczeń swiezego, mrożonego i suszo- a~ . h b . ~- h socjalnych. stosunek sp ole-

k by wyniszczenia jakiegokol-~ awo1c arter •po~zoyc • . t h d . h d nego e ~portowego mięsa, a ~ czens w zac o me o „ Gast szeJ kategorii pracuJ ąc'ych, dzię

Nie bacząc rta to, że Afry­ka11c1ycy raczej niechętnie i bardzo rzadko spożywali do­tychczas pie.::.lyste np. z ży­

rafy, nowi przedsiębiorcy pla­nują ka1 mienie ich gorszymi gcitunkami dziczyzny z afry-

gdy popyt dopisze, sięgnie się wiek itatunku i wyraża po-~ JUBWOLNICTWO CZ'K ~~~~~~rów" musi budzić zdu- k1 l!ieJ pełnią nadr.i: ęti ne i k ie-

po towar do innych krajów. gląd opart~ na „osoblstych~ Q&MOK.RACJA? rowaicze l unk cJe . J eżeli więc za największy potencjalny ry próbat.h", że mięso gazeli daz. Niewątpliwie napływ t a n iej !;z" aJCa!'zy mowią o s wojeJ wy

Sl·ę poro· wnać t"lko z naJ·bar-~ W • 1 h"" 1 J ,_ siły roboczej zmieni a stosunki soo.iCJ stepie zyc•o weJ, że jest nek uważa się Stany Zjedna- , ~ „urope zac ""11 8 zni...,- produkcyjne na rzecz pracodaw \> }fili iem ic h nadzw yczajnej czone, gdzie - wedlug rachub dziej wysz:ikanymi przysma-~ na l>ra{u i miejsca pracy je.st cy, jako że własna sila robocza guspuc aruosc i ~:r.y o~zcz.;dnośc i

kami. ~ rzeczą łltwą. Wystarczy złożyć może być zawsze zastąpiona to n ie nale~y za 1wmin1ć, że te przedsiębiorców istnieje ~ odpowiednie do.kumeoty, a biu- „obcymi". Niewątpliw ie „obcy" wazne cechy m e byłyby do u-doSć ludzi gotowych plac1·c· ;Q ra werbunkowe państw roiwi- · · · ·

~kańi;kiq;o buszu, zachowując duże pieniądze za . ,,kulinarne k . ~ mętych znajdą dla ciebie miej zwyc?.ajami ale I nis k ą świa - ueJ struktury za trudnienia, bez · Slo~·em, niech tylko w ja-~0. . rożmą się n><• Lylk o kulturą 1 n;ccz> w:stnienia hez specyficz-

curioza", dlospisach klubów am'2ry lłn-. ,„ $ce '" wła.śc.lj·wej ~rac.y. Opłacą cromośdą . Zakompleks ien i, ?yjq „t;ast ~rbeiterów". , • ikipJ mironerów ~agosz<!ut~ tal<Q;e two ą podroż 1· .J.nne ko- w swoich naturalnyc h gctta~h. ,Ollcy" są J<!s;!c~ j11:k-o źró -

l · · ' tak~ .pótr ~ fsztyTt~ int„. Mo:ie&:1 czuć się wolny. f.le są 'Widziani w zamożności clio siły r oboczeJ tl kJ.lt!łt~ ieni.

I lllllllllllllłllllllOUlllllll1llll1111filllll111UUlllUllHHllUUllllll11111011fll:==a z Gawołu afrykańskiego z ce-~~f;i Mmesz nawet zmienić ojczyz- swojej drugiej oj czyzn y . !Cn natychm iastrnVil''Ws Ja-ztl' by l-

b „ · ~ ~e; JneaaliobzaywsłUazt·yels:zstw5o.0ble " in- Pobiez·na analiza struktury by dla Szwa j carii plagą nr 1•

zatrudnienia wykazuje, że „ob-bułka,. com er gnu w „rrue-~ ., ' Siła cuclzoziemskicb r ollotmkó w

tanie, pieczony udziec zebry , Szwajcarska gospodarka obfita cy" pracują przeci e wszyst•dm j ot jc<lnak tylko . coretyczn a .

. I ---== lub pod.gardle żyrafy zapieka; w kapitały cierpi na stęle bra- w przemyśle ciężk im (ca 25 ;t.alez 10. ć ekonomiczna, brak ..;lf"- ne w cieście, a dobrobyt 1: Id siły roboczej. lndustrializa- proc. zatrudnionyci1 J, w budow- 1 od Ia\\owycil praw obyw:>tel -= cja i tempo rozwoju niektó- nictwie (50 proc.), w uslugach s icll i \\ieczue zagroieoie u-

• 5 azcz~ście zapanują w czar-:::1 rych państw Europy zacbodniej (handel, ho tcla r slwo, stacje sa- trau1 p racy i w~nucen 1~m z

I e = nej Afryce. I wszyscy il spowodowały poszukiwanie :i;y- mochodowe Itp.) _ 30 proc. za- prz) branego kr .iu "'YD!ą H

il będą zadowoleni, może z wy-5 ciodajnej siły przemysłu ~ roz_ trudnionych. ubez \łasuuwo l niouą. - woju w ogóle - taniej siły ro- OJicJalnie muszą być wdzi ęcz

5 jątkiem afrykańskich lwów ii boeaej. Kraje słabiej rozwinlę- Tylko w oparciu o powyższe n1 za. piacę ; mo,liwosć korzy-

. .., l • T ===§ innych drapieżników. Na co: ~ stały się w przeciągu krót- cyfry mozna stwierd zić, ze wła s1au1a z wysokie j cyw iiiz~cji c:;il.._. zapolują, skoro Amel'ykanieii kiego ~reau tródłem „lu- śnie oni wykonują najcięż~ze l'. Je>tetv „ W;·soka Cy wi lizac ja"

S e m i n o I S l'i i f I 'ii11::.:~;..:::~;,;,:;;....:.;,;;,;~::;;~;:~;;.:;;;,;."";;:i;;;;,;,;;:;,;;~;,:~;;,;:~,':;,;;;;,'";:;";~;~~;:,;:;;,~":7,;,;;~.~;~;

D ż u n 51 ii .~:::.:~~i:~~~;~::i~::~ fi.~k~~~~~~~;~~;~~~j ·;;;;~;~~:::;;~~~:~~~;~;;~; 'ł/ L.o-' 'Z.'l m,,., r „ 1 dzie jedyne plemię indiańskie, licaące uiś prae- jest bK •oacsenia dla cierpiacych biede Judian. nor Wh llCzk; zosta ł poms~~w n y. Polic.Ja n ie wzię-

vv 1. ~ "' :i.../ v/ szło tysi<ic kobiet, mężczyzn i dzieci. zepchnięci n• Ob~nie więc, kiedy umiera Seminol, .iei:o rodzina la jedna k pod uwagę „, ysoce sz!achenwch" vobu

o.( i k 5 X.+ C(,.. -rf\ porośnięte dżunglą barna dawni norydzcy ogrn.d- •yno"i go do innej, pustej „cbikki". Zgodne to z dek LCJ ve n detty i are ztowala zabojce.

' nicy, rolnicy, myśliwi i rybacy, źyją jak prze4 rytuałem. a pra-tii:czaie,isze, Znów \.\'h i towi udalo sie g o u wol ni ć , t ym r azem

twiehkamil w s111o!ch1··pnewsiewnyn.1> „cdbikbki", połkry- INDIARSKA TEMIDA Os ce o l ę ze wz~!ędu na afekt i n a jego pnde>zły

Kt6t Pfl'.l'& milionerami może sobie pcnwoll6 n11 korzystanie z luksusowych hoteli w Miami, Jack­sonville~ CZ) West Palm Beach. Dla nich to przede wsT.ystk1m urządza się tu konkursy piękności, bu­duje coraz to nowe baseny, pukingi, zakłada .,ogrody fantazje'' z oszaJamiającą, podzwrotniko­wa roślinnością, organizuje „szaleństwa" na nar­~ach wodllych, morskie cyrki z tresowanymi deUi­ttami i tysiące innych rmrywek.

Znamy to wszystko z kolorowych pocztówek i ty odników, kronik filmowych i reklamowych pros­

pektów. Jest jednak jeszcze inna Floryda .•. Tej nie reklamujP sic tak szumnie. Pomija raczej n1ilcze­niem. Jeśli jednak wścibski turysta uprze sie ko­niecznie na "'wiedzanie dzikich terenów Everglades („Wieczne Biota"'). leżących oa południu Florylly - załatwi to; oczywiście, jeżeli ma pieniądze. Ten argument trafia za wsze do przekonania. Ba, ale czegóż u licha, oprócz słońca, wody. rozrywki łub interesuJąt: ych ~najomoi.ci może s2ukać człowiek na Florydzie? Nie zn.ajdzie ich chyba w osadzie Seminolów przy ramiami TraiJ ani w Rezerwacie Wielkich Cyprysów.„?

Zre$ztą Indianie na Florydzie - to żaden bosi· aess. Wszędzie indziej może, ale nie tu. A poza tym, Seminole - dawni gospodarze Florydy i jej pjerw~i mieszkańcy, nie zaliczają sie do zbyt roś­cil!nych.. Są wobec ciekawskich podejrzliwi, nie­ufni. Dosć cze•to na pytanie odpowiadaja niewiele mówiącym mruknięciem. lub po orostu odwracają się plecami. Otaczają swoje życie zasłoną. która niellitwo uchylić,

Skąd ta nieufność, a nawet nie ukrywana wro­goSć'? Czy przyczyn jej szukać należy w wydarze• niacb z 1835 roku, kiedy to słynny wódz Semino­Jó\V - Ost:eola. swoJa wiarę w pokojowe zamiary :iołnieny gen. Jesuce przypłacił życiem? Czy tei są one wynikiem późniejszych onykrycłl doświad­czeń obcowania z białymi?

Niewygasły do dziś antagonizm jest niewat111i­wie rezultarem calej długoletniej polityki wobec Indian. Seminole. w przeciwieństwie do innych ple mion , dłutei pamiętają o dawnyeh zdradach, krzywdach • upokorzeniach. Ich konflikt ze świa­tem białych jeszcze nie wygasł. Nie potrafi go u­trzeć nawet cza~

yc pa mowymi isc~t. tanowią o rę na spo ecz· juł wiek. Wielu Senunolow gratulowa ło <lziadho-ność kierującą się i postepująca wedłu,t: własnycll wi Osceoli .ie;,:o postepku. Wkrótce Jednak wy d a-praw i tradycji, co dziwnieJsze. respektowanycll W odróini•nin od tnnycb 11lemi-0n indiańskich rzy ło s ie coś. c-0 było nawet dla Whita niemałym i uznawanych przez władze stanowe i federalne aie korzytlta.ją Seminole z żadnych dotacji rzado-

• wych, u.tr•y111-ując się a własnej pracy. Pozostawio- zas k oczeniem Na riaJUti_iszym T?:ńr:- 11 ir~ i -al ne~o Zwiedzającemu rezerwaty i osiedla Seminol!)• 110 im przy.,..ilej oaądzaniół współplemieńców i wy- Z iarna starv czlo\\ick s.anal przed sadem rady in·

riie u-jdĄ uwaai liczne kontrasty zachodz.ąee w iY• mierzania kar zaodnie z oie pisanym, lecz odwiecz di a.Rs kie .i o.i!carzon!r o morder:.two. Po orost:.i dla­ciu ich mieszkańców. Nauczyli aie wprawdzie pić a.ym indiaD.JldDJ prawem. Zaprzyjaźniony z Sem i· teg o. ?.c nie jc.~o \\.} znaczt.. rio o;ic j atnie na egzcl~u­

piwo i coca•cołę, ale pozos~ali wierni swoim tra- Qolami pra~nik o. B. Whit z Miami oowjedzial kie tora wy1·Jku. Lamiac od\.ieczne oraw o dapusc il dycjom I przyzwyczajeniom. Przez całe tygo!lnie dys Be• Lueien Burmauowi, aqtorowi ksiażki sie samowoli. Wllit b r <1nił i;o 11rzed rada nlem ie n· potrafią przyrządzać sobie posiłki z jaj alil(atorów, "Wielki kraj": ną na trwajaccj blisko tydzim1 roz:>rawi~. Niqdy dzikiego ptaciwa i ryb, by następnie żywić sie za- nie p o wiedziano tuu co oostanowi ł sąd. ale sta ry wartoScia przetworów konsecwo"·ych, pić pastery- „To q wspaniali ludzie, najlepsi jakich znam; człowi e k n irihawem nnar t . n dzi"-!"i ivai• nie wi e, zowane mlek11. zajadać się czekoladą, lub pałasza- lojaląi, grzeczni, zdumiewająco delikatni. Nigdy czy była to 'n1erć 1 1t •ralua czv też nastąpiła w wać lody na ••tyku, nie zabijają najm11iejszeso nawet zwierzatka czy wyni k u legalnej. incl1a1i>kiej egzekucjt.

Są tak samo dumni i niedostępni jak przed wie­kami, tak samo nieprzyjaźnie ustosunkowani do białych. Ich wygląd odbiega od stereotypu lndian znanych z powieści, rycio i filmów, Ozdób z piór, charakterystycanycb dla większości plemion in· diańskich, nie uiywaja w ogóle. Różnia ich tak;e od pozostałych Indian Ameryki Pin. właściwości antropologiczne. Spotkać tu można za•ówno zam­bos - typy o cecłlach wybitnie afrykań~l<icb, Jak też z przewagą rasy indiańskiej. Krzyżówka Indian z plemienia Kirków przybyłych niegdyś z Georgii i murzytiskich nie\yotników zbiegłych z plantacji datuje się od pierwszej polowy XVIII 'Yieku, kiedy to Indianie przygarnijlłi zbiegłych Munyniw trak· tując ich jako potencjalnych sprzymierzeńców w walce z niepohamowaną zal>orczościa „dłucicb no­ży" - białych.

Ludność rezerwatów l osiedli dzieli się na -.riel• kie rodziny zwane &11 klanami. Sa to m. In. kla­ny: Ptaków, Wężów, Niedżwiedzia, Wydry, Tygry· sa, Wilka, Wiatru i Deszczu, Mężczyźnie nie wol• no zawierać mal'ieiutwa w obrębie tego samego klanll. Decydująca role w życiu rodzinnym, po<lo1'· nie jak i u Irokezów, odgrywa kobieta. ltiedy mężczyzna się ten i, musi przeprowadzić aię do ro• dziny swojej żony,

o przystosowaniu Seminolów do współczesnych zwyezaJow bez odstępowania od wielowiekowych tradycji, świadczą chociażby pogrzeby. Stary, szczepowy zwyczaj każe lipalić zwłoki zmarłego w zamieszkałej za 7.ycia „chikki" razem z 11rudmio­tami stanowiącymi jilgo własność, w prnciwnynt razie duch nieboszczyka !lędzie prae1lladował wHy-

owada, o ile nie jesl to konieczne dla zdobycia po żywienia, :;ilbo dla obrony. Na tym polei:aja ich zasady filozoficzne. Kaadego jednal; Seminola, kto· ry zla"1ie pra•o plemienne. oczełl\uie nieubłagana kara".

Jed.aym z najwiekszyc"- przestepstw jest dla Se­minol6w kract~ie~. Jako ludzie spędiaj~cy większĄ część życia na świeżym powietrzu, miuzą vozos t a­wiać swoje canoe i sprzęt myśłiwsl..i bez opieki na całe dni. Kradzieł jest rzeczą niewybaczalną. Nie­dawno kolo Miami spotkać można było Indianina, któremu wyrokiem rady plemiennej obcieto cześć uc:lla. W teo •posób każdy Seminol wiedział. że na piętnowany był złodziejem.

Do najciekawszych wypadków, jakie zaobserwo­wał w swojei karierze prawniczej adwokat o . B. Whit oaleiy sprawa Johny Bi!ly'ego. Był on niemi­łym tyP,em - wspomina Wbit - w-.. ·-,r 111.::n ~ie,,, otoczyli go wzgarda I nienawiścią. Kiedy zabil w bój<;e innego Indianina, sąd plemienny skazał go oa śmierć, Wybrano te:i eg7.ekutora , który mia ł wylrnnać wyrok. Zl!zwyczaj skazany Seminol orzv­chodzi w cnnaczoym dniu "' określone miejs ce ńa egzekucję. Ąle Johny Billy nie podda! sie temu nakażowi, wkrótce te:i n~padl n• agenta indiań­skiego i aresztowali go biali ludzie .

Indianie prosili Wbita, aby podjął sie ?brony Billy'ego (wprawdzie •kazali go na smierc, ale znajdował się on nadal pod ochroną rady plemien 11ej). Whit uwolnił go. Niedługo ootem Johny Billy upił •ie i pobił kilka Seminolek. Znalazła sie wśrqd nich wnuczka Johna Osceola, ootomka slyn­nero wodza. 01ceoła był sch1>rowai;iym, cierpiącym IUI J'eumaty~m 1taJ'cem, wyatępek ten rozgniewał

IJ.ZIB. ?"JK LOOZ!O '"

Jerzy Wilmański

N a!eżę do bardzo UCznego grOfl4 czytelników praS'lJ, którz11 pa,s;/o· mt zaczytują się w rubryka'!h ttf" pu •• czy wiecie, że .•• ". Niestet11 -

ten skromniutki, a przceteż 'l<Zkże po­trzebn11 rodzaj dziennikarstwa 211,ajdu;e ~ w zupełnym zaniku.. Oczywitcie spo­tykamy w gazetach owe oblecu:/ące tv­tu.ltkl "Czy Wiecie. :l:e ••• N - ale pod ni­mi zdania „ •.. wyprodukowali4m11 15 ml­Jionćw odkuwek żeliwnych". Co to są odkuwki informacja nle mótoi, a poza łvm n.ie o to cho<tzt. ••

---~~-eoł ~ fi tef ·~ Urlót0 szkola.rskieh. Oto tajemnicz11 wie# łaełńskł znatezionv ponoć a.a sta­ru- 114U"obku:

<>Bl. AD. Sl. ES. HABEMUS. V

1/ EGO. COLLE. . GI. ITER. ASIAM.

VBA- BARBAR DA. I. E.

~ te mozlO<Z teft „loci~ tekst odczytad nłe znając wcale taciny.

Rubryki „Czy wiecie, te ... „ byty kie­dy' silva rerum rzeczy ciekawych. a ma ło znanych., wynikiem szperania po ency ~lopedia.ch, staruch drukach I T.eksuko­aach... Mówil11 o rzeczach <trobn11ch a '(rapujących - wzbogacały nasz 8wim o Informacje może nawet nie najważ­niejsze, ale ciekawe i - jak się m.óuń ~ Łodzi - „fajne".

f.• • ł

nhs M~ ~ ceellłillł i'M9'6alil e ,.._ ..... Powróslo btłlO em-u ~- ł dotO­cipnU COf'llll bMdzlej oddolal ri4 od .stotu. CIŻ wreazeie m<Sl4311 ri4 u dm»io­mt... I zwlal. Zag;apóe1U dtDOn>Alłie -sum aaml zaJ)l<Zetc! = umw.

C·~ „ In« -~ ..,...,.. ~ Iw~ podoi>~ - motł41'Ch4 & 11144' notsnalc dommOI/. T- o­

. lltatni ~ Aę »le pna... po-~ Czesi ł Pol<iCl/ 10 t<m aposólJ prz•ńhrmaCZ11U .,.,ra ~ckł . Kwml· i:rU•, t-IC o<ftf.1>1r to bfllo zdrobnient<r od wurav' Koenig (król). TVtncusetoa Niem cy lll>zięli .->a}a Xuemglłtł po prom.

Motna "4tomłast bardzo dobrze znać łęzyk polsk& a. nie rozwikłamy tajemni­e/I .floWG "kobłeta". W „Se;/mte niewie· .Ccim" Marcina Bielskiego z roku 1586 autor ptsze: „Chocia ont nas zoWiq bia• k>glOWV prządki ku większemu zelżeniu k o b ie t a m I zoWią ..• " A więc byto w t0 końcu XVI Wieku okreśLenie obel­tywel Kobiety jednak tak pokierowaty sprawą. że ;;uż w wieku XVIII Franci­szek zabloeki pisal: „Zyjąc w wielkim iwtecte. wtem jale czcić piękność, ja.k się przymtlić kobiecie .•• "

Boda:/ ostatnim znakomitym przed11ta­toicielem tego szperackiego paiunku dziennikarstwa byl dzienntkarz I pisarz flZCZegóLnie przeze mnie umiłowany -'Wladystaw Zambrzycki. Autor uroczych książek uNasza Pani Radosna'"', „Kwate­ra bożych pomyleńców''. .,Mgta naci Skaldą", „Pamiętnik Filipka"... Ta.k:l:e autor rubryki „Kto chce niech czyta" publikowane; ntegdy~ w „Expressie Wie­czornym". Po tmterct Zambrz11ckłeun „szperackie" rubryki zajęl11 stę glówma odkuwkami żeliwnymi..

Albo zwroc - azu tof'foblłt'oy :ł tro­nicznlf - „móło do mnie ;eszC;ze.' .• " To przeclet refreA J)Qd•itoateQO liivku Ki> zimwrza Przer"'!l~Tełłn<ljera. ,µbo ·.ma­na pie$ń patriotyczna iaezjfnajqco nc oo słów: ,,Jale tospaniala -.za ,,.,.ta<!. kied11 to dof\cu bł11ncz11 ńal ..• " Kto i4 naplaal7 Pnerwa-Tetmo,?#.

z l4ciny. · ·

leteff Id o l9ełaW mo- to 1flZllll: tea 2t0101U ode:rutocan.11 bgC jako co• ia;em­niczego - „;e dziwnego, !>sił ;ęzykwmt Uturgii · ł ~dl toarmo apoleczeń· -. PoCem Coetaii 1'ezono 10 alCotach t 11a.jemJtkz()ad · kZfllca zaczęto !>rad za iemat dowcipótO. Znane są Ni wszystkW ~ttl ',,twli• W'Wlnore - otnin. ten.tor", eo przecleż Z-.Caf# ..- Us - 11<>1'4 -..... fea _..._

Jale .tę to stało - ;aka byla droga od obelgi do przymtlania - <talibóg nie wiadomo. Ale czegó:I: nie potrafią, zdzia­zać kobiety i

Ta.kie to drobiazg{, ciekawostki ł żar­ciki mo:l:na było znaleźć w starych ru­br11kach typu „Czy w iecie, ze ... " Nie­stety ten $!1mpatyczny, ulotny choć dia­blo pracochłonny ro<tzaj dzienni/carstwa umterii. Kto Wie, może <tlatego, że we współczesnym świecie w szybkim ryt­mie dni nikt nie chCfl traeić czasu na peiaelNCje 11pNHO peryfer11jnych?

Bez słów

NU?, pron4 P~ ni• X"atmterz. Byl ;encze Inny poeta o tura "4ZWUkU. Józef Przerwa-Tetmajer. Z tot1kszUtlee­nta matematyk, ICtórl/ -.arl, lel.e411 JWZ11 nlł/ bard Mlo<k1 Pol.$1d millt Z<Uedu>Mt iAt plętn.dci8. . Zreat<a W ~

J"OZIOMO: 1. Zastępuje pie­niądz w grach. ł. Agresja. 7. Rll.jsld lmc1alt, 8. Korsarz, pi­r.at. 9. Taniec starofrancugki. 10. Otwór do młodości. li Za­kończony był baranią głową. H. Filmowa- „Zosia". 17. Okrzyk na cześć. 20. Na nich po śn ie­gu. 23. Kaukaska osada. ?4. WI dzi w nocy I we mgle. 25. Ma pi.ękne krasawice. 26. Część „Aidy". 27. Płynie na granicy ZSRR z Turcją I Iranem. 28. Cyr~owe centrum.

Aparat fotogratłC:!!lły die podlot ków. ta. K r zy-U>wlcowa cycaaJca. 15. Przewodził jan"~ilroili. - }I. Twsrdośc w balu. 11. Zapał. l&. Okowita. 19. Weranda oes o.to­ny. 20. Plucha. %1. Zamieniona została w skalę. 22. Imię tej od "Tycia U.t nie odda n.ikt".

Cis.

PIONOWO: I. Przysłowiowy skąpiec. 2. Makabryczny rekwi­zyt. 3. P~dpalacz Rzymu. l. Osad na świecach. 5. Barwny motyL &. Otacza Jii opona. 12.

Na~y lrsi!łłkowe sa re.wt, zaąie k:nyol!ówld • dnia • czerwca wylosowali: ~•Y Li· put, Bytom. al. B. Bieruta ta, Anna Krupa Radomsko, wl Bar todJtleje 25, Leon Kaesorowski, Łódź, uL Buczka 7, &zysłyna Ja•trzębska, ł.6dź, 111. Ł•c•na 7, Ewa Bronłś, lltietee. lłL z.­emka bł. 11t._ -. 1

Na wczasach ubieramy Ili<: sportowo (ubł6r taltł przyda si<: również na co dzień, do pracy). Pole­cam spodnie l bluzki koszulowe. Bluzki można uszyć z kretonu w łączkę, z flaneli w pasy, wełen­k1 111 kratkę. lub z każdej jednokolorowej tkaniny. Od zw;ykłej koszuli różnią si<: co najwyżej rodza­jem kf>łnierzyka lub wysokim mankietem. HaJmod illejsze - bluzki w kwiaty.

Spodnie szyjemy z dużymi, nakładanymi l steb­nowanymi· kieszeniami. Do nich szerokie pasld z ozdobnymi klamrami. Jeśli starczy materiału. warto dol kompletu uszyć jeszcze kamizelkę.

Dla m odych dziewcząt proponuj<: twarzowe. wdzi<:czne sukienki, z kretonów. satyny i sztue7• nych jedwabi. Ladnle wyglądają z karczkiem, ne­rokie z falbankami. obszyte listwami. Kolory 1)0-godne, wesołe. czasem nawet jaskrawe. Ozdoby. to koronki, falbanki, kokardy itp.

Rys. K. WALEWSKA

()

P-ARAD .A „BAB~lr" TO ZNA.CZY JIBAft.ZSI.

W Złednoczonej RepublLce Arabskie; wat rui rolę populary.zatora .mUZ7ki spełnia­j4 radią I telewizja prezentujące s2erokł wachlari form muzycz.nycll p<>CZ'IWSZY od big-bęatu, . poprzez mpzy~ luoow" i na­cranili .kairskiej orkiestry · symtonicznej. at do . muzyki u~więcającej tradycję mu­z;uhnańsklej praktyki · religijnej.

Zespoły z Jtręgu współczesoeJ ~ ro...-ywkowej czerpi'I pełnymi garici.ami z bogatego egipskiego fołldor!L PoMicze­nie elementów folldorystyczny.eh z no­woczesnllr aranż.ac~ i :i;estawem instrumen­talnym ·.wykorzystuj11cym najnows'!<! l!ldo­by~e . techniki elelttr-ics.nej 4ajie bu­cłoo ciekawe ehl<ty.

Na qtenle radia eclpskl.ego Dafbar'­dzlej póc_... miejsce -;mu;e jednak muzyka tradycyjna, kt6ra poda- jest we wszelkich wariantacll r.ecionalnych fOł'IB muzycznych jak np. tegasim, dułab, tallmłła (te>rmy iostrumen_talne), łub quasida l JnUWa-b,a o eiekawej onaa­mentyce wolcalnej. .

Zespołem cieszącym stę aa~ JIO­pularnotiel'I 8" BeatleSi, "któl'ycb nazwt: r.arablzowaJM>, nazywając ICh .,.bahafis'" - eo znaczy ,.skarabeusze". CŻYTBLNICY RBCBNZU1Ą. C~

wa poczta przynosi batdzo duto Ust<- od czytelników ,,Parady-" Z ocsywistJ'cls powodów nie na wstystl<ie jesteśmy w stanie odpowiedzieć natychmiast. Niektó­rzy ezytelnley riadsyhlj4 m. in. swoje 1Vłdtle "' bptnle- O'-J)dł•ldcłł ·-polaab ·m.\cio­dzletow)'ch. Ponti.ej przyteczamy kilka fr11PDenU>w· c;io bantiiei 1'oftU~~b reeenz'i opracowanych ~ ~ najmłodszych "czyte\ników.

,.BRJ!:AKOUT". Moitna łeb ~ lik irle motnli na nich patrzeć. Szkoda, że odszedł od zespołu K. Dłutowski. szkoda, :be przynedł do zespołu w. NabonlYH•"• ~. Doskonały ptoeen:kan, kom­

pozytor, autor tekstów l aranter. ZdObyl popullłrność występuj'IC z „Akwarelami". Ma łak samo długie włOllY' Jak Breakou­cl, mote nawet dłutsze. ale na pewno bardziej czyste .•• " (larosław r „ Klub Do­brej Piosenki pn:y szkole podstawowej).

JiO TO CO ,..Bareao IM llii: podoba ta

GWIAZD grupa 1 jej interpre\acja muzyki ludowej. Chłopcy ci świetnie śpiewają, a le nieste­ty, nie potrafią g~ać na gitarach tak do­brze jak na przykład „Skaldowie" •••

KOSSOWSKI „Najlepszym polskim pio­senkarzem jest Maciek Kossowski. Gra na trąb<:e, śpiewa z chrypką, jest eleganc· ki i nawet z b<'odą jest mu do twarzy. Nazywamy go polskim Armstrongiem. (Zofia z. Andrzej R. Szkoła Podst. nr 'l5). LIPCOWE POZDROWIENIA.

C~nicy „Parady Gwiazd" otrzymali serdeczne pozdrowienia od Piotra .ranczer skiego i członków grupy skifflowej NO TO CO, którzy powrócili ostatnio z Moskwy. Pozdrawiają nas równie ser­decznie „Dziwne Rzeczy" z kołoPrzeskie­go non-stopu, „ Tukany" znad mazurskich jezior oraz „114Y-69" z festiwalu w Cza­plinku.

:w TELEGRAPICZNYM SKROcu:.

ł.0DZCY MUZYCY: Wacław Rezler (gi• tara klasyczna) i Marian Siejka (skrzyp­ce> - laureaci tegorocznego VI Festiwa­lu .Jazzowego pn. „.Jazz nad Odrij" otrzy­mali zaproszenie na konkur-s wykonaw­ców jazzu do zurichu.

BEATLESI swą „Ballad of .John and Yoko" znaleźli się na · 3 miejscu lipcowej listy - top „New Musical Express" .• >

NO TO CO w drugiej połowie lipca występować będzie w Bułgarii I Rumunii na imprezach artystycznych organ izowa­nych z okazji „Dni Kultury Polskiej"-MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL Wo·

kalist.ów .Jazzowych organizowany w li­stopadzie br. w Lublinie znajduje się już w 1'ońcowym stadium pnygotowawczym. Do <>ł'ganizatorów napływają pierwsze zgłoszenia europejskich wokalistów." .JUŻ W PRZYSZŁAo NIEDZIELĘ r02po­

n;nie się na stadionie w Chorzowie final ll Młodzieżowego Festiwalu Muzyczneg.o. W Imprezach towarzyszących wezmą udział m... in. „Breakouci0 oraz czechosłowacka grupa ,.Flamengo" ""

FALA HISTERII jaka ogarnęła mło­dzież angielską po śmierci Brian .Jonesa da się przyrównać iedynie do ekscesów jakie miały miejsce po zgodnie amanta filmu niemego Rudolfa Valentino._

SZA.>iOWJrA JtBDAJtC101

Vpnejmie proesę o wydnlko­wanie -Ida akroQlnycb prób poetyclliela w Wan:ym końciku _,.epa 1'om.o,....o". Pros:t41 o ....U-.Bia pod .moim peł• aym naswi•kiem. Nadmieniam, • debiu&owałełlł jut na ła­alldl .oct.łosów". DsiękuJe.

... -„ -•••

M'Wei -Swo;ci clł.usteczq Na ~ częste 'lz1I KaP"113ne słowa otuchy Na moje żal.orne skargi Smi«h wa •ój -utelc Ttta odnedlei K.k> llN pożyczy el&~ Na~ łzy?

EDWARD BANASZKC-WSKI

* * •

JIC)dr:raea myut :ze dziś pieści i kocha j.ą ktoś inny - podły żądny uciechy. ciała swawoli Ciebie to nie boli mnie boli. Piękna dziewczyno nie wracaj rzucona lotem bumerani;a przez los I utratę świata w me ramion.a będące kiedyś twoją

własnością kłbre uściskiem odbiorą Ci życie prowad~e do niczego

Bez S16'W

Bez słów

Bez słów

Bank? Czwarty trup na prawO...

Definicje OPTYMISTA: człowiek, któ­

ry spadając z dachu wieżow­ca mów·i: „Jeszcze nic ml się nie sta.lo" -·

SNIEG: deszcz, który chce być modny."

ZEBRA: osioł, który byl a~ takim osłem, że usiadł na świeżo pomalowanej ławce._ MĄŻ STANU: polityk, któ­

rego imieniem można spolwi­nie nazwać szkolę ..•

KONSERWA ODCHUDZA­JĄCA: otwierasz puszkę, a to środku nie ma nic.

:ZYCIE: podróż, w której ~ żowie pełnią przeważnie funk­cje tragarzy .•• SZCZĘ$CIE: pragnąć tego,

co się zdobyło .•• c.- arinioo7 ..... Ą (M. de P.) (Wybral Z. W.)

O _,,. jie!lhśmy 1lll9ltzt Ol- - rr. " - 11 lat). Zaczęło llllę od cnwili, gdy zamieszkał w mojej wsi. Po­elllltkowo S1)0tykał się ze mną, ale

aiedługG '° trwało. Bez żadnego słowa „poderwał" sol>ie moją koleżankę l za­ez41ł J;ej głowę zawracać. Pr:oetyłam to bardzo, ale postanówilam li<: zemścić i za­~am spotylcać si<: z innym chłopcem, tak aby tamten widział, że l ja mam po­W<ldzenle. Upłynęło wiele miesięcy. Tam­~ s~tltał mnie kiedyś aam'I, i pnepro­nł, .a Ja uległam jego -.mowom i było :la.li: dawniej. Mote byłaby ta-I< dalej, gdy­by nie to, że napisałam do niego list, a Ml poltazał go swoim kolegom. któl'zy l>ardao mi dolnrezali. Byłam w rozpaczy. Upiły~ zaledwie kilka tnO!fni od owe­go l!da~a. kl'edy znowu go spotkałam. l'ftdobnłe )11.k przedtem, ~ł mnie prze­praaał, mó~ł, te winni są koledzy; 2e uległ ieh -ym. Ja odPowtedziałam, •...-c-• -- ·-..t cuk: aielt, lttól:T ~

cha zdania iftn31'Ch. Nie chciałam tych je-liO ..łlłił.v<* zeprosłJl.'' - ~~111. d<$>1tn · ·Ił\ e i pł ał Jelr c;I a wr-•s z •illl - ae enerwowanl P Yr ślalam. •koro pła • (o na r · ę h się lle mn• \UIO. · li my o d m w zgocJ e. Teraz wszystko ukła a się jak najlepi j, lecz nie wiem, jak dłu­•ot

PoraM mt. drop 1oantl0, ezy 1:1$:mle pOftąpit.m J?r"Zeba\:Ując mu I CZ:)( ogi; wliłr.!@'ć w ;)eł&o pr-zyrzeetenłaT

ZMARTWIOc, A A

C~ak jest jesmcze ba~ mlod . Mo· •e trud.no mu wybrai, mote eż widząc, łe Potrafisz się pocieszy~, esu.je się ura­tony w swojej ambicji. Nie to ji>St naj­gorsze, że zerwał z Tobą dla innej d'łliew­czyny, lecz to, że czytał Twói list !:r>t„. gam. Głupi to i prymitywny chwyt, ośmie­RAM-cY jedynie autora takiego pomyslu,

....:.:::;::::::;;i~.::::::

z czego ja,k wnos'Zę. Twój „nawróc.<>llY" wi~ibiciel nie bardiio zdaje sobie sprawę. .Jesli zależy Ci na nim. sądzę, że nie za­wadzi spróbować jeszcze raz, ale za szczęśliwy komec nie ręczę. Płacz jeszcze niczego nie dowodzi. Każdą dziewczynę wzrusza ogromnie tzw. męski szloch. Obawiam się, że niejeden doskonale o tym wie. W pnyszłości radziłabym nie tolerować wybryków.

JOANNA

BARBARZE. Proponować randkę tak wprost - odradzam. Skoro jęździcie tYID; samym pociągiem, możesz zaproponcwac mu bilety do teatru (bo właśnie przyja­ciółka zachorowała .•. ), czy choćby popro­sić o wyjaśnienie jakiegoś trudnego za• dania z matematyki, lub innego przed­miotu. Jeśli chłopak wymówi się, to nie masz szans. ale porażka jest w takim wy-padku mniej bolesna. J.

Wielka impreza „Dł."

Szlakiem łódzkich przemian

Sztallldar przechodni dla Zakładu Energetycznego Łódź-Miasto

Z udziałem wicemin. sprawledllwo~cl

- dr. J. Szczerskiego

Uroczysta akademia pracowników wymiaru sprawiedliwości

służby peniłenciarnei

„Energetyka w 25-leciu PRL" - pod tym hasłem wypisanym na transparencie, który ozdo­bił fronton Teatru Wielkiego odbywała się wczorajsza aka­demia zorganizow.lna przez Za­kład Energetyczny Łódź-Miasto. Na akademię przybył z War­szawy dyrektor generalny Mi­nisterstwa Górnictwa i Energe­tyki B. B:irtoszek i sekretarz ZG Zw. Zaw. Prac. Energetyl<i Z. Przepiórka. Obecni b y li rów nież przedstawiciele władz par­tyjnych i miejskich, WKZZ,

DRN Lódź-Sródmieście, oraz nia sieci w ,.,szczycie"" i 4-krot­ny wzrost ilości punktów świe­tlnych na ulicach. Dwukrotnie zwiększyła się ilość odbiorców energii elektrycznej. a zużycie

tej energii na jednego mieszkań ca powiększyło się 7,5-krotnie do 1.3~0 kWh. Poprawę ciągło­

ści dostawy energii elektrycz­nej uzyskano m. in. poprzez stosowanie automatyki siecio­wej . Obecnie działa prawie 300 tego rodzaju urządzeń.

Dziś, w niedzie-lę odbędą się

zapowiedziane dwie wycieczki autokarowe szlakiem łódzkich

pn:ernian. Ori;-anh~atorzy hnpre zy chcą unaocznić łodzianom

osią.gnięcia naszego miasta w okresie 25-lecia. Przypomina­my, że jedna z wyciecz~k odje dzie o god:l, 10, a druga o ~o­dzinie 14. Na uczestników cze kać l:ędą na miejscu zbiórki (stacja tramwajów podmiej­

liczni energetycy i emeryci wraz z rodzinami.

Zebranych powitał przewod­niczący KSR ZE OC - L. Las­kowski, po czym referat oko­licznościowy wygłosi! dyrektor naczelny mgr inż. Z. Kwiatkow ski, kreśląc rO'i:wój zakładu w okresie 25-lecia. Charakteryzu­ją go: ośmiokrotny w-zrost sprze daży energii elektrycznej, po­nad 2,5-krotny wzrost długości linii elektroenergetycznych, po­nad 7-krotny wzrost obciąże-

!).skicb, ul. Północna) pół godzi­ny przed terntinem odjazdu,

i)przewodnicy PTT-K. U nieb będzie można teł nabyć bilety w cenie lU 7J od osoby_

Zolnier~ki złot Autokar pojedzie trasą: Ba­

łuty - Zub'!/.dż - żabieniec -Teofilów - Kozjny - Polesie - Rokicie - Chojny - Dąbro wa - Widzew - Śró.dmieście - Doły. Wycieczki poprowadz~ wytrawni przewodnicy PTT-K: Dorota Poksińska, Stanisław Maciaszczyk i Jerzy Czakert.

w programie wycieczki jest zwiedzanie Biblioteki Uniwer­svteckiej (przy ul. Narutowi­c~a), po której naszych Czytet ników oprowadzi jej dyrektor Michał Kuna. Zapraszamy ser­decznie do wzięcia udziału w im prezie, z której relację za­mieścimy we wtorkowym nu„ merze naszej gazety„ Życzymv tniłych "'rażeń.

(Kas.)

Wc-.ioraj w Garnizonowym Klu bie Oficerskim w Łodzi rozpo­czął swoje Z-dniowe obradv Ili ogólnookręgowy zlot przodow­ników wyszkolenia jednostek OT Pomorskiego Okręgu Woj­skowego. Zlot otworzył przed­stawiciel Dow6dztwa Pomor„ skiego OW - sen. bryg. Józet Kolasa. który powitał przyby­łych goici: sekretarzy KL i KW PZPR - M. Kulińskiego i L. Tomaszewskiego, przewodnic1'ą„

ceso Prez. WRN w Łodzi - C„, Sadowskieso, zastępcę przew. Prez. RN m. Łodzi - K. Lip­czyka oraz przedstawicieli wo­jewódzkich sztabów wojsko­wych, przoduj'lcycb dowódców okręgu i przedstawicieli orga­nizacji ZMS.

Referat oceniający dorobek

..................... „ ...• „„ ............ „ ... „„.„ ......

Z lfflASTA NIEDZIELA:

W Muzeum Hist-Orii Wł6kien• nictwa (Piotrkowska 282) w godz. 11-16 pokaz !Umów ja­po1iskich systemem non-stop. TytU!y filmów: „Tkaniny bro­katowe", „Nowoczesna ą.rchitek tura japońska", „Judo".

linii 105 i 1116 kursować będą w obu kierunkach zmienionymi trasami: 105 - z Chojen ul. Ki lińskiego, Broniewskiego, Ga­garina, Al. Politechniki, żerom skieg·J, Kopernika, Gdańską, Obr. Stalingradu, Zachodnią,

jednostek OT wygt-0słt płk. J. Knap. Stwierdził 011 m. in., iż istotną rolę w planach obron­nych kraju przy uwzględnie­

niu wszystkich aspektów współ czesnej wojny ma do spełnie~

nia wewnętrzny front obrony. W tym celu zorganizowany zo­stał system Obrony Terytorium Kraju. Putki i bataliony obro­ny terytorialnej realizu.i!\ trzy podstawowe funkcje: militarną,

gospódarczą i polityezno-wychó wawczą. Najleps~ymi wynikami w szkoleniu ogólnowojskownn ll'gitymuje ,,;ę pułk OT m. I.o dzi im. Tadeusza Gtąbskiego.

żołnierae " jednO<Stek OT POW na rzecz gospodarki narodowej wykonują prace, których war­tośc tylko w ub. roku wynio­sła 03 miliony złotych. Wa·r­tość prac wykonanych w pierw s.2}-pch miesiącach br. wynosi już ponad 2' mln zł. Wyrazem patriotyc-znej postawy żolnierlt)• jest masowy ich udział w hono rowym dawstwie krwi.

Dzięki otiarności załogi i do­brej organizacji prac:r można

byto przyśpieszyć terminy re­alizacji poszczególnych etap6w zmian napi~c ia. Obecnie istnie­je 81> Bryl(ad Pracy Socjalist.v­cznej, a 68 podj<:lo dodatkowe zobowiazania i ubieg-a sif: o ty­tuł BPS 25-lecia PRL. Podniosłym momentem aka­

demii było wręczenie przedsta­wicielom Zakładu Energetycz­nego Łódź-Miasto sztandaru przechodniego uf11ndowanego przez ministra górnictwa i e­nergetyki oraz Zarządu Głów­nego Zw. Zaw. Prac. Energe­tyki. Zakładowi przekazano tak że odznakę Przodownika Pracy Socjalistycznej. Dwie odznaki Zasłużonego Przodownika Pra­cy Socjalistycznej otrzymali: J. Pawlak i T. Kubiak. Ponadto przyznano 41 Odznak Przodow­nika Pracy Socjalistycznej, któr.e rozdane będą na konfe­rencjach samorządowych w za­kładzie. Proporce i dyplomy za zajęcie I, II i III miejsca we współzawodnictwie między 37 re jonami Okręgu Centralnego przejęli przedstawic.iele trzech rejonów: Pabianice, Łódź-Pół­

noc i Łódź-Południe. (Kas)

Odpowiedzi redakcii

Wczoraj z okaEji 25-lecia PRL odbyła sii; w Teatrze Nowym uroczysta akallemia dla pracow ników wyn1iaru sprawiedliwości i służby penitencjarnej. Prz~·­byłych na uroczy„tosć sekreta­rza KW PZPR - L. Tomaszew­skiego, wiceministra sprawiedli­wości dr J. Szczerskie1ro, przewodniczacego Prezydium Wo jewód;i:kiej Rady Narodowej -Cz. Sadowskiego, wiceprzewod­niczącego Prezydium Rady Na­rod-0wej m. l.od"'i mgr B. Wąsowicz oraz przedstawicieli prokuratury, MO i władze adwo kackie powitał preze• Sądu Wpjewódzkiego dla wojewódz­twa łódzkiego - T. R)•bicki.

W trakcie akademii - za dlu­J!'Oletnią pracę zawodowa i dzia Jałność społeczną wiceminister

J, Szczer&ki udekorował sasłu• żonycb pracown.ików wysokimi odznaczeniami państwowymi. Krzyż Oficerski Orderu Odro­dzenia Polski otrzymał M. Kor• :i:yk, Krzyże Kaw~lerskie Orde• ru Odrodzenia Polski otrzyma­li: K. Baj, T. Cuper, J. Domań· ski, J. Łuszczyński, F. Loz.o­wicki, Z. Micbalakowa, S. No­wak i S. Balczarek.

Ponadto ?3 osol>y zostały od­znaczone Złotytni Krzyżami Za­sługi, 13 osób Srebrnymi, jedna Brązowym Krzyżem Zasługi, Zasłużeni i długoletni pracow­nicy zostali także wyróżnieni Honorowymi Odznakami m. Ło­

dzi I Województwa oraz Ji~tami uznania ministra sprai. ... icd!iwo• ści. (zbk)

Odznaczenia dla zasłużon-ych łodzian

Wczoraj w sali posiedzeń

Rady Narodowej m. Lodzi pczewodniczący Prezydium mgr Edwanl Kaźmierczak w uznaniu szczególl)ych zasług

dla rozwoju kraju i Lodzi u­dekorował mieszkańców na­szego miasta odznaczeniami państwowymi oraz Odznaką

Honorową m. Lodzi.

wiedliwości, Instytutu Tech­niki Cieplnej, służby zdrowia i działacze DK FJN-Bału­

ty - ołr7.ymalo Honorowe Od­znak.i m. Lodz.I.

(zbk)

Na półkach księgarni PROZA POLSKA I OBCA, T.

PONIEDZIAŁEK:

W związku z robotatni toro­wymi na Pt. Wolności, w nocy od 14 do 19 lipca br. od godz. 24 do 3.30 tramwaje nocnych

Ogrodową, Północną, Francisz­kańską i Wojska Polskiego do Strykowskiej. l!Mi - z P rzem.v­skiej, Nowotki Kilińskiego,

Północną, Ogrodową, Zachod­nią, Obr. Stalingradu, Al. Unii, Srebrzyńską i Cyganl<ą do No wego Zł">tna.

W dyskusji uczestnicy zlotu poruszali •zereg istotnych pro­blemów dotyczących szkolenia b-0jowego, dyscyJ!liny i pracy produkcyjnej. Zabierając głos na zlocie sekretarz Kł, PZPR - M. Kuliński przekazał przo­dującym żołnierzom OT ser­deczne pozdrowienia w in1ieniu władz polityc>:nYch i admini­stracyjnych naszego miasta.

Dziś drugi d>:ień tołniefskie-1 go zlotu. Program przewiduje zwiedzanie Łodzi, zawody strze leckie oraz występ wojskowego zespołu „czarne Berety".

J. Kr.

„CZYT." - Jak juź wielo­krotnie wyjaśnialiśmy, praco­wnik, który sam wypowiedział umowę przed 1. I. 1969 r. stracił ciągłość pracy. Toteż do stażu pracy warunkującego wymiar urlopu moźna mu zaliczyć tyl­ko ten okres zatrudnienia, któ­ry upłynął od podjęcia pracy po utracie ciągłości.

C. KAL.: Prosimy o telefo­niczne skontaktowanie sit;: z na­mi (tel. 303-04 w god>z. 10-11) 1 podanie bliższych danych.

Złote Krzyże Zasługi otrzy­

mali: Sławomic Siennicki, Je­rzy Roszkowski, Andrzej Kąpi taniak; Srebrne Krzyże Zasłu­gi - Wacław Kuczmar, Ed­waril Zakrzewski, Stanisław

Wiechowski; Br~7..owe Knyże

Zasługi - Jan Czekalski, Stil-, nisław Fonfara i Stanisław

Otmanowski. . 31 obywałeli v.aszego mia.sł&

pracownicy wymiaru sp11a-

Słupecki - Tamto dziwne lab. WLódzkie 1969 r. str. 230, zł 12. J. Wieczerska - Zawsze jakieś jutro. Czyt. 1969 r. str. 430, zł

~2. J. Bernar-0 - Telefonował morderca. Iskry 1969 r. str. 50, zł 6. J. Marshall - Ludzie pyl nego szlaku. Iskry 1969 r. str, 250, zł 18. B. Arct - Alarm w st. Omer. LSW im r. str. 430, zł 26. aóżNE. Szkoła, zawód, pra­

ca. KiW 1969 t. str. 430, zł 35.

...... „ ............ „„ ••• „„ .................... „ .. „ ............ „.„.„ ••• „ •.••.•••. 1

• • • • • • • •

• • • • • • • •

PLACE - Grotniki, spr ze dam . Wiadom-;>ść: miej-scowy klub prasy lub Łódź, tel. 2J8-57 po sze-snastej 72354 g

DO!lfEK I • • • • • • • •

llt -OKAZJI !5-LECI f'RL i s

jednorodzinny przedam. Nowe Sady 61

ORGAN I Z U .i E dl• . SYMP ATY~ÓW TOTo-LOTKA

na 20lipca1969 r • DODATKOWE BEZPŁATNE LOSOWANIE „ł :1 49".

KAŻDA WYGRANA „CZWÓRKA"

• Z DODATKOWEGO LOSOWANIA

PREMIOWANA BĘDZIE KWOTĄ ZŁ 2.000,­

Przepisy regulaminu i instrukcji Toto-Lotka dla zwykłych

zakładów maj~ zasłosowanie do losowania specjalnego ·

„4 li 49'° numerów dyscyplin sportowych.

CENTRALA PP TOTALIZATOR SPORTOWY

•• „ ......... „.„ .... „„ ....... „„.„„ ... „ •.• „ ..•.... „ ........ „ •...••..•••••..•••.

z,s HA zi-emi, zabbdowa ma pilnie sprzedam. -Knop, Pabianice, Karni-szew icka 81 72749

PLAC z prawem budo-wy tanio sprzed.am. Ka rolewsl<a 42, m. 3 727.0

LODZ - domek Jedno-ndzinny - 2 pokoje, kuchnię, ogród l.OllO m

I< w. - sprzedam. Of er-ty „72733" Prasa, Piot.r-k owska 96

PLAC budowlany na Ju lianowie sprzeoam, Tu-wuna 40, m. 20 72721

JULIANOW - plac z do l<umenlacJą sprzedam. T el. 526-trt, godz. 16-20

DZIAŁKĘ %.OOO m kw. przedam, Ksawerow, Za

c hodma 5, Gilewicz

p LAC na Ju.llanowie -przedam. Lódz, Jaw-0-<>Wa 3 72832

MATEMATYKA, 257-57. „MOSKWICZA-łOI" sprze'„OCTAVIĘ" - stan do• Plu&l<owski 72555 g dam. Przesl<olc 7, przy bry sprzedam. Oglądać::

„SYRENĘ-lai" {"4Pi1SO- Nowotki T2'7H i:' parking Tuwima 72826

wy silnik i c-z.ęści) sprze 1.--------------------• dam. Marclnk">wska, Ka-

rolewska J 7279i . ,MOSKWICZA-407" ta-nio spr„edaDt., Ti!l. ąe-10 SIATKI ">grodz<:.11iowe, b r amy, tU<"tki, słupki po eca warsztat Jaracza 41

Smigielski 72789 g 1

NIEKRĘPU.IĄCEGO po. koju sublokat<>rsJriego J>O szukuję. Tel. !33-07, go­dzina 12-18 728~3 g

MAJ:.ŻBŃSTWO bezdziet­ne, czlpnkowle spóldziel ni mieszkaniowej, poszu ku}e pokoju sublokat<>r­skieg">, z niekrępującym wejscieni. Oferty „72864" Prasa, Piotrkowska !Hl

MIESZKANIA niekrępu­ąeego z wygodami po­

szukuje na dwa lata, j

młode małżeństwo. Płat­ne z góry. Oferty „ 721167" Prasa, Piotrkowska 96

KALlS:t. - c-enuum, dwa pokoje, kuch111ę, wygo­dy, zamienię na pOdob­ne w Łodzi. Stanisław Kowalewski, Kalisz. Bro­warna 6-16 7ll673 g

ZASADNICZA SZKOLA Ż..u\'.WlOWA~ dla PRACUJĄCYCH

Pl"SJ' Zakładach Włókien Sztucznych „A N I LA N A" w Łodzi,

uL Armii Czerwonej 113/llT

(ftkol7 1000-lecia im. Tekli Borowiak)

p r z y J m •Je z a p is y absolwentów VIII klas nkól podstawowych

na rok szkolny 1969170.

Szkoła prowadzi naukę w następu-

j~cych kierunkach:

MECHANIK maszyn I un~zeó przemysłowych,

APARATOWY procesów chemicz-nych.

PRACOWNICY POSZUKIWANI

KANDYDATA na stanowisko zastępcy kierowni­ka spółdzielni d/s administracyjno-handlowych poszukuje Rada i Zarząd Spółdzielni Inwalidów „Millenium". Od kandydata wymaga się nastę-

g

NA~•o':r ,,Bałtyk-'" ,_ I USŁUGI! Stacja Obsługi ··~ ' Odi Samochodów - Spóldziel

Nauka trwa 3 lata. Po ukończeniu szkoły absolwentowi gwarantuje się pracę w Zakładach Włókien Sztucz­nych „ANILANA ".

2 PRACOWNIKOW na samodzielne stanowisko

do spraw inwestycji magazyniera inwestycyj-

nego przyjmie zaraz Hurtownia Zaopatrzenia

Rzemiosła w Łodzi.. ul. Kopernika ł6, wejście z ul. Łąkowej, tel. 300-110. Zgłoszenia osobiste.

:.~·. TECHNIKA (technika) normowapia pracy z

praktyką w budownictwie przyjmie zaraz Zakład

Budowlano-Montażowy Łódź-Widzew, uL Zbior­

cza 19a. Wymagane wykształcenie wyższe lub

średnie I 3 do 5 lat praktyki. Dla kandydatów z

wyższym wykształceniem istnieje możliwość przy

znania uposażenia specjalnego wg układu zbio­

rowego pracy w budownictwie. Zgłoszenia osobi-

ste lub pisemne kierować na wyżej podany adres. 5122-k

~

Komunikat MPK MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO

KOMUNl6.ACYJNE w ŁODZI

pujących kwalifikacji: wykształcenie wyższe lub średnie ekonomiczne, kilkuletni staż pracy oraz nienaganna opinia z ostatniego miejsca pracy. Warunki płacy do omówienia. Zainteresowani winni zgłaszać się osobiście do Spółdzielni In­walidów „Millenium" Łódź, Franciszkańska 15 w godz. 8-15, w sekretariacie spółdzielni, pokój nr 26, I piętro. 4995-k

PRZETARG'

Zakłady Przemysłu Bawełnianego „Poltex" im. J, Marchlewskiego w Łodzi, ut. Ogrodowa 17 o­głaszają przetarg nieograniczony na wykonanie robót drogowyclt związanych z przełożeniem i częściową wymianą trylinki w zakładzie przy -ul. Ogrodowej 17 w okresie Od dnia l. VIII do 30. IX. 1969 r. Wszelkich informacji w powyższej sprawie udziela dział g!ównego mechanika w godz. 7,30-15,30 (tel. 083-60, wewn. 205). Oferty n~leży składać w dziale adm. (biuro główne, po­koj :!Il) w terminie do dnia 25. VII. br., otwarcie ofert nastąpi 28, VII, br, w gabinecie dyr. dis technicznych o godz. 8,;IO. 5402-k

OGtOSZENIA DROBNE

zyjme sprzedam. Tel. ma Pracy „ Współpraca" 010-91, g0<1z. 16-17 w Lodzi, ul. Strykowska KOMPLt.:T czeskich me- 33/ł3, tel. 586-83, czynna bli sprzedam. Łanowa codziennie od godz. & d-0 9J/95, t>l. 19120, m. 10, 0 _ godz. 22 - wykonuje u­glądać po godz. 18 72712 sługi w zakresie mycia,

smarowania, ogólnej !<on serwacji, wszelkich na­praw oraz lakierowania samochodów 5197 k

AKWARIA urządzone -sprzedam. Tel. OllU-77 P"> 20 72699 g

BETONIARKĘ łSU 1"trów, formy i stot wibracyJny ~przedam. Tel. 294-09

W czasie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie w wysoko­ści przewidzianej w umowie o pracę.

Zapisy przyjmuje i informacji udziela sekretariat szkoły

pny aL Armii Czerwonej, 113/117 w l'odz.. H-19, w soboty H-17.

Warunkiem przyjęcia jest zdrowia oraz ukończenie szkoły podstawowej.

dobry stan VIII klasy

ORGANY elektronowe ,rJon1ka" prod • .NRD, no we sprzedam. Marian Wmdarczyk, Siedlątków, p-ta . Niemysłów, pow. POddębice 72685 g

SAMOTNI znajdą cieka­we '.>ferty małżeńskie w prywatnym Biurze Matry monialnym „Swatka" -Łódź, Piotrkowska lU t „ __ „ ___ '°_" ______ ,...,..., __ ~

PIANINO niemieckie -sprzedam. Zgierz, Za­chodnia 23, Wroblewski

MEBLE pokojowe (wyso ki połysk) pilme sprze­dam. 'l'el. 295-44 727'!5 g

SAKSOFON Tenor „Sel­mer" - cena lB„000, ak">r deon ,, Weitrnei..ster" spr ze dam. Głowno, Pl. Wolno­ści 7, Mkad1usz Biedrzy­clcl 72778 g

,,SYRENĘ l~" stan idea! ny (lakier piecowy) -

".I ZAPRASZA DO SKLEPtJ w Ł-Sal. al. BoJownlk6w Getła s,

1

•

11

H <boeaaa 4H1 al Franclnka6skleJ 29) w którym oferuje doskonałej Jakości poaukiwane artykuły

~I konfekcyjne, • ~ dziewia~skie . ~ sprzedam. Tel. 254-0'7,

Dr Jadwiga AN.-ORO- godz. 12-11 72691 g WICZ weneryczne, sl<ór- SPóLDzli:LNJA Lekarzy 403„

1 ponczoszn1cze Ili ne 16.30-19. Próchnika s Specjal!stów „Zdrowie" „MOSKWICZA ----------'---'!w punkcie usługowym sprzed~m. Tel. 411-86 Dr ZIOMKOWSKI - we- przy Al. K?ściuszki 67 SKUTER „Peugeot" llj w efektownym wmmłdwie 1 iwłorl'Z&Cji oraz najmodnlel- •

IJ szych fasonach. ZJ>e&J'•J' „.,...J'e„ ... __ " SKLEPIE DSW Cl7D- IR

neryczne, skórne, szesns wykonuje operacyjne u- magnetofon „Tele!un-1 sta dziewietna~ta, suwanie tylaków koń- ken" (4-ścieżkowy)

1 1otckowska 51, prócz czyn dolnych. wszelkie stan Idealny - sprzedam. sobót 72326 g za biegi ginekologiczne Tel. 319-86, wieczorem DOMEK 6-izbowy z ogro oraz przeprowadza bada- SAMOCHODY: „Lublin", dem i stawem sprzedam. nia histopatologiczne l Warszawę" ,.Pick-up" Mieszkanie na zam ian(!. cyto\og!czne, lnform?~ je: ;;prnedam Zgierz, Oknei LQ<lt, Łozowa 33 72517 g tel. 664-87. 5071 k 1ia ' ~J'l'US g

ljj •YDI coddeaale • CML 19-17, w poułedaiałkł 1!--17. Ili U OOM SPRZEDAŻY WYSYŁKOWEJ iii I I a I 1~1~1~1;::::==1====;,

eo ~ GDZIE ~ J<IEDV f RADIO I TV ,,

NIEDZIELA,,. 13 LIPCA lfUettl. 22.~ Róże, kangury ł ~ turalny. n.oo Wlec2J0n17 ~ zycz.en. 22,40 Walce i tanga. 23.po II ;wydanie dziennika. 23.\0 Be­wLa pi<>Senek. 23.40 Utwory torte p1anowe. ·24.00 Wiadomości.

WAŻNE TELEFONY

InformacJa telefoniczna St1a2 Pożarna Pogotowie" ltatunkowe Pogotowie lHO 07, 400-00, lnlormacJa PKP lnformacia PKS

~3 08 09

500-00 581-U 265-ilG 5&b-8u 134-31 220-89 398-10

* PROGRAM l I pale. 22.35 Piosenki „przy ogni-

ku, który umiał liczyć do 9.00 Wlao... .i.u:> ~""' ~•. 9,15 Ma sku" . .2.3.00 Mln,~atury poetyck1e dziesiec1u" .Kot w o~trza- ga.<yn WoJskowy. lO.OO „Wesoły - „Zwterzymec , 23.05 M.t,1zyka

ADRIA - „Winnetou" III seria sku", „Przestrasz?ny lew" g. cza.rodzieJ oprowadz.a po Ju·aju" . nocą. ·

(jug.-NRF) od lat Jl, godz, 10, Il, 12• 13, 14, I5, 16• 17· Dni Io.20 Melo<lle z nunow Walta TELEWIZJA

lO. 12, 14, lS Pożegnanie z ~Y· Fil,rnu Polskiego. „Od Zakaza Disneya. H.Ou łtozgwsn1a fiarcer ~

tulem .• Judex - czyU zl>rod- nych piosenek" do „Pana Wo sl<a. 11 •40 „czy znasz mapę swia 8.00 „Lato 1~0•„ \"I· 6,~5 „Przy

nia ukarana" od lat 12 (fr.- łodyjowskiego", „Wspólny po ta'. lZ.05 ilzlenml<. l:l..lo „Jar- pornmarny, r«dzimy ' ' (W). U.aa

wt.) l'(OÓZ 18- 20 kó j" od lat !6 (poi.) g. 18, 20; mark cudow". 14,00 !Vlagazyn „hotel ..,..x:cels10r" - p01Sl<l tum

14.7. jak wyże.J 14.7. Bajki gocjz. 16, I7. „Nikt p . zeoójow. H.30 „W Jezioranacn". te1ew1zyJl1Y z cyklu „::.Li< Wi<a wH;J<

CZAJKA - nieczynne nie woła" od lat 16 (po!.) 15.00 Koncert, I6.00 Wiau. 16.05 sza a1z qc1t:" \ 1'11 /. lU.UO .I.ha mw

ENl.::R(;hTYK - „Porwanie dzie godz. 18• 20· Przeg,ąd wyaarzt:n m1ędzynarocto aych wiazow ; ""°pater po Min-

PROGRAM U

Pomoc drogowa PZM Pogotowrn energetyczn e Pogotow1e oświetl. u.lit OSiodek lnL Ust LZ:SP t.odi1<1 Osrodek Inform.

T urystycznej wic "' (rum.) od lar 16• godz. ŁĄCZNOśt - „Niezłomny Wi- wycll. 16.20 „łiyOJ<a . we czworo" Ku' - m,ęuzynarouowy cykl u1-

359-15 17. 19; 14.7. nieczynne . king' '- od lat li (USA) god3. - stuch. I7.W Melodie ze zna- terwizJl. t'rogram TV blalorus-

GDYNIA - „Czworokąt śmier- ló. 17, 19. 14.7. „Szechereza- nych 1<omect1i. 17.40 M.eloaie lu- kH!Jh \Z Mlns"")· 10.4~ Vlau mlo-

9.30 Wiau. •·•• J.1U.uzycz.ny dia­log. 9.a~ „.<: p1osen1<ą i '<I.licem uuuko!a 1'0J.Slf.1". •O.~ „w ie­z.ornnac.ll". iu.~ Ecaa OJczy,srej. n1swru. 12.0.0 ;.: kraJu l ze sw1a ia. 12.25 A. Vi.varn1 - Koncert L-dur. lZ.40 (L) · Komun1ka•.Y· l~.4S•. (L) „Me.;Otlla, ryml i p1.osenlf.a". 13.lli. (L.) a mmut o sporcie. ia..lłl (L) „MJ.J<roton w stu«Dle to.llu­ctwa" • . lJJ.oO (L) W1elKOłJ)lS.kle sp1ewki. lJ.łU ,,iv1!ode c1em.nosci" - !ragm. 14.oo W1aa. 14.0o P1esni kompuzyiorow poJ.sk1ch. 14.20 „J alt w k1ni,e". h .• '.ł~ „.uziwna z.a bawa" · - tn1gm. · l;i.W :>p1ewa;ą francuskie ze.::ipoł'y. l~.20 Kier­masz muzyc~y. ia.5u „.t'1erwsze dni woino::;ci '' . lti.UO U:GJ.enn1k. lb.10 ,~W 1-'aryżu wczora1 l d.Zls''„ l~.4a (L) A.1<tualnosc1 tóazl< te. 17.UO (LI „Przeou~owa bawemy" - komentarz. 17.l'!. (L) „Na roz­nych instrumentach''. ll.J5 (L)

J.Viuzy ka popular na. l&.oo , (ł..) „Mó w1 pedagog". Hl.zn „:>onda" -przegląd społ.-ekon )ffitczny. 19 •. 00 „Echa dnia". 19.17 Muzyka roz­rywJ>.owa. 19.3-0 „Potop" - odc. 20.00 Melodie rozrywkowe. 20.10 · Koncert muzyki !rancuskiej. 20.4a Notatnik kulturalny. 20.53 D. c, koncertu. . 21.24 • Chwil.a p<A'loji. 21.29 Do tailca grają orkiestry. 22\0ó'· !Zi' „ łtrajn. il' -ze~ .śwla:ta • . ·2z.27 Wiad. spo( t. 22.30 Muzyka. 23,30 Gra Katowicki Zespół ' T<in. 23.SO

TEAJ'RY

TEATR WIELKI - nieczynny T EATR POW:Si:ECHNY - godz.

lP.l~ „Kawio r kasza.nKa"; 14.7. nie ezynny

TEATR !I.OWY - godz. !9.15 „l.JZ .s do e1 eb1e o 2y 1sć r..rn mogę"; t4.7. nieczynny

MAŁA SALA - godz. zo „Bli-sk i n;cznajomy"; 14.7. nie-czynna

TŁilfrl JAłtACZA (W sali Tea­tru R.o zma1tosci) - godz. 17 ,,An1a z Zie lo nego Wzgorza" 14.7. nieczynny

TEATR l.15 - godz. 19.15 „Pa­ryzanin"; 14.7. n1eczynny

OPERETKA - nieczynna TEA'.l'H ARLEKIN - godz. 11

•. Kotek P rotek"; 14.7. n teczyn

" da" ?d lat 16 (franc.-hiszp.) dowe. 18.05 Spotkanie ze słynny- ayc wiazow; „La ta;ący no1en-ci od lat 16 I czeski) godz. godz. 19 at!r na ooo zie w Pui.:ku (z . Gdan

10, 12, 14, 16, 18, 20; 14.7. jak mi ork1escr11rn1. l~.00 Kauarec1J< ska). 11.au "\'\> czoraj l dzis" - o-wyżej reklamowy. 19.15 „Przy muzyce

lłr1t..L.n..-i.. - n1eczynne DYŻURY APTEK o ;3porcie' '. I9.3U ,, Nlaty::..akowte0• ;i.Lq,SUlE:Cla VoisKJ.eJ Kuh.u..1.y fizycz

' 20.uu lJz1ennllt. 20.20 W iad. ·sport. ntJ w 2a-kc1u i»). i 2.vu D z1en-

l MAJA ..:. „Czarny kot" godz. P iotrkowska 193, Niciarniana 20.oO Transmr>ja koncertu fina- J»l< (W). H.lo „Maill n•s.ona fil-

io, „ uziesiąta oi.ara· · Od lat 15. Rzgowska 51, R. Luksem- łowego ttureaww ogolnopolsk1e- mu p11skiego" z cy;du; „w sta -

18 (W!.) goe1z. 16• 18• 20 ; t4.7• burg 3. Jaracza ,32, Gda1'1ska 2I, g> i, est1walu P1osen1<1 Zo!n;er- rym l<ime· (W). Io.lo „Przem,a-

„ Wlęzy" od .at 16 (w<;g.J goaz. ~a nowa 129/131. si..1ej w Kołobrz~gu (W przerw te ny ' l v. ). 13·40 Ph.~· ( W J. l~.~a

lo.3u, 17.45. 20 14·7· koncertu au,dyeja literacka). rv.1esZKai;1e z cyklu; „P10r1uem l

ŁL>b - .„ .. he .ar ' (fr.) Od 1.at 16 Tuwima 19, Piotrkowska 67, 2il.OO li wydanie dzienntka Wie- lwęgiem ' (iz) Knrn.Oowa). h."5 l'e-godz. 13, 15.15, 17.30, I9 .45; 14.7. · czarnego. 23.10 Niedzielna para- e-.,,cno . io.u ::.µrawozda111e

JciK wyzeJ, gJuz. 15 . l->~ l'i.JO, Oss-Jwsk1ego 4, Karolewska 48, da orkiestr. 24_00 Wiadomości. z troJmeczu łekkoalletyt:zntgo

Hl q~ Gagarina 6, Lin1anowsk1ego l, Polska - Liw1ązeK rtaoz1tcki -

i\JLvvA GWAlHHA - „Napad Przybyszewskiego 86. PROGRAM U NhLJ. (Transm,sJa z Chorzowa).

sLUle<;1a'" od tat lti (ang.) g. 8.30 Wiad, a.35 „.Radloproble- 17.ZO „Trocnę t'a1yza trochę

lu, 12.~0. Lo. 17.30, to DYŻURY SZPITALI my". 8.50 (L) Koncert zyczen. tanca" (W). 18.05 Nadsekwansk1e

14.7. „Pan Wo!ociyJowski" od 1 Klinika Położniczo-Gineko- l &.!>5 (L) „SpoJrzeni.a i refleksje" dz1elnice - filmowy reportaz z lat 14 (pol.) goctzc 10, 13, 16, w magazyn IO 15 (Ł) p ra ek 1 F'iancJi (W). 18,la „My 69" - te-

M '' ' ' logiczna AM, ul. ·Curie~Skło-1- : . o n i- leturnteJ· li półfinał Mloctzlezowe l.JL.n. - .,1\id ti opie ::ioKoł.a ' dowsk1ej 15 - przyJ·muJe ro- teracko-muzyczny. _12.05 „ Sl-€dem od lat l4 lNRUl godz. t5.30. dm w kra) u 1 na swiecte" 12 30 reprezentacje województw lubel-

ny T EATR PINOKIO -

1'7.45, 20; 14.7. jak -wyżej dzące 1 chore gmekologtczn,e i Poranek symfoniczny. l3. 30 • „P~d sk1ego 1 rzeszowskiego walczą o

nieczynny; 0.b.A. ,,.::>poLh.i.11~aJ nawet z dz.Śln1cy a;o:na oraz ~ dz~; l wieczorek przy m1kr'lfon1e". 15.00 wejsc1e d'l finału w dniu 22. 7.

King" szczęsllwyc n Cyganow" ,;ug.J n icy rodmie.sc.e Poradnia „K , ,,Krysia Bezimienna" cz, I br. (W). 19.20 Dobrahoc (W). 19.30 14.7. godz. ll .. Leo

MUZEA

MUZEUM HISTORII WŁólUEN NICTWA (ul. Piotrkowska 282) czynne w godz. 11-16; 14.7. n ?eczynne

MUZEUM SZTUKI (ul. Więc­

kowskiego 36) - nieczynne MUZEUM RUCHU REWOLU•

c YJNEGO (Gdańska 13) nieczynne

MUZEUM KATEDRY EWOLU­CJONIZMU UŁ (Park Sien­k iewicza) - czynne od godz. 1()--14; 14.7. nieczynne

MUZEUM ARCHL() I_ r;1CZNE i ETNOGRAFICZNE (Pl. Wol­nosci 14) - czynne w godz. 11-16; 14.7. nieczynne

KIN A

BAł,TYK .,Wielki Wąż -Chingachgook" !NRD) od lat 11. godz. 10 .. Kleopatra" od lat JE rus Al <rodz. l&.30. 18.15 14.7. jak wyże:!

POLONIA „Rzeczp~spolita

babska" od lat 14 (pol.) godz. 10, 12.30. 15. 17.30, 20; 14.7. jak wyżej

'"II Sł.A - .. M 1łośc I iazz" od łat 14 (szwedzkj) e:odz. IO. 12.15 14.30. .Każdemu swoje" od lat 1~ 'wł.l itodz 17. 19.30 14.7. „Każdemu swoje" godz, 10, 12.30. 15, l 7.30, 20

WŁOKNIARZ - „Strzał w ciem ności„ od lat 14 {ang.) godz. 10, 12.30, 15. 17.30, 20 14.7. jak wyżej .

WOLl"OSC - .• za frontem" od'· lat li rradz.l f!odz. 10, 12. 14. 16, 18, 20; 14.7. (nieczynne) re­mont

ZACHĘTA „Dziewica dla ks;ęc1a · od lat 18 (wt.) ~odz.

lO. 12.30. 15 17.30, 20 14.7. jak wyżej

TATR"Y LETNIE - „Kalejdo­Sl<ap" od lat 16 (ang.) godz. 20.15 (kino czynne tylko w dni o~godnel

14.7 . .Jak wyże.I

KINA STUD"YJNE

ul. Kopc1nsk1ego 32 i z dz el- ł h 16•02 (Ł) K t 16 3„ K Dziennik tW ). zo.OO. lqsrexuzącja" od !at t6, godz. 15.30, 17.45, 20 ; nicy W1dzew Poradnia „K" Is u~ . l. . konc~~ oo . ~ don - nowel.i filnibwa"·"'p'r'od: · franc . 1~.J . „Gtmgu· (wl.J oo lat 16, ul Wysoka 12 cer c10pmows l. . 1a . · godz. 15, ll .30, 20 · . : ' . . 17.05 Tygodnik dźwiękowy. 17.30 (W). 20.30 Transmisja . frnalo.wego

Klimka ~AM, !11. M. Fornal- 1 Rewia piosenek.. l8.00 „Legenct.a I koncertu F'est1waJu Piosenki żoł

PuL.,,:>lŁ - „J!;lza z atrykan- skieJ 37 -:- przyJmuJe rodzą.ce 0 śmierci Janosik9.Wej " _ s{tich . .. nrerskiej w Kołobrzegu IKoŁo-

skiego ouszu" "1ng.1 od lat 7 i . chore g:nek?log1c.zme · ~ .dziel I 18.36 Grają i' śpiewają zesp. re- orzeg), W_ przerwie ok. 2j.30 „Ra

godz. l5, 17 • lS; 14.7. jal< wy- n:<:y Poles:~. 1 środ.m : esc:e z gionalne ziem górskich. 19.00 dar" - . filmowa kronika wojsko

zej, godz. 17, 19 Pora.dm „K . ul. Piotrkowska I w:ad. !9.15 Rewia rytmów. 20.oo wa 1 wiad. sport. (W). Ok. 21.45

Pb.Lo~~ '- .u~r..lu „,sza lon y 269 i_ Nov:otk1 60. Wieczór lłt,eracko-m.uzyczny _ c. d. tra~smisji ~inał?~e~o k.on

1<.on · tUSAJ od lat ll, goa:.. Szpital im. H. Wolf, ni. Ła- „Wieczór nad Sekwa,ną". 2l.30 (ł..) certu Festiwalu Piosenki Zołnier

10, Jij „LJw;e mamy, dwoc:n giewnicka 36/50 ·- .Przyjmuje „Na boiskach i bieżniach''. 22.00 skiej (Kołobrzeg).

u)cow· \Jug.1 oa Id! 18. f!Odz. rodzące i chore ginekologicz- Wiad. 22.05 Wia<;I. sport. 22.25 (ł..)

20.lo; 14.7. „szósty lipca" od nie , dzielnicy Bałuty oraz z Lokalne wiad. sport. 22.35 Nie-

lat t4 (radz.) goa~. to.Ju, ,.Ar- dzielnicy Widzew, Poradnia „K" dzielne .spotkania z rpuzyką . . 23.36 sen Lupin comra Arsen Lu- ul. Zbocze 18 i ,Nieciarniana 41 Jazz na d>brandc. 23,50 Wiad. pm" (1r.) od lat 14, godz. d · 1 · ś ódmieśe;e 17.45, 20.15 ~raz/. z1~:;1ei. t ; k 1in' PROGRAM llI IO.OO Wiad • . "'lll.'()?· • .,..l!lfajp1ęk.n.iJ>i

.:PIUNlEłt - „Koznłkl'' , godz. 15 ora nia. " ' '0

r ows a · 14.05 Przeboje na srart! 14.20 umiera ga!ąź" - fragm. 10.25 Po

„Rodan - ptal<. sm;erc1" od lnf.o rm acje 0 dyżurach szpi- Peryskop. 14.45 P iosenki dla pla rady pr,aktycżne dla kobiet. 1.2.05

lat 14 (jap:) godz. lti,0

18 „Ha- tali innych spec_l;'llnoś'e i tel. OJ. żowiczów. I5.Q5 „Spółka akcyjna J. Bizet :- Suita nr 3. 11.00 „Pa

sła nie t:·zepa" od lat 16 Nocaa pomoc pielęgni arska Automaty" - opow. 15.25 Zwie- rada mel)dii l rytmów". 11.45

(radz.1 godz. iu; 14.7. _;. .,Rodan AI. Kościuszki 48, tel. 324-09 - rzenia prezentera. 15.50 Powraca- Porady praktyczne dla kob iet.

- ptak sm1erci" godz. 16, 18 zgtcszema telefoniczne na za- jąca melodyjka. 16.10 Początek 12.0a Z kraju i ze swiata, 12.25

„Hasła me trzeba" godz. 20 biegi do domu w godz. 19-5. drogi. 16.35 Wędrując z zespołem Koncert z polonezem. 12.4~ Rol-

POh.OJ - „Pios,enka w10senka" Nocna pomoc lek.arska. al. „The New Christy Mins;rels". mczy kwadtans. · 13.00 ' Z życia

g. 14.30 „Człowtel< z· M-3" od Sienkiewicza 137, teL 666-(;6 - 17.00 Niei:lzielne rytmy_ 17.30 Zw. Rad:.. 13.20 „Wieś tańczy i

lat lq lPOLJ god:t.. !5.30. t7.45. 20 w godz, 19-5. „Charlie Chan prowadzi śledz- śpiewa". 13.40 „Więcej, lepiej, ta

I4.7. „ Czlowiek z M-3" godz. świąteczna pomoc lekarska: two" - odc. 17.40 Mój magneto- niej". I4.00 Rep. lite racki: „25~le

15.30, 17.45, 20 dz1elmca 'śródmieście - P iotr- fon. 18.00 Ekspresem przez świat. cie na taśmie radiowej". 14,20 W

PROGRAM I

PONIEDZIAŁEK, 14 LIPCA

Wiadom:>ści. ·

PROGRAM III·

17.0li Quodlibet. 17.3() „Charlie Chan prowadzi śledztwo" - odc. 17.40 Nie tylko melodfa. 18.00 E.ks presem przez świat. 18.05 Tydzień na UKF. 18,20 - Skrzydlaty szczu­pak - gawęda. 18.30 Mark Murp hy. 19.00 Al. Dumas - „Naszyj­nik królowej" - odc. 19.30 Po­wraeające fale.. 19.45 Pogwar­~: . u, .,•·szymona. 20.00 Pie•w­sze obroty. 20.20 „Odyseusz i · sy­reny". 20.35. Płyty nasze i naszych przyjaciół. .21.DO Pod boci;rnim gniazdeIJ\l - ma-gazyn. 21.20 Mu­zy z jednej, płyty. 21.45 Jules Mas senet - „Man-0n". 22.00 Fakty dnia . . 22.08 Gwiazda siedmiu w;ie czorów. 22.15 Nie czytaliście -to posłuchajcie. · 22.35 Pi:>senki dla „Pięknej Marianny". 23,00 Miniatury poetyekie - „Zwierzy ni.ee". 23.0S Muzyka nocę.

ROMA - „Niespodzianka" godz. . kawska 102, tel. 271-80. Bałuty 18.05 Pol?!lią śpiewa. 18.20 Dżen- kręgu muzyki romantycznej. 15.00

10, 11, 12, 13 „Więzy„ od lat - · z. Pacanowskiej 3, tel. 541-96, telmeni żyją dłużej - magazyn. Wiaq. 15.05 „Godzina dla dziew- TELEWIZJA

I6 (węg.) godz. 14, 16, 18, z.o; Górna Lecznicza 2/4, tel. 18.35 Kronika zespołu „Hagaw''. cząt l chłopców". 16.ÓO Dziennik. ·JllM ·Dziennik (W). 16.50 -Dla

14.7. ,;rwardz1 ludzie" ?d lat- ·440-62, Polesie - Al. 1 MaJa -42, 19.00 „Niewidzialny inspe.kto·r" - 16.10 „Popołudnie z mŁodością ". dziec1: ' film z ··serij „Opowieśd ze·

16 (franc.) godz. 10, J2."30, 15, . tel. 305-l\3, Widzew - Szpitah słuch. 19.30 Mini-max. 20.00 Przy 18.00 Wiad.. 18.05 Aud. wojskowa·. świata zwierząt'' lW). 17.15 „Echo

17.30. 20 na 6, tel. 271-53. Zgłoszenia na pominamy kabaret „Wagabun- 18.20 „Ze świata opery". 18.50 Mu stadionu" '- magazyn sportowy

REKORD _ „Lody śmietanko- wtzyty w domu w godzinach da". 20.20 w. A. Mozart - sym zyka i akt. 19.15 „z księgarskiej (W). 17.40 „NoWiny" _ Magazyn

we" godz. 10, Il, 12, 13 „Zy- l!r--16. ambullitoria czynne do fonia A-dur. W.55 Bal kapitań- lady". 19.30 (L) Koncert. 20.00 P'ostępu Rolmczego (z Poznania).

cie raz Jeszcze" od lat 16 godziny I7. ZaOieg; pielęgniar- ski. 21.25 Melodie z autografem I Dziennik. 20.25 „Taneczne pas dla l8.IO Wiadomości · drna (L). !S.25

(pol.) godz. 14, 16, 18 „Prze- skie wykonuje się w tych · st. Mikulskiego. 21.50 c. Debussy wczasowiczów". 20.47 Kr?nika Filrl1 krotkómetrażowy (L). 18,;i:;

dział morderców" od lat 16 punktach w godz. 8-18. Zgło" - . ,,.Pelleas i . M!>lizanda". 22.00 I spprto\jla. 21.00 Naukowcy rolni- „Szt<tl'eta· reporterów'' _ maga-

(franc.) godz. zo; 14.7. „Zycie szenia na zabie!fl w d<>m\ł... w Fi!kt;Y .dąia. 22.?.8 Gwiazda sied- kom. 21,25 „Pięć minut o wy-' ZVJ;l 'pop,.:.nauk?-wy (z Gdańska).

raz jeŚ'Zeze" go<:lz . . !O, l2, 14, .. godz. 5-I8. !';,:i ~/·'' ' .. 7'' "i'ft1u"' wie~zerBW'-..,~ <'lgliola Cin- chowaniu"„ ·21.301 Ka1ejdoskop" kul i1i.2o D'óbi'a'ftQ"c (W). 19.31l Dzien-

16, 18, "Przedział .m-orderców" - ~- · &.- - - ,i.ł:ll ..... u: ~ ·„•o. .. llkJ> :i.a· „~, : ' " - '· · nik'P (,'l!t)„<;. io~10· 4Recital wokalny

godz. 20 __ --- ·----- __ ._ .. „,......_ .,~„- ·====: --- --·--·~ ·~"'~' '!i'bhą "'Bu-l!\'.jll ~ (tenor) (z Bu.karesz

SOJ USZ - „spotkanie z Ba- =•=1 = 1 = 1--- =1--- 1=1=1=1-1---ł tu). ··:ro.35 ~ G1lwędy o współczesno rym" godz. 14 „Ostatnie dni" Ili J U Z OD 15 LIPCA 1969 ROK U ' ' ' . Ili ś'ci,·- 'p~zed 1<.)irńeraml prof. d:r

m ~!\;:!~~~1;1~~~~~~~:19 ~~ • POT niwersar· otwiera sezon szkolny ~t~::;~hF~~w::r:t~:~:~r: STOKI - „Biedronka" godz. Ili ,. • Witkiewicz „Bżik tropikalny".

14.30 „Fantomas contra Scot- r NA TĘ OKAZJĘ PRzyGOTOWAŁ: ' Ili Reż. i scenogr. - Jerzy Grzego--

land Yard" od lat 14 (fr.-wł.) rzewski. Reż. TV - Tadeusz

godz, J5.30. 17.45. 20; 14.7. + MUNDURKI i FARTUSZKI SZKOLNE, BUCIKI I PANTOFLE, Worontklewicz. Wykonawcy: Da-

S~:t~;~~.~~lz~J~~~;aa9~~~;:~r=~ ,.,, i~~~~itiiKiEd~z~~~.~~i~YlR':.0:~1:::i~~F~iz~:~~

1 ,.,, ~~~ ~~:~rw~;~:~1~~ieE

g. 15 „Kto chce zabić Jes- SZKOLNE. dr21eJ. Herd~r_. Ma':'iej Małek, Sla

s1e„ od lat 14 <czeski) E!odz. Radzi y nie z· leka' za upami. womir . Mismrewtcz, Krzysztof

STYLOWY - ,Męski, żeński" 1~ K 0tv'" 'ld J~t 10 'fr~n~' • • Różycki, Jan Tesarz (z Lodzi -

f~ i~t l~\rtj;;:c~yżajodz. 160 ~~~.~ }:~si;~i ~;ct7;,. i'~t~K~~;.~ Ili Zaopatrzenie zapewniają: Wojewódzka Hurtownia Tekstylna, Ili ~~z~'!,s;:~~en.!,e loeda;;rupr:~1:!~:; STUDIO - „NloJa ,10stra, mo- l!odz. 18. 20 Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Odzieżą, do studia). 22.00 Z cyklu: „Przez

ja miłość" od lat 18 (szwedz TATRY - BaJkl· „Wyprawa Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Obuwiem. grantce I kontynenty" program

kil f!odz 17.15. 19.30 po miód" . ..Pan 'Zegarek". • • pt.: „Film polski na ekranach

14.7. Jak wyż.e.! „Teatr zwierząt", „o kozioł- ====•====•====1~1===1~1====1===1•===•===•====•=1 świata" '.·(W); 22.30 Dziennik (W).

łlUllllll lll,llllllllllllllllllłllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllłlllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllflllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll.lllllllllllllllllllllllllllJllL

.Srle ~ionley

RE •• ,. , ' I ., lł '. ł j

Dowód c o r p u s d e I i c t i wskazuje je­

dynie, że zbrodnia została popełnia.na. Po po4

pełnieniu zbrodni jest możliwe powiązanie

oskarżonego z tą zbrodnią przez właściwy

dowód.

znania racji oskarżeniu. Sądzę, że jeżeli sąd

przysięgł:ycb uzna winę na podstawie tego

dowodu, t.O uznanie winy powinno wytrzy­

mać próbę.

Hamilton Burger uśnilecnnął się I rzekł:

- Myślę, że jeżeli sąd potraktuje nas wy­rozlllń1ai~. to · Sfwierdzi, iż sprawa o morder­

stwo została doi;tatec;znie. udo.v.-odniona.

- Lecz, proszę wysokiego sądu, wyk a z a­

l i ś m y tę czynnosć rozporządzania. Dwa

z tych di'amentów zostały wręczone świadko­

wi Jordan jako kompensata za milczeme w

sprawie jej listów. Wykazaliśmy, że Munroe

Baxter podpłynął i zlapał się linki do holo­

wania, która była zamocowana do ciężkiej

wędki: że oskarżony pchnął go nożem, wziął

pas zawierający diamenty, zawiesił ciało, na­

stępnie cdl:olowa; je do miejsca, gdzie mo­

gło być opuszczone na dno.

Sędziowie przysięgli są proszeni o opu­

szczenie sali na piętnaście minut - rzekł sę­

dzia Hartley. Kiedy sędziowie przysięgli wyszli, sędzia

skinął głową na Perry'ego Masona.

- Proszę wystąpić ze swoim wnioskiem.

- Zwracam się do wysokiego sądu, by sąd

zarządził I poinstruował sędziów przysięg­

łych w sprawie wydania werdyktu "' unleilvi'Jl'- ' ,,·

niającego oswiadczył Mason - na tej

podstawie, że przeprowadzona rozprawa nie

potwierdziła winy. Nie było żadnego dowo-

C or i:> u s d e 1 i c t I lub sama zbrodnia,

jak każdy inny fakt wymagający ustalema

przez sąd, mogą być · udowodnione przez po­

szlaki, jak również przez dowód bezpośredni.

Z przedstawionego, faktycznego dowodu mo­

gą być wyprowad21ane w drodze deaukcji

rozsądne w nioski. A . zatem mamy dowód," który - przyzna­

ję - nie jest .bardzo mocnY, i który wyka­

zuje, że Munroe Baxter - rzekoma ofiara -

miał jakieś diamenty. Te d iamenty były póź­

niej znalezione w warunkach, które przy.:

najmniej podit:zyni ują wniosek„ że posiadał

je i· rozpenądzal tllmi oskar?..ony;

J edn:. m z n.ajbardz.iej przelronywających .

do-VJodow w W.:j spra9il~.e je.'5t znalezienie za­k,.-waw1.onego n=..a w todŻi. Giiiy, człowiek,

1rtf,.r:: był uz.r,any winny!;' przestępstwa,

człowiek. który był u.<.nan.y winnym Krzy­

wnpfays1ęstwa,. mqi'..e }OOD.&k w· tym wypad­

KU a!ÓWlC prawaę.

Sędzia Hartley spojrzał przez chwilę nie­mal podejrzliwie na prokuratora okręgowe­

go i zacisnął wargi.

- W porządku. Proszę wezwać sąd prz,... · sięgłych.

Maso.n zWt'ócił się do swego klienta.

- Tak to jest, Jefferson - · odezwał się. Pan będzie musiał udać się na ławę świad­ków. Pan nie uważał za właściwe pokładać

we mnie zaufania jako w · swoim adwokacie.

Postawił mnie pan w sytuacji, w której mu­

siałem podjąć się obrony pańskiej sprawy

przy minimain~j pomocy z pańskiej strony. Sędzia Hartley potrząsnął głową.

- • Proszę dale j pro,vadzić swoją sprawę,

panie prokuratorze okręgowy. Hamilton Burger posadził ponownie ha ła­

wie świadków Maxa Duttona. Dutton zeznał,

że jeden z drogich kamieni, który został wy­

jęty z kuleczki gumy do żucia, przyklejonej

pod blatem stolika pod maszynę, był częścią

zbioru Baxtera. N ie mam pytań - powiedzi<tł Mason,

gdy HamEton Burger przekazał mu Duttona.

- A więc na tym kończę sprawę publicz­

ną - oświadczył dramatycznie i niespodzie­

wame Hamilton Burger. - Chciałbym teraz, wysoki sądzie, wnieść

wni osek pod nieobecność sądu przysięgłych.

du prowadzącego do wykazania zabójstwa,

ża~1;1ego ... 4.o\"odq . c o, \ .,P ,,1-!.;>..,.,d, ~).~ s~t.J i żad­negti°' doVIOdu · Vi.'tą~~~eg'h•'6-s'~iiHońefi;i~ ze spra~ wą. ' ' · ,~ .~ ~: ;~~:,,~J., , } , _>, _. ~-: ;:r·;~'\}(tf'„~~;;.j;: r

Jestem skłónny orzec przeciwko obronie

występl,ljącej ·,:, w 'tej s~va,wi_~,; mr,r.~+:;i.son ktwierĆ!zil sędzia . ;Harpey. :;I'.. , !\fiie ' elkę prze­

szkad~ć pairp · ~ a;."g~e~tad:it;' t~\Jsąd roz­wai;yl ' tę itwe\itf(i ·.b~rd~·'- dOkł,a~. Chcę zwrócić . panu \i Wagę, . :tz i:hl>ąia%)- j!lk zwy-

kle...., dov,:~.11 .•. cP.,. r:pu.f:,,r-• ~' e,:,P,,~~J tÓbejmuje znalezienie ctała. ·' to zgodnie- z · praw~m kali­

fornijskim, nie jest on niezbędny. C o r p u s

d e 1 i c t i oznacza istotę zbrodni, a nie cia-

ł9 ofiary.

Do nas ualez.y wyka;zać, re ~s~arżony sie•

~iia.:l W ło<iu, ze jak<s O!l:).rzymi przedmiot,

zbyt duży, azeby mógł być rybą, przyczepił

się do ciężk;;,,go sprzętu wędkarskiego, ll::tóry

trzymał oska=żony za burtą; że · o<>karżony

lub towarzy:.z oskarżoneg1:t sięgnął po niego

i pchnął go nożem. Później znale:'iio.no w łodzi nóż, który był poplam}ony ludzką krwią. To

był nóż oskarżonego. Sądzę, że sprawa jest

na ty le ja~na, aby zmusić obronę dD przy-

Uważam, że mogę udowodnić, iż świadek

Mae Jordan skłamała, gdy powiedziała, że

pan przyszedł do biura wtedy, kiedy ona

jeszcze w nim była. DŻiewczyna z kiosku i

papierosami zezna, że wy, mężczyźni, przy- .

byliście dopiero wtedy, kiedy 'gospodav• rlo- 1

mu stał już na dole przy ~in.dach. Gdy udo­

wodnimy, że skłamała w jednym wypadku,

możemy udowodnić, że .riie . ni.amy zaufania

do całego jej zeznania. Lecz ta młoda kobie­

ta wywarła bardzo korzystne wrażenie na

sędziach przysięgłycli.

(56} (Dalszy, ciąg nastąpi)

............ ~--------------------------------------Redaguje kolegium. RedakcJa (1 wydawnktwo) - Lódź, Piotrkowska 96. Adres pocztowy: „Dt.'', l..ódź 1, skrytka nr 89. Telefony: centrala 293-00 łączy ze wszystkimi działami. Redaktor naczelny 3~s-64. I Z-c'.1 redak tora na<;~elnego 307-26. Sekret~rz odp9w_iedzialny 204·7.5. 11 sekretarz 303-04. D~iały: miejski 22~-32, 337-47, sportowy 208-95, spoleczno-ekon01mczoy 223-05. 228-32, WOJewódzkl 343_80 341_10

listów i interwenc31 343-80 (rękop1sow me zamow10nych red. me zwraca), kul turalny 223-05, „Panorama' . l .fotoreporterzy 378-97. Dział Ogłoszeń 311-50, . (Za treść ogłoszeń redakcja nie d 'ow· d l •

Redakcja noc,na 39;j-57. 395-59. Wydaje ł..6dzlde WyC:awnictwo Prasowe RSW ,,Prasa". Kolportaż i prenumerata; Przeds. Upowsz. Prasy i Książki „Ruch" - Lódż Kopernika 53 centrala 455 70. 0 J'e.narn a·

numerąty rocznie 150 zł. Egzemplarze archiwalne „Dziennika'' są do nabycia w . sklepie „R,uchu", Łódź, Piotrkowska '95, ' · - pre-

Ws~;,lkich .informacji o · warunkach prenumeraty udzielają wszystkie .placówki .;Rucllu" i poczty.

8 DZIENNIK ŁÓDZKI nr 165 (6519.) Skład l druk: Prasowe Zakłady Graficzne RSW ~Prasa". Lód.ż. ul. żwirki 17. Papier druk.. mat. Wg.