„ZATRZYMAĆ CZAS’’

Kacper Tywonek 5D

Zapraszam na rozmowę z moją babcią o świętach w czasach jej dzieciństwa. -Babciu jak wyglądała Wigilia Świąt Bożego Narodzenia? -Od samego rana trwały przygotowania do wieczerzy wigilijnej. Kobiety zajęte były w kuchni przygotowywaniem 12 potraw. Na stole wigilijnym była zupa grzybowa , zupa rybna , barszcz czerwony , uszka z grzybami , pierogi z kapustą i grzybami , kutia , kapusta z grochem , kluski z makiem , kompot z suszonych śliwek , karp , śledzie i inne ryby.

-Tradycją kolacji wigilijnej było wkładanie sianka pod świąteczny obrus oraz pozostawienie jednego pustego nakrycia dla niespodziewanego gościa.

-Babciu , a czy była choinka?-Tak , Kacperku była. W dzień wigilijny dziadek szedł do lasu po choinkę. Choinka była zawsze żywa i bardzo ładnie pachniała.-Babciu mieliście ozdoby choinkowe?-Na choince wieszaliśmy jabłka , orzechy i słodycze oraz zrobione ze słomy aniołki i gwiazdki. Łańcuchy były robione z bibuły. Na czubku choinki była gwiazda.

-Babciu , a jak wyglądała kolacja wigilijna?-Po ukazaniu się pierwszej gwiazdki zasiadaliśmy do wieczerzy. Najważniejszym momentem wieczerzy wigilijnej było dzielenie się opłatkiem. Wszyscy domownicy dzielili się opłatkiem i składali sobie życzenia.

-Po kolacji śpiewaliśmy kolędy i pastorałki , a dziadek szedł do zwierząt i karmił je opłatkiem.

-Babciu , a chodziłaś na pasterkę?-Oczywiście , cała rodzina późnym wieczorem udawała się na pasterkę.

-Babciu bardzo dziękuję Ci za rozmowę.

Dziękuję za obejrzenie prezentacji Kacper Tywonek 5D