kulisy powiatu kluczbork olesno

34
CiĊĪarówką z promilami Odszedł czy został zwolniony? ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład 6000 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT) Nr 7 (479) czwartek 14 lutego 2013 r. reklama? 660 745 013 KULISY PowIatU KluczborK - oleSNo www.kulisypowiatu.pl reklama JuĪ oficjalnie wia- domo, Īe władze Famaku chcą zwol- nić około 160 osób - pracowników umy- słowych i okołopro- dukcyjnych. związki zawodowe zapowia- dają, Īe bĊdą wal- czyć, aby tĊ liczbĊ jak najbardziej zmini- malizować. s. 5 Kluczbork Posadzki i tynki - agregatem, tel. 605 568 901. s. 4 Wojciech Kochel znalazł siĊ w prestiĪo- wym gronie fotogra- fów, którzy zaproszeni zostali na warsztaty z robertem WolaĔskim, znanym z telewizyjne- go show "Top Model" i Jackiem boneckim, który na zdjĊciach uwiecznia m.in. rajd Dakar. s. 19 Martyna Meryk z Praszki została Miss Polonia ziemi ole- skiej, a Aleksandra PodoliĔska z Klucz- borka Miss Nastola- tek. Finalistki kon- kursu - w sumie osiem dziewcząt - powalczą o koronĊ najpiĊkniejszej opo- lanki. s. 12 i 13 Na parterze dwu- kondygnacyjnego budynku wybuchł poĪar. AkcjĊ ratowni- czą utrudniał lokator mieszkania, w którym pojawił siĊ ogieĔ. Wobec straĪaków uĪywał obraĨliwych słów i kategorycznie zabronił prowadzenia działaĔ. s. 2 olesno Nasze powiaty bzinica Nowa Ludzie toną w błocie Fortuna wraca! Już tysiące ludzi skorzystało z porad blogującego aspiranta Fortuny (www.fortunaradzi.pl), który o pieniądzach wie prawie wszystko. Zdobądź sprawność finansową z Fortuną! Czytaj kolejne porady! Uwaga, KONKURS! Wycinaj z gazety i zbieraj znaczki sprawności finansowych, aby wziąć udział w konkursie i wygrać dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat wyjazd na obóz naukowy Akademii Leona Koźmińskiego, realizowany na licencji amerykańskiego Camp Millionaire. s. 7 s. 3 t ynki maszynowe, ociePlanie budynków, tel.: 692 537 363 OpowieĞć o hip - hopowcach s. 9 s. 6

Upload: centrum-kolisko-krzysztof-swieykowski

Post on 30-Mar-2016

244 views

Category:

Documents


32 download

DESCRIPTION

Wydanie z 14 lutego 2013

TRANSCRIPT

Page 1: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

CiCcarówk> z promilami

Odszedłczy został

zwolniony?

ISSN 1731 - 9897 In deks 381314 Na kład 6000 ce na 2,50 zł (w tym 5%VAT) Nr 7 (479) czwartek 14 lutego 2013 r.

re­kla­ma?660­745­013

KU­LI­SY­PowIatU Klucz borK - ole SNo

www.kulisypowiatu.plreklama

Juc oficjalnie wia-domo, ce władze Famaku chc> zwol-nić około 160 osób - pracowników umy-słowych i okołopro-dukcyjnych. zwi>zki zawodowe zapowia-daj>, ce bCd> wal-czyć, aby tC liczbC jak najbardziej zmini-malizować. s. 5

Kluczbork

Po­sadz­ki­i­tyn­ki­­-­agre­ga­tem,­tel. 605 568 901.

s. 4

Wojciech Kochel znalazł siC w prestico-wym gronie fotogra-fów, którzy zaproszeni zostali na warsztaty z robertem WolaMskim, znanym z telewizyjne-go show "Top Model" i Jackiem boneckim, który na zdjCciach uwiecznia m.in. rajd Dakar. s. 19

Martyna Meryk z Praszki została Miss Polonia ziemi ole-skiej, a Aleksandra PodoliMska z Klucz-borka Miss Nastola-tek. Finalistki kon-kursu - w sumie osiem dziewcz>t - powalcz> o koronC najpiCkniejszej opo-lanki. s. 12 i 13

Na parterze dwu-kondygnacyjnego budynku wybuchł pocar. AkcjC ratowni-cz> utrudniał lokator mieszkania, w którym pojawił siC ogieM.Wobec stracaków ucywał obraaliwych słów i kategorycznie zabronił prowadzenia działaM. s. 2

olesnoNasze powiatybzinica Nowa

Ludzie ton> w błocie

Fortuna wraca!

Już tysiące ludzi skorzystało z porad blogującego aspiranta Fortuny (www.fortunaradzi.pl), który o pieniądzach wie prawie wszystko.

Zdobądź sprawność �nansową z Fortuną!

Czytaj kolejne porady!

Uwaga, KONKURS!Wycinaj z gazety i zbieraj znaczki sprawności finansowych, aby wziąć udział w konkursie i wygrać dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat wyjazd na obóz naukowy Akademii Leona Koźmińskiego, realizowany na licencji amerykańskiego Camp Millionaire.

s. 7

s. 3

tynki­maszynowe,­ociePlanie­budynków,­­tel.: 692 537 363

OpowieWć o hip - hopowcach

s. 9s. 6

Page 2: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU Wokół nas2 14 lutego 2013

WYDAWCA: Centrum “KolisKo” Krzysztof Vwieykowski; 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel. 34/3588774, fax.: 34 359 19 21 Nakład: 6000 Redaktor naczelny: Aleksander Vwieykowski.ZatCpca redaktora naczelnego - redaktor prowadz>cy: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 ([email protected])sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna ([email protected]). Redakcja: Małgorzata Kuc ([email protected]), Agnieszka Kozłowska ([email protected]), Damian Pietruska.Współpraca: Stanisław BanaWkiewicz, Dominika Gorgosz, Agnieszka Jasiniak, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elcbieta Wodecka.Marketing: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz ZarCba.skład komputerowy: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, ([email protected])Prenumerata “Kulis Powiatu”: [email protected] lub tel. 34 358 87 74, w urzCdach pocztowych na terenie woj. opolskiego lub u listonoszy.Nasz numer konta bankowego:

Bs Namysłów 46 8890 0001 0000 5962 2000 0001KsiCgowoWć: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 34/35-91-310. Druk: Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów. Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.

Redakcja nie odpowiada za treWć ogłoszeM i reklam. REKLAMA 660 745 013 lub 34 358 87 74

- Za duco gwiazdorstwa, a za mało skromnoWci. Trzeba sw> dumC schować do kieszeni i wzi>ć siC do pracy na boisku. Niektórzy zachowuj> siC trochC jak rozkapryszone bobaski.

Roman KoseCKi, wiceprezes PZPN

106Tyle miliardów euro otrzyma Polska z Unii

Europejskiej na lata 2014-2020. To kwota o 4,5 mld wycsza od poprzedniego rozdania unijnego budcetu.

stopka redakcyjna

Cytat tygodnia liczba tygodniaNasza sonda internetowaW poprzedniej sondzie pytaliWmy: - Czy ujawnienie ustawiania wyników me-

czów w futbolu europejskim zmniejszy Twoje zainteresowanie piłk> nocn>?Wynik: TAK – 57,1 proc., Nie – 42,9 proc.DziW pytamy: - Czy przekonuj> ciC powody abdykacji papieca Benedyk-

ta XVi? Głosuj na www.kulisypowiatu.pl

AbdykacjaW krótkim komentarzu

niewiele mocna powiedzieć. Zreszt> nie ma chyba takiej potrzeby. Dla katolików, dla KoWcioła powszechnego, dla Wwiata te kilka krótkich zdaM jakie w miniony poniedziałek w Watykanie wypowiedział papiec Benedykt XVI jest wy-starczaj>co i znacz>cych i dra-matycznych, by je od razu, bez komentarzy i wyjaWnieM zrozu-mieć.

KoMczy siC kolejny pontyi-kat. Po raz pierwszy od niemal szeWciuset lat nie pogrzebem papieca, ale jego Wwiadom>, dobrowoln> abdykacj>. Reak-cje ludzi, kardynałów, ducho-wieMstwa, polityków na całym Wwiecie s> pełne zrozumienia i powagi. Dominuj> w nich uznanie, podziw i zaduma. Z jednej strony podkreWla siC m>droWć i osobist> odwagC Be-nedykta XVI, z drugiej pokorC wobec natury. Na merytorycz-n> ocenC mijaj>cego pontyi-katu na pewno jest jeszcze zbyt wczeWnie. Dobra, rzetelna oce-na wymaga czasu i dystansu do wydarzeM. To co dziW znajduje-my w pojedynczych opiniach to tylko drobne releksje wypo-wiadane pod wpływem chwili.

Dla Polaków te krótkie zda-nia i pojedyncze słowa sprowa-dzaj> siC do prób odniesienia do pontyikatu Jana Pawła II, polskiego papieca. DziW najczC-Wciej martwimy siC, ce zmiana na papieskim tronie wstrzymu-je lub opóania beatyikacjC na-szego rodaka. KoWcielne carna miel> wolno. Musimy uzbroić siC w cierpliwoWć.

Ten fakt po raz kolejny przypomina nam o wielkoWci polskiego papieca. Pozwala ponownie powracać do niego myWlami. A to jest takce miar> trudnoWci dzieła jakiego siC podj>ł przyjaciel Karola Woj-tyły, jego nastCpca na Piotro-wym Tronie kardynał Ratzin-ger. Na podstawie pierwszych wypowiedzi mocna przyj>ć, ce Benedykt XVI sprostał wy-zwaniom czasu i warunków w jakich przyszło mu kierować koWciołem. I za to b>damy mu wdziCczni. Aleksander

VWieYKoWsKi

szczypta politykireklama

Uwaga!Poszukujemy punktów sprzedacy naszego tygodnika.

GazetC dowieziemy.ChCtnych prosimy o kontakt 34 358 87 74.

informujemy, ce nasz tygodnik mocna za-prenumerować tylko za poWrednictwem poczty poprzez listonoszy i urzCdy pocztowe. Do 20 dnia kacdego miesi>ca na prenumeratC reali-zowan> od 1 dnia nastCpnego miesi>ca. Zapre-numerować mocna na miesi>c, kwartał, półro-cze lub rok.

Znaleziono pCk kluczy w oleWnie przy ul. Kluczborskiej, tel.: 604 79 71 73.

Bzinica Nowa: Ze stracy

Dycurny Komendy Po-wiatowej PaMstwowej

Stracy Pocarnej w OleWnie zgłoszenie o pocarze ode-brał po godzinie szóstej rano. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie zadysponowa-nych zostało ac piCć jedno-stek stracy pocarnej – miej-scowa OSP Bzinica Nowa, dwa zastCpy OSP Dobro-dzieM, OSP Szemrowice i zastCp stracaków z jednost-ki zawodowej w OleWnie.

- Pierwszy zastCp szybko ustalił, ce pocar wybuchł na parterze dwukondygna-cyjnego budynku, w którym przebywał starszy mCcczy-zna – informuje Bartosz Cholewa z OSP w Dobro-dzieniu. - Na pierwszym piCtrze w jednym z pokoi znajdowała siC dwójka dzieci oraz osoba dorosła.

Stracacy mieli utrudnio-n> pracC, gdyc lokator po-koju objCtego pocarem za-chowywał siC agresywnie. Wobec stracaków ucywał

obraaliwych słów i kate-gorycznie zabronił prowa-dzenia działaM. Krewkiego mCcczyznC do wyjaWnienia zatrzymał patrol dobro-dzieMskiej policji.

- Istniało zagrocenie za-trucia gazami pocarowymi, dlatego z budynku wypro-wadzona została dwójka dzieci i osoba dorosła – dodaje Bartosz Cholewa.

- Udzielona została im po-moc medyczna. Z miejsca zdarzenia zabrała ich ka-retka pogotowia ratunko-wego.

W wyniku pocaru czC-Wciowemu zniszczeniu ule-gło jedno pomieszczenie mieszkalne. Straty oszaco-wano na 10 tys. zł.

MK / /ZdjCcie Bartosz CHoleWA

Pocar i agresywny lokator W poniedziałek 11 lutego w budynku jednorodzinnym przy ul. spół-

dzielczej wybuchł pocar. PracC stracakom utrudniał agresywny lokator.

Straty po pocarze oszacowano na 10 tysiCcy złotych.

Kluczbork: Z policji

We wtorek 6 lutego ok. 15.00 kluczbor-ski policjant robił zakupy w sklepie

AGD w czasie wolnym od słucby. - W pewnym momencie zauwacył niena-

turalne zamieszanie w sklepie, a po chwili wybiegaj>cych z niego czterech mCcczyzn, którzy ukradli tablet i słuchawki – relacjo-nuje starszy aspirant Aneta Czekaj, oicer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Funkcjonariusz natychmiast rzucił siC w poWcig za uciekaj>cymi i zatrzymał jednego

z nich – 22 - letniego. NastCpnie przekazał go patrolowi. Skradzione mienie o wartoWci 375 zł zostało odzyskane.

- Podczas wykonywania dalszych czynno-Wci policjanci ustalili i zatrzymali wspólników mCcczyzny – wyjaWnia Aneta Czekaj. - Okazali siC nimi mieszkaMcy Kluczborka w wieku od czternastu do dwudziestu dwóch lat.

Cała czwórka usłyszała zarzut kradziecy. Pełnoletnim podejrzanym grozi kara do 5 lat wiCzienia, natomiast nieletni odpowiedz> przed S>dem Rodzinnym. MZ

Podczas zakupów złapał złodziejaFunkcjonariusz drogówki, który robił zakupy w sklepie AGD, zatrzy-

mał w poWcigu 22 – latka podejrzanego o kradziec tabletu i słuchawek.

Page 3: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

14 lutego 2013 KULISY POWIATUWieVci gminne 3Praszka: Zbigniew GorczyMski nie jest prezesem Neapco

WiadomoWć ta dla załogi pra-szkowskiego Neapco była

ogromnym zaskoczeniem. Neapco Europe to dwa zakłady z brancy motoryzacyjnej wchodz>ce w skład amerykaMskiego koncernu Neapco Holdings – polski w Prasz-ce i niemiecki w Düren. Zbigniew GorczyMski zasiadał w zarz>dzie irmy, a ponadto był szefem obu placówek, odpowiedzialnym za produkcjC i zakupy. Z zakładem w Praszce zwi>zany był od listopada 2003 roku. Mocna powiedzieć, ce znał go od podszewki. Przetrwał lepsze i gorsze chwile. Według wszelkich wczeWniejszych zapew-nieM przyszłoWć najwiCkszej prasz-kowskiej irmy, zatrudniaj>cej nie-mal 800 pracowników, teraz dzia-łaj>cej pod szyldem Neapco, była stabilna i nastawiona na rozwój.

- Marka Neapco jest juc dobrze rozpoznawalna w brancy motory-zacyjnej i cieszy siC coraz wiCk-szym zaufaniem - podkreWlał na spotkaniu z dziennikarzami w lutym ubiegłego roku Christof Traidl, prezes Neapco Europe w Europie, który teraz sprawuje pie-czC nad praszkowskim zakładem. – Nasze sukcesy to rezultat pracy zarówno dobrego zespołu zarz>-dzaj>cego, jak i wszystkich pra-cowników.

Sukcesy, o których mówił wówczas prezes Traidl dotycz> wielomilionowych kontraktów, których realizacja przewidziana była na lata 2013 - 2023 i 2014 – 2021. Wchodz>c w nowy rok – wejWć powinny i nowe kontrakty, wiCc zakładowi teoretycznie nic grozić nie powinno. Oba kontrak-ty dotycz> produkcji półosi samo-chodowych do pojazdów osobo-wych oraz lekkich pojazdów ucyt-kowych, hybrydowych i elek-trycznych.

Według ówczesnych zapewnieM takie działania miały docelowo zwiCkszyć obroty irmy o jedn> czwart> w porównaniu do stanu z pocz>tku roku 2012.

- Dla pracowników jest to gwa-rancj> kontynuacji pracy, a dla irmy rozwoju – kontynuował wówczas Christof Traidl. – Planu-jemy ekspansjC do Chin oraz Ame-ryki Południowej i Północnej. Dobrze działaj>cy team w Praszce pomógł zrealizować nam te cele.

Dlatego tec po tak dobrej oce-nie pracy managementu w Praszce ostatnie decyzje s> zaskakuj>ce. Najpierw pracC stracił dyrektor inansowy Paweł Wdowicki, któ-ry podobnie jak i prezes GorczyM-ski zasiadał w zarz>dzie. I o ile w tym przypadku sprawa zmiany personalnej przeszła bez komenta-rzy, to o odejWciu Zbigniewa Gor-czyMskiego jest głoWno. Oicjalnie załoga miała zostać poinformowa-na, ce wybrał on inn> WcieckC

kariery. Nieoicjalnie mówi siC, ce prezes został zwolniony z pracy.

- Odszedł z zakładu nie cegna-j>c siC nawet z załog> – mówi> pracownicy. – To bardzo dziwna sytuacja. MieliWmy przeciec wielu prezesów, było wiele zmian, ale nigdy caden w taki sposób nie roz-stał siC z zakładem – bez słowa wytłumaczenia, pocegnania. To sprawia, ce niepokoimy siC o przy-szłoWć irmy i nasze miejsca pracy.

Pracownicy obawiaj> siC prze-niesienia produkcji do Niemiec, a co za tym idzie redukcji etatów. Düren i Praszka s> bowiem mocno powi>zane. Produkcja podzespo-łów do półosi jest podzielona mie-dzy te siostrzane irmy.

- Tyle mówi siC o globalnym kryzysie, dlatego z niepokojem spogl>damy na fakt, ce w zarz>-

dzie Neapco nie ma juc nikogo z praszkowskiego teamu – dodaj> pracownicy. – Gdyby cokolwiek z kontraktami poszło nie tak, to któ-ry zakład pierwszy ograniczy pro-dukcjC i zatrudnienie? Odpowieda jest chyba jasna.

Czy obawy pracowników s> uzasadnione? Na razie trudno okreWlić. Oicjalnego stanowiska irmy nie ma, choć podobno tako-we ma być przygotowane w naj-blicszych dniach. W Praszce jest natomiast prezes Christof Traidl. Spotkali siC z nim senator Alek-sander Vwieykowski i burmistrz Jarosław TkaczyMski. Zamiesz-czona obok relacja senatora Wwiadczy o tym, ce zmiany perso-nalne nie bCd> miały wpływu na funkcjonowanie irmy. Czy tak bCdzie? Czas pokace.

Sprawie z uwag> przygl>daj> siC tec zwi>zki zawodowe, które w 2011 roku były głównym wnio-skodawc> o przyznanie prezeso-wi Zbigniewowi GorczyMskiemu odznaki „Za zasługi dla woje-wództwa opolskiego”.

- Zwi>zki zawodowe, podobnie jak i wszyscy pracownicy, były zaskoczone t> decyzj> – mówi Grzegorz Bor, przewodnicz>cy Zwi>zku Zawodowego „Metalow-cy”, jednego z trzech działaj>cych w Neapco. - Zbigniew GorczyMski pracował dla tego zakładu prawie dziesiCć lat. Po ciCckich pierw-szych latach udało nam siC w koM-cu wypracować porozumienie. Dlatego tec jego odejWcie jest dla nas tak zdumiewaj>ce.

Oicjalnie zwi>zkowcy tec zostali poinformowani, ce prezes GorczyMski wybrał inn> WcieckC kariery. Do chwili obecnej były prezes głosu w tej sprawie nie zabrał.

- Na decyzje personalne na szczeblu strategicznym w holdingu do jakiego nalecy Neapco wpływu nie mamy, dlatego tec nasze dzia-łania skupiaj> siC teraz na przy-szłoWci funkcjonowania zakładu – dodaje Grzegorz Bor. – Na utrzy-maniu go w tym stanie jaki jest, to znaczy ze wszystkimi miejscami pracy i pełn> produkcj>. Spotkali-Wmy siC z w tej sprawie z prezesem Krzysztofem Traidlem i z jego zapowiedzi wynika, ce redukcje nam nie groc>, a planowany jest nawet rozwój.

Takie zapewnienia powinny uspokoić pracowników, ale nagłe odejWcie prezesa GorczyMskiego rzuciło cieM na sprawC.

- Mamy nadziejC, ce były prezes znajdzie chwilC, by spotkać siC z nami, pocegnać z załog> i wytłu-maczyć przyczynC takiej decyzji – dodaje Grzegorz Bor.

AK / ZdjCcia archiwum redakcji

Odszedł czy został zwolniony?W czwartek 7 lutego Zbigniew GorzczyMski przestał pełnić funkcjC prezesa Neapco. Według oficjalnych informacji wybrał inn> WcieckC kariery.

Z tych nieoficjalnych docieraj> do nas sygnały, ce został zwolniony.Bez niepokoju

Sprawy personalne w wielkich zakładach pracy wzbudzaj> emo-cje. Natychmiast towarzysz> im plotki, podejrzenia, sensacje. Naj-czCWciej maj> niewiele wspólnego z rzeczywistoWci>. Ile jest prawdy w tym, co ludzie powtarzaj> o zwolnieniu Zbigniewa GorczyM-skiego? Nie wiem i nie pytałem. Interesuje mnie, by móc wyrobić sobie własne zdanie na temat sytuacji w Neapco wiCc razem z burmistrzem Jarosławem Tka-czyMskim spotkaliWmy siC z sze-fem europejskiej grupy tego ame-rykaMskiego holdingu Christofem Traidlem oraz dyrektorem Edmundem Majtyk>.

RozmawialiWmy długo i swo-bodnie. Nie było pytaM, które pozostałyby bez odpowiedzi. Zakład w Praszce ma siC dobrze. W najblicszych dniach zapadn> decyzje na temat uruchomienia nowego działu. Powstanie tam 30 nowych miejsc pracy. Nic nie wskazuje na to, by irmie groziło jakieW załamanie. Nie bCdzie tak-ce redukcji w zatrudnieniu. Chri-stof Traidl jest dobrej myWli. Kil-kakrotnie zapewniał nas, ce bar-dzo mu zalecy na tym, aby to właWnie zakład w Praszce stano-wił centrum europejskiej czCWci holdingu.

W samym zakładzie, kiedy tam byliWmy, nie czuło siC napiCcia. Produkcja odbywa siC normalnie. Tocz> siC rozmowy ze zwi>zkami zawodowymi i zatrudnionymi. Christof Traidl zapewnia, ce w kacdej chwili, kiedy tylko bCdzie ku temu potrzeba, jest gotów do rozmowy z ludami. Przedstawia im te same perspektywy i plany o których mówił nam.

W najblicszym czasie nast>pi> zapewne kolejne zmiany perso-nalne. BCd> one dotyczyły jednak samego kierownictwa zakładu. Christof Traidl natomiast zastana-wia siC nad kupnem domu w oko-licy i Wci>gniCciem rodziny. To ma stanowić koronny dowód na to, ce powacnie myWli o rozwijaniu i rozbudowie praszkowskiego zakładu.

W najblicszych dniach dyrek-cja zakładu wyda specjalne oWwiadczenie, w którym przedsta-wi sytuacjC zakładu i prognozy jego funkcjonowania.

WspomnC tylko jeszcze, ce szef Neapco zachCcał burmistrza do tego, by bardziej odwacnie wystCpował do zakładu z propo-zycjami wspólnych inicjatyw na rzecz miasta i mieszkaMców. Obaj panowie ustalili, ce w ci>gu mie-si>ca dojdzie do kolejnego spo-tkania z dyrekcj> zakładu. Gospo-darzem spotkania ma być tym razem burmistrz.

Aleksander VWieyKOWsKiZbigniew GorczyMski w paadzierniku 2011 roku na wniosek m.in. zwi>zkowców otrzymał z r>k marszałka Józefa Sebesty odznakC "Zasłucony dla województwa opolskiego".

Zbigniew GorczyMski (z lewej) i Christof Traidl przed rokiem wspólnie informowali o milionowych kontraktach Neapco Europe. Nic wów-wczas nie zapowiadało zmian na stanowisku prezesa irmy.

Page 4: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

WieVci gminne 14 lutego 2013KULISY POWIATU4

reklama

Kluczbork: BCdzie taniej

PKS walczy o klientów

… i wprowadza 20 – procentowe promocje na przejazdy do Praszki i Wołczyna.

Promocje obowi>zywać bCd> od 18 lutego. I tak bilet z Praszki do Kluczborka, który kosztuje obecnie 7,80 zł

bCdzie kosztował 6,20 zł, z Gorzowa do Kluczborka zamiast 6,90 pasacerowie zapłac> 5,50 zł, z Biadacza 4,00 zł (było 5,00), a z BogdaMczowic 3,30 (wczeWniej 4,20).

Dwudziestoprocentowa ulga handlowa stosowana tec bCdzie na trasie z Kluczborka do Wołczyna. Przy przejazdach przez Markotów Mały bilet kosztować bCdzie 4,90 zł zamiast 6,20 zł, a przez Markotów Ducy 5,50 zł (teraz 6,90 zł).

- Ulgi obejmuj> równiec miejscowoWci poWrednie na tych trasach – mówi Marek Marciniak, kierownik przewozów pasacerskich w kluczborskim PKS – ie. - Przypominamy, ce taka sama promocja obowi>zuje na trasie Olesno – Opole przez Bierdzany.

MZ

Kluczbork: Z policji

Znalezione jednak kradzione

TrzydziestodziewiCcioletni mCcczyzna usły-szał zarzut przywłaszczenia telefonu komórko-wego marki Nokia.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku kluczborscy policjanci przyjCli zgłoszenie o przywłaszczeniu telefonu. Pokrzyw-

dzony wycenił straty na 800 zł. - CzynnoWci podjCte przez kluczborskich kryminalnych dopro-

wadziły do ustalenia i zatrzymania sprawcy przestCpstwa – infor-muje starszy aspirant Aneta Czekaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji. – Okazał siC nim trzydziestodziewiCcioletni mieszkaniec Kluczborka, który ucywał znaleziony telefon.

We wtorek 12 lutego mCcczyzna został zatrzymany. Teraz musi siC liczyć z odpowiedzialnoWci> karn>.

- Kiedy pozostawiamy dla siebie znalezion> rzecz, popeł-niamy przestCpstwo przywłaszczenia – wyjaWnia Aneta Cze-kaj. – JeWli nie wiemy, kto jest jej właWcicielem, nalecy powia-domić o tym fakcie policjC.

MZ

Kluczbork: Koniec karnawału

Panie poucywały sobie na panach, a ci znosili to z cierpli-woWci> i dowcipem.

Kobiety dały czaduJuc po raz dziewi>ty panie ze Stowarzyszenia

Kobietom Mammograf zorganizowały babski comber. Tak pocegnały czas karnawału.

Babski comber juc na dobre wpisał siC w kalendarz imprez powiatu kluczborskiego.

- W tym roku frekwencja przeszła nasze najWmielsze oczekiwania – mówi Ewa Zgadzaj – Martyniuk, prezes stowarzyszenia. – W sali konferencyjnej zabrakło krzeseł. Trzeba było je dostawiać.

Jak na babski comber przystało, panie sobie poucywały na mCcczyznach. Starosta Piotr PoWpiech, burmistrz Wołczyna Jan Leszek Wi>cek i wiceburmistrz Kluczborka Andrzej Nowak znosili to z cierpliwoWci> i dowcipem. Musieli siC wyka-zać m.in. w rozpoznawaniu (z zawi>zanymi oczami) i obieraniu warzyw. Dowiedli, ce Wwietnie sobie radz> nie tylko na samo-rz>dowej niwie, ale w kuchni równiec.

Kabaret Złotych Bab przedstawił przegl>d skeczów na temat zdrowego odcywiania siC i diet. O oprawC artystyczn> zadbała takce wołczyMska grupa BURAKY, której liderem jest burmistrz Wi>cek. Zaserwowała zestaw hitów, w tym przebój „Ona taMczy dla mnie” i w ten sposób rozkochała w sobie kilkadziesi>t paM z Kluczborka – od tej pory wiernych fanek rozWpiewanych samo-rz>dowców. Bez bisów oczywiWcie siC nie obyło.

MZ / ZdjCcia archiwum stowarzyszenia

Jak zwykle o oprawC imprezy zadbał Kabaret Złotych Bab.

Kluczbork: Ryzykant za kierownic>

CiCcarówk> i z promilami

1,75 promila alkoholu miał we krwi 53 – latek, który kierował samochodem ciCcarowym marki Man.

MCcczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej we wtorek 12 lutego tuc przed 14.00 na ul. ByczyMskiej.

- Policjanci wyczuli od niego woM alkoholu – informuje starszy aspirant Aneta Czekaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. – PiCćdziesiCciotrzylatek został poddany badaniu na zawartoWć alkoholu. Okazało siC, ce miał we krwi 1,75 promila.

Mieszkaniec Legnicy usłyszy wkrótce zarzut kierowania na „podwójnym” gazie. Odpowie przed s>dem. Grozi mu kara do 2 lat wiCzienia.

MZ

Page 5: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 5Kujakowice Górne: Sukces

LGD „Dolina Stobrawy”, której siedziba mieWci

siC w Kujakowicach Gór-nych, obejmuje swoim zasiCgiem gminy Klucz-bork, Lasowice Wielkie oraz Wołczyn. To stowarzy-szenie, które zajmuje siC rozwojem obszarów wiej-skich, agroturystyki i tury-styki, promocj> produktów regionalnych, wspieraniem mikroprzedsiCbiorstw oraz projektów realizowanych

przez organizacje działaj>ce na terenie wsi.

Juc od trzech lat wspólnie z Akademi> Filantropii w Polsce oraz Polsko – Amery-kaMsk> Fundacj> WolnoWci dzieli pieni>dze miCdzy nasze lokalne organizacje w ramach projektu Działaj Lokalnie.

- I właWnie Akademia Filantropii ogłosiła konkurs na dobre praktyki – mówi Joanna LeWnierowska, pra-

cownica Biura LGD. - Zgło-siliWmy w nim swój udział.

Start w konkursie zakoM-czył siC sukcesem. Stowa-rzyszenie otrzymało 10 tys. zł na swój rozwój.

- Został dostrzecony nasz Stobrawski Inkubator Orga-nizacji Pozarz>dowych – tłumaczy Joanna LeWnie-rowska. - To platforma internetowa, za poWrednic-twem której kontaktujemy siC z organizacjami z nasze-

go terenu. Słucy szkoleniom, kontaktom, wymianie doWwiadczeM. Znajduj> siC na niej ogłoszenia oraz informacje o imprezach, projektach i przedsiCwziC-ciach umieszczane nie tylko przez nas, ale takce przez stowarzyszenia i grupy nie-formalne. ZachCcamy wszystkich do korzystania z niej, bo to naprawdC bardzo przydatne narzCdzie.

Tekst i zdjCcie MZ

DziesiCć tysiCcy w nagrodCPrzedsiCwziCcia Lokalnej Grupy Działania „Dolina Stobrawy” zostały dostrzecone przez

AkademiC Filantropii w Polsce. Stowarzyszenie otrzymało w nagrodC 10 tys. zł.

reklama

Dominika Frasek (z lewej) oraz Joanna LeWnierowska z potwierdzeniem cennej dla LGD nagrody.

Kluczbork: Sytuacja w Famaku

- Taka liczba faktycznie padła – mówi Kazimierz Kłos, przewodnicz>cy zakła-dowej SolidarnoWci. – We wtorek dwuna-stego lutego władze Famaku miały przedstawić listy wytypowanych do zwolnienia. DziW jest Wroda i jeszcze ich nie ma. Sto szeWćdziesi>t ludzi to bardzo duco, nie mocemy siC na tyle zgodzić.

Władze Famku chc> zredukować zatrudnienie nie bezpoWrednio na pro-dukcji, a w biurowcu i działach około-produkcyjnych.

- Bior>c pod uwagC liczbC tam zatrud-nionych, pracC ma stracić piCćdziesi>t procent z nich – tłumaczy zwi>zkowiec. – JeWli tak siC stanie, to moce siC okazać, ce irma zostanie sparalicowana. KtoW przeciec musi tC produkcjC przygotować. Nie wiem, czy po takiej redukcji bCdzie to mocliwe.

Szefostwo Famaku tłumaczyło dzia-łaczom zwi>zkowym, ce redukcja zatrudnienia jest konieczna.

- Z ust dyrekcji padły dwa argumenty – relacjonuje Kazimierz Kłos. – Koniecz-noWć zwolnieM tłumaczono przestarzał> struktur> zatrudnienia – podobno w działach okołoprodukcyjnych pracuje za duco osób, a sytuacja inansowa irmy nie jest dobra.

Nieoicjalnie dowiedzieliWmy siC, ce w ubiegłym roku irma zanotowała ponad 10 mln strat wynikaj>cych z nietermino-wej realizacji kontraktów – a opóanienia wi>zały siC z kolei z brakiem pieniCdzy na terminowy zakup materiałów.

Na poniedziałek 18 lutego zaplanowa-no kolejne spotkanie ze zwi>zkowcami.

- Wówczas ma zostać podpisane porozumienie, mamy swoje propozycje i ufam, ce uda nam siC wypracować kom-promis – mówi przewodnicz>cy Solidar-noWci. – Nie mogC powiedzieć, na jak> redukcjC zatrudnienia siC zgodzimy. Chcemy „uratować” jak najwiCcej osób. Kiedy pierwsze osoby dostan> wypowie-dzenia, nie wiadomo. Prezes bardzo siC spieszy i naciska na to, by było to jak najprCdzej. Ale mam nadziejC, ce nie ze wszystkimi wypowiedzeniami zd>cy do koMca lutego.

Czy SolidarnoWć zdecyduje siC na jakieW formy protestu, jeWli negocjacje nie zadowol> jej?

- Zbyt wielkiej mocliwoWci manewru nie mamy – wyjaWnia Kazimierz Kłos. - JesteWmy postawieni pod mur. JeWli sytu-acja inansowa Famaku siC nie poprawi, grozi mu upadłoWć i likwidacja. To była-by prawdziwa katastrofa, do której nie mocemy dopuWcić. Niestety, dziesiCć ostatnich lat jest dla irmy fatalnych. Wprawdzie władze obiecuj>, ce po „uzdrowieniu” struktury zatrudnienia zakład wyjdzie na prost> i nie bCdzie narzekał na brak zamówieM, a wrCcz przeciwnie, jednak tych obietnic słysze-liWmy juc mnóstwo.

Janusz KCdzia, przewodnicz>cy Zwi>zku Zawodowego „Metalowców”, nie chce siC wypowiadać.

- Jest jeszcze za wczeWnie, konkrety bCd> znane dopiero w poniedziałek – mówi. – Prezes wykazuje wolC porozumienia.

Famak zgłosił juc w Powiatowym UrzCdzie Pracy zamiar przeprowadzenia grupowych zwolnieM. Ale jednoczeWnie chce zatrudnić Wlusarzy i spawaczy – w sumie czterdzieWci osób.

Obecnie irma zatrudnia ok. 700 osób. Od połowy stycznia prezesem jest Woj-ciech Wrona, który zmienił na tym sta-nowisku Zbigniewa SobotC (pozostał w zarz>dzie jako członek). Wiceprezesem został Marian Chrzanowski.

Tekst i zdjCcie MZ

BCd> zwolnieniaW czwartek 7 lutego władze Famaku spotkały siC ze zwi>zkami

zawodowymi. Juc oicjalnie wiadomo, ce szefostwo irmy przymierza siC do zwolnienia 150 – 160 osób.

Zwolnienia w Famaku staj> siC faktem.

Page 6: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne6 14 lutego 2013

Kolonia Chom>cko: Interwencja

KoloniC Chom>cko, któ-ra wchodzi w skład

sołectwa Bruny, zamieszku-j> zaledwie cztery rodziny, w sumie dwanaWcie osób, głównie starszych. I to wła-Wnie im drogowe uci>cliwo-Wci doskwieraj> najbardziej. Bo kacdego dnia trzeba choćby pójWć do oddalone-go o prawie 2 km sklepu w Brunach. W Chom>cku takiego nie ma.

Przez przysiółek prowa-dzi 750 - metrowa droga. Problemy zaczynaj> siC, gdy nastaje jesieM lub pusz-czaj> mrozy i topnieje Wnieg. Wtedy bez gumow-ców nie ma co wychodzić.

- Toniemy w błocie – mówi> mieszkaMcy. – A gdy przejedzie jakiW samochód, to droga wygl>da jakby ktoW j> zaorał.

Bywa, ic z chom>ckim błociskiem nie radz> sobie nie tylko dwie nogi, ale i cztery kółka. Ludzie z przy-siółka przypominaj> jak to kiedyW trzeba było traktorem

wyci>gać samochód, który przyjechał po Wmieci, bo zakopał siC w grzCzawisku i z miejsca nie mógł ruszyć.

- Gdyby ktoW zachorował w czasie tych roztopów i potrzebna byłaby karetka, to chyba by nie dała rady prze-jechać – dodaj> mieszkaMcy.

A gdy potrzeba pojechać do Wołczyna to niezbCdna jest obuwnicza gimnastyka.

- Z domu wychodzimy w gumowcach, a w reklamów-ce mamy buty, które zakłada-my, gdy wydostaniemy siC juc z Chom>cka, bo inaczej to ludzie chyba by nas palca-mi pokazywali – dodaj> interweniuj>cy w redakcji.

O drodze w Kolonii Cho-m>cko, co zaorane pole przypomina pisaliWmy na pocz>tku 2012 roku. Wów-czas Jan Leszek Wi>cek, burmistrza Wołczyna obie-cał, ic trakt zostanie wysypa-ny tłuczniem, co powinno poprawić jego stan. Słowa dotrzymał, ale… problem wrócił.

- JakieW drobne kamyki w dziury nawieali, ale to nic nie dało – napisali do redak-cji po raz drugi mieszkaMcy przysiółka. – Jest nawet gorzej nic było.

Sprawa drogi znana jest zarówno Bogusławowi AdaszyMskiemu, zastCpcy burmistrza Wołczyna, jak i Tomaszowi Olejnikowi, naczelnikowi wydziału tech-niczno-inwestycyjnego.

- Po otrzymaniu infor-macji, ic mieszkaMcy ponownie interweniowali w redakcji, z lekko drc>cym sercem pojechałem do Cho-m>cka, myWl>c, ce jest tam strasznie – wyjaWnia Tomasz Olejnik. – Koleiny były, to prawda, ale osobo-wym samochodem przeje-chałem bez problemu. Dla mnie cała sprawa jest wyolbrzymiona. Zima zawsze na drogach robi jakieW zniszczenia i tego nie unikniemy.

Pewnie Kolonia Cho-m>cko drogC i to asfaltow>

by miała, ale wczeWniej za priorytetow> inwestycjC uznano wodoci>g. Do 2011 roku w przysiółku wodC czerpano z przydomowych studni wiadrami.

- Nielogiczne byłoby połocenie asfaltu, a za jakiW czas zrywanie go przy wodo-ci>gowaniu – zauwaca naczelnik Olejnik.

Bogusław AdaszyMski pokazuje, ic gmina nie zapo-mina o tym zak>tku.

- W ostatnim czasie oprócz zwodoci>gowania przysiółków przyległych do Brun kosztem ponad dwustu tysiCcy złotych wykonaliWmy dwuipółkilometrowy odcinek drogi asfaltowej z Brun do przysiółka JCdrzejowice – wyjaWnia wiceburmistrz. - Droga do Chom>cka jest drog> tłuczniow>. W trakcie wodoci>gowania robiony był wykop i najprawdopo-dobniej grunt został trochC

rozmiCkczony. Po zakoMcze-niu inwestycji irma nawio-zła dwa transporty tłucz-nia, trzeci daliWmy z gminy. To było prawie szeWćdzie-si>t ton.

Jeszcze w lutym bCdzie przetarg na dostawC tłucz-nia. Gmina zwykle kupuje tysi>c ton.

- Do Kolonii Chom>cko ten tłuczeM takce trai, co poprawi sytuacjC – tłuma-czy wiceburmistrz. - Na pewno w tym roku nie poło-cymy tam asfaltu.

- Zima nie jest czasem na remonty takich dróg, bo nie mocna kłaWć tłucznia na bło-to – dodaje Tomasz Olejnik. – Samochody ciCcarowe wac> po czterdzieWci ton i spowodowałyby jeszcze wiCksze uszkodzenia.

Jak zapewnia naczelnik Olejnik prace naprawcze – przejazd równiarki lub uzu-pełnianie tłucznia – rusz> w kwietniu.

Andrzej SZATANZdjCcie archiwum prywatne

Problem wraca jak bumerangMieszkaMcy wołczyMskiego przysiółka po raz kolejny uskarcaj> siC na zły stan drogi. W czasie kiedy topnieje Wnieg, jest ona utrapieniem.

Takie koleiny tworz> siC w drodze po przejechaniu ni> sa-mochodem w czasie roztopów.

reklama

Page 7: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUAkcjA EdukAcyjnA 714 lutego 2013

Zdobądź sprawność �nansową z Fortuną: roztropny

Ćwiczenie 1Banki a parabanki

Policz, ile wynosi łączny koszt oprocento-wania, prowizji, ubezpieczenia i obsługi domowej pożyczki z parabanku w wysokości 1000 zł (na dwa lata). Porównaj oprocentowanie takiej samej pożyczki z parabanku i kredytu z banku, którego oddział znajduje się w Twojej miejscowości. Już wiesz, dlaczego lepiej korzystać z kredytów bankowych.

Ćwiczenie 2Polowanie na naiwnych

Wyszukaj reklamy parabanków. Można je znaleźć na przystankach, słupach, tablicach ogłoszeń albo – jako ulotki – w skrzynkach pocztowych. Parabanki kuszą klientów dobrze brzmiącymi sloganami reklamowymi. Nie ma w nich kłamstwa, ale też nie ma prawdy. Zabaw się w detektywa i spisz hasła reklamowe parabanków. Zastanów się, jakie informacje parabanki starają się ukryć, stosując efektowne chwyty marketingowe? Są zwykle zatytułowane „kredyt bez BIK”, „pożyczka na dowód”, „szybkie pożyczki” albo podobnie. Gdyby w okolicy nie działały parabanki – znajdź je w internecie przy pomocy odpowiednich haseł.

ĆWICZENIA

Projekt realizowany we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej

W jaki sposób omijać parabanki?

KONKURSCamp Millionaire to obozy edukacyjne, na które Amerykanie wysyłają dzieci i młodzież, by nauczyć ich niezależności finansowej.

Zbierając systematycznie wycinane z gazety znaczki sprawności możesz zdobyć miejsce na takim obozie dla siebie lub dla wskazanej osoby w wieku 16-19 lat.

Tygodniowy obóz zorganizuje Akademia Leona Koźmińskiego w czerwcu 2013 r. Laureaci konkur-su mają sfinansowany cały pobyt w Warszawie.

Szczegóły KONKURSU znajdziesz na www.fortunaradzi.pl

Jak pożyczać gotówkę i nie tracić?

Ko

lejn

a sp

raw

no

ść za tyd

zień

!

Wytnij i zachowaj kupon ze sprawnością, a rozwiązania ćwiczeń prześlij na adres e-mail: [email protected]

Jeśli gdziekolwiek inwestujecie lub poży-czacie pieniądze, miejcie z tyłu głowy słowo: ryzyko. Jako stary policyjny wyga mogę o tym mówić dużo, ale tym razem pominę światek przestępczy i ograniczę się wyłącznie do rynku finansowego.

Nie ma zysku bez ryzykaRyzyko jest nierozerwalnie związane z pieniędz-mi. Można nawet postawić tezę, że im większe ryzyko, tym wyższy zysk. Jestem za wolnoryn-kowym ryzykiem. Świat się rozwija dzięki przedsiębiorcom i menedżerom, którzy nie boją się zainwestować w innowacyjne produk-ty i usługi. Giełdy papierów wartościowych powstały, aby wspierać tych odważnych ludzi, szukających kapitału na rozwój firm i na nowatorską ofertę. Inwestorzy kupują akcje w nadziei, że ich emitentom się powiedzie i wspól-nie zarobią jeszcze większe pieniądze.

Ryzyko napędza gospodarkęRyzyko dobrze jest poznać i zrozumieć. Inwestując na giełdzie ponosimy stosunkowo duże ryzyko, bo ceny naszych akcji mogą gwałtow-nie spaść. Trzymając pieniądze w skarpecie narażamy się na ich fizyczną utratę, a już na pewno nie chronimy się przed inflacją.Na lokacie bankowej zarabiamy przeciętnie mniej niż na giełdzie, bo to głównie bank ponosi ryzyko związane z inwestowaniem naszych oszczędności. Środki z lokat są dodatkowo zabezpieczone przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (do wysokości równowartości 100 tysięcy euro na osobę w tym samym banku). O tym, czy Twój bank ma takie gwarancje, dowiesz się ze stron internetowych Bankowego Funduszu Gwarancyjnego http://www.bfg.pl/banki-objete-gwarancjami.

Banki a parabankiWarto pamiętać, że słowo bank w nazwie instytucji finansowej jest zastrzeżone i nie można go używać bez zgody Komisji Nadzoru Finansowego. Nie ma go w nazwach paraban-ków. Polskie prawo nie definiuje parabanków.Także słowo kredyt jest zastrzeżone dla banków. Kredyt jest udzielany na podstawie prawa bankowego.

Wiadomo, że parabanki starają się upodobnić do banków, choć nie podlegają nadzorowi finanso-wemu i szczegółowym regulacjom jak banki. Z badań wynika, że aż 54 proc. ankietowanych ma trudności z odróżnieniem banku od parabanku.Parabanki – w przeciwieństwie do banków – nie mają prawa do przyjmowania depozytów i do udzielania kredytów. Dlatego te instytucje finansowe, które nie są bankami, a oferują pożyczki gotówkowe, robią to na podstawie kodeksu cywilnego. Przyjmowanie depozytów przez parabanki jest nielegalne w świetle polskiego prawa.

Uwaga na ogromne zyskiParabanki za to rzekomo „gwarantują” klientom ponadprzeciętne zyski z lokat, które z reguły nazywają inwestycjami – w złoto, nieruchomości, surowce, rzadkie minerały, a nawet w wina i obrazy. Ludzie są chciwi i od razu zwracają uwagę na zyskowne oferty.

Wiedzą o tym instytucje parabankowe i – mimo różnych ostrzeżeń – wciąż znajdują klientów. Brak gwarancji dla pieniędzy wpłaconych przez klientów nadrabiają agresywną reklamą, bogac-twem wizerunkowym i przede wszystkim obietnicą zysków znacznie wyższych od inflacji.

Czytajmy umowyZnajomy emeryt z przeszłością biznesową postanowił ulokować oszczędności swoje i żony. Zupełnie zapomniał o ryzyku i badał rynek wyłącznie pod kątem odsetek. Banki oferowały lokaty z oprocentowaniem poniżej inflacji, a instytucje finansowe sąsiadujące z nimi – prawie złote góry. Wygadany perso-nel tak ich omotał wizją inwestycji w metale szlachetne, rynki wschodzące i coś tam jeszcze, że prawie podpisali umowę. Na szczęście dokumenty zabrali do domu, do poczytania (aż 48 proc. ludzi nie czyta umów – to prawdziwy horror!).

Postawiłem ich szybko do pionu i bez zastano-wienia zrezygnowali z podpisania dokumentów.Zanim podejmie się decyzję finansową na rynku pozabankowym warto przejrzeć listę sporzą-dzoną przez Komisję Nadzoru Finansowego ze spisem firm prowadzących ryzykowną działal-ność parabankową na stronie www.knf.gov.pl - w zakładce "ostrzeżenia publiczne".

Szybki, ale drogi pieniądzFirmy pożyczkowe, nie będące bankami, mogą udzielać pożyczek jedynie ze środków własnych. Przyjmowanie depozytów w celu ich dalszego pożyczenia (a więc obciążenia ryzykiem) byłoby złamaniem prawa bankowego, które wykonywanie takich czynności zezwala jedynie bankom. Firmy te oferują pożyczki szybko i bez większych formalno-ści. Na dowód, na podpis, na zaświadczenie o zatrudnieniu. Pieniądze dają od ręki, dowożą do domu, w kwadrans załatwiają operację przez internet. Można pożyczyć niewielkie kwoty, a zdolność kredytowa nie ma większego znaczenia.Szybki pieniądz to drogi pieniądz. W paraban-kach trzeba się liczyć z oprocentowaniem wielokrotnie przewyższającym bankowe. W skrajnych przypadkach wynosi ono kilka tysięcy procent rocznie i przy nierozważnym postępowaniu można sobie zacisnąć prawdzi-wą pętlę na szyi. Zaciągając 1000 zł kredytu w banku, po miesiącu będziemy musieli zwrócić o kilkadziesiąt złotych więcej (35-70 zł w zależności od banku). Za to w internetowym parabanku zapłacimy za pożyczkę o 330 zł więcej. Roczna rzeczywista stopa oprocentowania (RRSO) wyniesie w tym przypadku aż 1822 procent!

Za duże ryzykoPaństwo nie powinno tłumić swobody gospodar-czej. Nadzór nad wszystkim już mieliśmy w przeszłości. Niech sobie istnieją instytucje parabankowe, o ile wciąż znajdują klientów i nie łamią obowiązującego prawa. Ale jeśli chcesz świadomie inwestować lub pożyczać, musisz znać zasady ich działania i zawsze pamiętać o ryzyku. W parabanku ryzyko jest zwykle zbyt duże, aby opłacało się je podjąć.

Wasz aspirant Fortuna

P.S. Piszcie do mnie o finansach, e-mail: [email protected]

Komisja Nadzoru Finansowegowww.knf.gov.plwww.zanim-podpiszesz.pl

rzeczywista roczna stopa oprocentowaniacałkowita kwota do spłaty

? dodatkowe opłaty? oprocentowanie? wysokie zabezpieczenie? sprawdź wzory dokumentów

* zgłoś się do specjalisty!

800 290 479bezpłatnainfolinia

Sprawdź wiarygodność firmy

Policz całkowity koszt pożyczki

1

2

3

4

Uważaj na szczegóły w umowie

Nie podpisuj umowy, jeśli jej nie rozumiesz

Źródło: http://ww

w.zanim

-podpiszesz.pl/

W 2012 roku ponad 100 tys. kredytówmigrowało do firmpożyczkowych!!!

10% pozabankowyrynek pożyczekgotówkowych

1,2 mln klientów

Rynek parabanków rośnie

Page 8: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

Przypomnijmy, w czwar-tek 31 stycznia na

zaproszenie radnego Klau-diusza Małka z mieszkaM-cami Łomnicy w sprawie remontu dróg powiatowych spotkał siC m.in. Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna i Stanisław Belka, wicesta-rosta oleski. PomiCdzy wło-darzami gminy i powiatu doszło do ostrej wymiany zdaM. Szczegółowo pisali-Wmy o tym w poprzednim wydaniu „Kulis Powiatu”. Kilka dni póaniej na oicjal-nej stronie internetowej Olesna burmistrz Lewicki napisał:

- Panie starosto – wstyd i haMba takie drogi.

W artykule zrelacjono-wany został przebieg spo-tkania w Łomnicy. Padło wiele zarzutów w kierun-ku władz powiatu i rad-nych powiatowych. Głów-ny, ce gmina Olesno przez powiat traktowana jest po macoszemu.

- Gmina Olesno takce znajduje siC w powiecie ole-skim – mocna przeczytać na stronie. - JesteWmy 4. co do wielkoWci gmin> w woje-wództwie opolskim, niestety tematy, które nas cywotnie interesuj>, nie s> brane pod uwagC w starostwie, tak jak-by gmina Olesno nie lecała w powiecie oleskim. (pisow-nia oryginalna)

Dalej burmistrz szczegó-łowo opisuje historiC drogi powiatowej, która miałaby poł>czyć ŁomnicC, Sowczy-ce i KoloniC Łomnick>. Pomysł polegał na tym, by wyremontować j> w ramach „schetynówek”, w których 50 procent kosztów pocho-dziłoby ze Skarbu PaMstwa,

a po 25 procent miałaby dołocyć gmina i powiat.

- Bardzo chcielibyWmy, aby powiat oleski traktował nasze potrzeby jednakowo z innymi gminami powiatu oleskiego, aby stosownie do wielkoWci gminy tec budo-wał drogi na naszym terenie – czytamy dalej. - Niestety odczuwamy, ce nie jesteWmy traktowani po partnersku. Powiat nie buduje dróg i chodników na terenie Gmi-ny Olesno lub realizuje je w znacznie ograniczonym zakresie w porównaniu do innych gmin, oczekuj>c jed-noczeWnie od gminy współi-nansowania. Reasumuj>c nasze potrzeby s> duce, ale tec i duce były wieloletnie zaniedbania w budowie dróg. Widać to nawet jak siC spojrzy na mapC, niedokoM-czone lub przerwane budo-wy dróg lec> na terenie gmi-ny Olesno. A mamy przeciec we władzach powiatu i zarz>dzie dróg osoby z naszej gminy - J. Kus, J. Wojczyszyn, J. Liberka, K. Prochota, D. Hutsch. Wygl>da na to, ce wybrani samorz>dowcy nie identyi-kuj> siC z gmin> lub maj> inne priorytety????? (pisownia oryginalna).

Na koniec artykułu pogrubion> czcionk> napi-sane zostało:

- Nam chodzi tylko o minimum uczciwoWci i doko-nywanie w ramach powiatu równego podziału Wrodków na inwestycje drogowe w naszej gminie.

Opublikowany na stronie Olesna artykuł wywołał nie-małe poruszenie w Staro-stwie Powiatowym, które mieWci siC w tym samym

budynku co Urz>d Miejski. Tyle, ce piCtro nicej.

W poniedziałek 11 lutego starosta Jan Kus i wicesta-rosta Stanisław Belka na oicjalnej stronie powiatu odpowiedzieli na zarzuty burmistrza. Wyliczyli w tabelach drogi, które w ostatnich latach powiat wybudował i wyremonto-wał w gminie Olesno.

- Powiat oleski ma w zarz>dzie 362 km dróg – pisze starosta Jan Kus. - W ostatnich latach samorz>d powiatowy wykonał ponad 37 km dróg w ramach tzw. „schetynówek” i RPO, w tym równiec na terenie gmi-ny Olesno.

Włodarze odnieWli siC tec do omawianej na spotkaniu budowy drogi Kolonia Łomnicka – Łomnica.

- Przedmiotowa droga nie ma uregulowanego sta-nu prawnego, przygotowa-nego projektu, decyzji Wro-dowiskowej, a na to wszyst-ko potrzeba około półtora miesi>ca. Brakowało czasu. Przesyłanie niekompletnego projektu mija siC z celem, i moce jasno wskazać na brak profesjonalizmu. Argumenty burmistrza Lewickiego, aby składać mimo wszystko s> dla nas mało przekonywuj>-ce i niepowacne – czytamy

na stronie powiatu. - Sza-cunkowy koszt nakładów tej budowy wyniósłby nie 1.200.000 zł jak szacuje burmistrz, a 2.300.000.

Włodarze powiatu napi-sali tec, ce w podejmowaniu decyzji o inwestycjach dro-gi dzielone s> na cztery kategorie.

- Proponowana przez burmistrza droga nalecy do najnicszej kategorii dróg dojazdowych – pisze starosta i dodaje, ce powiat oczeki-wał współpracy ze strony gminy w zakresie budowy ulicy Lompy w Łomnicy. - Droga ta ma duco wiCksze znaczenie, uregulowany stan prawny i w ci>gu jednego dnia mógłby być złocony wniosek. Mimo złoconej na posiedzeniu Zarz>du Powia-tu propozycji budowy tej drogi, burmistrz Lewicki odpowiedział jednoznacznie, ce nie jest jej budow> zainte-resowany. Jest to jedno-znaczne z lekcewaceniem mieszkaMców tego sołectwa. (pisownia oryginalna).

W podsumowaniu włoda-rze napisali, ce priorytetowym zadaniem powiatu na najblic-szy czas jest remont bloku operacyjnego, który bCdzie kosztował ok. 10 mln zł.

MK / ZdjCcie Damian PIETRUSKA

Wojna na argumenty - Panie starosto – wstyd i haMba takie drogi – napisał na oicjalnej stronie Olesna burmistrz

Sylwester Lewicki. Starosta Jan Kus na zarzuty odpowiedział. Na stronie powiatu wyliczył drogi, które w ostatnich latach zbudowane i wyremontowane zostały z pieniCdzy powiatu w gminie Olesno. I innych gminach powiatu.

KULISY POWIATU WieVci gminne8 14 lutego 2013

Rodzaj robót DobrodzieĔ Gorzów ĝl. Olesno Praszka Rudniki Radłów ZĊbowice

UłoĪenie nowej nawierzchni 19 790 mb 7 406 mb 16 306 mb 4 398 mb 15 833 mb 14 974 mb 2 816 mb

Powierzchniowe utrwalnie 400 mb 3 565 mb 9 605mb 7 300 mb 1 000 mb 0 5 900 mb

Chodniki i kanalizacje 456 mb 1 026 mb 1 048 mb 2 850 mb 1 662 mb 1 372 mb 2 653 mb

IloWć km dróg powiatowych na terenie gminy 47,845 km 61,336 km 72,365 km 30,913 km 40,799 km 62,696 km 40,965 km

Zestawienie waĪniejszych robót drogowych na terenie gmin powiatu olskiego w latach 1999-2012

ヵ ヰヰヰ

ヱヰ ヰヰヰ

ヱヵ ヰヰヰ

ヲヰ ヰヰヰ

Uヘラ┦WミキW ミラ┘Wテ ミ;┘キWヴ┣Iエミキ ぷマHへ

ヴ ヰヰヰ

ヶ ヰヰヰ

Β ヰヰヰ

ヱヰ ヰヰヰ

Pラ┘キWヴ┣Iエミキラ┘W ┌デヴ┘;ノミキW ぷマHへ

ヲ ヰヰヰ

ヵヰヰ

ヱ ヰヰヰ

ヱ ヵヰヰ

ヲ ヰヰヰ

ヲ ヵヰヰ

ン ヰヰヰ

CエラSミキニキ キ ニ;ミ;ノキ┣;IテW ぷマHへ

Zestawienie wacniejszych robót drogowych na terenie gminy Olesno w latach 1999 - 2012

Ułocenie nowej nawierzchni

1 Olesno, ul. Minkusa 340 mb

2 DP 1946 O Borki Małe - Borki Wielkie - WCdzina 3 034 mb

3 DP 1947 O Borki Wielkie - Kucoby - Bodzanowice 4 142 mb

4 DP 1944 O Kol. Łomnicka - Łomnica 1 290 mb

5 DP 1943 O DW 901 0- Wysoka 1 867 mb

6 DP 1936 O + droga gminna m. Broniec 1 794 mb

7 DP 1940 O m. LeWna 326 mb

8 DP 1938 O Bodzanowice - Wichrów 2 185 mb

9 DG Wachowice 850 mb

10 DP 1934 O DW 487 - Kol. Biskupska 478 mb

RAZEM 16 306 mb

Powierzchniowe utrwalenie

1 DP 1942 O Wygoda - Wysoka 4 065 mb

2 DP 1326 O Stare Olesno - Jasienie 1 520 mb

3 DP 1948 O Borki Wielkie - Broniec 2 500 mb

4 DP 1944 O m. Łomnica 1 520 mb

RAZEM 9 605 mb

Chodniki i kanalizacje

1 DP 1946 O Borki Małe i Borki Wielkie 550 mb

2 DP 1938 O m. Bodzanowice 381 mb

3 DP 1942 O m. Wysoka 117 mb

RAZEM 1 048 mb

Ogłoszenie płatne

Ogłoszenie płatne

Zestawienia obrazuj>ce wacniejsze roboty drogowe wy-konane przez samorz>d powiatu oleskiego w latach 1999 -2012

Powiat oleski: Ci>g dalszy sprawy

W spotkaniu, które zapocz>tkowało ostr> wymianC zdaM miCdzy gmin> a powiatem, uczestniczyli m.in. (od lewej) Norbert Hober, Stanisław Belka, Sylwester Lewicki, Klaudiusz Małek i Stefan LeW.

Page 9: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne 914 lutego 2013

Kluczbork: Wydarzenie

Organizatorem spotkania z Leszkiem Dawidem był

Zespół Szkół Ogólnokształc>cych. - Ale ceby takie wydarzenie

w ogóle w naszej szkole mogło mieć miejsce, to zasługa trzech osób - nauczycielek Jolanty Michniewicz, Anny Aniszewskiej oraz Bogdana Dudzika, który prowadził kie-dyW w Kluczborku Dyskusyjny Klub Filmowy - mówi Mariusz Kaczmarski, dyrek-tor ZSO. - Bardzo im dziCkujC.

„JesteW bogiem” to najchCt-niej ogl>dany w ubiegłym roku ilm polski. Leszek Dawid otrzymał za fabularn> opowieWć o legendarnym hip – hopowym zespole Paktofonika szereg nagród. Ale kluczborczanin pierwsz> propozycjC wyrecyse-rowania tego ilmu odrzucił.

- Nawet o tym fakcie nie pamiCtałem, przypomniał mi go autor scenariusza Maciej Pisuk – opowiada Leszek Dawid. - Ze scenariuszem zapoznałem siC kilka lat temu, ale nie z myWl> o tym, by na jego podstawie zro-bić ilm. Byłem wówczas we Florencji, ale zamiast chłon>ć tamtejsze zabytki, niecierpliwie myWlałem o tym, by wrócić jak najszybciej do pokoju i przeczy-tać kolejne kartki ksi>cki o hip – hopowcach ze Vl>ska.

Maciej Pisuk długo szukał ilmowca, który zekranizuje jego opowieWć o Paktofonice. Chociac zainteresowanych nie brakowało, scenarzysta szukał kogoW, kto najwierniej odda tC historiC i uszanuje jego uzgod-nienia z osobami, których ilm dotyczy, przede wszystkim z cyj>cymi członkami zespołu, czyli Rahimem i Fokusem.

- Nasze rozmowy trwały pół roku, po tym czasie usłyszałem od Maćka, ce chce, abym to ja był recyserem – wspomina kluczborczanin. - PropozycjC przyj>łem, ale bałem siC tego zadania. Nie byłem fanem hip – hopu, ale scenariusz wywarł na mnie silne piCtno. Chłopcy z Paktofoniki ujCli mnie wewnCtrzn> prawd> i szczero-Wci>. Kluczowy w tej opowieWci jest Magik. Kiedy spełniło siC jego najwiCksze marzenie, jakim było wydanie płyty, nagle znalazł siC w pustce i popełnił samobójstwo. To nie był sukces w stylu amerykaMskim, ale zabarwiony gorycz>.

Film o Paktofonice był trudnym wyzwaniem logi-stycznym.

- Najbardziej skomplikowa-nym zadaniem było nakrCcenie sceny koncertu inałowego w katowickim Spodku – opowiada

Leszek Dawid. - Razem z Rahi-mem i Fokusem zorganizowali-Wmy prawdziwy koncert. Przy-szło kilka tysiCcy ludzi. Mieli-Wmy WwiadomoWć, ce niczego nie mocemy zawalić, ce zdjCcia musimy nagrać perfekcyjnie, bo drugi raz taka okazja siC nie powtórzy. Atmosfera była niesamowita. Wtedy siC prze-konałem, co Paktofonika zna-czyła dla tych młodych ludzi. I mimo ce koncert trwał kilka godzin, ludzie nie chcieli wychodzić ze Spodka.

Kolejnym niesamowitym momentem dla ilmowców

było krCcenie zdjCć do sceny pogrzebu Magika.

- ZdjCcia odbywały siC na cmentarzu w Bogucicach, czy-li tam, gdzie jest on faktycznie pochowany – relacjonuje recyser. - PotrzebowaliWmy statystów. Przyszło około sto piCćdziesi>t osób. Nie chcieli pieniCdzy, chcieli po prostu uczestniczyć w tym wydarze-niu, chociac padał Wnieg i było okropnie zimno.

Film „JesteW bogiem” powstawał cztery lata. Fil-mowcy nakrCcili około 16 godzin materiału, a na pro-

dukcjC obrazu mieli ok. milio-na złotych. Był to drugi fabu-larny ilm w recyserii Leszka Dawida – po „Ki”. Recyser zadebiutował dokumentem „Bar na Victorii” opowiadaj>-cym o dwóch mieszkaMcach Kluczborka, którzy za prac> wybrali siC na Wyspy. Klucz-borczanie mieli okazjC go obejrzeć w 2005 roku.

- Do Kluczborka bardzo lubiC przyjecdcać, bo to moje rodzinne miasto i tu narodziła siC moja pasja filmowa – mówił Leszek Dawid. - Ale przed kacdym poka-zem bardzo siC stresujC.

Recyser nie zdradził kiedy i pod wpływem jakiego ilmu ta miłoWć do kina siC zaczCła, ale musiała być silna, skoro dla X Muzy zrezygnował on z posady nauczyciela jCzyka angielskie-go w ogólniaku.

- Marzyłem o tym, aby robić ilmy, ale coW mnie odpychało od łódzkiej Filmówki – relacjo-nował. - Przepracowałem dwa lata w szkole i pomyWlałem, ce jeWli nie spróbujC, to pewnie do koMca cycia bCdC sobie wyrzucał, ce przeciec mogłem. Podszedłem do egzaminów, ale miałem nadziejC, ce mnie nie przyjm>. Z powodzeniem przeszedłem przez pierwszy etap, póaniej drugi i trzeci, i byłem coraz bardziej przera-cony. W koMcu pomyWlałem sobie, ce nawet jeWli mnie cudem przyjm>, to mogC prze-ciec zrezygnować. Jednak zostałem i nie całujC.

Spotkanie z Leszkiem Dawidem i pokaz jego ilmu był mocliwy dziCki projektowi „Polska Wwiatłoczuła”. Recyser obiecał, ce jeWli za dwa lata kluczborskie kino zostanie otwarte po remoncie, to nie wyklucza, ic na premierC swe-go kolejnego ilmu wybierze właWnie rodzinne miasto.

Tekst i zdjCcie MZ

OpowieWć o hip-hopowcachWe wtorek 12 lutego w auli Zespołu Szkół Ogólnokształc>cych odbyła siC projekcja filmu „JesteW bogiem”. GoWciem specjalnym spotkania był

recyser Leszek Dawid.

Leszek Dawid (z prawej) spotkał siC z kluczborsk> publicznoWci>. Spotkanie z nim pro-wadził Bogdan Dudzik (w Wrodku).

Kluczbork: Zapowiedzi

Smaki OpolszczyznyW WrodC 20 lutego w Muzeum im. Jana

Dziercona odbCdzie siC promocja ksi>cki kucharskiej autorstwa prof. dr. hab. Andrzeja Hanicha pt. „Opolszczyzna w wielu smakach. Skarby dziedzictwa kulinarnego”.

Ks. prof. Andrzej Hanich jest pracownikiem naukowym Instytutu Vl>skiego w Opolu i proboszczem paraii w Prósz-

kowie. Ksi>cka, której jest autorem, liczy prawie 800 stron, jest niezwykle starannie wydana i zawiera ponad dwa tysi>ce wypró-bowanych przepisów na przysmaki kuchni domowej wywodz>-cej siC z naszego regionu, a zatem Wl>skich i kresowych.

- Te przepisy ksi>dz profesor zaczerpn>ł od licznych praktyków gotowania z terenu całej Opolszczyzny – mówi Janina Baj, dyrektor kluczborskiego muzeum.

Ksi>cka kucharska została wydana w grudniu 2012 r. przez Urz>d Marszałkowski i stanowi materiał promocyjny naszego regionu. Ale publikacja, która bCdzie prezentowana podczas pro-mocji, jest autorskim dodrukiem sinansowanym ze Wrodków własnych autora. Publikacja ta stanowi cegiełkC o wartoWci 55 zł z przeznaczeniem na remont zabytkowego koWcioła paraialnego w Prószkowie.

- Zapraszamy serdecznie na spotkanie, bo nie tylko bCdzie mocna kupić ksi>ckC, ale przede wszystkim posłuchać bardzo ciekawych opowieWci ksiCdza profesora – zachCca Janina Baj.

Spotkanie bCdzie poł>czone z degustacj> kołocza Wl>skiego z Piekarni Kłos w Kujakowicach Górnych.

W muzeum mocna takce ogl>dać wystawC poWwiCcon> tkani-nie cepeliowskiej. Jest ona czynna do koMca marca.

- Grupy zorganizowane zachCcamy do skorzystania z warszta-tów towarzysz>cych wystawie – informuje dyrektor muzeum. - Po obejrzeniu ekspozycji kacdy uczestnik wykona swój autorski kilim.

Natomiast 11 i 13 marca w muzeum odbCd> siC pokazy zdobienia jaj technik> batikow>. MZ

Praszka: Jubileusz

Jubileuszowy tort podzielił prezes "Naszej Szansy" Piotr Zybura.

Jednym z punktów spotkania było wspólne Wpiewanie - tek-sty piosenek otrzymali i goWcie, i członkowie Stowarzyszenia.

Szeroko o działalnoWci Stowarzyszenia pisali-

Wmy na łamach „Kulis Powiatu” w poprzednim numerze. Grupa, której od pocz>tku prezesuje Piotr Zybura, wspiera nie tyko osoby wychodz>ce z alkoho-lizmu, ale i całe ich rodziny. Z powodzeniem działa juc od piCciu lat.

Pierwsze jubileuszowe spotkanie „Naszej Szansy” rozpoczCła msza WwiCta

odprawiona w koWciele p.w. WNMP w Praszce przez ksiCdza Grzegorza bywioł-ka. Wieczornica zaW odbyła siC w klubie osiedlowym Spółdzielni Mieszkaniowej – w „Baraczku”.

- Poza członkami Stowa-rzyszenia w spotkaniu towarzyszyli nam równiec zaproszeni goWcie – mówi Ewa Zybura, sekretarz „Naszej Szansy”. – Był burmistrz Praszki Jarosław

TkaczyMski, wicestarosta oleski Stanisław Belka, peł-nomocnik wójta gminy Rudniki do spraw rozwi>-zywania problemów alko-holowych i narkotykowych Danuta Zaj>c, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” Krystyna PreW, prezes Spół-dzielni Mieszkaniowej Jerzy Gracz oraz wikary – ksi>dz Grzegorz bywiołek.

Po krótkiej prezentacji

sprawozdania z działalno-Wci Stowarzyszenia przygo-towanej przez EwC ZyburC swoje piCć minut mieli wszyscy członkowie „Naszej Szansy”. Zapre-zentowali autorskie utwory – wiersze i piosenki.

Był tec tort ufundowany przez WeronC oraz ciasto przekazane przez GS Prasz-ka i piekarniC Kłos.

AK / ZdjCcia archiwum prywatne

To było pierwsze takie spotkaniePraszkowskie Stowarzyszenie Rodzin Abstynenckich „Nasza Szansa” w pi>tek 8 lutego WwiCto-

wało jubileusz piCciolecia istnienia. Był tort, goWcie i cyczenia dalszej wytrwałej działalnoWci.

Page 10: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne10 14 lutego 2013

"Plaster Miodu" przyznawany jest za szczególne osi>gniCcia w siedmiu kategoriach: biznesie, kul-turze, nauce, turystyce, za promocjC powiatu i całokształt działalnoWci na rzecz rozwoju i promocji powiatu. Kapituła nagrody spoWród kandyda-tów zgłaszanych przez mieszkaM-ców, irmy i instytucje wyłoniła nominowanych i laureatów, którzy odebrali statuetki z r>k zwyciCzców poprzedniej edycji.

- Warto dołocyć staraM by doce-nić naszych mieszkaMców czy irmy, za ich działalnoWć, pasjC i sukcesy – zaznaczył w rozmowie z mediami starosta kluczborski Piotr PoWpiech. - A kandydatów nie brakuje, czego dowodem jest liczba wniosków zgłaszanych do statuetki. Mamy ich z roku na rok coraz wiCcej. Totec kapituła ma naprawdC sporo pracy. Rozwija siC tec sama Gala i Bal, mieliWmy bowiem przyjemnoWć goWcić w tym roku o ponad sto osób wiCcej nic poprzednio, co niew>tpliwie buduje prestic „Plastrów Miodu”.

Laureaci zgodnie podkreWlali znaczenie, jakie ma dla nich ta nagroda, dedykuj>c j> współpra-cownikom, sympatykom, czy bliskim.

- Sukcesy naszych wychowan-ków to efekt cmudnej, ciCckiej pracy – mówił o ich drodze do tytułów mistrzów Wwiata, Europy, Polski, Andrzej Olech, trener naszych kara-teków i prezes Kluczborskiego Klu-bu Karate, nagrodzony w tym roku za całokształt działalnoWci na rzecz rozwoju i promocji powiatu.

- CieszC siC z tej statuetki ogrom-nie – nie krył wzruszenia Józef Golenia, laureat „Plastra Miodu” za promocjC powiatu. - Na pewno pomoce mi ona w dalszej działalno-Wci charytatywnej oraz jako kibico-wi i jednemu z działaczy odradzaj>-cej siC na naszym terenie siatkówki.

W tym roku nie przyznano nominacji w kategorii nauka.

Sobotni> GalC poprowadził Woj-ciech Poprawa, pochodz>cy z Kluczborka tenor z zespołu "Vl>sk". Ozdob> uroczystoWci był wystCp towarzysz>cych mu artystów - Wpie-waków i tancerzy z zespołu "Woj-ciech Poprawa i Przyjaciele".

Jak co roku dochód z balu chary-tatywnego towarzysz>cego gali przeznaczony został na cel dobro-czynny. Tym razem wsparcie otrzy-mały domy dziecka w Bogacicy i B>kowie. Czek w wysokoWci 8 tys. zł odebrała z r>k starosty kluczbor-skiego Dorota Papierkowska, dyrektor Domu Dziecka Nasz Dom Bogacica – B>ków.

ZdjCcia: Referat Promocji Starostwa Powiatowego

w Kluczborku.

Starostwo Powiatowe w Kluczborku informuje

„Plastry Miodu” wrCczone SzeWć wybitnych osobowoWci i irm z powiatu kluczborskiego otrzymało w tym roku statuetki „Plastra Miodu” - Nagrody Starosty Kluczborskiego. Laureatów poznaliWmy w sobotC, 9 lutego podczas uroczystej Gali w OWrodku Sportu i

Rekreacji w Kluczborku poł>czonej z Balem Charytatywnym.

Laureaci „Plastrów Miodu” i włodarze powiatu. Od od lewej: wicestarosta Mieczysław CzapliMski, przewodnicz>cy Rady Powiatu Władysław Zawadzki, Janusz LubczyMski – dziadek nieobecnej laureatki Jagody KrzemiMskiej, Grzegorz Kondracki, Wal-demar Jagiełło, Łukasz RadwaMski, Andrzej Olech, Józef Golenia i starosta Piotr PoWpiech.

Jak co roku nieodł>czn> czCWci> Gali „Plastrów Miodu” jest Bal Charytatywny. W tym roku uczestniczyło w nim ponad 260 osób.

W kategorii kultura rywalizowali: przedstawicielka muzyki klasycznej, organizatorzy Stolica Reggae Festiwal i autorka ciekawych przedsiCwziCć teatralnych.

W kategorii sport rywalizowali ze sob>: szermierz GO-NOW, karateka oraz łucznicy tradycyjni.

WrCczenie nominacji w kategorii biznes dla dwóch lokalnych irm: Protei i Mel-tech-u.

Page 11: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 11

„Plastry Miodu” wrCczone SzeWć wybitnych osobowoWci i irm z powiatu kluczborskiego otrzymało w tym roku statuetki „Plastra Miodu” - Nagrody Starosty Kluczborskiego. Laureatów poznaliWmy w sobotC, 9 lutego podczas uroczystej Gali w OWrodku Sportu i

Rekreacji w Kluczborku poł>czonej z Balem Charytatywnym.

BIZNES - PROTEA SP. Z O.O.Od 10 lat jest uznanym producentem urz>dzeM dawignicowych, wykorzysty-

wanych w przemyWle wydobycia ropy naftowej i gazu. Jej maszyny mocna zo-baczyć na Morzu Północnym, Morzu Kaspijskim, Morzu Czarnym czy w Zatoce MeksykaMskiej. Wysoka jakoWć oferowanych produktów oraz zadowolenie kon-trahentów tworz> pozytywny wizerunek powiatu kluczborskiego. W 2008 roku irma otworzyła now> fabrykC w Ligocie Górnej koło Kluczborka, staj>c siC tym samym jednym z najwiCkszych pracodawców na tutejszym rynku. Protea anga-cuje siC w cycie społecznoWci powiatu, sponsoruj>c lokalne inicjatywy i imprezy, pomaga młodym ludziom rozwijać swoje talenty, wspiera domy kultury, kluby sportowe, hospicjum, szpital i dom dziecka.Nominowani: "P.H.U "Meltech" Urszula Sarnicka, Protea Sp. z.o.o.

TURYSTYKA - Hotel AdlerPołocony w samym sercu Byczyny trzygwiazdkowy hotel stał siC bardzo

szybko wizytówk> miasta. Powstał w latach 2009-2011 w starej zrujnowanej kamienicy, któr> odbudowano i adaptowano z udziałem funduszy unijnych na pomieszczenia hotelowe. Do dyspozycji goWci jest 12 eleganckich doskonale wy-posaconych pokoi, urz>dzonych w niepowtarzalnym stylu i hotelowa restaura-cja, która serwuje smaczne i wykwintne dania. Miły, posługuj>cy siC jCzykami obcymi personel, sprawia, ce goWcie czuj> siC tutaj komfortowo, maj>c łatwoWć komunikacji. Hotel jest organizatorem licznych sympozjów, konferencji, balów i wystaw malarskich. WłaWciciel obiektu irma Galaxia LTD i Hotel Adler s> laure-atami przyznawanych przez Opolsk> IzbC Gospodarcza Srebrnych Laurów Umie-jCtnoWci i Kompetencji.

Nominowani: Hotel "Adler" w Byczynie, Agrochatka Edukacyjne Gospodar-stwo Ekoturystyczne z Biadacza – Brodnicy, Agroturystyka "Krystyna" Urszula JaawiMska w Szumie.

KULTURA - Jagoda KrzemiMskaTo młoda, 16-letnia utalentowana lecistka z Kluczborka, która odnosi ogrom-

ne sukcesy w Polsce i zagranic>, wygrywaj>c presticowe konkursy m.in. w Lon-dynie czy Belgradzie. Jednym z najbardziej spektakularnych osi>gniCć był awans do ogólnokrajowego inału konkursu Młody Muzyk Roku 2012. Jurorzy, wybitni polscy muzycy, oczarowani wystCpem Jagody KrzemiMskiej z towarzyszeniem Polskiej Orkiestry Radiowej przyznali zwyciCstwo w konkursie i awans do Kon-kursu Eurowizji dla młodych muzyków, w którym dostała siC do inałowej sió-demki i wyst>piła w towarzystwie wiedeMskiej orkiestry przed 40-tysiCczn> pu-blicznoWci>. WystCpuj>c na wielu juc europejskich scenach, Jagoda KrzemiMska stała siC artystyczn> wizytówk> Ziemi Kluczborskiej.

Nominowani: Katarzyna Juranek – Mazurczak, Jagoda KrzemiMska, Małgo-rzata Pasznicka i Zespół Italia, Stowarzyszenie Artis Actiones.

SPORT - Łukasz RadwaMskiReprezentant kadry narodowej w karate tradycyjnym, wychowanek Kluczbor-

skiego Klubu Karate. Aktualny mistrz Wwiata w kat. fuku-go (dwubój) i mistrz Wwiata w kumite drucynowym. Tytuły te zdobył na rozgrywanych w zeszłym roku Mistrzostwach Vwiata w Łodzi. Od kilkunastu lat zajmuje najwycsze miej-sca sportowe i jest jednym z najlepszych zawodników karate tradycyjnego na Wwiecie. To 5-krotny Mistrz Europy, zdobywca 10 medali mistrzostw Europy, wielokrotny medalista mistrzostw Wwiata, multimedalista mistrzostw Polski. Zaj-muje siC równiec szkoleniem i organizacj> zawodów, obozów sportowych i in-nych przedsiCwziCć rozwijaj>cych karate tradycyjne w Polsce. KarierC sportow> godzi z odpowiedzialn> prac> – jest aktywnym menadcerem zarz>dzaj>cym jed-nostkami słucby zdrowia i członkiem rad nadzorczych spółek prawa handlowego.

Nominowani: Jarosław Krawiec, Łukasz RadwaMski, AN-ONIMY Łucznicy Tradycyjni Wołczyn.

PROMOCJA POWIATU - Józef GoleniaZnany w całej Polsce kibic siatkówki w Polsce. Od lat cywo interesuje siC

sprawami osób potrzebuj>cych, rozwija zainteresowania młodych sportowców. Z inicjatywy Józefa Goleni odbyła siC w Kluczborku duca impreza charytatywna na rzecz cierpi>cego na białaczkC chłopca, z udziałem najlepszych polskich siatka-rzy. Impreza była transmitowana w ogólnopolskich mediach, a nasz region zasły-n>ł jako miejsce, gdzie mieszkaj> i działaj> wracliwi na potrzeby innych ludzie. Podobny charakter miał mecz z udziałem Wwiatowych gwiazd siatkówki na rzecz tutejszego Hospicjum, czy bal na rzecz siatkarki Agaty Mróz, kiedy walczyła ze Wmierteln> chorob>. Józef Golenia jest tec inicjatorem stworzenia odnosz>cej juc pierwsze sukcesy drucyny UKS Mickiewicz.

Nominowani: Spółdzielnia Socjalna "Gród" w Byczynie, Józef Golenia, Ma-riola Sitnik, Paweł Wierzbicki Centrum Edukacyjne RCkodzieła - Baza Usług Dydaktycznych w Markotowie Ducym.

CAŁOKSZTAŁT DZIAŁALNOVCI NA RZECZ ROZWOJU I PROMOCJI POWIATU - Andrzej Olech

Jest załocycielem, prezesem i trenerem Kluczborskiego Klubu Karate, radnym Sejmiku Wojewódzkiego i dyrektorem OWrodka Sportu i Rekreacji, w którym siC znajdujemy. Jego podopiecznymi s> medaliWci mistrzostw Wwiata, Europy i Pol-ski. Zajmował siC tec organizowaniem zawodów na szczeblu krajowym i europej-skim. Jest niew>tpliwie ilarem polskiego karate, cieszy siC ogromnym uznaniem jako trener i jako miCdzynarodowy sCdzia. Ostatni 2012 r. przyniósł rekordowe osi>gniCcia podopiecznych Andrzeja Olecha, pocz>wszy od 2 br>zowych medali w Pucharze Polski Dzieci po tytuł drucynowego Mistrza Polski seniorów i junio-rów w kumite drucynowym oraz 4 medale w konkurencjach indywidualnych, po szeWć medali na Mistrzostwach Vwiata w Łodzi.

Nominowani: Ewa Włos, Andrzej Olech, Szkolna Sekcja Szachowa przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kluczborku, Ryszard Błaszków.

Laureaci „Plastrów Miodu” i włodarze powiatu. Od od lewej: wicestarosta Mieczysław CzapliMski, przewodnicz>cy Rady Powiatu Władysław Zawadzki, Janusz LubczyMski – dziadek nieobecnej laureatki Jagody KrzemiMskiej, Grzegorz Kondracki, Wal-demar Jagiełło, Łukasz RadwaMski, Andrzej Olech, Józef Golenia i starosta Piotr PoWpiech.

W kategorii sport rywalizowali ze sob>: szermierz GO-NOW, karateka oraz łucznicy tradycyjni.

WrCczenie nominacji w kategorii biznes dla dwóch lokalnych irm: Protei i Mel-tech-u.

StatuetkC za całokształt działalnoWci na rzecz rozwoju i promocji powiatu od-biera trener i mentor najlepszych zawodników Wwiata: Andrzej Olech.

Niew>tpliw> ozdob> Balu były wystCpy Wojciecha Poprawy, tenora z zespołu „Vl>sk”, który prowadził tegoroczn> GalC, oraz towarzysz>cych mu tancerzy i Wpiewaków.

LAUREACI PLASTRóW MIODU

Page 12: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KoronC Miss Polonii Ziemi Oleskiej otrzymała Martyna Meryk. Z lewej I wicemiss Katarzyna Mann, z prawej II wicemiss Daria Wy-dmuch.

Panie zaprezentowały siC tec w odwacnych strojach bikini.

Oto wszystkie dziewczCta, które wystartowały w oleskim etapie konkursu.

W kabaretowym wydaniu Katarzyna Mann.

SzansC na zdobycie upragnionej korony dziewczCta miały duce. Vmiało mocna stwierdzić - bardzo duce.

W kategorii Miss Polonia Ziemi Oleskiej jeden do sze-Wciu, w kategorii Miss Nastolatek jeden do czterech.

- WłaWnie jednym mankamentem konkursu była mała liczba kandydatek – zaznacza Ryszard Makowiecki z biura Miss Polonia. – W sumie zgłosiło siC około trzydzie-stu dziewcz>t. Nie wszystkie wytrzymały wielogodzinne próby i przygotowania, spora czCWć zrezygnowała sama.

Ostatecznie w konkursie piCknoWci wystartowało dzie-siCć dziewcz>t. SzeWć – Katarzyna Mann z Wachowic, Martyna Meryk z Praszki, Magdalena Trajdos z Gro-dziska, Paulina ChrzCszczyk z Sowczyc, Daria Wydmuch z Lachowskiego i Julia Molska z Olesna – w kategorii Miss Polonia Ziemi Oleskiej. Cztery – Alek-sandra PodoliMska z Kluczborka, Dominika Młynar-czyk z PrzedmoWcia, Sara Kulik z Pawłowic i Dominika Słowik z Olesna – w kategorii Miss Nastolatek.

- Moce dlatego, ce jest nas tak mało, nie ma miCdzy nami zaciCtej rywalizacji – mówi Paulina ChrzCszczyk. – Jedna drugiej nie cyczy, by połamała szpilki na wybiegu. WrCcz przeciwnie - daje kopniaki na szczCWcie i trzyma kciuki.

Panie na wybiegu pokazały siC w czterech rócnych odsłonach. Obok pisze o nich mój redakcyjny kolega Damian Pietruska. MCskie oko akurat w tym przypadku jest bardziej wiarygodne i zdecydowanie mniej zazdrosne nic kobiece.

- Ale nie zazdroszczC jurorom, bo naprawdC trudno wybrać tC najpiCkniejsz> – mówi Damian Pietruska, któ-ry przez cały konkurs, trwaj>cy grubo ponad trzy godzi-ny, towarzyszył dziewczynom za kulisami.

Kilkunastu jurorów, co warte zaznaczenia w wiCkszo-Wci mCcczyani, łatwego zadania nie miało. Kandydatki zachwycały nie tylko idealnymi wymiarami i nietuzinko-wym wygl>dem, ale tec erudycj> i talentami.

- Ocen poszczególnych jurorów siC nie komentuje, tu rz>dzi matematyka – zaznacza Ryszard Makowiecki.

A ta spłatała igla, bo dwie kandydatki do tytułu Miss Polonia Ziemi Oleskiej uzyskały tak> sam> liczbC punktów.

- W takim przypadku głos decyduj>cy ma przewodni-cz>cy jurorów, którym był senator Aleksander Vwieykow-ski – dopowiada organizator wyborów.

I tak najwacniejsz> koronC załocyła Martyna Meryk. - Jestem zaskoczona, bo nie spodziewałam siC zwyciC-

stwa – mówi Miss Polonia Ziemi Oleskiej. – To napraw-dC miłe uczucie. Nie wiem, co powiedzieć, bo ze szczCWcia odjCło mi mowC. Chyba tylko tyle, ce teraz pozostaje mi powalczyć w inale wojewódzkim.

Tytuł I wicemiss otrzymała Katarzyna Mann. - Jestem wdziCczna tym, którzy namawiali mnie do

wziCcia udziału w konkursie – mówi I wicemiss. – To była dobra zabawa z duc> dawk> adrenaliny. Nie całujC ani trochC, ce wystartowałam.

Drug> wicemiss została Daria Wydmuch. Zielon> kar-tC, czyli dodatkow> przepustkC otrzymała tec Paulina ChrzCszczyk.

WWród Miss Nastolatek triumfowała Aleksandra Podo-liMska.

- Jestem w szoku, ale czujC siC Wwietnie – mówi Miss Nastolatek. – Czekaj> mnie kolejne przygotowania i pró-by przed inałem wojewódzkim, w którym równiec bCdC chciała pokazać siC z jak najlepszej strony.

Tytuł I wicemiss i dodatkowo miss publicznoWci zdo-była Sara Kulik.

- Nie przypuszczałam, ce zdobCdC ac dwie nagrody – mówi Sara. – Szczególne znaczenie ma dla mnie nagroda publicznoWci.

Drug> wicemiss została Dominika Młynarczyk, zielo-n> kartC otrzymała takce Dominika Słowik.

Kandydatki przygotowała choreograf Alla Potapowa, która prowadzi sekcjC gimnastyczn> UKS Gwiazda Ole-sno. Zawodniczki tego klubu, tak jak i uczniowie Mło-dziecowego Studium Muzyki Rozrykowej uWwietnili swoimi wystCpami przerwy konkursowe.

Tekst i zdjCcia MK

Olesno: Wydarzenie

Martyna Miss Polonia, Ola Miss Nastolatek W sobotC 9 lutego w Miejskim Domu Kultury odbyły siC wybory Miss Polonia Ziemi Oleskiej i Miss Nastolatek. W pierwszej kategorii koronC załocyła Martyna Meryk z Praszki, w drugiej Aleksandra PodoliMska z Kluczborka.

W przerwach na scenie prezentowały siC gimnastyczki UKS Gwiazda Olesno.

W indywidualnym popisie Miss Na-tolatek Ola PodoliMska.

Page 13: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

Panie zaprezentowały siC tec w odwacnych strojach bikini.

Oto wszystkie dziewczCta, które wystartowały w oleskim etapie konkursu.

Olesno: Wydarzenie

Martyna Miss Polonia, Ola Miss Nastolatek W sobotC 9 lutego w Miejskim Domu Kultury odbyły siC wybory Miss Polonia Ziemi Oleskiej i Miss Nastolatek. W pierwszej kategorii koronC załocyła Martyna Meryk z Praszki, w drugiej Aleksandra PodoliMska z Kluczborka.

Miss Nastolatek została Ola PodoliMska (w Wrodku), I wicemiss i miss publicznoWci Sara Kulik (z prawej), II wicemiss Dominika Mły-narczyk.

N iemal dwa miesi>ce przygoto-waM, poty wylane na trenin-

gach. Nieustanna rywalizacja. Cichy wyWcig szczurów. Silne, przede wszystkim psychicznie, utalentowa-ne i...niemal zapomniałem – piCkne. DziesiCć uroczych dziewcz>t, które zapragnCły wyzwaM. Miały ochotC na coW szalonego, coW co bCd> wspo-minać latami, z rumieMcami na policzkach. Niezalecnie od wyniku. PodkreWlały, ce rezultat ma drugo-rzCdne znaczenie. Przyszły siC bawić, nauczyć czegoW nowego. Jak> bowiem trzeba mieć odwagC i pew-noWć siebie, aby zgłosić siC do kon-kursu Miss Polonia? Oddanie siC ze wszystkim wadami i zaletami pod ocenC jury, ale i publicznoWci, nie tylko tej zgromadzonej na widowni domu kultury. Przeciec maj> swoich znajomych, chodz> do szkół, pracu-j>. Mimo wszystko zaryzykowały czasem drwi>ce uWmiechy, spojrze-nia i ciche, zazdrosne szepty. Zary-zykowały i dostały nagrodC. Przez ten jeden wieczór mogły siC poczuć wyj>tkowe. Przeciec o tym marzy kacda dorastaj>ca dziewczynka. Zostać modelk>, dostać siC na wybieg, aby być podziwian> przez wielu obserwatorów. A póaniej tylko uWciski, kwiaty, gratulacje...

Hola, hola trochC siC zagalopowa-łem. To nie było takie proste...

Sam konkurs to nie tylko to co widzieli widzowie wygodnie usado-wieni na krzesełkach. To dla tych dziewczyn było niemal dwanaWcie godzin spCdzone w murach domu kul-tury. DwanaWcie godzin napiCcia, oczekiwaM, stresu. A wszystko musia-ło być z uWmiechem na twarzy! Roz-grzewka, kolejne próby. Cały sztab szkoleniowy czuwaj>cy nad przygo-towaniem. Choreograf, kosmetyczka, fryzjerka, nagłoWnienie.

Ac nadeszła godzina zero. Za kuli-sami ogromne napiCcie, które udzie-lało siC wszystkim. Trzeba było jakoW zabić ci>gn>cy siC w nieskoMczonoWć czas. Była wiCc nauka chodzenia w szpilkach, nieustanne poprawianie fryzury, kreacji. Taniec dla rozłado-wania uczuć i pocieszanie siC.

- Wygl>dacie inaczej nic w zwy-kle – duco piCkniej.

- Byle figura była – twarz zawsze mocna zrobić – cartowały.

byczenia powodzenia. Kopniaki na szczCWcie. W koMcu nadszedł moment wyjWcia na scenC. A do zali-czenia cztery rundy. Kacda z innym poziomem trudnoWci i inna przeszko-d> do pokonania. Pierwsza była naj-gorsza – bo pierwsza. To w niej było najwiCcej skumulowanego od pocz>tku przygotowaM stresu. Potem było go juc mniej. Pierwsze napiCcie minCło.

Póaniej jednak wcale łatwiej nie było. WyjWcie w strojach k>pielo-wych. To najodwacniejsze. Mimo ce oWwietlenie niby ciemniejsze, dym

na scenie, pareo u bioder, to jednak trzeba było zmierzyć siC ze swoim ciałem i pokazać je dziesi>tkom oce-niaj>cych oczu. W innych wyjWciach coW mocna było nadrobić strojem, coW ukryć, a coW wyeksponować. Tym razem nic nie dało siC ukryć.

WyjWcie indywidualne. Tu było siC samemu na polu walki. Chociac nie. DziewczCta zabrały na scenC swoje umiejCtnoWci. Był taniec hip-hop i towarzyski, Wpiew w rócnych odmia-nach. Trzeba było coW dać od siebie. CoW ekstra. Przemówić talentem. Aktorki czCsto były niezadowolone, ce coW im siC nie udało. be scenariusz nie został wykonany w stu procentach.

I ostatnie wyjWcie w strojach wie-czorowych. Tu pojawiła siC jednak jeszcze jedna przeszkoda - pytania zadawane przez prowadz>cych. To nie przelewki. Kandydatki od pocz>t-ku konkursu powtarzały, ce tego obawiaj> siC najbardziej. Wszystko bowiem mocna było zaplanować. Wiedziały gdzie postawić kacdy kolejny krok, jak ułocyć rCce i ciało. Tym razem jednak musiały zmierzyć siC z nieznanym. Poszło rócnie. Jed-ne były zaskoczone, inne zdziwione, jeszcze inne zadowolone. Trzeba było pokonać stres i wykazać siC błyskotliwoWci>.

To było ostatnia rudna, ale mecz siC jeszcze nie skoMczył. W sporcie przewacnie jest łatwiej. Zawodnik wychodzi strzela, rzuca, skacze czy biegnie i sekundC póaniej wie juc jaki jest wynik. Nawet bokserzy na biec>co mniej wiCcej wiedz> jak punktuj>. Tutaj nic nie było wiado-me. I to cholerne oczekiwanie. Ponad godzinC! Juc nic nie mocna zmienić, nic poprawić. To jak czekanie na wyrok. Mówiły, ce juc im nie zalecy, ce chc> juc mieć to za sob>. Po prostu wiedzieć. W głCbi serca kacda jednak liczyła „moce to jednak bCdC ja?”

Nadszedł w koMcu ten moment. Wyszły po raz ostatni. Juc zmCczone, czekaj>c na werdykt. Za chwilC wszystko stało siC jasne. Triumfatorki utonCły w Wwietle fleszy.

A gdzieW ukradkiem działa siC mała tragedia. KtoW nie został wyrócniony. Dobry trener wie, ce zwyciCzcy nie potrzebuj> słów, ale poracka wymaga wsparcia. Pani Alla wziCła w ramiona te, którym siC nie udało. One wyma-gały pocieszenia. KtoW ukradkiem uronił łzC. Poracka z godnoWci> to wielka umiejCtnoWć.

Wygrały jednak wszystkie! To, ce zdecydowały siC, pokonały własne słaboWci, zmierzyły siC same z sob>. To siC nazywa zwyciCstwo.

Dla niektórych to tylko tandetny konkurs Miss – jeden jak kacdy inny. Dla nich to było wydarzenie o randze cyciowej. KiedyW, po latach wezm> być moce do rCki zdjCcia i z dumnym uWmiechem pomyWl> „Boce, jaka ja byłam piCkna!”.

Damian PietrusKA

Zza kulis mCskim okiem widziane

W przerwach na scenie prezentowały siC gimnastyczki UKS Gwiazda Olesno.

W stroju k>pielowym Julia Molska, za ni> Martyna Meryk.

Na sportowo Dominika Słowik.

Page 14: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU WieVci gminne14 14 lutego 2013

Kluczbork: Inwestycja

Przez długie lata zabytko-wy budynek po dawnym

przedszkolu przy ul. WaryM-skiego 16 stał pusty i nisz-czał. Przed kompletn> dewa-stacj> uchronił go miejsco-wy przedsiCbiorca Paweł Spałka, który kupił obiekt na licytacji w urzCdzie skar-bowym. Postanowił – po naradach z rodzin> - ce prze-znaczy go na hotel z praw-dziwego zdarzenia, jakiego w Kluczborku do tej pory nie było.

- Na pocz>tku wydawało siC, ce metrów nam wystar-czy, ale kiedy zaczCliWmy nasz pomysł konkretyzować, okazało siC, ce powierzchnia jest zdecydowanie za mała – tłumaczy inwestor. - Zdecy-dowaliWmy, ce do budynku zabytkowego dobudujemy nowy, dwa razy wiCkszy. I tak powierzchnia ucytkowa wyniesie cztery tysi>ce metrów kwadratowych.

Intensywne prace trwaj> od dwóch lat. Zabytkowy obiekt został odnowiony na podstawie archiwalnych zdjCć i dziCki temu przywró-cono mu historyczny wygl>d.

- Wszystko zostało odtwo-rzone w najdrobniejszych szczegółach – wyjaWnia

inwestor. - NajwiCkszy pro-blem był z oknami, bo juc takich nikt prawie nie robi. Ale ramy okienne z charak-terystycznymi rzeabionymi detalami wykonali na spe-cjalne zamówienie górale.

Prace s> juc na ukoMcze-niu, a pomysł jest bliski ina-lizacji. Otwarcie kompleksu hotelowo – restauracyjnego zaplanowane jest na marzec. Managerem generalnym bCdzie Marcin Bystry, któ-ry ukoMczył studia w Wyc-szej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu, a doWwiadczenie zawodowe zdobywał w Szwajcarii, Szkocji, Austrii oraz we Francji.

- I właWnie na wzór tam-tejszych hoteli i restauracji chcemy prowadzić kluczbor-ski obiekt – wyjaWnia Marcin Bystry. - Stawiamy na boga-t> ofertC, dostosowan> do indywidualnych wymagaM klientów i wysok> jakoWć. Mamy mnóstwo pomysłów na to jak przyci>gn>ć do nas ludzi. BCdziemy zachCcać ich nie tylko kuchni> i mocli-woWci> noclegu, ale takce wydarzeniami kulturalnymi, sportowymi, edukacyjnymi. Chcemy rozruszać Klucz-bork i powiat kluczborski.

Na razie szczegółów nie zdradzC, ale bCdzie siC dzia-ło. To mogC obiecać.

CzCWć podziemna starego budynku została zaadapto-wana na stylowy pub, który moce pomieWcić nawet 80 osób. Nad nim znajduje siC restauracja dla ok 120 goWci z zapleczem kuchennym.

- W karcie bCdzie mocna znaleać dania kuchni pol-skiej z akcentami Wródziem-nomorskimi oraz dania sezo-nowe, a wszystko podane modnie – w stylu fusion – zapowiada manager. - Na pewno bCdzie mocna dobrze, smacznie i zdrowo zjeWć. Planujemy nawi>zać współ-pracC z dietetykiem i w kac-dym z działów karty bCdzie siC znajdowało danie opra-cowane właWnie przez niego z okreWlon> liczb> kalorii, białek, cukrów i wCglowoda-nów. W restauracji ucywać bCdziemy tylko Wwiecych produktów.

Kuchnia bCdzie wykorzy-stywana nie tylko dla potrzeb restauracji.

- MyWlimy o tym, by orga-nizować szkołC gotowania dla młodych mam czy ojców, warsztaty kuchni regional-nych oraz pokazy, na które zapraszać bCdziemy najlep-

szych kucharzy z Polski i Europy – mówi Marcin Bystry.

Ale obiekt to nie tylko pub i restauracja. Na pierw-szym piCtrze zabytkowej czCWci znajduj> siC dwa apar-tamenty i suita, a na drugim – pomieszczenia biurowe

oraz sale konferencyjne.Z kolei w dobudówce

oprócz pokojów hotelowych na goWci czeka strefa rekre-acyjna, a w niej itness, basen, jacuzzi, sauny i gabi-nety masacu.

- Hotel Spałka bCdzie teraz najwiCkszym i najno-

woczeWniejszym obiektem tego typu w Kluczborku – zachwala manager. - W sumie mamy do dyspozycji dwadzieWcia jeden pokoi razem z apartametami i suit>, które s> dostosowane takce do potrzeb osób nie-pełnosprawnych, a w nich piCćdziesi>t piCć miejsc noc-legowych. Nasi goWcie bCd> mieli takce do dyspozycji parking, a w przyszłoWci boisko do squasha i wypocy-czalniC rowerów. Naszym atutem jest tec połocenie. Hotel połocony jest zaledwie 600 metrów od rynku, 200 metrów od dworca PKS, a niecałe dwa kilometry od MKS – u.

Inwestycja została zreali-zowana z doinansowaniem unijnym – całoWć kosztowała 10 mln zł, a dotacja z Regio-nalnego Programu Opera-cyjnego województwa opol-skiego wyniosła 2,5 mln.

- Na pewno bez tej dotacji tec byWmy nasz pomysł zre-alizowali, ale te dwa i pół miliona bardzo nam pomo-gły – dziCki nim mogliWmy postawić na jakoWć i maksy-malnie urozmaicić nasz> ofertC – podsumowuje Paweł Spałka. Tekst i zdjCcie

Milena ZATYLNA

Wzoruj> siC na SzwajcarachDobra kuchnia, warsztaty kulinarne pod okiem najlepszych polskich i europejskich kucharzy oraz wydarzenia kulturalne i sportowe to tylko

czCWć atrakcji jakie dla swoich klientów szykuje Hotel Spałka. Pokieruje nim Marta KrzyWków, dyrektor hotelu wraz z managerami - Gracyn> Bilsk> i Marcinem Bystrym.

Hotel Spałka zostanie otwarty z marcu. Pokieruje nim Marcin Bystry.

Olesno: Edukacja

W imieniu szkoły poro-zumienie o współ-

pracy podpisała dyrektor Dorota Mielczarek-Ko-ziołek, organu prowadz>-cego placówkC – wicestaro-sta Stanisław Belka, poli-cji - mł. insp. Tomasz Kubicki, komendant powiatowy.

- Tak naprawdC to sfor-malizowanie na papierze współpracy, która trwa juc od trzech lat – mówi mł. insp. Tomasz Kubicki.

Bo to właWnie od trzech lat szkoła prowadzi nabór do klasy mundurowej, któ-ra kształci 95 uczniów, być moce przyszłych cołnierzy, policjantów i stracaków.

- Klasy o tym profilu ciesz> siC niesłabn>c> popularnoWci> – zaznacza Dorota Mielczarek – Koziołek. – Staramy siC naszej młodziecy umocli-wić jak najwiCkszy kontakt ze słucbami mundurowymi.

Zreszt> raz w tygodniu uczniowie sami zakładaj> mundury do szkoły.

Podpisane porozumienie mówi m.in. o realizacji programu nauczania: „Pod-stawy wiedzy o słucbach mundurowych w obszarze dotycz>cym policji”, pozy-skiwaniu społecznej akcep-

tacji dla działaM podejmo-wanych przez policjC, kształtowaniu pozytywne-go wizerunku policji, zapobieganiu niedostoso-waniu społecznemu i prze-stCpczoWci wWród dzieci i młodziecy.

- W miarC mocliwoWci zapoznajemy uczniów ze

specyik> pracy w policyj-nym mundurze – mówi komendant powiatowy. – Pokazujemy codzienne czynnoWci i zadania, z któ-rymi mierz> siC funkcjona-riusze. Sukcesem bCdzie to, jeWli chociac kilkoro tych młodych osób w przyszłoWci podejmie pracC w policji.

Na pewno bardziej Wwiado-mie podejdzie do egzami-nów do szkoły policyjnej.

ZSEiO ma juc podpisan> umowC o współpracy z jed-nostk> wojskow> w Szu-miardzie.

- Raz do roku uczniowie klas mundurowych bior> udział w obozie przetrwa-

nia – dopowiada dyrektor-ka. – Maj> zajCcia z tereno-znawstwa i survivalu.

Wkrótce szkoła podpi-sze tec podobn> umowC z Komend> Powiatow> PaM-stwowej Stracy Pocarnej w OleWnie.

MK / ZdjCcia MK/archiwum szkoły

Szkoła działa wspólnie z policj> Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych podpisał porozumienie o współpracy z Komend> Powiatow> Policji w OleWnie.

Porozumienie współpracy podpisuj> (od lewej) Stanisław Belka, Dorota Mielczarek-Koziołek i Tomasz Kubicki.

Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych nabór do klasy mundurowej pro-wadzi od trzech lat.

Page 15: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne 1514 lutego 2013

Kluczbork: Sztuka

Andrzej Otawa urodził siC w 1949 r. w

Rudyszwałdzie. Od lat 70. mieszka w Kluczborku.

- Odk>d pamiCtam, zawsze malowałem, chociac w rodzinie nie było arty-stycznych tradycji – opo-wiada artysta. - Na ósme urodziny dostałem album z malarstwem dziewiCtnasto-wiecznego rosyjskiego arty-sty Iwana Szyszkina. Zafa-scynowany bogactwem pej-zacu, czułem, ce wkraczam w inny, magiczny Wwiat. Podziwiałem przede wszyst-kim lasy, do których jako dziecko miałem zakaz wstC-pu.

Mimo ogromnej miłoWci do sztuki, pan Andrzej nie wybrał jednak nauki w szkole plastycznej.

- Rodzice woleli, cebym miał solidny fach w rCku – opowiada Andrzej Otawa. - Posłuchałem ich. Malar-stwo porzuciłem na wiele lat dla pracy i innych pasji, spoWród których najwiCksz> był brydc.

Kluczborczanin do malo-wania powrócił w 2000 r.

- A sprawiła to praca – relacjonuje artysta. - Produ-kowałem sól jodowan> i j> konfekcjonowałem. Po dwa-dzieWcia godzin dziennie siedziałem w magazynie. Poszukiwałem zajCcia, które bCdzie recept> na wypełnie-nie czasu. MyWlałem o stu-diach, zastanawiałem siC nad nauk> jCzyków obcych. W koMcu wybór padł na malowanie.

Od tej pory malowanie pochłania Andrzeja OtawC bez reszty.

- Wszystko, czym siC zaj-

mujC, staram siC robić jak najlepiej – tłumaczy klucz-borczanin. - Dlatego jeadzi-łem na konsultacje z malar-stwa na AkademiC Sztuk PiCknych we Wrocławiu, a z graiki do Katowic. Regu-larnie biorC udział w plene-rach malarskich i uczC siC od kacdej osoby, która moce mi coW wartoWciowego prze-kazać.

Swój powrót do sztuki kluczborski artysta rozpo-cz>ł od akwareli. Pierwsze kroki stawiał pod okiem akademika szkoły lwow-

skiej profesora Mariana Bietkowskiego, który po wojnie osiadł w Gliwicach.

- I to dziCki jego uwa-gom najwiCcej zyskałem – opowiada Andrzej Otawa. - Natomiast akwarele wybrałem dlatego, ce to bardzo trudna technika i niewielu artystów siC ni> zajmuje. Mnie zachCciła tec dynamik> – efekt jest bar-dzo szybki, bo farba schnie zaledwie kilka godzin. Choć na obrazach przed-stawiam pejzace, detale architektoniczne czy tematy

codzienne, nie s> one celem a Wrodkiem. Interesuj> mnie tematy – wyzwania, na przykład nietypowe zjawi-ska przyrodnicze czy gra Wwiatła.

Kluczborczanin ma w swoim dorobku kilkadzie-si>t akwareli, ale ostatnio technikC tC „zdradził” na rzecz akryli oraz obrazów olejnych.

- PróbujC, eksperymentu-jC, uczC siC i uwacam, ce najlepszy obraz mam jeszcze przed sob> – mówi artysta. - Chociac czCsto powracam

do tych samych motywów, kacdy obraz jest jedyny i niepowtarzalny. Nie kopiujC sam siebie. Na pewno jesz-cze długo bCdC zajmował siC sztuk>, bo dzieM bez malo-wania uwacam za stracony. Ale moj> pasjC traktujC tec jak „trzeci ilar” i zabezpie-czenie na emeryckie lata.

Akwarele, akryle i oleje Andrzeja Otawy mocna ogl>dać w Muzeum im. Jana Dziercona do koMca lutego. W kacd> niedzielC od 12.00 do 13.00 malarz jest do dys-pozycji zwiedzaj>cych.

Artysta miał wystawy indywidualne w Galerii UL w Warszawie, Klubie Aka-demickim oraz w Galerii Sztuki w Opolu, Galerii Sztuki Centrum Polskie w Brukseli, w Kolonii, w domu kultury w Dobrodzie-niu oraz w muzeum w Raci-borzu. Uczestniczył tec w wystawach zbiorowych w KCdzierzynie – Koalu, Kamieniu Vl>skim, na zam-kach w bywcu i Mosznej oraz w warszawskiej Kor-degardzie.

Tekst i zdjCcia MZ

Wierny dzieciCcej fascynacjiAndrzej Otawa jako oWmioletni chłopiec zafascynował siC malarstwem Iwana Szyszkina. DziCki tej fascynacji sam zacz>ł malować. Jego akware-

le, akryle i oleje mocna ogl>dać w kluczborskim muzeum.

Ostatnio artysta zacz>ł tec malować akrylami i olejami. Andrzej Otawa ma w swoim dorobku kilkadziesi>t akwareli.

Praszka: Szkolenie

Poniedziałek i wtorek – 11 i 12 lutego – dla uczniów

„Czwórki” były wyj>tkowymi dniami. Pierwsze zajCcia po feriach wygl>dały bowiem nieco inaczej nic zwykle.

- Kacda z klas uczestniczyła w dwugodzinnym kursie, doty-cz>cym zasad udzielania pierwszej pomocy – wyjaWnia Renata TobiW, dyrektor PSP 4. – Z inicjatyw> zorganizowania takich zajCć wyszła Barbara Falarz, ratowniczka medycz-na, zajmuj>ca siC promocj> zdrowia i oWwiaty w Powiato-wej Stacji Sanitarno– Epide-miologicznej w OleWnie.

Pomysł okazał siC strzałem w dziesi>tkC, a przygotowana prezentacja spotkała siC z ogromnym zainteresowaniem. Najmłodsi aktywnie uczestni-czyli w szkoleniu, a wiedzC chłonCli niczym g>bka wodC.

- ZajCcia rozpoczeła dzie-siCciominutowa projekcja materiału instruktacowego, dostosowanego do wieku odbiorców – wyjaWnia Barba-ra Falarz. – Na ilmie chłopiec udziela pierwszej pomocy potrzebuj>cej dziewczynce.

Film okazał siC bardzo pomocny, bo najmłodsi nie tyl-ko uwierzyli, ce i oni mog> uratować komuW cycie, ale zaangacowali siC w ćwiczenia.

- Poznali podstawowe zabiegi restytucyjne z całym schematem postCpowania z osob> nieprzytomn>, czy z oso-b> nieoddychaj>c> – tłumaczy ratowniczka. - Nauczyli siC jak wykonać masac serca i sztucz-

ne oddychanie, czy jak wzywać pierwsz> pomoc – karetkC, policjC czy tec strac pocarn>. Przećwiczyli tec pozycjC bocz-n> bezpieczn>.

Dodatkowo otrzymali ulot-ki z podstawowymi informa-cjami dotycz>cymi pierwszej pomocy, które bCd> mogli przylepić np. na lodówce.

- To bCdzie taka nasza „przypominajka”, bo na zajC-

ciach dowiedzieliWmy siC bar-dzo duco i warto, by porz>dnie utkwiło to w naszych głowach – mówi> uczniowie. – Przeciec nigdy nie wiadomo, kiedy nasze nowe umiejCtnoWci bCd> przydatne.

Dodatkowo, w zwi>zku z prowadzon> przez oleski Sane-pid akcj> „Grypa”, uczniowie mieli pogadankC i na ten temat.

Tekst i zdjCcia AK

Jak pomagać wiedz> wszyscyUczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 – od pierwszaków po szóstoklasistów – wiedz>

juc jak zrobić sztuczne oddychanie, masac serca czy wezwać pomoc – karetkC, strac i policjC. Wszyscy zaliczyli szkolenie z udzielania pierwszej pomocy.

Najmłodsi kacde zadanie wykonywali z ochot> i ogrom-nym zaangacowaniem.

Szkolenie przeprowadziła ratowniczka medyczna Barba-ra Falarz.

Uczniom "Czwórki" w poznaniu zasad pierwszej pomocy pomagały ćwiczenia na fan-tomie.

Page 16: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne16 14 lutego 2013

Wołczyn: Jubileusz

Była jesieM 1987 roku, gdy dziewiCcioosobo-

wa grupa wołczyMskich emerytów i rencistów, postanowiła dać upust swo-jemu zamiłowaniu do muzyki na scenie.

- Niestety, dziW juc nikogo z tej dziewi>tki nie ma w naszym składzie – mówi Danuta Kuliga - Mucha, dzisiejszy kierownik zespo-łu, która w 2000 roku przy-szła pierwszy raz na próbC, ceby zobaczyć i została do teraz.

RozWpiewani seniorzy przyjCli nazwC Wrzos. Sk>d pomysł właWnie na tak>?

– Wrzos to kwiat jesieni, a my jesteWmy w jesieni cycia - wyjaWnia Antoni Hrycyk, od 1996 roku kie-rownik muzyczny zespołu. - Nie ma lepszego uzasad-nienia.

DziW Wrzos to 19-osobo-wa grupa, w której przewa-caj> panie, bo tak było od pocz>tku. MCcczyzn jest siedmiu.

- Najstarsza z paM ma ponad osiemdziesi>t lat – mówi pani Danuta.

Ale to mCcczyzna, Igna-cy Kosmala, był załocycie-lem Wrzosu. Teraz w zespo-le udziela siC jego córka, Jolanta Rabiega. Najpierw członkowie grupy Wpiewali sami, po krótkim czasie doł>czyła do nich Zoia Habel, pełni>ca rolC prowa-dz>cej.

- Była jakby dyrygentem zespołu – mówi Antoni Hrycyk.

Póaniej pałeczkC przejCła Zuzanna Krawiec (obecnie Kasperska), a od 1996 roku dziercy j> wspomniany pan

Antoni, emerytowany nauczyciel, a przez szeWć lat takce organista.

- Bez „Tolka” nie byłoby Wrzosu – twierdzi Danuta Kuliga - Mucha. – On przy-gotowuje repertuar, rozpisu-je piosenki na głosy, akom-paniuje, dyryguje.

A repertuar Wrzosu jest bardzo rócnorodny. Vpiewa-nie grupa rozpoczCła od pie-Wni patriotycznych.

- Takce z pieWniami ze Wschodu, bo tu mieszka wie-le osób z tamtego terenu – wyjaWnia Antoni Hrycyk. – CzCWć z nich w ogóle nie była u nas znana.

Potem doszły pieWni ludo-we, głównie ze Vl>ska (pod-czas jubileuszowego koncer-tu była nawet białoruska) oraz biesiadne i rozrywkowe.

- Te drugie zaczCły siC od imieninowych Wpiewów, a póaniej powstał z tego reper-tuar – tłumaczy pan Antoni.

CałoWć uzupełniaj> pieWni religijne, głównie kolCdy i pastorałki, Wpiewane najczC-Wciej w koWciołach.

- To bardzo miłe, gdy po mszy rozpoczynamy Wpiewa-nie kolCd, a nikt z koWcioła nie wychodzi – zauwaca pani Danuta.

- Repertuaru na pewno nam nie zabraknie, mamy ogrom materiału i jest z cze-go wybierać – dodaje Antoni Hrycyk.

Ale Wrzos to nie tylko zespół na scenie, takce poza ni>. Vpiewa w nim ac piCć małceMstw.

- Wspólnie obchodzimy imieniny, urodziny i wszelkie uroczystoWci wyjecdcamy na rócne spotkania, głównie do B>kowa – mówi> pani Danu-

ta i pan Antoni. – Tworzymy jakby rodzinC.

Ale i w rodzinie bywaj> dni pogodne i pochmurne. Pan Antoni nie ukrywa, ic zdarzaj> siC nawet… kłótnie.

- Jednemu podoba siC teWciowa, drugiemu córka – cartuje kierownik muzyczny Wrzosu. – To s> kłótnie twórcze, bo najczCWciej na temat repertuaru.

- Ale jak w dobrym mał-ceMstwie zły nastrój szybko mija i dajemy sobie buzi – uzupełnia Danuta Kuliga- Mucha. – Pomagamy sobie w trudnych sytuacjach oso-bistych, w chorobie.

Wrzos to laureat wielu przegl>dów, kilkakrotnie zdobywał m.in. nagrody (w tym pierwsz>) w Festiwalu PieWni Patriotycznej w Olszance. Koncertował w niemieckim Hassloch, gdzie wyst>pił na dziedziMcu naj-starszego budynku miasta, a takce w Wilnie w Ostrej Bra-mie, tuc przy kaplicy Ostro-bramskiej z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej. Członkowie Wrzosu ciepło wspominaj> takce spotkanie z rodzin> ks. Jerzego Popie-łuszki, koncerty na Spotka-niach Poetów Polskich w Dusznikach Zdroju, na Zam-ku Ksi>c>t Vl>skich w Brze-gu oraz w Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach czy współpracC z Maria-nem KosiMskim ze znanego nie tylko w województwie opolskim brzeskiego zespo-łu Miniaturki, który napisał dla Wrzosu piosenkC o Woł-czynie.

- Najbardziej cenimy sobie jednak przyznanie nam

„WołczyMskiego Isandra”, naszej lokalnej nagrody – mówi> szefowie Wrzosu.

Z okazji jubileuszu statu-etkC upamiCtniaj>c> 25-lecie zespołowi wrCczył Jan Leszek Wi>cek, burmistrz Wołczyna.

- Nie ukrywam, ce jestem pod wraceniem trwałoWci tego artystycznego pomysłu – mówi burmistrz Wi>cek. – DziCkujC, ce dajecie przy-kład młodym, ic o swoich pasjach nalecy nie tylko mówić, ale je pielCgnować i rozwijać. Kto wie, moce i ja kiedyW w tym zespole znajdC miejsce.

Od pocz>tku Wrzos, który od jakiegoW czasu zajmuje „ciasne, ale własne” pomieszczenie w budynku biblioteki, działa jako sekcja

WołczyMskiego OWrodka Kultury.

- Ta grupa znalazła rewe-lacyjny sposób na spCdzanie wolnego czasu – ocenia Rafał Neugebauer, dyrek-tor domu kultury. – Na Wrzos zawsze mocna liczyć. Nie pamiCtam, aby popro-szony o wystCp na jakiejW uroczystoWci na terenie gmi-ny czy poza ni>, kiedykol-wiek odmówił.

Dyrektor wrCczył jubila-

tom ducych rozmiarów obraz na płótnie z najnow-szymi zdjCciami grupy.

- DziCkujC za wspólne tworzenie i ukazywanie piCk-na kultury poprzez Wpiew i muzykC, za kacd> nutkC i kacdy dawiCk, po prostu za to, ce jesteWcie – mówił dyrektor Neugebauer.

Z kolei członkowie Wrzo-su dziCkuj> wszystkim spon-sorom, którzy przez lata ich wspierali.

- Od czasu do czasu cho-dzimy z czapk> – przyznaje pan Antoni.

- Ci, do których siC o to zwracamy bardzo chCtnie nas wspomagaj> – dodaje pani Danuta.

W podziCkowaniu roz-Wpiewani emeryci wrCczyli sponsorom medale upamiCt-niaj>ce 25-lecie zespołu.

Jubileuszowi, w którym uczestniczył takce Piotr PoWpiech, starosta kluczbor-ski, towarzyszyła wystawa zdjCć z kroniki zespołu, obrazuj>cych jego historiC. W programie uroczystoWci znalazł siC takce wystCp Zespołu PieWni i TaMca Modrzewiacy.

- Zapraszamy wszystkich chCtnych do Wpiewania z nami – koMcz> moi rozmów-cy z Wrzosu.

Andrzej SZATANZdjCcia WOK

Pogodna jesieM cyciaW pi>tek 8 lutego w sali widowiskowej WołczyMskiego OWrodka Kultury odbył siC jubileuszowy koncert zespołu Wpiewaczego Wrzos. Grupa

WwiCtowała 25-lecie istnienia.

Wrzos w roku jubileuszuDziW zespół tworz>: Andrzej Hrycyk (kierownik arty-

styczny), Danuta Kuliga - Mucha (kierownik zespołu), Irena Struzik, Wanda SzaliMska, Honorata TurczyMska, Maria Cichocka, Jolanta Rabiega, Wiesława Zawadzka, Lidia Matuszewska, Danuta Hrycyk, Barbara Libera, Maria Ryczan, Zuzanna Kasperska, Stanisław Ryczan, Kazimierz Zawadzki, Stanisław Libera, Leszek Puc, Jan Mucha, Józef Ferdek.

Antoni Hrycyk, kierownik muzyczny Wrzosu odbiera do-wody uznania od burmistrza Jana Leszka Wi>cka i staro-sty kluczborskiego Piotra PoWpiecha.

- Ta grupa znalazła rewelacyjny sposób na spCdzanie wolnego czasu - mówi Rafał Neugebauer, dyrektor WołczyMskiego OWrodka Kultury, przy którym Wrzos działa od pocz>tku istnienia.

Page 17: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 17Olesno: Działo siC

Najpierw w Miejskim Domu Kultury spotkali

siC najstarsi seniorzy nalec>-cy do oleskiego oddziału Pol-skiego Zwi>zku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

- Na tC uroczystoWć zapro-siliWmy członków koła ole-skiego, którzy w ostatnim roku WwiCtowali osiemdzie-si>te, dziewiCćdziesi>te i set-ne urodziny – mówi Krysty-na Polak, prezes oleskiego oddziału PZERiI. – Była nawet pani, która ma 101 lat.

Tort był nie jeden, a czte-ry. byczenia nie stu, a dwustu lat. Jubilatom składali je m.in. wicemarszałek Barba-ra KamiMska, starosta Jan Kus, burmistrz Sylwester Lewicki, przedstawiciele opolskiego zarz>du PZERiI i oczywiWcie prezes Krystyna Polak.

- Naszym jubilatom cyczy-liWmy, by cieszyli siC jak naj-dłucej zdrowiem – mówi sze-fowa oleskiego. – By nadal tak aktywnie działali w kole i by swoim cyciowym doWwiad-czeniem dzielili siC z młod-szym pokoleniem.

O artystyczn> oprawC uroczystoWci zadbali – zespół Prosna z Praszki, Oleska Ferajna i lokalna poetka Danuta Gmur.

- Na skrzypcach przepiCk-nie zagrała gimnazjalistka Magda Skoczyłas – dopo-wiada Krystyna Polak.

DzieM póaniej seniorzy znów siC spotkali i to w jesz-cze liczniejszym gronie.

- Na corocznej zabawie karnawałowej bawiło siC sto osiemdziesi>t osób – mówi szefowa oleskiego oddziału. – Pewnie byłoby ich wiCcej,

ale nawet duca sala Miej-skiego Domu Kultury ma ograniczenia. Dlatego zaprosiliWmy nie wszystkich członków, a tylko przedsta-wicieli kół działaj>cych w powiecie oleskim.

To najwiCksze koło - oleskie liczy blisko 550 członków, praszkowskie – ponad 400.

- W sumie w strukturach oleskiego oddziału zwi>zku zrzeszonych jest tysi>c sie-demset osób – podaje sta-tystki Krystyna Polak.

Bawi>cy siC na karnawa-łowej zabawie seniorzy po raz kolejny udowodnili, ce wigoru i chCci cycia nie mocna im odmówić. Na par-kiecie wirowały pary, a nawet wCcyki. Vcian nikt nie podpierał.

- Nasi seniorzy co roku

mówi>, ce zabawa jest jesz-cze lepsza nic rok temu – mówi prezes i zaznacza, ce bez pomocy osób z Klubu Seniora trudno byłoby jej zorganizować tak wielkie przedsiCwziCcie.

- Zawsze mocemy tec liczyć na sponsorów – doda-je pani prezes. – Naszym działaniom bardzo przy-chylny jest pan Wilhelm Beker, prezes OkrCgowej Spółdzielni Mleczarskiej, oddział Banku Spółdzielcze-go w OleWnie, pani Ewa W>siMska, właWcicielka kompleksu gastronomiczno-rekreacyjnego „U W>siM-skich” i wiele innych osób i przedsiCbiorstw.

W czasie karnawałowe-go szaleMstwa prezes Kry-styna Polak uhonorowała złot> odznak> zwi>zku

EwC W>siMsk>, która od wielu lat wspiera inicjaty-wy seniorów.

- Obydwie zabawy siC udały, a teraz czas do pracy – podsumowuje szefowa oleskiego oddziału. – Z Ban-ku bywnoWci w Opolu dosta-

liWmy dary, które juc rozdali-Wmy piCciuset najubocszym seniorom z powiatu oleskie-go. Przygotowujemy siC tec do zebrania sprawozdaw-czo-wyborczego.

MK / ZdjCcia Mirosław DEDYK

Seniorzy potrai> siC bawić W ostatnim czasie oleski oddział Polskiego Zwi>zku Emerytów, Rencistów i Inwalidów zorganizował ac dwie huczne imprezy.

Na jubileuszowe spotkanie zaproszeni zostali najstarsi członkowie oleskiego koła, którzy w ostatnim roku WwiCtowali osiem-dziesi>te, dziewiCćdziesi>te, a nawet setne urodziny.

Na karnawałowej zabawie bawiło siC ac 180 seniorów. Parkiet nie pustoszał ani na chwilC.

Złot> odznak> zwi>zku uhonorowana została Ewa W>siMska. Gratulacje składa jej starosta Jan Kus. Obok prezes oleskiego oddziału Krystyna Polak.

Olesno: Koniec ferii

W OleWnie młodziec wybierała rócnie. Nie-

które miejsca odwiedzała bar-dzo chCtnie, a niektóre - nie wiedzieć czemu - omijała.

W Zespole Szkół DwujC-zycznych przygotowano miC-dzy innymi klub ilmowy, zaba-wC na dmuchanych zjecdcal-niach czy zajCcia sportowe.

- ZajCcia cieszyły siC rócn> popularnoWci> – mówi Jerzy Jeziorowski, dyrektor pla-cówki. – NajwiCksze oblCce-nie, jak co roku, miały dmu-chane zjecdcalnie. CiCcko jed-nak przyci>gn>ć dzieci do szkoły w okresie ferii.

Tłumów nie było na lodo-wisku w Centrum Sportowo-Rekreacyjnym „AS” nawet w weekendy.

- Pojawiały siC młodsze dzieci przyprowadzane przez rodziców – mówi Andrzej Skrzydło. – Młodziec gimna-zjaln> trudno wyci>gn>ć z domu.

Podobny problem zauwa-caj> w Oleskiej Bibliotece Publicznej, gdzie organizowa-no miCdzy innymi głoWne czy-tanie, zajCcia plastyczne, zga-dywanki, gry i zabawy. ZajC-cia odbywały siC w czwartki. Za pierwszym razem przyszło oWmioro dzieci, a za drugim dwanaWcioro, w wieku od trzech do szesnastu lat.

- Problemem jest oderwa-nie dzieci od komputera – mówi Ilona Gnacy, bibliote-karka ilii dla dzieci. – Duca czCWć z nich przychodzi do

biblioteki korzystać z kompu-tera, przy którym s> w stanie siedzieć godzinami. Owszem, zdarza siC, ce póaniej wypo-cycz> jak>W ksi>ckC.

Były jednak miejsca oble-gane przez najmłodszych.

Miejski Dom Kultury propo-nował szereg atrakcji i nie narzekał na brak chCtnych. Czasem wrCcz odwrotnie. Trudno było rzetelnie prze-prowadzić zajCcia z powodu zbyt ducej liczby osób.

- W zajCciach teatralnych i plastycznych uczestniczyło około 40 osób – mówi Ernest Hobert, dyrektor MDK-u. – Na gry i zabawy przychodziło nawet 80 dzieci, a na projek-cje ilmów w sali kinowej około 300. W ferie nigdy nie narzekamy na frekwencjC.

Podobnie było w Oleskiej Lagunie. Dziennie obsługi-wała około 250 osób, w tym wiCkszoWci dzieci.

- ObnicyliWmy ceny i zaproponowaliWmy szereg wodnych atrakcji – mówi Jerzy Minkiewicz, prezes spółki Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji. – Fre-kwencja zwiCkszyła siC o jakieW 70 procent. NajwiCcej dzieci przychodziło w wieku

wczesnoszkolnym i przed-szkolnym razem z rodzicami.

Rodzice z pewnoWci> maj> ogromny wpływ na to, jak ich pociechy bCd> spCdzać wolny czas.

- Nie jest ciCcko wyci>-gn>ć dziecko z domu, ale trzeba mu zaproponować i wskazać ciekawe zajCcia – mówi Kinga HCciMska, mama 8-letniej Julki. – W pierwszym tygodniu ferii Jul-ka chodziła na zajCcia orga-nizowane przez szkołC. W drugim trenowała gimnasty-kC artystyczn> w klubie UKS Gwiazda, której jest zawod-niczk>.

Damian PIEtRuSKAZdjCcie

archiwum prywatne

trzeba dać dzieciom dobry przykładuczniowie wrócili do szkół po feriach, a my sprawdziliWmy jak wolny czas spCdzili młodzi oleWnianie i czy korzystali z przygotowanych dla nich atrakcji.

Oleska Laguna podczas ferii była oblegana przez dzieci.

Page 18: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne18 14 lutego 2013

Taki widok w bytniowie to w ostatki nic nadzwyczaj-

nego. Cembry, nazywane tec wywozinami, w wiosce maj> bowiem wieloletni> tradycjC. Głosi ona, ce tuc przed wiel-kim postem para, która wziC-ła Wlub w ostatnim roku – czyli od Wielkanocy ac do ostatkowej pory – koniecznie musi zostać obwieziona po wiosce. Konny zaprzCg czy ci>gnik z przyczep> i nowo-ceMcami na honorowych miejscach po trasie zatrzy-mywał siC i to nie raz, czy dwa, a tyle, ilu goWci pomie-Wciło siC na ustrojonej przy-czepie. Tradycja, choć lata płyn>, przetrwała do dziW. Kultywuje j> miCdzy innymi Koło GospodyM Domowych w bytniowie. Tyle ce w nieco odmienionej formie.

- Co roku mamy młod> parC i za kacdym razem jest oczywiWcie inna, ale nie prawdziwa, tylko poprzebie-rana – wyjaWnia Halina Janicka, przewodnicz>ca Koła GospodyM Domowych. – W rolC goWci zaW wcielaj> siC wszystkie członkinie naszego koła oraz przedsta-wiciele rócnych grup działa-j>cych w bytniowie, jak na przykład stracacy.

W poniedziałek 11 lutego barwna grupa wielkie objec-dcanie zaczCła od posesji „młodych”, w role których wcieliły siC dwie kobiety – Gracyna Kałwak i Jadwi-ga Rozik. Para zabrała ze sob> tec Bobasa (Kalina

Pietruszka) i choć jeszcze w pampersie, ale mocno wyga-danego i rozbrykanego. W swawoleniu wtórował mu Urwis (Gracyna BryW), a wWród goWci znalazł siC tec robi>cy sporo hałasu akorde-onista (Kazimierz Napie-raj) i wiele innych barw-nych postaci. A za kierowni-c> ci>gnika zasiadł sam soł-tys Andrzej Napieraj i a jakce - tec przebrany jak siC patrzy.

- Jak juc zrobimy tyle zamieszania w wiosce, ce wszystkie psy zaczynaj> siC odzywać, a w oknach poja-wiaj> siC zaciekawieni miesz-kaMcy, wówczas jak na praw-dziwe cembry przystało koM-czymy zbieranie goWci i zasia-

damy do poczCstunku – doda-je Halina Janicka.

A ten w sali Koła Gospo-dyM Domowych był bogaty w swojskie wypieki i trady-cyjne dania, od pocz>tku do koMca przygotowane przez sprawn> sekcjC kuchenn>, która w mig wykarmiłaby pewnie i cołniersk> drucynC.

- Kuchnie mamy odremon-towan>, meble nowe, wiCc gotować tec jest gdzie i robi-my to teraz z jeszcze wiCksz> ochot> – mówi> panie.

Ostatkowa impreza trwała do póanych godzin wieczor-nych, były toasty i gromkie „Sto lat”, weselne przyWpiewki i co rusz wybuchaj>ce salwy Wmiechu – czyli cembry jak z przed lat. Tekst i zdjCcia AK

bytniów: Tradycyjnie

Cembry jak przed latyMłoda para, odchowany Bobas, Urwis, Cyganka, akordeonista z werw>, przebieraniec za kierownic> w ci>gniku i weselni goWcie – to wesoła gro-

madka, która w poniedziałek 11 lutego jeadziła ulicami wioski.

Koło GospodyM Domowych oraz sympatyzuj>cy z nim mieszkaMcy bytniowa tradycje podtrzymywać potrai>. Dowodem s> np. corocznie organi-zowane cembry.

W role Panny Młodej, Bobasa, Urwisa i Pana Młodego wcieliły siC kolejno: Gracyna Kał-wak, Kalina Pietruszka, Gracyna BryW i Jadwiga Rozik.

Kluczbork: Zapowieda

Stolica Reggae Festiwal odbCdzie siC po raz trze-

ci, ale tym razem nie w OWrodku Turystyczno – Wypoczynkowym w B>ko-wie, a w Kluczborku.

- A dokładnie w kluczbor-skim parku – mówi Tomasz Kirsz, prezes Stowarzysze-nia Artis Actiones, które jest organizatorem przedsiCwziC-cia. - Koncerty zaplanowali-Wmy na stadionie KKS -u, pole namiotowe równiec tam, natomiast imprezy towarzysz>ce na obiektach sportowych kampusu. Zde-cydowaliWmy siC na zmianC miejsca głównie dlatego, ce do B>kowa niezmotoryzowa-nym trudno siC było dostać.

Przygotowania do letnie-go WwiCta reggae juc trwaj>.

- Obecnie jesteWmy na etapie negocjacji z artysta-mi – tłumaczy organizator. - Co roku staraliWmy siC, by podczas festiwalu wyst>piły prawdziwe gwiazdy Wwiatowego for-matu. Teraz tec tak bCdzie. Szczegółów nie zdradzC, dopóki nie podpiszemy umów z wykonawcami, ale jestem pewien, ce publicz-noWć nie bCdzie zawiedzio-na. Mamy wprawdzie nie-co mniejszy budcet nic przy poprzednich edy-cjach, ale bardzo liczymy na pomoc sponsorów.

Do tej pory StolicC Reg-

gae Festiwal wspierały ir-my Hydrokom, Wagrem, FMK, Fampra, Cuprod, Salon Fryzjerski Trendy, Studio Urody Awangarda, a takce OWrodek Sportu i Rekreacji oraz Urz>d Miejski.

- Za wszelk> pomoc ser-decznie dziCkujemy i liczy-my na dalsz> współpracC – mówi Tomasz Kirsz.

Kluczborska impreza jest jednym z najwiCkszych festiwali reggae w Polsce i jednym z wacniejszych wakacyjnych wydarzeM muzycznych w kraju.

- JesteWmy wpisani na listC krajowych letnich festi-wali, a termin imprezy

został uzgodniony z innymi organizatorami, by koncerty siC nie pokrywały – infor-muje prezes Artis Actiones.

Organizatorzy przedsiC-wziCcia planuj> takce imprezy, które towarzyszyć bCd> Stolicy Reggae.

- W poprzednich edy-cjach były to miCdzy innymi warsztaty jogi czy garncar-skie, bCdziemy siC starać, by tegoroczne równiec były ciekawe i rócnorodne – zapowiada organizator.

Szczegóły dotycz>ce festiwalu bCd> siC pojawiać na biec>co na stronie impre-zy, a takce na jej fanpage’u na facebooku.

MZ / ZdjCcie MK

Festiwal reggae ze zmianamiJuc wiadomo, ce tegoroczna edycja Stolica Reggae Festiwal odbCdzie siC 16, 17 i 18 sierpnia.

BCd> gwiazdy Wwiatowego formatu, ale tec sporo niespodzianek.

Podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu goWciły zagraniczne gwiazdy. ZdjCcie z jedn> z nich zrobiła sobie Sara Zgonina.

Page 19: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 19Olesno: Ludzie

Wojciech Kochel ukoM-czył studia pedago-

giczne na Uniwersytecie Opolskim. Mógł podj>ć pracC jako terapeuta uzalecnieM w oWrodku odwykowym w ŁCki-ni na północy Polski, w któ-rym odbywał studenckie praktyki i o którym pisał pracC magistersk>.

- W przeciwieMstwie do moich znajomych, którzy z chCci> pozostawali w ducych oWrodkach miejskich, zdecy-dowałem siC wrócić do rodzin-nego miasteczka - mówi Woj-tek Kochel. – Wiedziałem, ce ze znalezieniem pracy w Ole-Wnie łatwo nie bCdzie. Mimo to Wwiadomie podj>łem tak> decyzjC. Zreszt> wybór kie-runku studiów równiec.

Z dyplomem magistra ole-Wnianin zarejestrował siC poWredniaku. Z niewielk>, ale jednak nadziej>, ce prCdzej czy póaniej i dla niego znaj-dzie siC jakiW etat.

- A ce siC nie znalazł, to postanowiłem sam sobie go stworzyć – kontynuuje. – Jestem cyciowym optymist> i powiedziałem sobie zakła-dam własn> irmC.

Jak>? Zupełnie niezwi>-zan> ze zdobytym wykształceniem.

- Ale z pasj>, jak> jest fotografia, zdecydowanie tak – wyjaWnia oleWnianin. – Ona narodziła siC gdzieW przypadkiem na studiach i tak p>czkowała przez kilka ładnych lat. Udało mi siC nawet wygrać jakiW studenc-ki konkurs na fotoreportac. Dostałem bon na dziesiCć domowych obiadów. Dla studenta super nagroda i mówiC to bez krzty ironii.

Kacd> zaoszczCdzon> złotówkC czy to ze stypen-dium, czy ze sprzedacy wła-snorCcznie wykonanej bicu-terii Wojtek inwestował w sprzCt fotograiczny. Coraz czCWciej zagl>dał tec na pro-fesjonalne fora fotograicz-ne. „Łapał” kontakt z foto-grafikami poznanymi w necie i tymi oleskimi.

- Jako ce posiadałem bar-dzo długie dredy, które nota-bene kilka dni temu Wci>łem, na sesjC do swojego studia zaprosiła mnie Aneta Kula – DomaMska – opowiada foto-graik. – Zobaczyłem jak to jest stać po drugiej stronie obiektywu. Rozmowy z Ane-t>, ale tec Mateuszem Antko-wiakiem, podsycały jeszcze wiCksz> zajawkC na fotogra-iC. Jestem im wdziCczny za porady.

wkochel.pl – fotograicznie…

Wojtek Kochel napisał biz-nesplan i złocył wniosek o przyznanie dotacji na rozpo-czCcie własnej działalnoWci.

- Przebrn>łem przez nieła-tw> biurokracjC – mówi ole-Wnianin. – Wypełniłem stosy dokumentów i udało siC, po kilku miesi>cach otrzymałem osiemnaWcie tysiCcy złotych.

Na oleskim rynku pojawiła siC nowa irma wkochel.pl – fotograicznie…

- Kupiłem profesjonalny obiektyw, komputer i potrzeb-ne oprogramowanie – wyli-cza właWciciel irmy. – I to byłoby na tyle, bo na tyle wystarczyło.

ZaczCła siC szara codzien-noWć, co rusz konfrontowana z marzeniami.

- Łatwo nie było, zwłaszcza na pocz>tku – przyznaje Woj-tek. – W OleWnie jest wielu dobrych fotograików, ale tort jest ducy i kacdy moce z niego wykroić coW dla siebie, bo kacdy z nas ma inn> stylistkC, inne oko, inny styl obróbki zdjCcia.

Pierwsze sesje, pierwszy plener, pierwszy Wlub, pierw-sza impreza, pierwsze zaro-bione pieni>dze. Jednym sło-wem – radoWć.

- Firma istnieje rok i uwa-cam, ce tak naprawdC ci>gle jestem na pocz>tku drogi – mówi fotograik. – Metod> prób i błCdów cały czas uczC siC. Na zdjCciach najwacniejsi s> dla mnie ludzie i ich emo-cje. Poza nimi licz> siC swo-bodne relacje, a nic tak nie przełamuje tremy jak dobra kawa przed sesj>.

Rzadko kiedy Wojtek usta-wia modeli, modelki. Nawet Wwieco poWlubionych małcon-

ków uwiecznia spontanicznie. - CzCsto na sesjC zapra-

szam tec kogoW z rodziny b>da przyjaciół pary młodej – tłumaczy fotograik. – Tyl-ko po to, by nieWwiadomie odwrócili uwagC ode mnie, od aparatu. Po prostu by zapomnieli, ce s> fotografo-wani. Nie lubiC sztucznych min, wybieram naturalnoWć - ludzie to doceniaj>.

Sama sesja to nie wszyst-ko. Wiele czasu zajmuje jeszcze postprodukcja, czyli obróbka zdjCć. Czasem jed-no nawet dobre zdjCcie wymaga jeszcze godziny retuszu, by uzyskać zamie-rzony efekt.

Przepustka do Warszawy

To właWnie tC naturalnoWć, tC spontanicznoWć w zdjCciu nowoceMców Kasi i Kuby Szklannych docenili inter-nauci, daj>c Wojtkowi prze-

pustkC na warsztaty fotogra-iczne z Robertem WolaM-skim, znanym fotograi-kiem z telewizyjnego show „Top Model” i Jackiem Boneckim, równie znanym fotografem, który m. in. uwiecznia rajd Dakar.

- O konkursie dowie-działem siC trzy dni przed jego zakoMczeniem – mówi oleWnianin.

Temat brzmiał „sztuka kibicowania”.

- Wystawiłem bardzo emo-cjonalne zdjCcie moich znajo-mych, którym Wlubn> sesjC robiłem miCdzy innymi na ole-skim stadionie – wyjaWnia Wojtek Kochel.

Pod fotograi> zaczCły mnocyć siC popularne „lajki”, oznaczaj>ce lubiC to. Było ich tyle, ce Wojtek z ostatniej pozycji w zaledwie trzy doby awansował na pierwsz>.

- Nie spodziewałem siC, ce bCdzie ac taki odzew – zazna-

cza fotograik. – DziCkujC wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. To były moje pierwsze warsztaty fotogra-iczne w cyciu i to na dodatek z takimi autorytetami.

Robert WolaMski i Jacek Bonecki zaprosili dziewiCcio-ro laureatów do studia w War-szawie, w którym czekała na nich modelka i… motocykl.

- Pierwszy raz pracowa-łem z profesjonaln> model-k> – dodaje oleWnianin. – Ona wiedziała jak siC usta-wić, co robić.

Kacde zdjCcie uczestni-ka warsztatów, wyWwietla-ne na ducym telebimie, było „rozbierane” na czC-Wci pierwsze. Publicznie omawiane, dyskutowane.

- Był tec czas, by pokazać prowadz>cym warsztaty swo-je portfolio – dodaje Wojtek. – Posłuchać ich opinii, rad i sugestii. To była naprawdC cenna lekcja fotograii.

I pewnie nie ostatnia, bo oleWnianin otrzymał zawodo-we zaproszenie z Australii. Dokładnie od pary znanych fotografów Shireen i Roberta Hammondów, którzy wielo-krotnie byli laureatami presti-cowych konkursów fotogra-icznych.

- Na pewno chciałbym z niego skorzystać – mówi bez wahania fotograik – Jeszcze tylko pozostaje zebrać fundu-sze na bilety lotnicze.

Od trzech miesiCcy Wojtek Kochel ma studio w budynku UrzCdu Stanu Cywilnego przy ul. Jaronia 2/3. Jego twór-czoWć mocna tec zobaczyć na facebooku.

MK / ZdjCcia Wojciech KOCHEL

Zatrzymać ludzkie emocje Wojciech Kochel mógł wyjechać z Olesna i pracować w wyuczonym zawodzie. Został i załocył irmC fotograiczn>. Decyzji nie całuje. Nie tak

dawno wzi>ł udział w warsztatach organizowanych przez Roberta WolaMskiego, znanego fotograika z telewizyjnego show „Top Model” i Jacka Boneckiego, który uwiecznia m.in. rajd Dakar.

Wojtek Kochel (z prawej) uwielbia robić spontaniczne sesje. Niektóre z nich, chociacby Ewy i Michała SumliMskich koMcz> siC wspóln> eufori>.

Oleska grupa Homines Ignis, która prezentuje widowiskowe pokazy z ogniem w roli głównej. Roksana Olkisz widziana obiektywem oleWnianina.

Page 20: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

ogłoszenie

Page 21: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno
Page 22: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne22 14 lutego 2013

Kluczbork: Profilaktyka w gminach

Z konopii powstaj> najpo-pularniejsze i najczC-

Wciej ucywane narkotyki. Obok dostarczania chwilo-wych przyjemnych doznaM, doprowadzaj> do uzalecnie-nia i wielu kłopotów natury prawnej. Posiadanie nawet niewielkiej iloWci narkotyku nadal jest przestCpstwem, choć mniejszej wagi. Grozi za nie kara do jednego roku pozbawienia wolnoWci. Pro-kurator przed wydaniem postanowienia o wszczCciu postCpowania moce odst>pić od Wcigania za posiadanie narkotyków, jeceli osoba ma nieznaczne ich iloWci na wła-sny ucytek. Ustawa nie pre-cyzuje jednak, ile to jest „nieznaczna iloWć”.

- Innym przestCpstwem zagroconym kar> nawet do trzech lat pozbawienia wol-noWci jest nielegalna uprawa konopi – stwierdza Aneta Czekaj, rzeczniczka klucz-borskiej policji. - W 2012 roku ujawniono dwudziestu piCciu sprawców dorosłych i dziewiCciu nieletnich, podej-rzanych o posiadanie i udzielanie Wrodków odurza-j>cych.

Uprawa popularna jest

wWród nieletnich. We wrze-Wniu 2012 roku kluczborscy policjanci zatrzymali piCtna-stolatkC, która uprawiala je w doniczce. Tłumaczyła, ic nie wiedziała, ce jest to zakazana roWlina. Na pocz>t-ku wakacji otrzymała od swojego kolegi kilka ziare-nek, które posadziła w doniczce. Wykiełkowała jedna. W tym samym dniu policjanci z Wołczyna zauwacyli na terenie ogro-dów działkowych młodego mCcczyznC. Na ich widok zacz>ł uciekać. Po zatrzyma-niu okazało siC, ce szesna-stolatek posiadał szklan> lufkC oraz Wwieco zerwany liWć konopi. W innym dniu przy szesnastoletniej woł-czyniance znaleziono trzy gramy marihuany. Podobn> iloWć miał zatrzymany w Kluczborku jej rówieWnik. Natomiast w Byczynie na gor>cym uczynku dogl>da-nia uprawy konopi policjan-ci zatrzymali szesnasto- i osiemnastolatka. W specjal-nie przygotowanej minisz-klarni uprawiali siedemna-Wcie sadzonek konopi. Przy-padków tego typu upraw było wiCcej.

- Nieletni czCWciej siCgaj> jednak po alkohol – dodaje rzeczniczka policji. - W 2012 roku ujawniliWmy trzy-dziestu czterech nietrzea-wych nieletnich, w tym szes-naWcie dziewcz>t i osiemna-stu chłopców. Do zatrzymaM dochodziło najczCWciej w trakcie zakłócania ciszy nocnej, w czasie powrotów z imprez lub podczas spocy-wania alkoholu. Odnotowa-no tec dwa przypadki kiedy młodzi ludzie, zatruci alko-holem traili do szpitala.

Candis jest krótkoter-minowym programem

terapii dla osób uzalecnio-nych od marihuany lub innych przetworów kono-pi. Adresowany do osób powycej szesnastego roku cycia. Inny program „FreD goes net” to projekt wczesnej interwencji wobec młodych osób, któ-re zostały przyłapane na ucywaniu narkotyków lub alkoholu.

- Naszym celem jest zachCcenie młodych ludzi do obiektywnego spojrze-nia na ucywanie substan-cji psychoaktywnych – mówi Marek ŁabudziM-

ski, realizator programu FreD z Opola. - Obecnie najwacniejszym zadaniem staje siC rozpropagowanie programu i uruchomienie instytucji mog>cych kiero-wać do odbycia programu.

Głównymi kieruj>cymi powinni być: policja, strac miejska, szkoła, prokura-tura, s>d rodzinny (w tym kuratorzy), słucba zdro-wia, pracodawcy lub po prostu rodzice. Uczynić to mocna jako uzupełnienie działaM proceduralnych.

- Nieletni czasami dopuszczaj> siC czynów zbyt błahych, by kierować ich na terapiC lub do oWrodka wychowawczego, ale nie mocna ich tak po prostu zostawić – ocenia Anna Włodarczyk, psy-cholog z Kluczborka. – Z załocenia impulsem zgła-szania do programu ma być fakt odnotowania po raz pierwszy młodych osób w zwi>zku z ucywaniem substancji i zwi>zany z tym kryzys emocjonalny. Wska-zanym jest takce dotarcie do Wrodowisk młodziecy, która jest w stopniu wyc-szym nic przeciCtny nara-

cona na problemy zwi>zane z ucywaniem Wrodków psy-choaktywnych.

W Kluczborku program prowadzony był juc w Vwietlicy Terapeutyczno-Wychowawczej „Parasol”.

- Zajmuj>cy siC w poszczególnych gminach problematyk> profilaktyki uzalecnieM maj> z nami kontakt – koMczy Marek ŁabudziMski. - Jeceli zor-ganizuj> grupC osób do odbycia programu, to przyjedziemy i nieodpłat-nie go zrealizujemy.

Zgłoszenia osób z powia-tu kluczborskiego do odby-cia programu FreD przyj-muje Anna Włodarczyk, przedstawicielka Pracowni Rozwoju Osobistego w Opolu pod numerem telefo-nu 793 990 696.

Blicszych informacji mocna zasiCgn>ć u pełno-mocników burmistrzów i wójtów, do spraw proilak-tyki uzalecnieM.

ListC innych realizatorów programu znaleać mocna na stronie www.kbpn.gov.pl

Stanisław BAnAVKieWiCz

zdjCcie archiwum policji

Jak pomóc uzalecnionymBycie notowanym za picie alkoholu, nielegaln> uprawC konopi, b>da ucywanie narkotyków nie pozostaje bez konsekwencji!

Konopie indyjskie – by sprzeciwić siC ich uprawie, trzeba wiedzieć jak wygl>daj>.

Byczyna: z estetyk> na bakier

Budynek od 2007 roku jest własnoWci> prywat-

n>. Nie jest wizytówk> mia-sta. Z której strony by na niego nie spojrzeć, nie ma miejsca, na którym mocna by było zawiesić oko – Wciany zewnCtrzne zaciekaj>, obłazi z nich tynk, murek przy scho-dach prowadz>cych do wewn>trz budynku rozpada siC, a szyby w oknach s> powybijane. Wygl>d rzeczy-wiWcie jest szpetny, ale z tego powodu pieszym nie grozi niebezpieczeMstwo.

- Uwacam, ce grozi – mówi radna Jolanta Rudzie-wicz. – To, ce nie sypi> siC gzymsy i nic nie spada na drogC, któr> przechodz> ludzie i przejecdcaj> samo-chody, to wcale nie znaczy, ce jest to bezpieczne miejsce. Poza tym do Wrodka budynku wchodz> dzieci i młodziec, a wnCtrze jest naprawdC znisz-czone.

Swego czasu budynek przy OkrCcnej pełnił istotn> rolC w mieWcie i być moce,

gdyby w porC zatroszczono siC o niego, dziW nie straciłby dawnej WwietnoWci.

- W czasach po drugiej wojnie Wwiatowej ac do momentu, kiedy do ucytku

zostało oddane nowo gimna-zjum, w budynku była szkoła – opowiada burmistrz Ryszard Grüner.

Przeprowadzka ze starej do nowej szkoły odbywała

siC etapami. CzCWć uczniów przeprowadziła siC do nowe-go gimnazjum w 2001 roku, pozostała – rok póaniej. Budynek wyludnił siC, stał bezucyteczny. Padła wów-czas propozycja, by przeka-zać go (na podstawie umowy ucyczenia) na utworzenie stacjonarnego Hospicjum Vw. Ojca Pio.

Radni kadencji 2002 – 2006 podjCli uchwałC o prze-kazaniu nieruchomoWci sto-warzyszeniu. Niestety, trans-akcja nie doszła do skutku, poniewac wojewoda opolski tC uchwałC uniewacnił. Dla-czego? DziW to pozostaje zagadk>.

- Nie udało mi siC dotrzeć do decyzji wojewody, w któ-rej argumentuje on swoje stanowisko w tej sprawie – odpowiada Magdalena Bednarek, pracownik UrzC-du Miejskiego w Byczynie odpowiedzialny m.in. za kontakty z mediami. – Doku-menty znajduj> siC w archi-wum i potrzebowałabym

wiCcej czasu, by je znaleać, bo jest to naprawdC czaso-chłonne.

Po tym, kiedy umowy nie udało siC dobić, jedn> z pro-pozycji zagospodarowania budynku było przekazanie maj>tku gminnego w rCce prywatne. W 2007 roku po kilku procedurach przetargo-wych zniszczony budynek sprzedano prywatnemu inwestorowi za 150 tysiCcy złotych.

- Ogólne przekonanie jest takie, ce właWciciel prywatny jest lepszym właWcicielem od innych – mówi Ryszard Grüner. – W tym przypadku okazało siC troszkC inaczej. Ale, dopóki budynek nie zagraca bezpieczeMstwu, to właWciciel nic z nim robić nie musi. To jest jego WwiCte pra-wo własnoWci.

Od wrzeWnia 2012 roku budynek przy OkrCcnej ma juc kolejnego właWciciela i być moce niebawem obiekt zacznie piCknieć w oczach.

Tekst i zdjCcie eW

To nie jest wizytówka miastaJeden z budynków przy ul. OkrCcnej psuje wizerunek Byczyny. – I chyba nie trzeba wiele siC przypatrywać, by stwierdzić,

ce jest on w fatalnym stanie – mówi Jolanta Rudziewicz, radna Byczyny, która na sesjach Rady Miasta nie raz interwenio-wała w sprawie zdewastowanego obiektu.

Zdaniem radnej Jolanty Rudziewicz powacne niebezpie-czeMstwo zagraca właWnie za tymi drzwiami. Niestety, dzieci i młodziec czCsto zagl>daj> do Wrodka.

Wybili szybC dla wódki

Dwaj mCcczyani wybi-li w sklepie szybC wysta-wow> i ukradli alkohol o wartoWci 140 zł. Wpadli w rCce policji.

W nocy z 1 na 2 lutego w sklepie przy ul. Mic-

kiewicza doszło do kradzie-cy z włamaniem.

- Sprawcy wybili szybC wystawow> i ukradli dwie butelki alkoholu o wartoWci stu czterdziestu złotych – wylicza starszy aspirant Aneta Czekaj, rzecznik pra-sowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Funkcjonariusze wyty-powali domniemanych sprawców przestCpstwa. Okazali siC nimi dwaj mieszkaMcy Kluczborka w wieku 21 i 30 lat.

- W pi>tek ósmego lutego pracuj>cy nad t> spraw> policjanci zatrzymali podej-rzanych o włamanie mCc-czyzn – informuje Aneta Czekaj. - Usłyszeli zarzut i przyznali siC do winy.

Teraz odpowiedz> przed s>dem. Grozi im kara do 10 lat wiCzienia.

Mz

Kluczbork: z policji

Page 23: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 23

Zumba na dobre zagoWciła w Praszce. ZajCcia roz-

poczCły siC jeszcze w ubie-głym roku. Na pocz>tku na niewielkiej sali jednej ze szkół. ChCtnych przybywało jednak tak szybko, ce jedy-nym miejscem mog>cym pomieWcić uczestniczki ruchowej atrakcji była hala sportowa Kotwica. Co spra-wia, ce zumba cieszy siC ac takim powodzeniem?

- To poł>czenie taMca i itnessu w rytmach latyno-amerykaMskiej muzyki, pro-ste kroki, ciekawe kombina-cje ruchów i energetyczna muzyka tworzy porywaj>c> do zabawy mieszankC – prze-konuje instruktorka Sandra Wiendlocha. - Jest to tre-ning, który pozwala nam spalić w ci>gu godzinnych zajCć nawet osiemset kalorii, kształtuj>c przy tym całe cia-ło, a w szczególnoWci brzuch, uda i biodra.

MieszankC dynamicznych rytmów - takich jak meren-gue, salsa, cumbia, regga-eton, flamenco, samba, taniec brzucha, cha-cha, rumba, twist i wiele innych – w sobotni wieczór wybrała

rekordowa iloWć uczestni-czek – niemal sto.

- Jako instruktor miałam okazjC uczestniczyć w wielu maratonach i wiem, ce jest to doskonały sposób na spC-dzenie wolnego czasu, taki zastrzyk pozytywnej energii, a o zorganizowaniu imprezy w Praszce myWlałam juc od dawna – dodaje Sandra Wiendlocha. - Bardzo siC cieszC, ce udało siC tego

dokonać i muszC przyznać - liczba uczestników przerosła moje oczekiwania.

Nic wiCc dziwnego, ce w sobotni wieczór praszkow-ska Kotwica „rozkwitła”, a to za spraw> kilkudziesiC-ciu Wmiało ruszaj>cych bio-drami paM, które z dwugo-dzinnym maratonem pora-dziły sobie bez problemów.

- No, moce trochC póa-niej nogi bolały, ale było

wspaniale – przekonuje Zuzanna Garyga, jedna z młodszych uczestniczek zajCć, bo rozpiCtoWć wieko-wa była równie imponuj>ca co i frekwencja.

- Bo w zumbie najwspa-nialsze jest właWnie to, ce w zajCciach moce uczestni-czyć kacdy, bez wzglCdu na wiek, płeć czy stopieM wyćwiczenia – dodaje instruktorka. - Zawsze sta-

ram siC przypominać o tym, ce to nie kroki s> tu naj-wacniejsze, nie sposób wykonania jakiegoW ruchu, tylko to, aby podczas zajCć móc siC zrelaksować i dobrze bawić, z korzyWci> dla zdrowia przy okazji.

I Praszkowski Maraton Zumby poza licznym gro-nem uczestniczek zgroma-dził tec spor> publikC.

- Z cał> pewnoWci> mogC

powiedzieć, ce nie był to ostatni taki maraton – pod-sumowuje Sandra Wiendlo-cha. - Mam nadziejC, ce uda nam siC wprowadzić go do stałego harmonogramu imprez, które zachCcaj> do aktywnoWci izycznej coraz szersze grono osób.

ZajCcia w Kotwicy odby-waj> siC w kacd> WrodC w godzinach 18.45-19.45.

Tekst i zdjCcia AK

Praszka: Maraton

Setka rozkrCconych bioderW sobotC 9 lutego w hali sportowej Kotwica odbył siC I Praszkowski Maraton Zumby. Poł>czenie taMca z fitnessem przez dwie godziny – i to bez

dłucszych przerw – uprawiało niemal sto osób.

Dwugodzinny maraton to pomysł instruktorki Sandry Wiendlochy.

Co daje zumba? Na pewno ogromn> dawkC pozytywnej energii, któr> panie tryskaj> jeszcze długo po zajCciach

W zajCciach wiek nie ma znaczenia. To sposób na rodzin> roz-rywkC - udowadnia Agnieszka Kula, która przyjechała z mam>.

W relaksacyjnej, ale intensywnej gimnastyce mamie to-warzyszyła tec oWmioletnia Kasia Mieszkalska.

Zuzanna Garyga dwie godzinny z zumb> zaliczyła na piCć. - Choć nogi trochC póaniej bolały - przyznaje.

Rudniki: Spotkanie

Gaja Kołodziej nowele i opowiadania spisywać

zaczCła w wieku 12 lat. Mela-niC Korzeniowsk>, bohaterkC „Wystrzałowej licealistki” wymyWliła na lekcji matema-tyki. Czternastoletnia wów-czas pocz>tkuj>ca pisarka rozpoczCła spisywanie swo-ich przemyWleM na temat ludzi, którzy byli wolni od

szkolnych obowi>zków. Tak wygl>dała pierwsza próba napisania powieWci z rozbudowan> fabuł>. Nie-stety, nie powiodła siC. Pół-toraroczn> pracC przekre-Wliła awaria komputera. Zapał dziewczyny jednak nie zmalał, wrCcz przeciw-nie – tworzenie nabrało tempa.

Spod pióra obecnie dwu-dziestotrzyletniej Gai „wyszły” takie ksi>cki jak: „Wystrzałowa licealist-ka”, „Wystrzałowa matu-rzystka” czy „Dar”.

Pisarka niedawno ukoM-czyła studia na Uniwersy-tecie w Maastricht (Holan-dia), zaW pierwsz> nagro-dC literack> otrzymała juc

w 2008 roku za opowiadanie „Moje jedyne marzenie”.

- Zapraszamy młodziec gimnazjaln> i licealn> na spo-tkanie z młod> twórczyni>, któ-re organizujemy w WrodC dwu-dziestego lutego o godzinie dwunastej w Gminnej Bibliote-ce Publicznej w Rudnikach – wyjaWnia Janina Pawlaczyk, dyrektor GOKSiR. AK

Przyjedzie młoda pisarkaGoWciem Gminnej Biblioteki Publicznej w Rudnikach bCdzie Gaja Kołodziej, młoda pisarka,

która pierwsz> ksi>ckow> postać wymyWliła juc w drugiej klasie gimnazjum.

Page 24: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY PO WIA TU WieVci gminne24 14 lutego 2013

Borki Małe: Z poWredniaka

KonferncjC otworzył Maciej Flank, dyrektor oleskiego PU-P-u i starosta Jan Kus.

Od podpłk. Jana Rybaka awans na stopieM siercanta ode-brał Włodzimierz Kierat, wójt gminy Radłów.

Włodarze (od lewej) Artur Tomala, Jarosław TkaczyMski i An-drzej Pyziak odbieraj> podziCkowania za współpracC z PUP-em.

- Pretekstem do zorganizo-wania konferencji był nie tak dawno, bo WwiCtowany pod koniec stycznia DzieM Publicz-nych Słucb Zatrudnienia – informuje Maciej Flank, dyrektor Powiatowego UrzC-du Pracy w OleWnie. – Posta-nowiliWmy wykorzystać tC okazjC i zaprosiliWmy przed-stawicieli instytucji, samorz>-dów, oWrodków, z którymi na co dzieM współpracujemy.

Po co? By porozmawiać o szansach rozwoju, jakie daje lokalny rynek pracy (wykład wygłosiła Bocena Pawło-wicz, wieloletni praktyk w

tejce dziedzinie), projektach Wojewódzkiego UrzCdu Pra-cy w Opolu, a takce partner-stwach na terenie wojewódz-twa (wykład wygłosił Jacek Suski, dyrektor WUP w Opolu) i dotychczasowej współpracy oleskiego PUP-u z instytucjami publicznymi (wykład wygłosił Maciej Flank).

- Ta współpraca odbywa siC formalnie i nieformalnie, co oznacza, ce nie została spisana na papierze – wyja-Wnia dyrektor oleskiego PUP-u. – Na przykład w latach dziewiCćdziesi>tych w Prasz-

ce z ówczesnym burmistrzem i tamtejsz> policj> podjCliWmy wspólne działania, które mia-ły zwiCkszyć bezpieczeMstwo mieszkaMców tego miasta.

Jako ce policja miała słab> obsadC kadrow>, PUP kiero-wał bezrobotnych na roboty publiczne właWnie do prasz-kowskiego komisariatu.

- Osoby takie odci>cały policjantów w papierkowej robocie i odbieraniu zgłoszeM – kontynuuje Maciej Flank. – DziCki temu wiCcej funkcjo-nariuszy mogło patrolować ulice miasta. Zreszt> ta prak-tyka jest stosowana do dziW.

Tyle ce osoby bezrobotne wysyłane s> do policji nie na roboty publiczne, a na stace, głównuie przy obsłudze punk-tu recepcyjnego w nowej komendzie.

DziCki partnerstwu pomiC-dzy PUP-em a praszkowskim samorz>dem w Kowalach powstał dom ludowy.

- Gmina dała materiały, a my pracowników – wyjaWnia dyrektor.

PUP wspomógł równiec pracownikami wykonawcC buduj>cego wysypisko Wmie-ci w OleWnie.

- Takich przykładów moc-

na by wymienić wiele – dopo-wiada Maciej Flank. – Part-nerstwo na lokalnym rynku pracy jest niezwykle wacne. I dlatego my konsekwentnie od wielu lat działamy na rzecz rozwoju lokalnego partner-stwa.

Konferencja stała siC tec okazj> do podziCkowaM i wyrócnieM.

- Kacdy uczestnik konfe-rencji otrzymał nasz> maskot-kC - Jeca Pracusia, którego zaprojektował dla nas Warsz-tat Terapii ZajCciowej w Ole-Wnie – uzupełnia dyrektor.

Ponadto burmistrzowie i

wójtowie wszystkich siedmiu gmin powiatu oleskiego otrzymali listy gratulacyjne oraz pami>tkowe statuetki za dotychczasow> współpracC z PUP-em.

Ponadto starosta Jan Kus z r>k płk. Mirosława Kara-ska, szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego odebrał medal „Za zasługi dla obron-noWci kraju”. A Włodzimierz Kierat, wójt gminy Radłów od podpłk. Jana Rybaka, szefa Wojskowej Komendy UzupełnieM w Opolu awans na stopieM siercanta. MK

ZdjCcia PUP Olesno

Rozmawiali o lokalnym partnerstwie W czwartek 7 lutego w boreckim zajeadzie Eliza Powiatowy Urz>d Pracy zorganizował konferencjC pt. „Partnerstwo na lokalnym rynku pracy”.

Rudniki: Zimowe atrakcje

Pomysł stworzenia sek-cji zrodził siC wraz z

pocz>tkiem działalnoWci białego orlika, czyli w ubiegłym roku.

- Spytałem wówczas wójta Andrzeja Pyziaka, czy moglibyWmy kilkuoso-bow> grup> nieco star-szych osób zacz>ć regular-nie spotykać siC na lodowi-sku – mówi Henryk Zyna, jeden z głównych pomysło-dawców załocenia sekcji. – Wójt zgodził siC od razu, a pocz>tki naszej gry polega-ły raczej na rozruszaniu koWci, zaW w wielu przypad-kach po prostu na nauce jazdy na łycwach.

Grupa wówczas nie mia-ła ani okreWlonych godzin spotkaM, ani zbyt licznego składu. Kilku zapaleMców wyczekiwało ac lodowisko bCdzie wolne i wbiegało z hokejkami, kr>ckiem i tre-nowało tak długo ac zaczC-ło wychodzić.

- Pod koniec ubiegło-rocznego sezonu zaczCli-Wmy w koMcu rozgrywać

mecze – dodaje Henryk Zyna. – Rozrastać tec zaczCła siC grupa osób, które z chCci> doł>czyły do naszych treningów.

W tym roku sekcja zaist-niała na powacnie. Z wyznaczonymi godzinami spotkaM, rezerwacj> lodo-wiska i coraz liczniejszym gronem kibiców.

- Grupa spotyka siC dwa razy w tygodniu – we wtor-ki i w pi>tki o dziewiCtna-stej – mówi Janina Pawla-czyk, dyrektor Gminnego OWrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Rudnikach. – Powstanie takiej sekcji cie-szy i nas. DziCki temu wykorzystywany jest sprzCt, który pozyskaliWmy dziCki uczestnictwu w projekcie „Liga Unihokeja Eurore-gionu Pradziad”. To swego rodzaju jego kontynuacja. Bramki, czy strój bramka-rzy – to wszystko jest udo-stCpniane naszym hoke-istom.

A ich grono jest bardzo zrócnicowane – graj> i

młodzi, i starsi. I emeryci, i ludzie czynni zawodowo. W drucynie jest np. prze-wodnicz>cy Rady Gminy Edward Gładysz, czy soł-tys Janinowa Andrzej Borek. Z kijami hokejowy-mi w rCku na talC lodu wyjecdcaj> tec Bogdan Hombek, Wiesław Namy-Wlak, Józef Sieja, Miro-sław Rozik, Krzysztof Wolny, Arkadiusz KoW-cielny, Mieczysław Wier-

szak, Piotr Wierszak, Ire-neusz PrCtczyMski, Józef Zyna, Marian Marchew-ka, Łukasz Tomaszewski, Adam byta, Roman Wło-darczyk czy Mieczysław Pawlaczyk.

- Zdecydowan> wiCk-szoWć stanowi> jednak ci piCćdziesi>t plus – zazna-cza Mieczysław Wierszak. – Dlatego tec nasze mecze nie s> rozgrywane dla wyników. Nie liczymy goli

– kacde spotkanie koMczy siC remisem. Nie dzielimy siC na stale rywalizuj>ce ze sob> drucyny, a pilnujemy tylko, by kacdy mógł wejWć na lodowisko i trochC siC rozruszać. To dodatkowo doskonała forma koleceM-skich spotkaM.

Na których nud> nie wieje nigdy. Zdarza siC nawet, ce na lodowisko wjecdcaj> tec kobiety – w sekcji zaistniała juc Klau-

dia WiCdłocha czy Kata-rzyna Pawlaczyk, a sił w bramce próbowała i dyrek-tor GOKSiR.

- Co warte podkreWlenia – stale robimy postCpy – nawet ci, którzy na pocz>t-ku nie umieli ustać na lodzie teraz graj> i to ze spotkania na spotkanie lepiej – mówi> hokeiWci. – I to chyba sprawia nam naj-wiCksz> frajdC.

Tekst i zdjCcie AK

Na lodzie, ale nie figurowoRudnicki biały orlik u mieszkaMców gminy i nie tylko cieszy siC ogromnym powodzeniem. WWród korzystaj>cych z niego jest tec bardzo wyróc-

niaj>ca siC grupa – sekcja hokejowa, w której kartC członkowsk> ma miCdzy innymi przewodnicz>cy Rady Gminy Edward Gładysz.

Rudnicka sekcja hokeja działa juc od roku. Spotkania grupy odbywaj> siC regularnie - we wtorki i w czwartki.

Page 25: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 25PrzedmoWć: Bal

- Po udanej imprezie hallo-wenowej od razu postanowili-Wmy, ce zrobimy nastCpn> – goWciom bardzo spodobało siC i z niecierpliwoWci> dopytywali o powtórkC – wyjaWnia Monika Mateusiak, sołtys PrzedmoWcia, któr> w organizacji balu tym razem wsparli: Donata Paweł-czyk, Patryk Koziołek i Piotr Mateusiak.

Potrzebna była tylko szcze-gólna okazja – organizatorzy postawili na walentynki. Wszystkie zabawy, dodatkowe atrakcje i dekoracja sali Ochotni-czej Stracy Pocarnej, gdzie bawili siC goWcie, wykonana przez Wwietlicow> DonatC Pawełczyk, zwi>zane były ze WwiCtem zakochanych.

- Poza konkursami dla zako-chanych był tec „walczyk róca-ny”, czyli niepowtarzalna okazja dla panów, by obdarować swoj> partnerkC czerwon> róc> – dodaje pani Monika. – Na sto-łach zaW królowały swojskie przysmaki, bowiem kuchnie opanowałyWmy same.

Do pomocy w przygotowa-niu przek>sek doł>czyły Elcbie-ta Strochalska, Aleksandra Bednarek, Katarzyna Pietras i Emilia Zaj>czkowska. ZaW „serwowaniem” muzyki z pierwszych miejsc list przebo-jów zaj>ł siC didcej Szekspir.

- Tym razem bawiło siC ponad siedemdziesi>t osób – dodaje Monika Mateusiak. - Zabawa była przednia, a taMce

trwały do białego rana.Kolejny raz bal zorganizowa-

ny przez prCcnie działaj>c> gru-pC społeczników z PrzedmoWcia udał siC.

- I juc mocemy zapewnić, ce nie był ostatni> tak> imprez> – podsumowuje pani sołtys.

AK / ZdjCcia archiwum prywatne

Karnawał na sto dwaLiczne zabawy i konkursy dla zakochanych oraz walczyk rócany – to

główne atrakcje walentynkowego balu, na którym bawili siC mieszkaMcy PrzedmoWcia i ich znajomi.

Imprezie towarzyszyły zabawy zorganizowane specjalnie dla zakochanych par.

Walentynkowy bal - to kolejny pomysł aktywnej grupy spo-łeczników z PrzedmoWcia.

Olesno: Ciekawostka

Nowy sprzCt to istne cac-ko. PodWwietlana lada

na biec>co podgrzewa pierw-sze i drugie dania, a surówki s> schładzane. Wykonana jest ze stali nierdzewnej, dziCki czemu posiłki pozostaj> czy-ste i higieniczne. WczeWniej w stołówce był zwykły, drewniany blat.

- Trzy lata zbieraliWmy Wrodki i przymierzaliWmy siC do zakupu – mówi Jerzy Jeziorowski, dyrektor szko-ły. – Z tego co siC orientujC, posiadamy obecnie najno-woczeWniejsz> stołówkC w gminie z pełni wyposacon> kuchni>.

Stołówka w „Dwójce”

dziennie wydaje 160 posił-ków. Na wyposaceniu kuch-ni s> kotły i dwa piece gazo-we z piekarnikami, stoły nierdzewne, elektryczne patelnie, oraz dwa osobne pomieszczenia: obieralnia i zmywalnia.

Tekst i zdjCcieDamian PiETruSKA

Jest nowoczeWniejStołówka w ZSD została doposacona o now> ladC do wydawania posiłków.

W szkolnej stołówce dziennie wydaje siC około sto szeWćdziesi>t posiłków.

ZCbowice: Działo siC

W czasie imprezy zataMczono tec poloneza, którego poprowadził Zbigniew Kula.

- W tym roku w ZCbowi-cach nie było babskiego combra, ale po raz pierwszy wspólnie WwiCtowaliWmy tłu-sty czwartek – mówi Moni-ka Czyrnia, dyrektor Gmin-nego OWrodka Informacji, Kultury i Czytelnictwa.

I nie było to zwykłe zaja-danie siC p>czkami, a impre-za z licznymi konkursami.

- Przede wszystkim królo-wał p>czek, było jego jedze-nie na czas, ale bez ucycia

r>k – tłumaczy Monika Czyrnia.

Był tec bieg z jajkiem na łycce, konkurs na najdłucsz> obierkC z jabłka, wyrzucenie najmniejszej liczby oczek na popularnej kostce do gry czy napisanie 500 znaków smso-wych w jak najkrótszym czasie. Vmiechu i zabawy było co nie miara.

- Udało siC wyłonić zwy-ciCzców poszczególnych konkurencji, ale wszyscy

uczestnicy zabaw otrzymali jednakowe nagrody – zazna-cza dyrektorka.

W tym niecodziennym tłustym czwartku udział wziCło blisko 70 osób, które zjadały ponad 100 p>czków z zCbowickiej piekarni.

- ImprezC zorganizowali-Wmy wspólnie z kołem DFK – podsumowuje Monika Czyrnia.

MK / ZdjCcia Manfred MOSLEr

Tłusto w czwartek Jak Polska długa i szeroka w czwartek 7 lutego objadano sisC p>czkami.

Takce w sali Gminnego OWrodka informacji, Kultury i Czytelnictwa.

W jedzeniu p>czka na czas bez ucycia r>k rywalizuje Józef Kroll.

W jajecznym konkursie udział wzi>ł m.in. Ge-rard Wons.

Olesno: Zaproszenie

Walentynki w wodzie odbCd> siC w czwartek 14 lutego w godz. 21.00 –

24.00. W tym czasie przeprowadzonych zostanie szereg romantycznych konkurencji.

- Najszybsze jedzenie malin z bit> Wmieta-n> w magicznym jacuzzi – wyliczaj> organi-zatorzy. - Miłosna sztafeta z wykorzystaniem gadcetów basenowych, najdłucszy pocałunek pod wod> czy najbardziej romantyczne wypicie eliksiru miłoWci.

Zakochani mog> liczyć nie tylko na dobr> zabawC, ale i nagrody - bilety do kina Helios w Opolu, talony na kryt> pływalniC Oleska Laguna, miesiCczny talon na kurs Aqua Aerobik, który prowadzi Katarzyna Adam-czyk-Buła, bon upominkowy do zrealizowa-nia w drogerii Koliber, voucher do SPA na Kamieniu, indywidualn> naukC pływania dla dwojga, prowadzon> przez Zbigniewa

JasiMskiego, sesjC fotograiczn>, zrealizo-wan> przez Wojciecha Kochela czy karnet na pływalniC o wartoWci 100 zł.

- Przy kasie pływalni znajdować siC bCdzie czerwone serduszko, do którego moc-na bCdzie wrzucać karteczkC z imieniem i nazwiskiem – dodaj> organizatorzy. - Zwy-ciCzca otrzyma nagrodC główn>, któr> jest kolacja dla dwojga w Hotelu Olesno.

Kacda para bCdzie mogła sobie tec zrobić pami>tkowe zdjCcie w k>ciku dla zakocha-nych.

Organizatorzy zastrzegaj>, ce warunkiem przeprowadzenia poszczególnych konkuren-cji jest udział minimum 15 par. Gdy ich zabraknie odbCd> siC wodne Walentynki przy Wwiecach i dawiCkach romantycznej muzyki.

MK

Walentynki w wodzie Oleska Laguna zaprasza zakochanych na nocne pływanie w blasku Wwiec.

Page 26: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU WieVci gminne26 14 lutego 2013

Sowczyce: Z placówki

Damian Janas na bal karnawałowy przebrał siC za kowbo-ja. Na taMce zabrał ze sob> tec siostrC.

Minimum raz w miesi>cu bajki podopiecznym czytaj> Te-resa Bocyk (z lewej) i Ewa bak. Z przyjemnoWci> w zajC-ciach tych uczestniczy Patryk Famuła.

Dzieje siC w VDSW Vrodowiskowym Domu Samopomocy na-

wet w czasie ferii o nudzie nie było mowy.

W ostatnich dwóch tygodniach w Vrodowiskowym Domu Samopomocy działo siC. Oj, działo…

- Tradycyjnie w Miejskim Domu Kultury w OleWnie zorga-nizowaliWmy karnawałowy bal przebieraMców, na który nasi podopieczni zaprosili nie tylko rodziców i rodzeMstwo, ale i dziadków, którzy niedawno obchodzili swoje WwiCto – infor-muje Katarzyna Balcerzak, dyrektor VDS w Sowczycach.

Uczestnicy VDS w niecodziennych strojach, bo kowbo-jów, tygrysów, lwów, wampirzyc, klaunów i wrócek Wpiewa-j>co złocyli ukochanym dziadkom cyczenia nie stu, a dwustu la cycia.

- Podarowali im tec torebki ze słodk> niespodziank>, które sami przygotowali - dopowiada pani dyrektor.

Póaniej przyszedł czas na zabawC, na rodzinne konkursy i w pełni profesjonalny pokaz mody przebieraMców.

- Nie mniejsz> atrakcj> balu były zajCcia z biblioterapii prowadzone w ramach akcji Cała Polska Czyta Dzieciom – opisuje dyrektorka.

W chwilach wytchnienia od taMca bajki czytała Maria Mitrenga, szefowa oleskich seniorów, a wiersze swojego autorstwa Danuta Gmur, oleska poetka.

- Koordynatorem tej ogólnopolskiej akcji w OleWnie jest pani Ewa bak, która z pani> Teres> Bocyk minimum raz w miesi>cu odwiedza nasz dom i zabiera dzieci w krainC baWni – wyjaWnia Katarzyna Balcerzak.

To nie koniec atrakcji. W pi>tek 8 lutego nie tylko na podopiecznych, ale i na ich rodzeMstwo i rodziców czekała kolejna niespodzianka – wyjazd do kina na ilm "Zambezia".

- Do naszej placówki uczCszczaj> dzieci, młodziec, a takce osoby dorosłe – zaznacza dyrektorka. – Staramy siC wiCc dostosować program naszych atrakcji dla kacdego. Zreszt> nasi podopieczni, czasem mimo znacz>cej rócnicy wieku, Wwietnie dogaduj> siC ze sob> i wymieniaj> siC doWwiadcze-niami. A imprezy z rodzicami, rodzeMstwem czy dziadkami jeszcze bardziej integruj> nasz dom.

We wtorek 12 lutego podopieczni VDS znów wojacowali. Tym razem z pełnym bagacem walentynkowych serduszek i własnorCcznie wykonanych kwiatów pojechali do I Liceum Ogólnokształc>cego w OleWnie.

- ZorganizowaliWmy tam kiermasz walentynkowy – podsu-mowuje Katarzyna Balcerzak.

MK/ZdjCcia VDS Sowczyce

Praszka: Wystawa

Kacdy z eksponatów mocna dotkn>ć i sprawdzić w jaki sposób działa.

Zainteresowaniem cieszyły siC nawet te najprostsze urz>-dzenia, których działania zazwyczaj nikt nie analizuje.

Wystawa „FIAT LUX - od Witelona do tomo-

grafu optycznego” – znacz-nie rócni siC od tych prezen-towanych zazwyczaj w muzeum. Zdaje siC wołać do zwiedzaj>cych: „zobacz jak to działa”, bo kacdy ekspo-nat mocna dotkn>ć, przete-stować.

- W ostatnim czasie bar-dzo popularne stały siC wystawy interaktywne zwi>-zane z nauk> – wyjaWnia Michał KłosiMski z Muzeum OkrCgowego w Toruniu. - DziCki temu zwiedzaj>cy przychodz>cy do muzeum mog> przeprowadzać ekspe-rymenty oraz swoje minido-Wwiadczenia.

Wystawa podzielona jest na dwie czCWci. Pierwsza, o historycznym charakterze, poWwiCcona m.in. Witelono-wi – wybitnemu uczonemu epoki Wredniowiecza, pierw-szemu powszechnie znane-mu człowiekowi nauki (był on matematykiem, ilozo-fem i przyrodnikiem) –

mówi o historii, oddaj>c rozwój pojCć i chronologiC odkryć . Dodatkowo niemal w kacdej z miejscowoWci, gdzie jest prezentowana, wzbogacaj> j> lokalne akcenty.

- W Praszce mocemy doWwiadczyć tego dziCki nie-zwykle okazałemu aparatowi fotograicznemu, dawnemu aparatowi mieszkowemu, który jest w zbiorach muzeum w Praszce za spra-w> dawnego mistrza foto-graii, Jana PawliMskiego – wyjaWniał Michał KłosiMski. - Ten obiekt został kupiony w dwudziestym wieku i naprawdC prezentuje siC wyj>tkowo okazale. Na przykładzie tego aparatu mocna w sposób bardziej widowiskowy spotkać siC z t> rzeczywistoWci> budowy obrazu za pomoc> dawnych aparatów.

Druga czCWć wystawy przypomina nieco pracow-niC doWwiadczaln>. Załama-nie i odbicie Wwiatła, dyfrak-

cja, interferencja – to pojC-cia, które omówione s> na konkretnych przykładach. Zwiedzenie jej jest doskona-ł> lekcj> izyki, z której uczniowie mog> sporo wynieWć. Dlatego warto, by obejrzało j> jak najwiCcej osób. TC akcjC zapocz>tko-wała młodziec z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych

przy ulicy Sportowej w Pra-szce, która uczestniczyła w otwarciu ekspozycji.

Współtwórcami wystawy, która zwiedzać mocna bCdzie do koMca marca, s> Muzeum OkrCgowe w Toru-niu, Instytut Fizyki UMK w Toruniu i praszkowskie muzeum.

Tekst i zdjCcia AK

Zobacz jak to działaW praszkowskim muzeum w poniedziałek 11 lutego otwarta została wystawa, na której ekspo-

naty nie s> ukryte w gablotach, a przygotowane do przeprowadzania eksperymentów.

W dniu otwarcia wystawy goWci oprowadzał Michał Kło-siMski z Muzeum OkrCgowego w Toruniu.

Bugaj Nowy: Zgodnie z tradycj>

O klubie z Bugaja, którego piłkarska drucyna gra

aktualnie w A - klasie głoWno bywa czCsto, a to za spraw> charyzmatycznego prezesa Henryka Pakuły, którego na cadnej imprezie z udziałem jego zespołu po prostu nie da siC nie zauwacyć. W ostatni weekend prezes, któremu dzielnie sekundowała cona Elcbieta, zorganizował szósty bal sportowca, po raz szósty w Starokrzepicach.

- ChCtnych było sto sie-demdziesi>t osób, ale sala mogła pomieWcić tylko sto trzydzieWci – mówi organiza-tor balu. – Impreza udała siC jak cadna z dotychczasowych. To był najpiCkniejszy bal.

Bawili siC piłkarze, działa-

cze, przyjaciele Ludowego Zespołu Sportowego i zapro-szeni goWcie, wWród których

byli takce Andrzej Pyziak, wójt gminy Rudniki oraz ks. proboszcz Józef FoltyMski.

Zjechali sympatycy klubu ze Szczecina, Wrocławia, Kato-wic, Cieszyna, a nawet z Irlandii. Dla wszystkich do taMca grał zespół Axel, a par-kiet non stop był pełen wiruj>-cych par. Na staropolskim stole królowały udace, pie-czony prosiak, a takce Wliwo-wica z gór.

Jak co roku wybrano kró-low> i króla balu. Zostali nimi Mariola Krawczyk z bytnio-wa oraz Artur Gor>cy z Pra-szki.

Drugiego dnia na balu bawili siC takce najmłodsi. I spoWród nich wybrano rów-niec miss. Tytuł otrzymała Nicola Krizszak z Irlandii.

AS / ZdjCcie archiwum prywatne

To był najpiCkniejszy balW sobotC i niedzielC 9 i 10 lutego odbył siC bal sportowca klubu LZS Bugaj Nowy.

Henryk Pakuła z con> Elcbiet> bal zorganizowali po raz szósty.

Page 27: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUWieVci gminne14 lutego 2013 27Kluczbork: Koniec ferii

DziCki zabawie powrót do szkoły nie był zbyt bolesny. Pomysłu na balowe przebranie nikomu nie brakowało.

W poniedziałek 11 lute-go uczniowie „Dwój-

ki” z klas pierwszych, dru-gich i trzecich do szkoły przyszli nie w mundurkach, a w karnawałowych prze-braniach, by w ten sposób pocegnać czas zabaw i taM-ców tuc przed nadchodz>-cym postem.

Impreza odbyła siC w sali gimnastycznej, a

uczniowskim pl>som prze-wodziła... Pani Zima. Były taMce w kółkach, wCcyki, poci>gi, a wszystko przy najmodniejszej muzyce. Balowicze szaleli m.in. przy takich hitach jak „Ona taMczy dla mnie” czy „Gan-gam style”.

Karnawałowe szaleMstwa trwały kilka godzin. Uczniom sił wystarczyło do

ostatnich taktów muzyki, ale kondycji mocna pozazdro-Wcić takce ich nauczyciel-kom – panie na parkiecie okazały siC wcale nie gorsze od swoich wychowanków.

JeWli chodzi o karnawało-we kreacje, to w tym roku w PSP nr 2 najwiCcej było mundurowych, wrócek, ksiCcniczek i piłkarzy z naj-lepszych europejskich klu-

bów. I tak mysz taMczyła z kotem, komandos z talibem, a Messi z Lewandowskim.

Moce to trochC niewiary-godne duety, ale widać, ce w kluczborskiej „Dwójce” wszystko jest mocliwe.

ZabawC zorganizował Samorz>d Uczniowski, któ-rym opiekuje siC nauczyciel-ka Anna Gałka.

Tekst i zdjCcia MZ

Messi taMczył z LewandowskimChociac dla uczniów z naszych powiatów zimowa przerwa w nauce juc siC skoMczyła,

w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 powrót z błogiego leniuchowania nie był tak bolesny. A to dziCki balowi przebieraMców.

Nauczycielki kondycj> nie ustCpowały swym uczniom. Parkiet opanowały kółeczka, wCcyki, a takce poci>gi.

Byczyna: Warsztaty

Celem projektu jest wspieranie młodych

ludzi z małych miejscowoWci w planowaniu ich przyszło-Wci zawodowej.

- To taka proorientacja zawodowa – mówi nauczy-cielka Joanna Radziewicz, współorganizator warszta-tów. - Chodzi o poznanie nowych na rynku pracy moc-liwoWci i zawodów, i dokona-nie dobrego wybóru w przy-szłoWci.

Projekt jest realizowany jest przez FundacjC Rozwoju SpołeczeMstwa Informacyj-nego ze Wrodków Microsoft, w ramach inicjatywy „YouthSpark” oraz Polsko-AmerykaMskiej Fundacji WolnoWci. W byczyMskim gimnazjum w ramach współ-

pracy szkoły i stowarzysze-nia „Jasiek”.

Uczestnikami warsztatów byli uczniowie klasy III c. GimnazjaliWci spotkali siC z Wojciechem Syrockim, innowatorem i pomysłodaw-c> projektu RoboCAMP.pl,

edukacyjnych zajCć dla dzie-ci z podstaw programowania z wykorzystaniem progra-mowalnych klocków LEGO Mindstorms NXT.

Wiceprezes irmy Robo-Camp i Fundacji Fabryka Talentów poprowadził warsz-

taty uWwiadamiaj>ce młodzie-cy korzyWci płyn>ce z szefo-wania samemu sobie. Wska-zał podstawowe czynniki prowadz>ce do stworzenia sprawnie funkcjonuj>cego przedsiCbiorstwa.

- Macie wacny kapitał, czy-li czas na poszukiwania swo-jej drogi – tłumaczył młodzie-cy na zakoMczenie spotkania. – Najblicsze lata s> dla was decyduj>ce. Liceum, studia to nie tylko nauka. To czas na pasje, wolontariat, wymiany młodziecowe. Udzielajcie siC jak najwiCcej i przez to zbie-rajcie doWwiadczenie.

Prawie dwugodzinne spo-tkanie zakoMczył quiz wiedzy o aktualnej sytuacji i trendach na rynku pracy.

Tekst i zdjCcie AJ

Szukali przepisu na sukcesWe wtorek 12 lutego w ramach projektu „Link do przyszłoWci. Młodzi. Internet. Kariera”

dziewiCtnaWcioro gimnazjalistów poznawało przykłady profesji, które mog> zainspirować ich do wyboru kariery zawodowej w przyszłoWci.

19 gimnazjalistów poznawało przyszłoWciowe zawody.

Kolonia Łomnicka: Projekt

Długo wyczekiwanainwestycja

We wsi powstanie boisko do piłki nocnej z prawdziwego zdarzenia.

Z planowanej inwestycji ciesz> siC zwłaszcza młodzi mieszkaMcy wsi.

- Do tej pory nie mieliWmy w wiosce boiska z prawdziwego zdarzenia – mówi Florian Mrugalla, przedstawiciel mło-dziecy. – W piłkC gramy na placu przykoWcielnym, a wkrótce mamy mieć super murawC. RadoWć jest i to wielka.

- Wiele lat temu, kiedy w wiosce działała jeszcze szkoła, było i boisko - przypomina Klaudiusz Małek, radny Łom-nicy, Kolonii Łomnickiej i Sowczyc. – Ale kiedy placówka została zamkniCta, budynek sprzedano razem z boiskiem.

Temat boiska wielokrotnie dyskutowany był na zebra-niach wiejskich. Za jego budow> optowali zwłaszcza młodzi mieszkaMcy wsi oraz ich rodzice. Były nawet plany, by Wrod-ki z ubiegłorocznego funduszu sołeckiego przeznaczyć wła-Wnie na profesjonaln> murawC do piłki nocnej.

- Ostatecznie, wiCkszoWci> głosów mieszkaMcy zdecydowa-li, ce pieni>dze te wydane zostan> na doposocanie kuchni w remizie stracackiej – mówi radny, który zabiegał, by spełniło siC i marzenie młodziecy.

Udało siC. Boisko powstanie jeszcze w tym roku na dział-ce nalec>cej do gminy i to w samym centrum wsi.

- Na to zadanie poprzez Lokaln> GrupC Działania Górna Prosna, do której nalecy gmina Olesno, udało siC z Progra-mu Rozwoju Obszarów Wiejskich pozyskać osiemnastu tysiC-cy dotacji – tłumaczy Klaudiusz Małek.

Inwestycja kosztować bCdzie nieco ponad 31 tys. zł. Gmi-na juc podpisała umowC na realizacjC tego projektu. Wkrótce ogłoszony ma zostać przetarg.

Tekst i zdjCcie MK

Na razie najmłodsi mieszkaMcy Kolonii spotykaj> siC w remizie, wkrótce bCd> mieli do dyspozji tec boisko.

Nasi przyszli Czytelnicy

MICHAŁ CZERNEK z Praszki, urodzony 7 lutego, waga 3300 g, wzrost 58 cm.

IGNACY LIGENDZA z Borek Wielkich, urodzony

4 lutego, waga 4100 g, wzrost 57 cm.

Page 28: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU WieVci gminne/studnióWki28 14 lutego 2013

Zespół Szkół w Gorzowie Vl>skim, klasa IV Technikum Budownictwa, dyrektor Bogusław Łazik, wicedyrektor Małgorzata Sza-rek, kierownik szkolenia praktycznego Izabela Błaszczyk, wychowawczyni Anna Mularczyk.

Zespół Szkół w Gorzowie Vl>skim, klasa IV Technikum Agrobiznesu i Mechanizacji Rolnictwa, dyrektor Bogusław Łazik, wice-dyrektor Małgorzata Szarek, kierownik szkolenia praktycznego Izabela Błaszczyk, wychowawczyni Anna Wróblewska.

Zespół Szkół w Gorzowie Vl>skim, klasa II Liceum Uzupełniaj>cego dla dorosłych, dyrektor Bogusław Łazik, wicedyrektor Mał-gorzata Szarek, kierownik szkolenia praktycznego Izabela Błaszczyk, wychowawczyni Małgorzata Baran.

Byczyna: Co zdecyduj> radni

W zwi>zku ze zwi>zkiem

Gmina Byczyna skłania siC ku temu, by wyst>pić ze Zwi>zku Gmin Vl>ska Opolskiego, do którego nalecy juc od 21 lat. Prawdopodobnie na lutowej sesji radni podejm> w tej sprawie decyzjC.

Zwi>zek Gmin Vl>ska Opolskiego w Opolu funk-cjonuje od 1991 roku. Obecnie zrzesza 33 gmi-

ny. Z naszych powiatów s> to Byczyna, Kluczbork, Lasowice Wielkie, Olesno i Wołczyn.

Byczyna przyst>piła do zwi>zku w 1992 roku. W 2013 za przynalecnoWć do organizacji, zgodnie z jej regulaminem, gmina powinna wyłocyć osiem tysiC-cy złotych (składka płacona jest kwartalnie). Czy to członkostwo jest opłacalne, jakie korzyWci z niego maj> mieszkaMcy gminy?

- Reprezentanci – pan burmistrz i jego zastCpca, jak równiec pracownicy OWrodka Pomocy Społecz-nej s> zapraszani na rócnego rodzaju szkolenia szczególnie dotycz>ce zagadnieM oWwiaty – tłumaczy Magdalena Bednarek, pracownik UrzCdu Miej-skiego w Byczynie odpowiedzialny m.in. za kontak-ty z mediami. – NajwiCkszym sukcesem tego zwi>zku jest to, ce w dwa tysi>ce dziewi>tym roku poprzez ogólnopolsk> kampaniC doprowadził do nowelizacji Karty Nauczyciela.

Prawdopodobnie na lutowej sesji radni zastano-wi> siC nad ewentualnym wyst>pieniem gminy ze zwi>zku. Rezygnacja jest mocliwa, ale obowiazuje trzymiesiCczne wypowiedzenie.

- Pierwsz> ratC zapłaciliWmy w styczniu, druga bCdzie uregulowana w marcu – wyjaWnia Magdalena Bednarek. – Jeceli radni podejm> decyzjC o wyjWciu ze zwi>zku, wówczas bCdziemy mogli złocyć wniosek o rezygnacji i jeceli zmieWcimy siC w terminie, moce-my nie płacić trzeciej składki. WiCc w tym roku moce być zaoszczCdzonych cztery tysi>ce złotych.

W 2014 w kieszeni byłoby to juc osiem tysiCcy. - Vrodki moglibyWmy przeznaczyć na to nieszczCsne

lodowisko – powiedział na sesji styczniowej Grzegorz Kapica, przewodnicz>cy Rady Miejskiej w Byczynie.

Przypomnijmy – dwa i pół roku temu w mieWcie wybudowano lodowsko, które kosztowało 300 tysiC-cy złotych. W trakcie jego ucytkowania okazało siC, ic materiały ucyte do budowy były wadliwe. MiCdzy płytami powstała kilkucentymetrowa szpara.

Tekst i zdjCcie EW

Olesno: Spotkanie

Afryka w sercu Oleskie Muzeum Regionalne zapra-

sza na XIX Czwartkowe Spotkanie Muzealne „Afryka w sercu oleskiej misjonarki”.

Spotkanie z siostr> Dolores ze Zgromadzenia Misyjnego Słucebnic Ducha Vw. i Ojca

Otto Katto ze Zgromadzenia Misjonarzy Afryki odbCdzie siC w czwartek 21 lutego w Miejskim Domu Kultury. RozpoczCcie o godz. 18.00.

MK

- Sukcesem Zwi>zku Gmin Vl>ska Opolskiego jest to, ce doprowadził do nowelizacji Karty Nauczyciela - mówi Magdalena Bednarek.

Page 29: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KU

LISY

PO

WIA

TU

Studniówki

2914 lutego 2013

Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych w OleWnie, klasa IV technikum architektury krajobrazu i technikum logistycznego, dyrektor Dorota Mielczarek - Koziołek, wychowawca Katarzyna Konieczna.

Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych w OleWnie, klasa III liceum mundurowego, dyrektor Dorota Miel-czarek - Koziołek, wychowawca Monika Osowska.

Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych w OleWnie, klasa IV technikum hotelarskiego i organizacji reklamy, dyrektor Dorota Mielczarek - Koziołek, wychowawca Damian Sowa.

Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształc>cych w OleWnie, klasa IV technikum ekonomicznego, dyrektor Dorota Mielczarek - Koziołek, wychowawca Ewa Niejadlik. ZdjCcia Mirosław DeDyk

Page 30: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU34 14 lutego 2013SportRadłów: Liga halowa

WłaWnie mecz liderów tabeli LZS Ligota i

LZS Radłów I miał być spo-tkaniem numer jeden IV kolejki Radłowskiej Ligi Halowej, która rozegrana została w pi>tek 8 lutego. Kibice liczyli na grad bramek i … przeliczyli siC. Piłka ani raz w siatce nie wyl>dowała.

- Zawodnicy Ligoty nie wykorzystali wielu szans, ale to w ducej mierze zasługa Wwietnie broni>cego bramka-rza Radłowa Rafała SkibiM-skiego – wyjaWnia Bronisław CzapliMski, prezes Gminnego Zrzeszania Ludowych Zespo-łów Sportowych w Radłowie, które jest głównym organiza-torem imprezy.

Ligocianie szybko jednak odzyskali skutecznoWć. W spotkaniach z juniorami Wichrowa i KoWcieliskami zdobyli ac siedemnaWcie goli – jedenaWcie w pierwszym, a szeWć w drugim meczu, nie trac>c przy tym nawet bramki. Zawodnik Ligoty Bartłomiej BryW jest tec bardzo blisko zdobycia tytułu króla strzel-

ców – z dwudziestoma golami zdecydowanie prowadzi w rywalizacji.

- Swój pierwszy mecz wygrali w koMcu Oldboysi – szeWć do zera pokonali drug> drucynC Radłowa, dobrze zaprezentowali siC tec w spo-tkaniu z Wichrowem i juniora-mi Ligoty, przegrywaj>c tylko nieznacznie - dodaje Broni-sław CzapliMski. – Natomiast ciekawym pojedynkiem był

mecz pierwszego zespołu Radłowa z juniorami Wichro-wa, który zakoMczył siC wyni-kiem jeden do zera, choć w ostatnich sekundach wszystko wskazywało na to, ce bCdzie remis. Piłka uderzona przez Denisa Obł>ka uderzyła w poprzeczkC, odbiła siC od linii bramkowej i wyszła w boisko.

Finał, czyli pi>ta kolejka II Radłowskiej Ligi Halowej, poł>czony z wrCczeniem

pucharów i pami>tkowych statuetek rozegrany zostanie w pi>tek 15 lutego (pocz>tek godz. 18.00). AK/ZdjCcia

archiwum prywatne

Ostatnie przetasowaniaO ostatecznym kształcie tabeli zadecyduje ostatnia kolejka, choć miejsca na pudle – przynajmniej te dwa najwycsze - raczej nie s> zagrocone.

Zdecydowanie broni> ich zawodnicy z Ligoty i Radłowa. Wyniki IV kolejki: Ligota juniorzy – Oldboys 4 -2. M.

Włoka 2, K. Skowronek, D. Klonowski – R. Wiktor 2. Radłów II – Wichrów 0 – 5. K. Bednarz 3, M. Swierc 2. Wichrów – Oldboys 4 – 2. M. Swierc 2, J. Wróbel, K. Bednarz – R. Wiktor 2. Radłów II – Ligota juniorzy 0 – 2. M. Włoka, K. Skowronek. Radłów II – Oldboys 0 – 6. R. Wiktor 4, E. Kolecki, M. Skowronek. Wichrów – Ligota juniorzy 1 – 3. K. Obł>k, K. Skowronek, M. Włoka. Radłów I – Juniorzy Wichrów 1 – 0 T. SkibiMski. Ligota Oleska – KoWcieliska 6 – 0. B. BryW 2, D. Klonowski 2, T. Pakuła. KoWcieliska – Wichrów juniorzy 3 – 1. K. Gorzołka 3 – D. Wieczorek. Ligota Oleska – Radłów I 0 – 0. Ligota Oleska – Wichrów juniorzy 11 – 0. B. BryW 3, T. Pakuła 3, P. Klonowski 2, D. Klonowski 2, M. SkibiMski. KoWcieliska – Radłów I 1 – 2. M. Danek – T. SkibiMski, M. Kubacki.1. LZS Ligota Oleska 11 29 65-162. LZS Radłów I 11 29 44-163. Ligota Oleska juniorzy 11 22 33-324. LZS Wichrów 11 18 33-265. LZS KoWcieliska 11 16 32-316. LZS Wichrów juniorzy 11 12 22-407. Oldboys Wichrów 11 3 24-51 8. LZS Radłów II 11 3 16-58

W oWmiozespołowej grupie startuj>cej w drugiej edycji Radłowskiej Ligi Halowej rywa-lizuj> tec drucyny Radłów II i LZS KoWcieliska.

W IV kolejce ligi po mistrzowsku bramki Radłowa I bronił Rafał SkibiMski.

Olesno: O puchar burmistrza

W sobotC 9 lutego w hali Zespołu Szkół Dwu-

jCzycznych wyst>piły trzy nasze zespoły. Dwa, jeden silniejszy, a drugi nieco słabszy wystawił OKS, a jeden MKS Kluczbork. Ten ostatni wypadł najle-piej z tej stawki. W pierw-szym meczu podopieczni Tadeusza BieMka zremi-sowali 0-0 z Rakowem CzCstochowa, póaniejszym zwyciCzc> turnieju, w dru-gim wygrali 1-0 z APN CzCstochowa, w trzecim

spotkaniu pokonali AS Lubliniec 2-0, a w czwar-tym grupowym pojedynku rozgromili OKS I 8-0. W półinale MKS pokonał OKS II 1-0, dziCki czemu awansował do inału. W nim rywalizacja była nie-zwykle zaciCta. Raków strzelił gola i do koMca nie-zwykle walecznie bronił wyniku. Czasem jednak wbrew przepisom, ponie-wac w pewnym momencie sCdziuj>cy zawody Dariusz Izdebski i Adam SzkopiM-

ski odesłali ac dwóch jego zawodników na dwie minu-towe kary. MKS nie potra-ił wykorzystać przewagi liczebnej i przekuć stwo-rzonych okazji na zdobycze bramkowe.

- W inale spotkały siC najmocniejsze zespoły, pre-zentuj>ce zblicony poziom – komentuje Tadeusz Bie-niek, szkoleniowiec MKS-u. – Był on niesamowicie wido-wiskowy. Jeden nasz bł>d zdecydował o wygranej czC-stochowian.

MKS grał w składzie: Mateusz Jantos – Domi-nik Boczek, Jakub Dydak, Nataniel Wnuk, Bartłomiej Prz>dka, Adrian Wojnarowski, Jakub Skaczyło, Kacper WiWniewski, Dawid Witek.

Pierwsza, słabsza dru-cyna OKS-u, która grała w składzie: Paweł Sikora – Dawid Plata, Kamil Charkiewicz, Karol Lech, Dawid Lesik, Damian Lesik, Dawid Gronek, Szymon Jantus, Szymon Bogdoł, przegrała wszyst-kie mecze i zajCła ostatnie, dziewi>te miejsce.

Si lniejszy zespół poczynał sobie zdecydo-wanie lepiej, bowiem w meczach grupowych wygrał 2-0 z Olimpi> Tru-skolasy, 1-0 z PKS Dan-ków oraz przegrał 2-4 z Piastem Strzelce Opol-skie. Po przegranym 0-1 półfinale z MKS-em, w meczu o trzecie miejsce znów trafił na Piasta i tym razem poległ, ale dopiero po rzutach karnych (w regula-minowym czasie 1-1).

OKS II reprezentowali: Wojciech Polak – Robert Posor, Marcel Lelek, Dawid Zug, Adam Huć, Paweł Korzekwa, Adam Parkitny, Jakub Pierzyna.

- Organizacyjnie turniej udał siC bardzo dobrze – mówi Urszula Rosicka, trener obu oleskich ekip. – ZaprosiliWmy silne zespoły, wiCc wiadomo było, ce o

zwyciCstwo nie bCdzie łatwo. A tak wygl>dała koMco-

wa klasyikacja zawodów: 1. Raków CzCstochowa, 2. MKS Kluczbork, 3. Piast Strzelce Opolskie, 4. OKS Olesno II, 5. APN CzCsto-chowa, 6. PKS Danków, 7. Olimpia. 8. AS Lubliniec, 9. OKS Olesno I.

Tekst i zdjCciaDamian PIeTRUSKA

Zaprosili trudnych rywaliRaków CzCstochowa królował na kolejnym oleskim turnieju, tym razem młodzików z rocznika 2001. Drugi był kluczborski MKS.

MKS od pocz>tku był jednym z faworytów turnieju. I nie zawiódł.

Dwie drucyny OKS - u zaprezentowały siC z rócnym skutkiem.

Page 31: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KU­LI­SY­PO­WIA­TUSport 3514 lutego 2013

Praszka: Turniej młodzików

W turnieju startowało szeWć zespołów które

w jednej grupie rozgrywały 12-minutowe mecze.

W inauguracyjnym OKS I Olesno zremisował 0-0 z Mo-torem Praszka (to był jedyny remis i mecz, w którym nie pa-dła cadna bramka). Potem obie drucyny solidarnie wygrywały swoje pojedynki i o koMcowym triumie zadecydował lepszy bi-lans bramkowy, a ten był wyraa-nie korzystniejszy dla oleWnian.

Najbardziej dramatyczne było spotkanie bytniowa z Mo-torem. Praszkowianie przewa-cali, grali ładnie dla oka, ale brakowało im precyzji strza-łów. Sam Jakub Misiak dwa razy traił w słupek, a raz w poprzeczkC. Wydawało siC, ic bCdzie bezbramkowy remis, ale na dziewiCć sekund przed koMcem do bramki cytniowian traił Przemysław Jura.

Ładna dla oka była równiec potyczka dwóch oleskich ekip. Najpierw dwie bramki dla OKS I zdobył Marko Zawada, ale

pewnoWć koMcowego wyniku prowadz>cej ekipie odebrał Ma-teusz GliMski.

Królem strzelców został Ja-kub Okaj (Motor, 4 bramki), autor najładniejszego gola tur-nieju, za najlepszego zawod-nika uznano Marko Zawa-dC (OKS I), a za najlepszego bramkarza Wojciecha Polaka (OKS II). Wyrócnienie otrzy-mał takce najsympatyczniejszy gracz turnieju, 10-letni Szymon Bednarek z Radawia.

Nagrody (puchary, statuetki i dyplomy) podczas uroczyste-go zakoMczenia turnieju wrC-czali: Jarosław TkaczyMski, burmistrz Praszki, Jacek Pac, dyrektor Miejsko-Gminnego OWrodka Kultury i Sportu oraz Alfred Nowak, prezes PodokrC-gu ZPN w OleWnie.

- Cieszy mnie, ce wszyscy je-steWcie po tym turnieju uWmiech-niCci – powiedział do uczestni-ków prezes Nowak.

Mecze sCdziowali: Tomasz

CieWla, Michał Chwinda, Aleksandra TobiW, Krzysztof TobiW i Wojciech TobiW.

Praszkowski turniej zakoM-czył cykl trzech imprez organi-zowanych przez PodokrCg.

- WziCło w nich udział ponad dwustu młodych piłkarzy – pod-kreWla Alfred Nowak. – Jak na czas ferii szkolnych, na które te turnieje przypadły, to sporo. Pokazało siC kilkunastu zawod-ników z piłkarsk> przyszłoWci>.

Tekst i zdjCcia AS

Wszyscy uWmiechniCciOKS I Olesno został triumfatorem turnieju młodzików (rocznik 2000 i młodsi) o puchar prezesa PodokrCgu Zwi>zku Piłki Nocnej w OleWnie, który

w niedzielC 10 lutego odbył siC w hali Kotwica.

Wyniki i tabelaOKS I Olesno – Motor Praszka 0-0, LZS Radawie – LZS

Ligota Oleska 0-2, OKS II Olesno – LZS bytniów 2-0, OKS I – Radawie 5-0, Motor – Ligota Oleska 1-0, Radawie – OKS II 0-2, Ligota Oleska – bytniów 2-0, Motor – OKS II 1-0, OKS I – Ligota Oleska 4-0, Radawie – bytniów 1-5, OKS I – OKS II 2-1, Motor – bytniów 1-0, Ligota Oleska – OKS II 1-2, OKS I – bytniów 4-0, Motor – Radawie 3-1.1. OKS I Olesno 5 13 15-12. Motor Praszka 5 13 6-13. OKS II Olesno 5 9 7-44. LZS Ligota Oleska 5 6 6-75. LZS bytniów 5 3 5-106. LZS Radawie 5 0 2-18

Turniejowe podium1. OKS I Olesno: Sebastian Zawada – Jakub KoWcielny,

Patryk Baros, Tomasz Brodziak, Szymon Paprotny, Bartłomiej Skowronek, Oliwer Kalus, Maciej Biernacki, Marko Zawada, Alvaro Gizler, Jan Flak. Opiekun – Rafał Zawada (pod nieobecnoWć trenera Marcina Skowronka).

2. Motor Praszka: Damian Pyra – Jakub Misiak, Jakub Okaj, Patryk Kołek, Mikołaj Gigiel, Przemysław Jura, Oskar Siwik. Trener Zbigniew OlszaMski.

3. OKS II Olesno: Wojciech Polak – Robert Posor, Marcel Lelek, Adam Parkitny, Paweł Korzekwa, Adam Huć, Dawid Zug, Jakub Pierzyna, Mateusz GliMski. Trener Urszula Rosicka.

Zarówno OKS I Olesno (z lewej) jak i Motor Praszka zgromadziły w turnieju po 13 pkt. O wygranej oleWnian zadecydował lepszy bilans bramkowy.

Wyrócnieni zawodnicy (od lewej): Szymon Bednarek, Jakub Okaj, Wojciech Polak i Mar-ko Zawada.

Kluczbork: Szachy

W cyklu zawodów wziCło udział 24 miłoWników

królewskiej gry ze wszyst-kich kluczborskich szkół. Z oferty skorzystali tec ucznio-wie PSP z Kuniowa.

Zmagania prowadzone były w trzech grupach wieko-wych, a kacdy z zawodników na zakoMczenie partii miał 15 min. Do koMcowej punktacji pod uwagC brano wyniki z trzech najlepszych startów.

W grupie juniorów star-szych (gimnazja i licea) cztery pierwsze miejsca zajCli reprezentanci GoM-ca Kluczbork. Triumfo-wał Aaron Dobrowolski, który zgromadził 15 pkt. Tylko o 0,5 pkt mniej miał Sebastian Klos, a trzeci w klasyfikacji Kamil Wró-bel uzbierał 13 pkt, zaW czwarty – Adam Kowalski – 7,5 pkt.

WWród uczniów starszych klas szkół podstawowych (IV-VI) zwyciCcył Przemysław Erbert (Goniec) z 8,5 pkt na koncie, który wyprzedził klubowego kolegC Michała KuchtC. Kolejne lokaty zajCli Dominik Chodor (Pat Ligota Dolna), Mateusz Zaj>c (PSP nr 1 Kluczbork) i Dominik Dutko (PSP nr 2 Kluczbork). W młodszej grupie (I-III) bezkonkurencyjny okazał

siC Adrian Czaja (PSP nr 1 Kluczbork) – zgromadził ac 27 pkt i o 3 pkt wyprzedził Jakuba ReszczyMskiego (PSP Kuniów). Za t> dwójk> znaleali siC: Maksymilian Szewczyk (PSP Kuniów), Grzegorz Panek (PSP nr 2 Kluczbork), Kamil Majcher i Adam Błacewski (obaj PSP nr 1 Kluczbork).

W kategorii dziewcz>t zagrały tylko dwie szachist-

ki - Martyna Zaj>c (PSP 1 Kluczbork) i Klaudia Po-prawa (PSP nr 2 Kluczbork).

ZwyciCzcy otrzymali pu-chary i nagrody rzeczowe, a wszyscy uczestnicy dyplomy. Fundatorzy nagród i organi-zatorzy zmagaM to OWrodek Sportu i Rekreacji w Klucz-borku, klub szachowy Go-niec Kluczbork oraz sekcja szachowa przy PSP nr 2 w Kluczborku.

Najmłodszymi uczest-nikami turniejów byli sze-Wciolatkowie Adrian Czaja i Grzegorz Panek. Ten ostatni został uznany za odkrycie imprezy. Ta dwójka wspólnie z Maj> Kowalsk> reprezen-towała bCdzie Kluczbork w mistrzostwach województwa przedszkolaków (maj 2013).

Rozgrywki prowadził i sC-dziował Tadeusz Tymrakie-wicz. AS

Mieli ferie z pionkami i figuramiW czasie zakoMczonych ferii w Kluczborskim Domu Kultury i Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 rozegrano cztery turnieje szachowe.

Page 32: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU Sport36 14 lutego 2013

Nasze powiaty: Z parkietu

Koniec przerwyW sobotC 16 lutego wznawiaj> rozgrywki siat-

karze obu grup opolskiej III ligi.

W grupie A przed własn> publicznoWci> zagraj> obaj nasi reprezentanci. Przed łatwiejszym zadaniem stoi Vol-

leyball Team OKS Cocon Olesno, który podejmie nicej notowany Klub Uczelniany AZS Uniwersytet Opolski. Pocz>tek spotkania o godz. 17.00. Trudniejsza przeszkoda przed gorzowskim beniaminkiem – Piast Iskra Pimat zmie-rzy siC z trzecim w tabeli zespołem Kaman Volley KCdzie-rzyn-Koale, który ma na koncie dwa razy wiCcej punktów od Piasta. To spotkanie rozpocznie siC takce o 17.00.

Pozostałe mecze tej grupy: AZS PWSZ Nysa – UKS Strzel-ce Opolskie, TOR DobrzeM Wielki – Siatkarz Otmuchów.Aktualna tabele rozgrywek1. UKS Strzelce Opolskie 9 26 27:42. TOR DobrzeM Wielki 9 21 24:113. Kaman Volley KCdzierzyn 9 18 20:134. Volleyball OKS Olesno 9 16 22:165. AZS Uniwersytet Opolski 9 11 15:196. Piast Iskra Gorzów Vl>ski 9 9 11:197. Siatkarz Otmuchów 9 5 7:248. AZS PWSZ Nysa 9 2 6:26

W grupie B przed własn> publicznoWci> zagra tylko benia-minek z Wołczyna – WKS Volley, który bCdzie goWcił GSM Prudnik i ma szansC na komplet punktów, który umocniłby drucynC graj>cego trenera Kazimierza Kostery na 3. miejscu tabeli. Lideruj>cy w tabeli UKS Mickiewicz Kluczbork kolej-nych punktów przyblicaj>cych go do awansu szukał bCdzie na wyjeadzie, konkretnie w potyczce z SPS Głogówek.

Pozostałe mecze: Mirac Głubczyce – Azymek Zdzieszo-wice, Lider Paczków – Mechanik Nysa.Aktualna tabela:1. Mickiewicz Kluczbork 9 24 26:82. Mirac Głubczyce 9 20 23:113. WKS Volley Wołczyn 9 17 19:144. SPS Głogówek 9 15 19:165. Azymek Zdzieszowice 9 12 17:186. Ro-Nat GSM Prudnik 9 9 15:217. Mechanik Nysa 9 8 10:218. Lider Paczków 9 3 4:24

ASGorzów Vl>ski: Spod siatki

BCdzie młoda IskraTrzecioligowy klub chce załocyć drucynC ju-

niorów, by u siebie szkolić siatkarski narybek.

Piast Iskra Pimat aktualnie wystCpuje w grupie A opolskiej III ligi, ma w składzie kilku zawodników nie tylko spoza

Gorzowa Vl>skiego czy gminy, ale takce spoza powiatu oleskiego.- Jest w okolicy grupa młodych, utalentowanych siatkarzy, któ-

rzy chcieliby podnosić swoje umiejCtnoWci, ale nie maj> gdzie – mówi Bogdan Pawlak, trener Piasta. – Dlatego chcielibyWmy od nowego sezonu zgłosić do rozgrywek wojewódzkich drucynC junio-rów. Po co szukać zawodników gdzieW daleko od Gorzowa, jak mocemy ich wyszkolić u siebie.

Na pomysł trenera Pawlaka przychylnym okiem spogl>daj> władze samorz>dowe, kierownictwo domu kultury, a takce komisja rozwi>zywania problemów alkoholowych.

Pierwsze spotkanie chCtnych do gry w juniorskiej sekcji odbC-dzie siC we wtorek 19 lutego o godz. 19.30 w hali sportowej przy ul. ByczyMskiej.

Tymczasem pierwszy zespół, wykorzystuj>c przerwC w III-ligo-wych rozgrywkach, sprawdził formC w trzech spotkaniach kontro-lnych. Najpierw gorzowianie przegrali 2:3 z Sokołem KCpno.

- ZagraliWmy słabo, mało zdecydowanie – tłumaczy trener Paw-lak. – Dałem szansC pokazania siC wszystkim zawodnikom.

Potem Piast zagrał we własnej hali dwumecz z Mickiewiczem Kluczbork, liderem grupy B III ligi. Przed pierwszym spotkaniem obaj trenerzy uzgodnili, ic zagraj> piCć setów. KoMcowy wynik to 4:1 dla gorzowian.

- O wyniku zadecydowały błCdy własne – analizuje Bog-dan Pawlak. – Drucyna z Kluczborka popełniła ich zdecy-dowanie wiCcej.

Takce w rewancu gór> był Piast, zwyciCcaj>c 3:1.- Było sporo ciekawych akcji z obu stron – mocne ataki i

zagrywki, skuteczne obrony i bloki – skomentował szkolenio-wiec zwyciCskiego zespołu. – Ten mecz mógł siC podobać publicznoWci. AS

Gorzów Vl>ski: Liga halowa

Podobnie jak przed rokiem w zmaganiach uczestni-

czy osiem drucyn, z grup> ligowców w składzie. Znane kibicom piłki nazwiska to m.in. Szymon SobaMtka, Bartłomiej BryW, Tomasz Knaga, Mariusz TrawiMski (Gorzów Południe), Łukasz Warzecha, Marcin OlszaM-ski, Damian Gmyrek (Kinia Olesno), Dariusz Rozik (Drink Team Praszka), Tomasz Dorota (LZS Uszy-ce), Damian Sieradzki (Marcegaglia Praszka), Sła-womir Kałwak (Piast Gorzów Vl>ski).

- Tylko Metal Tech gra w typowo amatorskim składzie, bo wszyscy s> pracownikami tego zakładu – wyjaWnia Grzegorz KrzemiMski, działacz Piasta.

W inauguracyjnej kolejce kacdy z zespołów rozegrał po trzy mecze. Nikt nie zgarn>ł pełnej puli, a najwiCkszym zaskoczeniem jest posta-wa LZS Uszyce, który w zakoMczonej niedawno lidze praszkowskiej, gra-j>c pod szyldem Trotex, zaj>ł przedostatnie, jede-naste miejsce. Uszyczanie (Wiesław Zawada, Tomasz Dorota, Patryk Jarema, Adam Celnik, Piotr Zaj>c, Tomasz Kiecko, Tomasz Zaj>cz-kowski) poWliznCli siC w

potyczce z juniorami Pia-sta Gorzów Vl>ski, ale i tak zostali pierwszym liderem tabeli.

W niedzielnych meczach strzelono 77 bramek. Kró-lem strzelców po inaugu-racyjnej kolejce został Szymon SobaMtka (8 goli), po szeWć trafieM zanotowa-li Sławomir Kałwak i Tomasz Dorota, a po czte-ry Piotr Zaj>c, Tomasz Kiecko i Kamil JCdrosek (Piast juniorzy).

Otwarcia ligi dokonał Wiesław KrzemiMski, prezes Piasta Gorzów Vl>-ski, który jest organizato-rem zmagaM.

Mecze sCdziowali Robert Kantner, Franciszek Stru-gała i Roman MaliMski.

Druga kolejka rozegrana zostanie w niedzielC 17 lutego. Zagraj>: Piast junio-rzy – Metal Tech (15.00), Piast juniorzy – Drink Team (15.25), Drink Team – Metal Tech (15.50), Piast – Uszyce (16.15), Metal Tech – Kinia (16.40), Piast junio-rzy – Gorzów Południe (17.05), Drink Team – Uszyce (17.30), Kinia – Marcegaglia (17.55), Piast – Gorzów Południe (18.20), Piast – Marcegaglia (18.45), Uszyce – Kinia (19.10), Marcegaglia – Gorzów Południe (19.35).

Tekst i zdjCcie AS

Uszyce pierwszym lideremW niedzielC 9 lutego w hali przy ul. ByczyMskiej rozgrywki zainaugurowała druga edycja ligi halowej.

Wyniki I kolejki: Piast – Piast juniorzy 3-2, Metal Tech – Uszyce 0-6, Piast juniorzy – Marcegaglia 1-0, Piast – Metal Tech 7-2, Marcegaglia – Uszyce 0-5, Kinia – Piast juniorzy 6-0, Marcegaglia – Metal Tech 6-0, Piast juniorzy – Uszyce 3-2, Drink Team – Kinia 3-0, Metal Tech – Gorzów Południe 1-5, Drink Team – Marcegaglia 4-0, Gorzów Południe – Kinia 5-2, Piast – Drink Team 2-1, Gorzów Południe – Uszyce 2-3, Piast – Kinia 1-2, Drink Team – Gorzów Południe 1-2.1. LZS Uszyce 4 9 16-52. Gorzów Południe 4 9 14-73. Piast Gorzów Vl>ski 4 9 13-74. Drink team Praszka 4 6 9-45. Kinia Olesno 4 6 10-96. Piast Gorzów juniorzy 4 6 6-117. Marcegaglia Praszka 4 3 6-108. Metal Tech Gorzów 4 0 3-24

W zespole Gorzowa Południe gra m.in. Mariusz TrawiMski.

BogdaMczowice: Sparing

Mecz rozegrany został w sobotC 9 lutego we Wrocławiu. Z róc-

nych wzglCdów nie mogły pojechać tam Milena ZieliMska, Janina Ficek, Beata Dajdok, Weronika Cichocka oraz Daria Stramowska. W tej sytu-acji trener Mirosław Krzyształowicz dał szansC gry nowym zawodnicz-kom, które doł>czyły do drucyny z pocz>tkiem stycznia (Gabriela Klimek, Daria Badera, Aleksan-dra Szulik).

- Niestety, dziewczCta nie zagra-ły dobrego meczu, a doWwiadczenie piłkarek z Wrocławia było widocz-ne przez całe spotkanie – mówi trener ULKS.

NieszczCWcie rozpoczCło siC szyb-ko, bo juc w 1. min, kiedy to wrocła-wianki wykorzystały kiks Pauliny Gaj i niezdecydowan> interwencjC Dominiki Bar, i strzałem z najblicszej odległoWci zdobyły prowadzenie.

- Szybko stracona bramka podziała-ła demobilizuj>co na nas i mój zespół przez kolejne minuty nie potraił prze-prowadzić składnej akcji – relacjonuje szkoleniowiec.

BogdaMczowiczanki otrz>snCły siC dopiero po stracie drugiego gola (20.) i miały szansC na nawi>zanie bramko-wego kontaktu – w 35. min w sytuacji sam na sam znalazła siC Dominika Małycha, jednak strzeliła nad poprzeczk>.

Po zmianie stron wci>c wyraanie przewacały miejscowe, co udowodni-ły jeszcze trzema traieniami. ULKS miał okazjC na honorow> bramkC, ale w 70. min strzał Moniki LataMskiej zza pola karnego w ładnym stylu obroniła golkiperka AZS.

- JechaliWmy do Wrocławia zdoby-wać doWwiadczenie boiskowe – koM-czy trener Krzyształowicz. - Mecz pokazał nam jak wiele czeka nas jesz-cze pracy. Do poprawy jest organiza-cja gry, poruszanie siC po boisku poszczególnych formacji oraz organi-zacja gry w kontrataku.

ULKS: Bar - Czech (65. Tkaczuk), Kaczerewska, Gaj, Stuligłowa, Gar-bicz (45. Szulik), LataMska, Gaweł, Kowalczyk (70. Badera), Lech (45. Kmiecik), Małycha.

Tekst i zdjCcie AS

To była lekcja dobrej piłkiW pierwszym po obozie meczu kontrolnym ULKS, lider II ligi kobiet przegrał 0-5 z ekstraklasowym

AZS-em.

Monika Kowalczyk (z prawej) i Kata-rzyna Gaweł nie znalazły sposobu na bramkarkC wrocławianek.

Page 33: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATUSport 3714 lutego 2013

Kluczbork: Sparing

Kluczborczanie zaczCli mecz bardzo dobrze.

Gdyby skutecznoWci> wyka-zał siC Piotr Burski, to MKS w pierwszych minu-tach powinien prowadzić. NastCpnie do głosu doszli goWcie, którzy w 18. min spotkania zdobyli gola za spraw> traienia Adriana Krysiana, byłego zawod-nika MKS-u. Dyrygowani w tym dniu przez trenera Piotra Grzyba biało-nie-biescy byli wolniejsi od przeciwnika, a lepszym okresem gry była dla nich druga połowa spotkania. Potwierdził to zdobyciem bramki Damian Kaczma-rek, który po rajdzie praw> stron> boiska umieWcił pił-kC tuc przy słupku. Była to ostatnia akcja w tym meczu.

- DziW graliWmy z wyma-gaj>cym przeciwnikiem i rzeczywiWcie widać było, ce zawodnicy maj> w nogach ciCcki trening - powiedział po spotkaniu trener Grzyb. - Druga połowa była lepsza w wykonaniu naszego zespołu. StworzyliWmy kilka dogodnych sytuacji bram-

kowych, z których ostatni> wykorzystaliWmy.

Zadowolenia z dyspozy-cji strzeleckiej nie krył Damian Kaczmarek. To jego pi>ta bramka w okresie przy-gotowawczym

- Strzelam głównie dziCki chłopakom, którzy dobrze zagrywaj> mi piłkC – mówi

piłkarz. - Gdy dostanC dobre podanie, to nie pozostaje mi nic innego, tylko dobrze

wykoMczyć akcjC. Cieszy tak dobra passa strzelecka i chciałbym j> podtrzymać równiec w lidze.

W sobotC 16 lutego MKS zagra sparing z III-ligow> Odr> Opole.

W spotkaniu tym na pew-no nie wyst>pi Grzegorz Wnuk, którego powrót do treningów moce potrwać nawet kilka tygodni. Chory jest inny golkiper MKS-u Robert Bł>kała. Nadal trwa rekonwalescencja Michała Kojdera, który jednak nieba-wem powinien wznowić tre-ningi. Mimo ic MKS zgłosił chCć zatrudnienia ukraiMskie-go zawodnika Ihora Zhura-khowskiego, to w ostatni weekend piłkarz zagrał w meczu kontrolnym w bar-wach MKS-u Oława i trudno potwierdzić czy zrezygnował on z gry w Kluczborku.

Tekst i zdjCcie Marcin SZECEL

Skuteczny KaczmarekW kolejnym meczu kontrolnym przed zblicaj>c> siC inauguracj> rundy wiosennej piłkarskiej

II ligi MKS zremisował 1-1 z KS Polkowice.

MKS Kluczbork - KS Polkowice – 1-1 (0-1)0-1 Krysian – 18., 1-1 Kaczmarek – 90.MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak,

Gawron - Niziołek, Arian, Hober, SwCdrowski - Kumiec, Burski oraz Suchecki, Rewucki, Kaczmarek, Culic i BzdCga. Trener Piotr Grzyb.

Bartłomiej Rewucki przez pół roku bCdzie zawodnikiem MKS-u.

Nasze powiaty: Sparingi przed lig>

Start DobrodzieM – JednoWć Boronów 0-3 (0-0)

Pierwsi sytuacjC bramkow> mieli gospodarze, lecz w 11. min bramkarz JednoWci z trudem bo z trudem, ale obronił strzał Sebastiana Jainty. Mecz rozstrzygn>ł siC w ostatnich 25 minutach, a goWcie strzelali bramki w 66., 77. i 87. min.

Start: Utrata (46. R. Ochman) – Badura, Dawid Karnydał, Grzesik, PCczkowski, B. Mika, Olearczuk, Haberla, Daniel Karnydał, Ledwig, S. Jainta oraz K. Otrzonsek. Trener Tomasz Maniura.

OKS Olesno – Chemik KCdzierzyn-Koale 0-1 (0-0)

To był trzeci sparing oleskiego IV-ligowca i zakoMczył siC trzeci> przegran>. W meczu rozegranym w Prószkowie kCdzierzynianie zwyciCskiego gola zdobyli w 75. min, ale wczeWniej mieli kilka okazji bramkowych. M.in. Jacek Korzonek raz wyszedł obronn> rCk> w sytuacji sam na sam, a w innym przypadku oleWnian uratowała poprzeczka.

OKS: Korzonek -TrawiMski, CieWla, Rozik, Jeziorowski, Obaka, Pietrzak, WiCdłocha, Jasina, Brzenska, Pi>tek oraz M. Kudełko, D. Kudełko, Kowalski, Górski. Trener Andrzej Vwierc.

MKS II Kluczbork – `ródło KroWnica 0-3 (0-2)Po remisie 1-1 z Uni> Murów kluczborskie rezerwy, w

których od rundy wiosennej tworzyć bCd> juniorzy starsi, wyraanie ulegli czternastej drucynie ligi okrCgowej. Nie bez znaczenia był fakt, ic trener Zbigniew Bienias miał kłopoty z obsad> bramki, bowiem Grzegorz Wnuk jest kontuzjowany, Robert Bł>kała był chory, nie mógł tec zagrać Błacej Babik. Kluczborczanie siCgnCli wiCc po posiłki zza miedzy

– miCdzy słupkami stan>ł Tomasz G>szczak z B-klasowego LZS Kujakowice.

Zdaniem trenera Bieniasa o wygranej ̀ ródła zadecydowała jego przewaga izyczna i szybkoWć.

- Treningi, które odbywały siC w kacdy dzieM ferii zmCczyły chłopaków – mówi szkoleniowiec MKS. – Ale to zaprocentuje za kilka tygodni. Walka bark w bark z silnymi izycznie zawodnikami była dla nas trudna.

MKS II: G>szczak - Zator, Znaj, Gierczyk, Suchecki, Kaczmarek, Culic, Wnuk, Rewucki, BzdCga, Pacholak oraz Kuder, Skóra, Krzyształowicz, Nawrot, Drewniok, Butryn. Trener Zbigniew Bienias.

Polonia Wołczyn – LZS Gronowice 3-2 (2-1)Bramki: Tokarski (2), Rak – T. Okaj, R. Jantos.Dla obu zespołów był to pierwszy mecz kontrolny i miał

wyrównany przebieg.- O naszej wygranej zadecydowała wiCksza rutyna – ocenił

Jan Kołosowski, wiceprezes Polonii, wicelidera A - klasy.WołczyMska drucyna prowadziła juc 2-0, ale przeciwnik

zdołał doprowadzić do remisu i dopiero strzał Krzysztofa Tokarskiego w 77. min zapewnił jej wygran>. W Polonii testowanych było dwóch juniorów Znicza Włochy – Patryk Wojtasik oraz Tomasz Kula oraz Marcin Duda z Rolnika Wierzbica Górna.

Polonia: Dydak – Uram, behaluk, Gałkowski, Jarczewski, Kocuchowski, Rak, Tokarski, Mielczarek, Marcin Duda, Matkowski oraz Balicki, Zabłocki, Mariusz Duda, Wojtasik, Kula. Trener Tomasz Kocuchowski.

Gronowice: Hodała – Piechota, A. Tas, Smyrek, Ciepielowski, KCpa, Sz. Tas, T. Okaj, M. Jantos, R. Jantos, Włoch oraz Rogowski, Latos. Trener Ryszard Okaj.

AS

Gry skontrolowaneCoraz wiCcej zespołów wychodzi na boiska i sprawdza formC przed rund> wiosenn> sezonu

2012/2013. Oto kilka meldunków z tych spotkaM.

Praszka: Sparing

Pierwsza wygranaW swoim drugim meczu kontrolnym Motor

pokonał 2-1 (0-0) VictoriC Skomlin.

Oba zespoły wystCpuj> w A - klasie (Victoria w sieradz-kiej). Minimalnie lepsi w tej konfrontacji okazali siC

praszkowianie, a w I połowie oba zespoły miały okazje bramkowe. Lepsz> Motor, bo rzut karny, podyktowany za faul na Przemysławie Toborku. Niestety, Dawid Pilak nie wykorzystał szansy – strzelona przez niego futbolówka prze-leciała obok słupka. Z kolei przy sytuacji rywali bardzo ład-n> interwencj> popisał siC Leszek Wabnicz, golkiper miej-scowych.

Krótko po wznowieniu gry to rywale objCli prowadzenie, bo Kamil Poranek nie miał szans w konfrontacji oko w oko z napastnikiem ze Skomlina. To była 53. min spotkania, a w 54. min Motor odrobił straty. Niefortunny strzelec karnego traił z dystansu w poprzeczkC, ale przej>ł odbit> piłkC i posłał w samo okienko bramki. W 62. min Dawid Pilak traił do siatki po raz drugi i po meczu mógł powiedzieć do kole-gów z drucyny, ce piłkarza poznaje siC nie po tym jak zaczy-na, lecz po tym jak koMczy. Pomocnik Motoru przej>ł prosto-padłe podanie, zgubił obroMców i nie zmarnował sytuacji sam na sam.

Gospodarze mieli jeszcze dwie okazje na podwycszenie wyniku, ale po strzale Przemysława Toborka piłka opieczC-towała poprzeczkC, a w zamieszaniu podbramkowym strzały z 5 m Błaceja Pawlaka i Dawida Pilaka nie przebiły siC przez nogi obroMców. WczeWniej swojej szansy w uderze-niach z dystansu szukał Tomasz Dorota, ale golkiper Skom-lina był na miejscu.

- ZagraliWmy lepszy mecz nic ten przegrany przed tygo-dniem z Rudnikami – ocenił Marek KrzemiMski, trener Motoru. – Przede wszystkim było w naszej grze wiCcej dokładnoWci.

W praszkowskiej defensywie zagrał Marcin OlszaMski, były zawodnik Motoru, jesieni> w barwach LZS Bugaj Nowy.

- To był goWcinny wystCp – zastrzega piłkarz, zapytany czy przymierza do zmiany barw klubowych.

Motor: Wabnicz (46. Poranek) – Kostek, OlszaMski, Knaga, Szmyd (80. GolaMski), Dorota, Pilak, CieWla, Gar-gula (46. Pawlak), Toborek, Felisiak (46. Werner).

ASRudniki: Zaproszenie

Powalcz przy stolew królewskiej grze

Gminny OWrodek Kultury, Sportu i Rekreacji organizuje turniej szachowy o puchar wójta gminy Rudniki Andrzeja Pyziaka.

W turnieju, który rozegrany zostanie w niedzielC 17 lute-go (pocz>tek godz. 14.00), wystartować mog> zarów-

no dzieci, jak i młodziec oraz doroWli – wszyscy mieszkaMcy gminy Rudniki potrai>cy grać w szachy. A tych jest w oko-licy sporo, miCdzy innymi dziCki zajCciom prowadzonym w domu kultury przez Jarosława MarchewkC. Z szachami radz> sobie i najmłodsi, i starsi, a turniej jest doskonał> oka-zj> do porównania umiejCtnoWci i spCdzenia niedzielnego popołudnia na „główkowaniu”.

Mistrz królewskiej gry poza dyplomem i pucharem moce liczyć równiec na nagrodC rzeczow>. Zapisy chCtnych do udziału w rozgrywkach prowadzone bCd> w dniu zawodów. AK

Page 34: Kulisy Powiatu Kluczbork Olesno

KULISY POWIATU Sport38 14 lutego 2013

Kluczbork: Siatkówka kobiet

Choć inał zawodów kadetek odbył siC w styczniu, to zespół SMS LO II Opole,

w składzie którego wystCpuj> dwie zawod-niczki Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Policach, miał prawo do ubiegania siC o dodatkowy turniej, który wyłonił uczestnicz-ki 1/8 i 1/4 inału mistrzostw Polski. Poza Jedynk>, która wygrała w kCdzierzyMskim inale, w Kluczborku zagrał właWnie SMS LO II Opole, NTSK Nysa i MMKS KCdzie-rzyn - Koale. Triumfator awansował do 1/4 inału MP, drugi i trzeci zespół do 1/8.

W pierwszym dniu podopieczne trenera Piotra GłodziMskiego wygrały z dziewczC-tami z Opola 3:1, ale w kolejnej potyczce nie dały rady zespołowi z Nysy ulegaj>c 0:3. W ostatnim meczu turnieju kluczbor-czanki doWć gładko oddały pierwszego seta rywalkom z KCdzierzyna-Koala przegrywa-j>c 17:25, ale po zaciCtej drugiej odsłonie meczu wygrały j> 31:29.

- Teraz juc pójdzie z górki – zapewniali najbardziej zagorzali fani kluczborskich siatkarek.

Okazało siC, ce mieli trochC racji, bo nasz zespół wygrał pozostałe sety, ale nie było mowy o łatwej przeprawie. Z kacd> zagrywk> emocje rosły i wzmagał siC doping dla obu zespołów.

- Mam wracenie, ce dziewczyny usztyw-niły trybuny – powiedział po zawodach trener GłodziMski – Widok rodziny i znajo-mych powodował, ce trochC siC stremowały i nie wszystko wychodziło tak jak powinno. Drugi set w meczu z KCdzierzynem przypra-wił mnie o szybsze bicie serca, ale wszystko dobrze siC skoMczyło.

W dniach 22-24 lutego Jedynka zagra w 1/8 inału mistrzostw Polski, a stawk> bCdzie uczestnictwo w 1/4 inału.

- Dla nas to duce osi>gniCcie, zwacyw-szy, ce tak naprawdC w wiCkszoWci jesteWmy jeszcze młodziczkami i grałyWmy ze starszy-mi od nas przeciwniczkami – stwierdziła Wiktoria Pietraszewska, zawodniczka UKS-u – WłocyłyWmy w treningi i mecze sporo pracy, wiCc nie poddamy siC w nastCpnych zawodach bez walki.

Równiec Piotr GłodziMski nie przekreWla szans swoich podopiecznych.

- Po tym, czego udało nam siC dotych-czas dokonać, mocemy grać na luzie i nie musimy juc niczego udowadniać, a to moce nam tylko pomóc w kolejnym etapie walki w mistrzostwach – stwierdził szkoleniowiec Jedynki.

UKS: Melania Stanossek, Monika GłodziMska, Justyna Łysiak, Daria Rojowska, Marta Łotocka, Wiktoria Pie-traszewska, Dominika Pi>tek, Magdale-na Szlagor, Agnieszka Krasuska, Ewa Kopik, Oliwia Pacholak, Agnieszka Pochłód, Joanna Boduch. Trener Piotr GłodziMski, II trener Marian Orzeł.

W miCdzyczasie siatkarki z Kluczborka nie bCd> prócnować, gdyc ze wzglCdu na swój młody wiek mog> i zagraj> w woje-wódzkim inale młodziczek, który odbCdzie siC 16 i 17 lutego w KCdzierzynie, gdzie bCd> walczyć ac dwie drucyny z grodu nad Stobraw>.

Tekst i zdjCcie Marcin SZECEL

Po finale superfinałW miniony weekend 9 i 10 lutego zawodniczki UKS Jedynka rozegrały w hali kampusu Stobrawa mecze

w ramach superfinału województwa.

WynikiUKS – SMS 3:1, MMKS – NTSK 1:3,

UKS – NTSK 0:3, MMKS – SMS 0:3, NTSK – SMS 3:2, UKS - MMKS 3:1.

KolejnoWć: 1. NTKS Nysa, 2. UKS Jedynka, 3. SMS II LO Opole, 4. MMKS KCdzierzyn.

Na zagrywce Daria Rojowska.

Praszka: Spod kosza

Lider pokonanyLKS Basket sprawił niespodziankC, pokonuj>c

w wieluMskiej amatorskiej lidze koszykówki lidera tabeli MTTS Złoczew 83:69.

Spotkanie rozegrane zostało w sobotC 9 lutego w Mokrsku i przez wiCksz> czCWć miało wyrównany przebieg.

- Od pocz>tku kryliWmy rywala agresywnie na całym boisku, ale nie przyniosło to nam spodziewanych rezultatów, bowiem najwycszy zawodnik drucyny przeciwnej skutecznie punktował z okolicy pola trzech sekund – relacjonuje Tomasz SzymaMski, graj>cy trener Basketu.

Decyduj>ca okazała siC dopiero ostatnia kwarta, w której praszkowianie uwalniali siC spod opieki obroMców, wybiega-li na wolne pozycje i skutecznie rzucali z dystansu.

- W ataku duce znaczenie miało dobre wyszkolenie tech-niczne naszych zawodników – dodaje trener SzymaMski.

Kolejna runda ligi rozegrana zostanie 3 marca w hali spor-towej w Gorzowie Vl>skim. Zagraj>: MTTS Złoczew – Taka paka Mokrsko (10.00), CFH WieluM – SKMB Mokrsko (11.00), Kochonez CzCstochowa – Basket Praszka (12.00).

ASBasket Praszka – MTTS Złoczew 83:69 (17:17, 24:17, 17:21, 25:14)

Basket: Krzanowski 26, SzymaMski 22, Pokorski 10, Bartoszek 8, Popławski 8, RCkowicz 5, BlabuW 4, Tylski. Trener Tomasz SzymaMski.

Siatka i nogaMiejsko-Gminny OWrodek Kultury zaprasza

wszystkich chCtnych do udziału w turnieju siat-konogi.

Turniej rozegrany zostanie w sobotC 2 marca w hali przy ul. ByczyMskiej, a zespoły rywalizowały bCd> o puchar

Pawła Wawreckiego, dyrektora domu kultury. Swój udział mocna zgłaszać do 1 marca u Sławomira Kałwaka, gorzow-skiego animatora sportu (510 064 048). Drucyna moce skła-dać siC maksymalnie z czterech zawodników (trzech jedno-czeWnie na parkiecie), nie ma tec ograniczeM wiekowych.

WczeWniej jednak, juc w najblicsz> sobotC 16 lutego (pocz>tek o godz. 10.00) w gorzowskiej hali rozegrany zostanie turniej piłkarski orlików. Oprócz miejscowego Pia-sta, zagraj> MKS Kluczbork (dwa zespoły), OKS Olesno, UKS Pionier Baranów, Wilki Opatów, Marcinki KCpno i Start Namysłów. AS

Gorzów Vl>ski: Zaproszenia

Gorzów Vl>ski: Z zielonego stołu

Turniej odbył siC w sobotC 9 lutego w hali

przy ul. ByczyMskiej. Rywalizowano w trzech grupach – do 40 lat, powy-cej 40 lat i amatorów. Przy stołach stanCli zawodnicy z kilkunastu miejscowoWci, takce spoza naszych powiatów (m.in. CzCsto-chowa, WieluM, Kłobuck, Krzepice, KCpno, Działo-szyn, Korfantów).

W tej pierwszej kategorii triumfował Damian Kacz-marzyk, na co dzieM zawod-nik IV-ligowego OKS Ole-sno. Na 2. miejscu uplaso-wał siC gorzowianin Adam Milde, a na 3. Marek Chy-biMski z Przyrowa k. CzC-stochowy. Bardzo dobrze zaprezentował siC jeden z najmłodszych zawodników w tej grupie - Remigiusz Wachowski (OKS Olesno),

jeszcze junior. W stawce 26 tenisistów sklasyikowany został na 7. miejscu. Po dwóch rundach w punktacji prowadzi Adam Milde (74 pkt) przed Arturem Badu-r> z Kłobucka, zawodni-kiem III-ligowego UKS Dalachów (70) oraz Damia-nem Kaczmarzykiem (60). Na 4. miejscu plasuje siC jedyna kobieta w tym gro-nie, Karolina Zaj>c z Rudnik (54) – druga w pierwszym turnieju. W czołowej „10” s> takce Remigiusz Wachowski (siódmy) i Jakub Cynde-ra z OKS-u (ósmy).

KategoriC powycej 40 lat zdominowali przyjezd-ni. Wygrał Sławomir PychyMski (WieluM) przed Andrzejem Strzał> (Szy-miszów) i Dariuszem Szo-p> (WieluM). Najlepsi z

naszych powiatów byli Dariusz Pawłowski z Ole-sna (dziewi>ty) i Edmund Olszowy z Praszki (dzie-si>ty). Oni tec s> najwycej w „generalce” – pierwszy z nich jest na 7. miejscu, drugi na 10. Prowadzi Sławomir PychyMski (72) przed Andrze-jem Strzał> (68) i Dariuszem Szop> (68). Wysokiej pozycji po pierwszym turnieju (5. miejsce) nie utrzymał Jacek StaMczyk (Praszka, graj>cy trener UKS Dalachów), któ-rego tym razem zabrakło na starcie.

W grupie amatorów nasi tenisiWci pokazali siC w dobrej strony. Wprawdzie wygrał Jan Kasendra z KCpna, ale kolejne lokaty zajmowali Mateusz Anczyk (Praszka), Marek Wilk (Gorzów Vl>ski), Michał Polak (Olesno),

Józef Panek (Kozłowice), Janusz Poprawa (Klucz-bork), Andrzej Hanas (Gorzów Vl>ski) i Kazi-mierz Bulak (Kluczbork). W punktacji ł>cznej trzy pierwsze miejsca zajmuj> Mateusz Anczyk (76), Marek Wilk (64) i Kazi-mierz Bulak (60), a w czo-łowej grupie (sklasyfiko-wanych jest 24 zawodni-ków) s> jeszcze Andrzej Hanas (pi>ty), Michał Polak (szósty), Roman Hamela (Szyszków – dziewi>ty) i Henryk Gilowski (Gorzów Vl>ski – dziesi>ty).

Kolejna, trzecia runda Grand Prix odbCdzie siC w sobotC 9 marca. Z czterech zaplanowanych turniejów do punktacji ł>cznej liczone bCd> trzy najlepsze wyniki.

AS/ZdjCcie M-GOK

W turnieju zawodnicy grali w trzech grupach wiekowych. W kategorii do 40 lat rywalizowało dwudziestu szeWciu tenisistów.

Nasi byli w niezłej formieCzterdziestu dziewiCciu zawodników wziCło udział w drugiej rundzie trzeciej edycji Grand Prix

w tenisie stołowym.