ecz_11_2006_sprawozdanie

Nr 11/172 Listopad 2006

Miesięcznik Samorządowy

Wydawca: Urząd Miasta

Czeladź

Bezpłatny

www.czeladz.pl

ISSN 1234 4966

Sprawozdanie burmistrza miasta

z kadencji 2002 – 2006

wydanie specjalneecho_czeladzi_wyd_spec_listopad.1 1 2006-11-05 19:24:34

27.10.2002. Wybory samorządowe do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz I tura wyborów wójtów, burmistrzów

i prezydentów miast.

10.11.2002. II tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

19.11.2002. Pierwsza sesja nowo wybranej Rady Miejskiej.

27.11.2002. Powołanie na stanowisko zastępcy burmistrza Zbigniewa Szaleńca.

styczeń 2003. Powołanie Kręgu Seniorów ZHP.

23.03.2003. Powołanie do życia Młodzieżowej Rady Miejskiej.

26.04.2003. Oddanie do użytku nowej Strażnicy OSP.

02.05.2003. Otwarcie Czeladzkiej Izby Tradycji (NOT)

30.05.2003. Likwidacja Miejskiego Zespołu Oświaty.

7/8.06.2003. Referendum unijne.

11.06.2003. Reaktywacja Miejskiego Czeladzkiego Klubu Sportowego.

13.06.2003. Umowa o współpracy kulturalnej Urzędu Miasta i Czeladzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

30.06.2003. Odrzucenie przez Radę Miejską Programu Rozwoju Czeladzi.

16.07.2003. Uchwalenie Programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Czeladź na lata 2004-2008.

28/29.08.2003. Pożar w kościele św. Stanisława BM. Zniszczenie ołtarza górniczego.

4/5.09.2003. Podpisanie Porozumienia przeciw bezrobociu.

19.09.2003. Zakup przez gminę obiektów dawnej kopalni Saturn.

17/18.10.2003. Pierwszy Kongres Kultury Zagłębia.

01.10.2003. Rozpoczęcie funkcjonowania Centrum Społeczno-Edukacyjnego

27.11.2003. Powieszenie na sali sesyjnej krzyża.

29.04.2004. Przyznanie Urzędowi Miasta certy�katu zarządzania systemem jakości ISO.

01.05.2004. Wejście Polski do Unii Europejskiej.

13.06.2004. Wybory do Parlamentu Europejskiego.

03.06.2004. Wręczenie Urzędowi Miasta certy�katu zarządzania systemem jakości ISO.

24.08.2004. Podpisanie umowy partnerskiej z ukraińskim miastem Żydaczów.

01.10.2004. Uruchomienie Biura Obsługi Interesanta.

24.10.2004. Uchwalenie przez Radę Miejską nowego Statutu Miasta. Od tej pory Czeladź jest jedynym miastem w Polsce bez herbu.

05.12.2004. 68 Ornitologiczne Mistrzostwa Polski.

30.12.2004. Przyjęcie Strategii Rozwoju Miasta i Wieloletniego Planu Inwestycji.

01.01.2005. Odsłonięcie odnowionego ołtarza górniczego.

31.01.2005. Rozpoczęcie działalności Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych

12.02.2005. Narodziny w chorzowskim zoo żyrafy Marczeli.

10.03.2005. Wręczenie pucharu dla najlepszej gminy w Polsce.

08.05.2005. Czeladzki dzień w TVP3.

19.07.2005. W Czeladzi ląduje UFO.

28.08.2005. Pierwszy Festiwal Reggeneracja.

04.09.2005. Pierwsze czeladzkie Dożynki.

20.09.2005. Konferencja na temat Rewitalizacji kopalni Saturn. Otwarcie Galerii Elektrownia.

25.09.2005. Wybory do Sejmu i Senatu. Wybór Zbigniewa Szaleńca na senatora.

01.10.2005. Rezygnacja Zbigniewa Szaleńca z funkcji Zastępcy Burmistrza.

06.12.2005. Certy�kat ISO dla Zakładu Budynków Komunalnych.

08/15.12.2005. 69 Ornitologiczne Mistrzostwa Polski.

29.12.2005. Uchwalenie Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju Czeladzi.

25/26.02.2006. Ogólnopolskie Targi Pracy w Kraju i Za Granicą.

04.03.2006. Uzyskanie przez Urząd Miasta certy�katu Przejrzysta Polska.

24.03.2006. Odsłonięcie tablicy pamięci Czesława Słani.

02.05.2006. Podpisanie umowy z łotewskim miastem Viesite.

03.05.2006. Poświęcenie Sztandaru Miasta.

2/4.06.2006. Pierwsze Targi Budownictwa, Instalacji i Wyposażenia Wnętrz.

06.06.2006. Odsłonięcie pomnika katyńskiego na cmentarzu.

15.09.2006. Odsłonięcie pomnika katyńskiego przy budynku Policji.

29.09.2006. Wystawa poświęcona historii Senatu RP.

21.09.2006. Drugie Międzynarodowe Targi Pracy. Rozpoczęcie realizacji centrum logistycznego Alliance Silesia.

27.10.2006. Koniec kadencji Rady Miejskiej.

12.11.2006. Wybory samorządowe do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz I tura wyborów wójtów, burmistrzów

i prezydentów miast.

2 Listopad 2006r.

KALENDARIUM

echo_czeladzi_wyd_spec_listopad.2 2 2006-11-05 19:24:35

Za sprawą wyborów samorządowych rok2003 rozpoczął się 35 dni wcześniej niż zwy-kle, bo już 27 października 2002. Jak zawszew Czeladzi, elekcja nowych władz ob�towaław przeróżne wydarzenia, które nie zawszemiały wiele wspólnego z przyjętymi standar-dami. Jak co cztery lata Czeladź upstrzonabyła plakatami wyborczymi; klatki schodowei ulice zasypane były ulotkami, w tym rów-nież tymi anonimowymi ujawniającymi „ab-solutne prawdy” o poszczególnych kandyda-tach; były wzajemne obelgi i pozwy do sądu;kupowanie głosów (10-20 zł/głos) - krótkomówiąc, folklor wyborczy w pełni. Na szczęś-cie ostra kampania wyborcza nie przyćmiłapodstawowego celu wyborów - określenianowej struktury samorządu miejskiego.

Nowe władze samorządowe były wy-bierane według nowej ordynacji wyborczej.Polegała ona na niezależnym wyborze dwu-dziestojednoosobowej Rady Miejskiej orazburmistrza miasta. Od dnia wyborów zada-niem Rady, tak w skrócie, miało być stano-wienie prawa lokalnego, uchwalanie planówperspektywicznych oraz budżetu miasta.

Dla odmiany burmistrz miał tę wolę wcielaćw życie. Jak pokazała późniejsza codzien-ność, radni nie zaakceptowali swej nowejroli, co przyczyniło się do częstych napięć.

Wybory roku 2002 odbywały sięw trzech okręgach wyborczych podzielonychna 18 obwodów. Niewątpliwą ciekawostkąbyło przyłączenie obwodu wyborczego obej-mującego rejon Rynku (nr 7) do okręgu pia-skowskiego. Zdaniem autorów tego niekon-wencjonalnego pomysłu miało to zwiększyćszanse wyborcze ich ugrupowania. Trzebaprzyznać, że kalkulacje się sprawdziły. Dziękinowatorskiemu podziałowi SLD zyskałojeden mandat dodatkowo na Piaskach, zaśBlok 2002 (Solidarność) nie uzyskał swegojedynego potencjalnego mandatu w rejonieNowego i Starego Miasta. Nawiasem mówiącczeladzcy radni podtrzymali swe wcześniej-sze decyzje pod koniec obecnej kadencji,pomimo tego, że burmistrz zaproponował

im stosowne zmiany.Widać to już naszatrwała specy�ka.

27 październikaw szranki wyborczestanęło 238 kandyda-tówreprezentujących10 komitetów wybor-czych. Oznaczało to,że o jedno miejscemandatowe ubiega-ło się ponad 11 kan-dydatów. Na 29.049mieszkańcówCzeladzi posiada-jących prawo wy-borcze, skorzysta-ło z niego 10.794,co wyznaczyło frekwencję na poziomie36,6%. Wielość kandydatów i list wyborczychsprawiła, że spośród oddanych głosów aż3,8% było nieważnych. Pomimo dużych strat(w porównaniu z rokiem 1998) wybory za-kończyły się dużym sukcesem SLD. Pamiętaćprzecież trzeba, że to właśnie Sojusz Lewicy

Demokratycznejbył odpowiedzialnyzakryzysczeladzkich�nansów a wielu je-go członków nie byłopupilami czeladzian.Pomimo tego ugru-powanie LeszkaMillera zdominowa-ło Radę Miejską (10mandatów) i wspól-nie z Sojuszem dlaCzeladzi, przemia-nowanym późniejna PorozumienieObywatelskie (3)mandaty oraz Pra-

wem i Sprawiedliwością (2) mandaty stworzy-ło trwałą opozycyjną większość. Po drugiejstronie sali sesyjnej zasiadło sześciu radnychForum Nowa Czeladź, którzy wytrwalewsparli burmistrza.W miarę upływuczasu FNC zaczęłosię zbliżać progra-mowo do PlatformyObywatelskiej, którabyła reprezentowanaw Radzie Powiatu.Układ zainicjowanyna początku kadencjiprzetrwał niemal bezzmian do jej końca.Nie sprzyjało to har-monijnej współpracyi z pewnością odbiłosię na jej efektach.

Również 27 października, po raz pierw-szy w historii nowego samorządu mieszkań-cy Czeladzi mieli możność bezpośredniegowyboru burmistrza miasta. W szranki wy-borcze stanęło pięciu kandydatów. Pomimointensywnej kampanii pierwsza tura wybo-rów nie przyniosła rozstrzygnięcia. 10 listo-pada odbyła się druga tura burmistrzowskichwyborów. Zanim jednak ona nastąpiła, cze-ladzianie mieli okazję na własne oczy zo-baczyć niespotykaną kampanię negatywnąskierowaną przeciw kandydatowi ForumNowa Czeladź Markowi Mrozowskiemu.Zwolennicy SLD (tak przynajmniej się okre-ślali) praktycznie zalepili miasto przeróżny-mi ulotkami, które miały niezbicie wykazaćwyższość kandydata lewicy.

Odpowiedzią na prolewicową awanturębyła aktywna kampania prowadzona przezForum Nowa Czeladź. Rzetelny programwyborczy, spotkania z mieszkańcami, mu-zyka i grochówka okazały się dla wyborcówbardziej przekonywujące. Nic też dziwnego,że w ostatecznym rozrachunku to MarekMrozowski zyskał więcej sympatii miesz-kańców i został pierwszym burmistrzemCzeladzi wybranym w wyborach bezpo-średnich.

3Wydanie specjalne

WYBORY 2002 + KIEROWNICTWO


Zakończenie kampanii nie oznaczałojeszcze, że w sprawach samorządu wyjaśnio-no już wszystko. Co prawda burmistrz zo-stał wybrany, ale swe urzędowanie mógł onrozpocząć dopiero po złożeniu ślubowania.Tymczasem część radnych nie chciała do tegodopuścić, aby tym sposobem wymusić na no-wym burmistrzu pewne decyzje.

19 listopada odbyła się pierwsza sesjaRady Miejskiej nowej kadencji. Atmosferabyła napięta. Nikt nie wiedział, czy dojdziedo zerwania obrad. Prowadzącym obradybyła Danuta Walczak (FNC), która zaradziłapotencjalnemu zagrożeniu zmieniając porzą-dek obrad i dość niespodziewanie przyjęłaślubowanie burmistrza zaraz po ślubowaniuradnych. Zaskoczenie było ogromne. Nicteż dziwnego, że natychmiast rozpoczęła sięcała seria konsultacji objawiająca się licz-

nymi przerwami w obradach. Ostatecznienie przyniosły one żadnych efektów i pierw-sza sesja zakończyła się wyborem jedyniePrzewodniczącego RM, którym został JanuszGątkiewicz z SLD. Po kolejnej serii konsulta-cji dopiero na następnej sesji wybrano wice-przewodniczących (Danuta Walczak - FNCoraz Marian Kita - SdC) oraz członków ko-misji Rady.

Również w listopadzie zakończono pro-ces tworzenia nowego kierownictwa UrzęduMiasta. 27 listopada burmistrz MarekMrozowski wydał zarządzenie powołująceZbigniewa Szaleńca (FNC) na funkcję za-stępcy burmistrza. Jednocześnie zdecydo-wał, że na dotychczasowych funkcjach po-zostaną zarówno skarbnik miasta UrszulaPolak-Wałek (od 26.06.1992.) oraz sekretarzDorota Bąk (od 28.10.1998.).

Funkcjonowanie czeladzkiej RadyMiejskiej czwartej kadencji z pewnościąnie można uznać za powód do dumy.Osiemdziesiąt nadzwyczaj długich, częstokilkudniowych, sesji; niejasne motywy kie-rujące postępowaniem radnych; rezygnacjaz herbu miejskiego; chaos podczas obradczy tajne posiedzenia Klubu Radnych opozy-cji skutecznie podkopały autorytet i ośmie-

szyły czeladzki sa-morząd w oczachmieszkańców. RadniSojuszu LewicyDemokratycznej,Prawa i Sprawiedli-wości oraz Sojuszudla Czeladzi zrozu-mieli na czym polegasiła większości i bez-względnie wyko-rzystywali ją nawetw najdrobniejszychsprawach. Żelaznadyscyplina klubowa okazała się silniejszaod woli współpracy, od odpowiedzialnościza Czeladź, od obietnic wyborczych, od wolikreowania przyszłości. Totalna niby walkapolityczna stawała się często dla naszych

samorządowców ce-lem samym w sobiei to na tyle silnym,że aż dziw bierze.A do tego, tolerowa-ne przez większość,skandaliczne zacho-wania niektórych rad-nych. Ale na szczęściewszystko to mamyjuż za sobą i to miej-my nadzieję - na za-wsze.SONDAŻ

Najlepszymuznaniem dla władz

miejskich jest reelekcja. Zanim jednak to na-stąpi warto wiedzieć, co na temat samorządumyślą wyborcy. W dniach 20 i 21 paździer-nika br. Redakcja Echa Czeladzi przeprowa-dziła sondaż wśród mieszkańców, który miałokreślić aktualne preferencje czeladzian.

Ponadto pytaliśmy o stosunek do naszegomiesięcznika. Okazało się, aż 80,4% ankie-towanych systematycznie czyta Echo, z czego86,9% wyraża się o nim pozytywnie (dzię-kujemy!). Z kolei 71,7% ankietowanych za-uważa zmiany jakie zaszły w ich otoczeniuw ostatnich czterech latach. W tej grupie aż73,3% uważa, że są one pozytywne a jedynie13,9%, że złe. Działalność Burmistrza pozy-tywnie ocenia 45,6% badanych, źle - 16,2%a 38,2% nie ma wyrobionego zdania.

Ciekawie prezentują się preferencje wy-borcze czeladzian. Otóż, jeśli wierzyć respon-dentom, to w najbliższych wyborach wygraPlatforma Obywatelska z wynikiem 41,2%głosów i 11 mandatami radnych. Połączonesiły lewicy i zblokowani z nimi PorozumienieObywateli z katolickim Klubem Pielgrzymaoraz Czeladź 2006+ osiągnąć ma poziom29,8% i 6 mandatów radnych, a PiS z LPRi Samoobroną 23,8%, co ma dać 4 mandaty.Bez miejsc mandatowych będzie musiała sięobejść KPEiR (5,2%). W opinii mieszkańcówwśród kandydatów na burmistrza lideremjest Marek Mrozowski, który może liczyćna 47,3% głosów.

rys. Andrzej Mleczko

4 Listopad 2006r.


Szanowni Państwo

Zanim zdecydowałem się na kandydowa-nie w wyborach w roku 2002, wraz z moimiwspółpracownikami, przygotowałem pro-gram działań. Był on jasny, prosty i oczywi-sty. Opierał się na czterech �larach:• wykorzystanie dla rozwoju położeniaCzeladzi względem centrum Aglomeracji.• uaktywnienie najważniejszych atutówCzeladzi, jakimi są Stare Miasto i dawna ko-palnia Saturn.• mobilizacja wiedzy i potencjału organiza-cyjnego pracowników samorządowych dlakreowania rozwoju.• aktywne przeciwdziałanie bezrobociu po-przez generowanie miejsc pracy w struktu-rach gminnych jednostek organizacyjnych.Dziś, gdy kolejna kadencja samorządu dobie-ga końca, czas najwyższy zdać sprawozdaniez jego realizacji, a tym samym zwery�kowaćmoją wiarygodność. Tak to bowiem jest,że w przedwyborczych licytacjach lokalnipolitycy brylują jak najjaśniejsze gwiazdy,gdy jednak dochodzi do realizacji wcześniej-szych deklaracji - najczęściej jest inaczej. Mójpoprzednik zwykł mawiać, że „przed wybo-rami składa się obietnice, bo to normalne, alenie znam przypadku, by były później realizo-wane”. Zapewne taka reguła obowiązujedo dziś w SLD, ale ja uważam inaczej.Wykorzystanie położenia Czeladzi dlajej rozwoju stała się myślą przewodniąprzygotowanych przeze mnie progra-mów rozwoju miasta. To właśnie bliskośćKatowic dała impuls dla wzmocnienia za-chęt dla inwestorów w rejonie WschodniejStrefy Ekonomicznej zlokalizowanej przydrodze DK86 oraz uruchomienia projek-towania nowej drogi łączącej lotniskow Pyrzowicach z centrum Aglomeracji.W przypadku WSE szereg przedsięwzięćjest już realizowanych, na czele z tym naj-większym Alliance Silesia. Łącznie Strefa dado 7.500 miejsc pracy i to w ciągu najbliż-szych kilku lat.Rewitalizacja Starówki powoli staje się fak-tem. Prace trwają i choć do ich zakończe-nia pozostało jeszcze sporo czasu, to efektyjuż widać. Przejęte przez gminę pozostałościkopalni Saturn, na swą kolej muszą poczekaćdo nowej kadencji. Radni nie zgodzili się bo-wiem na przekazanie ich do stuprocentowejspółki gminnej i tym samym zablokowaliproces rewitalizacji. Nie oznacza to jednak,że na Saturnie nic się nie dzieje. Po gruntow-nym remoncie obiektu funkcjonuje już gale-ria Elektrownia, a i wieża zegarowa jeszczew tym roku będzie też odrestaurowana.Przemiany w administracji samorządowejdostrzegają nawet moi krytycy. Pozytywnenastawienie urzędników jest wręcz wyróżni-kiem Czeladzi na mapie Polski. Wzrosła ja-kość obsługi i szybkość załatwianych spraw.

Urzędnicy systema-tycznie podwyższa-ją swe kwalifika-cje i wykorzystująje dla wspólnegodobra. Uzyskaliśmycerty�katy jakościISO i „PrzejrzystaPolska”. Corazczęściej sięgamypo środki pomo-cowe, co generujewzrost gospodarczyi poprawia jakośćżycia. Regułą stałysię cykliczne spot-kania z mieszkańca-mi i stowarzyszeniami. Konsultujemy każdąważną decyzję. Nic też dziwnego, że w roku2005 uznani zostaliśmy za najlepszą gminęw kraju.Aktywne przeciwdziałanie bezrobociuw Czeladzi stało się faktem. Powołane,początkowo przy Zakładzie BudynkówKomunalnych, a później w strukturachZakładu Inżynierii Komunalnej, brygad re-montowych dało szansę na pracę i zdoby-cie zawodu kilkuset osobom. To jedyny ta-

ki przypadek jaki jest mi znany. Zazwyczajsamorządy uciekają od własnego wykonaw-stwa, co najwyżej utrzymują zastane struk-tury. W naszym mieście jest inaczej. Dajemystałą pracę i to bez ryzyka, że ktoś za niąnie zapłaci, czy też nie zapłaci składek ZUS,czy podatków. Dzięki takiej polityce miejskiejod początku kadencji bezrobocie systema-tycznie spada. Oczywiście mają na to wpływrównież inne czynniki, jak choćby ogólnywzrost gospodarczy, ale nasz udział w tymprocesie jest bardzo istotny. Ważne jest teżto, że praca świadczona przez nasze brygadyzmienia oblicze naszego miasta. Odnowioneszkoły, przedszkola, drogi, skwery... to efektich pracy i wizytówka polityki samorządowejmijającej kadencji.Zawsze, gdy ocenia się czas miniony, nasuwasię pytanie - czy można było więcej, lepieji efektywniej? Dotyczy to również ostatnichczterech lat. Z pewnością zrobiono wiele, ale

nie tyle ile było można. Na przeszkodzie sta-nęły niedoskonałości organizacyjne, admi-nistracyjna bezwładność, niewystarczającapłynność �nansowa i wiele mniej lub bar-dziej istotnych czynników. Najważniejszymjednak był brak zrozumienia, czy wręczoportunizm radnych opozycji, którzy sku-tecznie blokowali miejski program inwesty-cyjny i systematycznie unikali jakiejkolwiekwspółpracy. O ile kierownictwo UrzęduMiasta preferowało politykę jawności pro-cesu decyzyjnego, o tyle opozycja utajniała

go, jak mogła. Do historii przejdą tajnezebrania Klubu Radnych SLD, na którychustalano koncepcję walki polityczneji dyscyplinę w głosowaniach. Zebraniate były otwarte dla wybranych, dla mnie- zawsze zamknięte, choć najczęściej od-bywały się w Urzędzie Miasta. Trudnow takich warunkach o dobrą współpracę.Ogromną rolę w łagodzeniu sporów mógłodegrać Przewodniczący Rady Miejskiej,ale najwyraźniej nie był tym zaintereso-wany. Dość powiedzieć, że przez całąkadencję nie znalazł czasu, by odwiedzićmnie w moim gabinecie. No cóż, widać

nie byłem właściwym partnerem do rozmów.Pomimo trudności w komunikacji z RadąMiejską miasto rozwijało się zgodnie z przy-jętym programem. Było to możliwe dzięki do-skonałej współpracy w gronie kierownictwai pracowników Urzędu Miasta oraz gmin-nych jednostek organizacyjnych, wsparciaradnych Forum Nowa Czeladź, współpracyze stowarzyszeniami oraz presji obywatelinaszego miasta. Za to wsparcie pragnę dziśserdecznie podziękować. Bez niego trud-no byłoby cokolwiek zrobić. Skuteczne za-rządzanie bez współpracy ze strony RadyMiejskiej jest bardzo trudne, ale czeladzkieksperyment dowiódł, że jednak możliwe.

BURMISTRZMIASTA

5Wydanie specjalne

4 FILARY


Perspektywy rozwoju naszego miasta i zamożność jego mieszkańcówzależą ściśle od kondycji przedsiębiorstw i innych podmiotów prowa-dzących działalność gospodarczą. Gospodarka miasta jest elementemwiększej całości. Jej stan zatem, uzależniony jest od wielu czynnikówzewnętrznych, np. restrukturyzacji górnictwa i hutnictwa. Na kondy-cję �rm wpływał także wieloletni zastój w budownictwie oraz wyha-mowanie wielu inwestycji w dziedzinie infrastruktury komunalnej.W tej sytuacji szczególnego znaczenia nabiera budżet miasta, którymoże stymulować rozwój lub być pasywny.Budżet miasta jest najważniejszym instrumentem, jakim dysponu-je rada każdej gminy. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się jedy-nie zestawieniem dochodów i wydatków, to w rzeczywistości jegoznaczenie jest ogromne. Już pobieżna analiza pokazuje nam, jakimiśrodkami dysponuje samorząd i skąd się one biorą a ponadto, jakiejest ich przeznaczenie.Budżet jest świadectwem stanu gospodarczego miasta. Oczywistąprawdą jest, że budżety miast rozwijających się są relatywnie więk-sze od budżetów miast „uśpionych”. O tym, czy miasto się rozwija,czy nie, w dużej mierze decyduje sytuacja w całym kraju i regionie.Wpływu otoczenia nie można bagatelizować, ale nie można też za-pominać o tym, że budżet stanowi świadectwo skuteczności działańburmistrza. To właśnie burmistrz musi pamiętać, że zanim zapro-ponuje ile i na co wydać, musi określić - skąd się będą brały naszedochody? Ile pieniędzy otrzymamy z budżetu centralnego, a ile wy-pracować musimy sami? Niestety, na dochody pochodzące z budże-tu centralnego nie mamy zbyt dużego wpływu. Ponadto posłowieniezbyt dbają o ich zwiększenie. Dlatego tym bardziej wzrasta roladochodów, na które mamy większy wpływ, a które składają się przedewszystkim: z podatków i opłat lokalnych, kredytów oraz dochodówz gospodarowania mieniem.Budżet jest też polem walki dla radnych. To właśnie przy konstru-owaniu planu dochodów i wydatków dochodzi do największych spo-rów, a czasem i kłótni. Budżet bowiem, jak już zostało powiedziane,stanowi główny instrument kształtowania gminnej polityki. Ściślejmówiąc, jest podstawowym narzędziem w jaki uzbrojony jest bur-mistrz, jest wyrazem jego priorytetów. Zakłócanie struktury budżetu,to ograniczenie pola manewru, obniżenie skuteczności działania, aco za tym idzie, osłabienie jego pozycji. Niewątpliwe sukcesy naszegomiasta w latach 1996-98 nie byłyby możliwe, gdyby nie fakt istnieniaw naszej Radzie stabilnej większości (druga kadencja), która chroniłaZarząd Miasta przed atakami z zewnątrz. W miastach, w którychzarządy nie miały takiego komfortu pracy, gdzie niestabilne koalicjenie były w stanie utrzymać dyscypliny w dążeniu do założonychcelów, gdzie budżet był rozszarpywany pomiędzy przeróżne frakcje,najczęściej panowała stagnacja. W pierwszej kadencji (1990-94) po-dobnie było i u nas.

Poważnym niebezpieczeństwem dla budżetu gminy jest też sytu-acja, kiedy środki �nansowe wydawane są w sposób chaotyczny,kiedy nie ma wieloletniego planu działań, kiedy decyzje �nansowezapadają pod wpływem chwilowych bodźców. Jeśli na dodatek or-gan wykonawczy może liczyć na bezkrytyczne poparcie większości,to nietrudno dowolnie zmieniać sobie cel ku jakiemu się zmierza.Z taką sytuacją, z kolei, mieliśmy do czynienia w trzeciej kadencji(1998-2002).

Analizując wielkość środków, jakimi gmina dysponowała w ostat-nich latach, widać wyraźnie, że od roku 2002, czyli od początku tejkadencji, następował stały ich wzrost. Dość powiedzieć, że zaledwiew ciągu czterech lat łączna wartość przychodów i dochodów wzrosłaniemal o 70%! Niemały wpływ na taki stan rzeczy miała prowadzonaprzez burmistrza polityka kredytowa. Istotnym elementem było teżsięganie po pieniądze do unijnej kasy. Najważniejszym czynnikiemjednak był dynamiczny wzrost dochodów własnych, który zasadniczoodmienił wysokość środków będących w dyspozycji miasta. W grupiedochodów własnych największe zainteresowanie budzi wysokośćpodatków i opłat lokalnych. W ocenie mieszkańców są one zawszeza duże. Być może ma na to wpływ to, że łatwo można wskazać „wi-nowajcę” odpowiedzialnego za ich wysokość. Na ogół nie interesujenas, że stanowią one jedynie ułamek obciążeń, jakie musimy ponosićdla wspólnego dobra. Dla porównania należy w tym miejscu dodać,że gmina, swymi podatkami, obciąża mieszkańców kwotą przecięt-nie około 8 zł. miesięcznie, natomiast minister �nansów, jedyniez tytułu podatku od dochodów osób �zycznych - 125 zł. Wsłuchującsię jednak w dyskusje nad podatkami można odnieść wrażenie, żejest na odwrót.Różnego rodzaju kredyty są niewątpliwie ważnym źródłem, jakiemoże zasilić gminną kasę. Tym bardziej ważnym, że gmina jako do-bry płatnik zawsze może liczyć na szybkie zwiększenie niezbędnychśrodków. Szczególnie kuszące są kredyty preferencyjne. Jedynymproblemem jest to, że kredyty trzeba spłacać. Jeżeli zatem decydu-jemy się na zaciągnięcie zobowiązania �nansowego, poprzedza sięje wnikliwą analizą �nansową.Mówiąc o naszych pieniądzach należy też wspomnieć o zadłużeniugminy wobec banków i innych instytucji �nansowych. Na pierwszyrzut oka wydaje się ono duże. Przewiduje się, że na koniec bieżącegoroku osiągnie ono wysokość 21.483.839 zł, czyli około 30% dochodówbieżących. Należy jednak w tym miejscu nadmienić, że poprzednikburmistrza zadbał o to, aby już na starcie zabrakło pieniędzy na na-uczycielskie płace (~3.500.000 zł) i na realizację kanalizacji w ul.Staszica (~3.600.000 zł). W przypadku płac, z powodu braku zbilan-sowania budżetu po prostu skreślono brakującą kwotę z projektubudżetu. Jeśli chodzi o kanalizację to, co prawda pieniędzy nie za-bezpieczono, ale przetarg na wykonawstwo robót rozstrzygnięto tuż

30 000 000

40 000 000

50 000 000

60 000 000

70 000 000

80 000 000

90 000 000

2002 2003 2004 2005 2006

100,00%

110,00%

120,00%

130,00%

140,00%

150,00%

160,00%

170,00%

180,00%DOCHODY I PRZYCHODY

W STOSUNKU DO 2002r

1 000

1 250

1 500

1 750

2 000

2 250

2 500

2002 2003 2004 2005 2006

DOCHODYNA 1M.

WYDATKI NA 1M.

6 Listopad 2006r.


przed wyborami. Prawda, że sprytnie?Pomimo tego, porównując nasze zadłużenie z najbogatszymi i naj-większymi a jednocześnie dynamicznie rozwijającymi się gminamiPolski, okazuje się ono na przyzwoitym poziomie. Można by wręczzasugerować twierdzenie, że im bogatsza gmina, tym jej zadłuże-nie jest większe. Co ciekawe banki chętnie pożyczają im pieniądze,bo zdają sobie z tego sprawę, że środki wydane na inwestycje zwięk-szają atrakcyjność kredytobiorcy i tym samym pewność zwrotu. Byćmoże taka teza jest zbyt daleko idąca, ale trzeba przyznać, że cośw niej jest. Okazuje się też, że ustawodawca przewidział sytuacjękredytowania gmin i określił maksymalne dopuszczalne zadłużeniew wysokości 60% dochodów budżetowych. Porównując nasze 30%z dopuszczalnym możemy stwierdzić, że jest ono na poziomie śred-nim i co ważniejsze nie grozi mam zachwianie płynności �nansowej.Z kolei potwierdzeniem tezy, że gminom zadłużającym się los sprzyjaniech będzie zamieszczony obok wykres obrazujący wzrost docho-dów i wydatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Komentarzwydaje się zbędny.Poważnym źródłem dochodów naszego miasta były bezzwrotne środ-ki pozyskane z różnych źródeł zewnętrznych. Okazuje się, że jedyniew mijającej kadencji pozyskaliśmy aż 21.187.623 zł, z czego jedynie6.346.443 zł już wpłynęło do kasy miejskiej. Na pozostałe 14.841.180zł musimy poczekać na końcowe rozliczenia prowadzonych robót.Warto nadmienić, że największymi „sponsorami” Czeladzi okazalisię Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego (środ-ki UE), który wyasygnował lub dopiero wyasygnuje 15.427.609 zł orazWojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej(4.285.251 zł). Odejmując od naszego zadłużenia środki, które majądopiero wpłynąć do gminnej kasy, nasze zadłużenie nie jest już nawetna poziomie średnim. Warto o tym wiedzieć, gdy się słucha apo-kaliptycznych wizji roztaczanych przez opozycję w toku kampaniiwyborczej.

Wydatki i rozchody kształtowały się podobnie jak dochody i przycho-dy. Gwałtowne przyśpieszenie od roku 2004 wiąże się z ustabilizowa-niem dochodów, poprawą płynności �nansowej oraz rozpoczęciemwdrażania Strategii Rozwoju Miasta.Oceniając strukturę wydatków czeladzkiego budżetu na pierwszyrzut oka można stwierdzić, że jest on zarówno prospołeczny jak i pro-rozwojowy. Bo choć niewątpliwie dominuje w nim realizacja celówspołecznych (polityka społeczna i edukacja), to jednocześnie bardzowysoki poziom wydatków na gospodarkę komunalną i mieszkanio-wą, a w szczególności spora wartość inwestycji wyraźnie wskazu-je na silny nacisk władz miejskich na przebudowę i modernizacjęmiasta. Priorytety burmistrza potwierdza analiza wieloletnia po-szczególnych przedmiotów zainteresowania samorządu. Poza tymto, co uderza to relatywnie niska kwota obsługi zadłużenia budżetu

(spłata kredytów i pożyczek). Niski udział (~2,5%) w wydatkach, przyjednoczesnym generowaniu wysokich wydatków inwestycyjnych,stanowi potwierdzenie poprawności przyjętej polityki �nansowejgminy, a jednocześnie gwarancję wypłacalności.Szczególnie istotne znaczenie dla przyszłości naszego miasta mająwydatki inwestycyjne. To one najlepiej świadczą o gospodarnościorganów wykonawczych każdej gminy, o kondycji �nansów publicz-nych i możliwościach rozwojowych. W przypadku Czeladzi wydatkite mają priorytet. Widać to wyraźnie analizując ich systematycznywzrost po roku 2002. I choć wiele już zrobiono, to inwestycje wydająsię rozkręcać na dobre.Warto w tym miejscu nadmienić, że wartość inwestycji mogłabybyć jeszcze wyższa, gdyby Rada Miejska wyraziła zgodę na utwo-rzenie na bazie majątku gminy spółek komunalnych. Owe spółki,w których gmina posiadałaby 100% udziałów, byłyby w stanie wy-generować inwestycje o łącznej wartości idącej w setki milionówzłotych. Oczywiście nie nastąpiłoby to w ciągu jednego roku, ale wi-zja szybkiej modernizacji Nowego Miasta, osiedla Kościuszki wrazz 3 Kwietnia i Betonami, infrastruktury komunalnej czy Saturnajest realna i zapewne zostanie zrealizowana w przyszłej kadencjijuż przy innej Radzie Miejskiej. Porównując kończącą się kadencję(2002-2006) z poprzednią (1998-2002) nie można nie dostrzec zu-pełnie innego podejścia do wydatków budżetu. W kadencji, którąkształtowała czeladzka lewica najważniejszymi okazały się wydatkipłacowe. Ich wzrost w ciągu czterech lat osiągną poziom niemal dwu-krotny (+92%). Dla odmiany wartość inwestycji miejskich obniżyłasię o 68%. Bieżącą kadencję cechują dokładnie odmienne tendencje.Wydatki płacowe zmalały o 2%, zaś wydatki inwestycyjne wzrosły ażo 259%! Co z resztą widać gołym okiem.

30 000 000

35 000 000

40 000 000

45 000 000

50 000 000

55 000 000

60 000 000

65 000 000

70 000 000

75 000 000

80 000 000

85 000 000

2002 2003 2004 2005 2006

100,00%

110,00%

120,00%

130,00%

140,00%

150,00%

160,00%

170,00%

180,00%WYDATKI I ROZCHODY

W STOSUNKU DO 2002r

0

5 000 000

10 000 000

15 000 000

20 000 000

25 000 000

2002 2003 2004 2005 2006

100,00%

150,00%

200,00%

250,00%

300,00%

350,00%

400,00%WYDATKI MAJĄTKOWE

W PORÓWNANIU DOROKU 2002

7Wydanie specjalne


Przelane na papier kierunki rozwoju miastawraz z wieloletnim planem inwestycyjnymzwykło się określać mianem strategii roz-woju. Prace nad stworzeniem takiego doku-mentu sięgają jeszcze roku 1995. Jego kolejnewcielenia, choć za każdym razem opierałysię na pierwotnych założeniach, stawały sięz czasem bardziej listą pobożnych życzeń,niż rzetelną analizą oczekiwań i możliwości.Tak też ukształtowana była strategia pozo-stała po III kadencji Rady Miejskiej (1999).Bez projekcji �nansowej i określenia celówstrategicznych, kompletnie oderwana od rze-czywistości, a przy tym rozdęta do granicmożliwości nie spełniała zupełnie standar-dów wymaganych procedurami unijnymi.Nic też dziwnego, że zarówno Burmistrzjak i radni dostrzegali potrzebę stworzenianowego programu dla Czeladzi. Dostrzegaliwszyscy, co niestety nie oznaczało, że myślelio tym samym.

W marcu 2003 roku burmistrz MarekMrozowski przedstawił radnym propozycjęnowej strategii rozwoju miasta do roku 2014.Korzeniami sięgała ona również do analizywykonanej w roku 1995, ale prognoza kie-runków inwestycji różniła się zasadniczood wcześniejszych dokumentów. Nowy

program wynikał wprost z analizy słabychi mocnych stron Czeladzi i opierał się ry-gorystycznie na zasadach zrównoważonegorozwoju. Źródłem �nansowania miał być bu-dżet miasta, środki zakładów budżetowych,kredyty komercyjne i częściowo umarzalnepożyczki. Absolutną nowością było wprzę-gniecie funduszy unijnych.

Wydawałoby się, że Rada Miejska na-tychmiast przystąpi do krytycznej analizyprzedstawionego materiału, wniesie swe po-prawki, poszerzy o swoje propozycje, zmienistrukturę planu inwestycyjnego. Niestetynic takiego się nie stało. Nie dość, że stano-wiący większość opozycyjni radni nie wy-kazywali jakiegokolwiek zainteresowaniapodczas burmistrzowskiej prezentacji, tonie wykazali go również przez następne trzymiesiące. Zamiast dyskusji nastała komplet-na cisza. Jedyna uwaga do materiału doty-czyła użycia do prezentacji rzutnika multi-

medialnego, co tak bardzo zbulwersowałoPrzewodniczącego Rady.

Czas mijał, a radni dalej zachowywalidyskretnemilczenie.Destrukcyjnienastawio-na opozycja nie zamierzała uchwalać jakich-kolwiek planów inwestycyjnych. W końcunie po to jest się po drugiej stronie baryka-

dy, aby współpraco-wać z Burmistrzem.Na dodatek do stra-tegii trudno było sięprzyczepić i w kilkupunktach określićjej wady. Po prostubyła dobra.

W czerwcuBurmistrz doszedłdo wniosku, że kwar-tał to wystarczającyokres czasu na prze-myślenia i wprowa-

dził pod obrady Rady projekt strategicznejuchwały. Rozsierdził tym radnych okropnie.30 czerwca 2003 roku, wykorzystując zno-wu rzutnik multimedialny, znowu dokonałprezentacji, znowu nie wzbudzając jakiego-kolwiek zainteresowania. Tym razem jednakw imieniu Klubu Radnych SLD wystąpiłaAgata Jachimczyk-Kluk, która zdającsobie sprawę ze spu-ścizny pozostawionejw gminnym budże-cie przez swych par-tyjnych kolegów z IIIkadencji, ni mniejni więcej wypaliła:„w naszej trudnejsytuacji nie powin-niśmy się opierać,jak to przedstawiłBurmistrz w swo-

im „super planie”, na funduszach z UniiEuropejskiej, z uwagi na złożoność proce-dur”. Nic dodać, nic ująć. Istotnym jest jed-nak to, że taka prymitywna argumentacjawystarczyła, aby Program Rozwoju Czeladziprzepadł.

Odrzucenie przez Radę nowej strategiinie oznaczało, że przepadła ona bezpow-rotnie. Pomimo braku wsparcia Burmistrzrealizował jej zapisy i rozpoczął projektowa-nie poszczególnych zadań inwestycyjnych.Powoli przygotowywane były dokumentywymagane do pozyskania środków unijnychze Zintegrowanego Programu OperacyjnegoRozwoju Regionalnego (ZPORR). W dal-szym ciągu brakowało jednak strategii. Gdyterminy składania stosownych wnioskówzbliżały się nieubłagalnie Burmistrz ponow-nie zaprosił radnych do jej współtworzenia.Tym razem poszło łatwiej. Sprawę posta-wiono bowiem jasno - strategii nie będzie -nie będzie pieniędzy z Unii. Nic też dziwne-go, że akces do pracy zgłosiło kilku radnychreprezentujących wszystkie opcje. Co prawdajuż po kilku tygodniach część z nich się wy-cofała, ale ostatecznie nowa kompromisowastrategia została przyjęta 30 grudnia 2004.

8 Listopad 2006r.

STRATEGIA ROZWOJU


Strategia Rozwoju Miasta jest bardzo ważnymelementem w drodze ku przyszłości, ale jesz-cze ważniejszym czynnikiem jest strumieńkapitału napływający do Czeladzi i do innychmiast regionu. W ostatecznym rachunku tonie inwestycje miejskie decydują o potencjalemiasta, ale właśnie inwestycje prywatne, no-we biura, nowe centra handlowe, nowe zakła-dy usługowe, centra logistyczne, fabryki, …kształtują miasta i określają ich byt. Budżetygmin mogą oczywiście wspomagać procesyinwestycyjne i to robią. Nie zastąpią jednaknigdy inwencji przedsiębiorców, ich umiejęt-ności przetrwania na rynku, ich możliwościinwestycyjnych. W Czeladzi wiemy o tym jużnie od dziś i dlatego burmistrz był, jest i bę-dzie gorącym orędownikiem przyciąganiakapitału i wspierania go.

Podstawowym centrum inwestycyj-nym jest na chwilę obecną WschodniaStrefa Ekonomiczna. Jest ona utożsamianaz wszystkim tym, co nowe i nowoczesne.Aby jednak zainwestować należy wcze-śniej przygotować teren pod zabudowę.Najważniejszym zadaniem dla władz gmin-nych jest tu przyjęcie właściwego, odpowia-dającego oczekiwaniom inwestorów planuzagospodarowania przestrzennego. DlaWschodniej Strefy Ekonomicznej plan takizostał przyjęty dopiero w roku bieżącym iod razu wzrosło zainteresowanie gruntamipołożonymi w pobliżu M1. Dość powiedzieć,że po kilku latach negocjacji zapadła ostatecz-na decyzja dotycząca budowy największegow regionie centrum logistycznego AllianceSilesia. Inwestycja ta ma zająć obszar około20 ha i dać pracę 1.500 osobom. Ciekawostkąjest to, że początkowo planowano zagospo-darowanie aż 30 ha, ale opozycyjni radniRady Miejskiej dopatrzyli się w tym rejo-nie nieistniejącej drogi polnej, którą uznaliza zabytkową i tym samym ograniczyli polemanewru. Oczywiście tym samym radnymnie przeszkadzało sprzedawać inne, równiezabytkowe miedzuchy, ale w tym przypadkubyli nad wyraz stanowczy.

Zanim jednak pojawił się AllianceSilesia we Wschodniej Stre�e Ekonomicznej

zainwestował kon-cern MAN StarTracks (2003/04),który tuż obok M1wybudował swojąregionalną bazę ser-wisową z salonemsprzedaży. Równieżobok naszego cen-trum handlowegozrealizowane zostałocentrum konferen-cyjne SzafranowyDwór (2005/06) orazcentrum logistyczne

GLS (2004/05). Jeszcze w roku bieżącym in-ny koncern motoryzacyjny rozpocznie bu-dowę swego centrum serwisowego i salonusprzedaży. Będzieto holenderski DAF.Z kolei przy ul.Wiejskiej niebawemrozpoczęta zostanierealizacja centrumhandlowo-serwiso-wego urządzeń wen-tylacyjnych.

Inwestorzy za-interesowani bylinie tylko WschodniąStrefą Ekonomiczną.Również inne częściCzeladzi przyciągałykapitał. Sporo zainwestowano w północnejczęści miasta, w rejonie dawnego Budohutui Energopolu. Niemniej jednak najbardziejwidoczne i za razem kontrowersyjne okazałysię inwestycje w centrum miasta. Budowa pa-wilonu handlowego Plus oraz vis-a-vis stacji

benzynowej Orlen odmieniły zupełnie wjazddo Czeladzi od strony Będzina. Podobnie bu-dowa pawilonu Lidl na Piaskach w powiąza-niu z realizacjami miejskimi oraz prywat-nymi w rejonie ul. Rzemieślniczej zmieniłynie do poznania obraz dzielnicy.

Nowe lub przebudowane obiekty han-dlowo-usługowe zmieniły istotnie wyglądmiasta. Niemniej jednak pamiętać należy,że wraz z inwestycjami wzrastała liczba no-wych miejsc pracy, co wraz z prospołecznądziałalnością władz miejskich zaowocowałospadkiem liczby osób pozostających bez pra-cy. Dość powiedzieć, że na początku kadencjiliczba osób pozostających bez pracy wynosiła3.050 i miała tendencję wzrostową. Już po kil-ku miesiącach zaczęła ona spadać wyraźnie.Dzisiaj szacujemy, że liczba bezrobotnych

na koniec bieżącego roku nie przekroczy2.500 i to jest wymierny efekt inwestycjiprywatnych oraz zwiększenia zatrudnieniaw Zakładzie Inżynierii Komunalnej. Zatemprzedwyborcze obietnice burmistrza MarkaMrozowskiego zostały spełnione.

9Wydanie specjalne

INWESTYCJE PRYWATNE


Jak już zostało wspomniane, oczkiemw głowie władz miejskich była walka o nowemiejsca pracy i aktywizację osób bez pracy.Głównym elementem programu było zorga-nizowanie najpierw w Zakładzie BudynkówKomunalnych (2003), a później w ZakładzieInżynierii Komunalnej brygad pracy, którychzadaniem była zamiana wykonawstwa zleco-nego na wykonawstwo własne. Dość powie-dzieć, że od 2004 roku ZIK nie ograniczał sięjedynie do likwidacji awarii wodociągowychi kanalizacyjnych, ale został poważną �rmąwykonawczą, realizującą zadania budowla-no-montażowe z zakresu infrastruktury ko-munalnej i budownictwa mieszkaniowego.Spowodowało to istotny wzrost przychodówobu czeladzkich zakładów budżetowych(ZIK I ZBK) oraz wzrost zatrudnienia w ZIKaż o 130 osób.

Obok wykonawstwa własnego inwesty-cje prowadzone też były w systemie zlecenio-wym. Trzeba przyznać, że sfera gospodar-ki komunalnej była jednym z priorytetów.Wystarczy wspomnieć, że w kadencji 1998-2002 nakłady na tą sferę zmalały o 63%.W kończącym się właśnie czteroleciu wrosłyaż o 146%!

Rozszerzenie komunalnego frontu in-westycyjnego wymusiło zmiany organiza-cyjne w strukturze Urzędu Miasta. Wydział

Inwestycji nie byłw stanie koordyno-wać realizacji zadańinwestycyjnych,a jednocześnie pro-wadzić politykęwłasnego wyko-nawstwa. Dlategoteż stopniowo zada-nia te przejmowałZakład BudynkówKomunalnych, któ-ry dziś jest swoistymmiejskim inwesto-rem powierniczym.

To, co wcześniejbyło niemożliwe, od 2004 roku okazało sięcałkiem realne. ZBK zajął się przygotowa-niem inwestycji, a następnie nadzorem inwe-

storskim. Z kolei ZIK okazał się najważniej-szym realizatorem inwestycji miejskich orazzakładem, który stworzył najwięcej nowychmiejsc pracy. Często pod adresem obu zakła-dów kierowane są różne pretensje i krytyczneuwagi. Warto jednak wówczas przypomnieć,

że bez ich współpra-cy, bez zaangażowa-nia ich pracowników,bez zaangażowaniaśrodków budżetumiasta - 130 rodzinpozostałoby bezśrodków do życia.Może zatem wartodbać o nasze pod-mioty gospodarcze,może jednak są onechoć trochę przydat-ne, może nie są złemkoniecznym?

Obok bez-pośredniego za-

angażowania się w walkę o ograniczaniebezrobocia, władze miejskie podejmowałyinne działania mające zniwelować niepo-kojące tendencje. Jedną z nich było przy-stąpienie do Porozumienia na Rzecz Walkiz Bezrobociem (2003). Porozumienieto było wyrazem współdziałania samo-rządów Śląska i Zagłębia w tym ważnymprzedsięwzięciu. Również w roku 2003wspólnie ze Stowarzyszeniem Jestem z Tobązorganizowana została Giełda Pracy. Zaśw roku 2006 dwukrotnie władze miejskiebyły współorganizatorem (wspólnie z KDIHolding) Ogólnopolskich Targów Pracyw Kraju i Za Granicą (luty i październik).

Celem pobudzenia lokalnego rynkuusług i tym samym zwiększania miejsc pra-cy kilkakrotnie organizowane były semina-ria dla małych i średnich �rm. Seminaria

te odbywały się przy współudziale AgencjiRozwoju Lokalnego (2003) oraz europosłan-ki Małgorzaty Handzlik (2005 i 2006).

Promocja przedsiębiorczości, to pro-mocja liderów rozwoju lokalnego, ludzi,którzy z jednej strony swą codziennąpracą kreują pozytywny wizerunekZagłębia, z drugiej zaś sami inspirują in-nych do pracy na rzecz regionu. W tymcelu burmistrz miasta ufundował nagrodytzw. Lokomotywy Zagłębia, które są przy-znawane co dwa lata. W roku 2004 laure-atami zostali: Prezes Koksowni PrzyjaźńAndrzej Warzecha, Dyrektor ds. RozwojuKoksowni Przyjaźń Marek Lipczyk, PrezesDFMG Damel Jerzy Suchoszek, PrezesPTHU Interpromex Emil Bystrowski,właściciel PHUP Stanley Stanisław Zając,a w roku bieżącym: Prezes ITC TargiPracy Bartosz Kaczmarczyk, znany propa-gator historii Zagłębia prof. Jan Walczakoraz były Wojewoda Katowicki i senatorTadeusz Wnuk.

10 Listopad 2006r.

GOSPODARKA KOMUNALNA


Miasto Czeladź jest jednym z większychwłaścicieli i administratorów lokali miesz-kalnych, jacy operują na rynku lokalnym.W jej imieniu gminnym zasobem miesz-kaniowym zarządza Zakład BudynkówKomunalnych. Obecnie administruje onokoło 2.500 lokali, z czego około 2.000to własność miasta. Pomimo wielu narze-kań stan naszych budynków mieszkalnych,w odniesieniu do ich wieku, jest dość dobry.Dzieje się tak dlatego, że Zakład sporo in-westuje i na bieżąco prowadzi też remonty.Naturalnie wieloletnich zaległości nie spo-sób zniwelować w krótkim czasie, ale ważnejest to, że stan techniczny budynków stale siępoprawia a plany na przyszłość są obiecują-ce. Ambicją władz miejskich i ZBK jest szyb-kie wdrożenie programu uciepłownieniaOsiedla Nowotki, który ma ruszyć pełnąparą w roku 2008. Na razie trwają praceprojektowe (wspólnie z PrzedsiębiorstwemEnergetyki Cieplnej), ale i pierwsze efektyteż już są widoczne. Nowe elewacje kilkubloków dość jednoznacznie wyróżniają sięz otaczającej zabudowy, zachęcając do kon-tynuacji działań.

W mijającej kadencji rozpoczęto teżdziałania mające na celu pozyskanie nowychmieszkań. W roku 2003 zakupiono stary i zdekapitalizowany budynek, by po remon-cie przeznaczyć go na mieszkania socjalne(9 mieszkań). Na ukończeniu są też robotybudowlane w dawnym budynku szpitalnymprzy ul. Szpitalnej. Budynek praktycznie ro-zebrano do parteru, by później odbudowaćgo w nowej formie. W tym przypadku po-wstanie 35 pełnokomfortowych mieszkańz przeznaczeniem dla naszych seniorów. Ideątej inwestycji jest realizacja tanich mieszkańkomunalnych, w których przy opłacaniunormalnego czynszu (ustalanego uchwałąprzez Radę Miejską) zapewnia się dogodnewarunki osobom schorowanym i samotnym.To najlepszy przejaw prospołecznej wizjiCzeladzi, jaka jest lansowana od kilku lat

przez burmistrza Marka Mrozowskiego.Polityka w zakresie kształtowania czyn-

szów określona została przez Radę Miejskąw roku 2003. Tak zwany Program gospoda-rowania mieszkaniowym zasobem gminyCzeladź na lata 2004-2008 dość precyzyjnieokreślił zarówno zasady waloryzacji czyn-szów, jak i kierunki rozwoju gminnego bu-downictwa mieszkaniowego. Po kilku latachjego wdrażania widać już, że koniecznabędzie jego mody�kacja. Zapewne będzieto jedna z ważniejszych uchwał, jaką podej-mie nowa Rada Miejska. Jedną z przyczynkoniecznych zmian jest trwający właśnieproces przejmowania przez gminę ponad1.000 mieszkań będących własnością SpółkiRestrukturyzacji Kopalń.

Gospodarka zasobami mieszkanio-wymi nie jest domeną jedynie władz miej-skich. Największym zarządcą nieruchomościjest Czeladzka Spółdzielnia Mieszkaniowa,która w ostatnich latach poczyniła wielew kierunku poprawy stanu technicznegoswych budynków. Inwestycje na ul. Auby,czy w tzw. Sadku robią wrażenie. Jej pre-

zes Sławomir Święch na co dzień forsujei przekonuje do działań modernizacyjnychpoprawiających komfort zamieszkiwania.Podobnie Spółdzielnia Mieszkaniowa Saturn,która realizuje z sukcesem termomoderniza-cję budynków w centrum Piasków. Tak otonie tylko władze miejskie, ale i spółdzielcyzmieniają na lepsze wizerunek Czeladzi.

Nie bez znaczenia dla gospodarki miesz-kaniowej są inwestycje prywatne i to zarów-no w istniejącą substancję mieszkaniową,jak i w nowo realizowane budownictwojednorodzinne. W ramach promocji takiejformy budownictwa w roku bieżącym zor-ganizowano I Targi Budownictwa, Instalacjii Wyposażenia Wnętrz. Impreza ta organi-zowana była wspólnie z Agencją PromocjiOchman z Wadowic. Cieszyła się sporym za-interesowaniem, stąd decyzja o organizacjinastępnej w roku przyszłym.

11Wydanie specjalne


Każdy, kto przyjeżdża do Czeladzi zachwycasię przede wszystkim ogromną ilością ziele-ni, która na każdym kroku wkomponowanajest w miejską przestrzeń. Pewnie dlategomiasto zdobyło sobie opinię wyciszonego,odznaczającego się niepowtarzalną atmos-ferą. Wtopione pomiędzy śląskie i zagłębiow-skie duże aglomeracje miejskie (Katowice,Sosnowiec, Siemianowice Śląskie) Czeladźjawi się jako oaza spokoju. A dzieje się takrównież za sprawą wielu urokliwych miejsc,o jakie w Czeladzi nietrudno.Rzadko które miasto regionu śląskiego za-rysowuje się na horyzoncie tak charakte-rystyczną, widzianą ze wszystkich stron,ogromną bryłą świątyni. Piękny kościół

to bez mała znak rozpoznawczy Czeladzi- już od wielu dziesiątków lat. Prowadzonew nim prace konserwatorskie i remontowe(również przy udziale miasta) sprawiają, żejest to z pewnością jedna z najbardziej za-chwycających świątyń. Wokoło niej wyra-sta odnawiana Starówka - na razie to tylkoremontowane „podziemie” i nawierzchnie,ale projekty pokazują, jak piękne będziewkrótce to miejsce.Dobrym przykładem współpracy władz miej-skich i para�i jest udział w odrestaurowaniu

zniszczonego przez pożar ołtarza górnicze-go w roku 2003. W styczniu 2004 roku bur-mistrz zorganizował koncert kolęd w wyko-naniu zespołu Rezonans Con Tutti z Zabrzaoraz jasełka przedszkolaków z Przedszkolanr 4. Cały dochód z koncertu przeznaczonyzostał na renowację ołtarza, co ze środka-mi para�alnymi zaowocowało szybką od-budową zabytku. Miasto dba też o miejscapamięci narodowej. W latach 2005/06 doko-nano wymiany płyt nagrobnych żołnierzypolskich i radzieckich w cmentarzu przy ul.Cmentarnej. Jeśli dodać do tego systematycz-ną renowację zabytkowych kapliczek, krzyżyi �gur, to możemy być pewni, że świadcząceo naszej tożsamości obiekty kultu są pod do-brą opieką.Od kilku miesięcy cieszy oko odrestaurowa-ny pałac „Pod Filarami” przy ulicy Dehnelów.Odzyskał nie tylko dawny blask, ale zyskałnowe elementy dekoracyjne na frontonie.Czerwony dach i pastelowe ściany zwracająuwagę przechodniów i bywalców koncertóworaz wystaw, jakie się tu odbywają. Na wy-brukowanym podjeździe do pałacu posado-wiona została atrakcyjnie prezentująca sięfontanna z „Chłopcem z łabędziem” autor-stwa Teodora Erdmanna Kalidego, śląskie-go rzeźbiarza przełomu XIX i XX wieku.Ozdobne, stylowe latarnie i ławeczki, dodająuroku temu miejscu.

Nowym adresemna mapie miastajest Galeria Sztuki„Elektrownia”, ofe-rująca rok rocz-nie kilka wystawo różnym charak-terze i dla różnegoodbiorcy. Tu też od-bywały się konferen-cje: „Saturn 2005”i „Saturn 2006”,górnicze spotkaniaz okazji Barbórki,koncerty orkiestr

dętych, spotkania autorskie. Wernisażesą okazją do spotkania ze sztuką, a imprezyspod znaku górniczego „Saturna” przywo-łują z pamięci najlepsze czasy czeladzkiejkopalni. Wtopiona w zieleń „Elektrownia”to tylko część zabudowań, jakie pozostałypo kopalni, a które w ciągu najbliższych latbędą przeobrażane w obiekty użytecznościpublicznej. Wieczorami, kiedy palą się świa-tła „Elektrowni” widać, że znów tętni w niejżycie.Uroku miastu dodają kolorowe szkołyi przedszkola, boiska ze sztucznymi na-wierzchniami, uporządkowane terenywokół nowo powstałych marketów, ulicez nowymi nawierzchniami i oświetleniem.Porządkowanie miejsc najbardziej uczęsz-czanych stało się już normą. Ważne jest to,że są już podjęte działania w celu przeobra-żania kolejnych, do niedawna zapomnianychzakątków. Nie bez znaczenia są powstająceurokliwe prywatne �rmy, jak restauracje„Oberża” czy „Szafranowy Dwór”, którychgoście z pewnością wywiozą dobrą opinienie tylko o ich kuchni, ale przede wszystkim mieście i z przyjemnością tu powrócą.

12 Listopad 2006r.


W ciągu ostatnich czterech lat zaszło wie-le zmian w czeladzkiej edukacji i oświacie.Nie chodzi tylko o zmiany w organizacjiplacówek i systemie nauczania, ale równieżzmiany w wyglądzie wielu przedszkoli szkółi gimnazjów. Lokalna polityka edukacyjnato także dostrzeganie dzieci ze specjalnymipotrzebami edukacyjnymi oraz tworzenieim warunków kształcenia i rozwoju, to tro-ska o uczniów zagrożonych patologią, jakrównież promowanie i wspieranie uzdolnio-nych uczniów i studentów naszego miasta.Realizowany obecnie program edukacyjnystale podnosi oświatowe standardy, ułatwiateż rozwój umiejętności: językowych, arty-stycznych czy sportowych.Miasto prowadzi 3 gimnazja, 4 szkoły pod-stawowe i 8 przedszkoli. Od września 2004 r.Szkoła Podstawowa nr 2 i Gimnazjum nr 1połączone zostały w Miejski Zespół Szkółz klasami sportowymi. Zainteresowaniedzieci i młodzieży tymi klasami jest bardzoduże, a do dyspozycji mają 10 godzin zajęćsportowych tygodniowo.Przez ostatnie cztery lata wzrosły też kwa-li�kacje zawodowe pedagogów, którzy uzy-skują uprawnienia do nauczania kolejnychprzedmiotów.Gmina aktywnie wspiera rozwój najmłod-szych mieszkańców poprzez finansowei organizacyjne wsparcie zajęć pozalekcyj-nych takie jak: opiekuńczo-wychowawcze,

artystyczne, ekologiczne czy też sportowe.Na terenie Czeladzi działają też dwie świetli-ce środowiskowe.Również organizacja przedszkoli jest dosto-sowana do potrzeb dzieci oraz ich rodzicówi tak godziny otwarcia niektórych placówekzostały wydłużone. Gmina prowadzi też i �-nansuje dwa oddział żłobkowe.Od roku 2005 pojawiły się też stypendiaszkolne, którymi wspierani są uczniowiez najbiedniejszych rodzin, przyznawanesą też dzieciom, które osiągają wysokie wy-niki we współzawodnictwie sportowym orazwysoką średnią ocen. W 2005 r. wysokośćwypłaconych stypendiów wyniosła ponad132.000 zł.Poczynione w latach 2003-2006 inwestycjew infrastrukturę oświatową znacząco wpły-nęły na poprawę warunków nauki, pod-niosły estetykę budynków oraz wpłynęłyna obniżenie kosztów utrzymania. W latach2003 - 2006 wydano na wszelkiego rodzajuremonty, termomodernizację czy nowe in-westycje łączną kwotę ponad 13.300.000 zł,co jest niespotykanym wynikiem we wcze-śniejszej historii czeladzkiego samorządu.

Dla porównania w poprzedniej kadencji byłato zaledwie kwota 2.400.000 zł. Z każdym ro-kiem następował znaczący wzrost wydatkówna budynki wykorzystywane przez oświatę.Wreszcie pojawiły się w mieście dwa kom-pleksy boisk z prawdziwego zdarzenia przyMZS i SP7, liczne placówki doczekały się ter-momodernizacji oraz nowych przyjaznychdzieciom elewacji. Praktycznie w każdej pla-cówce zostały wykonane roboty remontowe.Systematycznie doposażone są pracowniekomputerowe i językowe. Od 2004 rokuna pracownie językowe wydano 99.000 zł,pracownie komputerowe to wydatek 21.000zł pomoce dydaktyczne dla przedszkoli- 37.000 zł zaś przedszkolne place zabaw -110.000 zł.Wprowadzenie systemu komputerowegopozwoliło udoskonalić model zarządzania,prowadzić na bieżąco analizę �nansowąi planować w sposób racjonalny organi-zację placówek oświatowych na kolejnelata. Osiągnięte efekty pracy dydaktycz-nej, wychowawczej i opiekuńczej świadcząo słuszności przyjętych priorytetów i celówMiejskiego Programu Edukacji.

13Wydanie specjalne

EDUKACJA


Jednym z ważniejszych elementów pracyz młodzieżą są zajęcia pozalekcyjne, którychliczba cały czas rośnie. Oczywiście wśródnich prym wiodą zajęcia sportowe, o któ-rych będzie jeszcze mowa w dalszej częściEcha. Pewną nowością, jaką udało się wdro-żyć w mijającej kadencji, było uaktywnienieobywatelskie uczniów czeladzkich szkół.Z inicjatywy wiceprzewodniczącej DanutyWalczak 27 marca 2003 roku Rada Miejskaw Czeladzi podjęła uchwałę w sprawie po-wołania Młodzieżowej Rady Miejskiej.Po przeprowadzeniu w szkołach kampaniiwyborczej a później i samych wyborów,Rada zaczęła swą działalność. Pierwszymjej Przewodniczącym został TomaszŁuczak. Młodzież skupiona w Radzie miałareprezentować swych rówieśników wobecwładz samorządowych oraz podjąć próbęrozbudzenia zainteresowań społeczno-poli-tycznych. Czy tak się stało? Trudno powie-dzieć, ale jedno jest pewne pierwszy krokuczyniono.

Rada była organizatorem kilku imprezo różnym charakterze. Jednymi z najważ-niejszych, jakie stały się jej dziełem byłyspotkania z premierem Jerzym Buzkiemw SDK „Odeon” oraz w sali sesyjnej UrzęduMiasta. Mało kto jak premier Buzek potra�nawiązać kontakt z młodzieżą i to zapew-ne sprawiło, że rozmowom nie było końca.Każdy z uczestników obu spotkań wyniósłcoś z niego, coś co na zawsze zapadnie w je-go pamięci.

Warto też wspomnieć o udziale RadyMłodzieżowej w przygotowaniach do uro-czystości związanych z wejściem Polskido struktur Unii Europejskiej - WitajEuropo (1.05.2004.). Rada poniekąd byławspółgospodarzem uroczystości a jej zaan-gażowanie w organizację kolejnych imprezbyło nad wyraz widoczne. Swoją drogą byłoto święto młodego pokolenia, które to w naj-

większym stopniu będzie bene�cjentem po-żytków płynących z naszego członkostwaw Unii.

Skoro już mowa o Unii Europejskiejnie można zapomnieć o powołanychw ostatnich latach w kilku szkołach kół eu-ropejskich. Zadaniem owych kół jest propa-gowanie idei zjednoczonej Europy, korzyścipłynących ze zjednoczenia i nawiązywaniekontaktów ze szkołami innych krajów eu-ropejskich. Czeladzkie koła europejskiemiały wyjątkowe szczęście, gdyż poniekądich częstym gościem była europosłankaMałgorzata Handzlik - osoba powszechnielubiana a przy tym wyróżniająca się wyjąt-kową osobowością i bezpośredniością.

Działalność kół nie ograniczała sięjedynie do Czeladzi. Nawiązywane byłykontakty zagraniczne owocujące wzajem-nymi odwiedzinami. Przedstawiciele KołaEuropejskiego działającego przy SzkolePodstawowej nr 7 pod przywództwem swe-go opiekuna Marii Skorwider uczestniczyliw uroczystościach z okazji 30 lecia wymianymłodzieżowej z partnerskim miastem Auby,gdzie zaprezentowali bardzo interesującąprezentację multimedialną.

W Gimnazjum nr 2, pod kierownic-twem Marioli Kozieł, wymianę doświadczeńzarówno młodzieży, jak i nauczycieli urze-czywistniano w ramach unijnego programuSokrates Commenius. Wzajemne kontak-ty i odwiedziny przedstawicieli szkół orazprezentacje własnych dokonań oraz kulturymacierzystych krajów poskutkowały szere-giem nowatorskich programów realizowa-nych później z powodzeniem we wszystkichwspółpracujących placówkach. Porównującsię ze szkołami Włoch, Niemiec, Bułgariiczy Rumunii okazało się, że nasze placówkioświatowe prowadzone są na bardzo do-brym poziomie, a nasze dzieci śmiało mogąkonkurować ze swymi rówieśnikami z in-

nych krajów europejskich. To cieszy, gdyżświadczy najlepiej o tym, że w Unii jest dlanas miejsce i to miejsce uprzywilejowane.Uprzywilejowanie to nie jest efektem ja-kichś szczególnych łask płynących gdzieśz góry, ale owocem ciężkiej i wytrwałej pra-cy nauczycieli czeladzkich szkół.

Cenną inicjatywą propagowaną wśródmłodzieży w ostatnich latach jest �latelisty-ka. Tutaj prym wiedzie prowadzone przezAntoniego Krawczyka Koło im. CzesławaSłani ze Szkoły Podstawowej nr 1. Koło od-niosło wiele sukcesów na wystawach regio-nalnych i ogólnokrajowych, indywidualniei zespołowo. Z jego też inicjatywy w roku2006 odsłonięto tablicę pamiątkową po-święconą patronowi oraz zorganizowanookazjonalną konferencję popularno-na-ukową.

14 Listopad 2006r.

EDUKACJA


S p e c j a l n o ś c i ą G i m n a z j u mnr 3 jest Międzygimnazjalny Konkursna Opowiadanie Fantasy. W roku 2006 od-była się promocja książki zawierająca wyróż-nione prace. Tak oto młodzi pisarze pozysku-ją pierwsze publikacje.

Dla odmiany specjalnością SzkołyPodstawowej nr 3 jest propagowanie ideikorczakowskiej - idei harmonijnego rozwo-ju młodego człowieka. Nic też dziwnego,przecież jej patronem jest właśnie JanuszKorczak, wielki pedagog i przyjaciel dzieci.Szkoła utrzymuje kontakty z podobnymiplacówkami w całej Polsce. Dzieli się z nimi

swymi doświadczeniami, a także uczestniczyw realizacji wspólnych programów.

Czeladź jest prawdziwą kuźnią talentówartystycznych. Praktycznie w każdej szko-le funkcjonują koła artystyczne, a i przed-szkola mają się czym pochwalić. Dokonaniamłodych artystów prezentowane są na co-rocznych przeglądach artystycznych, werni-sażach i wystawach poplenerowych. Każdauroczystość czy to szkolna, czy też miejskazawsze jest uświetniona występami zespo-łów tanecznych, recytacjami oraz występamizespołów muzycznych lub solistów. Zawszeteż młodzi wykonawcy prezentują bardzowysoki poziom artystyczny. W zasadzienie powinno to nikogo dziwić, gdyż kształ-towanie kunsztu rozpoczyna się już w przed-szkolach, stąd efekty są poniekąd murowane.Każdy kto był świadkiem jasełek w wyko-naniu przedszkolaków z Przedszkoli nr 7lub 4, które odwiedziły Urzad Miasta, albodożynek prezentowanych przez dzieciakiz Przedszkola nr 5, albo pikniku w Jedynce,albo Mini Playback Show w Dziewiątce, al-bo prezentacji obrzędów ludowych prezen-towanych przez podopiecznych Dziesiątki,Jedenastki i Dwunastki za każdym razembył pod wrażeniem zaangażowania naszychnajmłodszych.

Zespołami szkolnymi, które ostatniozrobiły prawdziwą furorę są wychowanko-wie Anny Piech z Miejskiego Zespołu Szkółskupieni w Mini Babkach i Ananasach. Dośćpowiedzieć, że Mini Babki doczekały sięjuż dwóch płyt: Kolędy (2005) i W naszychsercach (2006), które były załącznikami

do naszego miesięcznika. Ponadto oba ze-społy mają nagrane teledyski, które najdo-bitniej pokazują profesjonalizm młodychczeladzian.

Czeladzkim „towarem” eksportowymjest prowadzony przez Bożenę Lempę zespółtaneczny Misz Masz. Zespół prowadzonyjestwkilkugrupachwiekowych,akażdaznichna najwyższym poziomie. Warto nadmienić,że zdobył on nagrodę na OgólnopolskimFestiwalu Zespołów Tanecznych „O LaurRzecha” (2004). Był też wizytówką naszegomiasta w programie telewizyjnym Niedzielaw Bytkowie (2005). Uczestniczył też w cze-ladzkiej inauguracji 60 lecia Akademii SztukPięknych w Katowicach (2006). Zespól zostałteż wyróżniony Nagrodą Miasta (2002), po-dobnie jak sama Bożena Lempa (2006).

15Wydanie specjalne


Ostatnio Czeladź stała się słynna ze względuna liczne imprezy plenerowe, jakie organizo-wane są przez Wydział Polityki SpołecznejUrzędu Miasta. W zasadzie nie powinnoto dziwić, gdyż właśnie tego typu rozryw-ki brakowało w poprzednich latach i byłoto wielokrotnie wyrażane w przeróżnychsondażach. Władze miejskie, które wsłuchu-ją się w oczekiwania społeczne natychmiastpostulaty postanowiły wcielić w życie.Pierwszą imprezą, jaka łamała wcześniej-sze przyzwyczajenia była Wielka OrkiestraŚwiątecznej Pomocy. Zorganizowany 3stycznia 2003 roku na schodach UrzęduMiasta koncert stał się wzorcem dla kolejnychOrkiestr oraz głównej imprezy Dni Czeladzi.Dobrze przygotowany, dynamiczny, zaska-kujący innowacyjnością przypadł do gustuczeladzian. Nigdy przedtem przed Urzędemnie gościli żołnierze z gorącą grochów-ką, ani też nie było pokazów ogni sztucz-nych. Do tego bogaty program: Ewa Urygai Kabaret Długi (2003), zespoły Konopians,Tatuash, Karpowicz Family, Metal Invaders,De Mono i Anna Piech (2004), Commitedto Life, kabaret Paka, Jeden Osiem L, Poziom600 i Konopians (2005), a rok późniejOddział Zamknięty i Awers Rock. To nie żar-ty, to Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocyna schodach Urzędu Miasta w Czeladzi,każdego roku w pierwszą niedzielę stycz-nia. W tym miejscu trzeba też nadmienić,że obok powszechnej zabawy wolontariuszeOrkiestry zbierali pieniądze na zakup sprzę-tu medycznego. Zbierali wytrwale i najważ-niejsze skutecznie.Letnią nowością wśród imprez plenerowychjest organizowany od dwóch lat na GrabkuFestiwal Muzyki Reggae - Reggeneracja.Koncert ten przewidziany został przedewszystkim dla ludzi młodych, choć nie tylko.

Radosna, rytmiczna i lekka muzyka zachęca-ła do słuchania i tańca nie tylko czeladzian,ale i specjalnie przybyłych mieszkańcówmiast okolicznych. Dla licznej i rozbawio-nej publiczności zagrały czołowe zespo-ły regge: czeladzki Konopians, Cała GóraBarwinków, Lion Vibrations oraz Natanael.Uzupełnieniem Festiwalu są koncertykończące lato, ot choćby Gangu Olsenaczy Myslowitz.Nowością, choć może to nieprecyzyjne sfor-mułowanie, okazały się też czeladzkie dożyn-ki organizowane od roku 2005 na targowiskuprzy ul. Auby. Za każdym razem ich gwiaz-dą jest wojkowicki zespół ludowy Jaworznik.Zespół śpiewa, tańczy i odtwarza obrzędy,które są nam tak bardzo bliskie. Mocnym ak-centem Święta Plonów jest występ OrkiestryKopalni Saturn pod batutą Edwarda Stasiaka.

W roku bieżącym wystąpili też zespół co-untry Redlin oraz DJ Vanilla wyrywająckażdego do tańca. Burmistrz dzielił chleb,a przy straganach roiło się od dzieciaków.Dożynkowa atmosfera udzielała się każde-mu, a zabawa trwała aż do dziesiątej wieczo-rem i z prawdziwym trudem przychodziłosię rozstać.Nordalia to kolejna propozycja, której w mija-jącej kadencji nadano nową treść. Wcześniejbyła to wyłącznie impreza kameralna, którejtematem była kultura krajów skandynaw-skich. Organizowana w Miejskiej BibliotecePublicznej adresowana była do wąskiego gro-na odbiorców. Wystawy, prelekcje i koncertykameralne stanowiły jej trzon. Od bieżącegoroku Nordalia wychodzą na ulice. Pierwsząplenerową propozycję zaprezentowanow centrum Piasków przy świeżo odnowio-nym klubie Tra�c. Walki Wikingów i występzespołu Abba Forever wzbudziły spore zain-teresowanie.Sztandarowym czeladzkim cyklem imprezkulturalnych są już od wielu lat, Dni Czeladzi.Dni organizowane są w kilku miejscachmiasta, stąd też trudno ich nie zauważyć.Od czterech lat Święto Miasta ma wyjątko-wy rozmach. Zaczyna się na Osiedli Nowotki(od 2006 roku). Na ustawionej na środku ul.17 Lipca scenie prezentują się młodzi i starsiwykonawcy. Sama ulica zamienia się w świą-teczny jarmark.1 maja uroczystości przenoszą się pod UrządMiasta. Tu na schodach i w pobliskim parkuKościuszki świąteczny piknik osiąga apo-geum. Kilku tysięczne tłumy okupują całąokolicę. Występy: kabaretu Długi, Orfeusza,Banana Boats, Konopians, Public Groupi Blue Café (2003), Arki Noego, ElektrycznychGitar, Metal Invaders, Konopians i Dysk-Musik (2004), zespołu Łzy, Mona Lisy,

16 Listopad 2006r.

KULTURA


DeJaVu i zespołu Pakary (2005) oraz TrebuniTutków, Galuchanów i Leszczy (2006) ściąga-ją rzesze mieszkańców. Do tego za każdymrazem można wybić okolicznościową mone-tę, obejrzeć występy mimów, poszaleć na ka-ruzeli i przekąsić co nieco. Dopiero zmrokdaje sygnał do pójścia do domu.Kolejnego dnia jarmark przenosi się na Piaskido parku Prochownia. Tu gwiazdami są Żukii Brightness. Z kolei 3 maja przedpołudniezarezerwowane jest dla uroczystości pa-triotycznych i spotkań z kombatantami.Popołudniu jednak znowu wraca chęć za-bawy. Tym razem na Grabku występujązespoły Gitan i fascynujący Raz Dwa Trzy(2006). Zabawa trwa do późna, by wreszciedać odpocząć organizatorom i mieszkańcomsąsiadujących osiedli.Z kolei czeladzki Festiwal Ave Maria stał sięnajważniejszą i największą imprezą muzycznąw Zagłębiu, a odwiedzany jest również przez

melomanów z całego Śląska. Ostatnie czte-ry edycje Festiwalu gościły prawdziwe perłypolskiej wokalistyki: Grażynę Brodzińską,Eleni, Dymitra Fomenko, Macieja Gallasa,Bożenę Grudzińską, Stanisława Jopka,Sylwestra Kosteckiego, Bogdana Paprockiego,Małgorzatę Olejniczak, Iwonę Noszczyk,Mariolę Płazak, Pawła Sobierajskiego,Adama Szerszenia, Marka Szymańskiego,Leszka Świdzińskiego, Karen Trafankowską,Jarosława Wewiórę, Roberta Woronieckiego,Jacka Wójcickiego i Adama Zdunikowskiegoa ponadto Chór Opery Dolnośląskiej, lwow-ski chór Gloria, Zespół Kameralny CerkwiPrawosławnej św. Cyryla i Metodego Oktoichi nasze polskie Mazowsze, których występpobił wszelkie rekordy frekwencji festiwa-lowej publiczności. Specjalnie dla Festiwaluskomponowali i wykonali swe utwory DorotaAgnoletto i zespół Boni Avibus.Dla miłośników muzyki poważnej organi-zowane są koncerty muzyki kameralnej(w pałacu „Pod Filarami”) zarówno w ra-mach Ogólnopolskiego Festiwalu „Muzykiodnalezionej” jak i jako comiesięczne„Muzyczne piątki”. Koncerty mają już swojąstałą publiczność.Chociaż jednym słowem trzeba wspomniećo nowych „Piątkowych wieczorach z poezją”dla młodych literatów i licznych wystawachtematycznych przygotowywanych przezMiejską Bibliotekę Publiczną, o wystawachplastycznych i koncertach w SDK Odeonczy o wystawach w powołanej w roku 2003Czeladzkiej Izbie Tradycji. Prezentowanetu były m.in. dokumenty pokopalniane, lal-ki hinduskie, historia życia bł. Matki Teresy,historia Senatu RP a także efekty konkursuPraca Roku i Paleta Barw.Panuje opinia, że Czeladź to miasto artystów,

zwłaszcza malarzyi gra�ków. I coś w tymjest, bowiem właśnieprace twórców zwią-zanych z naszymmiastem, najczęściejgoszczą w galeriachCzeladzi. Jak poka-zuje organizowanaco dwa lata wystawa„Stąd-dokąd?” tworzątu artyści kilku poko-leń:zarówno studencijak i asystenci orazprofesorowie kato-wickiej ASP, twórcyniezależni. Wystawyte cieszą się dużymzainteresowaniemśrodowiska plastycz-nego. Od września ubie-głego roku funkcjo-

17Wydanie specjalne


nuje w poprzemysłowym obiekcie kopalni „Saturn” Galeria SztukiWspółczesnej „Elektrownia” - jedyna tego rodzaju w Zagłębia, dru-ga w regionie śląskim. Proponuje wystawy fotogra�i artystycznej,wielkoformatowej fotogra�i archiwalnej, wystawy malarstwa, gra-�ki i rzeźby. Wystawiali tu m.in. Lech Kołodziejczyk z InstytutuSztuki Uniwersytetu Śląskiego, Henryk Bzdok - prezes OddziałuKatowickiego ZPAP, Zbigniew Sawicz i Stanisław Michalski - uznanifotogra�cy, członkowie ZPAF, jednak najwięcej autorów zgromadziławystawa „Asystenci 2006” pokazująca twórczość asystentów kato-wickiej Akademii Sztuk Pięknych z okazji jubileuszowego, 60. rokuakademickiego. Również w „Elektrowni” odbyła się najprawdziwsza„Barbórka”, podczas której koncertowała czeladzka górnicza orkie-stra dęta.Wydarzeniem kulturalnym ostatnich lat były, współorganizowa-ne przez Czeladź, dwa Kongresy Kultury Zagłębia Dąbrowskiego(2003 i 2005). Godną oprawę miały też obchody rocznicowe MiejskiejBiblioteki Publicznej.Należy też wspomnieć o licznych wystawach organizowanych wspól-nie przez Urząd Miasta, Miejską Biblioteke Publiczną i SDK Odeon.A były to wystawy: Andrzeja Czarnoty, Romana Konzala, �gur wo-skowych, Joanny i Artura Morawców, Jerzego Żymirskiego, MłodziStąd, Teresy Strojniak, Zo�i Borg, Remigiusza Dulko, Bożeny Zięby,Beaty Więcławem, Anny Kierkowicz, Pawła Szota, Łukasza Kuleszy,Stefana Dobronia, Stanisława Michalskiego, Jean Pierre Conini Patricka Grey, Piotra Kossakowskiego, Tigrana Vardikyana, AnnyPałys-Ztorskiej i Piotr Zatorskiego, Jana Powałki, Stanisława Stacha,Zo�i Szmyd-Ścisłowicz, Beaty Soboń i Sonii Botor-Pryszcz.

18 Listopad 2006r.

KULTURA


Jest ich w Czeladzi kilkadziesiąt! Działają na wielu polach społecznejaktywności: pomagają osobom niepełnosprawnym, kombatantom,osobom bezrobotnym i poszukującym pracy, pomagają o�arompomocy w rodzinie prowadzą świetlice środowiskowe dla dzieci,także różnorodne zajęcia sportowe, organizują czas wolny dzieciomi młodzieży jak Związek Harcerstwa Polskiego, zrzeszają hobbystów,pielgrzymów, prowadzą działalność kulturalną. W sumie tworząniezbędny element funkcjonowania miasta, jako organizacje poza-rządowe są niezastąpione w swych działaniach.Część z nich to �lie lub oddziały stowarzyszeń i związków o charak-terze ogólnopolskim, ale wiele z nich to organizacje powstałe z myśląo działaniu na rzecz miasta. Istnienie tak sporej liczby stowarzyszeńi związków w mieście świadczy o wysokim stopniu zaangażowaniusporej części naszego społeczeństwa w działalność społeczną, o cha-rakterze non pro�t.Tworzenie się i przekształcanie już istniejących stowarzyszeń to pro-ces ciągły - niektóre mogą pochwalić się kilkudziesięcioletnią trady-cją, sięgającą początków XX wieku - jak Ochotnicza Straż Pożarna,lub drugiej połowy XX wieku - jak Związek Kombatantów, liczące 30lat Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Francuskiej, ponad dwudziestolet-nie Stowarzyszenie Miłośników Czeladzi czy inne, nie mniej zasłużo-ne jak Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „Saturn” czy kil-kunastoletnie Zagłębiowskie Koło Pszczelarzy z siedzibą w Czeladzi.Ale są i niedawno powstałe, jak nadzwyczaj prężny Klub RodówCzeladzkich czy dwa Koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistówi Inwalidów wraz z zespołem Orfeusz lub Stowarzyszenie InicjatywKulturalnych.Członkowie tych stowarzyszeń wykonują prace społecznie użyteczne,a pomaga im w tym Urząd Miasta, który rokrocznie z budżetu mia-sta, w drodze konkursu, przyznaje dotacje na wspieranie działalności.Powstaje w ten sposób wiele cennych inicjatyw, jak np. uhonorowanietablicą pamiątkową Czesława Słani - wybitnego artysty rytownika,jak prowadzona przez Harcerski Krąg Seniora ZHP akcja reaktywo-wania czeladzkich drużyn harcerskich i organizacja NieobozowejAkcji Letniej w czasie wakacji, jak wydobywanie z historycznego cie-nia wspaniałych, o wielowiekowych tradycjach rodzin czeladzkich.Trudno nie wspomnieć o pracy stowarzyszeń sportowych, jak KlubSportowy „Górnik-Piaski”, Miejski Czeladzki Klub Sportowy, TKKF„Saturn” - MOSiR Czeladź, Uczniowski Klub Sportowy „Olimp”i „Omega Czeladź”, CKS 1924, Miejski Szkolny Związek Sportowy- wszystkie organizują czas wolny dzieci i młodzieży, dbają o ich roz-wój �zyczny, a nie do przecenienia jest aspekt wychowawczy czylikształtowanie umiejętności zdrowej rywalizacji.Uwagę należy poświęcić również Zgromadzeniu Sióstr Karmelitanek,które prowadzi świetlicę pro�laktyczno-wychowawczą, dba o wy-kształcenie i wychowanie dzieci i młodzieży. Również i siostry zakon-ne w swej pracy wspierane są przez Urząd Miasta. Każda społecznainicjatywa, jeśli tylko służy dobru społecznemu, znajduje w czeladz-kim samorządzie zrozumienie i wolę współpracy.

19Wydanie specjalne

STOWARZYSZENIA


Na początku obecnej kadencji czeladzki sportprzeżywał poważny kryzys. Skandal z upad-kiem Czeladzkiego Klubu Sportowego położyłcień na jakąkolwiek działalność w tym za-kresie. Choć wydawało się, że stan destrukcjibędzie trwał wiecznie, ambicją burmistrzaMarka Mrozowskiego i jego zastępcy (obec-nie senatora) Zbigniewa Szaleńca stała sięszybka reaktywacja i rozwój sportu w mieście.Znacząco zwiększono wydatki budżetowe,poprawiono organizację i zachęcono zainte-resowanych do działania.Głównym propagatorem i koordynatoremsportu na terenie miasta jest Miejski OśrodekSportu i Rekreacji, który w tym roku obchodzi10 lecie swojego powstania. W założeniachstatutowych Ośrodek ma na celu krzewieniekultury �zycznej wśród mieszkańców miastai przez ostatnią dekadę tym właśnie się zajmo-wał. Szczególnie udane okazały się ostatniecztery lata. W tym okresie nie tylko zostały wyremontowane po-mieszczenia w hali MOSiR co pozwoliło na aktywne, bezpieczniejszeuprawianie różnych dyscyplin sportowych przez młodzież czeladz-kich szkół, klubów i stowarzyszeń, ale również poszerzono ofertęimprez skierowaną do dorosłych mieszkańców Czeladzi.W Czeladzi działają również kluby sportowe takie jak MiejskiCzeladzki Klub Sportowy (reaktywowany w 2003r.), Klub SportowyGórnik Piaski, Uczniowski Klub Sportowy Olimp, Miejski SzkolnyZwiązek Sportowy czy wreszcie Czeladzki Klub Sportowy CKS 1924.Wszystkie one korzystają z pomocy �nansowej, organizacyjnej i ba-zowej miasta.MOSIR organizuje wiele cyklicznych imprez o zasięgu regionalnym,a nawet ogólnopolskim do najważniejszych należą: Otwarty Turniej

Ju-Jitsu o Puchar Polski gdzie gościmy zawodników z całej Polski,ale również z zagranicy; Mistrzostwach Czeladzi w NarciarstwieAlpejskim gdzie o puchary w różnych kategoriach wiekowych wal-czyło ponad 150 dorosłych mieszkańców oraz dzieci i młodzieżyszkół czeladzkich oraz Mistrzostwa Czeladzi w Kręglach, w którychrokrocznie uczestniczy około 80 zawodników.Do ważnych imprez należą też organizowane co roku w majuOgólnopolskie Biegi Przełajowe o Paterę Dziennika Zachodniego,Śląskiego TKKF i Puchar Burmistrza. W tym roku wzięło w nichudział 350 zawodników. Od dwóch lat w Czeladzi organizowa-ny jest Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej Dziewcząt do lat17 o Puchar Marszałka Województwa Śląskiego. Niezwykle inte-resującą propozycją są Mistrzostwa Czeladzi w Tenisie Ziemnymw Siemianowicach w parku Pszczelnik, gdzie podczas 2 dniowej im-prezy występuje około 40 zawodników amatorów. Już po raz trze-ci w naszym mieście w grudniu br. odbędzie się 70 OgólnopolskaWystawa Kanarków i Ptaków Egzotycznych. Impreza ciekawa, ścią-gająca liczne grono wystawców z ca łej Polski. Oprócz tych imprez,które na stałe wpisały się już do kalendarza sportowego w mieście,organizowanych jest wiele turniejów i zawodów o mniejszym rozgło-sie, ale w których równie chętnie uczestniczą mieszkańcy.Ważne miejsce w czeladzkim sporcie zajmuje koszykarski CKS 1924,który z powodzeniem radził sobie w rozgrywkach I ligi. Jednak pro-blemy �nansowe a przede wszystkim brak sponsorów, spowodowałjego wycofanie z rozgrywek i start w III lidze. Miasto starało sięwspierać klub i jedynie w roku 2006 ogólna kwota przekazana w róż-nych formach wyniosła około 289.000 zł. Okazało się, że byliśmydominującym sponsorem drużyny, o czym poniektórzy dziś zapo-mnieli. Trzeba jednak pamiętać, że bez prawdziwego strategicznegosponsora, którego klub poszukiwał przez dwa lata, nie można byłoliczyć na dalsze istnienie klubu na tym poziomie rozgrywek. Mimoto miasto ma w planach dalsze wspieranie klubu.W ciągu ostatnich czterech lat również poczyniono spore inwestycjena obiektach sportowych, łączna kwota wydatków to ponad 567.000zł. Część prac miała za zadanie dostosować halę MOSiRu do wymo-gów ligowych rozgrywek koszykówki i w tym celu zamontowanomiędzy innymi kosze oraz tablice świetlne czy też przeprowadzonorenowację parkietu i remont pomieszczeń. Rozpoczęto też remontbudynku klubu Górnik Piaski przy ul. Mickiewicza.Obok kwali�kowanej drużyny koszykówki koniecznie należy wspo-mnieć o piłkarzach nożnych Górnika Piaski, którzy mogą być wzo-rem dla innych. Bez oglądania się na innych sami się zorganizowali,sami przystąpili do rozgrywek i sami zaopiekowali się stadionemna Piaskach. Trzeba przyznać, że pomoc publiczna takim drużynom

20 Listopad 2006r.

SPORT


to pieniądze dobrze zainwestowane. Od roku obok piłkarzy z Piaskówfunkcjonuje też drużyna MCKS Czeladź, która powoli konsolidu-je się. Niewątpliwym sukcesem mijającej kadencji jest z pewnościąawans do drugiej ligi tenisistów stołowych tego klubu.Prawdziwą nowością wśród propozycji spor tow ychjest sport samochodowy. W ostatnich dwóch latach wspólniez Automobilklubem z Będzina zorganizowano cztery rajdy,w tym jeden szutrowy po bezdrożach dawnych kopalnianychzwałowisk. Wszystko wskazuje na to, że rajdy wpisały sięna trwałe w miejską ofertę a już niebawem w Czeladzi organi-zowane będą imprezy o znaczeniu ogólnopolskim.Praca trenerska i propagatorska z młodzieżą została doceniona przezwładze państwowe. W roku 2004 i 2005 spora grupa czeladzkichdziałaczy sportowych została udekorowana przez wojewodę śląskiego

21Wydanie specjalne


Polityka społeczna, a w szczególności pomocspołeczna stała się jednym z priorytetów mi-jającej kadencji. Dość powiedzieć, że wydatkina ten cel wzrosły ponad dwukrotnie w po-równaniu do roku 2002. Rozbudowana teżzostała baza materialna gminnego systemu.W latach 2003-2006 Miejski Ośrodek PomocySpołecznej podejmował i podejmuje szereg

działań mających na celu zmianę sytuacjiżyciowej mieszkańców Czeladzi, którzy zna-leźli się w trudnej sytuacji. W tym okresiez pomocy �nansowej Ośrodka skorzystałoponad 15.000 osób. Każdego roku na zasiłkicelowe oraz usługi opiekuńcze MOPS wydajesię około 1.200.000 zł. Do kwoty tej wlicza sięschronienie, opał, żywność, leki, odzież orazinne świadczenia w tym także usługi opie-kuńcze. W ostatnich latach wzrosły wydatkina te cele, ale zmalały kwoty przeznaczanena żywność, dzięki nowym programom do-żywiania, zasiłkom okresowym jak równieżpomocy w naturze (żywność z UE).Do zadań zleconych z zakresu administracjirządowej realizowanej przez gminę należyprzyznawanie i wypłacanie zasiłków stałych,opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowot-ne oraz organizowanie i świadczenie specja-listycznych usług opiekuńczych w miejscuzamieszkania. Realizację poszczególnych za-dań inicjują pracownicy socjalni wykonujący

pracę socjalną na rzecz poprawy funkcjono-wania osób i rodzin w ich środowisku spo-łecznym. W Ośrodku zatrudnionych jest 17pracowników socjalnych, którzy stale pod-noszą swoje kwali�kacje zawodowe poprzezkursy i szkolenia.Istotnym zadaniem pomocy społecznejjest dożywianie dzieci w szkołach i przed-szkolach. Głównym celem tych działańjest ograniczenie zjawiska niedożywienia.Przykładowo w roku 2005 wydano na ten celponad 334.000 zł i wydano blisko 100.000 po-siłków. Udzielane jest także wsparcie wszyst-kim potrzebującym mieszkańcom w postacigorących posiłków. W 2005 roku wydanona ten cel ponad 240.000 zł. Warto nadmie-nić, że posiłki wydawane są już w trzechpunktach w mieście przy: ul. 17 Lipca, 35Lecia i Zwycięstwa, gdzie od dwóch lat funk-cjonuje Centrum Społeczno-Edukacyjne.

Oprócz tego MOPS współorganizuje dladzieci i młodzieży kolonie, obozy, „zieloneszkoły”, kupuje wyprawki szkolne, pod-ręczniki, prowadzi świetlicę środowiskowąa także �nansuje przewozy dzieci niepełno-sprawnych.W roku 2005 wprowadzono autorski projekt„Bezpłatny Bilet”. Polega on na aktywizacjibezrobotnych poszukujących pracę poprzezprzekazanie im nieodpłatnie kwartalnegobiletu sieciowego. W roku 2006 wprowadzo-no program prac społecznie użytecznych.Gmina przygotowuje dla osób uczestniczą-cych w programie miejsca pracy. Od roku2004 na gminie spoczywa obowiązek zapew-nienia miejsc w domach pomocy społecznej,aktualnie w takich domach przebywa 9 osóbz terenu Czeladzi. Na pomoc gminy mogłyteż liczyć organizacje działające na rzeczosób niepełnosprawnych.W poprzednim roku przy współpracy ośrod-ków z okolicznych miast wprowadzonoprogram „Prometeusz” mający doskonalićkontakty z niepełnosprawnymi klientami.W tym zakresie spodziewamy się do�nan-sowania ze środków unijnych. Wynikiemwszystkich tych zmian, które zaszły w ostat-nich latach jest poprawienie warunków orazdostępności dla klientów.Nowe podejście do problemów społecznychprzejawia się też rozbudową kompleksuDomu Seniora. Nowy budynek nie ma byćjednak ośrodkiem zamkniętym, ale zwykłymbudynkiem mieszkalnym o standardzie do-stosowanym do potrzeb osób starszych.W roku 2002 Miejski Ośrodek PomocySpołecznej na swe zadania wydawał ponad8.800.000 zł, zaś w roku 2006 planuje się jużwydatki rzędu 18.500.000 zł. W ciągu ostat-nich lat zarysował się wzrost aktywnościsłużb pomocy społecznej w Czeladzi, a jed-nocześnie zasadniczy wzrost wydatków.

22 Listopad 2006r.


Ochrona zdrowia to domena władz powiatowych. Nie oznaczato jednak, że władze miejskie nie interesują się tym zagadnieniem.Świadczy o tym najlepiej wielkość środków �nansowych przeznacza-nych na pro�laktykę i ochronę zdrowia jakie ponosi budżet miasta.Dla samorządu „Zdrowie” wiąże się z zakupem sprzętu medycznegonajnowszej generacji dla potrzeb czeladzkiego szpitala. Tylko w ostat-nich dwóch latach na zakup aparatu UKG i aparatu RTG z ramieniem„C” budżet gminy wydatkował 550.000 zł.„Zdrowie” to również pomoc w działalności stowarzyszeń zajmują-cych się tą problematyką, to monitorowanie i prowadzenie działal-ności antyalkoholowej w mieście, zapobieganie narkomanii, to tak-że szeroko rozumiana pomoc społeczna prowadzona bezpośrednioprzez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.„Zdrowie” oznacza także dbałość o rekreację dzieci i młodzieżyze środowisk dysfunkcyjnych i rodzin potrzebujących wsparcia,to prowadzenie świetlic pro�laktyczno-wychowawczych, także do�-nansowywanie dziennych pobytów dzieci w placówkach prowadzo-nych przez inne miasta.Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej świadczy usługi swoim pod-opiecznych poprzez wydawanie posiłków w trzech punktach w mie-ście - ułatwieniem dla wielu osób zwłaszcza starszych jest otwarciepunktu dożywiania na Piaskach.Od prawie czterech lat prowadzone są akcje pro�laktyczne znane podnazwą „Festyn zdrowia”. Co najmniej dwa razy w roku mieszkańcyCzeladzi mogą uczestniczyć w bezpłatnych badaniach medycznych.Liczba wykonanych badań (m.in. mamogra�a, rtg płuc, EKG, pomiarciśnienia, spirometria, poziom cukru i cholesterolu itd.) sięga kilkutysięcy! Część badań �nansowanych jest z budżetu miasta, częśćoferują bezpłatnie prywatne przychodnie. To jest nasz wkład w uzu-pełnianie oferty usług zawodowej służby zdrowia. Festyny są organi-zowane, bo są po prostu potrzebne. Dla kilku tysięcy mieszkańcówCzeladzi, zwłaszcza kobiet, oznacza to zwiększenie dostępu do badańmammogra�cznych, a tym samym w razie konieczności, szybszegopodjęcia dalszego leczenia.„Zdrowie” to także działania na rzecz osób starszych, zwłaszczaw zakresie opieki w Ośrodku Integracyjnym „Senior”, z dostępnądla wszystkich pensjonariuszy opieką pielęgniarską i lekarską, takżew zakresie rehabilitacji.Na uwagę zasługuje również współpraca i pomoc osobom szczególnejtroski - zwłaszcza poprzez stowarzyszenia działające na ich rzecz.„Zdrowie” oznacza również bezpieczną drogę do szkoły, umiejętnośćzachowania w przypadku zagrożeń - stąd tak ważne jest w tym za-kresie współdziałanie z Komisariatem Policji w Czeladzi i OchotnicząStrażą Pożarną. Już przedszkolaki poznają zasady bezpiecznego użyt-kowania dróg, zachowania w przedszkolu. W szkołach podstawowychi gimnazjach rozszerzają swoją wiedzę poprzez udział w konkursach

i sprawdzianach wiedzy o bezpieczeństwie, prowadzonych pod okiemfachowców w tej dziedzinie.„Zdrowie” to rozwój pozaszkolnych zajęć sportowych w trosce o wła-ściwą postawę i sylwetkę młodych czeladzian. Powołane w tym celustowarzyszenia sportowe i rekreacyjne (zarówno na terenach szkół- działalność Uczniowskich Klubów Sportowych, jak i w mieście -MCKS, KS Górnik-Piaski, TKKF „Saturn-MOSiR Czeladź”) za swojegłówne zadanie mają upowszechnianie zdrowego sposobu życia i spę-dzania wolnego czasu na powietrzu, uprawiając wybraną dyscyplinęsportu.

23Wydanie specjalne

ZDROWIE


Jednym z trudniejszych zadań, jakie stanęłyprzed nowymi władzami miejskimi była reor-ganizacja Urzędu Miasta przy jednoczesnymwdrożeniu systemu zarządzania jakościąISO. Miała ona na celu usprawnienie działa-nia administracji oraz jej potanienie. Należyw tym miejscu wspomnieć, że w chwili obję-cia urzędu przez Marka Mrozowskiego licz-ba pracowników administracji wynosiła 153etaty (wraz z Miejskim Zespołem Oświatyoraz Strażą Miejską). W trakcie kadencji licz-ba ta zmniejszyła się do 123. Zmniejszyła sięteż liczba kierowników i pracowników sa-modzielnych, a koszty utrzymania zaczęłyspadać.

Pierwsze kroki w zakresie wdrożenia nowejstruktury poczyniono już w listopadzie 2002roku, kiedy to nowy burmistrz zrezygnowałz jednego zastępcy i obniżył płace człon-ków kierownictwa. Co prawda za sprawązmian ustawowych płaca burmistrza zostałaod stycznia 2003 roku podniesiona, ale i takokazała się niższa od płacy poprzednika.Potaniało też utrzymanie całego kierownic-twa Urzędu Miasta.Kolejnym krokiem było wprowadzenie od 1lutego nowego regulaminu organizacyjne-go Urzędu Miasta. Regulamin ów zakładałredukcję liczby wydziałów i samodzielnychstanowisk, a co za tym idzie kosztów działal-ności. Dość powiedzieć, że w roku 2002 bur-mistrzowi podlegało aż 36 wydziałów i samo-dzielnych stanowisk. Po reorganizacji liczbata wyniosła już tylko 20. Zmiany w struktu-

rze organizacyjnejpociągnęły za sobązmiany w struktu-rze zatrudnienia.Generalnie zmianyte można określićjako pozytywne.Szczególnie dajesię to zauważyćjeżeli chodzi o po-ziom wykształce-nia pracownikówsamorządowych.W roku 2002 liczbapracowników po-siadających studia

wyższe wynosiła zaledwie 33,2%. Obecnieliczba ta wynosi 61,0%.

Ważnymi wydarzeniami roku 2004 byłouzyskanie przez Urząd Miasta certyfika-tu jakości ISO oraz uruchomienie BiuraObsługi Interesanta. Od tej pory wszel-kie sprawy można już załatwiać na parte-rze, bez konieczności biegania po całymbudynku. Obok certyfikatu ISO UrządMiasta uzyskał antykorupcyjny certyfikatPrzejrzysta Polska (2005), a miasto Czeladźzostało wpisanie do Ogólnopolskiej SieciGmin Wiodących

w problematyce antyalkoholowej (2003)oraz dwukrotnie wyróżnione w konkursieBezpieczna Gmina, zaś w roku 2005 wygra-liśmy ranking Związku Powiatów Polskichna najlepszą gminę w kraju.Prior y tetem burmistrza MarkaMrozowskiego było utrzymywanie stałegokontaktu z mieszkańcami i organizacjamidziałającymi w Czeladzi, czy to przez na-sze czasopismo, czy też poprzez Internet,czy bezpośrednio - twarzą w twarz. W za-sadzie trudno jest określić, ile tych spotkańbyło. Samych tylko otwartych odbywającychsię w różnych częściach miasta było około 50.A ile z mieszkańcami zasobów kopalnianych,komunalnych i poszczególnych osiedli, właś-cicielami garaży i ogródków działkowych,kibicami i członkami przeróżnych stowa-rzyszeń - tego nikt nie wie. Szkoda, że były

one jedynie domeną burmistrza i jego admi-nistracji. Radni unikali takich konfrontacji.Co ciekawe nawet Przewodniczącemu RadyMiejskiej nie zdarzyło się w tej kadencji na-wet choćby wyjść z podobną inicjatywą.Władze miejskie dbały też o bezpieczeństwomieszkańców. Straż Miejska pozyskała dwanowe samochody. Podobnie Policja - równieżdwa samochody, a ponadto system łączno-ści i 25% środków na remont Komisariatu.Ochotniczej Straży Pożarnej oddano nowąremizę wraz z wyposażeniem. Corocznieprowadzona też była akcja Bezpieczna szko-ła, przedszkole i gimnazjum, kierowanado młodszej części czeladzian.Nowością w kierowaniu gminną administra-cją było wręczanie medali za wkład w rozwójCzeladzi najbardziej zasłużonym pracowni-kom Urzędu Miasta i jednostek organiza-cyjnych. W roku 2004 medale takie otrzy-mali: Teresa Banaś, Zo�a Gajdzik, WiesławaKonopelska, Urszula Polak-Wałek i TeresaWąsowicz. W roku 2005 Halina Cieszyńska,Zo�a Kaim, Zo�a Piekoszewska, , DanutaStrzelec-Bednarczyk i Robert Szczupider.Natomiast w roku bieżącym: Dorota Bąk,Jolanta Borówka, Wiesława Lis, RyszardMędrzyk, Elżbieta Stolińska i KrystynaWrótniak.

ROK 2002

Na początku kadencji

ROK 2006

Na koniec kadencji

jednostki kierownicy jednostki kierownicy

Kierownictwo Urzędu 1 5 1 3

Jednostki organiza-cyjne

7 7 6 6

Wydziały i zespoły Urzędu

21 21 12 12

Stanowiska samo-dzielne

4 4 0 0

RAZEM 33 37 19 21

24 Listopad 2006r.


Współpraca z francuskim miastem Auby,położnym w pogórniczym regionie Pas deCalais we Francji, rozpoczęła się 33 lata temu.Partnerstwo nasze przetrwało niełatwy czasprzemian społeczno-politycznych przełomulat 80. i 90. w Polsce. W ciągu tych lat zmie-niała się formuła współpracy - od o�cjalnejpo coroczną wakacyjną wymianę młodzie-ży szkolnej, grup sportowych, członkówstowarzyszeń, kombatantów. Szczególnąrangę nadaje się wymianie kulturalnej- w Auby organizowane są Dni KulturyPolskiej, w Czeladzi natomiast - Dni KulturyFrancuskiej. Współpracują ze sobą - równieżod 30 lat - członkowie lokalnych stowarzy-szeń: Komitetu France-Pologne Nord Pasde Calais i Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej. Częstymi gośćmi w Czeladzisą członkowie polonijnych stowarzyszeńdziałających w Auby.Partnerstwo Czeladzi i Auby to także pozna-wanie, zwłaszcza przez stronę polską, zasadfunkcjonowania i wykorzystywania fundu-szy europejskich, to zwiedzanie zrekultywo-wanych terenów pogórniczych w całym Pasde Calais i czerpanie pomysłów z wielolet-nich doświadczeń Francuzów, to poznawanieregionu, który przed laty był tym dla Francji,czym Śląsk dla Polski.Do grona miast partnerskich Czeladzi dwalata temu przyłączył się ukraiński Żydaczów(2004) - kilkutysięczne miasto położonenad Stryjem nieopodal Lwowa. Burmistrztego miasta Michajło Szczujko stawia przedewszystkim na wymianę młodzieżową. To dlanas nowe doświadczenie, które realizujemydość dobrze. Młodzież z Ukrainy ma okazjępoznać Polskę, jej historię i współczesność.Nasze latorośle poznają kulturę wielkiegosąsiada i codzienną prozę życia. Żydaczówkorzysta również ze współpracy Czeladziz miastem Auby - młodzież spędza wspól-ne wakacje w Polsce z grupą francuskąa nawet jest gościem francuskich kolegów.Pokłosiem podpisanych umów partnerskich jest zadzierzgnięcie współpracy czeladzkiegoMiejskiego Zespołu Szkół z jedną ze szkółw Żydaczowie.

Zarówno Francuzi jak i Ukraińcy spotykająsię podczas majowych Dni Czeladzi - wtedykoncertują zespoły muzyczne, w tym zespo-ły naszych przyjaciół a także organizowanesą wystawy, pokazy sportowe.Najmłodszym, chociaż o bogatej histo-rii, partnerem Czeladzi jest miasto Viesitena Łotwie (2006), zainteresowane przedewszystkim współpracą kulturalną. Trwającazaledwie rok współpraca już przyniosłapierwsze efekty w postaci podpisanej pomię-dzy burmistrzami Janisem Dimitrijevsemi Markiem Mrozowskim umowy o współ-pracy. Również strona łotewska dołączyłado grona polsko-francusko-ukraińskiegotrójkąta.Młodzież z krajów naszych przyjaciół jaki młodzież czeladzka ma okazję poznawaćswoich rówieśników, zawiązywać przyjaźnie,a także - poprzez uczestnictwo w licznychwycieczkach - poznawać inną kulturę i trady-cje. Wszystko to przekłada się na codziennekontakty i rozwijanie własnych zaintereso-wań i ambicji.Współpraca międzynarodowa nie ogra-nicza się jedynie do grup młodzieżowych.

W odróżnieniu od Auby, Żydaczowa i Viesitewspółpraca z holenderskim Heerlen ma cha-rakter wyłącznie gospodarczy. Wspólniez naszym partnerem podejmujemy próbyrealizacji wspólnych projektów Remining)a także korzystamy z holenderskich doświad-czeń w zakresie restrukturyzacji terenów po-górniczych. Szkoleniowy charakter mają teżwizyty zagraniczne pracowników gminnejadministracji w Parlamencie Europejskimw Brukseli, w polskim Konsulacie w Koloniiczy w Parku Naukowo-Technologicznymw Aachen.

25Wydanie specjalne

KONTAKTY ZAGRANICZNE


Mijająca kadencja samorządu ob�towała w doniosłe wydarzenia.Najważniejszymi z nich były te, które wiązały się z naszym uczest-nictwem w Unii Europejskiej. W dniach 7 i 8 czerwca 2003 rokuwszyscy Polacy, w tym również czeladzianie, udali się do urn, by zde-cydować o swej przyszłości. Frekwencja była dość wysoka bo aż 64%.Z kolei za Unią opowiedziało się 87% wyborców. Referendum po-przedzone było ogólnopolską kampanią oraz cyklem tzw. spotkańobywatelskich.1 maja 2004 roku wchodziliśmy do Unii Europejskiej. Festyn zor-ganizowany z tej okazji przed Urzędem Miasta przejdzie zapewnedo historii Czeladzi. Zacni goście, tłumy mieszkańców, bicie własne-go euro, okolicznościowe ciasteczka i mnóstwo, mnóstwo atrakcjizłożyły się na niepowtarzalną atmosferę. Nic też dziwnego, że pikniktrwał do późnych godzin nocnych.Półtora miesiąca później (13.06.2004.) odbyły się pierwsze wybo-ry do Parlamentu Europejskiego. Tym razem frekwencja nie byłajuż tak dobra, bo wyniosła zaledwie 18%. Zwycięską listą okazała sięlista Platformy Obywatelskiej (27,5%), która wyprzedziła listę SLD(26,2%). Była to pierwsza czeladzka przegrana wyborcza Sojuszuw całej jego historii.Doniosłe znaczenie miały też wybory parlamentarne, które odbyłysię 25.09.2005. Podobnie, jak przed rokiem wielki sukces odniosłaPlatforma Obywatelska (27%) wyprzedzając Prawo i Sprawiedliwość(25%) i SLD (20%). Frekwencja wyborcza przekroczyła 37%. Naszalokalna społeczność odniosła wielki sukces. Senatorem z ramieniaPlatformy Obywatelskiej został dotychczasowy zastępca burmistrzai wieloletni radny Zbigniew Szaleniec. Z kolei senatorem z listy Prawai Sprawiedliwości, startujący w okręgu częstochowskim, CzesławRyszka.Skoro mowa o tematach wyborczych należy wspomnieć o próbie zor-ganizowania referendum w sprawie odłączenia Czeladzi od PowiatuBędzińskiego. 1 czerwca 2004 roku grupa mieszkańców złożyławniosek o przeprowadzenie referendum gminnego. 29 lipca zebra-ne były wymagane podpisy osób popierających inicjatywę. RadaMiejska, w większości sympatyzująca ze zdominowaną przez SLDRadą Powiatu, nie wiedziała co zrobić. Ostatecznie nie podjęła anidecyzji na tak, ani decyzji na nie. Swoisty pat miał rozstrzygnąćWojewódzki Sąd Administracyjny. Niestety Sąd nie rozstrzygnąłniczego, bo w międzyczasie wnioskodawcy się pokłócili. Tak otoz dużej chmury - mały deszcz. Jakież to polskie!Trzy lata temu kierownictwo Urzędu Miasta postanowiło włączyćsię w akcję repatriacyjną, która jakoś nie może nabrać właściwe-go tempa. W czerwcu bieżącego roku na zgodne zaproszenie władzmiejskich (burmistrza i Rady Miejska) do Czeladzi przyjechał re-patriant z Kazachstanu Andrzej Rudiak wraz z córką Katarzyną.Rodzice pana Andrzeja, którzy zostali przed laty przesiedleni w głąbZwiązku Radzieckiego, oraz siostra już wcześniej osiedlili się w Polsce(Siemianowice). Teraz przyszedł czas na niego. O�cjalne powitaniemiało miejsce podczas sesji Rady Miejskiej. Nasz nowy obywatelzamieszkał w mieszkaniu komunalnym i podjął pracę w ZakładzieInżynierii Komunalnej. Na razie do Rosji wróciła córka Kasia, by tamdokończyć edukację w szkole średniej. Za rok przyjedzie do nasna stałe, zacznie uczęszczać na studia, zamieszka z ojcem i poszerzygrono mieszkańców Czeladzi.Z kolei Rada Miejska obdarowała tytułem Honorowego ObywatelaCzeladzi sporą grupę osób: znanego działacza polonijnego z AubyDaniela Normand, pierwszego zastępcę mera Auby Bernarda Briez,dyrektora Teatru Wielkiego w Poznaniu Sławomira Pietrasa, pro-boszcza para�i na Piaskach Tadeusza Stępnia oraz przewodniczącegoŚwiatowego Związku Żydów Zagłębia Abrahama Greena. Równieliczna grupa osób otrzymała coroczne Nagrody Miasta, nogrodyprzyznawane za działalność kulturalną. W roku 2003 wyróżniono:dyrektora Spółdzielczego Domu Kultury Odeon Danutę Kmiecik,

26 Listopad 2006r.


prezesa Klubu Pielgrzyma Mariana Kitęoraz Stowarzyszenie Miłośników Czeladzi.Rok później (2004) Nagrodą uhonorowano:plastyka i pedagoga Jana Powałkę, profeso-ra Akademii Sztuk Pięknych w KatowicachZbigniewa Blukacza oraz TowarzystwoKrzewienia Kultury Fizycznej Saturn. Rok2005 należał do: znanej poetki BarbaryGruszki-Zych, byłego Naczelnika MiastaJerzego Matyi a także Miejskiej BibliotekiPublicznej. Natomiast w roku bieżą-cym przyznano je: byłemu burmistrzowiEugeniuszowi Bliźnickiemu, znanemu foto-gra�kowi Stanisławowi Michalskiemu orazkierownikowi zespołu Misz Masz BożenieLempie.Osobom wyróżniającym się w pracy na rzeczmiasta, na rzecz jego rozwoju, burmistrzMarek Mrozowski przyznał nagrody tzw.Pierścienie Saturna. W roku 2004 Pierścienieotrzymali: Danuta Walczak - prezes KlubuRodów Czeladzkich, Iwona Więcławek-Wardyniec - prezes Stowarzyszenia PomocyRodzinie „Jestem z Tobą”, Jerzy Grad,- Śląski Kurator Oświaty, Klub SportowyGórnik Piaski, Akademia Sztuki KulinarnejAnmark, MAN Tracks Star Polska, SławomirŚwięch - prezes Czeladzkiej SpółdzielniMieszkaniowej, Paweł Śliwa - właścicielCukierni „Jubilatka”, Centrum HandloweM1 oraz Statoil Polska. W roku 2005 wyróż-nieni zostali: Tomasz Służałek wraz z dru-żyną CKS 1924, Andrzej Tyblewski - pre-zes Autotransfer, Piotr Curyło i KazimierzCuryło - współwłaściciele �rmy Curyło,Małgorzata Dobrzańska-Lis właściciel-ka Lis-Odlew, Mariola Kozieł - dyrektorGimnazjum nr 2, Halina Wadowska - właś-cicielka Apteki Staromiejskiej, AndrzejBędkowski - prezes Gerpol, Joanna Miodek- prezes Stowarzyszenia Pomocy Osobomz Upośledzeniem Psychoruchowym orazStanisław Michalski - artysta fotogra�k.W edycji tegorocznej laureatami zostali:Jarosław Zuzelski - prezes Cerkolor (dawny„Józefów”), Andrzej Mentel - prezes MCKS,Mirosław Horyń - właściciel Wydawnictwa,Stefan Dobroń - artysta plastyk, KatarzynaHachulska-Olszewska - dyrektor DomuPomocy Społecznej Ostoja, ZagłębiowskieKoło Pszczelarzy, Anna Ślagórska- dyrektorMiejskiego Zespołu Szkół, Mieczysław Zieńć- właściciel Delta-Zieńć, Marek Zrobek -właściciel PHU Zet oraz Krzysztof Wortolec- właściciel �rmy Europejska II.Ponadto Burmistrz przyznał LokomotywyZagłębia (patrz str. 10), medale z okazji 80lecia sportu oraz medale za wybitne osiąg-nięcia pedagogiczne.W mijającej kadencji uroczyście obchodzonoświęta państwowe oraz rocznice doniosłychwydarzeń. Uroczystości bywały organizowa-ne z mniejszym lub większym rozmachem.

Pewnym novum były spotkania z komba-tantami i mieszkańcami Czeladzi połączonez poczęstunkiem i programem artystycznymtuż po o�cjalnych uroczystościach 3 maja i 11listopada.Mijająca kadencja nie obyła się bez wydarzeńprzykrych, skłaniających do chwili zadumy.W roku 2003 pożegnaliśmy na zawsze hono-rowego obywatela Czeladzi, twórcę najmniej-szych książek świata Zygmunta Szkocnegooraz Zo�ę Sołtysik - harcerkę, laureatkęNagrody Miasta. W roku 2004 odeszli: byłynaczelnik miasta Józef Bywalec oraz twórcaznaczków, nadworny grawer króla SzwecjiCzesław Słania. W rok po śmierci panaCzesława odsłonięta została tablica pamiąt-kowa na budynku, w którym się urodził.Mijające czterolecie było dość szczęśliwedla Echa Czeladzi. Poprawiliśmy jakośćdruku, zwiększyliśmy nakład, zmieniliśmyszatę gra�czną i jesteśmy w pełni kolorowi.Rozszerzyło się też grono naszych współ-pracowników. Dołączyli do nas: dwukrot-na wicepremier prof. Zyta Gilowska, euro-deputowana prof. Genowefa Grabowska,poseł Grzegorz Dolniak, eurodeputowanaMałgorzata Handzlik, burmistrz ŻydaczowaMichał Szczujko, senator i poseł WojciechSaługa, dziekan Wydziału ArchitekturyPolitechniki Śląskiej w Gliwicach prof.Krzysztof Gasidło, były premier i eurode-putowany prof. Jerzy Buzek i wielu innych.Wyróżnieni zostaliśmy przez Redakcję mie-sięcznika Euro 25. Z inicjatywy RedakcjiEcha Czeladzi burmistrz Marek Mrozowskizaopiekował się żyrafą Marczelą, która na sta-łe zamieszkuje chorzowskie ZOO. Marczelajest dziś miejską maskotką a jej drewnia-na podobizna ozdabia plac zabaw vis-a-visUrzędu Miasta.

27Wydanie specjalne


Kierunki rozwoju Czeladzi zostały dośćszczegółowo określone w dziesięcioprogra-mowej Strategii Rozwoju opublikowanejw jednym z poprzednich numerów EchaCzeladzi. Obecny materiał stanowi jej stresz-czenie.Lata 2007-2015 należeć będą do decy-dujących o przyszłości Czeladzi. Nic teżdziwnego, że poziom inwestycji będzieznacznie większy niż dotychczas. Dość po-wiedzieć, że powinien on osiągnąć wartość436.900.000 zł, a w rozbiciu na poszczególneprogramy, jak w tabeli poniżej. Nie oznaczato jednak, że będą one realizowane wyłączniez budżetu miasta. Wielkie znaczenie będąteż miały inwestycje spółek, które powsta-ną na bazie majątku gminy, a także środkiunijne. Rozwojowi miasta sprzyjać będzieudział Czeladzi w tworzeniu AglomeracjiKatowickiej i likwidacja powiatu będziń-

skiego.Czeladź jest miastem średniej wielkości.Zakłada się, że do końca 2025 roku osiągniepoziom 50.000 mieszkańców. Powstaną noweosiedla, a także rozbudowywane będą już ist-niejące. Czeladź będzie powiatem grodzkim,co oznacza większą samodzielność i prestiż.Z jednej strony, Czeladź najbliższej przyszło-ści będzie satelitą Katowic, z drugiej - lokal-nym centrum dla miejscowości położonychna północ. W dwóch centrach handlowo-usługowych zaspakajać będą oni większośćswych potrzeb. Będzie też regionalną atrak-cją turystyczną.WSCHODNIA STREFA EKONOMICZNAPoczątki Strefy sięgają roku 1995, kiedyto opracowano koncepcję jej zagospodaro-wania. Pierwszą znaczącą inwestycją byłooddane do użytku w grudniu 1997 rokuCentrum Handlowego M1. W kolejnych la-tach powstawały następne obiekty handlowei usługowe. W roku bieżącym rozpoczęto re-alizację nowego wielkiego przedsięwzięcia.Na ponad 20 ha powstaje Park LogistycznyAlliance Silesia, a w przygotowaniu jest kil-kanaście mniejszych podmiotów. Przewiduje

się, że WSE stworzydocelowo około7.500 miejsc pracy.PARKUJ I JEDŹPunkt PrzesiadkowyParkuj i Jedź mazmienić orien-tację Czeladziwzględem cen-trum Aglomeracji.Powstanien a Z a r z e c z upr z y g r a n ic yz Siemianowicamii drodze łączącejKatowice z Dworcem Lotniczym. PunktPrzesiadkowy to nic innego, jak dworzeckomunikacji publicznej (kolej podmiejska,tramwaj, autobus) uzupełniony o parkingoraz sieć placówek handlowo-usługowych.

Tuż obok powstanienowe osiedle miesz-kaniowe. Głównymelementem przed-sięwzięcia będziedroga, realizowanaprzez związek gminwraz z marszałkiemwojewództwa.STARE MIASTOUkład urbanistycz-ny Starego Miastajest unikalny w skaliregionu. Jest on nie-mal identyczny, jakten wytyczony w XIIIstuleciu. Będący

w trakcie realizacji program zakłada wymia-nę całej infrastruktury technicznej. W przy-szłości renowacji poddane zostaną też budyn-ki mieszkalne oraz zrekonstruowane będąniektóre obiekty historyczne. Przebudowieulegnie też staromiejska otulina wraz z ukła-dem drogowym. Całe przedsięwzięcie �nan-sowane będzie ze środków budżetu miasta,funduszy unijnych oraz prywatnych.

SATURNDawna kopalnia Saturn może być wizy-tówką i niebywałą atrakcją naszego miasta.Dość powiedzieć, że jest to ostatnia zacho-wana polska kopalnia. Jej stan technicznynie jest zadowalający. Potrzebne jest szybkiedziałanie. Do tej pory przygotowano już ogól-ną koncepcję zagospodarowania. Nie udałosię powołać do życia spółki gminnej, którawzięłaby na siebie cały ciężar inwestycyjny.Powstanie ona niebawem. W stuletnich mu-rach znajdzie swe miejsce wyższa uczelnia,muzeum, dom pracy twórczej, a także inku-bator przedsiębiorczości.INFRASTRUKTURAPomimo wielomilionowych nakładów do-tychczas nie udało się osiągnąć zadowalają-cego stanu dróg, kanalizacji czy wodociągów.Zrobiono wiele, ale w dalszym ciągu odczu-wamy spory niedosyt. W nadchodzącychlatach sytuacja zmieni się diametralnie.Uruchomiony zostanie kompleksowy pro-gram modernizacji infrastruktury. Wszystkieulice będą miały nowe nawierzchnie skry-wające nowe sieci kanalizacyjne i wodocią-gowe. Zmodernizowany też zostanie systemoświetlenia ulicznego. Powstaną równieżnowe odcinki dróg.MIESZKANIECzeladzkie osiedla wymagają modernizacji ito zarówno te komunalne jak i te spółdzielcze.

STRATEGIA ROZWOJU CZELADZI DO ROKU 2015

NAKŁADY CAŁKOWITE W TYM BUDŻET MIASTA

1 Przedsiębiorczość 37,0 13,0

2 Parkuj i Jedź 43,0 11,0

3 Stare Miasto 42,8 10,3

4 Saturn 50,0 -

5 Infrastruktura 95,0 -

6 Mieszkanie 87,0 -

7 Oświata i kultura 21,0 12,0

8 Rekreacja 40,5 16,0

9 Bezpieczeństwo 10,1 5,5

10 Ładne Miasto 10,5 9,5

RAZEM 436,9 77,3

28 Listopad 2006r.

KIERUNKI ROZWOJU


Zadaniem budżetu gminy jest wspomaganietego procesu. Szczególna uwaga zwróconabędzie na osiedla, gdzie własność gminnajest dominująca. Największym przedsię-wzięciem będzie program uciepłownieniai termomodernizacji Os. Nowotki. Równieważny będzie też program rewitalizacjiStarych Piasków. W ramach programu reali-zowana będzie modernizacja rozproszonychbudynków komunalnych oraz budownictwoplombowe.EDUKACJA I KULTURAOstatnie cztery lata były bardzo dobre dlaczeladzkiej oświaty. Zapoczątkowany pro-gram modernizacji szkół i przedszkoli bę-dzie kontynuowany. W ciągu najbliższychczterech lat wszystkie placówki będą odpo-wiadać współczesnym wymaganiom. Przy

każdej szkole będą też nowe boiska ze sztucz-ną nawierzchnią, a przy przedszkolach placezabaw. Przebudowany zostanie nieczynnybudynek szkoły górniczej, a byłemu DomowiKultury przy ul. 21 Listopada przywróconyzostanie dawny blask. Nowe oblicze pozy-skają placówki biblioteczne.SPORT I REKREACJADolina Brynicy to zielona arteria. Prawidłowejej zagospodarowanie jest jednym z głów-nych celów miejskiej administracji. Na nad-chodzące lata przewiduje się realizację kilkuistotnych zadań poprawiających estetykęmiasta, ale także komfort zamieszkiwania.Największym z nich będzie budowa krytejpływalni i modernizacja obu stadionów.Uporządkowany zostanie park Przetok,a na Grabku zacznie funkcjonować zalewkajakowy. Wody Brynicy będą odpowiadaćklasom czystości, czemu będzie sprzyjać bu-dowa oczyszczalni ścieków.

BEZPIECZEŃSTWOBezpieczeństwo socjalne jest jednymz głównych programów władz miejskich.W nadchodzących latach przebudowie ule-gnie system pomocy społecznej. Opierać sięon będzie o trzy ośrodki zlokalizowane przyul. 17 Lipca, 35-Lecia i Zwycięstwa. W każ-dym z nich będzie można uzyskać niezbęd-ną pomoc, a także spożyć bezpłatny posiłek.Szczególne znaczenie będzie miał rozbudo-wany Dom Seniora. Ważnym elementem sys-temu będzie budowa domu samotnej matki.Gminny budżet będzie też wspomagał zain-teresowane stowarzyszenia.ŁADNE MIASTOProgram ten zakłada poprawę estetyki na-szego miasta poprzez porządkowanie prze-strzeni publicznej, wzbogacanie jej małą ar-

chitekturą a także ochronę zabytków. W jegoramach przebudowany zostanie plac 3 Maja.Uporządkowane zostanie Zapłocie (ul.Kombatantów). Systematycznie odnawianebędą kapliczki oraz inne zabytkowe obiektyzlokalizowane na terenie świątyń i cmenta-rzy. Zakończony zostanie też projekt porząd-kowania centrum Piasków. Powstaną nowezieleńce i skwery śródosiedlowe.

29Wydanie specjalne


Temat inwestycji jest tematem kontrowersyjnym. Władze miejskiezazwyczaj podkreślają, że zrobiły wiele. Mieszkańcy często mają od-czucia zupełnie odmienne. Jak to zatem jest? Kto ma rację? Może tojedynie burmistrzowskie przechwałki? A może po prostu zbyt szybkozapominamy o tym co zmieniło się w naszym otoczeniu. Spróbujmyzatem przypomnieć sobie to, co zostało zrobione w Czeladzi w ostat-nim czteroleciu. Porównajmy suche zapisy z naszymi odczuciami.Może coś umknęło naszej uwadze?

RAZEM 54 181 057Stare Miasto 5 661 835Nowe Miasto 12 889 504Śródmieście 10 395 989Zarzecze 5 231 581Piaski 10 002 148Wschodnia Strefa Ekonomiczna brak inwestycji z budżetu

• Nowe Miasto 12 889 504Dom Seniora II 3 669 150Miejski Zespół Szkół 3 343 223Zakup nieruchomości 2 095 767Budownictwo komunalne 1 647 190Modernizacja infrastruktury 1 593 072Przedszkole nr 4 301 005Przedszkole nr 11 240 097

• Śródmieście 10 395 989Modernizacja infrastruktury ul. Cmentarnej 2 432 091Szkoła Podstawowa nr 1 2 241 378Modernizacja infrastruk. rej. ul. Mysłowickiej 1 694 809Modernizacja infrastruktury 1 187 642Zakup nieruchomości 1 135 946Przedszkole nr 1 549 413Biuro Obsługi Interersanta 476 908Infrastruktura Komisariatu Policji 320 000Budownistwo komunalne 194 106Miejska Biblioteka Publiczna 100 000Ochotnicza Straż Pożarna 63 696

• Zarzecze 15 231 581Przebudowa ul. Staszica 5 135 779Modernizacja ul. 21 Listopada 4 142 072Zakup nieruchomości 4 038 104Przedszkole nr 9 696 512Pałac „pod Filarami” z otoczeniem 612 653Modernizacja infrastruktury 456 932Remont obiektów kopalni Saturn 149 529

• Piaski 10 002 148Modernizacja infrastruktury 3 222 517Zakup nieruchomości 2 188 572Przedszkole nr 10 1 540 406Szkoła Podstawowa nr 7 1 371 598Gimnazjum nr 3 1 176 150Przedszkole nr 5 279 926Centrum Społeczno-Edukacyjne 111 979Zaplecze Górnika Piaski 111 000

30 Listopad 2006r.

MAPA INWESTYCJI


Wydawca: Urząd Miasta CzeladźDruk: Wydawnictwo TRIADA

31Wydanie specjalne


ecz_11_2006_sprawozdanie

Documents