7. forum samorządowe nie bójmy się ryzyka inwestuj w centrum...

40
Maj - Czerwiec 2011 · nr 5-6 [114-115] 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum Europy Kryzys śmiechu wart

Upload: others

Post on 14-Aug-2020

0 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 1

Maj - Czerwiec 2011 · nr 5-6 [114-115]

7. Forum Samorządowe

Nie bójmy się ryzyka

Inwestuj w centrum Europy

Kryzys śmiechu wart

Page 2: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 2

Page 3: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 3

Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa„Świat Biznesu” rozmawia z dr Barbarą Bartkowiak, prezes Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.

Samorządy bronią się przed kagańcem Od 20 do 21 czerwca odbędzie się w Szczecinie VII Forum Samorządowe. Do dyskusji redakcyjnej poświęconej temu wydarzeniu, a także aktualnym sprawom samorządu terytorialnego zaprosiliśmy: Olgierda Geblewicza, marszałka zachodniopomorskiego, Eugeniusza Jasiewicza, burmistrza Wolina, Stanisława Lipińskiego, skarbnika Urzędu Miasta w Szczecinie oraz prof. Adama Szewczuka, kierownika Katedry Finansów Publicznych Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczecińskiego. Redakcję reprezentowali: Włodzimierz Abkowicz i Magdalena Szczepkowska.

Inwestuj w centrum Europy!„Świat Biznesu” rozmawia z Andrzejem Karabonem, dyrektorem oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. w Szczecinie.

Eksport z bankowym wsparciem„Świat Biznesu” rozmawia z Tomaszem Mironczukiem, prezesem zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Region przyjazny dla klientów„Świat Biznesu” rozmawia z Katarzyną Koroch, dyrektor zarządzającą Pionu Bankowości Detalicznej Regionu Zachodniego Banku Pekao SA.

Cocktail biznesowyA w nim: Start budowy terminalu LNG w Świnoujściu, spotkanie branży chemicznej Chemika 2011, nowa internetowa odsłona GBS Banku, otwarcie CH Turzyn, wmurowanie kamienia węgielnego pod biurowce przy szczecińskiej Bramie Portowej i salon BMW przy rondzie Hakena oraz udany mariaż biznesu ze sztuką jaki prezentują Neptun Developer i Liceum Plastyczne w Szczecinie.

Polska (trochę) lepsza… Rozważania na czasie Stanisława Flejterskiego.

Kryzys śmiechu wart Biznes bez iluzji Anety Zelek.

Napierają na mnie różne siły Na przekór Wojciecha Olejniczaka.

Naprawdę jaka(i) jesteś?Na pytania z naszego kwestionariusza odpowiadają Marzena Łuczak, kierowniczka saloniku prasowego „Ruch” przy pl. Hołdu Pruskiego w Szczecinie i Dariusz Startek, właściciel firmy koncerty.com

Karuzela kadrowaMłode projektantki zawojowały wybiegWeekend mody w Szczecinie z Krzysztofem Ibiszem.

Muzyczny początek lata Czerwiec upłynie w naszym mieście pod znakiem muzyki świata z najwyższej półki, dzięki kolejnej edycji Szczecin Plus Music Fest.

Dziewczyny na korcie4 czerwca w Międzyzdrojach poznamy Miss Ziemi Zachodniopomorskiej, która, wspólnie z kilkoma koleżankami, reprezentować będzie nasz region w konkursie Miss Polonia 2011.

Wielkie smakowanie nad Odrą Przez żołądek do serca - tą zasadą kierowali się wystawcy i organizatorzy Pikniku nad Odrą, imprezy promującej turystykę, rekreację i dobrą kuchnię.

Zagrają arcymistrzowiePowszechny szacunek, jakim cieszył się ceniony, nieżyjący już pedagog Tadeusz Gniot - legenda szczecińskich szachów - stał się powodem podjęcia przez Związek Nauczycielstwa Polskiego inicjatywy organizacji turniejów poświęconych jego pamięci. Memoriał T. Gniota w Policach osiągnął wymiar międzynarodowy i stał się jedną z najsilniej obsadzonych profesjonalnych imprez szachowych w Polsce.

Wydawca ABKOWICZ PRESS

ul. Cukrowa 45-571-004 Szczecintel. 91/8854804fax 91/8854803

Członek Północnej Izby Gospodarczej

Adres redakcjiŚwiat Biznesu

pl. Hołdu Pruskiego 8

70-550 Szczecin

tel. 91/4429275

fax 91/8854803

[email protected]

Redaktor naczelnyWłodzimierz Abkowicz

tel. 91/4429275

Zespół redakcyjnyMichał Abkowicz

Łucja Pawłowska

Magdalena Szczepkowska

Mirosław Winconek

Stali felietoniściStanisław Flejterski

Wojciech Olejniczak

Aneta Zelek

Skład kolumnMonika Gerlicka

Vemo Design

tel. 603557311

[email protected]

Druk i naświetlanie„Rex-Druk”, ul. Dębogórska 34

71-717 Szczecin

tel. 91/4281111

Redakcja nie zwraca materiałów

niezamówionych oraz zastrzega sobie

prawo opracowania redakcyjnego

tekstów przyjętych do druku

Redakcja nie odpowiada

za merytoryczną treść

reklam, ogłoszeń

i tekstów sponsorowanych

„Świat Biznesu” w Internecie:

www.swiatbiznesu.com

Od wydawcy

Szanowni Czytelnicy!

Oddajemy do Waszych rąk kolejne wydanie „Świata Biznesu”. Tym razem chcemy Państwa zainteresować aktualnymi problemami samo-rządów lokalnych, które stały się beneficjentami sporej kwoty pieniędzy z Unii Europejskiej. Sa-morządy zaskoczone jednak zostały projektem ministra finansów Jacka Rostowskiego, który ogranicza możliwość zadłużania się polskich sa-morządów. I to w sytuacji, kiedy rząd przerzuca na gminy nowe kosztowne zadania, a jednocze-śnie konieczne są kredyty wspierające inwestycje z unijną dotacją. O tym i o przygotowaniach do czerwcowego Forum Samorządowego rozmawia-my w dyskusji redakcyjnej pt. „Samorządy bro-nią się przed kagańcem”. Jeśli już jesteśmy przy unijnych środkach, warto przysłuchać się opinii pani prezes Barbary Bartkowiak, która w naszej rozmowie „w dwa ognie” proponuje przeznaczyć pieniądze z Krajowej Rezerwy Wykonania Regio-nalnego Programu Operacyjnego na fundusze podwyższonego ryzyka.

Oprócz bieżących informacji z zachodniopo-morskiego świata biznesu proponujemy również sięgnąć po felieton prof. Anety Zelek, która tym razem pisze o kryzysie światowych finansów w tonacji żartobliwej. A oto próbka takiego dia-bolicznego poczucia humoru: - Chciałbym zało-żyć małą firmę. Jak mam to zrobić? - To proste - odpowiada doradca. - Niech pan kupi dużą firmę i trochę poczeka.

Włodzimierz Abkowicz

W numerze

rozm

owa

num

eru

perso

nalia

foru

m

s. 4

s. 6

s. 10

s. 15

s. 22

felie

ton

s. 28

s. 38

Maj - Czer wiec 2011 · nr 5-6 [114-115]

s. 20

s. 33

s. 34

s. 34

s. 37

regi

on

i gos

poda

rka

mod

a i s

tyl

s. 28

s. 29

s. 30

s. 31

Na okładce zdjęcie z tegorocznego festynu Piknik nad Odrą - największej turystycznej imprezy tego typu w Polsce pod względem liczby odwiedzających. W tym roku Wały Chrobrego odwiedziło około 60 tys. turystów z Polski i zagranicy, głównie z Niemiec. Piknik nad Odrą odbył się w dniach 7-8 maja na Wałach Chrobrego w Szczecinie.Fot. Michał Abkowicz

Page 4: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 4

- Na spotkaniu marszałka Olgierda Geblewi-cza z zachodniopomorskimi przedsiębiorcami stwierdziła pani, że zarząd województwa powi-nien przeznaczyć pieniądze z Krajowej Rezerwy Wykonania Regionalnego Programu Operacyj-nego na fundusze podwyższonego ryzyka. Dla-czego upiera się pani przy swoim zdaniu?

- Dokapitalizowanie funduszy wysokiego ryzy-ka, które współfinansują inwestycje innowacyjne, jest drogą w kierunku nowoczesnej gospodarki, którą powinniśmy zmierzać. Dotyczy to zresztą nie tylko regionu, Polski, ale całej Europy. Nakłady na finansowanie innowacji, w tym na badania i rozwój, pozostają w Europie na dużo niższym poziomie niż w Stanach Zjednoczonych. Popieram inicjatywy Komisji Europejskiej i jej przewodniczącego Jose Barroso, który chce zwielokrotnić nakłady na two-rzenie nowych firm.

Podtrzymuję moje stanowisko, żeby zarząd województwa przeznaczył wolne środki na finan-sowanie innowacyjnych przedsięwzięć w postaci zasilenia finansowego funduszy podwyższonego ryzyka, takich jak nasz fundusz kapitału zalążko-wego Pomeranus Seed. Na środki czekają również typowe fundusze venture capital. Nasze wojewódz-two przeznaczyło 280 mln zł na inicjatywę Jere-mie. Znaczna część tych środków nie została do-tąd wykorzystana. Zarząd województwa zamierza skierować te środki do pośredników finansowych w postaci banków komercyjnych. Uważam, że nie jest to najlepsze posunięcie, gdyż pieniądze te zostaną wtopione w system bankowy. Nie ma gwarancji, że przyczynią się one do finansowania tego, co jest najważniejsze, czyli finansowania innowacyjnego, ryzykownego biznesu i stworzenia nowych miejsc pracy.

- O ile wiemy, państwa fundusz otrzymał już środki z inicjatywy Jeremie.

- Środki, które trafiły do tej pory do funduszy pożyczkowych i poręczeniowych w województwie to zaledwie 83 mln zł. Pozyskane przez nas 25 mln zł jest przeznaczone na udzielanie pożyczek. Nie są one jednak ukierunkowane na finansowa-nie innowacyjnych przedsięwzięć. Są to pożyczki dla przedsiębiorców, którzy nie mają często moż-liwości skorzystania z bankowych kredytów ko-mercyjnych. Uważam, że w ramach kształtowania nowoczesnych instrumentów finansowych warto te środki sprofilować, tak by spora część pieniędzy trafiła na fundusze podwyższonego ryzyka: seed capital, czyli fundusze adresowane do startujących

firmy innowacyjnych i venture capital, z których skorzystają firmy będące w fazie rozwoju.

- A jeszcze nie tak dawno była pani przeciw-niczką inicjatywy Jeremie, która wspiera fundu-sze pożyczkowe i poręczeniowe.

- Jednym z powodów była moja obawa, że warunki Jeremie nie będą w pełni akceptowalne przez fundusze pożyczkowe i poręczeniowe, przez co znacząca część środków przejdzie do systemu bankowego. Moje przewidywania potwierdzają się. Zarząd województwa zachodniopomorskiego pla-nuje znaczną część środków z Jeremie wpuścić do systemu bankowego, tłumacząc się, że zachowuje w ten sposób równość dla wszystkich pośredników finansowych.

Część województw bezpośrednio przekazało środki do funduszy pożyczkowych i poręczenio-wych, nie sięgając po inicjatywę Jeremie. I to było dobre rozwiązanie. W Lublinie odpowiednikiem naszej fundacji jest Lubelska Fundacja Przedsię-biorczości, która otrzymała wszystkie środki z RPO skierowane do zarządzania funduszami pożyczko-wymi i poręczowymi. Tam nie ma pośredników. U nas pośrednikiem jest Bank Gospodarstwa Kra-jowego. Przez niego przechodzą pieniądze, zanim trafią do nas, a my tracimy czas na przygotowywa-nie sprawozdań.

Ale jeśli tak się stało, jak się stało, moja sugestia jest taka: nie wspomagajmy banków regionalnymi pieniędzmi z Jeremie. System bankowy nie potrzebu-je dodatkowego wsparcia, bo sam ma nadmiar środ-ków i może oferować atrakcyjne kredyty dla przed-siębiorców. Tym bardziej że blisko 100% poręczeń finansowanych ze środków Jeremie służy zabezpie-czeniu kredytów bankowych oferowanym MSP.

Przeznaczmy niewykorzystaną pulę na fundusze venture capital, by rzeczywiście wspierać innowa-cyjność. To jest jeszcze możliwe, ale zależy od de-terminacji zarządu województwa.

- A jak aktualnie wyglądają warunki udziela-nia pożyczek w ramach Jeremie?

- Jest duże zapotrzebowanie na te pożyczki. Maksymalna kwota pożyczki dla jednego przedsię-biorcy wynosi do 500 tys. zł. Pożyczki udzielamy na okres do 5 lat. Oprocentowanie zależy od pozio-mu ryzyka danego przedsięwzięcia. Przy najmniej-szym poziomie ryzyka przyznawana jest pożyczka o oprocentowaniu 5,76 proc. w skali roku.

- Mówi pani, że nasz region potrzebuje więcej pieniędzy na innowacje. Ale czy nasz biznes jest skłonny do innowacji?

Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa„Świat Biznesu” rozmawia z dr Barbarą Bartkowiak, prezes Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości

W dwa ognie

ro

zm

ow

a

nu

me

ru

Barbara Bartkowiak - Nasz biznes jest bardzo

skłonny do innowacji.Niestety, przedsięwzięcia naprawdę innowacyjne

nie mają szans na zasilenie kapitałowe.

Fot.

Mic

hał A

bkow

icz

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013

Page 5: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 5

W Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości przy-wiązujemy dużą wagę do tego, by przygotowując przedsiębiorcę do prowadzenia biznesu innowa-cyjnego. Nie tylko dajemy mu finansowanie w po-stacie funduszu podwyższonego ryzyka, ale także pomagamy w prowadzeniu firmy i uczymy odpo-wiedniego zarządzania.

- Jeśli rozmawiamy z szefową Polskiej Fun-dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać jeszcze o jedną formę wsparcia finansowe-go młodego biznesu, jakim jest pomoc aniołów biznesu.

- W naszej sieci mamy już 30 aniołów biznesu, osób dysponujących kapitałem, które chcą zainwe-stować swoje środki w nowe innowacyjne przed-sięwzięcia. Osoby z Sieci Aniołów Biznesu, które mają mniejszą skłonność do ryzyka, chcą inwesto-wać wspólnie z funduszem podwyższonego ryzyka.

- Poprosimy o przykłady.- Mamy już wejścia kapitałowe w ramach Sieci

Aniołów Biznesu. Przykładem może być szczeciń-ska spółka Red Sky. To jest firma założona przez dwóch młodych ludzi. Stworzyli oni wyszukiwarkę plików multimedialnych w Internecie FilesTube.com. Już dziś mają oni kilkunastokrotnie większą oglądalność niż Onet czy Nasza Klasa. Ten portal jest potężną platformą marketingową. Korzystają z niego głównie użytkownicy ze Stanów Zjedno-czonych, Indii i Brazylii. Jest to świetna tuba pol-skich produktów na świat.

Kolejny projekt dotyczy branży medyczno- ko-smetycznej. Jest to prosty innowacyjny pomysł, który może zrewolucjonizować Europę.

- Dziękujemy za rozmowę.

W dwa ognie zagrali: Magdalena Szczepkowska i Włodzimierz Abkowicz

- Nasz biznes jest bardzo skłonny do innowacji. Niestety, przedsięwzięcia naprawdę innowacyjne nie mają szans na zasilenie kapitałowe. Bezzwrot-ne dotacje unijne dla małych firm innowacyjnych nie są dobrym rozwiązaniem, gdyż żeby je dostać, projekt musi być zapięty na ostatni guzik, a firmy innowacyjne często nie mogą sobie z tym poradzić. Potrzebują wsparcia inkubacyjnego.

Patrząc na przedsięwzięcia 258 firm, które się do nas zwróciły, jest wiele pomysłów, w które war-to zainwestować. Powiem więcej: prawie żaden z tych projektów nie zgłosił się po dotację w ra-mach RPO. Stąd też uważam, że ocena ekspertów kwalifikujących wnioski RPO, że brakuje nam in-nowacyjnych przedsięwzięć, nie oddaje właściwe-go obrazu, ponieważ w ramach dotacji mamy do czynienia z ryzykiem oraz innowacyjnością na nie-porównywalnym, niższym poziomie.

Mamy wiele projektów z branży ITC, w tym dwa obiecujące projekty związane z gospodarką morską. Jeden z nich dotyczy systemu nawigacyj-nego na statkach. Projekt jest w fazie prototypu. Jeśli uda się nam przeznaczyć na finansowanie tych projektów więcej pieniędzy z funduszu podwyższo-nego ryzyka, mogą stać się one inwestycjami rewo-lucyjnymi i wygenerować wysokie stopy zwrotu.

- Jakie błędy na początku działalności popeł-niają przedsiębiorcy?

- 70 proc. osób, które mają pomysły na innowa-cyjne przedsięwzięcie, nie jest przygotowanych do operacyjnego prowadzenia biznesu. Mają pomysł, czują, że mogą „zawojować świat”, ale nie mają rozpoznanego rynku i często predyspozycji do za-rządzania biznesem. Oczywiście jest wiele szkoleń, ale one nie załatwiają sprawy. Dużo, a może nawet za dużo pieniędzy idzie na szkolenia w ramach Pro-gramu Operacyjnego Kapitał Ludzki, a korelacja efektów i nakładów istotnie się rozmija.

Fot.

Mic

hał A

bkow

icz

Page 6: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 6

- Co będzie głównym tematem tegorocznego fo-rum?

Adam Szewczuk: - Tym razem głównym tematem spotkania samorządowców, polityków i naukowców będą wyzwania dla samorządu terytorialnego w nowej perspektywie europejskiej w latach 2014-2020. Cieszę się, że dzięki zaangażowaniu Urzędu Marszałkow-skiego i Urzędu Miasta w Szczecinie nasze spotkania nabrały wymiaru międzynarodowego. Mierzymy do przestrzeni europejskiej. Chcemy, by nasze samorządy działały według reguł społeczeństwa obywatelskiego i żeby dzięki aktywności samorządów dalej rozwijały się regiony.

- Kogo możemy spodziewać się w Szczecinie? Olgierd Geblewicz: - To wciąż podlega uzgod-

nieniom. Chcemy, żeby na forum przyjechało kilka znanych postaci. Zaproszenie przyjął już Janusz Le-wandowski, komisarz ds. budżetu Unii Europejskiej. Mamy też potwierdzenie od Jacka Protasa, przewod-niczącego Związku Województw RP. Zabiegamy o udział minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej. Mówiąc o wymiarze międzynarodo-wym, wspomnę, że będziemy mieli gości z Niemiec, Ukrainy, Białorusi i Czech. Do Szczecina przyjedzie m.in. Daniel Braun, wiceminister rozwoju regionalne-go Republiki Czeskiej. Dyskusja na forum będzie się toczyć wokół nowej perspektywy budżetowej w Unii Europejskiej. Dziś największym beneficjentem fundu-szy unijnych w ramach polityki spójności są polskie samorządy. Dzięki nim odrabiamy straty cywilizacyj-ne wobec rozwiniętych regionów Europy. Tymczasem ze strony państw „starej Unii” podnoszone są głosy, że czas zmniejszyć nacisk na politykę spójności, któ-ra przecież jest filarem Unii Europejskiej. Polska bę-dzie bronić dotychczasowej filozofii, bo w jej ramach mamy największe możliwości wykorzystania swoich potencjałów.

- Przejdźmy do finansów samorządów. Po-wszechne oburzenie wzbudził kaganiec ministra Jacka Rostowskiego, który zaproponował ograni-czenie możliwości zadłużenia się polskich samorzą-dów. I to w sytuacji, kiedy rząd przerzuca na gminy nowe kosztowne zadania.

Stanisław Lipiński: - Jesteśmy jeszcze w starej perspektywie unijnej 2007-2013, w której Polska jest największym beneficjentem środków unijnych. Mamy otrzymać 67 mld euro, druga w kolejności Hiszpania połowę tego co my. Aż 70 proc. środków adresowa-nych do Polski trafi do samorządów różnych szczebli. To ma cywilizacyjnie przenieść Polskę w następny etap

rozwoju. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Nasze państwo boryka się ze skutkami kryzysu światowego, wzrostem deficytu państwowego i długu publicznego. Toczymy dyskusję z Ministerstwem Finansów, czy te narzędzia, które zaproponował minister Rostowski, są optymalne. Zdaniem Unii Metropolii Polskich i in-nych związków samorządów, istniejące mechanizmy zabezpieczające, które zakładają, że dług nie może przekroczyć 60 proc. dochodów, są wystarczające. Wydatki bieżące nie mogą być wyższe od dochodów bieżących. Samorządy w zasadzie zadłużają się jedy-nie na cele inwestycyjne, czyli na rzecz rozwoju. Dług samorządów to tylko 6 proc. długu sektora finansów publicznych. I jest to zdrowy dług, bo inwestycyjny. 94 proc. zadłużenia państwa to dług rządowy: 3 proc. stanowi dług inwestycyjny, a 91 proc. dług związany z wydatkami na cele bieżące. Tam trzeba dokonywać zmian, nie ograniczać inwestycji samorządowych, któ-re często są wspomagane funduszami unijnymi.

Adam Szewczuk: - Inwestycje, które są realizowa-ne przez samorządy, z reguły są inwestycjami wielo-letnimi. Nagłe wprowadzenie restrykcyjnych reguł w zaciąganiu kredytów sprawi, że niektóre inwestycje zostaną przerwane. Patrząc z punktu widzenia wydat-kowania publicznych pieniędzy, jest to działanie nie-racjonalne.

Olgierd Geblewicz: - Gdy zaczynaliśmy dyskusję nad tym, co ma być przedmiotem tegorocznego forum, mówiliśmy o wyzwaniach w nowej perspektywie. Martwiliśmy się, czy w latach 2014-2020 utrzymamy podobny poziom dotacji na politykę spójności. Dziś mniej rozmawiamy na temat tego, ile będzie pienię-dzy, a bardziej zastanawiamy się, czy przyszłe środki - nawet mniejsze - będziemy w stanie zaabsorbować w wyniku ostrych reguł wydatkowych proponowa-nych przez resort finansów.

Stanisław Lipiński: - Dlaczego propozycje rządo-we są szkodliwe? Bo nie premiują dobrych samorzą-dów, tylko tną równo. W kontekście proponowanych zmian problem w Szczecinie tyczy tylko 2012 r. Nasze wieloletnie prognozy finansowe zakładają bowiem, że w 2013 r. nasze miasto będzie musiało mieć nadwyżkę budżetową. Po co więc mamy zakładać sobie kaga-niec, kiedy stare metody są bardzo skuteczne.

Eugeniusz Jasiewicz: - Nie może być takiej sytu-acji, że z dnia na dzień zmienia się zasady gry i część samorządów znajdzie się poza granicą dopuszczalnego długu publicznego. Jeśli należymy do Zachodniopo-morskiego Szlaku Żeglarskiego i okazuje się, że gmina Rewal poprzez swoje zadłużenie stawia pod znakiem

Dyskusja redakcyjna

Samorządy bronią się przed kagańcem

fo

ru

m

Adam Szewczuk: - Inwestycje, które są

realizowane przez samorządy, z reguły są inwestycjami

wieloletnimi. Nagłe wprowadzenie restrykcyjnych reguł w zaciąganiu kredytów

sprawi, że niektóre inwestycje zostaną przerwane.

Fot.

M. A

bkow

icz

Od 20 do 21 czerwca odbędzie się w Szczecinie VII Forum Samorządowe. Do dyskusji redakcyjnej poświęconej temu wydarzeniu, a także aktualnym sprawom samorządu terytorialnego zaprosiliśmy: Olgierda Geblewicza, marszałka zachodniopomorskiego, Eugeniusza Jasiewicza, burmistrza Wolina, Stanisława Lipińskiego, skarbnika Urzędu Miasta w Szczecinie oraz prof. Adama Szewczuka, kierownika Katedry Finansów Publicznych Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczecińskiego. Redakcję reprezentowali: Włodzimierz Abkowicz i Magdalena Szczepkowska.

Eugeniusz Jasiewicz: - Nie może być takiej sytuacji, że z dnia na dzień zmienia się

zasady gry i część samorządów znajdzie się poza granicą

dopuszczalnego długu publicznego.

Fot.

M. A

bkow

icz

Page 7: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 7

zapytania tak wielkie przedsięwzięcie, to nie jest to bez znaczenia dla gminy Wolin i innych uczestników tego projektu. Również w związku celowym gmin R-XXI, który realizuje projekt w zakresie gospodarki odpada-mi, pojawiają się podobne problemy. Konwent Wój-tów, Burmistrzów i Prezydentów na początku kwietnia w Kołobrzegu wyraził dezaprobatę dla takiego sposo-bu i metod zmiany zasad gry finansowej. To nie może mieć miejsca. Nie można takich zmian przeprowadzać z dnia na dzień.

Olgierd Geblewicz: - Na palcach jednej ręki można policzyć przypadki, gdzie dochodziło do rażą-cych przekroczeń pułapu dopuszczalnego zadłużenia w wysokości 60 proc. dochodów. Wydaje się więc, że samorządy są wiarygodnym partnerem. Nale-żało powiedzieć: OK, wszyscy musimy walczyć z deficytem i w ślad za tym wprowadzić długi okres dochodzenia do nowych standardów. W jakim świe-tle stawiałoby to wiarygodność samorządów wobec kontrahentów, jeśli miałoby dojść do wypowiadania umów i płacenia kar umownych?

- Czy nie uważacie panowie, że samorządy zbyt mało wykorzystują mechanizm, jakim jest Part-nerstwo Publiczno-Prywatne (PPP)?

Adam Szewczuk: - Świat w tym zakresie poszedł już daleko do przodu. Polska zaś nie ma jeszcze wielu doświadczeń z wykorzystywaniem PPP przy finanso-waniu inwestycji samorządowych. Dopiero staramy się stworzyć podstawy prawne. Ale tak na dobrą spra-wę chętnych do inwestowania własnych środków nie ma wielu, gdyż przy tego typu inwestycjach nie ma szybkiego zwrotu włożonego kapitału.

Eugeniusz Jasiewicz: - Zastanawiamy się, czy w tym systemie nie rozbudować infrastruktury wod-no-kanalizacyjnej w naszej gminie, w której stopień

skanalizowania wynosi tylko 30 proc. Niestety, na dziś doświadczenia w zakresie Partnerstwa Publiczno-Pry-watnego są w Polsce negatywne. Często współdziała-nie sektora publicznego i prywatnego w odbiorze spo-łecznym traktowane jest jako coś podejrzanego.

Stanisław Lipiński: - Realizacja rozwoju poprzez PPP jest koniecznością, przed którą w niedalekiej przy-szłości staną nasze samorządy. W Szczecinie mamy pierwsze doświadczenia z PPP. Takim przykładem jest budowa Centrum Handlowego „Kaskada”. Bo choć inwestycja nie jest prowadzona w trybie ustawy o PPP, jest jednak klasycznym przykładem bardzo skompli-kowanej inżynierii prawno-finansowej. Liczymy na to, że w tym trybie będziemy realizować kolejne zada-nia. Myślimy m.in. o budowie stadionu w połączeniu z kompleksem handlowym czy też o aquaparku i in-nych tego typu inwestycjach, do których trzeba wcią-gnąć kapitał prywatny. W komisji Przyjazne Państwo trwają prace nad kolejnym uproszczeniem tej ustawy. Chodzi o to, by uczynić ją bardziej zjadliwą i możliwą do zaakceptowania przez samorządy. Samorządowcy z Londynu pokazywali nam, jak funkcjonuje PPP w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że duże inwestycje w ramach PPP są realizowane ze środków samorządo-wych, prywatnych i przy wsparciu rządu brytyjskiego.

Olgierd Geblewicz: - Problem PPP wiąże się z kwestią odwagi samorządowców. W Polsce za wszelką cenę stara się oddzielać świat polityki od świata biznesu. W skrajnych przypadkach mówi się o tym, że samorządowcy w ogóle nie powinni roz-mawiać z przedsiębiorcami, bo może coś się za tym kryć. W związku z tym najlepiej nie spotykać się i nie rozmawiać. Brakuje nam kanonów postępowania. Być może to, o czym mówił pan skarbnik - pewna certyfikacja PPP ze strony szczebla centralnego, jest

Olgierd Geblewicz: - Problem PPP wiąże się

z kwestią odwagi samorządowców. W Polsce za

wszelką cenę stara się oddzielać świat polityki od świata biznesu. W skrajnych przypadkach mówi

się o tym, że samorządowcy w ogóle nie powinni rozmawiać

z przedsiębiorcami, bo może coś się za tym kryć.

Fot.

M. A

bkow

icz

Fot.

M. A

bkow

icz

Page 8: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 8

fo

ru

m dobrym wyjściem. Trzeba mieć jednak świadomość, że magiczne hasło PPP nie jest lekiem na całe zło. Tego typu rozwiązania można stosować tylko do pewnego wycinka rzeczywistości. Muszą to być zadania, które poprzez dopuszczenie partnera publicznego mogłyby generować wyższy dochód.

Rozważamy różne możliwości zaangażowania w PPP. Takim przykładem mogłaby być np. kwestia przewozów regionalnych kolei. Samorząd wojewódz-twa wydaje dziś duże pieniądze na utrzymanie tego typu transportu. Dopuszczenie kapitału prywatnego mogłoby poprawić jakość świadczonych usług i przyciągnąć no-wych pasażerów, co poprawiłoby rentowność przedsię-wzięcia.

- Po raz drugi w forum będą uczestniczyć samo-rządowcy z innych krajów. W jaki sposób przebie-gać będzie wymiana myśli i doświadczeń z udziałem gości z zagranicy?

Olgierd Geblewicz: - W tym roku wymiar mię-dzynarodowy będzie miał rytm dwupłaszczyznowy. Z jednej strony zajmiemy się sprawami Unii Europej-skiej dotyczącymi przyszłej perspektywy finansowej, co niewątpliwie zainteresuje naszych partnerów z Niemiec i Czech. Z drugiej strony, ponieważ żyjemy w Europie Środkowo-Wschodniej, zatrzymamy się przy kwe-stii związanej z Partnerstwem Wschodnim. Będziemy o tym rozmawiać z samorządowcami z Ukrainy czy Białorusi.

Adam Szewczuk: - O międzynarodowym charakte-rze forum myśleliśmy już siedem lat temu, kiedy w 2004 roku organizowaliśmy pierwsze forum samorządowe. Było to tuż przed wejściem w struktury Unii Europej-skiej. Dobrze się stało, że w Szczecinie powstaje plat-

forma spotykania się samorządowców ze wschodniej i Zachodniej Europy. Myślę, i mamy wiele płaszczyzn z samorządowcami i z Niemiec, i z Ukrainy.

- Takie swoiste partnerstwo wschodnie i zachod-nie realizuje już z powodzeniem od lat burmistrz Wolina podczas corocznego Festiwalu Wikingów i Słowian.

Eugeniusz Jasiewicz: - Na nasz festiwal przyjeż-dżają uczestnicy i goście z całego świata. Gościmy m.in. ambasadorów Stanów Zjednoczonych, Iraku i wielu przyjaciół ze Szwecji oraz krajów z Europy Wschodniej. Nasza mała polityka wschodnia pokazu-je jak duże jest zainteresowanie Szwedów i Niemców kontaktami ze Wschodem. Zaczyna się to od wspól-nego uczestnictwa w festiwalu, a sięga kontaktów go-spodarczych.

Stanisław Lipiński: - Być może na tegorocznym forum przydałoby się przyjrzenie się temu, jak samo-rządy w innych krajach radzą sobie ze spadającymi dochodami, bo problem ten występuje w całej Euro-pie. Przy tej okazji opowiem ciekawostkę. Jak twierdzi burmistrz Lubeki, jego samorząd jest zadłużony tylko na... 300 procent w stosunku do dochodów budżetu. To pokazuje, jak różne może być spojrzenie na finanse samorządowe.

Olgierd Geblewicz: - Kończąc wątek między-narodowy, powiem, że hasło, które powinno nam przyświecać, brzmi: Szczecin i Pomorze Zachodnie to miejsce, gdzie Zachód spotyka się ze Wschodem. Równocześnie jednak nie możemy zapominać o samorządowcach z Polski, którzy chcą rozmawiać o bieżących problemach.

- Dziękujemy za udział w dyskusji.

Stanisław Lipiński: - Realizacja rozwoju poprzez

PPP jest koniecznością, przed którą w niedalekiej przyszłości

staną nasze samorządy. W Szczecinie mamy pierwsze

doświadczenia z PPP. Takim przykładem jest

budowa Centrum Handlowego „Kaskada”.

Fot.

M. A

bkow

icz

Page 9: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 9

Szanowni Państwo, serdecznie zapraszamy do udziału w międzynarodowej konferencji VII Forum Samorządowe 2011 pod hasłem:

Przedsięwzięcie realizowane w Szczecinie od 2004 roku w formie dwudniowej konferencji, na stałe wpisało się już w kalendarz ważnych wydarzeń, gdzie w gronie praktyków – zarówno przedstawicieli administracji rządowej, samorządów, jak i naukowców, dyskutowane są najważniejsze zagadnienia dotyczące funkcjonowania, współpracy i finansowania samorządów.Celem VII Forum Samorządowego 2011 jest wymiana cennych doświadczeń i opinii na temat efektywności współpracy samorządowej oraz określenie jej warunków i obszarów.Gościem honorowym Forum będzie Komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu i programowania finansowego – Janusz Lewandowski.

PANEL I: Finanse jednostek samorządu terytorialnego. Rola partnerstwa publiczno-prywatnego PANEL II: Rola i możliwości samorządów w stymulowaniu innowacyjności i budowaniu płaszczyzn współpracy gospodarczej PANEL III: Nauka i jej służebna rola dla jednostek samorządu terytorialnego - analiza przypadków PANEL IV: Partnerstwo Wschodnie szansą na nowe kontakty gospodarcze, naukowe, kulturalne dla jednostek samorządu terytorialnego - wymiana doświadczeń

Zgłoszenia udziału w Forum przyjmowane są poprzez stronę www.forumsamorzadowe.wzp.pl

Wszelkie informacje można uzyskać w Biurze Organizacyjnym Forum:Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego w Szczecinie

tel. 91 48 07 264 lub 48 07 309, fax 91 48 93 971e-mail: [email protected]

„Wyzwania dla samorządu terytorialnego w nowej perspektywie europejskiej”

Patronat honorowy:

Jerzy BuzekPrzewodniczący Parlamentu

Europejskiego

Page 10: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 10

- Proszę na początku się przedstawić. - Jestem absolwentem Szkoły Głównej Han-

dlowej w Warszawie. Mam spore doświadcze-nie biznesowe. Pełniłem funkcję prezesa spółki KGHM Metale S.A., kierowałem spółkami za-rządzającymi aktywami oraz nieruchomościami. Ostatnio byłem doradcą prezesa ARP.

- A wraz z powołaniem czwartego w kraju oddziału regionalnego związanego ze Specjalną Strefą Ekonomiczną trafił pan do Szczecina. Jaki jest cel działań agencji w naszym regionie?

- Nasze działanie w regionie ukierunkowane jest na pozyskiwanie inwestorów krajowych i za-granicznych w celu efektywnego wykorzystania aktywów Agencji zaangażowanych w wojewódz-twie zachodniopomorskim.

Służy temu zainicjowany przez nas program promocji możliwości inwestycyjnych w Szczecinie i województwie zachodniopomorskim pod hasłem „Szczecin - inwestuj w centrum Europy”. W jego realizację zaangażowała się Polska Agencja Infor-macji i Inwestycji Zagranicznych, szczególnie jeśli chodzi o pozyskiwanie inwestorów zagranicznych oraz Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskie-go oraz Wydziału Rozwoju Urzędu Miejskiego w Szczecinie.

Liczymy też na współpracę innych samorzą-dów lokalnych oraz organizacji zarządzających specjalnymi strefami ekonomicznymi oraz par-ków technologicznych na terenie województwa.

- Jak wykorzystujecie dwudziestoletnie do-świadczenie Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.?

- Będziemy wykorzystywać potencjał Agencji, związany m.in. z zaangażowaniem w projekty rzą-dowe oraz kontakty z instytucjami realizującymi przedsięwzięcia dofinansowane z Unii Europej-skiej.

We współpracy z PAIiIZ uczestniczymy w misjach gospodarczych, targach branżowych, w trakcie których nawiązujemy kontakty z fir-mami potencjalnie zainteresowanymi inwesto-waniem i rozwojem działalności gospodarczej w regionie zachodniopomorskim.

- W waszym programie „Szczecin - inwestuj w centrum Europy” znalazły się już poważne oferty dla inwestorów.

- Naszym zadaniem jest identyfikowanie branż oraz wybranych firm, którym województwo za-chodniopomorskie stwarza dogodne warunki roz-woju. Powstała podstrefa Specjalnej Strefy Eko-nomicznej Euro-Park Mielec w Szczecinie, która objęła 73 hektary terenów pod inwestycje typu green-field na prawobrzeżu Szczecina w lokali-zacjach przy ul. Struga, Lubczyńska - Kniewska

ARP w Szczecinie

Inwestuj w centrum Europy!„Świat Biznesu” rozmawia z Andrzejem Karabonem, dyrektorem oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. w Szczecinie

oraz w Trzebuszu i Dunikowie. 4,7 ha tych tere-nów posiada już pełną infrastrukturę, natomiast pozostałe będą w pełni gotowe w przyszłym roku.

Zachęcamy też inwestorów w zainwestowanie na niewykorzystanych w pełni terenach oraz ma-jątkach Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szcze-cinie oraz w Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu. Współpracujemy w tym względzie z funduszem inwestycyjnym Mars, który jest właścicielem „Gryfii” oraz MSR. Naszą rolą jest wspólne poszukiwanie przedsiębiorstw zaintere-sowanych działalnością gospodarczą na tych tere-nach i udzielanie zezwoleń na działanie w strefie, która daje liczne uprawnienia.

- Czy odczuwacie już zainteresowanie poten-cjalnych inwestorów?

- Pojawiło się ostatnio konkretne zainteresowanie działkami przy ul. Struga i ul. Kniewskiej, leżących na terenie szczecińskiej podstrefy ekonomicznej. Z kolei firma Teleskop Polska Sp. z o.o. z Kostrzy-nia, z udziałem kapitału belgijskiego, o mocnej pozycji rynkowej i silnym zapleczu kapitałowym, poważnie jest zainteresowana uruchomieniem produkcji na terenach postoczniowych w Szcze-cinie.

- Jakie jeszcze branże są najbardziej zain-teresowane inwestowaniem w naszym regionie?

- Inwestowaniem w Szczecinie najbardziej zainteresowane są firmy, branży metalowej. W Szczecinie można znaleźć wykwalifikowaną kadrę inżynierską, a także spawaczy i monterów, przydatnych w tej branży. Macie też duży poten-cjał jeśli chodzi o informatyków i programistów. Stąd też prowadzimy rozmowy z przedsiębior-stwami z branży IT oraz BPO, świadczącymi usłu-gi, nie tyle na zasadzie prostych prac księgowych, ale na poziomie wyższych technologii.

- Jak na razie macie nieliczną obsadę perso-nalną oddziału, którą można policzyć na pal-cach jednej ręki.

- Sukcesywnie będziemy zwiększać zatrudnie-nie wraz z pojawianiem się nowych inwestycji. Naszym zadaniem jest profesjonalna promocja, efektywne negocjacje oraz obsługa inwestorów na kolejnych etapach podejmowania działalności. Zajmiemy się także zarządzaniem szczecińską podstrefą ekonomiczną, a także poszukiwaniem nowych terenów inwestycyjnych. Liczę na to, że efekty naszej działalności nastąpią stosunkowo szybko, szczególnie tam gdzie mamy już gotową infrastrukturę do uruchomienia działalności go-spodarczej.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Włodzimierz Abkowicz

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

Fot.

S. G

racz

Page 11: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 11

Page 12: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 12

pr

om

oc

ja Prezentacje 2011

Wydział w skali europejskiej„Świat Biznesu” rozmawia z Leonem Dorozikiem, dziekanem Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego

- Czy studenci i absolwenci najstarszego szczecińskiego wydziału ekonomicznego są ludźmi przedsiębiorczymi?

- Na przestrzeni lat widzę tu nieprawdopo-dobny postęp. Kiedyś pojedynczy studenci de-cydowali się na własną działalność gospodarczą. Dzisiaj nie ma grupy seminaryjnej, w której nie byłoby jednej-dwóch osób, które nie chciałyby za-łożyć konkretnego biznesu. Ostatnie przykłady to otwarcie przedszkola, żłobka, agencji firmy ubez-pieczeniowej w Gorzowie i firmy sprzedającej wyroby masarskie według starych receptur.

- A co wynoszą z wydziału ci, którzy nie my-ślą o własnych firmach?

- Muszą mieć oni wykształcenie akademic-kie, ale z drugiej strony muszą być fachowcami użytecznymi i akceptowanymi przez praktykę. To ważne szczególnie teraz, gdy gospodarka bły-skawicznie się zmienia - w naszym regionie już prawie nie ma dużych przedsiębiorstw, a firmy typu BPO czy centra księgowe, w których nasi absolwenci znajdują pracę, mogą łatwo zostać przeniesione w inną część świata. Za trzy-cztery lata sprzęt, który jest w nich zainstalowany, trze-ba będzie wymienić na nowy i tego typu firmom może przyjść do głowy, żeby przenieść się np. do Chin. Dlatego dzisiaj powinno się modelować ab-solwenta w kierunku pracy w małych i średnich przedsiębiorstwach. Musimy dobrze wsłuchiwać się w potrzeby rynku, a nasz absolwent musi być wielokrotnie bardziej uniwersalny niż kiedyś.

- Jak wydział odpowiada na te zmiany?- Tworzymy nowe kierunki, takie jak zarzą-

dzanie i inżynieria produkcji. Wynikają one z zapotrzebowania na konkretne wykształcenie. Absolwenci tych studiów posiadają umiejętności

menedżerskie oraz wiedzę z zakresu inżynierii produkcji. Staramy się monitorować, co dzieje się z naszymi absolwentami po opuszczeniu murów uczelni, tj. gdzie i w jakich firmach znajdują pra-cę. W tym celu przygotowujemy się do stworze-nia platformy internetowej, która z jednej strony zainteresuje firmy zatrudnianiem naszych absol-wentów, a z drugiej pozwoli w praktyczny sposób śledzić ich dalsze losy.

W związku z tym, że rynek lokalny to głównie małe i średnie firmy, myślimy w skali międzynaro-dowej. Od kilkunastu lat prowadzimy studia pol-sko-niemieckie. Ich absolwenci połowę semestrów studiują w Wismarze i otrzymują podwójne dyplo-my: Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządza-nia Uniwersytetu Szczecińskiego oraz niemieckiej uczelni Hochschule Wismar. W ten sposób studiuje u nas nawet 15 Chińczyków. Możemy więc powie-dzieć, że przygotowujemy kadry dla Europy. Od października zaproponujemy studentom cały potok w języku angielskim - będą to najczęściej wykła-dane przedmioty na wszystkich kierunkach. To wszystko przynosi efekty - gdy gościliśmy na wy-dziale prezesa firmy Unicredit, był on wręcz zaszo-kowany, jak duża liczba naszych studentów mówi dobrze po angielsku. Dzisiaj wielu z nich pracuje w szczecińskim oddziale tej firmy.

- Jaką ofertę wydział może zaproponować przedsiębiorcom?

- Od 14 lat prowadzimy studia MBA, które mają już dużą renomę. Oprócz tego proponujemy kil-kanaście kierunków studiów podyplomowych - z zarządzania, rachunkowości, informatyki, control-lingu, funduszy strukturalnych. To oferta dla osób, które nie do końca zdobyły biznesowe podejście na studiach, a chciałyby posiąść nową wiedzę.

- Jak wydział będzie obchodził paździer-nikowy jubileusz 65-lecia szkolnictwa ekono-micznego na Pomorzu Zachodnim?

- Zaprosimy absolwentów na uroczystą sesję senatu, ale przede wszystkim pokażemy im, jak bardzo wydział się zmienił. Osoby, które kończy-ły go kiedyś, będą zaszokowane - wszystkie sale są odnowione, w każdej są rzutniki multimedial-ne. Dysponujemy biblioteką multimedialną, która umożliwia dostęp do baz danych, serwisów gieł-dowych oraz 5 tys. czasopism z całego świata. Je-stem dumny, że udało nam się sprawić, że wydział jest przyjazny dla osób niepełnosprawnych. Za-montowaliśmy specjalne windy, pochylnie. Dzię-ki temu studiuje u nas ponad 160 osób niepełno-sprawnych - najwięcej ze wszystkich wydziałów Uniwersytetu Szczecińskiego. Do jubileuszu pla-nujemy wyremontować też Aulę Nową wydziału.

- Dziękuję za rozmowę.

Wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania

Uniwersytetu Szczecińskiegoul. Mickiewicza 64

71-101 Szczecintel. 91 444 21 20fax 91 444 19 25

[email protected] www.wneiz.pl

Page 13: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 13

- Prezydent Komorowski podpisał noweli-zację ustawy o szkolnictwie wyższym. Poroz-mawiajmy więc o najważniejszych zmianach.

- Nowelizacja dotyka w zasadzie wszystkich obszarów związanych z funkcjonowaniem uczel-ni wyższych. Zmienia się sposób zatrudniania nauczycieli akademickich. Dziś nauczyciele aka-demiccy zatrudniani są na stanowisku asystenta, adiunkta czy też profesora nadzwyczajnego za-zwyczaj na zasadzie mianowania. Nowa ustawa zakłada, że teraz na zasadzie mianowania będą mogli być zatrudniani jedynie profesorowie ty-tularni. Pozostali nauczyciele akademiccy praco-wać będą na uczelni w oparciu o umowę o pracę.

Ustawa określa też maksymalny okres za-trudnienia pracowników w zależności od zajmo-wanego stanowiska. Asystent, który nie uzyska stopnia doktora lub adiunkt bez stopnia nauko-wego doktora habilitowanego, nie będzie mógł pracować na uczelni dłużej niż osiem lat.

Ustawa określiła też w sposób jednoznaczny wiek, w którym wygasa stosunek pracy nauczy-ciela akademickiego. Dla naukowców z tytułem profesora jest to wiek 70 lat, w pozostałych zaś przypadkach - 65 lat.

- A więc surowsze kryteria zatrudnienia i kurs na odmłodzenie kadry naukowej.

- Podobne zresztą przepisy dotyczyć będą pra-wa wyborczego. Czynne prawo wyborcze mają wszyscy, którzy są zatrudnieni na pierwszym etacie na danej uczelni, niezależnie od wieku. Bierne prawo wyborcze, a więc możliwość kan-dydowania do władz wydziałowych i uczelnia-nych będzie ograniczone wiekiem, podobnie jak w przypadku zatrudnienia.

- Zmiany dotyczą też ścieżki rozwoju na-ukowego, czyli kariery akademickiej.

- Ustawa zmienia sposób postępowania przy nadawaniu stopnia doktora habilitowanego. Do tej pory dużą suwerenność w tej sprawie miały rady wydziału. Teraz obowiązki te przejmie cen-tralna komisja. Kandydat do stopnia naukowego składa do centralnej komisji wniosek o nadanie stopnia. Centralna komisja powołuje zespół, któ-ry ocenia dorobek i zasługi kandydata, wydaje opinię na ten temat i dopiero wówczas sprawa będzie kierowana do odpowiedniej rady wydzia-łu, która może nadać lub odmówić nadania tego stopnia.

- Ustawa rozstrzyga kontrowersyjną spra-wę zatrudniania nauczycieli akademickich na dwóch i więcej etatach.

- Zdarzały się i takie przypadki, kiedy to „rekordziści” pracowali na kilku, a nawet… kilkunastu etatach. Nowelizacja ogranicza wie-

Nowe ścieżki kariery akademickiejPrezentacje 2011

loetatowość. Teraz wykładowcy zatrudnieni na uczelniach publicznych będą mogli pracować do-datkowo tylko w jednej placówce naukowej lub akademickiej, ale i na to będą musieli uzyskać zgodę rektora. Do tej pory pracownik jedynie in-formował rektora o podjęciu pracy na dodatko-wym etacie.

Moim zdaniem, wieloetatowość jest plagą szkolnictwa wyższego. Uważam, że tylko jedno-etatowość pozwala na łączenie obowiązków na-ukowca i nauczyciela akademickiego.

- Przepisy nowej ustawy zwiększają autono-mię uczelni w kreowaniu nowych kierunków studiów.

- Tak, uczelnia sama będzie mogła ustalać programy studiów. Dotychczas obowiązywały tzw. standardy nauczania. Ministerstwo określało grupy przedmiotów i treści programowe. Teraz znikają standardy nauczania i uczelnia w sposób dowolny może tworzyć nowe kierunki studiów o dowolnej nazwie. Pozwoli to szkołom wyż-szym tworzyć kierunki interdyscyplinarne oraz lepiej dostosowywać programy kształcenia do wymogów rynku pracy.

- A jak środowisko odbiera konieczność uzy-skania zgody ministra nauki dla uczelni, która będzie chciała zwiększyć nabór na studia?

- Bez takiej zgody uczelnia będzie mogła zwiększyć liczbę nowych studentów studiów stacjonarnych tylko o 2 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Jest to dla nas niezrozumia-łe. Odbieram to jako ukłon w kierunku uczelni niepublicznych, które mają poważne kłopoty z naborem studentów. Każde zwiększenie przy-jęć na uczelniach publicznych powoduje bowiem mniejsze zainteresowanie studiami w szkołach niepublicznych.

- Zmian jest więc sporo. Wspomnieliśmy tylko o niektórych. Jak rektor publicznej uczelni ocenia wejście w życie nowej ustawy?

- Praktyka pokaże czy te zmiany są słuszne. Na pewno ustawa porządkuje wiele spraw, które nierzadko paraliżowały niektóre procesy i unie-możliwiały rektorom podejmowanie decyzji. Uregulowano problem zatrudniania pracowni-ków oraz sprawy związane z karierą akademic-ką. Daleko nam jednak jeszcze do światowych standardów, gdzie przemysł i biznes chłonie dok-torów. Tam normalna droga wygląda tak: młody naukowiec uzyskuje stopień naukowy doktora i przechodzi do przemysłu, gdzie nabywa pewne-go doświadczenia, a następnie wraca na uczelnię, zaś po spełnieniu pewnych warunków, zajmuje stanowisko profesora.

- Dziękujemy za rozmowę.

pr

om

oc

ja

Świat Biznesu” rozmawia z prof. Włodzimierzem Kiernożyckim, rektorem Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie

Page 14: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 14

Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A.

ul. Św. Ducha 270-205 Szczecin

tel. 91 432 93 2191 488 24 88

fax 91 488 26 2691 432 93 22

e-mail: [email protected] www.zarr.com.pl

Prezentacje 2011

JESSICA w województwie zachodniopomorskim

pr

om

oc

ja

JESSICA - czyli wspólne europejskie wsparcie na rzecz trwałych inwestycji w obszarach miejskich (ang. Joint European Support for Sustainable Investment in City Areas), jest inicjatywą powołaną do życia w wyniku współpracy Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Ban-ku Rozwoju Rady Europy. Jej głównym za-daniem jest wspomaganie działań mających na celu wprowadzenie zrównoważonego roz-woju obszarów miejskich.

29 marca 2011 roku podczas konferencji pod nazwą „JESSICA w Bankach – Banki dla miast” zatwierdzony został drugi w wo-jewództwie zachodniopomorskim Fundusz Rozwoju Obszarów Miejskich (FROM). Eu-ropejski Bank Inwestycyjny, jako instytucja zarządzająca Funduszem Holdingowym JES-SICA, nowym FROM ustanowił Bank Za-chodni WBK S.A., działający w partnerstwie z Zachodniopomorską Agencją Rozwoju Re-gionalnego S.A.

Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. w ciągu 17 lat działalno-ści dowiodła znajomości problematyki spo-łeczności zarówno w zakresie lokalnym, jak i całego województwa. Prowadząc współpracę z jednostkami samorządu terytorialnego, in-stytucjami państwowymi i Unii Europejskiej, jak również z organizacjami pozarządowymi, ZARR S.A. dysponuje fachową wiedzą, nie-zbędną do prawidłowej oceny sytuacji spo-łeczno-ekonomicznej regionu. Wiedzę z tego zakresu wykorzystuje do prowadzenia pro-mocji regionu, jego aktywizacji gospodar-czej, jak również udzielając pomocy małym i średnim przedsiębiorstwom. Jako partner w FROM do głównych zadań Zachodniopomor-skiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. będzie należało dokonywanie oceny aspek-tów społecznych projektu, wraz z uwzględ-nieniem ryzyka inwestycyjnego.

Beneficjentami projektu JESSICA mogą być jednostki samorządu terytorialnego, organizacje pozarządowe, szkoły wyższe, przedsiębiorcy oraz podmioty funkcjonujące na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatne-go; których projekty zostały uwzględnione w Zintegrowanych Planach Rewitalizacyjnych Przestrzeni Miejskiej, zwanych inaczej Lo-kalnymi Programami Rewitalizacji (LPR). Warto wspomnieć, iż od 18 marca, Instytucja Zarządzająca Regionalnym Programem Ope-racyjnym Województwa Zachodniopomor-skiego na lata 2007-2013 ogłosiła ponowny

nabór na Lokalne Programy Rewitalizacji.Projekty zgłaszane przez potencjalnych

inwestorów muszą spełniać wymagania do-tyczące projektów miejskich zgodnych z wytycznymi poddziałania 6.6.2 „Inicjatywa JESSICA na obszarze metropolitalnym” Re-gionalnego Programu Operacyjnego Woje-wództwa Zachodniopomorskiego na terenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego. Obszar ten obejmuje miasto Szczecin, Star-gard Szczeciński oraz 9 gmin, tj. Goleniów, Gryfino, Stare Czarnowo, Police, Dobra, Kołbaskowo, Kobylanka, Stargard Szczeciń-ski oraz Nowe Warpno.

W ramach Inicjatywy JESSICA inwesto-rzy zamierzający realizować miejskie pro-jekty rewitalizacyjne, będą mogli skorzystać z preferencyjnego wsparcia finansowego. Warunkiem koniecznym jest generowanie dochodu przez dany projekt miejski, pozwa-lający na zwrot zainwestowanego kapitału wraz z kosztem kapitału. Podstawową zale-tą korzystania z oferowanych środków jest jednak możliwość finansowania również tych projektów, które nie spełniają kryteriów finansowo-ekonomicznych (np. projektów uwzględniających kosztochłonne aspekty społeczne), wymaganych dla finansowania komercyjnego. Wsparcie finansowe udzie-lane przez FROM w pierwotnej fazie będzie miało postać pożyczek. W dalszej perspek-tywie czasowej, na podstawie właściwych regulacji prawnych, zakłada się również możliwość udzielania finansowania w formie obligacji lub wkładów kapitałowych.

Projekty, które uzyskają pozytywną opi-nię Funduszu Rozwoju Obszarów Miejskich tworzonego przez BZ WBK S.A. i ZARR S.A. będą mogły ubiegać się o pożyczkę w wysokości do 75% całkowitych kosztów kwalifikowanych projektu. Przewidywany okres spłaty zobowiązania może wynosić do 20 lat, z możliwością karencji spłaty kapitału do lat 4.

Rozpoczęcie naboru wniosków o pożycz-kę na realizację projektów miejskich, będzie związane z przygotowaniem odpowiedniej dokumentacji spełniającej wymagane prze-pisy prawa zarówno polskiego, jak europej-skiego. Szczegółowe informacje na temat rozpoczęcia naboru wniosków będą dostęp-ne na stronie internetowej Zachodniopo-morskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A., jak również pod adresem www.jessica.bzbwk.pl.

Page 15: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 15

- Jak ocenia pan Pomorze Zachodnie z per-spektywy szefa banku finansującego inwesty-cje i eksport?

- Potencjał gospodarczy Zachodniopomor-skiego jest w sumie spory. Przedsiębiorcy stąd mają dobre relacje z rynkami wschodnimi, szczególnie z Ukrainą. Ciekawymi kierunkami eksportu może być dla nich też np. Słowacja i Mołdawia.

- Nie boją się państwo finansowania inwe-stycji na wschodzie Europy?

- Na rynkach, gdzie występuje tzw. ryzyko niefinansowe, wspieramy się ubezpieczeniami w Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksporto-wych. Z naszych połączonych usług już z powo-dzeniem korzystają przedsiębiorcy.

- Z jakich produktów BGK mogą skorzy-stać eksporterzy z Pomorza Zachodniego?

- W 2008 roku światowy kryzys finansowy spowodował, że duże banki miały problemy i musiały wycofać się z rynku polskiego. Nasi eks-porterzy stracili wtedy dostęp do finansowania na dogodnych warunkach. Powstała wówczas idea, żeby BGK wsparł ich, podobnie jak zagraniczne banki wspierają eksport w innych krajach. W pół-tora roku zbudowaliśmy proces takiego finanso-wania wewnątrz banku i nawiązaliśmy relacje z eksporterami. W rezultacie powstał produkt, któ-ry zakłada, że gdy udział komponentu polskiego w eksporcie jakiegoś towaru jest większy niż 50 proc., to sprzedający go za granicą przedsiębior-ca może otrzymać kredyt oprocentowany o 2-3 pkt. proc. niżej od kredytów komercyjnych.

Ale to nie wszystko. Oprócz eksportu handlo-wego wspieramy też eksport inwestycyjny. Do tej pory mało który z banków w Polsce podej-mował się finansowania długoterminowych in-westycji za granicą. Okazało się jednak, że jest zainteresowanie tym tematem. Przygotowujemy już projekty na budowę apartamentowców, fa-bryk przetwórstwa drzewnego, maszynowego i spożywczego. Jestem bardzo pozytywnie zasko-czony tym, jak wiele nasi przedsiębiorcy mogą zaoferować na rynkach zagranicznych.

- Najwięcej słychać ostatnio o innych pro-duktach banku, czyli o programach JERE-MIE i JESSICA. Proszę je przybliżyć naszym czytelnikom.

- JEREMIE pozwala zaktywizować fundusze pożyczkowe i poręczeniowe oraz banki sieciowe tak, aby chętniej finansowały inwestycje małych i średnich przedsiębiorstw. Ważne, że to lokal-ne instytucje finansowe obsługują lokalne firmy. To one bowiem najlepiej znają ich potrzeby. W wymiarze krajowym program JEREMIE to rów-nież krajowy fundusz kapitałowy dla firm, któ-

re rozwijają innowacyjne technologie. Z kolei JESSICA ma na celu inwestycje i rewitalizację społeczną obszarów, którym grozi odpływ do-brze wykwalifikowanej kadry. Obydwa programy obejmują pulę środków, które de facto pożycza-ne są na preferencyjnych zasadach. W związku z tym, że są zwracane, nie obciążają budżetu eu-ropejskiego.

Bank Gospodarstwa Krajowego jest najbar-dziej zaawansowany w realizacji tych progra-mów w Europie. Często jesteśmy pytani o nasze doświadczenia przez Komisję Europejską i Euro-pejski Bank Inwestycyjny.

- Przedsiębiorcy często narzekają: kiedyś dostawaliśmy bezzwrotne dotacje, teraz tylko pożyczki.

- W sytuacji, w której pieniądze trzeba zwró-cić, mamy pewność, że dochodzi do inwestycji, a nie do wydawania pieniędzy na konsumpcję. Uważam, że ta metoda jest lepsza z punktu wi-dzenia podatników, którzy składają się na budżet europejski.

- BGK obsługuje też samorządy. W jakim zakresie?

- Mamy 22 proc. rynku, jeśli chodzi o finanso-wanie inwestycji samorządowych. Obsługujemy projekty związane z przerobem odpadów, trans-portem miejskim, projekty wodociągowe. Dzia-łamy nie tylko na rzecz samorządów, ale też spół-ek komunalnych. Szybko rośnie też nasz udział na rynku obsługi depozytów. Należy pamiętać, że jesteśmy najbezpieczniejszym bankiem w Polsce - podobnie jak Skarb Państwa i NBP. Sektor pu-bliczny powinien więc widzieć w nas naturalne-go partnera w przechowywaniu środków - bez-piecznego i odpornego na kryzysy.

- A co z popularnym w ostatnich latach pre-ferencyjnym finansowaniem TBS-ów?

- W odpowiedzi na kryzys na rynku mieszka-niowym powstał Krajowy Fundusz Mieszkanio-wy oraz programy takie jak Rodzina na swoim. Obecnie sytuacja na rynku mieszkaniowym się poprawia, więc nie ma potrzeby kontynuacji ta-kich działań. Pamiętajmy - programy tego typu pogłębiają deficyt budżetowy państwa. W tej chwili nie ma już finansowania preferencyjne-go, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby TBS-y finansowały się na warunkach komercyj-nych.

- Dziękuję za rozmowę.Rozmawiał Michał Abkowicz

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

aBGK z ofertą dla regionu

Eksport z bankowym wsparciem„Świat Biznesu” rozmawia z Tomaszem Mironczukiem, prezesem zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego*

*) Rozmowa została przeprowadzona w Szczecinie 31 marca 2011 roku. Tomasz Mironczuk był prezesem BGK od połowy 2009 r. do 19.04.2011 r. Aktualnie obowiązki prezesa BGK pełni Dariusz Daniluk.

Page 16: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 16

- Od 9 do 11 września potrwają tegorocz-ne targi rolne AGRO POMERANIA. Co w tych dniach zobaczymy w Barzkowicach?

- Każdy dzień targów ma inną oprawę. W dniu otwarcia targów, 9 września, do Barz-kowic przybędzie około 120 dziennikarzy po-lonijnych z całego świata w ramach XIX Świa-towego Forum Mediów Polonijnych. Będzie to doskonała promocja dla naszego regionu oraz dla firm uczestniczących w targach. Dzienni-karze przyjadą na zaproszenie Urzędu Mar-szałkowskiego. Piątek to tradycyjnie zawody sportowe - biegi przełajowe dla dzieci, do któ-rych młodzi zawodnicy przygotowują się cały rok.

W sobotę ruszają wystawy zwierząt. Sta-do, które mamy, wzbogacamy co roku o okazy bardziej wyszukane i rzadziej hodowane. Tego dnia odbędzie się też wystawa bydła mlecz-nego. Najlepsi hodowcy otrzymają puchary. Prym wiodą tu firmy takie jak Agrofirma Wit-kowo czy Lubiana. W tym roku zapraszamy też instytut zootechniki z Kołbacza. Na par-kurze odbędą się natomiast zawody hippiczne oraz pokaz koni gorącokrwistych. Po raz trzeci przyjadą do nas także wystawcy koni wyko-rzystywanych do pracy w gospodarstwach, głównie ekologicznych.

Niedziela to dzień dożynkowy - będzie więc korowód i msza dożynkowa oraz tradycyj-ny konkurs wieńców. W tym roku odbędą się u nas dożynki wojewódzkie, a wieniec, któ-ry wygra konkurs, będzie reprezentował nasz region na dożynkach prezydenckich w Spale. W ubiegłym roku nasz wieniec zajął tam dru-gie miejsce!

- Jak wygląda strona biznesowa AGRO POMERANII?

- Najlepiej widoczna jest w sektorze maszyn rolniczych. To atrakcja dla zwiedzających, ale przede wszystkim okazja dla przedsiębiorców z branży rolnej do obejrzenia i kupna sprzętu. Na konkretne transakcje liczą również pro-ducenci i sprzedawcy nawozów. Na targach znajdą się też m.in. stoiska firm hodowlanych, z branży budowlanej i energii odnawialnej.

Wystawcy prezentujący swoje produkty walczą też o kilkadziesiąt nagród, w tym Grand Prix - nagrodę ministra rolnictwa. Ale nagra-dzamy też najlepszych rolników, hodowców, gospodarstwa ekologiczne i agroturystyczne oraz lokalne inicjatywy - np. gospodarstwa bezpieczne, estetyczne i przyjazne sołectwa

Zachodniopomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach

73-134 Barzkowicetel. 91 561 37 00 - 02

fax 91 561 37 91www.zodr.pl

[email protected]

Prezentacje 2011

Barzkowice - targi dla każdego

czy projekty w zakresie infrastruktury realizo-wane na terenach wiejskich.

- A jakie atrakcje czekają na gości indy-widualnych?

- Dużą popularnością cieszy się sektor ogrodniczy - w ubiegłym roku można było odwiedzić w nim ok. 100 stoisk. Przygotuje-my też ogród, w którym zaprezentujemy różne odmiany warzyw, sad doświadczalny, ogród biosurowcowy, w którym można zobaczyć dużo ziół. Jak co roku zapewniamy atrakcje dla dzieci - oprócz wielu zwierząt, które moż-na z bliska obejrzeć, przyjedzie do nas wesołe miasteczko.

Chciałabym podkreślić, że targi są imprezą profesjonalnie zorganizowaną pod względem bezpieczeństwa - mamy zabezpieczenie stra-ży pożarnej, karetek i, dzięki idealnej współ-pracy, ze strony Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

Dodam jeszcze, że wstęp na targi jest wol-ny, pobieramy jedynie symboliczną opłatę za parking.

- Barzkowice są co roku okazją do spo-tkania z dobrą kuchnią.

- Tak, prezentujemy na targach produkty regionalne. To bardzo ważna część imprezy, a zarazem świetna promocja regionu. Wiele naszych produktów wpisanych jest na euro-pejską listę dziedzictwa kulinarnego. Pamię-tamy też o kulturze - na scenie przez trzy dni odbywają się występy ludowych zespołów ar-tystycznych z regionu, Polski i Niemiec. Orga-nizujemy też plener malarski i wystawy.

- Jak wyglądają targi barzkowickie w liczbach?

- AGRO POMERANIA jest największą im-prezą targową branży rolnej w Polsce. Z roku na rok liczba zwiedzających rośnie. W 2008 roku było to ponad 90 tys., w 2009 roku 100 tys., w 2010 roku - 120 tys. osób. Wysoko po-stawiliśmy sobie poprzeczkę pod względem promocji imprezy. Rolnicy i mieszkańcy ob-szarów wiejskich w całej Polsce wiedzą już o targach barzkowickich. Ostatnio wyszliśmy jednak z informacją do mieszkańców okolicz-nych miast. Jeżeli chodzi o wystawców, to co roku jest ich ok. 800.

Już teraz zapraszamy przedsiębiorców do wystawienia się u nas, a wszystkich - do od-wiedzenia 24. Barzkowickich Targów Rolnych AGRO POMERANIA.

- Dziękuję za rozmowę.

pr

om

oc

ja

„Świat Biznesu” rozmawia z dr inż. Ireną Agatą Łucką, dyrektor Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, organizatora Barzkowickich Targów Rolnych AGRO POMERANIA

Page 17: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 17

Page 18: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 18

- Kieruje pan od niedawna przedsiębior-stwem, które zrealizowało wielomilionowe inwestycje. W jakiej kondycji zostawił fir-mę pana poprzednik?

- Przez ostatnie kilka lat, w ramach pro-gramu „Poprawa jakości wody w Szczecinie”, prowadziliśmy inwestycje o wartości ok. 1,2 mld zł. Zrealizowany projekt na długie lata zmieni zarówno oblicze naszego miasta jak i ZWiK-u. Obecnie nadchodzi jednak bardzo istotna faza jego rozliczenia i jest jeszcze dużo do zrobienia. Spółka wchłonęła po-tężny majątek i musimy dobrze zadbać o to, żeby był właściwie eksploatowany. Dlatego w najbliższym czasie czeka nas optymalizacja struktur ZWiK, w ramach której dokonamy również przekształceń organizacyjnych. Po-nadto przez cały czas kontynuujemy działania mające na celu poprawę warunków pracy na-szych pracowników. Budujemy nowe obiekty bazy transportowo-materiałowej (obok sie-dziby głównej Spółki), jak również nową sie-dzibę rejonu II gospodarki sanitarnej. Jedno-cześnie zamierzamy sprzedać część majątku, który nie jest nam potrzebny. Reasumując, chcemy tak obniżyć koszty funkcjonowania Spółki oraz poprawić warunki pracy, aby świadczyć usługi wodociągowo-kanalizacyj-ne na profesjonalnym poziomie.

- Mówi pan o optymalizacji i przekształ-ceniach organizacyjnych. Czy to oznacza, że będą zwolnienia?

- Optymalizacja będzie przeprowadzana w formie audytu, podczas którego zostanie dokonana analiza i ocena sytuacji w firmie. W efekcie kompleksowego przeglądu Spółki, powstanie udoskonalona, docelowa struk-tura organizacyjna. Nie przewiduję jednak rewolucji w zatrudnieniu. Jeśli okaże się, że struktura wymaga przekształceń, to priory-tetem będzie system naturalnych odejść, czy-li zmniejszanie liczby pracowników poprzez ich przejścia na emeryturę i przekwalifiko-wanie kadry.

- Czy oczyszczalnia ścieków Pomorzany pracuje już pełną parą?

- Na początku mieliśmy drobne problemy związane z procesem termicznej utylizacji i zagospodarowania osadów pościekowych, jednak korekty technologiczne pozwoliły nam wyjść na prostą i dziś oczyszczalnia Po-morzany jest już w pełni sprawna.

„Świat Biznesu” rozmawia z Beniaminem Chochulskim, prezesem zarządu, dyrektorem generalnym Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Szczecinie

- W Szczecinie są osiedla, które nadal czekają na przyłączenie do sieci kanaliza-cyjnej. Kiedy poprawi się jakość życia ich mieszkańców?

- Kanalizacja powinna być dostępna dla każdego mieszkańca Szczecina. Aktualnie realizujemy szereg takich inwestycji, mię-dzy innymi w Żydowcach i Podjuchach oraz w lewobrzeżnej dzielnicy Żelechowa. Szcze-cin jest rozległym miastem o stosunkowo niewielkiej gęstości zaludnienia, dlatego są jeszcze miejsca, do których musimy kana-lizację doprowadzić. Prowadzimy również działania, które mają na celu likwidację po-zostałych tzw. wolnych wylotów nieoczysz-czonych ścieków do Odry. Będziemy konty-nuować wymianę i modernizację starej sieci wodociągowej. Ponadto już niedługo Szcze-cin zostanie wykreślony z listy największych trucicieli Bałtyku.

- A jak wygląda przyszłość Szczecina? Czy mamy dostateczne zapasy wody?

- Jesteśmy dobrze zabezpieczeni, jeśli chodzi o dostawy wody, bo przecież nasze miasto wręcz „wyrasta z wody”. Obok kilku podziemnych, głównym ujęciem wody dla Szczecinian jest jezioro Miedwie. Stosuje-my tam doskonałą technologię uzdatniania wody. To że mamy dużo zasobów wodnych, nie zwalnia nas jednak z obowiązku racjonal-nego jej wykorzystywania, mając na wzglę-dzie ochronę środowiska oraz skromne kra-jowe zasoby wody zdatnej do picia.

- Rozmawiamy o inwestycjach, a one przecież kosztują. Firma wasza musi spła-cać kredyty zaciągnięte na takie cele. Jak odbije się to na rachunkach za wodę zuży-waną przez mieszkańców Szczecina?

- Już od 2002 r. mieszkańcy byli infor-mowani o planowanym wzroście cen wody i ścieków. Przystępując do realizacji dru-giego co do wielkości projektu związanego z rozwojem i modernizacją infrastruktury wodno-ściekowej w Polsce, musieliśmy za-ciągnąć olbrzymie kredyty o wartości 400 mln zł. I choć są to kredyty preferencyjne, to nikt ich za nas nie spłaci. Będziemy więc kontynuować politykę powolnego wzrostu stawek za wodę i ścieki. Temu celowi służyć będzie optymalizacja struktur ZWiK, połą-czona ze sprzedażą części naszego majątku.

- Dziękujemy za rozmowę. www.zwik.szczecin.pl

Prezentacje 2011

pr

om

oc

ja

ZWiK: Krajobraz po wielkiej inwestycji

Page 19: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 19

- W ubiegłym roku TUiR WARTA obcho-dziła jubileusz 90-lecia. Od kiedy WARTA działa na rynku ubezpieczeń morskich?

- WARTA zajmuje się ubezpieczeniami morskimi od zarania swoich dziejów. Sztan-darowym przykładem było zaangażowanie się WARTY w reasekurację słynnego transatlan-tyku m/s „Batory”, zwodowanego w 1935 r. Spektakularnym zadaniem było zapewnienie pełnej ochrony ubezpieczeniowej i reaseku-racyjnej dla transportu skarbów wawelskich z Kanady do Krakowa na pokładzie statku m/s „Krynica”, których wartość w 1961 r. szacowano na 100 mln dolarów. Wejście Pol-ski do Unii Europejskiej pozwoliło WARCIE zwiększyć udział w ubezpieczeniach f lot za-granicznych armatorów. Od samego początku istnienia otwartość na współpracę z rynkiem międzynarodowym umożliwiła WARCIE zbieranie cennych doświadczeń i sukcesywne umacnianie pozycji lidera w ubezpieczeniach morskich na polskim rynku.

W listopadzie ubiegłego roku naszą silną pozycję potwierdził wysoki rating A - przy-znany przez renomowaną agencję Standard and Poor’s. To dowód na to, że WARTA dys-ponuje wysokim poziomem kapitałów wła-snych, utrzymuje wysokie standardy bezpie-czeństwa oraz jest wiodącym podmiotem na rynku ubezpieczeniowym w Polsce. Rating jest wysoko ceniony m.in. przez zagranicz-nych armatorów, z którymi współpracujemy.

- Kto jeszcze oprócz armatorów korzysta z ubezpieczeń morskich WARTY?

- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów zarówno krajowych, jak i zagra-nicznych WARTA oferuje pełen pakiet ubez-pieczeń morskich poczynając od właścicieli jachtów, a na wielkich firmach żeglugowych i stoczniach kończąc.

Jeśli chodzi o armatorów, to zaciągnię-cie przez nich pożyczek pod zastaw statków pociąga za sobą konieczność zabezpieczenia takich „interesów” przez banki i zawarcia ubezpieczenia na wypadek utraty bądź uszko-dzenia statku.

Należy również dodać, że WARTA trady-cyjnie już ubezpiecza uczestników spotkania branży morskiej Herring Meeting.

- Co obejmują ubezpieczenia morskie oferowane przez WARTĘ?

- Nasze doświadczenia pokazują, że skala zagrożeń, na jakie narażony jest statek, wy-

pr

om

oc

jaPrezentacje 2011

Lider morskich ubezpieczeń„Świat Biznesu” rozmawia z Marią Radwańską, dyrektor Przedstawicielstwa Morskiego Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A. w Szczecinie

maga kompleksowego systemu rozłożenia tego ryzyka. Wynika to nie tylko z nieprzy-jaznych warunków geofizycznych, ale także z bardzo różnych reżimów i systemów praw-nych oraz wymogów konwencji międzynaro-dowych. Potrzebna jest w takim przypadku pełna ochrona ubezpieczeniowa dostosowana do indywidualnych wymagań i oczekiwań klientów morskich. Działamy więc w oparciu o ubezpieczenia skrojone „na miarę” (tailor-made), które nie dają się wpisać w powszech-ne na rynku ubezpieczeń gospodarczych „ogólne warunki ubezpieczeń” i tabele tary-fikacji składek poszczególnych ubezpieczy-cieli. Przy konstrukcji takich indywidualnych warunków wykorzystywane są najczęściej angielskie klauzule ubezpieczeniowe IUA (Międzynarodowego Zrzeszenia Ubezpieczy-cieli), które stały się standardem na morskim rynku żeglugowym.

Aby zrozumieć istotę ubezpieczeń mor-skich, należy uzmysłowić sobie, że żegluga niesie ze sobą ogromne ryzyko powstania szkód nie tylko na statku, ale przede wszyst-kim zagrożenie dla pozostałych uczestników obrotu morskiego i środowiska naturalnego. Przykładem może być katastrofa tankowca Exxon Valdez, który w 1989 r. wszedł na mie-liznę i zanieczyścił ciężkim olejem 2,4 tys. mil wybrzeży Alaski, a która kosztowała fir-mę Exxon ponad 5 mld dolarów. Koszty ubie-głorocznej eksplozji platformy wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej szacowane są na 19 mld dolarów.

- Jakie są perspektywy rozwoju ubezpie-czeń morskich?

- Perspektywy są dobre i wynikają nie tylko z faktu gwałtownego wzrostu nowego tonażu i świadomości ubezpieczeniowej, ale również z uwagi na wejście w życie nowych regulacji UE w formie tzw. III Pakietu Bez-pieczeństwa Morskiego. Obliguje on państwa członkowskie do wprowadzenia do prawa krajowego obowiązkowego ubezpieczenia OC Armatora dla statków o tonażu powyżej 300GT, pływających w celach komercyjnych pod banderą UE oraz wymogu ubezpiecze-nia dla wszystkich statków znajdujących się na wodach terytorialnych UE do wysoko-ści limitów odpowiedzialności określonych przez znowelizowaną Konwencję Londyńską i Ateńską.

Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A.

ul. Dworcowa 1A70-952 SZCZECIN

tel. (91) 425-76-49fax (91) 425-76-06

www.warta.ple-mail: [email protected]

Page 20: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 20

- Proszę na początku przedstawić się Czytel-nikom „Świata Biznesu”.

- Od 1 października 1992 roku rozpoczęłam pra-cę w strukturze Pomorskiego Banku Kredytowego, a następnie, po konsolidacji, nierozerwalnie zwią-zana jestem z Regionem Zachodnim Banku Pekao SA. Z roku na rok zdobywałam nowe doświad-czenia ucząc się pracy praktycznie na wszystkich stanowiskach. Pierwsze stanowisko menedżerskie objęłam w 2004 roku, kierując Zespołem ds. Ob-sługi i Sprzedaży. Na dalszych etapach rozwoju po-konywałam kolejne szczeble: dyrektora Oddziału ds. Bankowości Detalicznej, dyrektora Regionu ds. Bankowości Detalicznej, dyrektora regionalnego ds. personalnych. Aktualnie od ponad roku pracuję na stanowisku dyrektora zarządzającego w Pionie Bankowości Detalicznej Regionu Zachodniego.

- Jaki jest region, którym pani zarządza?- Zasięg terytorialny obejmuje praktycznie całe

województwo zachodniopomorskie. Region składa się z 33 oddziałów, 17 filii i 6 Punktów Obsługi Klienta oraz z 4 wydzielonych Centrów Klienta Biznesowego, które są wyspecjalizowane w do-radztwie i obsłudze klientów biznesowych SME. Niemniej dla mnie na region, którym mam przy-jemność kierować, składa się przede wszystkim duże zaangażowanie blisko 900 pracowników i współpracowników. Dzięki nim bowiem zyskuje-my przewagę konkurencyjną, tworzymy pozytyw-ny wizerunek banku, a także budujemy długotermi-nowe relacje z klientami.

- Proszę opowiedzieć o działalności Banku Pekao SA na rzecz środowiska lokalnego.

- Liczba inicjatyw i wydarzeń, w które zaanga-żowany jest Bank Pekao SA jest naprawdę duża. Wymienię choćby takie jak np. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Ka-mieniu Pomorskim, Koncerty Muzyki Klasycznej w Stargardzie Szczecińskim poświecone w ub. roku 100. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina, zaś w b. roku - pamięci Jana Pawła II, udział w mię-dzynarodowym kampusie artystycznym na festiwa-lu FAMA w Świnoujściu. Mamy także na swoim koncie tytuł Mecenasa Kultury.

Sponsorujemy regionalne targi gospodarcze, mistrzostwa Polski w maratonie, a przede wszyst-kim bierzemy udział w największym święcie sportowym i kulturalnym w Szczecinie, jakim jest międzynarodowy turniej tenisowy Pekao Szczecin Open.

- Przejdźmy do waszej podstawowej dzia-łalności. Porozmawiajmy o dniu dzisiejszym w bankowości detalicznej.

- Klienci detaliczni oczekują dziś doradztwa, konsultingu, a nie - jak to bywało wcześniej - wy-

Pekao SA: Bank z innowacyjnym wizerunkiemr

eg

io

n

i

go

sp

od

ar

ka

Region przyjazny dla klientów

konywania za nich prostych operacji, które teraz wykonują samodzielnie korzystając z bankowości elektronicznej. Dlatego teraz dostępni jesteśmy dla klienta we wszystkich możliwych obszarach specjalizacji. Umożliwiliśmy uproszczoną formę obsługi poprzez połączenie operacji kasowych i dysponenckich przy jednym stanowisku. Spe-cjaliści od kredytów hipotecznych bądź gotówko-wych służą specjalistyczną wiedzą. Na klientów zamożnych czekają kompetentni doradcy osobi-ści, zaś na przedsiębiorców - menedżerowie SME. Dążymy do tego, by współpraca z nami była przy-jazna, a oferta produktowa i usługi były na jak naj-wyższym poziomie.

- Co więc dziś zaproponuje pani swoim klientom?

- Wiosna jest okresem zwiększonego zaintere-sowania kredytami mieszkaniowymi, natomiast okres wakacyjny zazwyczaj pociąga za sobą zwiększone wydatki, z którymi łatwiej się uporać korzystając z przystępnej i przejrzystej pożycz-ki gotówkowej. Na klientów, którzy odwiedzą nasze placówki, czekają preferencyjne warunki, połączone z szybkim procesem kredytowym! Za-praszamy również tych, którzy jeszcze nie mają kontaktów z naszym bankiem do założenia konta osobistego z kartą zbliżeniową Paypass w Pekao SA, dostosowanego do oczekiwań, wieku i moż-liwości.

- A jaka jest wasza oferta dla klientów ko-rzystających z bankowości elektronicznej?

- Bank Pekao SA otrzymał statuetkę „Lide-ra Informatyki” przyznanego przez redakcję „Computerworld”. To wyróżnienie jest dowodem uznania za wykorzystanie nowych technologii w działalności biznesowej. Dzięki temu budujemy wizerunek nowoczesnej i innowacyjnej instytucji. System Pekao Firma 24 umożliwia kompleksowe zarządzanie środkami finansowymi przez Internet z zachowaniem najwyższych standardów bezpie-czeństwa. Intuicyjna i ergonomiczna nawigacja systemu sprawia, ze jest on łatwy i przyjazny w obsłudze. Dla klientów indywidualnych oferuje-my dostęp do internetowego serwisu „Pekao24” z bankowością mobilną. Użytkownik za pośred-nictwem urządzeń przenośnych może sprawdzić m.in. saldo, historię, wykonać przelew lub zało-żyć lokatę.

Gama produktów jest innowacyjna i szeroka, a propozycja zawsze dopasowana do potrzeb Klienta.

Zapraszam gorąco do placówek Banku Pekao SA i życzę owocnej współpracy!

- Dziękuję za rozmowę.Rozmawiał Włodzimierz Abkowicz

„Świat Biznesu” rozmawia z Katarzyną Koroch, dyrektor zarządzającą Pionu Bankowości Detalicznej Regionu Zachodniego Banku Pekao SA

Page 21: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 21

Page 22: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 22

„Świat Biznesu” przy tym był

Cocktail biznesowy

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

23 marca br. w Świnoujściu, a następnie w Szczecinie, miały miejsce dwa ważne wydarze-nia. Przed południem, na terenie świnoujskiej inwestycji, odbyło się uroczyste wmurowanie ka-mienia węgielnego pod budowę terminalu LNG.

Honorowymi gośćmi wydarzenia byli: Donald Tusk, prezes Rady Ministrów i Aleksander Grad, minister skarbu. Po południu zaś, w Szczecinie mi-nister skarbu wraz z prezesem spółki Polskie LNG i rektorem Akademii Morskiej, wspólnie otworzyli Europejskie Centrum Szkoleniowe LNG. To pierw-szy taki ośrodek w naszej części kontynentu i jeden z najnowocześniejszych na świecie.

Zgodnie z tradycją, kamień węgielny wmurowa-no na placu budowy inwestycji, w miejscu, w któ-rym staną dwa zbiorniki na skroplony gaz (LNG). Pod aktem erekcyjnym, oprócz premiera i ministra skarbu, swoje podpisy złożyli: w imieniu inwesto-ra - Zbigniew Rapciak, prezes zarządu Polskie LNG SA, oraz - w imieniu wykonawcy - Tomasz Tomczak, przedstawiciel wykonawcy konsorcjum Saipem-Techint-PBG i wiceprezes PBG S.A. Wyda-rzenie miało podniosły charakter, co w swym wy-

stąpieniu raczył zauważyć honorowy gość premier Donald Tusk: - Jesteśmy w miejscu, które przejdzie do historii najbardziej ambitnych marzeń, jakie Po-lacy mieli w ostatnich latach. Gazoport to element całego ciągu przedsięwzięć, które mają złożyć się na bezpieczeństwo energetyczne Polaków i bezpieczeń-stwo energetyczne całej Europy.

Przede wszystkim jednak terminal LNG to insta-lacja do odbioru i regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego. Rozpoczęte pod koniec marca br. prace ziemne służą przygotowaniu miejsca pod fundamen-ty dwóch zbiorników LNG. Za rok staną żelbetowe ściany drugiego zbiornika, a następnie ruszy spawa-nie stalowych wewnętrznych ścian w obu powstają-cych kolosach. Ostatecznie terminal LNG zostanie uruchomiony 30 czerwca 2014 roku.

- Dzisiejsza uroczystość wieńczy wielomiesięczne prace przygotowawcze; często niewidoczne i niedoce-niane. Mają one jednak olbrzymie znaczenie, bo do-brze przygotowana inwestycja jest później sprawnie realizowana - powiedział prezes Zbigniew Rapciak.

Wśród licznie przybyłych gości byli także przed-stawiciele korpusu dyplomatycznego, parlamenta-rzyści oraz reprezentanci władz lokalnych. Wysłu-chali oni ciepłych słów premiera, jakie skierował pod adresem powstającej inwestycji. Po zakończe-niu oficjalnej ceremonii oczom gości ukazały się biało-czerwone balony, które przy dźwiękach for-tepianowej muzyki Fryderyka Chopina wzbiły się w świnoujską przestrzeń. Wszyscy zaproszeni go-ście otrzymali także pamiątkowe medale wybite, by upamiętnić moment wmurowania kamienia węgiel-nego. Ich autorem jest znany krakowski artysta rzeź-biarz profesor Stefan Dousa.

Z kolei w Szczecinie odbyło się kolejne wyda-rzenie - otwarcie Europejskiego Centrum Szkole-niowego LNG (ECSLNG) na Akademii Morskiej. ECSLNG to wspólne przedsięwzięcie spółki Pol-skie LNG S.A., Akademii Morskiej w Szczecinie i Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Dzięki Centrum Polska może stać się kuźnią specjalistów o światowych kwalifikacjach. Uroczystej inauguracji Centrum dokonał Aleksander Grad, minister skarbu Państwa. Gospodarzami tego wydarzenia byli prof. dr hab. inż. kpt. ż.w. Stanisław Gucma, rektor Aka-demii Morskiej i Zbigniew Rapciak, prezes PLNG. Ceremonię przecięcia wstęgi dopełniły ważne sło-wa ministra Grada: - Chciałbym podkreślić daleko-wzroczność i współpracę ludzi nauki i ludzi biznesu, którzy potrafili przewidzieć nadchodzące potrzeby i zaprojektowali Europejskie Centrum Szkolenia LNG.

Centrum posiada unikatowe w skali Europy wy-posażenie - cztery symulatory najnowszej generacji, wiernie odwzorowujące warunki pracy całego gazo-portu. Każdy z nich zarządza pracą innego fragmen-tu gazoportu, co umożliwia studentom zrozumienie działania tego obiektu.

(ST)

Kamień wmurowany, kadry się szkoląPodpisanie aktu erekcyjnego. Od lewej: Tomasz Tomczak,

Aleksander Grad, Donald Tusk i Zbigniew Rapciak.

Fot.

arch

iwum

Za chwilę akt erekcyjny zostanie wmurowany.

Fot.

arch

iwum

Page 23: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 23

Fot.

arch

iwum

BMW przy rondzie Hakena

BMW Bońkowscy - nowy salon motoryza-cyjny z segmentu premium - otworzył swoje podwoje dla klientów przy rondzie Hakena w Szczecinie.

Oprócz nowych i używanych samochodów marki BMW można w nim kupić (to nowość na zachodniopomorskim rynku): motocykle BMW oraz samochody marki MINI. Autoryzowana sta-cja dilerska o powierzchni blisko 2 tys. mkw. jest wyposażona w przestronny salon sprzedaży oraz nowoczesny, autoryzowany serwis BMW i MINI. O kompleksową obsługę klienta zadbają dostęp-ni na miejscu specjaliści, doradzający nie tylko w kwestii doboru samochodu, ale także kredytów, leasingu i ubezpieczeń. W nowym salonie BMW można także wycenić i odsprzedać dotychczas po-siadany pojazd.

Właściciele nowego obiektu, Dominika i Dariusz Bońkowscy, już po raz drugi zdecy-dowali się zainwestować w województwie za-chodniopomorskim. Ich dotychczasowy salon BMW w Szczecinie mieścił się od 2007 roku przy ul. Golisza. Lokalizacja przy rondzie Ha-kena to szereg udogodnień dla klientów. Nowy salon położony jest blisko głównych węzłów komunikacyjnych, z dogodnym dojazdem i wy-godnym parkingiem.

Dominika i Dariusz Bońkowscy związani są z branżą motoryzacyjną od początku lat 90. Do-świadczenie zdobywali jako dealerzy marek Fiat i Opel, a także w samochodów ciężarowych IVE-

CO. W 2003 roku wykorzystali doświadczenie handlowo-serwisowe, by wspólnie uruchomić sta-cję dealerską marki Toyota w Poznaniu.

Obecnie w Poznaniu państwo Bońkowscy pro-wadzą dwa salony tej marki. Drugi z nich, uru-chomiony pod koniec 2010 roku liczy ponad 2,9 tys. m kw. i jest największym salonem Toyoty w Wielkopolsce.

SG

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

Page 24: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 24

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

Stu dwudziestu uczestników z Niemiec, Ukrainy, Szwecji i Polski zgromadziła tego-roczna edycja Chemiki (14 - 15 kwietnia) w szczecińskim hotelu Novotel Centrum. Che-mika, czyli spotkanie ludzi biznesu i nauki, składała się jak co roku z trzech elementów: konferencji dotyczącej nowych wyzwań bran-

Chemia transgraniczna

ży chemicznej, giełdy kooperacyjnej oraz tar-gów przemysłu chemicznego.

- Priorytetem nowego zarządu województwa - mówił w trakcie konferencji Olgierd Geblewicz, marszałek zachodniopomorski, jest wzmacnianie potencjału gospodarczego regionu, w tym wzmac-nianie związków świata nauki ze światem biznesu.

Z kolei Ryszard Kaleńczuk, prorektor ZUT, zaznaczył, że rozwój cywilizacji uzależniony jest od rozwoju technologii chemicznej.

Ireneusz Marciniak, wiceprezes Zakładów Chemicznych Police, podał konkretny przykład współpracy nauki z biznesem. Fabryka niebawem uruchomi instalację przemysłową fotokataliza-tora na bazie dwutlenku tytanu, stosowanego do produkcji farb samoczyszczących. Nowy produkt powstał w oparciu o licencje prof. Antoniego Mo-rawskiego z ZUT.

Hubert Lerche, wiceprezydent federacji pro-ducentów tworzyw sztucznych, który jednocze-śnie reprezentował spółkę - córkę koncernu che-micznego BASF oraz Ralf Christoffers, minister gospodarki i spraw europejskich Brandenburgii, podkreślali znaczenie sieci powiązań biznesu i nauki w aspekcie transgranicznym. O współpracy międzynarodowej i idei klastrów mówił też Alek-sander Szarajenko z Kijowskiej agencji Inwesty-cji i Rozwoju.

- Powodzeniem cieszyła się w tym roku Giełda Kooperacyjna - informuje Jacek Drożdżal, pre-zes zachodniopomorskiego Klastra Chemicznego Zielona Chemia, głównego organizatora imprezy. - W jej ramach odbyło się ponad 50 spotkań bila-teralnych.

(wab)

Fot.

Ł. P

awło

wsk

a

Imprezę zainaugurował barwny pokaz eksperymentów

chemicznych w wykonaniu studenckiego koła naukowego

ZUT „Alfa - reaktywni”.

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

GBS Bank uruchomił właśnie nową stro-nę internetową pod adresem www.gbsbank.

Poznaj lepszą stronę GBS Banku pl. Za przygotowanie projektu funkcjonalne-go i kreatywnego odpowiedzialna była agen-cja Trol InterMedia. Strona banku została znacznie unowocześniona i odświeżona wizu-alnie.

Część informacyjna strony ma bardziej przyjazną nawigację, co ułatwia wyszukiwanie produktów i usług. Układ witryny jest bardziej logiczny i intuicyjny dla użytkowników inter-netu. Zgodnie z nową marką banku i z nowym sloganem „Dołącz do Znajomych”, nowa stro-na została przygotowana z myślą o relacjach i przyzwyczajeniach klientów.

Witryna stworzona została zgodnie z naj-nowszymi trendami i zasadami projektowania serwisów internetowych, zawiera wiele udo-godnień. Wśród nowych funkcji znajdują się między innymi: kalkulator kredytowy czy kal-kulator lokat. Jej ergonomiczna budowa zapew-ni użytkownikom szybki dostęp do wszystkich informacji z każdego miejsca w serwisie. Strona jest również dostępna na wszystkich urządze-niach mobilnych.

Niebawem GBS Bank będzie można spotkać na Facebooku i Youtube. Obecnie przygotowuje grafikę dla tych kanałów, zgodną ze standardami firmowymi. Warto śledzić postępy banku, które stanowią namacalny dowód jego działania.

SG

Page 25: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 25

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

aKupiecka inwestycja

Centrum Handlowe „Turzyn” rozpoczęło działalność w miejscu najbardziej znanego szczecińskiego targowiska o tej samej nazwie. To efekt współpracy lokalnych kupców.

Pierwsi klienci odwiedzili CH „Turzyn” 16 kwietnia. Centrum przywitało ich stoiskami, których najemcy dotychczas handlowali na tar-gowisku (docelowo w centrum będą mieli 250 punktów handlowych). Oprócz tego w nowym budynku działa sklep spożywczy Piotr i Paweł, apteka i drogeria Super Pharm, kino 5D oraz centrum squasha. W CH „Turzyn” działają już kawiarnie oraz inne punkty gastronomiczne.

Inwestorem centrum jest spółka Turzyn, której udziałowcami jest ok. 400 kupców han-dlujących wcześniej na targowisku o tej samej nazwie. Budowa kosztowała ok. 50 mln zł, z czego 35 mln zł spółka finansowała z kredytu poręczonego przez Fundusz Wspierania Rozwo-ju Gospodarczego Miasta Szczecina.

O tym, że prowadzone przez kupców cen-trum handlowe będzie odróżniało się od innych obiektów tego typu, przekonany jest Dariusz Jędrzejewski, prezes spółki Turzyn: - Można się u nas potargować z właścicielami punktów handlowych, stawiamy też na różnorodność - wśród stoisk z tańszą odzieżą będą punkty z markowymi rzeczami, prowadzone na zasa-dach franczyzy. Staramy się w ten sposób uzu-pełnić ofertę sąsiadującego z nami centrum

handlowego i zaproponować sklepy na każdą kieszeń.

Dla kupców przeprowadzka ze stoisk pod go-łym niebem do centrum oznacza rewolucję, jeśli chodzi o warunki prowadzenia handlu. Będą ich obowiązywały stałe godziny handlu, odpowied-nie oznakowanie stoisk i wprowadzenie czytni-ków do kart płatniczych.

- Wiąże się to m.in. z koniecznością zatrudnie-nia pracowników, ale przede wszystkim ze zmia-ną mentalności - mówi Dariusz Jędrzejewski.

SG

Pierwsi klienci odwiedzili CH „Turzyn” 16 kwietnia.

Fot.

S. G

racz

Page 26: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 26

Firma Neptun Developer z okazji swojego 10-lecia rozpoczęła współpracę z Liceum Pla-stycznym w Szczecinie. Mariaż biznesu, edu-kacji i sztuk zaowocował programem kształ-cenia artystycznego młodzieży wyjątkowym w skali kraju.

Pierwsze rezultaty zapoczątkowanej w ubie-głym roku współpracy są widoczne po wejściu do siedziby liceum, które mieści się w XVI-wiecznej kamienicy Loitzów - jednym z naj-oryginalniejszych szczecińskich budynków, wzniesionym przez rodzinę zajmującą się m.in. handlem śledziami i zbożem. Na parterze bu-dynku można obejrzeć prace uczniów liceum w profesjonalnie przygotowanej przestrzeni wysta-wienniczej. Jasne ściany, wysokie stoliki i spe-cjalistyczne oświetlenie sprawiają, że można się tam poczuć jak w nowoczesnej galerii. Remont tego pomieszczenia przeprowadził Neptun De-veloper. Mecenas szkoły sfinansował też zakup profesjonalnego oświetlenia, które umożliwia dostosowanie lamp do każdej ekspozycji. Dzięki temu uczniowie szkoły zyskali efektowne miej-sce do prezentacji swoich prac.

Kolejną szkolną inwestycją sfinansowaną przez Neptun Developer jest pracownia grafiki warsztatowej, która umożliwia tworzenie m.in. w technice linorytu. Jest ona świetnym uzupełnie-niem działalności liceum, które od lat organizuje biennale graficzne. Neptun Developer sfinanso-wał remont i wyposażenie pracowni, materiały, a nawet wynagrodzenie nauczycieli.

Światowe nazwiska w SzczecinieW ramach porozumienia z deweloperem

liceum dwa razy do roku będzie zapraszać światowej klasy współczesnych artystów, którzy podzielą się wiedzą i umiejętnościa-mi z uczniami szkoły. Takie wizyty są ewe-nementem na skalę ogólnopolską. Artur Sawczuk, dyrektor Liceum Plastycznego w Szczecinie, już prowadzi rozmowy ze świato-

Artur Sawczuk i Dorota Kawecka w galerii w Liceum

Plastycznym w Szczecinie

Fot.

M. A

bkow

icz

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

Mariaż biznesu ze sztuką

wej klasy grafikami: - Ustalamy terminy ze Sta-sysem Eidrigevičiusem, Rafałem Olbińskim oraz światowej sławy twórcą znaków graficznych, któ-rego nazwiska nie chcę jeszcze zdradzać.

Nasz partner sfinansuje ich przyjazd, pobyt w Szczecinie i zajęcia z uczniami liceum. Każde ze spotkań z mistrzem będzie trwało trzy dni.

W pierwszym dniu na spotkanie z mistrzem zaproszeni zostaną i uczniowie i studenci Akade-mii Sztuki. Drugi dzień będzie lekcją mistrzow-ską dla grupy uczniów, w trzecim zaś odbędzie się wystawa prac uczniów obok pracy mistrza.

- W ten sposób chcemy dać naszym uczniom możliwość współpracy z artystami najwyższej klasy i zaprezentować swoje prace obok ich dzieł - wyjaśnia ideę spotkań Artur Sawczuk.

Zróbmy coś dla miastaNeptun Developer to szczecińska firma, która

wybudowała prawie tysiąc mieszkań w Szczecinie i okolicach. Firma specjalizuje się w budowie do-mów jedno- i wielorodzinnych oraz mieszkań na całkowicie zagospodarowanych, zamkniętych, bezpiecznych osiedlach. Jej inwestycje wykoń-czone są w najdrobniejszych detalach. Dotyczy to także otoczenia budynków i obszarów zielo-nych. Najnowszą ofertą dewelopera są miesz-kania w standardzie dizajnerskim - całkowicie wykończone według indywidualnych projektów i bogato wyposażone.

- Jesteśmy dumni z tego, że nasi klienci kupują u nas kolejne, często coraz większe mieszkania. W ten sposób rozwijają się razem z naszą firmą - mówi Dorota Kawecka, dyrektor zarządzająca Neptun Developer, córka założycielki firmy, Jo-lanty Drąszkowskiej.

Szczeciński deweloper znany jest też z wielo-letniej działalności dobroczynnej. Do tej pory re-gularnie wspierał szpitale, instytucje kulturalne, a także Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

- Gdy w ubiegłym roku zastanawialiśmy się, jak uczcić 10-lecie naszej firmy, d szliśmy do wniosku, że zamiast organizować huczny bankiet dla szczecińskich VIP-ów, zrobimy coś dla mia-sta, w którym działamy i dla którego mieszkańców budujemy. Dowiedzieliśmy się wtedy o Liceum Plastycznym, które robi ci kawe rzeczy i chętnie skorzysta z pomocy finansowej - wspomina o na-rodzinach projektu Dorota Kawecka. - Spodobał nam się również taki pomysł, by skoncentrować naszą pomoc na jednej konkretnej instytucji i kompleksowo objąć ją wsparciem.

Takie całościowe i długofalowe podejście (współpraca zaplanowana jest na co najmniej dwa lata) ma zmotywować uczniów Liceum Plastycz-nego do rozwijania swoich talentów i pójścia w ślady uznanych twórców, którzy ją ukończyli.

Warto dodać, że szkoła nie ogranicza swoich uczniów (obecnie w jest ich ok. 180) w dalszym wyborze drogi życiowej - nie wszyscy konty-nuują naukę w akademiach sztuk pięknych czy szkołach filmowych. Część absolwentów z po-wodzeniem wybiera studia medyczne lub naukę w Akademii Morskiej. Inni z kolei wykorzystują zdobyte doświadczenie we własnych firmach - np. agencjach reklamowych i internetowych.

mab

Page 27: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 27

Page 28: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 28

Prof. zw. dr hab. Stanisław Flejterski, wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego i Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu. Specjalizuje się w problematyce finansów i bankowości. Jest członkiem Komitetu Nauk Ekonomicznych oraz Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Dr hab. Aneta Zelek, profesor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu w Szczecinie, prorektor ds. rozwoju, dyrektor generalny Centrum Rozwoju Biznesu ZPSB

fe

li

et

on Rozważania na czasie

Polska (trochę) lepsza...Wiosna 2011… Etykietki, inwektywy, insynuacje,

pomówienia, cynizm, hipokryzja, filozofia Kalego, nienawiść, polskie piekło, brak zaufania, kłamstwa, półprawdy, zawłaszczanie, wykluczanie, tematy za-stępcze, czasem zadymy… Wierzę, mimo wszystko wierzę, w „merytokrację”, w rządy rozumu. Polska musi? powinna?, może? być trochę lepsza.

Potrzebna jest równowaga, może chwiejna, ale równowaga. W codziennej diecie, w sektorze banko-wo-finansowym, w gospodarce w ogóle, w polityce, w Sejmie, w Senacie. Również równowaga między cen-troprawicą a centrolewicą.

Krakowski filozof prof. Tadeusz Gadacz (Iść po zie-mi i po niebie, „Polityka”, nr 17/2011) twierdzi:

- Całe życie trzeba się uczyć życia. Nie wybieramy sobie czasu, miejsca, okoliczności życia. Na każdym naszym życiowym wyborze kładą się cieniem drogi nie-wybrane; Życie jest sensowne, gdy mamy jakieś cele; Z latami coraz mocniej sądzę, że żyje się nie po coś, lecz dla kogoś; Trzeba uważać, żeby całe życie nie sprowa-dziło się do urządzania życia; Lepiej nam służy dążenie niż spełnienie; Człowiek żyje, by być dobrym.

Dobra gospodarka!!! Gospodarka, głupcze! Warto-ści, instytucje, polityka… Wzrost gospodarczy, rozwój społeczno-gospodarczy… Generatory, bieguny, moto-

ry, lokomotywy, wehikuły, koła zamachowe, przemy-sły kreatywne… Przed kilkoma tygodniami wrażenie na mnie zrobiła informacja, że polscy naukowcy paten-tują na całym świecie metodę przemysłowej produkcji grafenu. Ten cudowny materiał już wkrótce może za-stąpić krzem i zrewolucjonizować elektronikę. A Pol-skę wprowadzić do pierwszej ligi potęg w tej dziedzi-nie… A przecież jest jeszcze gaz łupkowy…

Pod koniec marca znany ekonomista prof. Jerzy Hausner (też z Krakowa) udzielił interesującego wy-wiadu pod tytułem „Jeszcze Polska nie zginęła”. Po ni-derlandzku - Nog is Polen niet verloren - wywiadu pod takim tytułem udzieliłem w Amsterdamie wiosną 1987 roku (prawie ćwierć wieku temu!). Nadal tak uważam. A może jeszcze bardziej niż wtedy… Przecież od po-nad dwóch dekad mamy wolną Ojczyznę.

PS Najbliższe lata będą dla naszego kraju, w tym i dla naszego regionu, pełne wyzwań… starych i no-wych, niektórych jeszcze nie znamy. Czasem niespo-dziewanie pojawia się „czarny łabędź”(Black Swan)… Mimo to, a może tym bardziej, trzeba gonić najlep-szych… Mimo wszystko jestem (umiarkowanym!!!) optymistą. Przecież wokół nas jest tylu mądrych, uczci-wych ludzi… Romantycznych pozytywistów, pozytywi-stycznych romantyków… Stanisław Flejterski

Potwierdzając moje ostatnie doniesienia o wyga-sającym kryzysie (Krajobraz po kryzysie, „Świat Biz-nesu” nr 3-4/2011), postanowiłam dzisiaj wspomnieć o nim jeszcze raz, tym razem z przymrużeniem oka. Chyba mogę sobie na to pozwolić, skoro w ostatnich badaniach Pricewaterhouse Coopers „Global CEO Survey” aż 88 proc. ankietowanych prezesów dużych przedsiębiorstw na całym świecie uważa, że wraz z końcem recesji w bieżącym roku ich firmy zwiększą zyski. W Polsce opinię tę podziela aż 94 proc. mene-dżerów. Tak optymistyczne dane pozwalają dzisiaj z dystansem i trochę mniej poważnie spojrzeć na ostatni kryzys. Zainspirował mnie do tego sławny amerykań-ski showman Jay Leno, który z zapałem „punktuje” amerykańskich finansistów niemal w każdym swoim programie. Jay Leno uchodzi za guru amerykańskiej satyry, a w internecie krążą jego dowcipy w tłumacze-niu na różne języki świata. Mnie najbardziej podoba się ten: - Wczoraj chciałem podjąć gotówkę w pobliskim bankomacie. Wyświetlił się komunikat: Stary, pożycz 5 dych do jutra!

Oj, nie lubi Leno banków i bankierów. Jay Leno stwierdza, że… „akcje amerykańskich firm są dzisiaj takie tanie, że Wall Street trzeba dzisiaj nazywać Wall Mart Street” (Wall Mart to sieć tanich hipermarketów). W tym samym tonie jest kolejny jego dowcip o ban-

Kryzys śmiechu wartBiznes bez iluzji

kierach: Pewien mężczyzna przychodzi do swojego doradcy bankowego i mówi: - Chciałbym założyć małą firmę. Jak mam to zrobić? - To proste - odpowiada do-radca. - Niech pan kupi dużą firmę i trochę poczeka”.

Jay Leno nie ma też litości dla maklerów i ochoczo wyśmiewa ich umiejętności i złe intencje. Na pytanie: - Jaka jest różnica między maklerem a dużą pizzą? - Leno prześmiewczo odpowiada - Pizza wciąż może nakarmić czteroosobową rodzinę. I jeszcze jeden z tego gatunku: Skarży się makler: - Ten kryzys jest gorszy niż rozwód. Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę.

A oto jeden z najpopularniejszych w internecie dowcipów o skutkach kryzysu dla inwestorów: Ten, kto kupił rok temu akcje Nortela za 1 tys. dol., dziś ma papiery warte 49 dol. W przypadku Enronu po roku z tysiąca dolarów zostawało 16,5 dol. Po inwestycji w United Airlines zostawało się z niczym. Ale gdybyście przed rokiem kupili piwa za tysiąc dolarów, wypili je całe i oddali puszki do recyklingu, mielibyście dziś w kieszeni 214 dol. Słowem, picie na umór i recykling to najlepsza inwestycja.

I na koniec mój ulubiony dialog: „W Nowym Jorku spotyka się dwóch bezdomnych. Jeden długo przyglą-da się drugiemu i mówi: - Ja skądś chyba pana znam... Na co drugi: - A w jakim banku pan pracował?

Aneta Zelek

Page 29: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 29

Napiera na mnie Redaktor Naczelny abym terminowo oddawał teksty. Jakby mi nie wierzył. A ja mam program na wiele numerów do przo-du. Od „uroków posiadania owczarka alzackie-go”, poprzez wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej do studium przewagi Klossa (kapitana Klossa - prawdziwego Polaka) nad Stirlitzem wiosną.

Tymczasem jednak sam się napiera Napieral-ski, bo zorganizował ogólnopolską imprezę przed stocznią w Szczecinie. Gdyby frekwencję z tej im-prezy ułożyć w formie macierzy, to mielibyśmy do czynienia z tzw. macierzą rzadką. (Uwaga! to już drugi przypadek wprowadzenia matematyki do mojej publicystyki). Macierz rzadka może służyć np. do odwzorowania odbiorców wodociągów. W obu przypadkach - wodociągi i Napieralski, służą do lania wody. Trudno jest znaleźć jakiś punkt, za który można pochwalić dzielnego Grze-gorza; chyba, że było to (zdarzenie) blisko morza i że zechciał (Grzegorz) zabrać głos w interesującej nas sprawie reanimacji Stoczni Szczecińskiej (No-wej). Widać lubi odgrzewane kotlety z podeszwy.

Warto wspomnieć, że wcześniej i odważnie pisałem w „Świecie Biznesu”, iż stocznię należy zaorać, bo jest bez szans. Tej oczywistej oczy-

Napierają na mnie różne siłyNa przekór

fe

li

et

on

Dr hab. Wojciech Olejniczakinformatyk, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu, profesor ZPSB

wistości nie dostrzegli tzw. doradcy – ratownicy stoczni z różnych opcji, od Opus Dei do SLD.

Warto przypomnieć, że stocznia padła, bo:- menedżment popełnił błędy,- SLD (ich rząd) ćwiczył na stoczni

renacjonalizację,- załodze (nie dziwota) puściły nerwy,- doradcy - ratownicy i politycy robili sobie

ściemę i ustawkę,- banki okazały twardość pokazową.Z dzisiejszej i wczorajszej perspektywy można

stwierdzić, że istniał cień szansy na uratowanie stoczni i niech to będzie nauczka na przyszłość. Mogłoby tak być, gdyby „gniew ludzi”, czyli za-łoga stoczni twardo stanęła po stronie Piotrow-skiego i Zarządu i wspólnie ogłosili, że banki, które nie chcą dawać kredytów są niewypłacalne i depozyty są zagrożone - wywołując kontrolo-waną panikę - bo tego bankowcy boją się najbar-dziej… I wszyscy ogłaszają: „Bronimy stoczni, a potem się reformujmy - wywalając resztki komu-ny”. A politycy, Jacuś, Grzesiu, Piotruś… przy-noszą w zębach zamówienia na 33 statki. Cuda, cuda, cuda…

Wojciech Olejniczak

Page 30: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 30

pe

rs

on

al

ia Twarze biznesu

Naprawdę jaka(i) jesteś?

Marzena Łuczak,kierowniczka saloniku prasowego „Ruch” przy pl. Hołdu Pruskiego w Szczecinie

Dariusz Startek, właściciel firmy koncerty.com

Mój znak zodiakuByk. Moje uniwersytety Uniwersytet Szczeciński Wydział Transportu i Łączności.Moja ulubiona postać Filmowa Bridget Jones.Co cenię u mężczyznyPoczucie humoru. Co cenię u kobietyPoczucie humoru. Moja największa wada Impulsywność. Czego najbardziej nie lubię Fałszu i próżniactwa. Ulubione zajęcie po pracy Praca w ogrodzie. Czym zachwyciłam się ostatnio Książką „Wojna Klary” Stephena Glantza. O czym marzę O podróży dookoła świata.

Mój znak zodiakuSkorpion z pogranicza Wagi.Moje uniwersytetyPrzede wszystkim spotkania i rozmowy z ludźmi. To większa wartość niż uniwersytety.Moja ulubiona postaćErik Satie, kompozytor z czasów fin de siecle. Fascynuje mnie jego postać i genialna muzyka. Co cenię u mężczyznyOdwagę, przestrzeganie kodeksu honorowego oraz… wrażliwość.Co cenię u kobietyNaturalność, ciepło i… po prostu kobiecość!Moja największa wadaMam zbyt wiele zainteresowań i przez to często mam za mało czasu na sprawy najistotniejsze.Czego najbardziej nie lubięNie lubię przemocy i chamstwa.Ulubione zajęcie po pracyGimnastyka i książki.Czym zachwyciłem się ostatnioBombino, genialny blues pustyni. To wyjatkowe zjawisko! Coś takiego zdarza się raz na kilka lat.O czym marzęO spokoju, chwilach wyciszenia, kiedy to mogę oddać się medytacji.

Wysłuchali: (masz), (wab)

Fot.

M. S

zcze

pkow

ska

Fot.

roba

s

Page 31: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 31

odwołaniu w marcu ub.r. przez ostatni rok był dyrektorem biura zachod-niopomorskiej komendy OHP.

Nowym zastępcą prezydenta został też Bogdan Jaroszewicz (37 lat), działacz lokalnych struktur SLD, do którego zadań należy czuwanie nad

realizacją inwestycji miejskich, zwłaszcza tych fi-nansowanych ze środków unijnych, administracją budowlaną, geodezją i kartografią, restrukturyza-cją i prywatyzacją miejskich jednostek organiza-cyjnych. Studiował socjologię na Uniwersytecie Szczecińskim. Ukończył studia podyplomowe w zakresie zarządzania projektami europejskimi. Za rządów SLD w regionie pracował w Urzędzie Marszałkowskim województwa zachodniopo-

morskiego w Wydziale Absorpcji Funduszy Strukturalnych ZPORR. Po odejściu z urzędu prowadził działalność gospodarczą związaną z pozyski-waniem funduszy unijnych. Dotychczasowy prezydencki zastępca Alek-sander Buwelski (36 lat), należący do PO, odpowiada teraz za planowanie przestrzenne, pozyskiwanie inwestorów, współpracę regionalną, kontakty z przedsiębiorcami, aktywizację gospodarczą i przeciwdziałanie bezrobo-ciu, do niego też należy nadzór nad nieruchomościami komercyjnymi.

Maciej Dziadosz (44 lata), dotychczasowy dyrektor operacyjny lot-niska został prezesem Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów. Zastąpił na tym stanowisku Macieja Jarmusza. Pod koniec kwietnia zakończyła się kadencja dotychczasowego zarządu portu lotniczego. Nowy prezes został powołany na trzyletnią kadencję. Dziadosz jest absolwentem Wydziału Nawigacyjnego Wyższej Szkoły Morskiej. W latach 1992-98 pływał na statkach pełnomorskich m.in. jako pierwszy oficer. W roku 1999 rozpoczął pracę w porcie lotniczym w Goleniowie. Od 2005 roku zajmował stano-wisko dyrektora operacyjnego.

(mw)

Beniamin Chochulski (38 lat) od dwóch miesięcy jest prezesem szczecińskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Zastąpił Ryszarda

Wójcika, krótko pełniącego obowiązki prezesa w tej miejskiej spółce po rezygnacji ze stanowi-ska aktualnego marszałka województwa Olgierda Geblewicza. Chochulski ukończył studia na Wy-dziale Architektury i Budownictwa Politechniki Szczecińskiej oraz na Wydziale Nauk Ekonomicz-nych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. Pracę zawodową zaczynał w biurze projektowym. Od roku 2003 pracował w Zakładzie Wodociągów

i Kanalizacji w wydziale ds. inwestycji współfinansowanych z unijnego Funduszu Spójności. Pełnił też obowiązki prezesa Zarządu Morskiego Portu Police. Przez ostatnie cztery lata był zastępcą prezydenta Szczecina ds. komunalnych i mieszkaniowych.

Prezydent Szczecina ma od połowy kwietnia dwóch nowych zastęp-ców ds. gospodarczych. Zastępcą prezydenta Szczecina do spraw komu-

nalnych w miejsce Beniamina Chochulskiego zo-stał Mariusz Kądziołka (37 lat), działacz PiS. Jest absolwentem Wydziału Ekonomiki i Organizacji Gospodarki Żywnościowej Akademii Rolniczej w Szczecinie. Ukończył studia podyplomowe z zakresu audytu i kontroli oraz menedżera zasobów ludzkich. Karierę zawodową rozpoczął w 1994 r. w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie jako młodszy specjalista w wydziale dochodze-

niowo-śledczym. Pracował następnie w PZU SA, kierował oddziałem warszawskiej spółki Żółte Taxi, a później w oddziale szczecińskim ZUS. W latach 2006- 2010 pełnił funkcję zastępcy wojewódzkiego komendanta Zachodniopomorskiej Wojewódzkiej Komendy OHP w Szczecinie, a po

Fot.

M. W

inco

nek

Fot.

M. W

inco

nek

pe

rs

on

al

ia

Fot.

M. S

zcze

pkow

ska

Projekt współfi nansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Człowiek – Najlepsza inwestycja

Firma NAVIGATOR zaprasza na szkolenia

PRZEDSIĘBIORCA I PRACOWNIK XXI WIEKU

Biuro Projektu: ul. Mickiewicza 23,24; 72-300 Gryfi ce tel. 519 308 952

www.kadra21wieku.pl • email: [email protected]

Szkolenia są skierowane do osób pracujących - kadry kierowniczej oraz pracowników mikro i małych przedsiębiorstw

• coaching i mentoring dla kadry kierowniczej• szkolenie ICT (komputerowe) dla pracowników

Wkład własny to 20 % ceny szkolenia: coaching i mentoring: 289,00 zł, szkolenie ICT: 429,80 zł

ZAPEWNIAMY– rzetelną wiedzę przekazaną przez profesjonalnych trenerów– godziny zajęć dostosowane do potrzeb Uczestników Projektu– materiały szkoleniowe i promocyjne– poczęstunek w trakcie szkolenia

ILOŚĆ MIEJSC OGRANICZONA !

Page 32: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 32

Mercedes-Benz zaprosił kierowców na nie-zwykłe wydarzenie: podczas Tygodnia Mi-strzów od 9 do 14 maja w salonach Mercedes-Benz każdy mógł skorzystać z bezpłatnego szkolenia z zakresu ekonomicznej jazdy merce-desami vito i viano.

Goście salonu Mojsiuk Mercedes-Benz przy ul. Pomorskiej w Szczecinie korzystali z ekotreningu, czyli krótkiego szkolenia podnoszącego umiejęt-ności ekonomicznej jazdy samochodem dostaw-czym wyposażonym w specjalne urządzenie do pomiaru poziomu spalania. Każdy uczestnik szko-lenia otrzymał specjalny dyplom-certyfikat wraz z informacją o zasadach ekonomicznej jazdy.

Wszyscy uczestnicy szkolenia mogli jeszcze lepiej poznać zalety nowego samochodu - mogli bowiem skorzystać z oferty bezpłatnego, jedno-dniowego użyczenia mercedesa vito lub mercede-sa viano. Dla posiadaczy aut dostawczych Merce-des-Benz bardziej atrakcyjne od testu okazały się przygotowane specjalnie na tę okazję oferty ASO: czyszczenie klimatyzacji za 1 zł brutto lub 200 zł na zakup części i usług serwisowych w ASO.

- Wszystkim nam trudno zaakceptować fakt, że za litr paliwa przyszło nam płacić ponad 5 zł. Możemy jednak zmienić niektóre nasze złe nawyki i zaoszczędzić paliwa. Dlatego zdecydowaliśmy się zaprosić właścicieli wszystkich samochodów do-stawczych na bezpłatne, kilkudziesięciominutowe szkolenia z ekonomicznej jazdy naszymi modelami. Podczas „Tygodnia z Vito i Viano” zaprosiliśmy zarówno naszych Klientów, jak i użytkowników dostawczych volkswagenów, renault, fiatów, iveco, fordów, citroenów, peugeotów do naszych salo-nów, gdzie czekały specjalnie przygotowane, nowe mercedesy vito i nasi wykwalifikowani trenerzy. Te kilkadziesiąt minut poświęconych na trening bę-dzie miało wymierne korzyści już przy następnym tankowaniu. Można oszczędzić nawet kilka tysię-

cy zł rocznie - mówi Grzegorz Sawicki, dyrektor sprzedaży i marketingu samochodów dostawczych Mercedes-Benz.

Szkolenia z oszczędnej jazdy w salonie Moj-siuk Mercedes-Benz nie są przypadkowe - niskie zużycie paliwa, a zarazem niska emisja spalin ce-chują nowe modele niemieckiej marki. Najwyższe standardy w tej dziedzinie utrzymują auta dostaw-cze marki Mercedes-Benz.

Nowy mercedes vito to ekonomia, użyteczność, komfort i bezpieczeństwo. Auto po liftingu jest oferowane z nowymi, czterocylindrowymi silnika-mi CDI o mocy od 70 kW do 190 kW i dostępnym na życzenie zwiększającym wydajność pakietem BlueEFFICIENCY, co czyni zeń mistrza ekono-miczności. Udoskonalony układ jezdny i liczne dodatkowe elementy wyposażenia sprawiają, że samochód jest jeszcze lepiej dostosowany do po-trzeb i oczekiwań klientów.

Nowy mercedes viano to z kolei ekonomia, luksus, przestronność i bezpieczeństwo. W tro-sce o ekologię już w wyposażeniu standardo-wym tego modelu znalazł się pakiet BlueEFFI-CIENCY (w połączeniu z czterocylindrowym silnikiem wysokoprężnym o dwóch nowych poziomach mocy - CDI 2.0 100 kW i CDI 2.2 120 kW oraz nowoczesnym silnikiem CDI V6 165 kW), czyli zestaw innowacyjnych technolo-gii, które wyraźnie zmniejszają zużycie paliwa i emisję szkodliwych substancji (m.in. ekono-miczna, 6-stopniowa mechaniczna skrzynia bie-gów ECO Gear, funkcja ECO Start-Stop, pompa ECO wspomagania układu kierowniczego, opony o zmniejszonym oporze toczenia). Komforto-wi służy na nowo skonstruowany układ jezdny o udoskonalonej charakterystyce pracy zawiesze-nia i amortyzacji.

Mojsiuk Sp.J.Autoryzowany Dealer Mercedes-Benz

76-039 BiesiekierzStare Bielice 128 k/Koszalina

tel. (+48)94 3477 350fax (+48)94 3465 254

e-mail: [email protected]

Filia Szczecin70-812 Szczecinul. Pomorska 88

tel. (+48)91 4808 700fax (+48)91 4808 701

e-mail: [email protected]

pr

om

oc

ja Prezentacje 2011

Mistrzowie ekonomicznej jazdy

Zachodniopomorski dealer marki Mercedes-Benz zaprosił

kierowców do skorzystania z nauki eko jazdy.

Nauka ekonomicznej jazdy była możliwa dzięki specjalnie wyposażonym samochodom.

Page 33: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 33

Najnowsze trendy w modzie, spektakularne debiuty, piękne dziewczyny, ekskluzywne sa-mochody i szampańska zabawa - tak przebiegał tegoroczny Weekend Mody w Szczecinie.

Okazja do starań była szczególna, gdyż w tym roku impreza obchodziła swój jubileusz dziesię-ciolecia. Nie zabrakło więc stałych punktów pro-gramu, jak konkurs dla najlepszych projektantów czy pokazy znanych marek odzieżowych, ale or-ganizatorzy przygotowali również wiele niespo-dzianek.

Dwudniowa impreza odbyła się w pierwszy weekend kwietnia w hali Międzynarodowych Tar-gów Szczecińskich, która na tę okazję zmieniła się w wielkie atelier mody. Piątkowy wieczór był świętem młodych projektantów biorących udział w konkursie Gryf Fashion Show. Swoje kolekcje zaprezentowało 15 twórców z całej Polski. Oce-niali je przedstawiciele świata mody, m.in.: sty-listka Izabela Reszczyńska czy znany projektant Arkadiusz Prajs.

Projekty były prezentowane i oceniane w jed-nej z trzech kategorii: haute couture, pret-a-porter oraz premiere vision. W pierwszej z nich najlep-sza okazała się prezentacja Moniki Błażusiak, zatytułowana „Abort stripes”, na którą składały się głównie okrycia wierzchnie wykonane z wełny i skóry, w niezwykle oryginalnych formach, któ-rych głównym motywem były paski.

W kategorii Premiere Vision, największe uzna-nie jurorów zdobyła Małgorzata Jachowicz i jej kolekcja „Psycho”. Jak twierdzi artystka, zain-spirowały ją ptaki oraz… kaftan bezpieczeństwa. Całość charakteryzowały proste, luźne formy połączone z przestrzennymi usztywnionymi ele-mentami i kolorystyka ograniczająca się do bieli i szarości.

W kategorii pret-a-porter zwyciężyła Marita Bobko z Wrocławia z kolekcją Vento.

- Adresatem kolekcji są młode kobiety w wie-ku 25-35 - wyjaśnia artystka. - Inspiracja Wene-cją widoczna jest w użytej kolorystyce: od czerni i grafitu poprzez granaty, butelkowe zielenie, brą-zy aż do bladego pomarańczu, jasnego różu i zie-leni pistacjowej.

Wszystkie trzy laureatki są studentkami Aka-demii Sztuk Pięknych w Łodzi.

W sobotni wieczór mogliśmy natomiast po-dziwiać najpiękniejsze reprezentantki naszego regionu, biorące udział w konkursie Miss Pomo-rza Zachodniego i Miss Pomorza Zachodniego Nastolatek. Dziewczyny zaprezentowały się m.in. w strojach kąpielowych i sukniach ślubnych.

Swoje rywalki urodą przebiła 19-letnia szcze-cinianka Angelika Ogryzek. Nowa Miss Pomorza Zachodniego ma 175 cm wzrostu, lubi aktywnie spędzać wolny czas, jeździ na rolkach i dużo czy-ta. W tym roku będzie zdawać maturę.

Młode projektantki zawojowały wybieg

Wybór taki nie dziwi Elwiry Żniniewicz, orga-nizatorki konkursu.

- Angelika jest piękna, subtelna i inteligentna, ma idealną figurę i doskonałe proporcje - wylicza zalety Miss Pomorza Zachodniego. - Moim zda-niem, jeśli tylko będzie jej sprzyjać szczęście, ma szansę na wielką karierę i sukces w dalszych wybo-rach, również na poziomie światowym.

Wśród młodszych dziewczyn swoją urodą naj-bardziej oczarowała jurorów 17-letnia Weronika Szmajdzińska. Mierząca 173 cm wzrostu szczeci-nianka uczy się w liceum, a jej pasją jest fotografo-wanie. Niewątpliwą gwiazdą imprezy był znany i lubiany prezenter telewizyjny Krzysztof Ibisz, któ-ry zapowiadał pokazy mody i towarzyszył kandy-datkom na miss. Organizatorzy zapowiadają, że na-stępna edycja Weekendu Mody już w październiku.

Łucja Pawłowska

Fot.

u.st

udio

Weekend mody

Laureatki Gryf Fashion Show wraz z jurorami konkursu

mo

da

i

s

ty

lAngelika Ogryzek

i Weronika Szmajdzińska w towarzystwie Krzysztofa Ibisza

Fot.

u.st

udio

Page 34: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 34

mo

da

i

s

ty

lSzczecin Plus Music Fest 2011

Muzyczny początek lata

Fot.

S. G

racz

Czerwiec upłynie w naszym mieście pod zna-kiem muzyki świata z najwyższej półki dzięki kolej-nej edycji Szczecin Plus Music Fest.

Jak co roku, przed szczecińską publicznością zapre-zentują się największe gwiazdy tzw. world music. Cykl

Dziewczyny na korcie

Na wielki finał 30 czerwca pojawi się najbardziej

rozchwytywany muzyk jazzowy ostatnich lat, Chris Botti.

4 czerwca w Międzyzdrojach poznamy Miss Ziemi Zachodniopomorskiej, która, wspólnie z kilkoma koleżankami, reprezentować będzie nasz region w konkursie Miss Polonia 2011.

koncertów, w malowniczej scenerii Zamku Książąt Pomorskich, 18 maja rozpoczęła żywa legenda muzyki argentyńskiej - Juan Carlos Caceres - 75-letni woka-lista, pianista, kompozytor i malarz nazywany „połu-dniowoamerykańskim Paolo Conte”.

Młodsze pokolenie podczas festiwalu reprezento-wać będzie pół Nigeryjka i pół Rumunka Ayo.

- To prawdziwie multietniczna artystka - mówi Da-riusz Startek, pomysłodawca i główny organizator Music Fest - Podbiła serca Polaków piosenką „Down On My Knees” pochodzącą z debiutanckiego albumu „Joyful”, który już w samym dniu premiery w Polsce zyskał status Złotej Płyty. W Szczecinie artystka zagra 15 czerwca i będzie promowała swój najnowszy album.

Również w czerwcu do Szczecina powróci niekwe-stionowana królowa world music - kochana i wycze-kiwana przez szczecińską publiczność Cesaria Evora, nazywana także „Bosonogą Divą”. W swojej karierze nagrała 14 albumów. Gwiazda wystąpi w Teatrze Let-nim 21 czerwca.

Na wielki finał 30 czerwca - wielka gratka dla mi-łośników jazzu - najbardziej rozchwytywany muzyk jazzowy ostatnich lat, Chris Botti. Artysta współpraco-wał z największymi gwiazdami, wśród których można wymienić takich artystów jak: Frank Sinatra, Andrea Bocelli, Rod Stewart i Dean Martin. Najbardziej znany jest ze współpracy ze Stingiem. Jego najnowsza płyta „Italia” prezentuje fragmenty włoskiej opery i fil-mowych ścieżek dźwiękowych.

Więcej informacji na temat artystów oraz biletów na koncerty na stronie: www.szczecinmusicfest.pl

ŁP

30 kwietnia poznaliśmy 14 z 16 finalistek, które zostały wyłonione podczas castingów organizo-wanych przez ostatnie trzy miesiące. Dziewczyny zaprezentowały się fotoreporterom na korcie do squasha w Squash Zone Clubie w Centrum Han-dlowym „Turzyn”.

Skąd pomysł na prezentację kandydatek na miss w klubie sportowym?

- Wybory miss można porównać do rywalizacji sportowej - wyjaśnia Małgorzata Rożniecka, któ-ra już od dziesięciu lat organizuje zachodniopomor-ską edycję konkursu Miss Polonia, a sama odnosiła sukcesy w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach piękności. - Dziewczyna, która chce wygrać, musi być w dniu finału w najlepszej dyspo-zycji - nie tylko fizycznej, ale i psychicznej.

Do gali finałowej uczestniczki przygotują się podczas zgrupowania w pałacu w Maciejewie pod koniec maja. Czekają je tam zajęcia z choreografem i stylistkami.

„Świat Biznesu” jest patronem medialnym im-prezy. Nasza redakcja co roku wybiera podczas fi-nału konkursu Miss Świata Biznesu. W ubiegłym roku została nią Natalia Laska.

SG

Fot.

arch

iwum

Dziewczyny zaprezentowały się na korcie do squasha w

Squash Zone Club w Centrum Handlowym „Turzyn”.

Page 35: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 35

Page 36: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 36

Sprawdzone wakacjePrezentacje 2011

pr

om

oc

ja

„Świat Biznesu” rozmawia z Moniką Stec - współwłaścicielką Biura Podróży AS

- Co Państwa wyróżnia na tle innych szczeciń-skich biur podróży?

- Jesteśmy firmą, która funkcjonuje na rynku szczecińskim od 21 lat. Od początku mamy tę samą lokalizację - przy pl. Grunwaldzkim. Nasze do-świadczenie nabywane latami powoduje, że znamy oczekiwania klientów, stąd też jesteśmy w stanie tak dobrać ofertę, aby klient chciał do nas wracać. Od-biorcami naszych usług są również grupy zorgani-zowane, dla których przygotowujemy ofertę „szytą na miarę”.

Ponadto należymy do Zachodniopomorskiej Izby Turystyki zrzeszającej podmioty branży turystycz-nej.

- Jaki jest Państwa zakres działania? Co Pań-stwo oferujecie?

- Oferujemy wczasy w Polsce i za granicą. Klien-ci preferujący aktywne zwiedzanie, chętnie sięgają po ofertę wycieczek objazdowych. Oferujemy im-prezy z dojazdem własnym, autokarowym, jak i sa-molotowym. Mamy bogatą ofertę typu last minute – wyloty z Polski i z Berlina.

- Co ciekawego przygotowali Państwo dla swo-ich klientów na tegoroczne lato?

- Tradycyjnie od kilku sezonów mamy w naszej ofercie wycieczki i wczasy autokarowe po Europie.

Najbardziej popularne kierunki to Włochy (Rimi-ni) i Chorwacja (Poreč).

Sprawdzona baza hotelowa, gwarancja słonecz-nej pogody i przystępna cena to niewątpliwe atuty tych propozycji. Zarówno Włochy, jak i Chorwa-

cja to kraje bezpieczne i stabilne politycznie, co po ostatnich zamieszkach w krajach Afryki Północnej przemawia na ich korzyść.

- Czym kierują się klienci planując wypoczy-nek wakacyjny? Czy zawsze najważniejszym kryterium jest cena?

- Wbrew pozorom - cena nie jest najważniejszym wyznacznikiem. Dla klientów planujących wypo-czynek ważne jest, aby dopasować ofertę do jego oczekiwań i możliwości finansowych.

- Jakie kierunki wakacyjne wybierają najchęt-niej klienci Państwa biura?

- Po chwilowym wstrzymaniu oddechu i oba-wach klientów planujących wyjazdy do krajów arab-skich (Egipt, Tunezja) muszę stwierdzić, że powoli te destynacje wracają go gry.

Oprócz tego dużą popularnością cieszą się Tur-cja, Grecja, Hiszpania. Bliska odległość (tylko dwie-trzy godziny lotu z Polski), dobry standard wypo-czynku oraz superatrakcje dla miłośników przyrody i historii, sprawiają, że nasi klienci chętnie tam wy-poczywają.

- Czego można życzyć Państwu na początku sezonu wakacyjnego?

- Zadowolonych klientów, dobrej pogody i stabi-lizacji politycznej na świecie.

- Dziękuję za rozmowę.

Biuro Podróży ASul. Piłsudskiego 13 / wejście od pl.

Grunwaldzkiego 70-460 Szczecin

tel. + 48 91 433 49 16tel. 601-57-34-29

tel./fax + 48 91 434 37 46www.aspodroze.pl

e-mail: [email protected]

Więcej ofert na www. aspodroze.com.

Page 37: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 37

Piknik nad Odrą

Wielkie smakowanie nad Odrą

Przez żołądek do serca - tą zasadą kierowali się wystawcy i organizatorzy Pikniku nad Odrą, impre-zy promującej turystykę, rekreację i dobrą kuchnię.

Piknik, zorganizowany w drugi majowy weekend przyciągnął na szczecińskie Wały Chrobrego tysiące zwiedzających i spacerowiczów. W tym roku na pik-niku można było spróbować nie tylko regionalnych

specjałów z województwa zachodniopomorskiego, ale również, dzięki współpracy z Ministerstwem Rol-nictwa i Rozwoju Wsi, przysmaków z niemal całej Pol-ski - Piernikowej Chatki znad Mrogi, nadwarciańskie-go chrzanu, kwasu chlebowego, ogórków kwaszonych spod Wielunia, krajanek, śląskich kołoczy i krupnio-ków oraz sękacza mazurskiego.

Od kilku lat w centralnym punkcie imprezy stawia-ny jest gar, w którym przyrządzane jest 2,5 tys. litrów rybnej zupy Anny Jagiellonki - według przepisu Beaty i Bolesława Sobolewskich z restauracji „Na Kuncu Korytarza” w Szczecinie.

Najważniejszą częścią Pikniku nad Odrą są jed-nak Targi Turystyczne Market Tour. W tym roku odbyła się ich jubileuszowa, dwudziesta edycja. Stoiska targowe zajęły gminy i regiony Polski, biura podróży, hotele i ośrodki wypoczynkowe. W związku z tym, że partnerem tegorocznych targów była Niemiecka Centrala Turystyki, wśród wystawców pojawiło się sporo firm i instytucji zza Odry - sztucz-na wyspa Tropical Island, przygraniczny klub golfowy Schloss Krugsdorf czy berlińskie lotniska i hostele.

Organizatorami imprezy jak co roku były Między-narodowe Targi Szczecińskie i Zachodniopomorska Agencja Rozwoju Turystyki. SG

Najważniejszą częścią Pikniku nad Odrą są Targi

Turystyczne Market Tour.

Fot.

.S. G

racz

mo

da

i

s

ty

l

Page 38: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 38

mo

da

i

s

ty

l

Rok temu na 25. Turnieju w Policach: Władysław Diakun, burmistrz Polic (od lewej) wraz

z Jackiem Tomczakiem kroją jubileuszowy tort.

Od prawej Mieczysław Manik, dyrektor turnieju.

Fot.

.M. S

zcze

pkow

ska

Powszechny szacunek, jakim cieszył się cenio-ny, nieżyjący już pedagog Tadeusz Gniot - legenda szczecińskich szachów - stał się powodem podjęcia przez Związek Nauczycielstwa Polskiego inicjatywy organizacji turniejów poświęconych jego pamięci. Memoriał T. Gniota w Policach osiągnął wymiar międzynarodowy i stał się jedną z najsilniej obsadzo-nych profesjonalnych imprez szachowych w Polsce.

Międzynarodowe szachy

Zagrają arcymistrzowie- W tym roku spodziewamy się niezwykle atrakcyj-

nych uczestników - zapowiada Mieczysław Manik, dyrektor turnieju. - Kilku potencjalnych faworytów potwierdziło już swój udział. Wśród nich arcymistrzo-wie z Ukrainy (Wadim Szyszkin, Spartak Wysoczin), Niemiec (Sergey Kalinitschev, Rene Sterne), Litwy (Widmantas Malisauskas) oraz Łotwy (Ilmars Sta-rostits). Z zainteresowaniem będziemy śledzić postępy jednego z najbardziej utalentowanych szachistów pol-skich - Jacka Tomczaka, byłego mistrza świata junio-rów, zwycięzcy ubiegłorocznego turnieju.

Realizacja projektu wymaga wsparcia darczyńców - tłumaczy Manik. - Liczymy, iż pozyskamy ich także w Szczecinie. W zamian oferujemy możliwość umiesz-czenia reklam i znaków firmowych w informatorze turniejowym, na okolicznościowych kopertach i ko-szulkach, a także na sali gry oraz na klubowej stronie w internecie (www.smialy.pl).

Organizatorzy turnieju: Nauczycielski Klub Sza-chowy „Śmiały” wraz z Władysławem Diakunem, burmistrzem Polic i samorządem gminnym zapra-szają na 26. Międzynarodowy Turniej Szachowy im. T. Gniota do Klubu Nauczyciela w Policach w dniach 5-13.lipca 2011 r. Dla amatorów zorganizowany zosta-nie też turniej szachów błyskawicznych, w którym bę-dzie można się zmierzyć z arcymistrzami. Masław

Page 39: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 39

WORLD GOLFERS

CHAMPIONSHIP 2011 POLAND

www.golfpgc.pl

> > PAT R O N I M E D I A L N I :

> > PAT R O N :

> > S P O N S O R Z Y:

Page 40: 7. Forum Samorządowe Nie bójmy się ryzyka Inwestuj w centrum …swiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_5_6_2011.pdf · 2011-05-19 · dacji Przedsiębiorczości, to nie możemy nie za-pytać

maj-czerwiec 2011 40