bałuty

16
CZWARTEK 27 WRZE Ś NIA 2007 r. TEKST: RYSZARD BONISŁ AWSKI JOANNA PODOLSKA REDAKCJA: JOANNA PODOLSKA FOTOEDYTORZY: DARIUSZ KULESZA TOMASZ STAŃCZAK PROJEKT GRAFICZNY: MACIEJ KAŁKUS SKŁAD I MAPKI: STEFAN BRAJTER KOREKTA: ZESPÓŁ BEZPŁATNY DODATEK DO „GAZETY WYBORCZEJ” Na zdjęciu: pomnik Tadeusza Kościuszki z kamienicy przy ul. Wrześnieńskiej 4 Patronat medialny: Sponsor: S P A C E R O W N I K S P A C E R O W N I K Ł ÓDŹ    M    A    Ł    G    O    R    Z    A    T    A    K    U    J    A    W    K    A

Upload: damian-graczyk

Post on 07-Jan-2016

216 views

Category:

Documents


0 download

DESCRIPTION

spacerownik

TRANSCRIPT

Page 1: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 1/16

CZWARTEK27 WRZEŚNIA 2007

TEKST:RYSZARD BONISŁAWSKI

JOANNA PODOLSKA

REDAKCJA:JOANNA PODOLSKA

FOTOEDYTORZY:DARIUSZ KULESZA

TOMASZ STAŃCZAK

PROJEKT GRAFICZNY:

MACIEJ KAŁKUS

SKŁAD I MAPKI:STEFAN BRAJTER

KOREKTA:ZESPÓŁ

BEZPŁATNY DODATEK

DO „GAZETY WYBORCZEJ

Na zdjęciu:pomnik Tadeusza Kościuszkiz kamienicyprzy ul. Wrześnieńskiej 4

Patronat medialny:

Sponsor:

S P A C E R O W N I KS P A C E R O W N I K

ŁÓDŹ

 M A Ł G O R Z A

 T A

 K U J A W K A

Page 2: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 2/16

+Spotykamy się przy bramie wejściowej nateren dawnej fabryki Poznańskiego przy ul.Ogrodowej 17.

Kompleks Izraela K. Poznańskiego to praw-dziwe arcydzieło architektury przemysłowej.Przez wiele lat mówiło się, że projektantemfabrycznego imperium był Hilary Majewski,teraz pojawia się coraz częściej nazwisko ar-chitekta ze Stuttgartu Juliusza Junga. Każ-dy, kto wchodził na teren fabrycznego króle-

stwa przez bramę przy ul. Ogrodowej mógłpoczuć potęgę przedsięwzięcia. Brama była

1

myśleć, że o mały włos w czasach PRL bramanie została wyburzona jako relikt burżuazyj-nej wielkości. Uratowało ją to, że kiedyś prze-mawiał przed nią sam Julian Marchlewski.

Po prawej stronie bramy stoi elegancki bu-dynek, w którym mieścił się kantor i biura dy-rektorów firmy. W środku zachował się mar-murowy wystrój.

Jednak najbardziej znanym elementemkompleksu fabrycznego jest pięciokondygna-cyjna przędzalnia bawełny (po lewej stronie),która jest wizytówką fabryki, powstała w la-tach 1877-78. To jeden z najpiękniejszych bu-dynków fabrycznych Łodzi, wyraźnie nawią-zuje do architektury obronnej. Ten potężny gmach z czerwonej cegły pojawia się w „Zie-mi obiecanej” Andrzeja Wajdy. Teraz prze-kształca się w hotel i centrum konferencyjne.

W 1871 roku Izrael Kalmanowicz Poznański, już dobrze prosperujący żydowski kupiec, po-stanowił kupić parcelę po zachodniej stronieNowego Miasta, wzdłuż ulicy Ogrodowej wkierunku cmentarzy miejskich. Na tym tereniezbudował pierwszą tkalnię, którą wyposażyłw 200 krosien mechanicznych napędzanychmaszyną parową. W ten sposób przeszedł zprodukcji manufakturowej do zmechanizowa-nej, co było niebywałym skokiem technolo-gicznym w tkactwie i przyczyniło się do bły-skawicznego rozwoju firmy.Już w 1874 roku w jego tkalni pracowało294 majstrów i robotników, a obroty szaco-wano na 412 tys. rubli. Dziesięć lat później

było już 1560 krosien, a zakład obracał ma- jątkiem 4,3 mln rubli! Dzięki temu Poznański

właściwie łukiem triumfalnym wybudowa-nym przez właściciela fabryki 120 lat temu, aprzechodzący przez nią robotnicy od razumogli sobie uświadomić, że są tylko ziaren-kiem w potężnej machinie.

W budowli można dostrzec elementy ar-chitektury gotyckiej, a także wpływy neore-nesansowe i manierystyczne. Nieodparte sąskojarzenia ze średniowiecznymi zamkami.Turyści czasami nawet pytają, czy była tu

kiedyś fosa... W szczycie bramy umieszczo-no zegar, który ma ponad metr średnicy. I po-

2   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

IMPERIUM POZNAŃSKIEGO

 N asz kolejny spacer po Łodzi zaczynamy przy dawnym królestwie I zraela Poznańskiego. Łączą się tu (a pr zyn aj mnie j było tak formal nie do 1993 r.) tr zy dz ieln ice Łodzi: Śr ódmi eście

(od Ogrodowej i Gdańskiej na południe i wschód), Polesie (od Ogrodowej i Gdańskiej na południei zachód) i Bałuty (na północ od Ogrodowej).  Spotyk amy się o god z. 15 przy bram ie wejściowej nateren obecnej Manufaktury (ul. Ogrodowa 17) . Po obej rz en iu pała cu fabrykan ta i pobliskich zabu-dowań udamy się w kierunku dawne j wsi Bałuty, ale najpie rw czeka nas jeszcze kilka ciekawych

 mi ejsc do odwi ed ze nia. Nasz spac er zakończym y w okol icach da wn eg o folwarku Rado goszcz. Tym raze m bę dzie my wę drować mn ie j uczę szczan ym szla kiem , al e okazuje się, że ta kże tu pr ze tr wały śl ady bardzo ciekaw ej hi stor ii naszeg o mi asta.

 Za pra szam y do pozn aw an ia Łodz i raz em z nami . Prosim y też o wszelkie uzupeł nien ia. Może zn aj ą państw o ja kieś an egdo ty zwią zane z op isyw an ymi pr ze z nas mi ejscam i, z ich mi es zkań cami .

Czekamy na nie i wszelkie uwagi (także k rytyczne).

RYSZARD BONISŁAWSKI, JOANNA PODOLSKA

 Listy z dopiskiem „Spacerownik”prosimy kierować na adres: „Gazeta Wyborcza”, ul. Sienkiewicza 72, 90-318 Łódźe-mail: [email protected]

Brama wejściowa na teren dawnej fabryki Izraela K. Poznańskiego

   D

   A   R   I   U   S   Z   K   U   L   E   S   Z   A

Page 3: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 3/16

mógł sobie pozwolić na rozbudowę przed-siębiorstwa. Uruchomił oddział budowy i na-prawy maszyn, by uniezależnić się od Angli-ków, skąd sprowadzał maszyny i części. Po-tem postawił bielnik i apreturę, a w 1877roku przędzalnię. Początkowo miała ona 36tys. wrzecion, ale już trzy lata później ponad

43 tys., a w ciągu dekady liczba się prawiepodwoiła. Poznański myślał o swojej fabrycekompleksowo. W 1883 roku postawił ga-zownię, a dwa lata później farbiarnię i dru-karnię tkanin. Wybudował też remizę stra-żacką. W ten sposób stworzył wielofunkcyj-ny, samowystarczalny zakład, gdzie realizo-wany był cały cykl produkcyjny. W rozma-chu przedsięwzięcia wyprzedzał go tylkoKarol Scheibler.

% Po przeciwnej stronie ulicy stanęły wysokie bu-dynki mieszkalne dla robotników (warto je obej-

rzeć także od strony podwórek). W końcu przy-szedł czas na rezydencję właścicieli. Przy tak mo-

numentalnej fabryce pałac przemysłowca nie mógłbyć skromny.

+Rozmachem i bogactwem form pałacPoznańskiego przy ulicy Ogrodowej 15zaćmił wszystkie inne rezydencjefabrykanckie nie tylko w Łodzi,ale i w Europie.

Budowa gmachu zaczęła sięw końcu lat 80. XIX stulecia,kiedy na życzenie fabrykantawykonano projekt rezydencji.Punktem wyjścia był stojący wcześniej w tym miejscu narożny dom. Wśród autorów pierwotnej wer-

sji pojawiają się dwa nazwiska: JuliuszaJunga ze Stuttgartu i Hilarego Majew-skiego, ówczesnego architekta miejskie-go. Projekt nie został jednak w całości zre-alizowany i w końcu lat 90. poprawki wniósłDawid Rosenthal. Kolejne zmiany wprowa-dził na początku XX wieku Adolf Zeligson.Nic więc dziwnego, że w architekturze pa-łacu Poznańskiego można odnaleźć elemen-ty różnych stylów. To typowy przykład eklek-tyzmu. Stąd pewnie wzięła się powtarzanaprzez łódzkich przewodników anegdota, otym jak Poznański zapytany, w jakim styluchce mieć pałac, odparł ob urzony: - Jak tow jakim stylu? Mnie stać na wszystkie. Naj-

oczywistsze są jednak skojarzenia z archi-tekturą francuską, dlatego często pałac przy Ogrodowej nazywany jest łódzkim Luwrem.Budynek pełnił zarówno funkcje handlowe, jak reprezentacyjne. Były tam mieszkania,ale również kantor, sklepy, pokoje gościn-ne. Fundator niestety nie doczekał końcabudowy i nie miał okazji nacieszyć się w ca-łej pełni pałacowym przepychem. Zresztąbardzo krótko budynek służył rodzinie Po-znańskich. Już w okresie międzywojennymwprowadziły się tam urzędy i gmach zostałpoważnie przebudowany. Zlikwidowanooranżerię, zdewastowano ogród, dodanopiętro we wschodniej części pałacu. Po II

wojnie światowej rozbudowane zostałoskrzydło wzdłuż ulicy Zachodniej, co zupeł-

2

nie zmieniło kompozycję zespołu pałaco-wego. Dopiero w ostatnim ćwierćwieczuuznano, że cały obiekt stanowi cenny zaby-tek kultury. Od 1975 roku mieści się tam Mu-zeum Historii Miasta Łodzi.

Dzięki temu pałac jest udostępniony mieszkańcom. Warto przyjrzeć się detalom

architektonicznym. Zarówno w elewacji, jaki na dachu można dostrzec różnorodne mo-tywy dekoracyjne, choćby rzeźby symboli-zujące przemysł, handel, pracę i naukę.Ozdobny monogram rodziny Poznańskich jest obecny w kopule, na kominie, ale takżew wielu miejscach pałacu, m.in. w sali balo-wej i na kominku w holu na parterze. Najpięk-niejsze są jednak pałacowe sale pierwszegopiętra, gdzie zachowały się malowidła ścien-ne i witraże, sztukaterie i kominki, lustra i ży-randole. Sypialnia i garderoba przetrwałaniemal w pierwotnym wystroju. Ściany sali jadalnej, która ma ponad 200 mkw., podzie-lono na dwie części. W górnej, ozdobionej

sztukaterią oraz malowidłami Samuela Hir-szenberga, można odnaleźć alegorycznerzeźby -personifikacje pracy, prze-

mysłu, urodzaju i fortuny. W dol-nej, obudowanej dębową bo-

azerią, jest elegancki kre-dens i piękny kominek,gdzie centralnym motywemdekoracyjnym jest paw -symbol nieśmiertelności.

Interesująco prezentuje sięodrestaurowany pałacowy 

ogród, gdzie w ostatnich latach sta-nęła galeria współczesnych rzeźb. Jest

dostępny także dla osób wchodzących od

strony Manufaktury.Pałacowe salony służą teraz przypomnie-niu dziejów Łod zi. To prawdziwy panteonwybitnych łodzian, którzy mimo że tworzy-li bądź działali w dużym stopniu poza Łodzią,zawsze podkreślali swoje związki z rodzin-

nym miastem. Odrębne sale poświęcono m.in.Karlowi Dedeciusowi, Julianowi Tuwimowi,Aleksandrowi Tansmannowi i Janowi Kar-skiemu. Muzeum szczyci się też największymna świecie zbiorem pamiątek po Arturze Ru-binsteinie. W podziemiach ulokowano wy-stawę prezentującą historię Łodzi przemy-słowej. W pomieszczeniach dawnej giełdy odbywają się wystawy czasowe.Muzeum można zwiedzać w poniedziałki, sobo-ty i niedziele w godz. 10-14, we wtorki i

czwartki w godz. 10-16 i w środy w godz. 14-18, w piątek nieczynne. Bilety 7 i 4 zł (ulgowy),

w niedzielę dla turystów indywidualnych wstępbezpłatny w godz. 10-13.

3BAŁUTY I NIE TYLKO... | SPACEROWNIK

%Pałac i fabryka Poznańskiego z nieistniejącymi budynkami przy ul. Ogrodowej

Sala jadalna w pałacu Poznańskiego

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C   E

   N   T   R   U   M    I   N

   F   O   R   M   A   C   J   I   T   U   R   Y   S   T   Y   C   Z   N   E   J

   R   A   D   O   S   Ł   A   W    J

   Ó   Ź   W   I   A   K

Page 4: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 4/16

Kompleks Izraela K. Poznańskiego, wrazz bocznicą kolejową i magazynami, zajmowałblisko 30 hektarów. W 1889 r. fabrykant prze-kształcił swoje potężne przedsiębiorstwo wTowarzystwo Akcyjne Wyrobów Bawełnia-nych. Pod koniec XIX wieku jego majątek sza-cowano na zawrotną sumę 21 milionów rubli.

Przemysłowiec był twórcą i fundatorem wie-lu ważnych instytucji miejskich. Założył szpi-

zostawił po sobie nie tylkoogromny kompleks fa-bryczny, ale także kilkawspaniałych pałaców,które do dziś służą ło-dzianom.

tal żydowski imienia Izraela i Leony Poznań-skich (dziś im. Sterlinga) i szpital fabryczny przy ul. Drewnowskiej 75. Wspierał finanso-wo budowę synagogi postępowej przy ul. Spa-cerowej i kierował radą nadzorczą Towarzy-stwa Kredytowego Miasta Łodzi. Był preze-sem Gminy Żydowskiej i Łódzkiego Towarzy-

stwa Dobroczynności, a także członkiem Ra-dy Miejskiej w Łodzi. Zmarł w 1900 roku. Po-

4   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

+

1872 - parterowa tkalnia pokrytaszedowym dachem, w którym byłyświetliki. Najstarsza część fabryki.Tylko w części budynku zachowanoszedowy dach. Na parterze mieści sięm.in. najdroższy lokal w Łodzi

– francuska restauracja Ecru.oraz chińska restauracja Wook+

1877-78 - odlewnia-parowozownia (daleko,na razie budynek stoi pusty, docelowo matam być sklep zoologiczny).+

1878-1880 - przędzalnia przyul. Ogrodowej, powstaje w niej centrumkonferencyjne i hotel.+

1878-1880 - brama z kutą kratą i zegarem.+

1885 - budynek tuż przy bramiewejściowej, gdzie mieścił się kantor

fabryczny i dyrekcja, rozbudowanyw latach 1899-1907.

+

1889 - warsztaty fabryczne (dziś wzdłużrynku), funkcjonują tam małe lokale, m.in.cukiernia Blikle i czekoladownia oraz sklepElectroworld.+

1890 - budynek fabrycznej straży pożarnej

z charakterystyczną wieżą, docelowo matam być restauracja.+

1890 - kantor techniczny i laboratorium -teraz mieści się tu restauracja Whispers.+

1891 - bielnik i apretura - już jest m.in.pierogarnia, będzie niedługo kręgielnia.+

1891 - drukarnia i wykańczalnia, obecniedziałają tutaj m.in. : Cinema City, kinoImax, Muzeum Fabryki, Experymentarium,ścianka wspinaczkowa.+

1895 - tkalnia wysoka – na razie w remoncie,

 już w 2008 r. ma tu powstać przestrzeńwystawiennicza dla Muzeum Sztuki.

+

1898 - magazyn wysoki (tuż przy StarymCmentarzu, na razie niezagospodarowany).+

1912 - elektrownia, powstaje tamnajwiększa łódzka dyskoteka.

Do dawnego kompleksu należą też:+

1888-1903 - pałac rodzinnyI.K. Poznańskiego, Muzeum Historii MiastaŁodzi+

1879-1896 - domy dla robotników podrugiej stronie Ogrodowej.+

1903-1904 - budynek Teatru Popularnego(ul. Ogrodowa 20), po wojnie mieścił siętam zakładowy dom kultury, teraz sklepBiedronka.+

1928 - szkoła (ul. Ogrodowa 28a).

+1892 - szpital fabryczny (ul. Drewnowska 75). S

R

P

O

N

M

L

 J

I

H

G

F

E

D

C

B

 A 

Izrael Kalmanowicz Poznański

ZAKŁADY I. K. POZNAŃSKIEGO – WCZORAJ, CENTRUM MANUFAKTURA – DZIŚ

Page 5: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 5/16

Page 6: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 6/16

Page 7: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 7/16

Pierwszy fabryczny szpital w Łodzi utwo-rzono przy zakładach Karola Scheiblera w

1884 r. Kolejne szpitale otwarto przy fabry-kach: Heinzla i Kunitzera – 1886 r., i Poznań-skiego – 1892 r. Ten ostatni mieści ł się przy ul. Drewnowskiej 75 i posiadał 28 łóżek (w tym14 dla kobiet). Należał do najlepiej urządzo-nych w mieście. W tym samym czasie przy ul. Drewnowskiej już istniał drugi szpital na20 łóżek, założony w 1882 r. również przez I.K. Poznańskiego z przeznaczeniem dla ży-dowskich pacjentów. Został zamknięty w 1890r. po otwarciu szpitala im. Małżonków Izra-ela i Leony Poznańskich przy ul. Nowotargo-wej (dziś szpital im. Sterlinga). Szpital przy Drewnowskiej otrzymał w 1913 r. imię św. Jó-zefa – patrona robotników. Jemu też poświę-

cona została niewielka kaplica przylegającado gmachu szpitala. Po 1920 r. szpital zostałprzejęty przez miasto, rozbudowano stary budynek i powiększono liczbę łóżek, a w 1925r. otwarto w nim pierwszy w Polsce szpital-ny oddział dla chorych na raka, w którym sto-sowano terapię radową. Wszystkie te działa-nia koordynował Wydział Zdrowotności Pu-blicznej przy Zarządzie Miasta, a kierowałnimi niestrudzony organizator dr Józef Ma-rzyński.

W czasie II wojny światowej był to jeden zsiedmiu szpitali, który znajdował się na tereniegetta. Tuż przy frontowej bramie były druty sta-nowiące granicę getta i stali tam uzbrojeni żan-

darmi niemieccy. W 1942 r., podczas tzw. szpe-ry, wszystkich chorych wywieziono do obozuzagłady w Chełmnie nad Nerem, gdzie zostalizamordowani. Potem w budynku znajdował się jeden z tzw. punktów zbornych, gdzie przywo-żono kolejnych ludzi przeznaczonych do wy-wózki. W końcu 1942 r. w poszpitalnychbudynkach funkcjonował tam resort pończochi rękawiczek oraz wielka pralnia getta.

Po wojnie w szpitalu umieszczono Woje-wódzkie Centrum Ortopedii i RehabilitacjiNarządu Ruchu im. dr Z. Radlińskiego. Le-czą się tam chorzy ze schorzeniami ortope-dycznymi.

% Ulicą Piwną dochodzimy do Lutomierskiej. Gdyskręcimy w lewo, dojdziemy do komendy policji.

7BAŁUTY I NIE TYLKO... |   SPACEROWNIK

%

Dawny szpital św. Józefa z kaplicą

R E K L A M A

   M   A   Ł   G   O   R   Z   A   T   A

   K   U   J   A   W   K   A

Page 8: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 8/16

+ Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi (ul. Lu-tomierska 108/112) mieści się w budynku, który przez wiele lat wzbudzał w łodzianach grozę.Kto żył w czasach PRL, doskonale pamięta, żehasło „Lutomierska” kojarzyło się jak najgorzej.Tam urzędowała Milicja Obywatelska, a także

Służba Bezpieczeństwa. Nie trzeba było prze-skrobać nic poważnego, by dostać wezwanie naprzesłuchanie. Wystarczyło mieć przy sobie nie-legalne książki albo zadawać się z nieodpowied-nimi ludźmi. Spotkania nie należały do przy- jemnych. Urzędnicy stosowali presję psychicz-ną, ale też fizyczną. Budynek stoi w oddaleniuod innych domów, otacza go wolna przestrzeń.Podobno o takim usytuowaniu gmachu zadecy-dowały względy taktyczne, by milicjanci moglisię obronić przed potencjalnym atakiem. Naszredakcyjny kolega pisał kiedyś, że dodatkowąatrakcją komendy były potężne anteny na da-chu. „Jeśli ktoś jechał taksówką po ul. Lutomier-skiej, a kierowca słuchał radia, w pobliżu mili-

cyjnego wieżowca z odbiornika zamiast muzy-ki zaczynały dobiegać straszliwe trzaski, łomo-ty, rzężenia, a czasem strzępy milicyjnych roz-mów. Zakłócenia ustępowały dopiero po prze- jechaniu 100-150 metrów od komendy”. Spad-kobiercą gmachu jest policja. Na dziedzińcu jestwspółczesna tablica, na której czytamy: „Honor.Ojczyzna. W hołdzie poległym w obronie pra-wa i porządku publicznego”.

% Dochodzimy do dużego zadrzewionego skweru.

+Dziś nazywa się placem Piastowskim, ale przedwojną mówiło się o nim plac Bazarowy lub Ba-zarny, bo faktycznie przez wiele lat było to miej-

sce handlu. Targowisko zostało tam wybudo-wane na początku XX wieku, po tym jak na No-

10

9

dość niezwykła prywatna inicjatywa, zwłasz-cza w tym miejscu.

% Za ul. Rybną 15, między garażami, wchodzi się

na teren dawnego cmentarza żydowskiego przy ul.Wesołej.

wy Rynek (plac Wolności) wprowadzono ko-munikację tramwajową (1898). Przeciskanie siętramwajów pomiędzy konnymi zaprzęgamistawało się bardzo niebezpieczne. W 1902 r. naplacu targowym przy ul. Lutomierskiej i Baza-rowej zostały postawione okazałe hale targowe,ich projekt wykonał Dawid Lande, a koszty bu-

dowy pokrył baron Giuseppe Tanfani, zięć zna-nego fabrykanta Juliusza Heinzla. Obszernehale tworzyły czworobok dopasowany do kształ-tu wschodniej części placu, pośrodku każdegoboku znajdowało się wejście, a narożniki ozdo-biono kopułami o wymyślnych hełmach. Wewnętrzu umieszczono 140 sklepów. W latachhitlerowskiej okupacji rynek znalazł się na te-renie getta żydowskiego i stał się miejscem pu-blicznych egzekucji. Nieczynna hala targowabyła tłem dla szubienicy.

21 lutego 1942 roku powieszono na placuMaksa Hertza, wygnańca z Kolonii. Był druka-rzem. Przybył do Łodzi z żoną i 9-letnią córecz-ką. Udało mu się wymknąć z getta, ale został

aresztowany na dworcu, gdy z kieszeni wypa-dła mu łata z gwiazdą Dawida. Wyrok został wy-konany ku przestrodze innych mieszkańcówgetta. To wydarzenie trafiło nawet do polskiejpoezji.

Max Hertz przywieziony z Kolonii 23 października 1941 roku poszedł z powrotem na dworzec

ale gdy płacił za bilet wyleciała mu z kieszeni gwiazda

 prosto w oko kasjerai zawisł nad bazarem wskazując

najkrótszą powrotną drogę do Europy Henryk Grynberg,

Hamburg Elysee (fragment)

Po wojnie był to przez wiele lat plac Tan-faniego, a w latach 1961-1994 plac Pionie-rów. W 1956 r. zlikwidowano targowisko.Teren stał się zazielenionym placem. Je-

dyną pamiątką jaka przetrwała z dawnychczasów w tym miejscu, jest wysoka latar-nia, z urządzeniem umożliwiającym opusz-

czanie lampy.

% Z placu Piastowskiego skręcamy w ulicę Rybną.

+ Nabudynku przy ul. Rybnej 15 wiszą tabli-ce, na których jest miejsce na ogłoszenia,dowcipy, uwagi i wymianę informacji. Miała

to być codzienna „gazeta” dla sąsiadów. Tenbałucki Hyde Park stworzony został przezwłaściciela kamienicy. Przez długi czas na ta-blicy wisiała „kartka bezpieczeństwa”, a naniej napis: „W razie nagłego ataku złości ze-rwać, zmiąć, energicznie rzucić w kąt. Jeślinie przechodzi - podeptać”. - To dla tych, któ-rzy chcieliby zniszczyć naszą pracę - tłuma-czył „Gazecie” Paweł Fendler. Przed kamie-nicą ustawił poidełko dla ptaków, na drze-wach powiesił karmniki, a nad bramą budyn-ku - stary samowar kupiony na Bałuckim Ryn-ku. - Plany tej kamienicy były pisane cyryli-cą, to przykład czwartej kultury w Łodzi - pod-kreśla. On sam chciał zrobić coś sensowne-

go dla sąsiadów. Obok budynku zorganizo-wał boisko do kosza i stół do ping-ponga. To

11

8   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

ULICA LUTOMIERSKANosiła tę nazwę już w 1888 r. niemal bezprzerwy do 1940 r. Co ciekawe nigdy nieprowadziła do Lutomierska, urywała się po2 kilometrach. Wcześniej przez wiele lat na-zywana była Stodolną, bo w jej obrębie stały

stodoły należące do mieszkańców StaregoMiasta. W czasie wojny zmieniona na Ham-burgstrasse, a potem Telegrafstrasse. PrzyLutomierskiej w okresie międzywojennymznajdował się dworzec PKS.

ULICA RYBNANosiła jednocześnie nazwę Rybna bądźSzarka (od nazwiska właściciela terenu). Wkońcu XIX i na początku XX wieku stanęłoprzy niej kilka „lepszych kamienic", jednakprzed wojną uliczkę zamieszkiwała głównie

uboga ludność polska i żydowska. To bardzoważna ulica z punktu widzenia historiiłódzkiego getta. W okolicach Rybnej i RynkuBazarnego, ulokowano kilka ważnychinstytucji getta. Dziś okolica dość zaniedbana,stare kamienice czekają na remont.

FISCHSTRASSE W GETCIEPrzy ul. Rybnej 6 działała siedziba WydziałuGospodarczego, a także jedna z aptek.Przy ul. Rybnej 8 mieściło się kilka wydziałów,m.in. Wydział Kwaterunkowy (Mieszkaniowy),Wydział Kartek Żywnościowych, a od grudnia1941 r. - Wydział dla Wsiedlonych (albo dlaPrzesiedleńców). Miał on za zadanie załatwiać

wszystkie sprawy osób wsiedlonych do getta,zarówno tych z podłódzkich miast i miaste-czek, jak i z Europy Zachodniej. Tam miały byćudzielane porady i informacje dla osób, któreprzybyły z różnych krajów. Inne wydziały i re-sorty mogły załatwiać ich sprawy tylko w po-rozumieniu z tym wydziałem. W tym miejscufunkcjonował też Wydział Zatrudnienia dlaprzybyszy, a z czasem zaczęła funkcjonowaćKomisja Wysiedleńcza, gdzie sporządzano listytransportowe Żydów z Europy Zachodniejwywożonych do ośrodka zagłady w Chełmnienad Nerem. W tym budynku przetrzymywanoteż skazańców przed egzekucjami.Przy ulicy Rybnej 10/12 wydawano kartki

żywnościowe i talony na zakupy.Do 1941 r. przy ul. Rybnej 15 funkcjonowałaszkoła powszechna. Zresztą szkoła była tu za-równo przed jak i po wojnie. Gdy przyjechałydo getta transporty Żydów z Europy Zachod-niej ulokowano tam siedzibę kolektywu„Düsseldorf”. Od maja 1942 r. działał w tymmiejscu resort pantofli.Szkoła była także przy ul. Rybnej 21. Jesienią 1941 r. ulokowano w niej Żydów z Niemiec,również z Düsseldorfu. Natomiast od czerwca1942 r. była to siedziba kolektywu „Ozorków”,w którym mieszkali Żydzi przywiezieni po likwi-dacji getta w tym podłódzkim miasteczku.

Widok na kościół Wniebowzięcia NMPz ul. Lutomierskiej na pocz. XX w.

Samowar na kamienicy przy ul. Rybnej 15

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C

   E   N   T   R   U   M    I   N

   F   O   R   M   A   C   J   I   T   U   R   Y   S   T   Y   C   Z   N   E   J

   M   A   Ł   G   O   R   Z   A   T   A

   K   U   J   A   W   K

   A

Page 9: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 9/16

+ Stary cmentarz żydowskiznajdował się w kwa-dracie dzisiejszych ulic Bazarowa, Rybna, Li-manowskiego i Zachodnia. Powstał w 1811 roku.Z czasem zamknięty został ze wszystkich stronczerwonym niskim murem i zasłonięty wyso-kimi domami. Stanowił część składową starejdzielnicy miasta. Mówiło się, że to kirkut przy ulicy Wesołej, bo tak nazwała się uliczka, którado niego prowadziła (zlikwidowano ją po IIwojnie światowej). Do stycznia 1893 roku pocho-wano w tym miejscu ponad 12 tys. osób wyzna-nia żydowskiego, wśród nich wielu zasłużonychprzemysłowców Łodzi, działaczy społecznych

i religijnych, kupców, nauczycieli. Na tym cmen-tarzu spoczywał m.in. Samuel Zalcman, hur-townik przędzą, uważany za jedną z najważniej-szych postaci starej żydowskiej Łodzi, JoachimSilberstein, protoplasta rodu fabrykanckiego,Kalman Poznański, ojciec Izraela, największe-go żydowskiego fabrykanta, rabin Chaskiel Na-umberg czy założyciel pierwszej łódzkiej księ-garni, Jankiel Gutsztadt.

Gdy w 1892 r. główną nekropolią łódzkich Ży-dów stał się cmentarz przy ulicy Brackiej, przy Wesołej pogrzeby odbywały się tylko sporadycz-nie. W okresie międzywojennym w domu przed-pogrzebowym funkcjonował szpital dla osób upo-śledzonych, który działał także w czasie wojny.

W 1940 r. stary cmentarz żydowski znalazł się naterenie getta. Szpital został zlikwidowany we wrze-śniu 1942 r., potem umieszczono tam resort sto-larski. Już w czasie wojny cmentarz częściowozostał zniszczony, niemiecka administracja get-ta nakazała usunąć kamienne nagrobki, które mia-ły posłużyć do brukowania drogi. Wywiezionoczęść pomników, ale cmentarz przetrwał okupa-cję. Dopiero w latach 50. ówczesne władze Łodzipostanowiły zlikwidować żydowską nekropolię.Zdecydowano, że tamtędy ma przebiegać trasaulicy Zachodniej. W miejscu dawnych grobówpostawiono bloki. Władze zapewniały, że byłaekshumacja, ale co jakiś czas podczas prac bu-dowlanych znajdowane są ludzkie kości, niedaw-

no pod torowiskiem przy ul. Zachodniej. Dziś je-dyną pozostałością cmentarza jest fragment cmen-

12 tarnego muru przy ul. Rybnej. Dopie-ro w 2004 r. prezydent Łodzi po-stawił pamiątkową tablicę, któ-ra przypomina o tym, że sta-ry cmentarz kiedyś tu był.

%Wracamy do ul. Wrze-

śnieńskiej, by po kilku kro-kach zatrzymać się pod do-

mem z pomnikiem TadeuszaKościuszki.

+W 1903 r. w niszy na ścianie

prywatnej kamienicy przy ul.Ciemnej 4 (od 1929 r. ul. Wrze-śnieńska) znalazła się statuaTadeusza Kościuszki.

Umieścili ją właściciele bu-dynku - Maria i Stefan Szylke.Pan Stefan był majstrem mu-rarskim, a że pracy w rozwi- jającej się Łodzi i na pobliskichBałutach nie brakowało, szyb-ko stał się właścicielem nie-wielkiej parceli, na której w1902 r. architekt Stefan Leme-ne wzniósł okazały, trzypię-trowy dom mieszkalny. Jego

frontowa elewacja nie byłaprzeładowana dekoracjami.Symetryczny, prosty budy-nek miał czytelnie zaznaczo-ną oś, dla jej podkreśleniautworzono na pierwszym pię-trze wąską wnękę, zamknię-tą pełnym łukiem i osłonię-tą od góry okazałym, pół-kolistym naczółkiem.

W niszy stanął posągTadeusza Kościuszki, boha-tera walk o niepodległość, któ-rego kult nosił od dzieciństwaw sercu Bolesław Szylke

(1889-1950). Kończył wtedy dwuletnią praktykę tech-

13

niczno-budowlaną w jednej z dużych firm w Ło-dzi i z ochotą przystąpił do projektowania irzeźbienia figury. Wcześniej plany rzeźby i rzeź-by przedstawiającej „krakowiaka" powędro-wały do urzędu gubernatorskiego w Piotrko-wie Trybunalskim, do zatwierdzenia. Szybkouzyskano niezbędne pieczątki i dokumenty 

potwierdzające zgodę, a po roku kamienica by-ła gotowa do przyjęcia pierwszych lokatorów.

Nad wejściem stał pomnik przedstawiający mężczyznę. Charakterystyczna twarz - trzebapamiętać, że graficzne jej wyobrażenia wisiały oprawione w ramki prawie w każdym polskimdomu - nie pozostawiała wątpliwości, że odzia-ny w sukmanę i czapkę krakuskę mężczyznato bohater spod Racławic. Potwierdzał to nietylko strój, odsłonięty fragment oficerskiegomunduru, krzyż Orderu Virtuti Militari na pier-si i szabla, ale też trzymany w prawej dłoni ru-lon Uniwersału Połanieckiego.

Nikt z oglądających „krakowiaka” nie miałwątpliwości, że dom Szylkego jest domem pol-

skim, podziwiano fortel i odwagę właścicieli.Jednak znalazł się ktoś „usłużny” i domieszkania właścicieli przyjechał

komisarz cyrkułu ze staro-miejskiego komisariatu i na-

kazał usunięcie figury.Gdy rozkaz nie zostałwykonany, gospodarzpowędrował na trzy tygodnie do aresztu,w komisariacie zatrzy-

mano nawet jego synaBolesława. Kary i pogróż-

ki nie odnosiły skutku, a ro-dzina konsekwentnie zasła-

niała się decyzją guberna-tora. Wtedy do akcji wkro-czył policmajster Chrza-nowski, który widząc nie-skuteczność gróźb, zgodziłsię przyjąć 100 rubli jako re-kompensatę za trudy i kło-poty. Po odzyskaniu niepod-ległości Bolesław Szylkeumieścił u stóp posągu ta-blicę z napisem „TadeuszKościuszko - 1903”. W latachII wojny światowej ul.Wrześnieńska weszła wobręb getta. Polacy musie-

li wyprowadzić się i zwolnićmieszkania dla Żydów. No-wi mieszkańcy Kleingort-nerstr. 4 zasłonili rzeźbę ar-kuszem dykty zamalowanejna szary kolor w tonacji tyn-ku i w ten sposób pomnik

został ocalony i przetrwałnietknięty.Przewodnicy PTTK w

1966 r. odrestaurowali po-sąg i pokryli go farbą olejną,ale już znowu domaga się na-prawy i renowacji.

% Po lewej stronie mijamypusty plac przy ul. Graficznej.

9BAŁUTY I NIE TYLKO... |   SPACEROWNIK

%

Miejsce, w którym był stary cmentarz żydowski i fragment planu z 1897 r.z zaznaczoną nekropolią

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C

   E   N   T   R   U   M

    I   N   F   O   R   M   A   C   J   I   T   U   R   Y   S   T   Y   C   Z   N   E   J

Page 10: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 10/16

% Kilka kroków dalej, przy ul. Wrocławskiej 3/5,mieści się szkoła baletowa.

+ Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Fe-liksa Parnella powstała w 1975 r. Najpierwuczniowie mieli zajęcia w różnych łódzkichszkołach i w Teatrze Wielkim. Od 1981 r. mie-

ści się w gmachu przy ul. Wrocławskiej 3/5.Imię Feliksa Parnella, tancerza i choreogra-fa, twórcy pierwszego profesjonalnego ze-społu baletowego w Łodzi, nosi od 1988 r.Wśród jej absolwentów są soliści Teatru Wiel-kiego i Opery Narodowej w Warszawie, Te-atru Wielkiego w Łodzi, Polskiego Teatru Tań-ca, Staatsballett w Berlinie.

% Idziemy ul. Wrześnieńską do Piwnej i skręcamy wprawo. Tuż przy ul. Limanowskiego stoi kościół pol-skokatolicki.

+ Polskokatolicki kościół pw. Świętej Rodziny(ul. Limanowskiego 60) funkcjonuje w daw-

nym kościele Baptystów. Skromna architek-tura świątyni nawiązuje wyglądem do bu-downictwa barokowego, jej fasadę zdobi trój-kątny szczyt z wolutowymi spływami i pary pilastrów.

15

14

mykano wszystkie wagony przejeżdżające przezgetto. W pobliżu, przy nieistniejącej dziś ul.Masarskiej, umiejscowiony był most, który łą-

czył dwa odrębne obszary należące do getta.

% Przechodzimy na drugą stronę ul. Limanowskiegoi skręcamy w ul. Piekarską.

+ Przed nami nowoczesny kościół katolickipw. św. Marka Ewangelisty (ul. Piekarska 1/3).W październiku 1990 r., rok po erygowaniuparafii, przystąpiono do budowy świątyniwedług projektu Romana Jałochy. Zostałakonsekrowana przez arcybiskupa Władysła-wa Ziółka w 1996 r. Kościół został zbudowa-ny w nowoczesnej formie, posiada dopaso-wane do niej proste wyposażenie. W ołtarzugłównym znajduje się rzeźba św. Marka Ewan-

gelisty, ołtarze boczne zostały poświęconeMatce Boskiej Częstochowskiej i Chrystuso-wi Miłosiernemu. Po drugiej stronie ul. Pie-karskiej widać drewniany dom z końca XIXwieku. Teraz stoi pusty, z zabitymi oknami.Kilka kroków dalej jest bar Rancho i niepa-sujący do tej okolicy, bo zbyt elegancki, domparafialny.

% Idziemy dalej ul. Urzędniczą, po prawej stroniewidać fragmencik Drukarni Oświatowej, a raczej to,co z niej pozostało. Dochodzimy do parku im. An-drzeja Struga. Mijamy budynek, gdzie kiedyś mie-ściła się siedziba Towarzystwa Opieki nad Matką iDzieckiem „Kropla Mleka”, obecnie funkcjonuje Ka-tedra i Zakład Medycyny Sądowej UniwersytetuMedycznego (ul. Sędziowska 18 a). W parku jest wil-

la Anstadta, a po drugiej stronie ulicy stoi budynekbrowaru.

17

Kościół polskokatolicki powstał w Ameryce Pół-nocnej w środowisku polonijnym w odpowiedzi naekspansywną politykę narodowościową kapłanów

irlandzkich i niemieckich. Przechodzili do niego Po-lacy uprzednio należący do Kościoła rzymskokato-lickiego. Nowy kościół należał do Unii UtrechckiejKościoła Starokatolickiego, posługiwał się w litur-gii językiem polskim, dbał o ludzi ubogich, propa-gował miłość ojczyzny i świadczył usługi duszpa-sterskie bezpłatnie. Po odzyskaniu niepodległościprzeszczepiono ideę narodową w katolicyzmie naziemie polskie. Kościół funkcjonował pod nazwą Polski Kościół Narodowy, jego struktury powstaływ Łodzi w 1927 r. i dzięki podkreślaniu miłości doPolski, propagowaniu ubóstwa Kościoła, otwarciusię na potrzeby wiernych, zdobył w Łodzi dużerzesze wyznawców. Pierwsze nabożeństwa odby-wały się przy ul. Przejazd 73 (dziś ul. Tuwima), a

potem przy ul. Radwańskiej 54. Pierwszą dużą świątynię przejęli od Kościoła Baptystów przy ul.Limanowskiego 60, a później kolejną po braciachmorawskich przy ul. Żeromskiego 56 (była tu pa-rafia pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy). Dzi-siaj parafia używa tylko kościoła przy ul. Lima-nowskiego.

+W narożnym budynku przy ul. Limanowskie-go 47 mieści się teraz Wojewódzka Specjalistycz-na Poradnia Chorób Płuc i Alergii Układu Od-dechowego iCentrum Leczenia Chorób Płuc w Ło-dzi, a także filia PKO BP. W czasie wojny tuż obok

znajdowała się granica getta. Tu była wartownianiemiecka i przystanek tramwajowy, gdzie za-

16

10   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

ULICA LIMANOWSKIEGOByła to niegdyś tzw. szosa Aleksandrowska,bo prowadziła do sąsiadującego z Łodzią Alek-sandrowa. Od grudnia 1928 r. na odcinku odZgierskiej do dworca Łódź Żabieniec dostałaimię Bolesława Limanowskiego, historyka, so-cjologa i działacza socjalistycznego. Od 1910roku tą ulicą jeździł tramwaj podmiejski łączą-

cy Łódź z Aleksandrowem.

ULICA URZĘDNICZANa początku XX w. była to ulica Rajtera bądźReiterstr. W 1933 r. otrzymała nazwę Urzędni-cza. Zresztą w tej okolicy powstały wówczas in-ne „profesjonalne” ulice, m.in. Adwokacka, Sę-

dziowska, Profesorska, Kominiarska czy Snycer-ska. W czasie wojny na ul. Urzędniczej była gra-nica getta. Po jednej stronie domy należały dogetta , po drugiej część budynków została wybu-rzona.

Kościół pw. św. Marka Ewangelisty

Polskokatolicki kościół przy ul. Limanowskiego

CHÓR „HARMONIA”

Przy ul. Graficznej 4 - tam, gdzie teraz jest ob-szerny plac za blokami - stała kiedyś kamieni-ca, gdzie mieściła się siedziba chóru „Harmo-nia”. Jego dzieje nierozerwalnie są związane

ze Starym Miastem i Bałutami, to głównie ztych dzielnic rekrutowali się chórzyści. Stowa-rzyszenie śpiewacze powstało w 1886 r. przystaromiejskiej parafii WNMP. Po zalegalizo-waniu w 1905 r. chór występował w salachfabrycznych i szkolnych, na wiecach i patrio-tycznych manifestacjach. W tej samej parafiidziałał chór „Gloria” założony przez niemiec-kich katolików, który pozyskał znaczne środkipozwalające na budowę własnej siedziby zsalą widowiskową. Wzniesiono ją w 1926 r.przy ówczesnej ul. Miodowej 4. W latach hi-tlerowskiej okupacji budynek znalazł się na te-renie getta i został poważnie zdewastowany.Zaraz po wyzwoleniu członkowie chóru przy-

stąpili do prac remontowych, po których daw-na siedziba „Glorii” odzyskała blask, a „Har-monia” doskonałe miejsce do pracy. Niestetybudynek przy ul. Graficznej został wyburzony,a chór musiał się wynieść z Bałut ażna ul. Za-menhofa 32.

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

Page 11: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 11/16

+ Dzisiejszy park im. Andrzeja Struga w są-siedztwie dzisiejszych ulic: Olsztyńska, ks.Brzóski, Sędziowska, został założony już w1900 roku. Był początkowo otoczeniem willii browaru Ludwika Anstadta. Miasto odkupi-ło go w 1937 r. Kiedyś były na tym terenie sta-wy rybne, z których wydobywano lód prze-znaczony do schładzania piwa. ale zostały za-sypane w latach czterdziestych. Stare parko-we drzewa to najczęściej lipy i klony. W par-ku rosną trzy pomniki przyrody.

+ Najpierw oglądamy willę Anstadtów (ul.Sędziowska 18). W 1900 r. Ludwik Anstadt

założył swój browar pod Łodzią, choć nadalbył udziałowcem w browarze przy ul. Pomor-skiej. Przy firmie powstała willa, która byładomem rodzinnym. W latach okupacji pro-wadzone tu były doświadczenia i tajemni-cze badania pseudomedyczne. Potem służy-ła jako siedziba przedszkola i różnych orga-nizacji społ ecznych. Od 1947 r. WydziałOświaty podzielił park i budynki metalowąsiatką na dwie części, w jednej znajdowałasię szkoła specjalna z zapleczem rekreacyj-nym, a w drugiej przedszkole. Od kilku latw dawnej eleganckiej willi działa KomisjaMiędzyzakładowa NSZZ PracownikówOświaty Łódź-Bałuty i świetlica. Budynek

 jest potwornie zaniedbany i wymaga natych-miastowego remontu.

+ Po drugiej stronie ulicy stoi browar (ul. Sę-dziowska 15) wzniesiony około 1900 r., pośmierci Ludwika Anstadta w 1902 r. prze-szedł w ręce spadkobierców. Działalnościąbrowaru kierował Karol W. Anstadt (syn Lu-dwika). W browarze zatrudniano 22 robot-ników, którzy produkowali rocznie ok. 100tys. wiader piwa (wiadro = 12 litrów ). Po woj-nie firma kontynuowała produkcję pod na-zwą „Państwowy Browar Trybunalski”, ale już kilka lat temu została zlikwidowana. Te-raz w budynku działa firma Esso – oleje i

smary, a nieco dalej jest sklep firmowy Bro-warów Łódzkich.

20

19

18

% Idziemy ul. Sędziowską w kierunku Zgierskiej, podrodze pod nr 8/10 przedszkole i siedziba Wyższej

Szkoły Kupieckiej, która działa w Łodzi od 1994 r.Po drugiej stronie ulicy widać zabudowania kolejne-

go łódzkiego browaru.

+ W 1885 r. przy ul. Zgierskiej 73 powstałpierwszy przemysłowy browar założony pozagranicami Łodzi, w bliskim sąsiedztwie mia-sta. Jego właścicielem był Adolf Thomas, apo 1902 r. A. Frumkin i I. Abramshon. Powięk-szony i unowocześniony browar należał donajwiększych w Łodzi przed 1914 r. Od 1920r. browar i słodownia należały do Izraela Kra-kowskiego, który jednocześnie uruchomił tu

21

farbiarnię przędzy. Po likwidacji browaru ifarbiarni przystosowano budynki do produk-cji wyrobów skórzanych, mieścił się tu Od-dział Wojewódzki Centrali Skór Surowych,z garbarnią przy ul. Zgierskiej 104. W sąsiednim budynku przy ul. Zgierskiej 71,przerobionym z dawnej willi, mieści się UrządStanu Cywilnego Łódź-Bałuty.

% Skręcamy w ul. Wspólną, gdzie stoi jeszcze jed-

na szkoła urządzona w gmachu wzniesionym po

1925 r. dla urzeczywistnienia idei powszechnego na-uczania.

+ Autorem budynku przy ul. Wspólnej 5/7 byłWiesław Lisowski, który zaprojektował siedeminnych szkół w międzywojennej Łodzi. W po-równaniu z innymi ten gmach jest znacznieskromniejszy, dużo mniejszy. Ma prostopadło-ścienną bryłę, nieco bardziej dekoracyjny por-tal. Przez wiele lat funkcjonowała tam V szko-ła TPD, biblioteka rejonowa, były też mieszka-nia dla nauczycieli. Teraz w tym budynku dzia-ła Szkoła Podstawowa nr 101 im. Jana Kocha-nowskiego.

% Dochodzimy do ul. Julianowskiej, stąd dobrze wi-dać osiedle skarbowców.

22

11BAŁUTY I NIE TYLKO... | SPACEROWNIK

%

W CENTRUM BAŁUTBAŁUTY

To dawna wieś szlachecka, powstała na pół-noc od Starego Miasta. W połowie XVI w.należała do właścicieli folwarku Radogoszcz.W latach 30. XIX wieku właścicielem był

August Zawisza, który postanowił wybudo-wać przy świetnie rozwijającej się Łodzi no-we osiedle fabryczne na prawach miejskich.Pomysł mieli wcielić w życie dwaj żydowscykupcy Icek Bławat i Icek Brencwajg. Wyzna-czone zostały place i ulice i zaczęli sprzeda-wać grunty. Sprawa jednak wymknęła sięspod kontroli właściciela i działki przejęli spe-kulanci. Bałuty szybko się zaludniły, pod ko-niec XIX w. było tam 20 tys. mieszkańców,nie udało się jednak uzyskać praw miejskich.Tuż przez I wojną światową wieku była tonadal wieś, choć miała około 100 tys. miesz-kańców. W 1915 roku niemieccy okupancispełnili marzenia mieszkańców Bałut, wieś

w końcu została włączona do Łodzi.Bałuty zawsze były synonimem występkui cwaniactwa. Do ich złej sławy przyczyniłasię przede wszystkim decyzja władz carskich,która przeznaczyła je na osiedlanie byłychkryminalistów. Od tego czasu słowo „bału-ciarz” stało się synonimem rzezimieszka, bynie powiedzieć bandyty. Sprowadzali się tamludzie o niezbyt dobrej reputacji: złodzieje,prostytutki. Była to także dzielnica biedoty,zarówno polskiej, jak i żydowskiej. Budynkistawiane w tej okolicy były ubogie, funkcjo-nowały w nich niewielkie warsztaciki kra-wieckie, tkackie, szewskie, małe sklepy,z rzadka między nimi stawiane były nieco po-

rządniejsze kamienice czynszowe. Te w du-żym stopniu przetrwały, ale dziś są w staniekompletnej dewastacji.

ULICA ZGIERSKA

Rolę traktu zgierskiego spełniała kiedyś dro-ga z Łagiewnik (dziś ul. Łagiewnicka). Ze

Starego Miasta wybiegała od rynku w kie-runku północnym krótka uliczka Cygańska.Dzisiejsza ulica Zgierska powstała etapamipo uregulowaniu wsi Bałuty i wiodła w kie-runku Radogoszcza. Na starych fotografiachwykonanych przez Włodzimierza Pfeifferawidać drewnianą zabudowę wypełniającą większość odcinków tej ulicy. W latach 70.XX w. poszerzono ulicę kosztem parterowejzabudowy i na miejscu starych domówwzniesiono rozległe osiedle „Jagiełły”. Od1901 r. wzdłuż ulicy, przez Julianów i Hele-nów, poprowadzono podmiejską linię tram-wajową, która połączyła Łódź ze Zgierzem, apóźniej także z Ozorkowem. Jeździ tą trasą 

do dziś.

Dawny browar przy ul. Sędziowskiej

Willa Anstadta w parku im. Andrzeja Struga

   S   T   E   F   A   N   B   R   A   J   T   E   R

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

Page 12: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 12/16

+ Przedwojenne osiedle urzędników Skar-bówki na Julianowie ma bardzo ciekawą hi-storię.

18 grudnia 1924 r. w Sądzie Okręgowym wŁodzi zarejestrowano Spółdzielcze Towarzy-stwo Budowy Domów dla Urzędników Skar-

bowych w Łodzi. Cel, jaki postawiło przed so-bą Towarzystwo, był bardzo prosty: budowadomów mieszkalnych.

Członkami spółdzielni mogli zostać pra-cownicy skarbowi, urzędnicy państwowi,urzędnicy komunalni, a także osoby prywat-ne z wyjątkiem karanych sądownie. Wśród jej założycieli znaleźli się m.in.: Wiesław Je-rzykowski, Eugeniusz Sobacki, Gustaw Gu-tler, Teofil Macherski i pracownicy Kasy Skar-bowej w Łodzi. Wykupiono pod zabudowęrozległy teren na Julianowie, położony po-między ulicami Zgierską, Julianowską i Ła-giewnicką. Planowano wybudowanie 300 do-mów w sześciu koloniach, o łącznej liczbie

600 mieszkań wieloizbowych. Kryzys gospo-darczy tamtych lat oraz trudności organiza-cyjne doprowadziły do zredukowania projek-tu, ostatecznie do 1933 r. wybudowano 51 do-mów typu willowego z ogródkami, z którychkażde miało po dwa mieszkania czteroizbo-we. Wszystkie wyposażono w urządzenia tech-niczno-sanitarne. Postawiono także blok z 23mieszkaniami oraz tzw. dom centralny, speł-niający funkcje osiedlowego domu kultury.Wygłaszano w nim odczyty, urządzano zebra-nia, a od 1935 r. w każdy czwartek Teatr Popu-larny prezentował widowiska dramatyczne.Łącznie powstało 125 mieszkań. Resztę dzia-łek sprzedano prywatnym inwestorom.

W ten osób powstało jedno z najładniej-szych do dziś łódzkich osiedli, wymarzone

23

+ Kościół pw. Naj-świętszego SercaJezusowego i św.Marii MałgorzatyAlacoque (ul. Zgier-ska 123)został ery-gowany 7 czerwca

1915 r. Początkowopotrzebom liturgiisłużył drewniany pawilon pozyska-ny na jednej z łódz-kich wystaw prze-mysłowych. Przy tej prowizorycznejświątyni w 1936 r. zaczęto wznosić mury nowe-go kościoła zaprojektowanego przez Stanisła-wa Uleyskiego. Jej klasyczna bryła nawiązywa-ła do rzymskich bazylik starochrześcijańskich.Budowę przerwała okupacja hitlerowska. Do-piero w 1949 r. przystąpiono do dalszych prac,które zakończono w 1956 r. Kolejne, już końco-

we, prace podjęto w latach 1970–1995. Poświę-cenie kościoła nastąpiło dopiero 12 kwietnia1987 r.

Monumentalna świątynia o trzech nawachzbudowana jest na planie krzyża, wejście doniej osłania duży sześciokolumnowy portyk.Jasne, harmonijnie ukształtowane wnętrze jestpodzielone masywnymi filarami połączony-mi z półkolumnami o złoconych głowicach, nadnimi znajduje się wydatny, fantazyjnie popro-wadzony gzyms. Ozdobą prezbiterium są du-że okna wypełnione witrażami, które zastępu- ją nadstawę ołtarzową. We wnętrzu znajdująsię 33 witraże poświęcone polskim świętym ibłogosławionym. W podziemiach kościoła i

nad zakrystiami urządzono sześć sal, w dwumożna organizować przedstawienia scenicz-ne. Z lewej strony świątyni została zbudowa-na masywna 16-metrowa dzwonnica nawiązu- jąca wyglądem do fasady kościoła.

Ciekawostka: blacha miedziana pokrywającadach kościoła waży 15 ton !

+ Na terenie parafii znajdują się: kaplica w Do-mu Zakonnym Sióstr Służebniczek NMP przy ul.Biegańskiego 10 oraz + kościół pw. Św. Teresyod Dzieciątka Jezus przy klasztorze Sióstr Kar-melitanek Bosych (ul. św. Teresy 6) - tu w latachokupacji hitlerowskiej znajdował się obóz dlakobiet. Skromny bezstylowy kościół wybudo-

wano w latach 1948–50 na fundamentach poło-żonych w 1938 r. Kościół poświęcony w 1952 r.

28

27

26

miejsce zamieszkania dla wielu łodzian, zlo-kalizowane tuż obok jednego z najpiękniej-szych łódzkich parków.

% Na osiedlu Julianów do zobaczenia jest mnóstwopięknych domów. Mieszkało tam (i nadal mieszka)

wielu znanych artystów, naukowców, polityków. Myzwracamy uwagę tylko na dwa budynki ważne z po-

wodu ich przeznaczenia.

+ Przy ul. Orzeszkowej 31/35 mieści się siedzi-ba łódzkiego oddziału IPN, gdzie działa m.in. Od-działowe Biuro Udostępniania i ArchiwizacjiDokumentów w Łodzi oraz czytelnia akt jaw-nych i niejawnych. To tu odbywają się wykłady i wystawy, m.in. w ubiegłym roku ekspozycja„Twarze łódzkiej bezpieki” prezentująca syl-wetki pracowników łódzkiego Urzędu Bezpie-czeństwa.

+ Szpital im. Henryka Jordana przy ul. Przyrod-

niczej 7/9 został założony w 1950 r. jako szpitalginekologiczno-położniczy. Są plany, by na jegoterenie powstało hospicjum.

Przy ul. Przyrodniczej 24, tuż za ogrodzeniemośrodka pomocy społecznej przy Domu Kom-batanta, rosną dwa potężne tulipanowce - naj-większe drzewa tego rodzaju w Łodzi. Należą do rodziny magnoliowatych, występują wewschodniej Azji, a także w obu Amerykach. Ła-two je poznać po charakterystycznych liściachprzypominających lirę (stąd łacińska nazwa Li-riodendron ). W połowie lata na gałęziach po-

 jawiają się kwiaty przypominające tulipanyo delikatnych pomarańczowych barwach.

%Wracamy do ul. Zgierskiej.

25

24

12   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

JULIANÓW

Osiedle urzędników państwowych na łódzkim Julianowie na przedwojennej fotografii

„Cegiełka” na budowę kościołaz niedokończonym projektem S. Uleyskiego

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C

   E   N   T   R   U   M    I   N

   F   O   R   M   A   C   J   I   T   U   R   Y   S   T   Y   C   Z

   N   E   J

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C

   I   T

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

Page 13: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 13/16

+ Park im. A. Mickiewicza, znany też jako park

 julianowski, został założony w miejscu dawne-go parku dworskiego na Radogoszczu. W 1890r. w pobliżu ul. Zgierskiej, fabrykant JuliuszHeinzel wybudował okazałą rezydencję. Sze-rokimi schodami schodziło się nad brzeg sta-wu i do ogrodu. W pałacowym ogrodzie zo-stały utworzone liczne małe stawy, z czasempostawiono fontannę, a nawet wodospad z ka-skadami, urządzono też zwierzyniec, zasadzo-no drzewa owocowe i lipowe. Po śmierci Ju-liusza pałac przejął jego syn Juliusz TeodorHeinzel. Było to miejsce tętniące życiem aż do

lat 30. XX w.Pałac został odkupiony w 1938 r. przez wła-

dze Łodzi z przeznaczeniem na muzeum et-nograficzne. W pierwszych dniach wojny mie-ścił się w nim sztab Armii Łódź, dlatego zostałzbombardowany przez Niemców i wkrótcepotem rozebrany. O tym tragicznym wyda-

29 rzeniu przypomina skromny głaz z tabliczką.Na pobliskim cmentarzu św. Rocha znajdujesię mogiła ofiar.

Po wojnie park julianowski stał się jednymz ulubionych miejsc odpoczynku łodzian.Z czasem w środkowej części parku wybudo-wano okazałą muszlę koncertową, a w ostat-nich latach w pobliżu ul. Zgierskiej utworzo-no tereny sportowe i rekreacyjne.

Na rozległym 45 ha obszarze znajdują sięmalownicze stawy utworzone na rzece Soko-łówce. Najstarsze i najcenniejsze drzewa w

parku julianowskim znajdują się w zachodniejczęści, około 20 z nich uznano za pomniki przy-

rody, w tym dąb, któremu nadano nazwę „Ko-synier”. Pod jego osłoną powstańcy stycznio-wi złożyli wojskową przysięgę i otrzymali sztan-dar. Dziś drzewo ma 30 metrów i należy donajstarszych na terenie Łodzi. Pień o obwo-dzie czterech metrów jest pusty w środku. Kil-ka lat temu to „wejście” zabezpieczono żela-zną furtką. W latach 90. przeprowadzono za-biegi lecznicze i pielęgnacyjne przy ponad 2100najcenniejszych drzewach.

% Przechodzimy przez park i wychodzimy ul. Lesz-czynową na ul. Sowińskiego. Przed nami jeden z naj-

ważniejszych pomników II wojny światowej.

13BAŁUTY I NIE TYLKO... | SPACEROWNIK

%

RADOGOSZCZ

Radogoszcz – to miejsce, które łodzianom nazawsze będzie kojarzyć się z okupacją hitle-rowską i więzieniem. Tymczasem jest to jed-no z najstarszych osiedli w sąsiedztwie Łodzi.

W XIII w. w dolinie rzeki Sokołówki, na tra-sie szlaku z Łęczycy do Piotrkowa, wznosiłsię gród. W 1242 r. w Radogoszczu miał sięodbyć zjazd książąt polskich, w którymuczestniczył sam książę Konrad Mazowiecki.Potem były to dobra rycerskie. W XIX w. fol-wark należał do Augusta Zawiszy. W latach80. tego stulecia część Radogoszcza kupiłpodczas licytacji Juliusz Heinzel, jeden z za-możniejszych przemysłowców łódzkich i po-stawił tu swój wspaniały pałac zbombardo-wany w 1939 r.

Pałac Juliusza Heinzla został zbombardowany we wrześniu 1939 r.

Podczas pikniku w parkowym amfiteatrze Plan parku julianowskiego

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

   Z   A   R   C   H   I   W   U   M    C

   E   N   T   R   U   M

    I   N   F   O   R   M   A   C   J   I   T   U   R   Y   S   T   Y   C   Z   N   E   J

Page 14: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 14/16

+ W 1940 r. w fabryce Samuela Abbego przy ul. Zgierskiej 147 Niemcy urządzili więzieniepolicyjne o zaostrzonym rygorze. Przez Ra-dogoszcz przeszło ok. 40 tys. Polaków, łodzianpochodzenia niemieckiego, którzy nie chcie-li podpisać volkslisty, Żydów i jeńców rosyj-skich. 20 tys. więźniów rozstrzelano w pobli-skich lasach lub wywieziono do obozów kon-centracyjnych. W przeddzień wkroczenia Ar-mii Czerwonej Niemcy podpalili fabrykę.

Tragedia rozegrała się w nocy, z 17 na 18 stycz-

nia 1945 roku. Niemcy zaczęli likwidować wię-zienie. Wymordowali najpierw chorych, a po-tem przystąpili do zabijania kolejnych bezsil-nych i bezbronnych ludzi. Gdy jednak opraw-cy spotkali się z oporem więźniów, podpalilibudynek. Od kul i w płomieniach zginęło oko-ło 1500 osób. Masakrę przeżyło tylko 30 więź-niów. Los więźniów Radogoszcza na zawsze

30

% Przechodzimy na cmentarz św. Rocha.

+ Cmentarz św. Rocha na Radogoszczu (ul. Zgier-ska 141) był pierwotnie niewielkim cmentarzemewangelickim, do którego z czasem dołączonoczęść katolicką. Później część ta znacznie sięrozrosła i całkowicie wchłonęła cmentarz ewan-

gelicki, po którym nie ma dziś śladu. Wśród po-chowanych tu łodzian znajdziemy: groby ofiartragedii radogoskiego więzienia, zabitych ofi-cerów ze sztabu Armii Łódź w 1939 r., prochy rozstrzelanych żołnierzy Polski Podziemnejekshumowane z cmentarza żydowskiego (m.in. jest tu pochowany porucznik Janusz Różewicz– brat znanego poety Tadeusza), partyzantówz harcerskiej drużyny „Promienistych”.

% Przechodzimy ruchliwą ul. Zgierską i idziemy

ul. Liściastą.

+ Przy ul. Liściastej 9 mieści się Zakon BraciBosych Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.

Początkowo znajdował się w tym miejscu ko-ściół ewangelicki, w 1945 r. opuszczoną świą-tynię przejęli ojcowie karmelici. W 1974 r. utwo-rzono tu parafię, a w następnych latach wybu-dowano klasztor.Z tym miejscem przez 10 latzwiązany był Sługa Boży o. Anzelm Gądek(1884-1969) – pisaliśmy o nim szerzej w trze-cim „Spacerowniku”.

+ Przy ul. Liściastej 17, wówczas ul. Krakowska55, działała przed wojną fabryka włókienniczaMichała Glazera . We wrześniu 1939 r. Niemcy zorganizowali tutaj obóz dla Polaków (informu- je o tym tablica pamiątkowa). Obecnie działatam Fabryka Pierścieni Tłokowych Prima.

% Skręcamy między blokami do rzeki Sokołówki.

+W ostatnich latach na odcinku Sokołówki mię-dzy al. Włókniarzy i ul. Zgierską powstały dwastawy (docelowo ma być ich siedem). Rzeka pły-nie tu naturalnym korytem, które zostało od-tworzone. Powstało urocze miejsce.

Sokołówka to pierwsza z łódzkich rzek, wo-kół której realizowany jest program ekologicz-ny. Jego celem przywrócenie temu obszaro-wi walorów przyrodniczo-rekreacyjnych.Z czasem teren ma zostać przyłączony do par-ku im. Adama Mickiewicza.

34

33

32

31

naznaczył historię Łodzi. Niemal od 19 stycz-nia 1945 roku, kiedy Łódź była już wolna, miesz-kańcy uważali za bezwzględnie koniecznie upa-miętnienie ofiar i ukaranie oprawców. Od sa-mego początku było to miejsce patriotycznychmanifestacji. Już trzy lata po wojnie zorganizo-wana została pierwsza wystawa. W 1961 r. na te-renie dawnego obozu powstało mauzoleum i fi-lia Muzeum Tradycji Niepodległościowych- Mu-zeum Martyrologii i Walki. W ruinach dawnejfabryki w ceglanym murze powstała niezwykła

płaskorzeźba przedstawiające ludzkie sylwetki wdramatycznych pozach. Jest też tablica z napisem:

Tu spoczywamy zamordowani w przeddzieńwolności. Imiona i ciała zabrał nam ogień,

 żyjemy tylko w waszej pamięci. Niech śmierćtak nieludzka nie powtórzy się więcej.

Przed wejściem stanął 30-metrowy obelisk,zaprojektowany przez Tadeusza Łodzianę.

Muzeum jest czynne we wtorki i czwartki w godz.10-18, w środy i piątki w godz. 9-16, w soboty i nie-dziele w godz. 10-15. Wstęp 2 i 1 zł (ulgowy).

14   | SPACEROWNIK | BAŁUTY I NIE TYLKO...

SOKOŁÓWKA

To dopływ Bzury, ma swoje źródła w pobliżuul. Strykowskiej. Płynie wąskim rowkiemrównolegle do ulic: Woskowej i Fiołkowej. Wpobliżu ul. Księżycowej niknie w kanale i wy-pływa przy ul. Morelowej. Przecina ul. Ła-giewnicką i dopływa do parku im. Mickiewi-cza, gdzie tworzy rozległe stawy. Pod ul.Zgierską dociera na rozległe pola za blokamiprzy ul. Liściastej. Dalej płynie na zachód wkierunku ul. Brukowej i wsi Sokołów, przyj-muje trzy dopływy: Brzozę, Aniołówkę iWrzącą. Przy moście wpada do Bzury. Poko-

nała do tego miejsca 13,3 km.

Fragment pomnika-mauzoleum na Radogoszczu

Obelisk przed mauzoleum Staw na Sokołówce

   M   A   Ł   G   O   R   Z   A   T   A

   K   U   J   A   W   K   A

   M   A   Ł   G   O   R   Z   A   T   A

   K   U   J   A   W   K   A

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S

   K   I

Page 15: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 15/16

% Docieramy do ul. św. Teresy, a potem do ul. Ka-linowej, gdzie stoją charakterystyczne budynki z okre-

su II wojny światowej.

+ Osiedle okupacyjne, znane pod nieoficjalnąnazwą „Berlinek”, powstało w okresie hitlerow-skiej okupacji na dawnych terenach podmiej-skich włączonych w obszar Łodzi. Dwa zespo-ły tych budynków powstały na Julianowie i naStokach. Miały bardzo proste kształty, szaro tyn-kowane ściany i wysokie dachy. Okupanci za-siedlali je osadnikami sprowadzanymi z państwnadbałtyckich i z Wołynia. W 1945 r. domy opu-stoszały i zajęli je polscy mieszkańcy. Mówiłosię, że osiedle założono na planie swastyki, conie jest prawdą. Jednak być może stąd bierzesię powojenna popularna nazwa tej okolicy.

+ W sąsiedztwie dawnego osiedla niemieckie-go w latach 50. wybudowany został StadionSpółdzielczego Klubu Sportowego Start. Są tum.in. boiska treningowe, hala sportowa i kry-ta pływalnia. W przeszłości klub tętniący ży-ciem sportowym, dziś ożywiony jest handlemi różnymi wystawami (m.in. psów, kotów, sta-rych pojazdów itp.).

36

35

% Skręcamy w ul. Kniaziewicza, gdzie jest szpital.

+ Sto lat temu dzisiejsza ul. Kniaziewicza na-zywała się Szpitalna lub Nowoszpitalna, po-nieważ powstawał przy niej szpital Konstad-tów (dziś – Biegańskiego). Idea budowy szpita-la dla chorych psychicznie wyznania mojże-szowego narodziła się w 1902 r. w łonie Łódz-kiego Żydowskiego Towarzystwa Dobroczyn-ności. W 1907 r. komitet organizacyjny podprzewodnictwem Edwarda Heimana wskazałmiejsce budowy – ul. Zachodnia 20 (dziś ul. Za-chodnia 34). Zgromadzono znaczną kwotę 129tys. rubli, która pozwoliła rozszerzyć plany,zaczęto więc szukać nowego miejsca budowy.Wybrano rozległy teren poza miastem na Ra-dogoszczu (dziś ul. Kniaziewicza 1/5). W 1910

r. przystąpiono do budowy pierwszego gma-chu szpitala według projektu Gustawa Lan-dau–Gutentegera, jednak w 1913 r. z powodubraku środków prace przerwano. Wtedy pa-tronat nad budową przejęła rodzina Konstad-tów, przeznaczając szpital na potrzeby dzieciżydowskich. Do wybuchu I wojny światowejprac budowlanych nie ukończono. W 1915 r.władze miasta wydzierżawiły gotowe budyn-

37

ki i dodatkowo postawiły kilka baraków do zor-ganizowania 100-łóżkowego oddziału dla cho-rych na gruźlicę i dla zakaźnie chorych. Po od-zyskaniu niepodległości powiększono liczbęłóżek szpitalnych do 250 (oddział gruźlicy płuc– 40, gruźlicy kości – 40, zakaźny – 50, wewnętrz-ny – 120 ), pracami szpitala kierował dr Alek-sander Margolis (tablica pamiątkowa jemu po-święcona wisi przy wejściu do szpitala). W la-tach powojennych szpital upaństwowiono,otrzymał wówczas imię dr. Władysława Bie-

gańskiego (1857–1917). Był to wybitny lekarz,twórca dentologii, logiki i filozofii medycyny.W latach 50. XX wieku w części zachodniej te-renu szpitalnego wzniesiono kilka pawilonówpołączonych arkadowymi przejściami. Jest tudużo zieleni doskonale zespolonej z budyn-kami zaprojektowanymi przez inż. Stanisła-wa Porębowicza. Nowe pawilony powstały tak-że na miejscu baraków, w 1967 r. rozebrano sta-ry piętrowy budynek oddziału chirurgii, dziśna tym miejscu jest parking. Od początku ist-nienia szpital specjalizował się w leczeniu cho-rób zakaźnych, dziś są tu jeszcze oddziały: cho-rób wewnętrznych, chirurgiczny, kardiolo-giczny, farmakologii klinicznej, dermatologii

i wenerologii. Działa tu jedyna w Łodzi i jed-na z czterech w Polsce Klinika Dermatologii iWenerologii dla dzieci. W ostatnich latach prze-prowadzono na terenie szpitala szeroko za-krojone prace modernizacyjne, w ich wynikuszpital zyskał nowy wygląd i stał się jeszczenowocześniejszy.

To koniec naszego drugiego spaceru po Łodzi. Kto jeszcze ma siły, może

 ponownie zajrzeć do parku julianowskiego,a wszystkich zapraszamy ponownie za tydzień. Ruszymy w zupełnie inny kraniec

 miasta. Na naszym szlaku będzie Górna.

15BAŁUTY I NIE TYLKO... |   SPACEROWNIK

%

Jeden z budynków należący do osiedla okupacyjnego, znanego jako „Berlinek”

Spojrzenie z lotu ptaka na szpital im. Biegańskiego (charakterystyczna wieża), kościółpw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dolinę Sokołówki i fragment parku im. Adama Mickiewicza

Wieża trangulacyjna na terenie szpitala

   Z   E   Z   B   I   O   R   Ó   W    Z

   W   I   K   W    Ł

   O   D   Z   I

   S   T   E   F   A   N   B   R   A   J   T   E   R

   M   A   R   C   I   N   W   O   J   C   I   E   C   H   O   W   S   K   I

Page 16: Bałuty

7/17/2019 Bałuty

http://slidepdf.com/reader/full/baluty 16/16

4 października Łódź Górna

SpacerownikSubiektywny przewodnik poŁodzi

co czwartek z „Gazetą Wyborczą”

+Kompleks fabryczny I.K. Poznańskiego,obecnie centrum handlowe Manufaktura

+Pałac Poznańskiego – Ogrodowa 15

+Muzeum Fabryki i Experymentarium– Centrum Manufaktura

+Dawny Teatr Popularny – Ogrodowa 20+Kościół pw. św. Józefa – Ogrodowa 22+Szkoła im. Bolesława Chrobrego

– Drewnowska 88+ Dawna fabryka Aleksandra Damskiego

– Drewnowska 77+Szpital fabryczny I.K. Poznańskiego

– Drewnowska 75+ Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi

– Lutomierska 108/112+ Plac Piastowski, dawny Bazarowy+ „Dom pod samowarem” – Rybna 15+ Stary cmentarz żydowski

+ Pomnik Tadeusza Kościuszki –Wrześnieńska 4+ Szkoła baletowa im. F. Parnella

– Wrocławska 3/5+ Polskokatolicki kościół pw. Świętej Rodziny

– Limanowskiego 60+ Centrum leczenia chorób płuc

– Limanowskiego 47+ Kościół katolicki pw. św. Marka Ewangelisty

– Piekarska 1/3+ Park im. Andrzeja Struga+Willa Anstadtów – Sędziowska 18+ Dawny browar Ludwika Anstadta

– Sędziowska 15+ Dawny browar Izraela Krakowskiego

– Zgierska 73

+ Szkoła podstawowa nr 101 – Wspólna 5/7+ Osiedle urzędników Skarbówki na Julianowie+ Siedziba łódzkiego IPN – Orzeszkowa 31/35+ Szpital im. Henryka Jordana

– Przyrodnicza 7/9+ Kościół pw. Najśw. Serca Jezusowego

– Zgierska 123+ Kaplica w Domu Zakonnym Sióstr

Służebniczek NMP – Biegańskiego 10+ Kościół pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus

– św. Teresy 6+ Park im. Adama Mickiewicza

(park julianowski)+ Mauzoleum na Radogoszczu – Zgierska 147+ Cmentarz św. Rocha – Zgierska 141

+ Zakon Braci Bosych NMP z Góry Karmel– Liściasta 9+ Hitlerowski obóz dla Polaków – Liściasta 17+ Dolina Sokołówki+ Osiedle mieszkaniowe, tzw. Berlinek+ SKS Start Łódź – św. Teresy 56/58+ Szpital Konstadtów, dziś Biegańskiego

– Kniaziewicza 1/5

37

36

35

34

33

32

31

30

29

28

27

26

25

24

23

22

21

20

19

18

17

16

15

14

13

12

11

10

9

8

7

6

5

4

3

2

1

NAJWAŻNIEJSZE PUNKTY

NASZEGO SPACERU